A więc wojna...? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 6 7 8 9 10 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 456 do 520 z 4,391 ]

456 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-28 14:31:28)

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Panno Szlachetnego Rodu, radzę wrócić do początku tegoż wątku dyskusji, bo chyba go pogubiłaś ;-)
Nie ciągnę tego OT

Oczywiście, że nie. Co miałabyś jeszcze do dodania.
A pamiętasz może życie w PL przed 1989 rokiem z przyjaciółmi ruskimi czy znasz tylko z opowiadań?

Ja nie pogubiłam tego wątku. Odnoszę się wyłącznie do treści Twojego wpisu.

Zobacz podobne tematy :

457

Odp: A więc wojna...?

Oczywiście :-D

https://acegif.com/wp-content/uploads/gif-eating-popcorn-12.gif

458 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-28 14:48:40)

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Oczywiście :-D

https://acegif.com/wp-content/uploads/gif-eating-popcorn-12.gif



Czy Ty sobie zdajesz sprawę, że wypowiadasz się w temacie realnej wojny toczącej się pod granicami Twojego państwa, które przynajmniej od rozpadu ZSRR jest w strefie wpływów Rosji?

459

Odp: A więc wojna...?

Tymczasem Putin prawdopodobnie planuje rozstawić na Białorusi bron nuklearna. No nie wygląda to dobrze.

Odp: A więc wojna...?

Putinho jest przerazliwie pewny siebie...ten kutas ma w reku jakies gowno i go uzyje. Moze to byc kolejny wirus...atomowek nie uzyje, takiej opcji nie ma nawet gdyby chcial .
Mowie wam korzystajcie z zycia:)

461 Ostatnio edytowany przez Znerx (2022-02-28 16:17:49)

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Niemcy nie zmienili diametralnie zdania  z dnia na dzień, bo nagle ich oświeciło, że nie ma z kim robić biznesu. Oni dopiero teraz nie będą mieli z kim robić biznesu. Nie ten trop.

Zobaczmy po wojnie. Ile potrwa nim Scholz zacznie sprzedawać narrację o "nowej Rosji", "otwarciu", "odmienionym Putinie" czy "gotowość niemieckich firm do odbudowy Ukrainy".
Nie mówiąc już jak szybko otworzą NS2 jeżeli władza na Kremlu się zmieni. Nawet tylko formalnie, bo i tak będzie rządzić ten sam blok.

Olinka napisał/a:

Putin jest szaleńcem, do tego paranoikiem, dlatego jak najbardziej realne wydaje się użycie broni jądrowej

Albo zgodnie z najlepszymi carskimi/sowiecki tradycjami, wszyscy współpracownicy mówią mu tylko to co chce usłyszeć. Bo alternatywą jest wyjazd w jedną stronę do kopalni uranu.

462 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-28 16:30:51)

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Niemcy nie zmienili diametralnie zdania  z dnia na dzień, bo nagle ich oświeciło, że nie ma z kim robić biznesu. Oni dopiero teraz nie będą mieli z kim robić biznesu. Nie ten trop.

Zobaczmy po wojnie. Ile potrwa nim Scholz zacznie sprzedawać narrację o "nowej Rosji", "otwarciu", "odmienionym Putinie" czy "gotowość niemieckich firm do odbudowy Ukrainy".
Nie mówiąc już jak szybko otworzą NS2 jeżeli władza na Kremlu się zmieni. Nawet tylko formalnie, bo i tak będzie rządzić ten sam blok.

Nie wystrzelimy Rosji w kosmos po wojnie. Jakoś trzeba będzie z nią funkcjonować, rzecz w tym, żeby nie na takich zasadach jak obecnie. Jeśli z aktualnej sytuacji, o ile Putin przegra, nikt nie wyciągnie wniosków, to w sumie mogą już teraz odpalać te atomówki.
Maska Putina już spadła. Myślisz że za tą którą pokazał Światu kryje się jeszcze jakaś inna?

463

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:

Albo zgodnie z najlepszymi carskimi/sowiecki tradycjami, wszyscy współpracownicy mówią mu tylko to co chce usłyszeć. Bo alternatywą jest wyjazd w jedną stronę do kopalni uranu.

Bardzo możliwe, zwłaszcza że jak czytałam, on ma obsesję na punkcie swojej osoby, a tacy ludzie w obliczu realnego zagrożenia stają się kompletnie nieobliczalni. Mało tego, on nie trzyma się żadnych zasad, co najlepiej pokazał kiedy w trakcie trwania negocjacji, a to zwyczajowo wiąże się z chwilowym zawieszeniem broni, nastąpił kolejny ostrzał Charkowa z dziesiątkami zabitych i setkami rannych.

Najlepszym wyjściem byłoby odstrzelenie szaleńca, ale wcześniej danie odważnemu gwarancji bezpieczeństwa, że w świetle zaistniałych okoliczności nie będzie za to odpowiadać jak za zbrodnię. To niestety musiałby być ktoś, kogo Putin do siebie dopuszcza, co już drastycznie zawęża obszar możliwości.

464

Odp: A więc wojna...?

Interesuję się konfliktami zbrojnymi od dziecka. Śledziłem uważnie każdy na przestrzeni ostatnich ponad 30 lat.
Tak idiotycznej wojny jeszcze nie widziałem.

465

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Interesuję się konfliktami zbrojnymi od dziecka. Śledziłem uważnie każdy na przestrzeni ostatnich ponad 30 lat.
Tak idiotycznej wojny jeszcze nie widziałem.

Niesamowicie surrealistyczna.

Plus Ukraińska propaganda przesładza, co jest u nas widoczne. Na mapach widać, że to kwestia dni, żeby obszar za Dnieprem mógł być koszmarem kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy obrony.

466

Odp: A więc wojna...?

Ja miałam.Putina za bardziej racjonalnego, ale nie tyle się myliłam co  on się przeliczył co do reakcji zachodu.
A innych Panów z Kremla nie chciałabyś poznać.

467 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-02-28 18:41:34)

Odp: A więc wojna...?

Dla większości osób w naszej części świata, to surrealistyczna była już pełnowymiarowa napaść Putina na Ukrainę, a czym dalej tym większy szok.

468 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-28 18:49:15)

Odp: A więc wojna...?

Zależy jaki przyjąć punkt wyjściowy i czy Jest on korygowalny w głowie gościa .
Jeśli liczył na szybkie zdobycie Kijowa przy strachu zachodu
to się wiele nie pomylił.
Grozenie atomowkami to jego wielki błąd że skutkiem przeciwnym do oczekiwanego..
Zgadzam się że najbliższe 2 dni będą kluczowe
Swoją drogą: odkryły się powiązania  polityczne i finansowe w Europie i Pl też smile
Co Ty na to Lucyferze? wink

469

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Grozenie atomowkami to jego wielki błąd że skutkiem przeciwnym do oczekiwanego.

Tylko żeby się nie okazało, że ci co 2 dni temu wykupowali na gwałt płyn Lugola to mieli rację.

470 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-28 19:29:24)

Odp: A więc wojna...?

Liczę  się z każdym scenariuszem, bo wprawdzie to nie jedna osoba naciska przycisk, ale tego typu ludzie zwykle otaczają się poslusznymi słupkami.. co znamy zresztą z wlasnego podwórka więc  pomyślcie przy kolejnej kartce wyborczej..jak będzie jeszcze okazja wink
Uważam że groźba wojny atomowej jest realna.
Od paru  dni proszę siostrę  by się ewakuowała, bo ma m ale dziecko A hej mąż nie jest Polakiem więc tym bardziej.
Ale ludzie się zawzieli i zostaną.
W mojej branży inwestycji lekkie wyczekiwanie, ale ucieczki nie ma i paniki. Zaznaczę że inwestycje nie na rynkach finansowych bo tam inna bajka.
Moje dzieci twierdzą  że nie będą się bać tego na co nie mają wpływu i nie chcą mieć swoich dzieci  na takim świecie jak teraz.
Wojny i katastrofa klimatyczna.
Polecam film " dont look up"
Więc gotuję sobie teraz normalnie obiad tęskniąc za lockdownem z powodu Covida.

471 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-28 19:47:09)

Odp: A więc wojna...?

To, co robi Putin, to już nie wojna, lecz eksterminacja Ukraińców prowadzona z pełną premedytacją. Jedynym celem bombardowania ludności cywilnej jest zmuszenie urzędników suwerennego państwa do oddania władzy. O denazyfikacji należałoby mówić, lecz w kontekście Putina, a nie Ukrainy. To pogwałcenie wszelkich norm międzynarodowych, o ile to co on robi w ogóle można zaliczyć do tej kategorii. Póki co uosobieniem nazistowskich zasad jest on sam.

472

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

To, co robi Putin, to już nie wojna, lecz eksterminacja Ukraińców prowadzona z pełną premedytacją.

Przez ukraińską wieś idzie oddział rosyjskiego wojska. Chłopiska obwieszone bronią, zapasami, plecakami. Ukraińskie, wsiowe baby śmieją się z nich i wyzywają, a te chłopiska obwieszone bronią spuszczają głowy i przyśpieszają kroku...
Przez ukraińską wieś jedzie kolumna rosyjskich czołgów i transporterów piechoty. Kilkanaście ukraińskich bab w towarzystwie swoich chłopów wybiega na drogę i wyzywa czołgistów. Tarasują drogę i każą się Ruskim wynosić. Czołgi zawracają i się z wioski wynoszą...
Na ukraińskim zadupiu, po asfaltowej drodze tak dziurawej, że nie wiem gdzie by takiej w Polsce szukać jedzie auto z czterema ukraińskimi babami. Zatrzymują się, bo w poprzek drogi stoi kilku rosyjskich żołnierzy, transporter. Ponoć zrobili kontrolę drogową i sprawdzają każdego kto jedzie. Jeden podchodzi do samochodu. Widać, że to nie z łajz Rosgwardii. Sprzęt porządny, dobrej klasy. Puka w szybę chce coś powiedzieć, ale pani kierowca od razu z mordą na niego, że czego tu stoi, jakim prawem zatrzymuje, jakim prawem dokumentów chce?! Ona tu mieszka, to jej ziemia! Jakim prawem draniu?! Ściągnij tą maskę, pokaż twarz, bo moją widzisz! Żołnierz coś bąka, coś potakuje, tak, tak to twoja ziemia. Jedź...

473

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Liczę  się z każdym scenariuszem, bo wprawdzie to nie jedna osoba naciska przycisk, ale tego typu ludzie zwykle otaczają się poslusznymi słupkami.. co znamy zresztą z wlasnego podwórka więc  pomyślcie przy kolejnej kartce wyborczej..jak będzie jeszcze okazja wink
Uważam że groźba wojny atomowej jest realna.
Od paru  dni proszę siostrę  by się ewakuowała, bo ma m ale dziecko A hej mąż nie jest Polakiem więc tym bardziej.
Ale ludzie się zawzieli i zostaną.
W mojej branży inwestycji lekkie wyczekiwanie, ale ucieczki nie ma i paniki. Zaznaczę że inwestycje nie na rynkach finansowych bo tam inna bajka.
Moje dzieci twierdzą  że nie będą się bać tego na co nie mają wpływu i nie chcą mieć swoich dzieci  na takim świecie jak teraz.
Wojny i katastrofa klimatyczna.
Polecam film " dont look up"
Więc gotuję sobie teraz normalnie obiad tęskniąc za lockdownem z powodu Covida.

Że jaka katastrofa...?

Snake, bo to wygląda jak sabotaż ze strony dowodzenia, skoro poborowych wysłali na wojnę.

474 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-28 20:18:53)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

To, co robi Putin, to już nie wojna, lecz eksterminacja Ukraińców prowadzona z pełną premedytacją.

Przez ukraińską wieś idzie oddział rosyjskiego wojska. Chłopiska obwieszone bronią, zapasami, plecakami. Ukraińskie, wsiowe baby śmieją się z nich i wyzywają, a te chłopiska obwieszone bronią spuszczają głowy i przyśpieszają kroku...
Przez ukraińską wieś jedzie kolumna rosyjskich czołgów i transporterów piechoty. Kilkanaście ukraińskich bab w towarzystwie swoich chłopów wybiega na drogę i wyzywa czołgistów. Tarasują drogę i każą się Ruskim wynosić. Czołgi zawracają i się z wioski wynoszą...
Na ukraińskim zadupiu, po asfaltowej drodze tak dziurawej, że nie wiem gdzie by takiej w Polsce szukać jedzie auto z czterema ukraińskimi babami. Zatrzymują się, bo w poprzek drogi stoi kilku rosyjskich żołnierzy, transporter. Ponoć zrobili kontrolę drogową i sprawdzają każdego kto jedzie. Jeden podchodzi do samochodu. Widać, że to nie z łajz Rosgwardii. Sprzęt porządny, dobrej klasy. Puka w szybę chce coś powiedzieć, ale pani kierowca od razu z mordą na niego, że czego tu stoi, jakim prawem zatrzymuje, jakim prawem dokumentów chce?! Ona tu mieszka, to jej ziemia! Jakim prawem draniu?! Ściągnij tą maskę, pokaż twarz, bo moją widzisz! Żołnierz coś bąka, coś potakuje, tak, tak to twoja ziemia. Jedź...

Bombardowania celów cywilnych. Bombardowanie korytarzy humanitarnych. Morze uchodźców. Nazywanie w pełni suwerennych władz nazistowskimi i żądania ich denazyfikacji. Grożenie przeciwstawiającemu się Światu bombą atomową.

W trakcie II wojny światowej niejedni z Niemcami i wódkę pili. Niemcy bali się partyzantki. W niczym nie zmieniało to nastawienia polityki nazistowskich Niemiec wobec krajów okupowanych.

Nie wiem co Ty chcesz wykazać powyższymi wpisami. Czy czemuś zaprzeczyć.

475 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-02-28 20:23:02)

Odp: A więc wojna...?
assassin napisał/a:

Snake, bo to wygląda jak sabotaż ze strony dowodzenia, skoro poborowych wysłali na wojnę.

To ci co poszli do ataku w pierwszych trzech dniach, teraz walczą już lepsze wojska. Niemniej katastrofa propagandowa. Od miasta Sumy na jednej drodze przez ponad 40 km co chwilę stoi porzucony rosyjski sprzęt, w tym najnowocześniejsze T-90. Czołówki się biją, nie ma kto zabezpieczać terenu, który nie jest zajęty, a jedynie czołówki przez niego przejechały. Tak wygląda wojna siłami 100 tysięcy żołnierzy na trzech kierunkach. Nie ma kim zabezpieczać terenu. Pojazdom kończy się paliwo, głodni żołnierze łażą po sklepach za jedzeniem. Ukraińscy chłopi zwożą traktorami w obejścia ruski, porzucony sprzęt. Baby kręcą na tiktoku filmiki jak uruchomić ruski transporter żeby się przejechać...
Jednocześnie nie da się zaprzeczyć, że rosyjskie wojska zajmują coraz większy teren i konsekwentnie dążą do zamknięcia w kotłach ukraińskich wojsk na wschodnim brzegu Dniepru. Dziwne to wszystko.

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Bombardowania celów cywilnych. Bombardowanie korytarzy humanitarnych. Morze uchodźców. Nazywanie w pełni suwerennych władz nazistowskimi i żądania ich denazyfikacji. Grożenie przeciwstawiającemu się Światu bombą atomową.

Piszesz o Izraelu, bo wszystko pasuje jak ulał?

476 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-28 20:38:53)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Bombardowania celów cywilnych. Bombardowanie korytarzy humanitarnych. Morze uchodźców. Nazywanie w pełni suwerennych władz nazistowskimi i żądania ich denazyfikacji. Grożenie przeciwstawiającemu się Światu bombą atomową.

Piszesz o Izraelu, bo wszystko pasuje jak ulał?

Piszę o rosyjskich manewrach i ćwiczeniach wojskowych, kilkadziesiąt kilometrów od granicy państwa, w którym mieszkasz, w ramach których testują skuteczność w bombardowaniu mieszkalnych obiektów cywilnych dokonywanych w samoobronie wobec współczesnych ukraińskich nazistów. O szczegóły sam się ruskich dopytasz, jak Ci przyjdą poćwiczyć nad chałupą.

477 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-28 20:51:11)

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Niemcy nie zmienili diametralnie zdania  z dnia na dzień, bo nagle ich oświeciło, że nie ma z kim robić biznesu. Oni dopiero teraz nie będą mieli z kim robić biznesu. Nie ten trop.

Zobaczmy po wojnie. Ile potrwa nim Scholz zacznie sprzedawać narrację o "nowej Rosji", "otwarciu", "odmienionym Putinie" czy "gotowość niemieckich firm do odbudowy Ukrainy".
Nie mówiąc już jak szybko otworzą NS2 jeżeli władza na Kremlu się zmieni. Nawet tylko formalnie, bo i tak będzie rządzić ten sam blok.

.

Zdaje się że cały wysiłek dyplomacji niemieckiej idzie na to teraz tej ukrytej o której nic nie wiadomo nam szarakom,jak uratować twarz Rosji i dalej kręcić spokojnie lody z nimi
możliwe, że bez Putina ,ale to na razie nasze życzenia i niekoniecznie korzystne dla nas plany.

478

Odp: A więc wojna...?

Wojskowo zdaje się Ruskim chodzi o podzielenie Ukrainy na połowę. Tym wojskom od Krymu idzie całkiem nieźle. A od jutra podobno pójdą wzmocnienia.

479

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Piszę o rosyjskich manewrach i ćwiczeniach wojskowych, kilkadziesiąt kilometrów od granicy państwa, w którym mieszkasz, w ramach których testują skuteczność w bombardowaniu mieszkalnych obiektów cywilnych dokonywanych w samoobronie wobec współczesnych ukraińskich nazistów. O szczegóły sam się ruskich dopytasz, jak Ci przyjdą poćwiczyć nad chałupą.

Dla twojej wiadomości, to Ruskie zrzucają rakiety 15 km od mieszkania mojej mamy. Słychać. Celują w ukraińską jednostkę wojskową.
Właśnie pół internetu trąbi, że Ruskie zrzucają Iskandery na Kijów, barbarzyńcy jedni, a tu pan redaktor w TVN mówi, że ten Iskander zniszczył nie blok mieszkalny ale ukraińską, wojskową stację radarową.
.

480

Odp: A więc wojna...?

Na telegramie są kanały jak realna wojna itp. Dzieje się tam. Sam mam bardzo mieszane uczucia. Ci poborowi wrzuceni na początek. To co pisze też Snake o tym jak ludność cywilna czasem ma rosyjskie wojska w d...
Tak jakby cześć Rosjan była tam naprawdę pod przymusem i nie chcą krzywdzić cywilnych czasem kuzynów. Zresztą nikt normalny w dzisiejszych czasach nie myśli o takich konfliktach. Zobaczymy co z tego wyniknie.

481 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-02-28 22:24:11)

Odp: A więc wojna...?
Morfeusz1 napisał/a:

Na telegramie są kanały jak realna wojna itp. Dzieje się tam. Sam mam bardzo mieszane uczucia. Ci poborowi wrzuceni na początek. To co pisze też Snake o tym jak ludność cywilna czasem ma rosyjskie wojska w d...
Tak jakby cześć Rosjan była tam naprawdę pod przymusem i nie chcą krzywdzić cywilnych czasem kuzynów. Zresztą nikt normalny w dzisiejszych czasach nie myśli o takich konfliktach. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Mam mieszane uczucia co do rzekomych poborowych wrzucanych na wojnę bez ich wiedzy. Wszyscy gadają to samo, jakby zostali poinstruowani.
Może i na początku Rosjanie uważali na cywilów, stąd te „zabawne” filmiki, ale wystarczy zobaczyć, co się wydarzyło dzisiaj w Charkowie. To ludobójstwo. Bo jak nazwać zmasowany atak na dzielnice mieszkalne i używanie tam zakazanej amunicji kasetowej. Widziałeś filmiki stamtąd? Martwi cywile na ulicach. Mam nadzieje, że Ruskich rozliczą z wszystkich tych zbrodni.

Trwa rosyjska ofensywa. Oby Kijów przetrwał kolejną noc.

482 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-28 23:11:24)

Odp: A więc wojna...?

Kijów  raczej zostanie zrównany z ziemią..
Ale wątpię czy zdobyty.
Rosjanie to ludzie zdegenerowani i wygodni.
Nie wierzę że cokolwiek zrobią z Putinem a humanitaryzm wyłącza im się gdy władza coś każe.  Tam się sprawdza jedynie branie za mordę.
Więc nie liczcie na jakieś bunty tam, ani że Putina zastąpi ktoś lepszy..
Chory kraj. Dla zmylki ludzie mili.
Bo tak naprawdę tchórzliwi.

483

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Rosjanie to ludzie zdegenerowani i wygodni.
Nie wierzę że cokolwiek zrobią z Putinem a humanitaryzm wyłącza im się gdy władza coś każe.  Tam się sprawdza jedynie branie za mordę.
Więc nie liczcie na jakieś bunty tam, ani że Putina zastąpi ktoś lepszy..
Chory kraj. Dla zmylki ludzie mili.
Bo tak naprawdę tchórzliwi.

O jej, Elu jak miło, że dojrzałaś do tego co piszę od dawna o rosyjskiej mentalności. Ruki pa szwam ale mają takie głębokie, smutne oczy, zadumane i zapatrzone w stepy akermańskie lol

484

Odp: A więc wojna...?
Morfeusz1 napisał/a:

Na telegramie są kanały jak realna wojna itp. Dzieje się tam. Sam mam bardzo mieszane uczucia. Ci poborowi wrzuceni na początek. To co pisze też Snake o tym jak ludność cywilna czasem ma rosyjskie wojska w d...
Tak jakby cześć Rosjan była tam naprawdę pod przymusem i nie chcą krzywdzić cywilnych czasem kuzynów. Zresztą nikt normalny w dzisiejszych czasach nie myśli o takich konfliktach. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Ale to nie tylko poborowi mają poczucie, że są tam pod przymusem. Wczoraj na przykład czytałam doniesienie, że zbuntowało się ok. 5 tysięcy rosyjskich żołnierzy, stacjonujących w Biełgorodzie na granicy z Ukrainą. Są to żołnierze kontraktowi, którzy odmówili walki za Władimira Putina. Oficjalnie mówi się, że powołali się na zapisy podpisanych przez nich kontraktów, które nie przewidują działań wojennych, nieoficjalnie, że przyczyną buntu mógł być strach. W każdym razie są świadomi, że teraz mogą grozić im konsekwencje prawne, ale one wyraźnie wydały im się mniej groźne niż udział w tej barbarzyńskiej wojnie.
Coraz częstsze są też przypadki, kiedy Rosjanie wolą oddać się w ręce ukraińskie niż z nimi walczyć.

Tam wciąż trwa blokada na temat tego, co dzieje się na Ukrainie, ale jednak wiele informacji, w tym, że są straty w ludziach także po stronie rosyjskiej, bo przecież oficjalnie ich nie ma, dociera do żołnierzy.

--------------
Jeśli ktoś jest zainteresowany bieżącą pomocą obywatelom Ukrainy, to zaczęły pojawiać się apele, aby albo wpłacać pieniądze na zorganizowane, wiarygodne zrzutki, albo kontaktować się z zajmującymi się tym fundacjami/instytucjami, pytając o aktualne potrzeby, albo nawiązać kontakt z konkretną rodziną. Darów rzeczowych jest już bardzo dużo, bywa, że za dużo i one się zniszczą, z kolei podjeżdżanie na własną rękę w okolice granicy blokuje przepustowość, a równocześnie nie zawsze okazuje się to potrzebne.
W każdym razie odzew jest ogromny, mówi się, że dotąd chyba nigdy wcześniej coś podobnego nie miało miejsca.

485

Odp: A więc wojna...?

Jak ktoś ma ponad godzinę i chce poznać w miarę faktyczną sytuację na Ukrainie, to polecam poniższy link i w ogóle kanał. Jak ktoś woli telewizyjnych ekspertów i propagandę, to nie polecam wink

486

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:
Morfeusz1 napisał/a:

Na telegramie są kanały jak realna wojna itp. Dzieje się tam. Sam mam bardzo mieszane uczucia. Ci poborowi wrzuceni na początek. To co pisze też Snake o tym jak ludność cywilna czasem ma rosyjskie wojska w d...
Tak jakby cześć Rosjan była tam naprawdę pod przymusem i nie chcą krzywdzić cywilnych czasem kuzynów. Zresztą nikt normalny w dzisiejszych czasach nie myśli o takich konfliktach. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Mam mieszane uczucia co do rzekomych poborowych wrzucanych na wojnę bez ich wiedzy. Wszyscy gadają to samo, jakby zostali poinstruowani.
Może i na początku Rosjanie uważali na cywilów, stąd te „zabawne” filmiki, ale wystarczy zobaczyć, co się wydarzyło dzisiaj w Charkowie. To ludobójstwo. Bo jak nazwać zmasowany atak na dzielnice mieszkalne i używanie tam zakazanej amunicji kasetowej. Widziałeś filmiki stamtąd? Martwi cywile na ulicach. Mam nadzieje, że Ruskich rozliczą z wszystkich tych zbrodni.

Trwa rosyjska ofensywa. Oby Kijów przetrwał kolejną noc.

Cześć żołnierzy jak to w wojsku, ślepo wykonuje rozkazy, a cześć z nich to niestety dzieciaki którym też  nie zazdroszczę sytuacji w jakiej się znaleźli.
Co do reszty, tak masz rację. Atakowanie cywili to lodobójstwo. Nie ma wytłumaczenia dla takiego zachowania jak i dla zaatakowania sąsiedniego państwa.

487

Odp: A więc wojna...?

Tymczasem, jak sami donoszą na Twitterze, grupa Anonymous nadal prężnie działa smile. Hakerom udało się już zamknąć wiele rosyjskich oficjalnych stron rządowych, w tym stronę Kremla oraz witrynę Gazpromu. Zaatakowano też państwowe rosyjskie bazy danych, częściowo udało się przechwycić nawet wojskową komunikację. Ba, podobno udało im się włamać do komputerów osobistego, niezwykle luksusowego jachtu Putina, co osobiście może go zaboleć. Teraz ostrzą sobie zęby na ważne strony internetowe władzy i rosyjskich firm, które czerpią zyski z wojny, ale też na całe systemy odpowiadające za przesył i dostawy gazu. 
Co ciekawe, od strony informatycznej chce też pomóc Google, które wyłączyło pokazywanie danych o natężeniu ruchu na ukraińskich drogach, żeby rosyjscy dowódcy nie używali tego dość dokładnego serwisu do sprawdzania przejezdności dróg na Ukrainie.

488 Ostatnio edytowany przez Morfeusz1 (2022-03-01 01:16:50)

Odp: A więc wojna...?
Olinka napisał/a:

Tymczasem, jak sami donoszą na Twitterze, grupa Anonymous nadal prężnie działa smile. Hakerom udało się już zamknąć wiele rosyjskich oficjalnych stron rządowych, w tym stronę Kremla oraz witrynę Gazpromu. Zaatakowano też państwowe rosyjskie bazy danych, częściowo udało się przechwycić nawet wojskową komunikację. Ba, podobno udało im się włamać do komputerów osobistego, niezwykle luksusowego jachtu Putina, co osobiście może go zaboleć. Teraz ostrzą sobie zęby na ważne strony internetowe władzy i rosyjskich firm, które czerpią zyski z wojny, ale też na całe systemy odpowiadające za przesył i dostawy gazu. 
Co ciekawe, od strony informatycznej chce też pomóc Google, które wyłączyło pokazywanie danych o natężeniu ruchu na ukraińskich drogach, żeby rosyjscy dowódcy nie używali tego dość dokładnego serwisu do sprawdzania przejezdności dróg na Ukrainie.

Niech dojadą tego niepowołanego cara. Podobno gdzieś się przebijał w ich przekazie kapitan Bomba. Czyżby nasi rodzimi mieli taki talent? Dworczyk teraz pewnie z dumą powie,, na mnie ćwiczyli " smile

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Piszę o rosyjskich manewrach i ćwiczeniach wojskowych, kilkadziesiąt kilometrów od granicy państwa, w którym mieszkasz, w ramach których testują skuteczność w bombardowaniu mieszkalnych obiektów cywilnych dokonywanych w samoobronie wobec współczesnych ukraińskich nazistów. O szczegóły sam się ruskich dopytasz, jak Ci przyjdą poćwiczyć nad chałupą.

Dla twojej wiadomości, to Ruskie zrzucają rakiety 15 km od mieszkania mojej mamy. Słychać. Celują w ukraińską jednostkę wojskową.
Właśnie pół internetu trąbi, że Ruskie zrzucają Iskandery na Kijów, barbarzyńcy jedni, a tu pan redaktor w TVN mówi, że ten Iskander zniszczył nie blok mieszkalny ale ukraińską, wojskową stację radarową.
.

No właśnie. Ruskie zrzucają.

Odp: A więc wojna...?

Czy tez uwazacie ze te UK/USA/EU daja putinho takie lapki w dol i on sika na majty?

O tym ze bedzie konflikt wywiady wiedzialy 4-5 mieiscy temu. wszyscy ogiarhowie oraz glowne instytucje oraz finanse panstwa rosyjskiego byly zabezpiecone miesiac przed Olimpiada.
Znajoma Rosjanka mojego klienta ktora trzepie sieciami hoteli od Lazurowgo az po Amalfi z kazda stolica wlacznie dokladnie widziala co ma robic z ze swoimi aktywami jeszcze w ubieglym roku, tak ze ten wo wo wo bogaci bardzo straca ...z czasem nawet zyskaja:)
tak naprawde nie Rosja czy putinho cierpi tylko zwykli rosjanie. Tak jakby wszystkim zalezalo na powolnym wybijaniob Ukrainy.  Media bija piane i klaszcza kazdym smieszkowym newsem a reszta sie zachwyca jak to wszyscy preznie blokuja putinha.
Raczej wyglada jak gdyby armia rosyjska kucnela pierdnela ziewnela przecignela sie i zaczyna mowic ...no dobra jescze po kielichu i jedziem z Ukraina. Przykro na UA wraca do Rosjii i bedzie marionetka.
Nikt w europie nie szykuje sie i nie mowi o przyjeciu kobiet z dziecmi jako uchodzcow, nikt nie mowi o przenosnych szpitalach czy pomocy humanitarnej. Nie widze armi czerwonego krzyza z pomoca ....to jest kurna cyrk i brzydze sie arogancji zachodu na to co sie dzieje. Media prywatne i publiczne wszycy tylko o konflikcie / internet huczy newsami nabijanie ogladalnosci ...ale.nic za tym nie idzie.
A w miedzy czasie kazdy rzad bedzie przepychal niewygodne zmiany.

Ukraincy sa b dumni i honorowi i fakt sa twardzi jak skurczybyk kobiety tez, przynajmniej ci ktorych poznałem.  W niedzielę udalo im sie sciagnac czesc rodziny. Na nasza oferte 1 pokoju  podziekowali ale sproboja sie gniesc w malym apartamencie wszycy razem bo nie wyszytkim sie udlo zwzg blokad drog.

Niestety ale Ukraina potrzebuje tylko i wyloncznie pomocy wojsk zewn jak Nato i USA a to sie nie wydarzy.

Odp: A więc wojna...?
edek z krainy kredek napisał/a:

Niestety ale Ukraina potrzebuje tylko i wyloncznie pomocy wojsk zewn jak Nato i USA a to sie nie wydarzy.

Ale zdajesz sobie sprawę z czym się wiąże oficjalne wysłanie wojsk na terytorium innego państwa do walki?

492 Ostatnio edytowany przez edek z krainy kredek (2022-03-01 01:42:43)

Odp: A więc wojna...?

oczywiscie koncem konfliktu , zawieszeniem broni i negocjacjami bo nikogo na to nie stac a szczegolnie biednej Rosli ..2% swiatowego pkb gdzie EU I USA 56%. Jedli ktokolwiek pidejrzewa ze ktos na tej planecie moze uzyc nuka to jest oderwany...zdarzylo sie 2x w historii ludzkości i juz nigdy wiecej nawet gdyby bardzo chcial...zreszta bylo juz kilka nieudanych prob w ostatnich 77latach i zawsze w magiczny sposob nic nie jeblo

Odp: A więc wojna...?
edek z krainy kredek napisał/a:

oczywiscie koncem konfliktu ,

Może to zostać uznane za oficjalne wypowiedzenie wojny. Rodzi straty w ludziach. Uszczuplenie własnych zdolności obronnych. Jest organizowany batalion zagraniczny na Ukrainie, można się zaciągnąć.

Odp: A więc wojna...?

Tiaaa....a czy ktos kiedykolwiek po 2WS ostro i bezposrednio dal policzek Ruskim?
zawsze sie kazdy z nimi mizia po genitaliach...konflikty trwaja latami ciagna sie jak smrod po gadziach gina ludzie a za plecemi kazdy posyla swoje brudy .

Wojna to business !

495 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-03-01 01:57:04)

Odp: A więc wojna...?
edek z krainy kredek napisał/a:

Tiaaa....a czy ktos kiedykolwiek po 2WS ostro i bezposrednio dal policzek Ruskim?
zawsze sie kazdy z nimi mizia po genitaliach...konflikty trwaja latami ciagna sie jak smrod po gadziach gina ludzie a za plecemi kazdy posyla swoje brudy .

Wojna to business !

To trzeba byłby odpowiedzieć im na ich terenie. Musieliby poczuć wojnę, taką jaką zgotowali Ukrainie. Ale to jest eskalacja konfliktu.

Odp: A więc wojna...?

to co ogladasz w mediach to jest skansen sprzetu wojskowego i jego utylizacja.
Naprawde dzisiejsza technologia militarna zarowno armii putka jak i dziada bindenka jest dosc zaawansowana i gdyby zostala uzyta do tego do czego zostala stworzona obraz z pola walki moglby cie przeniesc w realia SF...ale na to nie jestesmy gotowi jako obecna cywilizacja.
To jest business i zarowno Polska, UK, USA, Niemaszki , Izrael, Turcja , Francja, Wlochy bede posickac mini zlomki miesiacami a ruski pozbywac sie zlomu i cywili...UA jest duza  ljudi mnogo idealne warunki...nie sa w Nato wiec nieoficjalnie kazdy bedzie drucic swoje.

Chcialbym tylo przypomniec ze w
1990r prywatna firma IBM z kilkudziesieciu atomow ulozyla napis IBM...minelo 32lata . czy uwazasz ze dzisiejsza technologia z otaczajacego cie swiata jest nowoczesna?
Dla zwyklego zjadacza chleba moze sie wydawac abstrakcja nanotechnologia uzywana na masowa skala od kilku dobrych lat....troche odplynolem .

Moge ci tylko powiedziec ze w Sobote na przesiadkowym lotnisku widzialem dzieci ok 16 lat 12stu ubrane w cywilne ciuchy ...wszystie mialy wojskowe buty, ciemne okulary , i dziwne rekawiczki z wypustkami jak do wpinania jakis portow , chlopcy nie mieli nawet zarost pod nosem. w obstawie US troops  ale bez zandych chelmow czy widocznej broni, tez sunglasach choc mamy zime i sztuczne swiatlo  . Mialem ok 1min zeby popatrzec ukratkiem co robia z rekoma i ich motoryka moge stwierdzic ze byly nerwowe i pobudzone. Normalnie sobie siedzialy, czekaly na cos i nikt nic nie pisnal slowem. Moj znajomy z obslugi lotniska mowil ze to od piatku 3ci samolot z tymi dzieciakami ...po co i dokad to nie wie ale mozna podejzewac ze raczej sa do obslugi dronow lob jakis innych maszyn czy urzadzen wojskowych. A najleprze ze przylecialy samolotem z malowaniem DHL...nie widniejacym na flight radar 24.
(oczywiscie to zmyslona historyka wieli bracie)
Zwyle mozna bylo zobaczyc na  lotnisku troche grubawych dzieciakow us army od czasu do czasu...ale odkad plac zabaw Afgan zamkniety to ich ni ma.

497 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-03-01 09:42:26)

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
edek z krainy kredek napisał/a:

Niestety ale Ukraina potrzebuje tylko i wyloncznie pomocy wojsk zewn jak Nato i USA a to sie nie wydarzy.

Ale zdajesz sobie sprawę z czym się wiąże oficjalne wysłanie wojsk na terytorium innego państwa do walki?

To może po kolei, bo może dla niektórych pewne rzeczy, które już się stały i które staną się za chwilę będą zaskoczeniem.

1. Ukraina jeszcze walczy, ponieważ na bieżąco otrzymuje militarne wsparcie państw NATO. Zaczynając od dostaw broni i amunicji, która w tej chwili wjeżdża na Ukrainę całymi składami kolejowymi, a kończąc na czymś ważniejszym. Otóż NATO, to obecnie oczy i uszy Ukrainy. Wzdłuż zachodniej granicy Ukrainy non stop wiszą w powietrzu samoloty rozpoznania elektronicznego i AWACS w towarzystwie latających cystern. To oczy i uszy Ukrainy.
2. Bez wątpienia na terytorium Ukrainy są zachodni doradcy wojskowi pełniący również rolę oficerów łącznikowych w komunikacji bieżącej jak też w przekazywaniu informacji rozpoznawczych.
3. Bez wątpienia na terytorium Ukrainy operują zachodnie grupy specjalne dalekiego rozpoznania i sabotażu. Nikt wam o tym nie powie w telewizji, szczególnie żaden polityk ale że one tam są nie mam najmniejszych wątpliwości, bo to standardowa praktyka.
4. Bez wątpienia w różnych regionach Polski są gotowe do natychmiastowego użycia grupy bojowe składające się z żołnierzy polskich, amerykańskich i brytyjskich, których podstawowym zadaniem jest wkroczyć na teren Ukrainy kiedy politycy uzyskają pewność, że Łukaszenko wydał rozkaz wkroczenia na teren Ukrainy na osiach z Brześcia i Pińska.
5. Bez wątpienia te zachodnie grupy bojowe w sytuacji jak wyżej wkroczą na teren Ukrainy prawdopodobnie z zadaniem zabezpieczenia wszystkiego na południe od drogi E373 jak też samej drogi. Wszystkie kluczowe węzły komunikacyjne samochodowe i kolejowe do wysokości zapewne Żytomierza zostaną obsadzone i zabezpieczone w pełnym zakresie oddziaływania, a więc również przeciwlotniczym i przeciwrakietowym przez wojska NATO. Zapewne pas 30-50 km na północ od drogi E373 zostanie ogłoszonym pasem śmierci dla każdego nie ukraińskiego i nie natowskiego żołnierza, pojazdu i statku powietrznego.
6. Bez wątpienia działania jak wyżej odbędą się na prośbę władz Ukrainy w celu zapobieżenia katastrofie humanitarnej.

To tyle, owocnych przemyśleń...

Odp: A więc wojna...?

Zakładam że każdy właściwie rozumie słowo oficjalnie, otwarcie itp.
Bo że nieoficjalnie, po cichu, skrycie itd. To chyba wiadomo.

499 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-03-01 10:08:07)

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Zakładam że każdy właściwie rozumie słowo oficjalnie, otwarcie itp.
Bo że nieoficjalnie, po cichu, skrycie itd. To chyba wiadomo.

A zacytujesz akt oficjalnego wypowiedzenia Ukrainie wojny przez Federację Rosyjską?

500

Odp: A więc wojna...?

Snake, dzieki za materiał, obejrzałam cały i wiele rozjaśnia pozorny chaos.
nie jestem tylko pewna czy  na 100 % powstanie ten "korytarz humanitarny" w dogodnym dla Polski miejscu.
bo którędyś broń płynąć musi- a przez Węgry nie będzie, bo Orban to ruska onuca od dawna.
zastanawiam się czy po zdobyciu Charkowa ruscy przystapią do negocjacji, bo mają już z czymś, czy pójda na Kijów.

501

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Snake, dzieki za materiał, obejrzałam cały i wiele rozjaśnia pozorny chaos.

Zychowicz ma swoje odpały i Jarosław Wolski też ale to niezależny w sumie można go tak nazwać ekspert i od lat siedzi w temacie.

Ela210 napisał/a:

nie jestem tylko pewna czy  na 100 % powstanie ten "korytarz humanitarny" w dogodnym dla Polski miejscu.

No on ma powstać głównie w miejscu dogodnym dla Ukrainy. To znaczy zabezpieczyć szeroką strefę bezpieczną i kilka alternatywnych dróg komunikacji.

Ela210 napisał/a:

bo którędyś broń płynąć musi- a przez Węgry nie będzie, bo Orban to ruska onuca od dawna.

Orban nie wyczuł klimatu albo jest głęboko umoczony...

Ela210 napisał/a:

zastanawiam się czy po zdobyciu Charkowa ruscy przystapią do negocjacji, bo mają już z czymś, czy pójda na Kijów.

Pod Kijowem już są więc siły spod Charkowa jeśli ten padnie zapewne się rozdzielą. Część zamknie Kijów od południowego - wschodu, a część, pewnie większa domknie kocioł z wojskiem ukraińskim w Donbasie. W Charkowie proklamują Noworosję aż po Dniepr.

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Zakładam że każdy właściwie rozumie słowo oficjalnie, otwarcie itp.
Bo że nieoficjalnie, po cichu, skrycie itd. To chyba wiadomo.

A zacytujesz akt oficjalnego wypowiedzenia Ukrainie wojny przez Federację Rosyjską?

Ty świetnie nadawałbyś się do tej ruskiej propagandy. Twoim zdaniem wkroczenie rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy i rozpoczęcie zdziałań zbrojnych o charakterze napastniczym nie jest faktem wypowiedzenia wojny?

503

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Ty świetnie nadawałbyś się do tej ruskiej propagandy. Twoim zdaniem wkroczenie rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy i rozpoczęcie zdziałań zbrojnych o charakterze napastniczym nie jest faktem wypowiedzenia wojny?

Ok, zatem wejście na zaproszenie gospodarza na jego terytorium wojsk trzecich w celu zabezpieczenia ludności cywilnej, to napastnicze działania przeciwko komu i akt wypowiedzenia komu?

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Ty świetnie nadawałbyś się do tej ruskiej propagandy. Twoim zdaniem wkroczenie rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy i rozpoczęcie zdziałań zbrojnych o charakterze napastniczym nie jest faktem wypowiedzenia wojny?

Ok, zatem wejście na zaproszenie gospodarza na jego terytorium wojsk trzecich w celu zabezpieczenia ludności cywilnej, to napastnicze działania przeciwko komu i akt wypowiedzenia komu?

Aha, czyli Ukraina zaprosiła Rosję pod Kijów celem obrony jej ludności cywilnej.
No, no ... coraz ciekawsze te Twoje wpisy.

505

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Ty świetnie nadawałbyś się do tej ruskiej propagandy. Twoim zdaniem wkroczenie rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy i rozpoczęcie zdziałań zbrojnych o charakterze napastniczym nie jest faktem wypowiedzenia wojny?

Ok, zatem wejście na zaproszenie gospodarza na jego terytorium wojsk trzecich w celu zabezpieczenia ludności cywilnej, to napastnicze działania przeciwko komu i akt wypowiedzenia komu?

Aha, czyli Ukraina zaprosiła Rosję pod Kijów celem obrony jej ludności cywilnej.
No, no ... coraz ciekawsze te Twoje wpisy.

Raczej zgubiłaś wątek. Magnez i witamina D.

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Snake napisał/a:

Ok, zatem wejście na zaproszenie gospodarza na jego terytorium wojsk trzecich w celu zabezpieczenia ludności cywilnej, to napastnicze działania przeciwko komu i akt wypowiedzenia komu?

Aha, czyli Ukraina zaprosiła Rosję pod Kijów celem obrony jej ludności cywilnej.
No, no ... coraz ciekawsze te Twoje wpisy.

Raczej zgubiłaś wątek. Magnez i witamina D.

Raczej Ty. A w wątku o covidzie już się nie wymądrzasz?

507

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Raczej Ty.

Chyba jesteś młodą osobą więc to trochę wstyd, że nie ogarniasz co sama napisałaś na tej samej stronie. Przewiń sobie, wczytaj się, to może odnajdziesz zaginiony wątek i sens. Ja nie prowadzam już dzieci za rączkę, bo moje wyrosły, a wnuków jeszcze nie mam. Musisz poczekać.

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

A w wątku o covidzie już się nie wymądrzasz?

Bo covida już nie ma. Nie zorientowałaś się?

508 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-03-01 13:04:38)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Raczej Ty.

Chyba jesteś młodą osobą więc to trochę wstyd, że nie ogarniasz co sama napisałaś na tej samej stronie. Przewiń sobie, wczytaj się, to może odnajdziesz zaginiony wątek i sens. Ja nie prowadzam już dzieci za rączkę, bo moje wyrosły, a wnuków jeszcze nie mam. Musisz poczekać.

Najbardziej merytoryczna wypowiedź w temacie. Klasyczna dla użytkownika Snake, kiedy nie ma nic mądrego do powiedzenia, którego wszystkie wypowiedzi elaboraty to kopiuj wklej z innych stron internetowych. Weterana internetowych przepychanek.

Idź w kamasze może, skoro taka z Ciebie wojskowa mądrala.

509

Odp: A więc wojna...?

Grubo:

Mer Czernihowa Władysław Atroszenko wyznaczył, w komunikacie wideo opublikowanym we wtorek na Facebooku, nagrodę za niszczenie rosyjskiego sprzętu wojskowego i zabijanie rosyjskich żołnierzy. "Premia osobista ode mnie za spalony transporter opancerzony - 150 tys. hrywien (około 21 tys. złotych); za bojowy wóz piechoty - 200 tys. hrywien (około 28 tys. złotych); czołg - 250 tys. hrywien (35 tys. złotych); schwytanie lub zabicie faszystowskiego okupanta 300 dolarów amerykańskich (1200 złotych) za każdego" - powiedział Atroszenko.
Wezwał również mieszkańców do organizowania się i pomocy w obronie miasta

510

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Raczej Ty.

Chyba jesteś młodą osobą więc to trochę wstyd, że nie ogarniasz co sama napisałaś na tej samej stronie. Przewiń sobie, wczytaj się, to może odnajdziesz zaginiony wątek i sens. Ja nie prowadzam już dzieci za rączkę, bo moje wyrosły, a wnuków jeszcze nie mam. Musisz poczekać.

Najbardziej merytoryczna wypowiedź w temacie. Klasyczna dla użytkownika Snake, kiedy nie ma nic mądrego do powiedzenia, którego wszystkie wypowiedzi elaboraty to kopiuj wklej z innych stron internetowych. Weterana internetowych przepychanek.

Idź w kamasze może, skoro taka z Ciebie wojskowa mądrala.

Przepraszam, czasem się skuszę ale ogólnie prowadzenie dyskusji z osobami, które nawet nie ogarniają wątku jednej strony, to jednak żadna przyjemność. Udzieliłem ci wcześniej porady żebyś sobie doczytała wątek ale zamiast to zrobić brniesz w typowe dla siebie głupawe, nie merytoryczne i nic nie wnoszące wywody. Pa, pa...

Odp: A więc wojna...?

Kto zna historię ten wie jak zadziorny i mściwy to naród potrafi być.

512 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-03-01 13:19:57)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Przepraszam, czasem się skuszę ale ogólnie prowadzenie dyskusji z osobami, które nawet nie ogarniają wątku jednej strony, to jednak żadna przyjemność. Udzieliłem ci wcześniej porady żebyś sobie doczytała wątek ale zamiast to zrobić brniesz w typowe dla siebie głupawe, nie merytoryczne i nic nie wnoszące wywody. Pa, pa...

Porad udzielaj swojej starej jak domywać gary w kuchni, w swoim wielkopańskim przekonaniu jaki to jesteś najmądrzejszy. Zostaw dla siebie swoje głupawe, niemerytoryczne popisy i nic nie wnoszące wywody w temacie. Do tego abym prowadziła z Tobą jakąkolwiek dyskusje najpierw musiałbyś być dla mnie partnerem do dyskusji a nigdy nie byłeś i nie jesteś.
Nie myl dyskusji z Tobą do odnoszenia się do Twoich wpisów.

513 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-03-01 13:32:13)

Odp: A więc wojna...?

akurat to chyba nie Snake wina ze Ławrow nie wyrzucił z siebie papieru o wypowiedzeniu Wojny Ukrainie.
wiec szczerze to też nie wiem o co Tobie chodzi i zgubiłaś chyba wątek.
pewne rzeczy na wojnie są oficjalne, a inne poza dyplomacją ale tzreba sie poruszać inteligentnie. Taka jest wojna.
To nie turniej rycerski.

O którym narodzie mściwym piszesz?

514 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-03-01 13:44:30)

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

akurat to chyba nie Snake wina ze Ławrow nie wyrzucił z siebie papieru o wypowiedzeniu Wojny Ukrainie.
wiec szczerze to też nie wiem o co Tobie chodzi i zgubiłaś chyba wątek.
pewne rzeczy na wojnie są oficjalne, a inne poza dyplomacją ale tzreba sie poruszać inteligentnie. Taka jest wojna.
To nie turniej rycerski.

O którym narodzie mściwym piszesz?

O tym który rozprawiał się z Polakami na Wołyniu. Historii Cię trzeba uczyć?  I nie pisz głupot do kompletu ze Snakiem że to nie wina Snakea bo Ławrow nie wyrzucił z siebie papieru o wypowiedzeniu wojny Ukrainie. A jak nie wiesz o co chodzi, to daj sobie spokój.
I co ja bym bez Ciebie robiła gdybyś mnie nie uświadomiła, że to nie turniej rycerski lecz wojna. Serio? Masz jakieś inne adekwatne do sytuacji porównania?

515 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-03-01 14:21:28)

Odp: A więc wojna...?

Moja rodzina stamtąd jest i mamy powiązane korzenie z Ukraińcami przez pradziadka , którego pierwsza żona była Ukrainką więc mnie akurat historii nie ucz!
Niezbyt rozumiem jakie wnioski chcesz wyciągać w odniesieniu do obecnej sytuacji? Kompromitujesz się, albo taka d..z Ciebie IT, że ktoś zhakował Ci konto, Sony.

516 Ostatnio edytowany przez Johnny89 (2022-03-01 14:27:15)

Odp: A więc wojna...?

A ja nam pytanie czy wy naprawdę wierzycie w ta wojnę te statystyki zabitych itd ? Ja mam wrażenie ze na tej wojnie zależy najbardziej Amerykanom , jak wyczytałem w internecie ze Putin prosi Kazachstan o pomoc to już zwątpiłem w te newsy , wcale bym się nie zdziwił gdyby to Ukraińcy wysadzali wysiedlone kamienice pod pretekstem wejścia do UE ,na co im widzę bardzo zależy, druga sprawa co mnie martwi, to głupota narodu polskiego , czyli zaledwie kilka lat wstecz była premiera filmu Wołyń, i nie pamiętacie co Ukraińcy wypisywali po premierze na ukraińskich serwisach ? „ jestem dumny z mojego narodu Polakom się to należało „ „ powinnismy im zrobić to samo jeszcze raz „ itd ,a dziś jaki ja jestem super jadę na granice przygarnąć ukrainca co z polskich zarobków żyje u sobie jak król ,ludzie postradaliście zmysły i najlepsze że zakażenia spadają i żadnego zgonu prawda ? Nowy temat wojna ,korona już nie opłacalna ? Obudźcie sie

Odp: A więc wojna...?

Spokoj dziewczeta smile
Radze gromadzic zapasy gotowki a najlepiej przewalutowanie wlasnych oszczednosci. Ta wojenka potrwa easy 2-3 latka , potem pewnie nastapi rozlam UE.
Swiat spokojny i kolorowy niestety bedzie ciemniejszy i burzowy, ale zawsze mozna sie dostosowac i cieszyc sie tym co jest teraz.

Jezeli ktokolwiek widzi jakis chaos w dzialaniach putiaszka, przesmiewa ich dzialania...no to polecam obrucic glowe i spojrzec co robi swiat zachodni.
Any way to wszystko erbnie.

Uczmy sie chinskiego za wczasu i ich kultury. Ten spasiony, powolny i tlusty zachod w gucci klapkach szybciutko dotknie recesja o jakiek bedziemy opowiadac wnuczkom.
Uzaleznienie od chinskich fabryk i tanich surowcow z poza eu szybciutko odbije sie czkawka.
Myslicie ze to smuteczek....potrzymajcie piwko, jeszcze "Sztuczna natura" tej planty sie odezwie i bedzie fajny sandwitch combo pack:). Przeciez hameryka tez potrzbuje wojenki badz mega kataklizmu.

518

Odp: A więc wojna...?

Chyba atak ruskich trolli..ostatnia wypłata przed swiftem..:)

519

Odp: A więc wojna...?
Johnny89 napisał/a:

jak wyczytałem w internecie ze Putin prosi Kazachstan o pomoc to już zwątpiłem w te newsy

A wiesz, że w 1991 r. polscy komandosi polecieli zajmować platformy wiertnicze zajęte przez Irakijczyków na prośbę USA?
A wiesz, że w 2003 r. polscy komandosi polecieli podbijać Afganistan na prośbę USA?
A wiesz, że w 2003 r. polscy komandosi polecieli podbijać Irak na prośbę USA?
A wiesz, że w w obu tych państwach Polska utrzymywała przez lata wojska okupacyjne na prośbę USA?
A wiesz, że polski potencjał militarny w żadnym z tych przypadków nie był Amerykanom do niczego potrzebny?

520

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Johnny89 napisał/a:

jak wyczytałem w internecie ze Putin prosi Kazachstan o pomoc to już zwątpiłem w te newsy

A wiesz, że w 1991 r. polscy komandosi polecieli zajmować platformy wiertnicze zajęte przez Irakijczyków na prośbę USA?
A wiesz, że w 2003 r. polscy komandosi polecieli podbijać Afganistan na prośbę USA?
A wiesz, że w 2003 r. polscy komandosi polecieli podbijać Irak na prośbę USA?
A wiesz, że w w obu tych państwach Polska utrzymywała przez lata wojska okupacyjne na prośbę USA?
A wiesz, że polski potencjał militarny w żadnym z tych przypadków nie był Amerykanom do niczego potrzebny?

A wiesz że Polacy polecieli tam bez praktycznie żadnego uzbrojenia coś Ala z motyka na księżyc ? Nie mieli dosłownie nic  i hamerykanie z nich lacha darli ?no ale przecież hameryka nasz sojusznik rusek wróg a Ukrainiec, brat ps jak już ich przygarnięcie, nie zapomnijcie wideł schować

Posty [ 456 do 520 z 4,391 ]

Strony Poprzednia 1 6 7 8 9 10 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024