Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 183 z 183 ]

131

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Ze zwykłej ludzkiej przyzwoitości, empatii czy współczucia smile

Nie przepadam za ludźmi, którzy świadomie krzywdza innych i jeszcze twierdzą, że nic się nie dzieje(albo i tweirdzą, ale uważają, że mają do tego pełne prawo a odczucia innych mają gdzieś).
Krzywda dotyczy oczywiście wielu aspektó, ale zdrada związkowa jest jednym z nich.

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

Ze zwykłej ludzkiej przyzwoitości, empatii czy współczucia smile

Nie przepadam za ludźmi, którzy świadomie krzywdza innych i jeszcze twierdzą, że nic się nie dzieje(albo i tweirdzą, ale uważają, że mają do tego pełne prawo a odczucia innych mają gdzieś).
Krzywda dotyczy oczywiście wielu aspektó, ale zdrada związkowa jest jednym z nich.

Może będę nieoryginalnie brzmiąca, ale kwestia zdrady jako takiej trochę zależy od sytuacji. A niestety obawiam się, że to zjawisko jest bardzo powszechne, a ostatnio widzę wokół, że wręcz obowiązkowe w związku. Nie popieram zdrady, absolutnie, ale czasami widzę, że nie da się inaczej, bo partner zobojętniał, ogranicza lub uniemożliwia intymność, są awantury itd. Wtedy taki zdradzany ma tylko pole do kolejnych awantur, ale ten zdradzający ma możliwość zorientowania się, że w związku wcale dobrze nie było, mimo, iż na około rozpowiadał/a, że wszystko gra. Dla pozorów, dla rodziny, dla znajomych. Ale za to taki zdradzający ma szanse się uratować.

Czasami jednak skala bezczelności zdradzających jest tak ogromna, że zbiera się na wymioty. Tylko jak taki partner/ka odkryje, a nie daj boże, przejrzy sobie te podboje to dramat, trauma, PTSD murowane, strzaskane poczucie wartości. Wtedy, to rzeczywiście człowiek może z tego nie wyjść łatwo bez pomocy z zewnątrz.

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Moze nie powinno byc zadnych zwiazkow tylko wszyscy z wszystkimi kto chce jak chce i gdzie chce i w co chce i z kim chce byle byla wspolna zgoda ....a czekaj, czekaj ...zaraz zaraz.....chyba nie ,  jeszcze wieksze szambo.
Uuuuu fujasnie by sie zrobilo.
Nie ma dowodow z innych cywilizacji wiec pozostaje tylko myslowy mindfak.

134

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Najpewniej należałoby wejśc w szczegóły tamtej relacji, ale jeśli akurat miało meijsce takie zdarzenie, jak Kolega opisywał, to można sądzić, że powodem była po prostu chęć przeżycia przygody, poczucia tego dreszczyku i adrenaliny, związanej z kims innym. Niestety zdrada bywa najprostszą opcją...

135 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-04-26 22:37:00)

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:

Wiesz co  Be. Ty to byś nie nadawał do tych portali randkowych. Taka z Tobą rozmowa jak z tymi gośćmi. Aż łza się w oku kręci na wspomnienie o tym incydencie. Może się zapiszesz?

No nie nadaje się, gawędziarz to ze mnie niezły, ale zbyt silny romantyk we mnie tkwi jak na portale. Niestety musiałem złamać setki niewieścich serc i usunąć.

136

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
edek z krainy kredek napisał/a:

Moze nie powinno byc zadnych zwiazkow tylko wszyscy z wszystkimi kto chce jak chce i gdzie chce i w co chce i z kim chce byle byla wspolna zgoda ....a czekaj, czekaj ...zaraz zaraz.....chyba nie ,  jeszcze wieksze szambo.
Uuuuu fujasnie by sie zrobilo.
Nie ma dowodow z innych cywilizacji wiec pozostaje tylko myslowy mindfak.

Kto w "szczęśliwym" związku ten zdrad nie widzi edek . Uważam, że związki potrzebne dla wspólnego życia, bycia, rodziny itp, ale niestety z doświadczenia z otoczenia wiem, że mało trwałe. A tak poza tym to po co ten ryk? Zrobiłam Ci jakieś przykrości na innym wątku czy co? :]

137

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Nie wiem, chyba tak, ale my też się zmieniłysmy. Trudno nas zadowolić byle facetem, chcemy czegoś więcej niż po prostu z kimś być. Jest to zgubne.
Ja wiele rzeczy mogę odpuścić, ale nie mogę światopoglądu. Nie mogłabym być z rasistą, homofobem,z kimś kto źle się wyraża o ludziach. I wbrew pozorom nie lubię zbyt wysokich mężczyzn, a tylko tacy się ostatnio mną interesują. Minimalnie 175 ale to prawdziwe 175 i maksymalnie 180/185 nie więcej.

138 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-04-26 23:11:26)

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

> nie lubię zbyt wysokich mężczyzn
> podaje wzrost 8cm powyżej średniej
> Kobiety

139

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
WiosnaLatoZima napisał/a:

Nie wiem, chyba tak, ale my też się zmieniłysmy. Trudno nas zadowolić byle facetem, chcemy czegoś więcej niż po prostu z kimś być. Jest to zgubne.
Ja wiele rzeczy mogę odpuścić, ale nie mogę światopoglądu. Nie mogłabym być z rasistą, homofobem,z kimś kto źle się wyraża o ludziach. I wbrew pozorom nie lubię zbyt wysokich mężczyzn, a tylko tacy się ostatnio mną interesują. Minimalnie 175 ale to prawdziwe 175 i maksymalnie 180/185 nie więcej.

Mam zweryfikowane urzędowo 177 cm, lubię murzynka i weekendowo ostro pedałuję! Niestety ale jestem szczęśliwie zajęty ale to tak, żeby naroić apetytu wink

140 Ostatnio edytowany przez Gary (2022-04-27 00:09:36)

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:

Może będę nieoryginalnie brzmiąca, ale kwestia zdrady jako takiej trochę zależy od sytuacji. A niestety obawiam się, że to zjawisko jest bardzo powszechne, a ostatnio widzę wokół, że wręcz obowiązkowe w związku. Nie popieram zdrady, absolutnie, ale czasami widzę, że nie da się inaczej, bo partner zobojętniał, ogranicza lub uniemożliwia intymność, są awantury itd. Wtedy taki zdradzany ma tylko pole do kolejnych awantur, ale ten zdradzający ma możliwość zorientowania się, że w związku wcale dobrze nie było, mimo, iż na około rozpowiadał/a, że wszystko gra. Dla pozorów, dla rodziny, dla znajomych. Ale za to taki zdradzający ma szanse się uratować.

Gdzieś tam były badania amerykańskie. Jeśli zdrada była (1) w długoletnim związku oraz (2) niewykryta, to małżeńśtwo oceniało swój związek jako bardzo stabilny i dobry. Po wykryciu zdrady tak nie było. Jeśli zdrada była na początku związku, nawet nie wykryta, to wtedy związki nie były oceniane dobrze.

Trudno całe życie bawić się tylko z jedną osobą. Do tego dochodzi natura (*) która pcha mężczyzn do kobiet.

"Google wikipedia efekt coolidge'a"


W wieku 40+ pewnie szukamy kogoś... kogoś nowego... z którym się zwiążemy i będziemy razem żyć. Dzieci już nie będzie.
Jeśli taki związek miałby być na wyłączność... to dlaczego? Czy nie można razem żyć, ale też mieć znajomych z którymi czasem nawet mamy seks?


W temacie wątku... czy męski świat się zmienił...
Myślę, że wielu, wielu, wielu... aktywnie szuka seksu. I czują ciągle deficyt seksu. I ich celem jest następna i następna pani z którą się prześpią.
Im się wydaje, że są zainteresowani kolejną kobietą, może nawet się zauraczają, zakochują, ale po chwili gdy już mają ten seks, to tracą zainteresowanie.
Niekoniecznie jest to wina mężczyzny, bo on naprawdę czuł te motylki... tylko potem hormony się zmieniły, pożądanie spadło, spadły różowe okulary.
Po seksie jesteśmy ludźmi, na tym wyższym poziomie, gdzie łączymy się intelektualnie.
Dopiero wtedy, po seksie, gdy już spaliśmy ze sobą, widać ile nas łączy (lub nie łączy)... czyli ile zostało siły, która nas trzyma razem.

141

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Snake napisał/a:
WiosnaLatoZima napisał/a:

Nie wiem, chyba tak, ale my też się zmieniłysmy. Trudno nas zadowolić byle facetem, chcemy czegoś więcej niż po prostu z kimś być. Jest to zgubne.
Ja wiele rzeczy mogę odpuścić, ale nie mogę światopoglądu. Nie mogłabym być z rasistą, homofobem,z kimś kto źle się wyraża o ludziach. I wbrew pozorom nie lubię zbyt wysokich mężczyzn, a tylko tacy się ostatnio mną interesują. Minimalnie 175 ale to prawdziwe 175 i maksymalnie 180/185 nie więcej.

Mam zweryfikowane urzędowo 177 cm, lubię murzynka i weekendowo ostro pedałuję! Niestety ale jestem szczęśliwie zajęty ale to tak, żeby naroić apetytu wink


Czym byłoby to forum gdyby nie złośliwości i nieumiejętność czytania, wyciągania wniosków.
smile
Jeśli jest tolerancyjny, to znaczy że jest otwartym, fajnym facetem. Nie musi pedałować skoro nie jest homofobem. Tak tylko mówię, jakby ktoś nie wiedział

142

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

Najpewniej należałoby wejśc w szczegóły tamtej relacji, ale jeśli akurat miało meijsce takie zdarzenie, jak Kolega opisywał, to można sądzić, że powodem była po prostu chęć przeżycia przygody, poczucia tego dreszczyku i adrenaliny, związanej z kims innym. Niestety zdrada bywa najprostszą opcją...

bagienni_k tak się zastanawiam... wydajesz się wrażliwcem, podobają Ci się kobiety starsze, w miarę poukładane, no i jesteś 30+. Nie masz, nie chcesz mieć, nie możesz znaleźć osoby młodej lub rówieśniczej, która chciałaby założyć rodzinę z Tobą? Myślę, że dziewczyny mogłyby mieć z Tobą dobrze. Chyba, że masz partnerkę, robisz sobie tutaj PR "tak na wszelki" i dopieszczasz się komplementami big_smile to wtedy nie przeszkadzam. Jeśli nie chcesz się tu uzewnętrzniać, to możesz na priv. Zwyczajnie z ciekawości pytam.

143

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Ah to piękne odrealnienie kobiet, którym wszystko wydaje się takie proste i oczywiste big_smile

144

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Gary napisał/a:

Gdzieś tam były badania amerykańskie. Jeśli zdrada była (1) w długoletnim związku oraz (2) niewykryta, to małżeńśtwo oceniało swój związek jako bardzo stabilny i dobry. Po wykryciu zdrady tak nie było. Jeśli zdrada była na początku związku, nawet nie wykryta, to wtedy związki nie były oceniane dobrze.

Mogę się z tym zgodzić, wykrycie zdrady może przekreślać wszystko, ale znam takie pary, które nawet po wielokrotnych zdradach jednej ze stron i wykrytych i dramatycznych, nadal są razem. Nie dałabym rady osobiście, ale podziwiam, że ktoś zgadza się na życie w ciągłym strachu, czy ta druga strona nie wywinie kolejnego numeru. Oczywiście w opisywanym przypadku rodzina z dziećmi i samo małżeństwo od jakichś 20 lat.

Gary napisał/a:

Do tego dochodzi natura (*) która pcha mężczyzn do kobiet.

A że niby kobiety tak nie mają big_smile. Daj spokój Gary . Różnica jest taka, że kobiety mają większe poczucie obowiązku i odpowiedzialności, zazwyczaj narzucone społecznie. Czy jakaś się z tego ciśnienia wyrwie czy nie, to kwestia osobowości i samozaparcia. Ale pociąg do innych mężczyzn również czujemy, proszę Cie big_smile

Gary napisał/a:

W wieku 40+ pewnie szukamy kogoś... kogoś nowego... z którym się zwiążemy i będziemy razem żyć. Dzieci już nie będzie.
Jeśli taki związek miałby być na wyłączność... to dlaczego? Czy nie można razem żyć, ale też mieć znajomych z którymi czasem nawet mamy seks?

Zgadza się, dzieci już nie będzie. Ale tutaj mamy 2 sprawy: związek - oparty na zaangażowaniu, zaufaniu, miłości, szczerości, szacunku i odpowiedzialności za siebie oraz układ/umowa - czyli to co Ty opisujesz, a niektórzy mówią na to "wolny związek", tylko to żaden związek. Jak ludzie się kochają i szanują, to nie mają ochoty zabawiać się z innymi. To nie znaczy, że taka "umowa" nie powinna istnieć na świecie. Skoro tak lubią, to niech robią co chcą, tylko w pewnym momencie przyjdzie taki czas, że jedna ze stron będzie musiała wybrać. Jakaś strona się zaangażuje na bank.


Gary napisał/a:

W temacie wątku... czy męski świat się zmienił...
Myślę, że wielu, wielu, wielu... aktywnie szuka seksu. I czują ciągle deficyt seksu. I ich celem jest następna i następna pani z którą się prześpią.
Im się wydaje, że są zainteresowani kolejną kobietą, może nawet się zauraczają, zakochują, ale po chwili gdy już mają ten seks, to tracą zainteresowanie.
Niekoniecznie jest to wina mężczyzny, bo on naprawdę czuł te motylki... tylko potem hormony się zmieniły, pożądanie spadło, spadły różowe okulary.
Po seksie jesteśmy ludźmi, na tym wyższym poziomie, gdzie łączymy się intelektualnie.
Dopiero wtedy, po seksie, gdy już spaliśmy ze sobą, widać ile nas łączy (lub nie łączy)... czyli ile zostało siły, która nas trzyma razem.

No i widzę, Gary , że Ty jesteś tego najlepszym przykładem big_smile Myślę, że masz rację co do epatowania seksem w ostatnich czasach, a zakochanie jest uznawane za najlepsze dobro, bo seks smakuje, emocje rozwalają Ci mózg, adrenalinka, i człowiek ma więcej energii itd. ale nie bierzesz pod uwagę tego, że aby utrzymać tą cywilizację na jako takim poziomie potrzebujemy jeszcze odpowiedzialności, zaangażowania, pracy nad sobą itd. Tzw, wyższe dobra, nie tylko uciechy hormonalno-cielesne.

145 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-04-27 12:40:44)

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Najpewniej należałoby wejśc w szczegóły tamtej relacji, ale jeśli akurat miało meijsce takie zdarzenie, jak Kolega opisywał, to można sądzić, że powodem była po prostu chęć przeżycia przygody, poczucia tego dreszczyku i adrenaliny, związanej z kims innym. Niestety zdrada bywa najprostszą opcją...

bagienni_k tak się zastanawiam... wydajesz się wrażliwcem, podobają Ci się kobiety starsze, w miarę poukładane, no i jesteś 30+. Nie masz, nie chcesz mieć, nie możesz znaleźć osoby młodej lub rówieśniczej, która chciałaby założyć rodzinę z Tobą? Myślę, że dziewczyny mogłyby mieć z Tobą dobrze. Chyba, że masz partnerkę, robisz sobie tutaj PR "tak na wszelki" i dopieszczasz się komplementami big_smile to wtedy nie przeszkadzam. Jeśli nie chcesz się tu uzewnętrzniać, to możesz na priv. Zwyczajnie z ciekawości pytam.

Myślę, że to nie jest wrażliwość, ale zwykła ludzka przyzwoitość, jeżeli widzę, że ktoś jest robiony w balona i jawnie oszukiwany, to zwyczajnie mu współczuję. Cenię sobie dojrzałe wartośći a nie smarkate podejście do życia:) , jakie pewnie przejawia wiele osób bliżej 20-stki smile
A jak ktoś chce adrenaliny i wrażęń, to może to osiągnąć bez krzywdzenia drugiej osoby..

Jeśli chodzi o podział obowiązków i odpowiedzialności, to nie byłbym aż tak radykalny.. smile

146

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

Evergreen napisał/a:

bagienni_k tak się zastanawiam... wydajesz się wrażliwcem, podobają Ci się kobiety starsze, w miarę poukładane, no i jesteś 30+. Nie masz, nie chcesz mieć, nie możesz znaleźć osoby młodej lub rówieśniczej, która chciałaby założyć rodzinę z Tobą? Myślę, że dziewczyny mogłyby mieć z Tobą dobrze. Chyba, że masz partnerkę, robisz sobie tutaj PR "tak na wszelki" i dopieszczasz się komplementami big_smile to wtedy nie przeszkadzam. Jeśli nie chcesz się tu uzewnętrzniać, to możesz na priv. Zwyczajnie z ciekawości pytam.

Myślę, że to nie jest wrażliwość, ale zwykła ludzka przyzwoitość, jeżeli widzę, że ktoś jest robiony w balona i jawnie oszukiwany, to zwyczajnie mu współczuję. Cenię sobie dojrzałe wartośći a nie smarkate podejście do życia:) , jakie pewnie przejawia wiele osób bliżej 20-stki smile
A jak ktoś chce adrenaliny i wrażęń, to może to osiągnąć bez krzywdzenia drugiej osoby..

Jeśli chodzi o podział obowiązków i odpowiedzialności, to nie byłbym aż tak radykalny.. smile

Taaak bardzo gładko, ale uniknąłeś odpowiedzi na pytanie wink Jeśli nie chcesz odpowiedzieć, to trzeba było śmiało i bezpośrednio: "Nie chciałbym udostępniać prywatnych moich myśli, planów, szczegółów tu na forum Evergreen , a że się jeszcze nie znamy to na priv też nie będę pisał, bo drżę jak liść na myśl, że jakaś STARSZA KOBIETA big_smile do mnie wypisuje na prywatne konto big_smile To nie było takie trudne, prawda?

147 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-04-27 16:22:15)

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Tyle, że właśnie powiedziałem to, co mi leży na wątrobie smile W odniesieniu do anegdotki wspomnianej przez Kolegę wyżej smile 
Jeśli "starsza kobieta" zamierza jeszcze bardziej sprecyzować swoje pytanie, to może już lepiej napisać na privie do starszego pana tongue , żeby nie zaśmiecać wątku wink

ps. Nie gwarantuję, że odpowiedź będzie natychmiastowa smile

148

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

Wisienką na torcie jest zarzucanie komuś błędu za pierdołę, podczas gdy samemu popełnia się właśnie w tej samej chwili dużo gorszą rzecz..

Traktuje męża jak dzieciaka i takimi łatwymi zagrywkami wzbudza poczucie winy.

149

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

Tyle, że właśnie powiedziałem to, co mi leży na wątrobie smile W odniesieniu do anegdotki wspomnianej przez Kolegę wyżej smile 
Jeśli "starsza kobieta" zamierza jeszcze bardziej sprecyzować swoje pytanie, to może już lepiej napisać na privie do starszego pana tongue , żeby nie zaśmiecać wątku wink

ps. Nie gwarantuję, że odpowiedź będzie natychmiastowa smile

Pytanie moje zawarłam w którymś tam poście wyżej i właściwie nie do końca odbiega od tematu (jak niżej) i nie odnosiło się to do wypowiedzi w sprawie "kolegi kolegi szwagra mojego przyrodniego siostrzeńca od strony ciotecznej babki", który to gustuje w mężatkach, tylko do całokształtu Twej działalności w moim wątku.

Evergreen napisał/a:

wydajesz się wrażliwcem, podobają Ci się kobiety starsze, w miarę poukładane, no i jesteś 30+. Nie masz, nie chcesz mieć, nie możesz znaleźć osoby młodej lub rówieśniczej, która chciałaby założyć rodzinę z Tobą? Myślę, że dziewczyny mogłyby mieć z Tobą dobrze. Chyba, że masz partnerkę, robisz sobie tutaj PR "tak na wszelki" i dopieszczasz się komplementami big_smile to wtedy nie przeszkadzam. Jeśli nie chcesz się tu uzewnętrzniać, to możesz na priv. Zwyczajnie z ciekawości pytam.

Nie chciałabym być posądzana o jakieś umizgi do młodszych (bo już zadeklarowałam swoją czystość w tej materii) więc chyba się powstrzymam od privów w Twą stronę.  Sprawa nie jest aż tak pilna i cenna, aby ryzykować swą reputację big_smile

150

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Spoko nikt nie widzi Twoich umizgów, nie przeszkadzajcie sobie big_smile.

151

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Be. napisał/a:

Spoko nikt nie widzi Twoich umizgów, nie przeszkadzajcie sobie big_smile.

Be. myślałam, że wyjaśniliśmy sobie, że między nami nic się nie wydarzy więc powiem tylko SIO

152

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Reputacja święta rzecz big_smile Nie namawiam smile

Ale nie chcę tak publicznie o sobie opowiadać, więc wiesz wink

W każdym razie, najlepiej dogaduje się z ludźmi w moim wieku a w tej ,materii bliżęj mi do 40-stki niż do 20-stki smile Jeśli rozwiałem wątpliwości..

153

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

W każdym razie, najlepiej dogaduje się z ludźmi w moim wieku a w tej ,materii bliżęj mi do 40-stki niż do 20-stki smile Jeśli rozwiałem wątpliwości..

No nie rozwiałeś, niestety, ale to może kiedy indziej. Powyższe zdanie trochę zabrzmiało "deklaratywnie" big_smile i mamy teraz przechlapane. A moje intencje były czysto.. informacyjne... ehhh Chyba poproszę o jak najszybsze zamknięcie wątku, bo teraz się zacznie hmm

154 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-04-27 17:32:49)

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

No, siłą rzeczy 35 leży bliżej 40 niż 20 - na matematykę nic nie poradzę smile

Dlatego wolę towarzystwo osób w swoim wieku. Proste smile - informacja nie może już bardziej klarowna..

Na forum nie ma moderacji, więc wątek i tak będzie otwarty.. smile

155

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:

Chyba poproszę o jak najszybsze zamknięcie wątku, bo teraz się zacznie hmm

Tak może być smile
Hmmm ? Nie można zamknąć wątku

156

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
paslawek napisał/a:
Evergreen napisał/a:

Chyba poproszę o jak najszybsze zamknięcie wątku, bo teraz się zacznie hmm

Tak może być smile
Hmmm ? Nie można zamknąć wątku

Wspaniale, po prostu wspaniale... hmm A pasławek zaraz tu naśle harpie i będzie "wesoło". To ja zadzieram kiecę i lecę wink

157

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:
paslawek napisał/a:
Evergreen napisał/a:

Chyba poproszę o jak najszybsze zamknięcie wątku, bo teraz się zacznie hmm

Tak może być smile
Hmmm ? Nie można zamknąć wątku

Wspaniale, po prostu wspaniale... hmm A pasławek zaraz tu naśle harpie i będzie "wesoło". To ja zadzieram kiecę i lecę wink

Wręcz przeciwnie ,tylko ostatnio tu za dużo niezdecydowanych marudzących trzydziestolatków szarogęszą się strasznie i prześladują tych starszych
Ależ skąd moje forumowe koleżanki są niesamowite ,każda inna żadne harpie smile

158

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
paslawek napisał/a:
Evergreen napisał/a:
paslawek napisał/a:

Tak może być smile
Hmmm ? Nie można zamknąć wątku

Wspaniale, po prostu wspaniale... hmm A pasławek zaraz tu naśle harpie i będzie "wesoło". To ja zadzieram kiecę i lecę wink

Wręcz przeciwnie ,tylko ostatnio tu za dużo niezdecydowanych marudzących trzydziestolatków szarogęszą się strasznie i prześladują tych starszych
Ależ skąd moje forumowe koleżanki są niesamowite ,każda inna żadne harpie smile

Ale ja nie o koleżankach, bo słodkie dziewczyny tu są, tylko o tych męskich wersjach harpii, bo na tym wątku, to głównie Panowie się wypowiadali mimo, iż wyraźnie zaznaczone w tytule "drogie Panie". Taki tu los...
Ale tak. Szarogęszą się mądrale, jakby rozumy wszystkie pozjadały i wciskają jakieś kity. Nie wszyscy oczywiście, ale zdecydowana większość.

159

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:

tylko o tych męskich wersjach harpii, bo na tym wątku, to głównie Panowie się wypowiadali mimo, iż wyraźnie zaznaczone w tytule "drogie Panie". Taki tu los...
Ale tak. Szarogęszą się mądrale, jakby rozumy wszystkie pozjadały i wciskają jakieś kity. Nie wszyscy oczywiście, ale zdecydowana większość.

Próbowałem ich pożenić to wiem co to za ziółka harpagany
Zawsze coś nie tak a to za daleko,a to za blisko mieszkają ,a to za młoda,za stara  ,a to zbyt śmiała ,lub zbyt nieśmiała,za dużo doświadczenia ,lub za mało 
nie gra na gitarze źle ,gra na gitarze też nie dobrze smile

160

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
paslawek napisał/a:
Evergreen napisał/a:

tylko o tych męskich wersjach harpii, bo na tym wątku, to głównie Panowie się wypowiadali mimo, iż wyraźnie zaznaczone w tytule "drogie Panie". Taki tu los...
Ale tak. Szarogęszą się mądrale, jakby rozumy wszystkie pozjadały i wciskają jakieś kity. Nie wszyscy oczywiście, ale zdecydowana większość.

Próbowałem ich pożenić to wiem co to za ziółka harpagany
Zawsze coś nie tak a to za daleko,a to za blisko mieszkają ,a to za młoda,za stara  ,a to zbyt śmiała ,lub zbyt nieśmiała,za dużo doświadczenia ,lub za mało 
nie gra na gitarze źle ,gra na gitarze też nie dobrze smile

big_smile Czyli za przyzwoitkę i swatkę tu robisz? Płacą Ci chociaż? A sukcesy masz jakieś? big_smile Pochwal no się pasławek , bom ciekawa jak to się na forum kobiet żeni 30 letnich kawalerów big_smile

161

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:
paslawek napisał/a:
Evergreen napisał/a:

tylko o tych męskich wersjach harpii, bo na tym wątku, to głównie Panowie się wypowiadali mimo, iż wyraźnie zaznaczone w tytule "drogie Panie". Taki tu los...
Ale tak. Szarogęszą się mądrale, jakby rozumy wszystkie pozjadały i wciskają jakieś kity. Nie wszyscy oczywiście, ale zdecydowana większość.

Próbowałem ich pożenić to wiem co to za ziółka harpagany
Zawsze coś nie tak a to za daleko,a to za blisko mieszkają ,a to za młoda,za stara  ,a to zbyt śmiała ,lub zbyt nieśmiała,za dużo doświadczenia ,lub za mało 
nie gra na gitarze źle ,gra na gitarze też nie dobrze smile

big_smile Czyli za przyzwoitkę i swatkę tu robisz? Płacą Ci chociaż? A sukcesy masz jakieś? big_smile Pochwal no się pasławek , bom ciekawa jak to się na forum kobiet żeni 30 letnich kawalerów big_smile

Za przyzwoitkę to nie ,ale za swata trochę tak kiedyś teraz już nie bo wyczerpało mnie to bardzo smile czasem z zemsty im dokuczam za niewdzięczność   
Wniosek jest taki z doświadczeń że nie da się ożenić współczesnych co niektórych kawalerów trzydziestolatków ,nie tylko ja próbowałem ,próbowały też później dwie koleżanki ,Tinder etc  też nic nie daje ,padają wszelkie algorytmy łączenia  beton normalnie smile

162

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
paslawek napisał/a:

czasem z zemsty im dokuczam za niewdzięczność

Czyli nie płacą....:/

paslawek napisał/a:

Wniosek jest taki z doświadczeń że nie da się ożenić współczesnych co niektórych kawalerów trzydziestolatków ,nie tylko ja próbowałem ,próbowały też później dwie koleżanki ,Tinder etc  też nic nie daje ,padają wszelkie algorytmy łączenia  beton normalnie smile

30 latkowie w większości, to takie dzikusy i mądrale (wiem, bo byłam po tej stronie wink). a Tinder (chociaż tu akurat nie wchodziłam, ale sporo słyszałam i widziałam u koleżanek świerszczykowe zdjęcia na dzień dobry, czy od razu deklaracji pożycia, broń boże, nie małżeńskiego) czy inne portale randkowe zabijają to, co ekscytujące we flircie. Równie dobrze można by gadać z jakimś zboczonym botem. Pfuj.

163

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:
Be. napisał/a:

Spoko nikt nie widzi Twoich umizgów, nie przeszkadzajcie sobie big_smile.

Be. myślałam, że wyjaśniliśmy sobie, że między nami nic się nie wydarzy więc powiem tylko SIO

Przepraszam? Wołałaś mnie?

Bardzo ładne zrobiliście tu sobie kółko (dosłownie) różańcowe

164

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Be. napisał/a:
Evergreen napisał/a:
Be. napisał/a:

Spoko nikt nie widzi Twoich umizgów, nie przeszkadzajcie sobie big_smile.

Be. myślałam, że wyjaśniliśmy sobie, że między nami nic się nie wydarzy więc powiem tylko SIO

Przepraszam? Wołałaś mnie?

Bardzo ładne zrobiliście tu sobie kółko (dosłownie) różańcowe

Be. masz omamy słuchowe, idź z powrotem do kąta, nie przeszkadzaj, bo dorośli rozmawiają tongue

165 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-04-27 19:23:22)

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

pasławku Może z tym swataniem to się nie rozpędzaj smile

166

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

pasławku Może z tym swataniem to się nie rozpędzaj smile

Spoko to nawet nie jest trucht ,
ale czasem coś mnie się wymsknie taka natura

167

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:
Be. napisał/a:
Evergreen napisał/a:

Be. myślałam, że wyjaśniliśmy sobie, że między nami nic się nie wydarzy więc powiem tylko SIO

Przepraszam? Wołałaś mnie?

Bardzo ładne zrobiliście tu sobie kółko (dosłownie) różańcowe

Be. masz omamy słuchowe, idź z powrotem do kąta, nie przeszkadzaj, bo dorośli rozmawiają tongue

A pójdę, specjalnie po to żeby Was zaskoczyć.

168

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:

big_smile Czyli za przyzwoitkę i swatkę tu robisz? Płacą Ci chociaż? A sukcesy masz jakieś? big_smile Pochwal no się pasławek , bom ciekawa jak to się na forum kobiet żeni 30 letnich kawalerów big_smile

Sukcesów nie ma żadnych, ale dzielnie poluje na kolejne ofiary, od czasu do czasu popadając jedynie w stan uśpienia big_smile

169

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
KoralinaJones napisał/a:
Evergreen napisał/a:

big_smile Czyli za przyzwoitkę i swatkę tu robisz? Płacą Ci chociaż? A sukcesy masz jakieś? big_smile Pochwal no się pasławek , bom ciekawa jak to się na forum kobiet żeni 30 letnich kawalerów big_smile

Sukcesów nie ma żadnych, ale dzielnie poluje na kolejne ofiary, od czasu do czasu popadając jedynie w stan uśpienia big_smile

Ciekawe jakie sukcesy odniosły moje dwie koleżanki smile tak zwane sukcesorki tongue

poza wykoszeniem rywalek własnej płci smile

170

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
paslawek napisał/a:

Ciekawe jakie sukcesy odniosły moje dwie koleżanki smile tak zwane sukcesorki tongue

poza wykoszeniem rywalek własnej płci smile

Że co? Jakie Ty masz sukcesorki? big_smile

171

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
KoralinaJones napisał/a:
paslawek napisał/a:

Ciekawe jakie sukcesy odniosły moje dwie koleżanki smile tak zwane sukcesorki tongue

poza wykoszeniem rywalek własnej płci smile

Że co? Jakie Ty masz sukcesorki? big_smile

Jedna zniknęła ,co miało już wielokrotnie miejsce
a druga niby wyszła za mąż zaraz miała wrócić
ale też wcięło ją gdzieś w diabły big_smile

172

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Evergreen, nie musisz się już matrwić, Twój wątek został właśnie przejęty/zaanektowany smile przez prawdziwych konkwistadorów smile

173

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

Evergreen, nie musisz się już matrwić, Twój wątek został właśnie przejęty/zaanektowany smile przez prawdziwych konkwistadorów smile

Żegnam oschle tongue

174

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

Evergreen, nie musisz się już matrwić, Twój wątek został właśnie przejęty/zaanektowany smile przez prawdziwych konkwistadorów smile

No wiesz co nie strasz nami Evergreen
Stagnacja to wróg każdego wątku ,a koleżanka jest nowa na forum
każda nowa koleżanka jest cenna i na wagę złota smile


Nie wiedzieliśmy że przeszkadzamy Psycholog miał rację
Niezły Kubuś z Ciebie smile
Cicha wo... tongue

175

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Sama chciała, żeby wątek się skończył - i właśnie się skończył tongue

Jeszcze Wam Psychologa brakuje do pełni szczęścia.

176

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:
Gary napisał/a:

Do tego dochodzi natura (*) która pcha mężczyzn do kobiet.

A że niby kobiety tak nie mają big_smile. Daj spokój Gary . Różnica jest taka, że kobiety mają większe poczucie obowiązku i odpowiedzialności, zazwyczaj narzucone społecznie. Czy jakaś się z tego ciśnienia wyrwie czy nie, to kwestia osobowości i samozaparcia. Ale pociąg do innych mężczyzn również czujemy, proszę Cie big_smile

Kobiety też tak mają, ale jako mężczyzna nie powinienem tego przyznawać.




Zgadza się, dzieci już nie będzie. Ale tutaj mamy 2 sprawy: związek - oparty na zaangażowaniu, zaufaniu, miłości, szczerości, szacunku i odpowiedzialności za siebie oraz układ/umowa - czyli to co Ty opisujesz, a niektórzy mówią na to "wolny związek", tylko to żaden związek. Jak ludzie się kochają i szanują, to nie mają ochoty zabawiać się z innymi. To nie znaczy, że taka "umowa" nie powinna istnieć na świecie. Skoro tak lubią, to niech robią co chcą, tylko w pewnym momencie przyjdzie taki czas, że jedna ze stron będzie musiała wybrać. Jakaś strona się zaangażuje na bank.

Uważam, że można być blisko ze sobą, być zaangażowanym emocjonalnie, żyć ze sobą, ale niekoniecznie martwić się, że ona albo on kiedyś-tam, gdzieś-tam będzie miało seks z kimś innym.

Tutaj jest różnica... smile smile

Wiesz jaka?

Taka, że sensem bycia razem są dwie osoby, które chcą razem żyć.

Z kolei FWB, to taki dziwny twór gdzie ludzie uprawiają seks, bo niby łączy ich seks, ale tak naprawdę któraś ze stron może chcieć na odwrót -- zaangażowania emocjonalnego.

Seks jest ważny. Seks łączy ludzi. Seks to nasza rdzenna, naturalna zabawa. Zabawa do której natura zmusza dręczącym poczuciem "braku bliskośći".

Ale jest jezcze pragnienie bycia blisko z kimś duchowo.

Zatem choć mówię dużo o seksie, to w byciu razem co innego się liczy. A ludzie skupiają się na seksie. Zdrady rozbijają małżeństwa. Nie powinno tak być.






Gary napisał/a:


No i widzę, Gary , że Ty jesteś tego najlepszym przykładem big_smile Myślę, że masz rację co do epatowania seksem w ostatnich czasach, a zakochanie jest uznawane za najlepsze dobro, bo seks smakuje, emocje rozwalają Ci mózg, adrenalinka, i człowiek ma więcej energii itd. ale nie bierzesz pod uwagę tego, że aby utrzymać tą cywilizację na jako takim poziomie potrzebujemy jeszcze odpowiedzialności, zaangażowania, pracy nad sobą itd. Tzw, wyższe dobra, nie tylko uciechy hormonalno-cielesne.

Odpowiedzialnośći, zaangażowania, bycia razem, wyższego dobra -- właśnie o tym mówię.

Jeśli jednak do tych "cnót" dopiszemy wierność, to momentalnie schodzimy na inny poziom. Poziom natury, fizyczności, ... czegoś innego.

177

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Przepraszam, byłam na SPOTKANIU wink. A tu widzę, że się rozpasały owieczki i zeżarły całą trawę na moim pastwisku.

bagienni_k napisał/a:

pasławku Może z tym swataniem to się nie rozpędzaj smile

Dziękuję, że bronisz mojego dobrego imienia. Tylko uważaj, mogą zrozumieć opatrznie wink

paslawek napisał/a:

Spoko to nawet nie jest trucht ,
ale czasem coś mnie się wymsknie taka natura

Oto dowód co oznaczała ta wstawka pasławka z matrix gifem. Podejrzewałam o co biega, a teraz mam pewność tongue

KoralinaJones napisał/a:

Sukcesów nie ma żadnych, ale dzielnie poluje na kolejne ofiary, od czasu do czasu popadając jedynie w stan uśpienia big_smile

Ale jak poczuje świeżą krew to atakuje od razu big_smile Zauważyłam. I jest czujny na łania na polanie smile

bagienni_k napisał/a:

Evergreen, nie musisz się już matrwić, Twój wątek został właśnie przejęty/zaanektowany smile przez prawdziwych konkwistadorów smile

Mam swoje sposoby na zagonienie do kojca wink

paslawek napisał/a:

No wiesz co nie strasz nami Evergreen
Stagnacja to wróg każdego wątku ,a koleżanka jest nowa na forum
każda nowa koleżanka jest cenna i na wagę złota smile

Chodzi o ożywienie umysłów starych wyjadaczy czy o inne podejrzane kombinacje pasławka ?

Gary widzę, że w większości się zgadzamy smile fajno. I trochę różnimy w ilości używanych słów z kategorii "seks". Nie jest to sens życia i wyznacznik człowieka, to miły ACZ ważny DODATEK do tego życia. Seksu się ludzie uczą przy każdym nowym partnerze, a jeśli się nie uczą, to są według mnie tylko maszynkami do kopulacji i tyle. Ważne, aby tych dwoje połączeni w jego akcie zgadzali się temperamentem, a reszta jakoś się ułoży/dopasuje przy dobrych chęciach obu stron i ich ciekawości siebie.

178

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

A tak, podsumowująco co do bagienni_k , to chyba taki marynarz co chce mieć dziewczynę w każdym porcie, przepraszam, wątku wink Chociaż, wydaje mi się, że to on pisał, u mnie tutaj, że gardzi lovalasami big_smile Najciemniej pod latarnią, co wink.

Tak czy siak sądzę, że temat wyczerpany, a wątek może się zamknąć. Dziękuję zebranym za udział w dyskusji i być może do zobaczenia w innym wątku.

179

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
Evergreen napisał/a:

P

Chodzi o ożywienie umysłów starych wyjadaczy czy o inne podejrzane kombinacje pasławka ?

.

nie wiadomo o co chodzi ,a to jest czasem zabawne ,a ja już tak nie kombinuje .

180

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
paslawek napisał/a:
Evergreen napisał/a:

P

Chodzi o ożywienie umysłów starych wyjadaczy czy o inne podejrzane kombinacje pasławka ?

.

nie wiadomo o co chodzi ,a to jest czasem zabawne ,a ja już tak nie kombinuje .

A tak, oficjalnie nie kombinujesz, podobno wink. Niemniej, choć krótko, to miło i jakoś swobodniej się z Tobą rozmawiało, niż z młodzikami, co się tu pastwiły nad tematem.

181 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-04-28 22:12:55)

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Jakim cudem nie dziwi mnie wniosek, że jeśli mówię coś, to znaczy, że sądzę inaczej..? Heeehe Marynarz dobry zawód, ale jednak nie warto mieć chyba(?) stałęj partnerki, bo można się przejechać(patrz wątek obok).

Czego to się robi, żeby podtrzymać rozmowę w swoim temacie.. big_smile

182

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?
bagienni_k napisał/a:

Jakim cudem nie dziwi mnie wniosek, że jeśli mówię coś, to znaczy, że sądzę inaczej..? Heeehe Marynarz dobry zawód, ale jednak nie warto mieć chyba(?) stałęj partnerki, bo można się przejechać(patrz wątek obok).

Czego to się robi, żeby podtrzymać rozmowę w swoim temacie.. big_smile

To miał być taki żarcik, ale jak widać trafiłam w sedno. To na szczęście nie mój problem smile O marynarzu z wątku, o którym mówisz, trochę czytałam, choć osobiście wolę sprawdzać na własnej skórze i życiu, nie na podstawie historii z netu. Powodzenia bagienni_k i może podzielimy się wrażeniami jak kiedyś założysz własny wątek.

183

Odp: Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Raczej stronię od "zaliczania", typu każda dziewczyna w jednym "porcie"(pubie), bo nawet tam zbyt często nie bywam. Nie lubię za bardzo ciasnych, dusznych, zamkniętych pomieszczeń, wolę otwarta przestrzeń :)
Poza tym do pubu chodzi się raczej, żeby pogadać :)

Własny wątek mam: "Co sądzicie o filmie Psy 3" ? :D
W dziale na samym dole :)

Posty [ 131 do 183 z 183 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy męski świat się zmienił, Drogie Panie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024