A więc wojna...? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 55 56 57 58 59 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3,641 do 3,705 z 4,391 ]

3,641

Odp: A więc wojna...?
Tamiraa napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

W sumie zrobili przysługę,  trzeci raz sprawdzą kto dzwoni..może.
Kancelaria, jak każda firma, stoi personelem pomocniczym smile

Wierzysz w to?
Raz się mogło zdarzyć, ale jak wówczas nie wyciągnięto wniosków, nie było żadnych większych konsekwencji, nie wdrożono rozwiązań, które zapobiegłyby w przyszłości podobnym historiom, to niby dlaczego teraz miałoby się coś zmienić :-/ Watpię, aby tam byli ludzie zdolni do refleksji i wprowadzenia zmian.
Państwo z tektury. Jak pranksterzy chcą, to sobie dzwonią do prezydenta, a ten im opowiada o działaniach władz. Żeby to nie było takie straszne, to moźe byłoby nawet śmieszne.
Żałość.

Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow, znani jako Wowan i Leksus "przed Andrzejem Dudą wkręcili m.in. prezydentów Francji, Turcji, Ukrainy, piosenkarkę Billie Eilish, księcia Harry'ego, premiera Kanady Justina Trudeau" (Konkret24).  Najlepsze, że oni sami optują za karą dla tych, którzy rozpowszechniają fake newsy.

Dlatego pisałam, że każdemu może się zdarzyć. Jeden raz.
A czy u nas wobec kogoś wyciągnięto konsekwencje po pierwszej pogadance PAD z pranksterami? Czy zmienił się sposób zabezpieczenia, weryfikowania rozmówcy, skoro zdarzyło się to po raz kolejny?
Przecież po rezultatach widać, że niewiele się zmieniło. A wystarczyłby równoległy telefon do Paryża, żeby zweryfikować, czy na linii oby na pewno jest Macron. Taki to wielki wysiłek?
Ponoć Kancelaria Prezydenta kosztuje nas rocznie 250 mln zł. Na co to idzie, skoro zatrudnia się tam bezrefleksyjne matołki, nie potrafiące wyciągać wniosków z wcześniejszych wpadek. Szkoda słów.

Zobacz podobne tematy :

3,642 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-11-23 12:19:11)

Odp: A więc wojna...?

Narzuca się wiele pytań i ciężko zrozumieć, jak to się mogło udać.

3,643

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Państwo z tektury. Jak pranksterzy chcą, to sobie dzwonią do prezydenta, a ten im opowiada o działaniach władz. Żeby to nie było takie straszne, to moźe byłoby nawet śmieszne.
Żałość.

To teraz wyobraź sobie, że tak działa całe państwo polskie... lol

Ja uwielbiam czytać jak w internecie ludzie naśmiewają się z Ruskich i np. ich radiostacji, komunikowania się przez telefony czy chińskie krótkofalówki Baotenga.
Po czym na poligonach oglądam jak polscy radiotelegrafiści kurwiają na radiostacje, telefonicznie zgrywają się z innymi radiotelegrafistami, a kto może kupuje sobie chińskie krótkofalówki Baotenga. Rzecz jasna nie oferujące żadnego szyfrowania łączności lol Dodam, że radiotelegrafiści posługują się radiostacjami, których nie dostaną do rąk w razie wojny. Tych co będą wydane na czas wojny nawet na oczy nie widzieli, bo jedna kosztuje pół miliona złotych i strach je dać żołnierzowi, bo jeszcze popsuje gdzieś w polu, zadrapie lakier...

Komunikacja ze społeczeństwem. Ważny pan tłumaczy, że polska obrona przeciwlotnicza nie broni każdego pola i gospodarstwa ale jest skupiona na ochronie dużych, miejskich skupisk oraz infrastruktury krytycznej czego dobrym przykładem jest Rzeszów. Nie dodał, że z pewnością silna obrona przeciwlotnicza jaka rozmieszczona została w okolicach Rzeszowa ma w nosie los mieszkańców Rzeszowa, a rozmieszczona tam została ze względu na zlokalizowanie w okolicach Jesionki kanału przerzutowego na Ukrainę oraz duże nasycenie okolicy wojskami naszych kochanych sojuszników zza oceanu.
Jestem na 99 % przekonany, że gdyby zrobił sobie wycieczkę w lokalizacje kilku krytycznych obiektów infrastruktury na prawym brzegu Wisły, to wokół żadnego nie znajdę śladu obrony przeciwlotniczej.
To wszystko jest fikcją z bajek o mchu i paproci ale debile cieszą się, bo włoska gazeta napisała, że Polska ma najpotężniejszą armię w europejskiej części NATO.

3,644 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-11-23 12:32:46)

Odp: A więc wojna...?

U ruskich to w ogóle nie ma komunikacji. Czytałeś ZOV? Albo wrzutki Andromedy z rozmów z ruskimi rekrutami?
Albo relacje o tym, jak grupę mobików zostawia się gdzieś nieopodal pola walki bez żadnej komunikacji.
Brak środków łączności, a nie ich słaba jakość jest tam problemem.

W przypadku PAD to może byłoby lepiej jakby go też odciąć od środków łączności :-D Kto wie, co wyklepie on pranksterom kolejnym razem :-P

3,645

Odp: A więc wojna...?

A jaką komunikację ma pluton polskiej piechoty, który w polu komunikuje się telefonami (prywatnymi) albo Baofengami (prywatnymi), bo wydane radiostacje za Chiny nie chcą się ze sobą połączyć?
Ruskim mobikom widać nikt nie powiedział, że na front się jedzie z prywatnym Baofengiem, którego rzecz jasna używasz jak bardzo musisz, bo jak go używasz, to ci bomby na głowę spadają lol

3,646 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-11-23 14:21:27)

Odp: A więc wojna...?

A skąd mam wiedzieć, jakie są realia polskiej piechoty w okresie pokoju?
Bo przecież my nie wojujemy. Ani nie zanosi się na żadną wojnę przez najbliższe lata, bo i kto miałby nas zaatakować jak ruski ledwie zipią na Ukrainie podczas wojny, do której przygotowywali się latami.

3,647

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

A skąd mam wiedzieć, jakie są realia polskiej piechoty w okresie pokoju?
Bo przecież my nie wojujemy. Ani nie zanosi się na żadną wojnę przez najbliższe lata, bo i kto miałby nas zaatakować jak ruski ledwie zipią na Ukrainie podczas wojny, do której przygotowywali się latami.

Acha, my nie wojujemy, dlatego obsługi radiostacji za pół miliona w razie wojny będziemy się uczyć w biegu, a mnie do Javelina dadzą ulotkę reklamową z internetu? Pisałem już, że musiałem zdać egzamin z budowy, obsługi i konserwacji ręcznego granatnika przeciwpancernego RPG-7 nie widząc go nigdy na oczy, nie przechodząc żadnego przeszkolenia z jego obsługi, nie otrzymując z wojska żadnych materiałów szkoleniowych itp.? No ale kartę egzaminacyjną dostałem i zdać musiałem...

3,648

Odp: A więc wojna...?

Bez paniki. Ponoć granatniki są bardzo proste i intuicyjne w obsłudze. Wystarczy 2-minutowe szkolenie, przynajmniej tyle starczało Ukraińcom, a Polacy przecież nie są mniej pojętni.

3,649

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Bez paniki. Ponoć granatniki są bardzo proste i intuicyjne w obsłudze. Wystarczy 2-minutowe szkolenie, przynajmniej tyle starczało Ukraińcom, a Polacy przecież nie są mniej pojętni.

Jeśli się zapisało do szwadronu samobójców strzelających na 100 metrów, to tak.

3,650

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Bez paniki. Ponoć granatniki są bardzo proste i intuicyjne w obsłudze. Wystarczy 2-minutowe szkolenie, przynajmniej tyle starczało Ukraińcom, a Polacy przecież nie są mniej pojętni.

Jeśli się zapisało do szwadronu samobójców strzelających na 100 metrów, to tak.

No może. Czytałam wywiad z polskim ochotnikiem, który posługiwał się którymś z tych granatników. Ktoś mu po prostu pokazał jak to działa i już. Ale zdaje się, że on miał jakieś wcześniejsze doświadczenia w wojsku. Albo zgodnie z Twoją teorią był geniuszem :-O

3,651 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-11-23 19:52:30)

Odp: A więc wojna...?
Ewika99 napisał/a:

Oj tam, oj tam, Duda mial w tym roku 3-ci Prima Aprilis big_smile.

Ja tam nie wiem, co miał,ale co ja czułam, jak się dowiedziałam o tym.
Jakbym czytała Dołęgę Mostowicza albo coś w tym rodzaju.

3,652

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Bez paniki. Ponoć granatniki są bardzo proste i intuicyjne w obsłudze. Wystarczy 2-minutowe szkolenie, przynajmniej tyle starczało Ukraińcom, a Polacy przecież nie są mniej pojętni.

Jeśli się zapisało do szwadronu samobójców strzelających na 100 metrów, to tak.

No może. Czytałam wywiad z polskim ochotnikiem, który posługiwał się którymś z tych granatników. Ktoś mu po prostu pokazał jak to działa i już. Ale zdaje się, że on miał jakieś wcześniejsze doświadczenia w wojsku. Albo zgodnie z Twoją teorią był geniuszem :-O

Ogólnie jest to tak proste, że Amerykanie do Javelina opracowali symulator do szkolenia operatorów. Ale kto bogatemu zabroni dać żołnierzowi broń do ręki, pokazać tu naciskasz, tam trzymasz i rakieta za 80-250 tysięcy dolarów fruuu... gdzieś w stodołę...
Javelin ma zaawansowany CLU (jednostka namierzająca montowana na wyrzutni) z kamerami dzienną i termowizyjną. Cel trzeba wykryć, zidentyfikować, namierzyć, określić tryb pracy rakiety, odpalić. Fakt, nie trzeba się martwić sterowaniem rakietą, sama się dalej naprowadza.
Stary dobry RPG-7, to już w ogóle banał. Nie ma żadnej elektroniki. Na 50-100 m wali się na wprost z celownika mechanicznego. Tylko podejdź do czołgu na 50 metrów...
Na dystans 200-300 metrów wypadałoby się już nauczyć określać na celowniku odległość do celu (jest specjalny szablon), określać siłę wiatru, bo tak, na 200-300 metrów może wystąpić potrzeba wzięcia poprawki na wiatr. Więc trzeba umieć tą poprawkę na wiatr oszacować i na celowniku odłożyć. A jeszcze jak dadzą celownik optyczny albo noktowizję, to spoko, w 2 minuty ogarniesz, a z pewnością jak jesteś gierojem z Ukrainy.
A tak naprawdę, jedyne co się da naprawdę szybko ogarnąć, to proste granatniki jednorazowe, które mają proste przyrządy celownicze i strzela się z nich na małe odległości, w zasadzie w samoobronie albo jak trzeba z bliskiego dystansu jakiś niewielki bunkier rozwalić.
W przypadku wszystkich pozostałych granatników wielorazowego użytku po piersze trzeba się nauczyć je rozkładać i składać celem czyszczenia i konserwacji. Na tanich jak RPG wykonać kilka strzelań szkoleniowych ostrą amunicją. Na drogich uczyć się strzelania na symulatorach i może jak pozwolą raz w czasie kariery wojskowej dokonać odpalenia ostrej amunicji.
A można też po polsku tj. celowniczym RPG nie pokazywać ich broni, a na kursy z obsługi Javelina broń Boże wysyłać celowniczych granatników! Na kurs z obsługi Javelina wysyła się radiotelegrafistów, medyków, saperów byle byli dobrze osadzonymi w strukturach władzy na kompanii podoficerami...

3,653

Odp: A więc wojna...?

A jak wam się podoba, że rząd PiS usilnie stara się naprawdę wciągnąć Polskę i NATO w wojnę między Rosją, a Ukrainą?
Kto jest gotowy już dziś podzielić cierpienia Ukrainy?

3,654

Odp: A więc wojna...?

Mnie się nie podoba. I absolutnie nie jestem gotowa na wojnę ani dziś, ani nigdy. Nie rozumiem tej zagrywki z patriotami.

A jeśli dr Kulińska ma rację?

3,655

Odp: A więc wojna...?

Nie no, podawać szurostwo z emisji to naprawdę szkoda polemiki smile
KarminowaRóżo to bardzo kiepskie źródło.

3,656 Ostatnio edytowany przez KarminowaRóża (2022-11-24 23:44:16)

Odp: A więc wojna...?

Lucyferze, kiedyś szurami nazywali tych co się szczepić nie chcieli i amantadyną leczyli.
A co najgorsze bez maski do lasu chodzili. big_smile
A potem wraz z wybuchem wojny zabójczy wirus i lockdowny się skończyły jak ręką odjął.
Także ten tego, uważam że bezpiecznie słuchać różnych źródeł. smile
Kto wie, a nóż odczytam z morza kłamstw i manipulacji jakieś prawidło.

3,657

Odp: A więc wojna...?
KarminowaRóża napisał/a:

A co najgorsze bez maski do lasu chodzili. big_smile

Dziś musiałem z synem na chwilę do przychodni wpaść. Tam inny, zamaskowany świat. Wchodzę i mówię pielęgniarce na recepcji o co chodzi, a ona do mnie, że ale trzeba w maseczkach.
Ja jej na to, że mam jedną ale możemy z synem zakładać na zmianę... Nie załapała dowcipu lol

3,658

Odp: A więc wojna...?

Dobre big_smile A ja myślałam, że już ta maskarada się wszędzie skończyła.

3,659

Odp: A więc wojna...?
KarminowaRóża napisał/a:

Dobre big_smile A ja myślałam, że już ta maskarada się wszędzie skończyła.

Są enklawy. Co ciekawe nakaz obejmuje też apteki, a nie byłem jeszcze w aptece, w której ktoś wymagałby maseczki. Sami farmaceuci nie mają. Oj durni ci farmaceuci...

3,660

Odp: A więc wojna...?
KarminowaRóża napisał/a:

Lucyferze, kiedyś szurami nazywali tych co się szczepić nie chcieli i amantadyną leczyli.
A co najgorsze bez maski do lasu chodzili. big_smile
A potem wraz z wybuchem wojny zabójczy wirus i lockdowny się skończyły jak ręką odjął.
Także ten tego, uważam że bezpiecznie słuchać różnych źródeł. smile
Kto wie, a nóż odczytam z morza kłamstw i manipulacji jakieś prawidło.

KarminowaRóża, nie można wpadać w panikę. Propagandę zawsze mieliśmy nie taką, to inną.

3,661

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

A jak wam się podoba, że rząd PiS usilnie stara się naprawdę wciągnąć Polskę i NATO w wojnę między Rosją, a Ukrainą?
Kto jest gotowy już dziś podzielić cierpienia Ukrainy?

Rządzą debile z paranoicznym dziadkiem na czele. To czego się można było spodziewać ? Pamiętam jak pierwszy raz wybory wygrało SLD i człowiek się bał, że komuna wróci, a teraz tęskni za tymi czasami. Komuna wraca, ale właśnie od 2015.

3,662

Odp: A więc wojna...?
Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:

A jak wam się podoba, że rząd PiS usilnie stara się naprawdę wciągnąć Polskę i NATO w wojnę między Rosją, a Ukrainą?
Kto jest gotowy już dziś podzielić cierpienia Ukrainy?

Rządzą debile z paranoicznym dziadkiem na czele. To czego się można było spodziewać ? Pamiętam jak pierwszy raz wybory wygrało SLD i człowiek się bał, że komuna wróci, a teraz tęskni za tymi czasami. Komuna wraca, ale właśnie od 2015.

Wiesz, z drugiej strony, to trochę nieprzyzwoite z naszej strony tak zostawiać braci i siostry w potrzebie pozwalając żeby sami wykrwawiali się w walce o to żeby nam na głowy nie spadały ruskie bomby.
Dumne i mężne plemię lechickie powinno dosiąść koni, założyć szyszaki i ruszyć w bój bić ruskie dziadostwo i nie ma to tamto, że ludziom się nie chce, że fajnie jest chodzić do kina, na piwo ze znajomymi albo wpierniczać chipsy przed telewizorem.
Bierzmy dupy w troki i ruszajmy na wojnę, bo to ponoć nasza wojna!

3,663

Odp: A więc wojna...?
Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:

A jak wam się podoba, że rząd PiS usilnie stara się naprawdę wciągnąć Polskę i NATO w wojnę między Rosją, a Ukrainą?
Kto jest gotowy już dziś podzielić cierpienia Ukrainy?

Rządzą debile z paranoicznym dziadkiem na czele. To czego się można było spodziewać ? Pamiętam jak pierwszy raz wybory wygrało SLD i człowiek się bał, że komuna wróci, a teraz tęskni za tymi czasami. Komuna wraca, ale właśnie od 2015.

Komuna to już dawno wróciła z chwilą wejścia do ue, tylko dopiero od pewnego czasu pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy wink

3,664 Ostatnio edytowany przez Misinx (2022-11-25 11:36:23)

Odp: A więc wojna...?
assassin napisał/a:
Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:

A jak wam się podoba, że rząd PiS usilnie stara się naprawdę wciągnąć Polskę i NATO w wojnę między Rosją, a Ukrainą?
Kto jest gotowy już dziś podzielić cierpienia Ukrainy?

Rządzą debile z paranoicznym dziadkiem na czele. To czego się można było spodziewać ? Pamiętam jak pierwszy raz wybory wygrało SLD i człowiek się bał, że komuna wróci, a teraz tęskni za tymi czasami. Komuna wraca, ale właśnie od 2015.

Komuna to już dawno wróciła z chwilą wejścia do ue, tylko dopiero od pewnego czasu pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy wink

Ja pamiętam jak ten kraj wyglądał przed wejściem do Unii i nie przekonasz mnie do tego, że stało się nam coś złego.

Snake napisał/a:

Wiesz, z drugiej strony, to trochę nieprzyzwoite z naszej strony tak zostawiać braci i siostry w potrzebie pozwalając żeby sami wykrwawiali się w walce o to żeby nam na głowy nie spadały ruskie bomby.
Dumne i mężne plemię lechickie powinno dosiąść koni, założyć szyszaki i ruszyć w bój bić ruskie dziadostwo i nie ma to tamto, że ludziom się nie chce, że fajnie jest chodzić do kina, na piwo ze znajomymi albo wpierniczać chipsy przed telewizorem.
Bierzmy dupy w troki i ruszajmy na wojnę, bo to ponoć nasza wojna!

Sto lat temu pewnie by tak było. Gdyby Rosja nie miała broni jądrowej, to też być może by tak było. Ale strach przed atomem hamuje takie działanie.

3,665

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Wiesz, z drugiej strony, to trochę nieprzyzwoite z naszej strony tak zostawiać braci i siostry w potrzebie pozwalając żeby sami wykrwawiali się w walce o to żeby nam na głowy nie spadały ruskie bomby.
!

Nawet w rodzinie zdarzają się odstępstwa od reguły, przypadek Jacka J.

3,666

Odp: A więc wojna...?
Misinx napisał/a:
assassin napisał/a:
Misinx napisał/a:

Rządzą debile z paranoicznym dziadkiem na czele. To czego się można było spodziewać ? Pamiętam jak pierwszy raz wybory wygrało SLD i człowiek się bał, że komuna wróci, a teraz tęskni za tymi czasami. Komuna wraca, ale właśnie od 2015.

Komuna to już dawno wróciła z chwilą wejścia do ue, tylko dopiero od pewnego czasu pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy wink

Ja pamiętam jak ten kraj wyglądał przed wejściem do Unii i nie przekonasz mnie do tego, że stało się nam coś złego.

Ależ ja to wiem jak było, jaki skok poczyniła nasza infrastruktura dzięki tamtym pieniądzom. Kosztowały nas te inwestycje wpuszczeniem zachodnich korpo. Zresztą co ja się tu będę produkował, sprawdź sobie ile podatków zapłacił niemiecki telekom w Polsce, dane te udostępnili polscy przedsiębiorcy wink

Chodzi mi o to co idzie stamtąd teraz i na przyszłość. Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy.

3,667

Odp: A więc wojna...?
Misinx napisał/a:
assassin napisał/a:
Misinx napisał/a:

Rządzą debile z paranoicznym dziadkiem na czele. To czego się można było spodziewać ? Pamiętam jak pierwszy raz wybory wygrało SLD i człowiek się bał, że komuna wróci, a teraz tęskni za tymi czasami. Komuna wraca, ale właśnie od 2015.

Komuna to już dawno wróciła z chwilą wejścia do ue, tylko dopiero od pewnego czasu pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy wink

Ja pamiętam jak ten kraj wyglądał przed wejściem do Unii i nie przekonasz mnie do tego, że stało się nam coś złego.

Snake napisał/a:

Wiesz, z drugiej strony, to trochę nieprzyzwoite z naszej strony tak zostawiać braci i siostry w potrzebie pozwalając żeby sami wykrwawiali się w walce o to żeby nam na głowy nie spadały ruskie bomby.
Dumne i mężne plemię lechickie powinno dosiąść koni, założyć szyszaki i ruszyć w bój bić ruskie dziadostwo i nie ma to tamto, że ludziom się nie chce, że fajnie jest chodzić do kina, na piwo ze znajomymi albo wpierniczać chipsy przed telewizorem.
Bierzmy dupy w troki i ruszajmy na wojnę, bo to ponoć nasza wojna!

Sto lat temu pewnie by tak było. Gdyby Rosja nie miała broni jądrowej, to też być może by tak było. Ale strach przed atomem hamuje takie działanie.

Aaa tam, co waść mówisz? Według Ukraińców Polacy nie są tchórzami bez honoru i z pewnością lada dzień wsiądą na koniki i ruszą Ukrainie na odsiecz.

3,668

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:
assassin napisał/a:

Komuna to już dawno wróciła z chwilą wejścia do ue, tylko dopiero od pewnego czasu pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy wink

Ja pamiętam jak ten kraj wyglądał przed wejściem do Unii i nie przekonasz mnie do tego, że stało się nam coś złego.

Snake napisał/a:

Wiesz, z drugiej strony, to trochę nieprzyzwoite z naszej strony tak zostawiać braci i siostry w potrzebie pozwalając żeby sami wykrwawiali się w walce o to żeby nam na głowy nie spadały ruskie bomby.
Dumne i mężne plemię lechickie powinno dosiąść koni, założyć szyszaki i ruszyć w bój bić ruskie dziadostwo i nie ma to tamto, że ludziom się nie chce, że fajnie jest chodzić do kina, na piwo ze znajomymi albo wpierniczać chipsy przed telewizorem.
Bierzmy dupy w troki i ruszajmy na wojnę, bo to ponoć nasza wojna!

Sto lat temu pewnie by tak było. Gdyby Rosja nie miała broni jądrowej, to też być może by tak było. Ale strach przed atomem hamuje takie działanie.

Aaa tam, co waść mówisz? Według Ukraińców Polacy nie są tchórzami bez honoru i z pewnością lada dzień wsiądą na koniki i ruszą Ukrainie na odsiecz.

A ja myślę, że jedną z ostatnich rzeczy jakie Ukraińcy chcą, to polskie wojska na swoim terytorium.

3,669

Odp: A więc wojna...?
Misinx napisał/a:

A ja myślę, że jedną z ostatnich rzeczy jakie Ukraińcy chcą, to polskie wojska na swoim terytorium.

Wojsko polskie, jak wojsko polskie. Ważne, że jest powiązane z NATO. smile

3,670

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:
Misinx napisał/a:

A ja myślę, że jedną z ostatnich rzeczy jakie Ukraińcy chcą, to polskie wojska na swoim terytorium.

Wojsko polskie, jak wojsko polskie. Ważne, że jest powiązane z NATO. smile

To nasi chyba chcą włączenia NATO w wojnę w Ukrainie, wysyłając na Ukrainę Niemców z systemem patriot, który to Niemcy chcieli rozlokować w Polsce, żeby chronić naszą wschodnią granicę przed ewentualnymi ruskimi i ukraińskimi rakietami.

Nasze obecne władze to jednak idioci :-/

3,671

Odp: A więc wojna...?
Misinx napisał/a:

A ja myślę, że jedną z ostatnich rzeczy jakie Ukraińcy chcą, to polskie wojska na swoim terytorium.

Ponoć chcą, bo tak się wypowiadają ważni ludzie na Ukrainie. Oni aż do tego przebierają nogami, bo liczą, że w końcu zmusi to NATO do zaangażowania się po stronie Ukrainy na pełnej ladacznicy wink

3,672 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-11-25 13:54:55)

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

To nasi chyba chcą włączenia NATO w wojnę w Ukrainie, wysyłając na Ukrainę Niemców z systemem patriot, który to Niemcy chcieli rozlokować w Polsce, żeby chronić naszą wschodnią granicę przed ewentualnymi ruskimi i ukraińskimi rakietami.

Nasze obecne władze to jednak idioci :-/

Tu nic się nie zgadza. Z tego co czytałem, to przeszkolenie na takie Patrioty trwa około 3 lata (u nas trwa od 2020r.). Prawdopodobnie chodzi o to aby one pracowały w całym systemie obronnym. Ale żeby nawet, to jak można mówić przekażcie Patrioty Ukraińcom ot tak?

3,673 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-11-25 16:29:09)

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

To nasi chyba chcą włączenia NATO w wojnę w Ukrainie, wysyłając na Ukrainę Niemców z systemem patriot, który to Niemcy chcieli rozlokować w Polsce, żeby chronić naszą wschodnią granicę przed ewentualnymi ruskimi i ukraińskimi rakietami.

Nasze obecne władze to jednak idioci :-/

Tu nic się nie zgadza. Z tego co czytałem, to przeszkolenie na takie Patrioty trwa około 3 lata (u nas trwa od 2020r.). Prawdopodobnie chodzi o to aby one pracowały w całym systemie obronnym. Ale żeby nawet, to jak można mówić przekażcie Patrioty Ukraińcom ot tak?

Już nie mówiąc o tym, że Niemcy nie chcieli nam podarować Patrioty, ale system wraz ze swoją obsługa rozmieścić na wschodniej flance sojuszniczego państwa w strukturach NATO, jakim jest Polska, a te nasze ciołki potraktowali to chyba, jako podarunek i chcieli przekazać dalej.
Ktoś nam daje możliwość lepszego chronienia naszego terytorium a przez to mieszkańców terenów przy granicy z Ukrainą, a oni z tego rezygnują. Ręce opadają.

3,674

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:
Legat napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

To nasi chyba chcą włączenia NATO w wojnę w Ukrainie, wysyłając na Ukrainę Niemców z systemem patriot, który to Niemcy chcieli rozlokować w Polsce, żeby chronić naszą wschodnią granicę przed ewentualnymi ruskimi i ukraińskimi rakietami.

Nasze obecne władze to jednak idioci :-/

Tu nic się nie zgadza. Z tego co czytałem, to przeszkolenie na takie Patrioty trwa około 3 lata (u nas trwa od 2020r.). Prawdopodobnie chodzi o to aby one pracowały w całym systemie obronnym. Ale żeby nawet, to jak można mówić przekażcie Patrioty Ukraińcom ot tak?

Już nie mówiąc o tym, że Niemcy nie chcieli nam podarować Patrioty, ale system wraz ze swoją obsługa rozmieścić na wschodniej flance sojuszniczego państwa w strukturach NATO, jakim jest Polska, a te nasze ciołki potraktowali to chyba, jako podarunek i chcieli przekazać dalej.
Ktoś nam daje możliwość lepszego chronienia naszego terytorium a przez to mieszkańców terenów przy granicy z Ukrainą, a oni z tego rezygnują. Ręce opadają.

Hmm.. Słusznie postąpili/powiedzieli, jeśli nie chcą mieć szkopskich wojsk na terenie RP, bo raczej nie chcą, a szkopskie wojska robiły u nas burdel a nie coś dobrego, także tego...

3,675

Odp: A więc wojna...?
assassin napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Legat napisał/a:

Tu nic się nie zgadza. Z tego co czytałem, to przeszkolenie na takie Patrioty trwa około 3 lata (u nas trwa od 2020r.). Prawdopodobnie chodzi o to aby one pracowały w całym systemie obronnym. Ale żeby nawet, to jak można mówić przekażcie Patrioty Ukraińcom ot tak?

Już nie mówiąc o tym, że Niemcy nie chcieli nam podarować Patrioty, ale system wraz ze swoją obsługa rozmieścić na wschodniej flance sojuszniczego państwa w strukturach NATO, jakim jest Polska, a te nasze ciołki potraktowali to chyba, jako podarunek i chcieli przekazać dalej.
Ktoś nam daje możliwość lepszego chronienia naszego terytorium a przez to mieszkańców terenów przy granicy z Ukrainą, a oni z tego rezygnują. Ręce opadają.

Hmm.. Słusznie postąpili/powiedzieli, jeśli nie chcą mieć szkopskich wojsk na terenie RP, bo raczej nie chcą, a szkopskie wojska robiły u nas burdel a nie coś dobrego, także tego...

Masz nieźle zryty beret propagandą :-O

3,676

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Już nie mówiąc o tym, że Niemcy nie chcieli nam podarować Patrioty, ale system wraz ze swoją obsługa rozmieścić na wschodniej flance sojuszniczego państwa w strukturach NATO, jakim jest Polska, a te nasze ciołki potraktowali to chyba, jako podarunek i chcieli przekazać dalej.
Ktoś nam daje możliwość lepszego chronienia naszego terytorium a przez to mieszkańców terenów przy granicy z Ukrainą, a oni z tego rezygnują. Ręce opadają.

Jeden ciołek, znaczy prezes. Pierwsza reakcja MON była pozytywna ale najwidoczniej niezbyt skonsultowana z prezesem. Zmył głowę i kazał wskazać Niemcom taką dyslokację Patriotów, która czyni dyskusję bezprzedmiotową. Nawet prezydenta jako głowę państwa i zwierzchnika sił zbrojnych nie poinformowali, nie mówiąc o zapytaniu, o zdanie.
Pisałem kiedyś, że jest taki kurs, że żadna firma z UE nie dostanie polskiego kontraktu? Nie ma też gestów dobrej woli wink

3,677

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:
assassin napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Już nie mówiąc o tym, że Niemcy nie chcieli nam podarować Patrioty, ale system wraz ze swoją obsługa rozmieścić na wschodniej flance sojuszniczego państwa w strukturach NATO, jakim jest Polska, a te nasze ciołki potraktowali to chyba, jako podarunek i chcieli przekazać dalej.
Ktoś nam daje możliwość lepszego chronienia naszego terytorium a przez to mieszkańców terenów przy granicy z Ukrainą, a oni z tego rezygnują. Ręce opadają.

Hmm.. Słusznie postąpili/powiedzieli, jeśli nie chcą mieć szkopskich wojsk na terenie RP, bo raczej nie chcą, a szkopskie wojska robiły u nas burdel a nie coś dobrego, także tego...

Masz nieźle zryty beret propagandą :-O

Doprawdy...? wink

3,678

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Już nie mówiąc o tym, że Niemcy nie chcieli nam podarować Patrioty, ale system wraz ze swoją obsługa rozmieścić na wschodniej flance sojuszniczego państwa w strukturach NATO, jakim jest Polska, a te nasze ciołki potraktowali to chyba, jako podarunek i chcieli przekazać dalej.
Ktoś nam daje możliwość lepszego chronienia naszego terytorium a przez to mieszkańców terenów przy granicy z Ukrainą, a oni z tego rezygnują. Ręce opadają.

Jeden ciołek, znaczy prezes. Pierwsza reakcja MON była pozytywna ale najwidoczniej niezbyt skonsultowana z prezesem. Zmył głowę i kazał wskazać Niemcom taką dyslokację Patriotów, która czyni dyskusję bezprzedmiotową. Nawet prezydenta jako głowę państwa i zwierzchnika sił zbrojnych nie poinformowali, nie mówiąc o zapytaniu, o zdanie.
Pisałem kiedyś, że jest taki kurs, że żadna firma z UE nie dostanie polskiego kontraktu? Nie ma też gestów dobrej woli wink

Bez sensy ta małostkowość.
Też już pisałam, że ta ekipa nie potrafi z nikim współpracować.

Najgorsze jest to, że za rok PIS straci władzę, ale wszyscy dookoła i tak będą traktować nas z rezerwą, czy to w kontekście sojuszy i współpracy, czy też inwestowania.

3,679

Odp: A więc wojna...?

Snake nie panikuj
To czy będzie wojna Polsko rosyjska zależy tylko od jednej rzeczy i nie jest to bynajmniej gadanie polityków.
Jak uznają że mają szansę wygrać,  to ugryzą.
W przypadku Ukrainy uznali ze nikt im nie pomoże i weszli.
I tyle.

.

3,680

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Snake nie panikuj
To czy będzie wojna Polsko rosyjska zależy tylko od jednej rzeczy i nie jest to bynajmniej gadanie polityków.
Jak uznają że mają szansę wygrać,  to ugryzą.
W przypadku Ukrainy uznali ze nikt im nie pomoże i weszli.
I tyle.

.

Gdzie ja panikuję na temat możliwości zaatakowania nas przez Rosję? Ja w ogóle nie widzę takiej możliwości.

3,681

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Gdzie ja panikuję na temat możliwości zaatakowania nas przez Rosję? Ja w ogóle nie widzę takiej możliwości.

Możliwości niestety ruscy mogą nabyć i to jest kwestia max 5 lat. Podstawowa sprawa, czy uważają Polskę za część ruskiego mira.

3,682

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:

Podstawowa sprawa, czy uważają Polskę za część ruskiego mira.

A jak Ci się wydaje? Pasujemy do ruskiego miru?

3,683

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:
Snake napisał/a:

Gdzie ja panikuję na temat możliwości zaatakowania nas przez Rosję? Ja w ogóle nie widzę takiej możliwości.

Możliwości niestety ruscy mogą nabyć i to jest kwestia max 5 lat. Podstawowa sprawa, czy uważają Polskę za część ruskiego mira.

Napisałem możliwości w sensie chęci, woli itp., a nie możliwości wojskowych. Te mają cały czas.

3,684 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-11-26 19:32:13)

Odp: A więc wojna...?

A tymczasem sąsiedzi uparcie o rakiecie, że mają dowody,  że to nie ich, ciekawe co się tak upierają? wink
Normalnie kak Rosijanie z tym nordstremem.
Jak polityk ubiera mundur jakiś mniej "polityczny się staje"

3,685

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

A tymczasem sąsiedzi uparcie o rakiecie, że mają dowody,  że to nie ich, ciekawe co się tak upierają? wink
Normalnie kak Rosijanie z tym nordstremem.
Jak polityk ubiera mundur jakiś mniej "polityczny się staje"

Ale wezwali premiera Morawieckiego do Kijowa żeby mu przekazać ile milionów Ukraińców chcą do nas wysłać na przezimowanie.

3,686

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

A tymczasem sąsiedzi uparcie o rakiecie, że mają dowody,  że to nie ich, ciekawe co się tak upierają? wink
Normalnie kak Rosijanie z tym nordstremem.
Jak polityk ubiera mundur jakiś mniej "polityczny się staje"

Ale wezwali premiera Morawieckiego do Kijowa żeby mu przekazać ile milionów Ukraińców chcą do nas wysłać na przezimowanie.

A my gdzie będziemy wtedy zimować?

3,687

Odp: A więc wojna...?
Tamiraa napisał/a:
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

A tymczasem sąsiedzi uparcie o rakiecie, że mają dowody,  że to nie ich, ciekawe co się tak upierają? wink
Normalnie kak Rosijanie z tym nordstremem.
Jak polityk ubiera mundur jakiś mniej "polityczny się staje"

Ale wezwali premiera Morawieckiego do Kijowa żeby mu przekazać ile milionów Ukraińców chcą do nas wysłać na przezimowanie.

A my gdzie będziemy wtedy zimować?

To akurat chyba nie zaprząta uwagi "polskiego" rządu wink

3,688

Odp: A więc wojna...?

Muszą sobie zaprzątać, bo ktoś musi płacić podatki. Chyba nie ci Ukraińcy/?

3,689

Odp: A więc wojna...?
Tamiraa napisał/a:

Muszą sobie zaprzątać, bo ktoś musi płacić podatki. Chyba nie ci Ukraińcy/?

Jak się zadeklarowało, że się jest sługą narodu ukraińskiego, to czym sobie mają zaprzątać głowę? lol
Aczkolwiek nie wiem czy na pewno rząd wie co robi w kontekście przyszłorocznych wyborów.
Nie muszę czytać w internecie, że są tak złe sondaże w Polsce na temat obecności uchodźców ukraińskich w Polsce, że sondażownie nie odważyły się ich publikować.
To słychać i czuć na ulicach, po prostu, gdzie się nie obrócić są Ukraińcy, a mówimy o ok. 1,8 milionie, którzy w Polsce zostali.
Gdyby miało przyjechać choćby tylko drugie tyle, bo na Ukrainie zimno i nie ma wody, i prądu, to już nie będzie spektakularnych akcji obywatelskich żeby brać ich sobie do domów.
A jestem w 90 % przekonany, że rząd jak nie odrobił lekcji na przełomie 2021/22, tak nadal jej nie odrobił i nie jest w stanie zbudować tymczasowych miasteczek dla setek tysięcy ludzi, a co dopiero mówić o milionach.

A wiecie, że jeszcze te debile chwalą się, że w Polsce urządzono zakłady remontowe uszkodzonego ukraińskiego sprzętu. Odsyłam do moich postów na temat konwencji haskich i stron wojujących. To jest jawne opowiadanie się po stronie wojującej z tym naprawianiem jej uzbrojenia i jeśli Rosja uzna, że chce zareagować, to będzie w prawie żeby takie zakłady w Polsce zbombardować. Nie mówię, że to zrobią, bo od "w prawie" do decyzji jest bardzo daleka droga związana głównie z polityczną wolą. Jeśli jednak Rosja na jakimś etapie uzna, że jest gotowa na pewną weryfikację działania NATO, to po prostu to zrobi.

3,690 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-11-26 21:51:44)

Odp: A więc wojna...?

U nas niedługo też może być zimno i ciemno.

3,691 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-11-27 00:50:54)

Odp: A więc wojna...?

Jakby to tajemnicą była,  gdzie sprzęt naprawiają smile
Nie pękajcie.
Nie odważą się.
Z Ukrainy też by chętnie poszli, jakby mogli.
A zima ma to do siebie, że w marcu się kończy.
Gdybyście poczytali rosyjskie media, to byście zobaczyli  jaki "entuzjazm" do mobilizacji tam jest.
Fala uchodźców będzie na pewno..
A potem może i z Rosji uchodźców na Ukrainę.

3,692

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Jakby to tajemnicą była,  gdzie sprzęt naprawiają smile
Nie pękajcie.
Nie odważą się.
.

Chyba nie chodzi o odważenie się tylko o opłacalność?

3,693

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Jakby to tajemnicą była,  gdzie sprzęt naprawiają smile
Nie pękajcie.
Nie odważą się.
Z Ukrainy też by chętnie poszli, jakby mogli.
A zima ma to do siebie, że w marcu się kończy.
Gdybyście poczytali rosyjskie media, to byście zobaczyli  jaki "entuzjazm" do mobilizacji tam jest.
Fala uchodźców będzie na pewno..
A potem może i z Rosji uchodźców na Ukrainę.

Wiesz, nie było żadną tajemnicą, że na Ukrainie są obcokrajowcy walczący po stronie ukraińskiej ale coś nie pykło ostatnio w reżimie ochrony informacji i taki jeden obóz obcokrajowców przestał istnieć.
Ponoć razem z niemałą ilością Polaków.
Co do entuzjazmu mobilizacyjnego, to nie na nim opiera się ruski system mobilizacyjny. Wpompowali w armię 200 tysięcy ludzi, będzie potrzeba wpompują drugie tyle.
A co do tych ośrodków remontowych, to jest już i przepychanka polsko - niemiecka. Żeby naprawiać niemieckie haubice Polacy zażądali od Niemców dokumentacji fabrycznej, na co usłyszeli paszli won wink Niemiecki sprzęt mogą naprawiać tylko niemieccy fachowcy i proszę im zrobić miejsce, to przyjadą i naprawią.

3,694

Odp: A więc wojna...?

Co innego zdrada pozycji wojsk na froncie A co innego fabryka naprawy sprzetu, co musi stać miesiącami w tym samym miejscu, to nie do ukrycia .

3,695

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

to będzie w prawie

No i pójdzie do sądu i każdy adwokat ich wybroni. Trzensem siem i bojem siem. Wydawało mi się, że akurat tę nutę propaganda już odpuściła.

3,696

Odp: A więc wojna...?
kajmanka napisał/a:
Snake napisał/a:

to będzie w prawie

No i pójdzie do sądu i każdy adwokat ich wybroni. Trzensem siem i bojem siem. Wydawało mi się, że akurat tę nutę propaganda już odpuściła.

Nie pójdzie do sądu, bo w tym przypadku obowiązuje prawo silniejszego. To znaczy ten, kto czuje, że ma siłę i wolę żeby kogoś zbombardować, ten bombarduje i co mu zrobisz?

3,697 Ostatnio edytowany przez kajmanka (2022-11-28 14:14:08)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Nie pójdzie do sądu,

Więc ich "w praiwe" nie ma większego znaczenia.

Snake napisał/a:

  bo w tym przypadku obowiązuje prawo silniejszego.

To dobrze się złożyło, że tym razem, jednak to nie rosja jest tym silniejszym.

3,698

Odp: A więc wojna...?
kajmanka napisał/a:
Snake napisał/a:

Nie pójdzie do sądu,

Więc ich "w praiwe" nie ma większego znaczenia.

Ma, bo tu się nie chodzi po sądach tylko przedstawia właściwą narrację propagandowo - medialną. Jak już płoną ruiny, to miły pan rzecznik MSZ Rosji czyta komunikat, że godzinę temu siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zaatakowały cele wojskowe na terenie Polski związane z niezgodnym z prawem międzynarodowym wsparciem strony wojującej, patrz artykuł taki i taki konwencji takiej i takiej. Stosowną informację przesyłamy też wszystkim naszym partnerom zagranicznym.

kajmanka napisał/a:
Snake napisał/a:

  bo w tym przypadku obowiązuje prawo silniejszego.

To dobrze się złożyło, że tym razem, jednak to nie rosja jest tym silniejszym.

Wiem, wiem wszyscy już tego niedźwiedzia pochowali i skórę na nim podzielili jednakowoż niedźwiedź wciąż raczej dycha, biega i łapkami całkiem sprawnie macha... Jak tam światło, woda i ogrzewanie na Ukrainie? Ponoć 100 % blackout ale fachowcy kolejny raz obwieszczają, no że teraz, to już Rosja na 150 % wystrzelała wszystkie swoje rakiety...
No niestety niedźwiedź wciąż nie zdechł, a jak na razie po ponad pół roku wezwań ze strony różnych przedstawicieli "partii wojny" przestawia państwo na tryb wojenny. To znaczy, że oprócz medialnie widocznej mobilizacji żołnierzy, ogłoszono też mobilizację przemysłu w tryb wojenny. Czyli kluczowe gałęzie przemysłu i fabryki pracują 24 godziny przez 7 dni w tygodniu.
Jedyne oznaki ugodowości ale też wzmożenie ataków wiążą się z chęcią zmuszenia Ukrainy do korzystnego dla Rosji zawieszenia broni na okres kilku miesięcy. Z niczego Rosja nie rezygnuje, jedynie naprawia własne błędy z wiosny tego roku kiedy całkowicie błędnie założyła, że uda się Ukrainę zająć specjalną operacją bez długotrwałych działań zbrojnych i jedynie przy wykorzystaniu armii na pokojowych etatach.
Teraz częściową mobilizacją odtwarzają armię po stratach, łatają dziury na froncie i choć Rosjanie nie wahają się rzucać na front ludzi, którzy parę dni wcześniej zobaczyli karabin, to nawet oni wiedzą, że aby zrobić z mobików wojsko potrzeba co najmniej kilku miesięcy i aktualnie grają o ten czas. Na przyszły rok mają kolejne  fali mobilizacji.
I wracając do tematu siły i braku siły, to decyzje zapadają po uwzględnieniu zysków i strat. Rosjanie pozbawiają na zimę Ukraińców prądu, wody i ogrzewania w dupie mając katastrofę humanitarną i co na ten temat myśli świat. Czy już ktoś zadeklarował, że czynnie obroni Ukrainę przed dalszym rujnowaniem infrastruktury krytycznej dla życia milionów cywili?
Atak na infrastrukturę wspierającą wojenny wysiłek Ukrainy, a rozmieszczoną w innych państwach też będzie tylko wynikiem rachunku zysków i strat. Jeśli wyjdzie im, że warto poświęcić życie tysięcy swoich żołnierzy, którzy zginą w odwecie NATO ale zyski ze zniszczenia tej infrastruktury i zastraszenia będą większe, to nie łudź się co do decyzji jaka zapadnie. To tylko kolejne kroki i decyzje do podejmowania w tej grze.

Niemniej lubię sobie poczytać w internecie, że latem 2023 już będzie po wojnie i będziemy mogli zapomnieć o sprawie.

3,699

Odp: A więc wojna...?

Juz wczesniej pisalam, ze to nie jest wojna na kilka miesiecy czy tez rok, ale na lata. Nie ludzmy sie, ze to sie tak szybko skonczy. Zarowno Ruscy jak I Ukraincy to zawziete narody. Ruscy nie popuszcza, bo chodzi nie tylko o zdobycie Ukrainy, ale o prestiz "drugiej armii swiata" I prawdopodobnie zycie samego Putina. A Ukraincy dotad beda sie bic, dopoki beda miec wsparcie z Zachodu.

3,700 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-11-28 16:53:22)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Wiem, wiem wszyscy już tego niedźwiedzia pochowali i skórę na nim podzielili jednakowoż niedźwiedź wciąż raczej dycha, biega i łapkami całkiem sprawnie macha... Jak tam światło, woda i ogrzewanie na Ukrainie? Ponoć 100 % blackout ale fachowcy kolejny raz obwieszczają, no że teraz, to już Rosja na 150 % wystrzelała wszystkie swoje rakiety...
No niestety niedźwiedź wciąż nie zdechł, a jak na razie po ponad pół roku wezwań ze strony różnych przedstawicieli "partii wojny" przestawia państwo na tryb wojenny. To znaczy, że oprócz medialnie widocznej mobilizacji żołnierzy, ogłoszono też mobilizację przemysłu w tryb wojenny. Czyli kluczowe gałęzie przemysłu i fabryki pracują 24 godziny przez 7 dni w tygodniu.
Jedyne oznaki ugodowości ale też wzmożenie ataków wiążą się z chęcią zmuszenia Ukrainy do korzystnego dla Rosji zawieszenia broni na okres kilku miesięcy. Z niczego Rosja nie rezygnuje, jedynie naprawia własne błędy z wiosny tego roku kiedy całkowicie błędnie założyła, że uda się Ukrainę zająć specjalną operacją bez długotrwałych działań zbrojnych i jedynie przy wykorzystaniu armii na pokojowych etatach.

Tak naprawdę każda ze stron chciałaby już tę wojnę zakończyć. I to nie tylko Rosja i Ukraina, ale też Zachód i Chiny. Bo teraz to już wszyscy bez wyjątku na tej wojnie tracą. Ale to tyle o racjonalności. Bo dalej są emocje. Rosja z Putinem na czele nienawidzi Ukrainy (co widać zresztą w postach tutejszych ruskich onuc :-P), bo taki był piękny plan, chwała i podziw miały być zapisane złotymi literami w historii, a widzimy całkowity blamaż putinowskiej Rosji, która po prostu jak Titanic tonie.
Z drugiej strony mamy Ukraińców, którzy już tyle stracili, tyle wycierpieli, że nie godzą się, aby to poświęcenie poszło na marne, więc nie odpuszczą.
Tak więc to jeszcze trochę potrwa. Poczekajmy aż minie kilka miesięcy najnowszego embargo na ropę dla rusków, bo to zaboli, a jak dadzą się we znaki jeszcze bardziej pogłębiające się problemy związane z poprzednimi sankcjami oraz z brakami osobowymi związanymi z mobilizacją, jak dojdą odmrożenia ruskich dup w okopach, to runie ruski mir na dobre.

Na tt chodziło w zeszłym tygodniu zestawienie  rakiet, które zostały ruskim. Tych nowszych, bardziej precyzyjnych już niewiele zostało, ale staroci to jeszcze mają. Na pewno niszczenie ukraińskiej infrastruktury krytycznej nie zakończyło się, ale osobiście jestem w szoku, jak szybko Ukraińcy naprawiają największe szkody i przywracają ee i ciepło. Ale na pewno ruskie cywilów na Ukrainie mocno doświadczają. Nie idzie im w starciach z wojskiem ukraińskim, to odbijają sobie na cywilach. Honoru to ruska swołocz nie ma za grosz i zapewne na pokolenia zostanie nam ten obraz ruskiego barbarzyństwa.

Tyle ruscy i mieli i tyle zostało rakiet:
https://pbs.twimg.com/media/FiKSjoPWIAAhR7k?format=jpg&name=large

3,701 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-11-28 17:36:07)

Odp: A więc wojna...?

Ja też obstawiam raczej parę miesięcy, bo nie będą mieć ludzi  na tą wojnę po prostu
Co do odmrażanie dup to nie wiem czy na południu Ukrainy jest naprawdę tak zimno..szybciej już bliżej Charkowa..

3,702

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Na tt chodziło w zeszłym tygodniu zestawienie  rakiet, które zostały ruskim. Tych nowszych, bardziej precyzyjnych już niewiele zostało, ale staroci to jeszcze mają.

Ooo, to te zestawienia najbardziej lubię. Tak co miesiąc, dwa wychodzi z nich, że teraz to już naprawdę Ruscy rakiet nie mają i już, już naruszają, nienaruszalne zapasy!

MagdaLena1111 napisał/a:

Na pewno niszczenie ukraińskiej infrastruktury krytycznej nie zakończyło się, ale osobiście jestem w szoku, jak szybko Ukraińcy naprawiają największe szkody i przywracają ee i ciepło.

A to akurat nic dziwnego, zależy które elementy infrastruktury zostały porażone ale jest jedno ale... Większość napraw dokonują dzięki pomocy międzynarodowej, o której się głośno nie mówi, bo to nie są spektakularne sprawy. Problem w tym, że nikt takich rzeczy nie trzyma w magazynach w wielkich ilościach i z pewnością na przykład, gdyby w Polsce doszło teraz do takich porażeń, to mielibyśmy wielki problem, bo u nas nie byłoby już czym naprawiać. A to nie są rzeczy, które się kupuje w sklepie jak się skończą. Stąd każde następne ataki wyczerpują te zasoby i spowalniają tempo napraw. Nie bez powodu, to co teraz jedzie na Ukrainę, to wagony agregatów prądotwórczych, które mają punktowo produkować energię elektryczną. Czytałem na ten temat całkiem udatną analizę fachowca, który opisał, które elementy infrastruktury energetycznej są najbardziej krytyczne i jednocześnie najłatwiejsze do zniszczenia, i najtrudniejsze do naprawy. No ale nie udziela się ten ktoś na tt... wink
Mam nadzieję, że jest to wnikliwie analizowane w Polsce i wyciągane są z tego wnioski na przyszłość w naszym przypadku.

MagdaLena1111 napisał/a:

Ale na pewno ruskie cywilów na Ukrainie mocno doświadczają. Nie idzie im w starciach z wojskiem ukraińskim, to odbijają sobie na cywilach. Honoru to ruska swołocz nie ma za grosz i zapewne na pokolenia zostanie nam ten obraz ruskiego barbarzyństwa.

A to akurat bezsensowny emocjonalny punkt widzenia. Atakują infrastrukturę energetyczną i zaopatrującą w media żeby właśnie cierpieli cywile i stawiało to w trudnej sytuacji władze Ukrainy, a w rezultacie zmusiło je do negocjacji z Rosjanami. Tylko taki jest cel tych bombardowań i jest to cel jak najbardziej racjonalny. Dokładnie to samo robili Amerykanie bombardując serbską infrastrukturę energetyczną, żeby rzucić władze Serbii na kolana i zmusić do rozmów. I podobnie Amerykanie nie byli w stanie pokonać armii serbskiej choć tam zwalczano ją właśnie rakietowo-lotniczo ale Serbowie szybko nauczyli się straty minimalizować. I choć nie udało się pokonać armii serbskiej, to rzucono ją na kolana paraliżem energetyki.

3,703

Odp: A więc wojna...?

Jaki tam koniec wojny. Boeing proponuje dostarczenie Ukrainie pocisków o zasięgu 150 km.

3,704

Odp: A więc wojna...?
Tamiraa napisał/a:

Jaki tam koniec wojny. Boeing proponuje dostarczenie Ukrainie pocisków o zasięgu 150 km.

No, a spod Bachmutu nagle dochodzą wieści, że wbrew optymistycznym doniesieniem, że Ruscy co prawda brną do przodu ale ślamazarnie i jeszcze ho, ho  przed nimi, sytuacja nie jest dla UA dobra.
Czyżby pierwsze efekty wypuszczenia spod Chersonia 20 tysięcy RUS żołnierzy?

3,705

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Jaki tam koniec wojny. Boeing proponuje dostarczenie Ukrainie pocisków o zasięgu 150 km.

No, a spod Bachmutu nagle dochodzą wieści, że wbrew optymistycznym doniesieniem, że Ruscy co prawda brną do przodu ale ślamazarnie i jeszcze ho, ho  przed nimi, sytuacja nie jest dla UA dobra.
Czyżby pierwsze efekty wypuszczenia spod Chersonia 20 tysięcy RUS żołnierzy?

Kto wie, może tak być.
A z tą ofensywą nie wiadomo jak jest,  jedni drugim przeczą.

Posty [ 3,641 do 3,705 z 4,391 ]

Strony Poprzednia 1 55 56 57 58 59 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024