A więc wojna...? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 42 43 44 45 46 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,796 do 2,860 z 4,391 ]

2,796

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

No ale żeby było weselej, to wczoraj dzień zrobiły mi filmy jak Ruscy spierdzielają z urlopów na Krymie lol

Gdyby równocześnie rozwalono Most Krymski, to dopiero mieliby przesrane big_smile Musieliby wracać do domu przez tereny objęte wojną. Pewnie by ich raczej ładowano na statki, niż pozwolono jechać przez kraj, żeby widzieli zniszczenia.

Zobacz podobne tematy :

2,797

Odp: A więc wojna...?
Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:

No ale żeby było weselej, to wczoraj dzień zrobiły mi filmy jak Ruscy spierdzielają z urlopów na Krymie lol

Gdyby równocześnie rozwalono Most Krymski, to dopiero mieliby przesrane big_smile Musieliby wracać do domu przez tereny objęte wojną. Pewnie by ich raczej ładowano na statki, niż pozwolono jechać przez kraj, żeby widzieli zniszczenia.

Ten most im zostawią do końca żeby cywile mieli którędy uciekać, a uciekając i tak robią syf i zamieszanie.

2,798

Odp: A więc wojna...?

Mnie ciekawi, że wielcy wielbiciele wyciągania Rzezi Wołyńskiej przy jakiejkolwiek okazji związanej z Ukrainą, są nagle cicho kiedy chodzi o Operację Polską.

2,799

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Mnie ciekawi, że wielcy wielbiciele wyciągania Rzezi Wołyńskiej przy jakiejkolwiek okazji związanej z Ukrainą, są nagle cicho kiedy chodzi o Operację Polską.

Co masz na myśli ? Bo szczerze mówiąc nie rozumiem.

2,800 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-08-12 11:48:27)

Odp: A więc wojna...?

Zapewne mowa o Operacji Polskiej, przeprowadzonej przez NKWD na rozkaz Jeżowa w latach 1937-1938, gdzie w trakcie wielkiego terroru zamordowano ponad 100 tys Polaków zamieszkujących tereny ZSRR, blisko 30 tys zesłano do łagrów a kolejne 100 tys deportowano. Jeśli ktoś zaczyna swoje antyukraińskie tyrady od wypominania Ukraińcom czczenia zbrodniarza, to właściwie jak patrzyć na obecnych Rosjan, dla których Stalin jest jeszcze swego rodzaju bohaterem lub mężem stanu? Odwoływanie się do "świetalnych czasów" ZSRR przez Putina.

Z takim podejściem można uznać, że jedynie Niemcy odcięli się od swojej przeszłości, przynajmniej w większości, gdzi enarodowy socjalizm jest piętnowany. Z drugiej strony "wujek Adolf" po prostu doprowadził do tego, żę "wielka rzesza" została obrócona w ruinę. A po drugiej stronie? Kraj uprzemysłowiony, liczący się w świecie, potem mocarstwo atomowe...

2,801 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-08-12 11:24:30)

Odp: A więc wojna...?
Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:

No ale żeby było weselej, to wczoraj dzień zrobiły mi filmy jak Ruscy spierdzielają z urlopów na Krymie lol

Gdyby równocześnie rozwalono Most Krymski, to dopiero mieliby przesrane big_smile Musieliby wracać do domu przez tereny objęte wojną. Pewnie by ich raczej ładowano na statki, niż pozwolono jechać przez kraj, żeby widzieli zniszczenia.

Albo wracaliby wpław :-D

Też myślę, że Ukraińcy odetną most dopiero, jak będą gotowi do odbicia Krymu, więc niech teraz ruskie stamtąd się zwijają póki czas ;-)



Lucyfer666 napisał/a:

Mnie ciekawi, że wielcy wielbiciele wyciągania Rzezi Wołyńskiej przy jakiejkolwiek okazji związanej z Ukrainą, są nagle cicho kiedy chodzi o Operację Polską.

Pewnie w „wytycznych” o tym nie napisali ;-)

2,802

Odp: A więc wojna...?

A ja tuż obok Ukrainy urlop sobie spędzam. Zajechałem do Biedronki żeby przed długim weekendem zrobić zakupy i jakbym na Ukrainie był wink
No ale jest i program edukacyjny. Ganiam chłopaków po górach i lasach w poszukiwaniu starych bunkrów. Trochę wymiękają, wstyd, że stary z nadwagą zawsze na szpicy pod górę... Dziś trochę w błocie i zgadnijcie czyje buty stoją lśniące i wypastowane przed drzwiami, a czyje nie...?
Ale muszę się przyznać, że jednak trochę taki bezmyślny jestem wink Dziś zaciągnąłem ich do takiego bunkra co go Niemcy wysadzili. Imponujący efekt dziesiątków ton betonu i stali porozrywanych jak papier i wiszących w powietrzu, a ja za latarkę i dawaj do środka lol
Gdyby nie woda, to wlazłbym jeszcze głębiej, niestety zbiera się i bez solidnych rybackich portek nie da się wejść głębiej. Niemniej były niezłe przykłady by chłopakom przedstawić podstawy budowy fortyfikacji, dlaczego taki bunkier budowano w tym miejscu, a nie innym, jak zabezpieczano obsługę oraz najciekawsze, że są to zasady niezmienne od tysięcy lat. Zmieniają się tylko środki ale zasady są takie same.

2,803 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-08-14 09:48:47)

Odp: A więc wojna...?

Na wschodniej granicy w sklepach jakby w Ukrainie, na Zachodniej robią zakupy Niemcy, a na południu Czesi i Słowacy, bo ponoć ceny w Pl najatrakcyjniejsze.
Zawsze można zjechać na północ, tu tylko swojskich turystów z południa, zachodu i wschodu PL od groma ;-) Ewentualnie trochę Skandynawów, ale i tak giną w polskiej masie.

2,804

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Na wschodniej granicy w sklepach jakby w Ukrainie, na Zachodniej robią zakupy Niemcy, a na południu Czesi i Słowacy, bo ponoć ceny w Pl najatrakcyjniejsze.
Zawsze można zjechać na północ, tu tylko swojskich turystów z południa, zachodu i wschodu PL od groma ;-) Ewentualnie trochę Skandynawów, ale i tak giną w polskiej masie.

W przypadku Słowaków to potwierdzam. Od lat są widoczne ich weekendowe sąsiedzkie wypady zakupowe smile

2,805

Odp: A więc wojna...?

Z cyklu historia w memach big_smile

https://pbs.twimg.com/media/FaNYq5HXoAYP-Uy?format=jpg&name=medium

2,806

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Z cyklu historia w memach big_smile

https://pbs.twimg.com/media/FaNYq5HXoAYP-Uy?format=jpg&name=medium


:-D
Chyba dzisiaj od rana podobny message Ukraińcy wysyłają ruskim orkom ;-)

2,807 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-08-16 22:28:51)

Odp: A więc wojna...?

W sumie ta paniczna ucieczka na wschód dowodzi rosyjskiej głupoty.
Bo jak tu parę lat mieszkają i się czegoś dorobili, A teraz uciekają z paroma reklamowkami do Rossjii, gdzie będzie coraz gorzej i prawdopodobnie wyjechać będzie ciężko  niedługo to jaki to ma sens?
Wątpię  czy Ukraińcy zrobią  im jakieś czystki nawet jak na Krym wejdą.
Lepiej by sobie jakieś schrony pobudowali i poczekali że 3 miesiące.
Potem jakieś ukraińskie korzenie się znajdzie  i jakoś to będzie.

2,808

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

W sumie ta paniczna ucieczka na wschód dowodzi rosyjskiej głupoty.
Bo jak tu parę lat mieszkają i się czegoś dorobili, A teraz uciekają z paroma reklamowkami do Rossjii, gdzie będzie coraz gorzej i prawdopodobnie wyjechać będzie ciężko  niedługo to jaki to ma sens?
Wątpię  czy Ukraińcy zrobią  im jakieś czystki nawet jak na Krym wejdą.
Lepiej by sobie jakieś schrony pobudowali i poczekali że 3 miesiące.
Potem jakieś ukraińskie korzenie się znajdzie  i jakoś to będzie.

To samo można by powiedzieć o mieszkańcach Łucka, Iwano-Frankiwska (Stanisławów), Rawy Ruskiej, Żytomierza czy Winnicy, którzy nie wiedzieć czemu wyjechali z paroma reklamówkami do Polski zamiast sobie jakieś schrony u siebie pobudować.

2,809

Odp: A więc wojna...?

Akurat co, jak co, ale po wojnie Ukraina powinna pozbyć się ludności rosyjskiej dla przyszłego świętego spokoju.

2,810 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-08-16 22:58:56)

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Akurat co, jak co, ale po wojnie Ukraina powinna pozbyć się ludności rosyjskiej dla przyszłego świętego spokoju.

To może być trudne. Bo trzeba będzie dzielić rodziny na pół. Bo widzisz, pół rodziny mojej koleżanki, to Ukrainki na 100 %, a drugie pół, to Rosjanki na 100 %. Mowa o siostrach z jednej matki...
Wiesz, że praktycznie każdy na Ukrainie płynnie porozumiewa się po rosyjsku, a w zasadzie dla większości był to pierwszy język? Rosyjskość lub ukraińskość, to w wielu przypadkach tylko kwestia deklaratywna. Niby czemu wciąż wyłapują jakichś rosyjskich szpiegów nie wśród ludności ale na wysokich szczeblach dowodzenia?

2,811 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-08-17 07:59:42)

Odp: A więc wojna...?

To jednak nie to samo, uciekać przed hordą, która pokazała do czego jest zdolna wobec cywili,  a uciekać gdy płoną  wojskowe obiekty do kraju hordy.
Ucieczka do kraju, gdzie za chwilę mogą Ci zabrać do wojska 17 letniego syna na mięso armatnie to głupota. Kraju z taką biedą,  że ludzie za zapłatę jadą na front.

2,812

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

To jednak nie to samo, uciekać przed hordą, która pokazała do czego jest zdolna wobec cywili,  a uciekać gdy płoną  wojskowe obiekty do kraju hordy.

Nie wiem przed jakimi hordami uciekają ludzie z Lwowa czy Żytomierza, nie mówiąc o Rawie Ruskiej?

Ela210 napisał/a:

Ucieczka do kraju, gdzie za chwilę mogą Ci zabrać do wojska 17 letniego syna na mięso armatnie to głupota. Kraju z taką biedą,  że ludzie za zapłatę jadą na front.

No tu akurat masz dwie kwestie. Mieszkańcy Krymu są takimi samymi poborowymi Federacji Rosyjskiej jak mieszkańcy Moskwy więc o co ci chodzi z tą ucieczką "do kraju"?
Natomiast bezsprzecznie liczni Ukraińcy w wieku poborowym, którzy uciekli do Polski, to nie tyle uciekli przed rosyjskimi hordami co przed poborem do własnej, ukraińskiej armii, która z tymi rosyjskimi hordami walczy. Tak, że wiesz...

2,813 Ostatnio edytowany przez Misinx (2022-08-17 10:19:03)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

No tu akurat masz dwie kwestie. Mieszkańcy Krymu są takimi samymi poborowymi Federacji Rosyjskiej jak mieszkańcy Moskwy więc o co ci chodzi z tą ucieczką "do kraju"?
Natomiast bezsprzecznie liczni Ukraińcy w wieku poborowym, którzy uciekli do Polski, to nie tyle uciekli przed rosyjskimi hordami co przed poborem do własnej, ukraińskiej armii, która z tymi rosyjskimi hordami walczy. Tak, że wiesz...

Czasami widzę właśnie takich młodych Ukraińców i się trochę zastanawiam, czy jeśli mają zamiar wracać na Ukrainę, to nie boją się społecznego ostracyzmu i zarzutów, że stchórzyli, uciekli, kiedy inni walczyli, ginęli.
Ja tego nie oceniam. Sam nie wiem jakbym się zachował w podobnej sytuacji. Nie będę kozakował. Za młodu uważałem się za patriotę, ale teraz mam takie obrzydzenie, że jedyne co chyba by mnie zmusiło do walki, to obrona swoich bliskich i nienawiść do drugiej strony. Żadne wzniosłe hasła.

2,814 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-08-17 13:11:00)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Akurat co, jak co, ale po wojnie Ukraina powinna pozbyć się ludności rosyjskiej dla przyszłego świętego spokoju.

To może być trudne. Bo trzeba będzie dzielić rodziny na pół. Bo widzisz, pół rodziny mojej koleżanki, to Ukrainki na 100 %, a drugie pół, to Rosjanki na 100 %. Mowa o siostrach z jednej matki...
Wiesz, że praktycznie każdy na Ukrainie płynnie porozumiewa się po rosyjsku, a w zasadzie dla większości był to pierwszy język? Rosyjskość lub ukraińskość, to w wielu przypadkach tylko kwestia deklaratywna. Niby czemu wciąż wyłapują jakichś rosyjskich szpiegów nie wśród ludności ale na wysokich szczeblach dowodzenia?


Hmmm, w takim razie może Snake ma rację pisząc o tym, jak to w Ukrainie są mieszane rodziny, więc przed obowiązkiem wojskowym uciekają za granicę ruscy Ukraińcy.
Ci, którzy nie szpiegują na rzecz Rosji, rzecz jasna :-/

I tu racja, Lucek, że chyba lepiej, aby Ukraińcy się ich pozbyli.

2,815

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Hmmm, w takim razie może Snake ma rację pisząc o tym, jak to w Ukrainie są mieszane rodziny, więc przed obowiązkiem wojskowym uciekają za granicę ruscy Ukraińcy.
Ci, którzy nie szpiegują na rzecz Rosji, rzecz jasna :-/

Chcesz powiedzieć, że szeroko otworzyliśmy drzwi dla ruskich agentów? I nic z tym nie robimy, tylko grzecznie pozwalamy żeby balowali do białego rana po knajpach i bulwarach?

Z tym, że ja nic nie pisałem o mieszanych rodzinach. Moja koleżanka jest Ukrainką, córką Ukrainki i Ukraińca. Z tym, że połowa sióstr jej matki nie identyfikuje się jako Ukrainki tylko jako Rosjanki i kibicują Rosji w tym konflikcie lol
Co nie jest niczym dziwnym na Ukrainie, gdzie dla większości obywateli język rosyjski był pierwszym językiem jaki poznali. Język ukraiński rozpowszechniony był głównie na Ukrainie zachodniej, a nie jest żadną tajemnicą, że na Ukrainie wschodniej były kłopoty z identyfikacją się z narodowością i państwowością ukraińską. Po prostu mniej więcej do 2013 roku nie widziano w tym większego problemu kto kim się czuje. choć animozje oczywiście były. Kiedyś o tym pisałem już, że to rosyjskojęzyczny Donbas utrzymywał resztę kraju i na tym tle było sporo wewnętrznych sporów. Jak też to rosyjskojęzyczna wschodnia Ukraina nie znosiła zachodnio ukraińskiego kultu UPA/OUN. No ale przyszedł rok 2013, gdy po raz pierwszy polała się krew w wewnętrznych walkach.

MagdaLena1111 napisał/a:

I tu racja, Lucek, że chyba lepiej, aby Ukraińcy się ich pozbyli.

No ale to może do Rosji ich trzeba było wysłać, a nie do Polski?

Acha, minister Dworczyk ogłosił dziś, że Polska będzie fundować kolejny socjal Ukraińcom. Straumatyzowane Ukrainki mogą liczyć na polską zapomogę 10 tysięcy złotych lol

2,816 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-08-17 14:09:57)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Hmmm, w takim razie może Snake ma rację pisząc o tym, jak to w Ukrainie są mieszane rodziny, więc przed obowiązkiem wojskowym uciekają za granicę ruscy Ukraińcy.
Ci, którzy nie szpiegują na rzecz Rosji, rzecz jasna :-/

Chcesz powiedzieć, że szeroko otworzyliśmy drzwi dla ruskich agentów? I nic z tym nie robimy, tylko grzecznie pozwalamy żeby balowali do białego rana po knajpach i bulwarach?

Eee, przeczytaj ostatnie zdanie z mojej wypowiedzi :-P
Agenci działają i wciąż Ukraińcy maja z nimi problem, jak sam zauważyłeś.

Ale w ogóle mnie nie dziwi, że jeśli ktoś nie czuje więzi z państwem ukraińskim i bliżej m do Rosji, to nie chce wstępować do armii walczącej o niepodległość Ukrainy, nawet jeśli dotychczas zamieszkiwał ziemie ukraińskie. Bywa.


Snake napisał/a:

No ale to może do Rosji ich trzeba było wysłać, a nie do Polski?

Myślę, że nie są na tyle naiwni, żeby nie wiedzieć, jaką przyszłość mieliby w Rosji :-D

Najbardziej mnie ubawili ostatnio Rosjanie protestujący przeciwko ograniczeniom wizowym dla Rosjan wprowadzanym przez niektóre państwa UE. Oczywiście protestowali w kraju europejskim :-D
No popatrz, chyba uważają, że im się wszelkie prawa w cudzym kraju należą z urzędu ;-) Niech u siebie przeciwko wojnie zaprotestują, to i kraje europejskie będą inaczej na nich patrzeć.

2,817

Odp: A więc wojna...?

Zdaję sobie z tego sprawę, że to co napisałem będzie procesem bolesnym, ale moim zdaniem, patrząc na kulturę polityczną Rosji, będzie to zjawisko konieczne, bowiem argument uciskanej mniejszości będzie sobie swobodnie wracać co kilkanaście lat.
Na korzyść Rosji to będzie, bowiem będzie pozwalało dalej bawić się drabiną eskalacji w celuj destabilizacji państwa ukraińskiego z możliwością jego dalszego krojenia. Dla spokoju istnienia i rozwoju państwowości narodu ukraińskiego uważam, że coś w stylu traktatu z Lozanny jest koniecznością w celu stworzenia realnego państwa narodowego, co jest dobrym fundamentem.

Polska natomiast będzie musiała wracać do swojej historycznej państwowości, którą cechowała wielokulturowość (nie w rozumieniu aktualnie progresywnego multikulti).

2,818

Odp: A więc wojna...?

Ostatnio miałam w rękach paszporty takich 20 latkow: miejsce zamieszkania: Donbas.
No i patrzę na takich przestraszonych w wieku mojej córki i co ? Jak z rosyjskolubnej z przekonania rodziny i rodzice wykonali do Polsszy aby nie poszedł do wojska to co z tego wynika?
Lepiej by zasilił rosyjską armię?
A gdy Ukrainiec, to jakie mam prawo wysyłając córkę na spokojne studia zabraniac komuś   ratować życie swojego dziecka?

Wg mnie na wojnach nie powinni walczyć 20 łatki, tylko 50 łatki w pierwszej  kolejnosci; babki też.
Już się nażyli, a jeszce nie starzy.

2,819

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Wg mnie na wojnach nie powinni walczyć 20 łatki, tylko 50 łatki w pierwszej  kolejnosci; babki też.
Już się nażyli, a jeszce nie starzy.

A wg mnie powinniśmy mieć paliwo do samochodów, gaz i węgiel do domów w cenie z 2020 roku,  5 - metrowy płot od Litwy po Słowację, święty spokój i w dupie mieć problemy Ukraińców. No i?

2,820

Odp: A więc wojna...?

Poświeciłam wczorajszego wieczoru ze 2 h na tłumaczenie on-line i czytanie opisu doświadczeń i przemyśleń rosyjskiego spadochroniarza z Krymu, zresztą syna wojskowego, więc z szerszą perspektywą na rosyjską armię. Został on ranny podczas wojny w Ukrainie i nie chce już tam wracać, za co grożą mu poważne konsekwencje, ale jak sam pisze bardziej obawia się opisywania rusko-wojennej rzeczywistości niż samej wojny, bo wie, że system go przemieli i wypluje jako „zdrajcę” i „zagranicznego agenta”.

Polecam, jak ktoś ma ochotę przeczytać z pierwszej ręki o fatalnym stanie ruskiej armii pod każdym względem, o tym, jak ruskie orki zdają sobie sprawę, że w Ukrainie żadnych nazistów nie ma, o tym, jak w nich uderza samo określanie ich jako „orków” i wiele przemyśleń wcale nie tak odległych od naszych:


https://sun6-22.userapi.com/c237231/u36 … 4&dl=1

2,821

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Poświeciłam wczorajszego wieczoru ze 2 h na tłumaczenie on-line i czytanie opisu doświadczeń i przemyśleń rosyjskiego spadochroniarza z Krymu, zresztą syna wojskowego, więc z szerszą perspektywą na rosyjską armię. Został on ranny podczas wojny w Ukrainie i nie chce już tam wracać, za co grożą mu poważne konsekwencje, ale jak sam pisze bardziej obawia się opisywania rusko-wojennej rzeczywistości niż samej wojny, bo wie, że system go przemieli i wypluje jako „zdrajcę” i „zagranicznego agenta”.

Polecam, jak ktoś ma ochotę przeczytać z pierwszej ręki o fatalnym stanie ruskiej armii pod każdym względem, o tym, jak ruskie orki zdają sobie sprawę, że w Ukrainie żadnych nazistów nie ma, o tym, jak w nich uderza samo określanie ich jako „orków” i wiele przemyśleń wcale nie tak odległych od naszych:


https://sun6-22.userapi.com/c237231/u36 … 4&dl=1

Ale wiesz, że żaden żołnierz w Polsce się nie śmieje czytając te przemyślenia rosyjskiego żołnierza? Pozostawiam do domysłu dlaczego...

2,822

Odp: A więc wojna...?

Że u nas podobnie?
Pewnie podobnie, ale jednak mam nadzieję, ze trochę lepiej. Tak na wyczucie, to u nas coś pomiędzy Rosją a Ukrainą ;-)

2,823

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Że u nas podobnie?
Pewnie podobnie, ale jednak mam nadzieję, ze trochę lepiej. Tak na wyczucie, to u nas coś pomiędzy Rosją a Ukrainą ;-)

Oczywiście, że u nas jest lepiej! U nas żołnierz nie chodzi głodny. To akurat działa dość sprawnie i jak nie ma kuchni, to żołnierz ma wydane suche racje. Co do reszty, to ponieważ mimo wszystko jest to forum publiczne, to nie będę wchodził w szczegóły...
Dlatego jeśli ktoś w Polsce śmieje się z relacji tego Ruska, to powinien od razu zacząć też płakać wink
Tak w ogóle, nie srając we własne gniazdo mogę tylko nadmienić, że jeśli ogłosić dziś w Polsce powszechną mobilizację rezerwistów, to dostaną oni mniej więcej taki sprzęt:
- hełm stalowy wz.  67/75,
- jakiś mundur (jaki to zależy na co trafią, może to równie dobrze być klasyczne "moro" z czasów PRL),
- buty desanty z opinaczami,
- karabinek AKM/AKMS czyli popularnego kałacha,
- jakieś parciane szelki taktyczne rodem z ludowego Wojska Polskiego.

A więc tak będzie wyglądał przeciętny obrońca III RP powołany do wypełnienia zaszczytnego obowiązku obrony ojczyzny. Można to nazwać jednym słowem - SKANSEN. Idąc dalej, nie będzie się niczym specjalnym odróżniał od bieda bojca z Rosji lol
Jeśli lubicie zrzutki, to przygotujcie kasę na hełmy i kamizelki balistyczne dla polskich żołnierzy, bowiem takich kamizelek obecnie jest dla 1/3 obecnie służących żołnierzy zawodowych i OT. Są oddziały zawodowe, gdzie nosi się stalowe hełmy i szczytem marzeń dla nich jest kevlarowy hełm wz. 2010, który w WOT jest powoli zastępowany hełmem HP-05.
Wojska zawodowe czyli operacyjne w większości używają karabinka Beryl w różnych wersjach, a WOT karabinka Grot. Trochę Grotów trafiło już do wojsk operacyjnych ale w razie powszechnej mobilizacji podstawowym uzbrojeniem polskiego żołnierza stanie się nagle znów kałach AKM. Czyli broń do której nie da się przymocować celownika kolimatorowego, noktowizora, latarki. Nic się nie da przymocować, no oprócz bagnetu, a w bagnetach jesteśmy nieźli!
O innych sprawach jak wspomniałem nie będę pisał... wink

2,824

Odp: A więc wojna...?

Ale to dotyczy praktycznie każdego państwa, które nie zaczęło dostawiać gospodarki do mobilizacji i produkcji wojennej, a przez co, rzadko kiedy jest owy potencjał sprzętowy wystarczająco nasycony wink

2,825 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-08-19 21:44:56)

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Ale to dotyczy praktycznie każdego państwa, które nie zaczęło dostawiać gospodarki do mobilizacji i produkcji wojennej, a przez co, rzadko kiedy jest owy potencjał sprzętowy wystarczająco nasycony wink

Poniekąd tak ale pełno takich co się śmieją z widoku ruskich żołnierzy w sortach sprzed 40-50 lat podczas, gdy polscy rezerwiści dostaną dokładnie takie same 40-50 letnie sorty. I tu nawet nie trzeba czekać do wojny. Jaka burza była w internecie, gdy wyszły zdjęcia pierwszych szkoleń nowej formy odbywania służby wojskowej tj. dobrowolnej, zasadniczej służby wojskowej. Okazało się, że ci ochotnicy, którzy zechcieli podjąć się tej nowej formuły służby biegają w stalowych garnkach z lat 60-tych i z kałachami lol Oczywiście przeciwstawiano to zdjęciom weekendowych amatorów z WOT w hełmach HP-05 z noktowizją, w kamizelkach balistycznych, obwieszonych szpejem, z Grotami w ręku, rzecz jasna z kolimatorami, latarkami taktycznymi itd. Tymczasem banalna prawda jest taka, że ci ochotnicy dostają to co w pobliżu jest w magazynach mobilizacyjnych, a tam od cholery jest tych stalowych garnków i kałachów. Groty i Beryle na bieżąco trafiały do jednostek, a nie do magazynów mobilizacyjnych.
Smutna rzeczywistość jest taka, że ministerstwo ogłasza plany wielkich zakupów super hiper sprzętu, a żołnierze chodzą w dziurawych mundurach. Nie można się doprosić o wymianę munduru choć nowy już przysługuje, a stary zniszczony. Nie dostaje się pełnych sortów, co oznacza w praktyce, że jeśli nie dostałeś od razu, to nie dostaniesz już nigdy. Na szczęście jest aledrogo i tam bez problemu jest to wszystko czego armia ci nie dała. Tylko dlaczego żołnierz ma wydawać prywatną kasę na coś co powinien dostać od wojska? Czasami są to wręcz kuriozalne sprawy. Ludzie dzwonią po znajomych żeby załatwić parę mundurów... Owszem, można kupić prywatnie za 4-5 stów ale dlaczego w państwie, które stać na zakupy za wiele miliardów?
No dobra, ja nie dostałem rękawic taktycznych (kupiłem sobie), gogli i okularów balistycznych (okulary mam swoje, gogli na razie nie potrzebuje), podstawowego nakrycia głowy. To ostatnie kupiłem sobie na serwisie aukcyjnym, bo ciągle się mnie czepiano, że go nie mam, nie wierzono, że mogłem nie dostać, a próby uzyskania kanałami oficjalnymi spełzły na niczym. Moja kamizelka ze szkolenia podstawowego jest już na Ukrainie... Ja na szkolenia udaję się w swojej prywatnej kamizelce ale to nie jest kamizelka balistyczna. Nie da się w nią włożyć wkładów balistycznych więc zapewne kupię sobie drugą kamizelkę plus wkłady balistyczne. Koszt ok. 3-4 tysięcy złotych. To znaczy nie wiem czy kupię, bo obecnie można kupić taką kamizelkę jeśli ma się kwit, że kamizelka trafi na Ukrainę lol Mam buty od armii, chodziłem w nich tylko na szkoleniu podstawowym i stoją na jakieś uroczystości. Na poligon i szkolenia kupiłem sobie inne buty prywatnie. Do kamizelki mam prywatne ładownice na amunicję, zasobniki itp. szpej. Mam prywatne siatki maskujące, prywatny kapelusz, prywatny porządny pas do spodni, prywatny niezbędnik do czyszczenia broni, prywatny mały plecak z noszakiem na hełm. Po co ten noszak? Nie tyle chodzi o wygodę noszenia hełmu na zewnątrz plecaka co o to, że w takim noszaku jest mała szansa, że z hełmu spadnie pokrowiec maskujący. Ja dwa razy go zgubiłem i na szczęście za każdym razem odnalazłem. Jak nie znajdziesz, to musisz po cichu odkupić w internecie za ok. 50 zł albo oficjalnie zapłacić wojsku ze 150 zł.
Posiadanie prywatnej broni też nie jest wg mnie ekstrawagancją. Ja po prostu realnie zakładam, że w razie wojny jest bardzo prawdopodobne, że albo wyjdę z domu z bronią i będę ją miał, albo będę biegał bez broni czekając na jakieś dostawy, bo cóż za peszek, Ruskie rzucili bombkę na magazyn broni mojej brygady...


A tak w ogóle jak wam się podoba polski wkład w obronę Ukrainy w postaci pospolitego bandyty w legionie międzynarodowym i to na stanowisku dowódczym. Poszukiwany listem gończym w Polsce, ukrywający się od lat na Ukrainie, tam też zadarł z prawem, aresztowany wyszedł za kaucją i na szczęście wybuchła wojna, wstąpił do legionu i zarzuty zostały zawieszone. Oskarżany przez innych członków oddziału o wydawanie rozkazów kradzieży i łupienia własności cywilnej.

2,826

Odp: A więc wojna...?

pewnie boja sie go tknąć jako Polaka, bo by się szum narobił
Oby go odstrzelono.

2,827

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

pewnie boja sie go tknąć jako Polaka, bo by się szum narobił

Eee tam, po prostu ma plecy w służbach wink

Ela210 napisał/a:

Oby go odstrzelono.

Historia zna takie przypadki kiedy kolegom z oddziału broń sama wystrzeliwuje albo granat sam wyleci czy w ogóle pomyłki się zdarzają...

A jak wam się podoba likwidacja (przypadkowo lub rozmyślnie) córki Dugina?
Bo rzecz jasna sporo internetowych kont Polaków płacze i jest oburzona lol

2,828 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-08-21 18:02:42)

Odp: A więc wojna...?

Albo wypadek- ale to byłoby dziwne po co przerabiać na LPG samochód bogaczy w kraju ropą płynącym?
albo walki na kremlu i miał zniknąć Dugin
albo przy takim, tatusiu i to możliwe: : załatwił córeczkę dla prowokacji

2,829

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Albo wypadek- ale to byłoby dziwne po co przerabiać na LPG samochód bogaczy w kraju ropą płynącym?
albo walki na kremlu i miał zniknąć Dugin
albo przy takim, tatusiu i to możliwe: : załatwił córeczkę dla prowokacji

A kij im w oko wink

Acha, tak sobie przypomniałem, że może nie wszyscy rozumieją obrazowo co pisałem wcześniej jak by wyglądał polski rezerwista A.D. 2022. Jak ktoś chce zobaczyć, to na youtubie może sobie obejrzeć serial Kawaleria Powietrzna. Tam chłopaki ganiają mniej więcej w takim wyposażeniu. No i chciałbym wspomnieć, że szeregowy Jebadełko jest wiecznie żywy!

2,830 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-08-22 09:56:09)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

A jak wam się podoba likwidacja (przypadkowo lub rozmyślnie) córki Dugina?

Osobiście to mi się to nie podoba, ale też nie ma kogo żałować.

Z polskiej perspektywy, to chyba nawet dobrze się stało, bo zniknęła orędowniczka zrobienia z Polski rosyjsko-niemieckiego kondominium

2,831

Odp: A więc wojna...?

Co do sprawy zamachu na Dugina to powiem tak. Karma wraca. Aktualnie wróciła do Dugina, ale niech Ci, co świętują pamiętają o tym.

Nie ma co też specjalnie być smutnym. Córki Himmlera, gdyby spotkało to samo też by mi nie było szkoda. Niemniej daleki byłbym od świętowania.

2,832

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Córki Himmlera, gdyby spotkało to samo też by mi nie było szkoda. Niemniej daleki byłbym od świętowania.

Córka Dugina nie odstawała w poglądach od tatusia i głośno dawała temu wyraz m.in. nawołując do wymordowania ukraińskich jeńców z Azowstalu. Była czynnym członkiem putinowskiego aparatu ideologicznego.

2,833

Odp: A więc wojna...?

Nie bez powodu dałem analogię do Gudrun Himmler.

2,834

Odp: A więc wojna...?

Ruscy już wszystko wiedzą. [cool]
To robota Ukraińców z pułku Azow. lol

nypost napisał/a:

Officials with FSB have identified Darya Dugina’s alleged assassin as 43-year-old Natalia Vovk, who they said was acting as part of a criminal plot “orchestrated and perpetrated by Ukrainian special services,” according to Russian state news agency TASS.

FSB published a video compilation allegedly that opens with Vovk entering Russia in her grey Mini Cooper, which sports plates issued by the Kremlin-backed separatist Donetsk People’s Republic. A second portion of the video appears to show Vovk entering the apartment building where Dugina lived in Moscow.

Wspominane wideo, puszczone przez FSB:

Nawet oryginalną szpiegowską legitymację mają. [cool]
https://nypost.com/wp-content/uploads/sites/2/2022/08/natalia-shaban-vovk-03.jpg

Zabrakło tylko "śladu polskiego" i wizytówki Zełeńskiego na miejscu wybuchu. Chociaż pewnie jeszcze "znajdą".

2,835

Odp: A więc wojna...?

Atrakcyjna babka, gdyby nie ta glonojadzia moda cool

2,836

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:

Ruscy już wszystko wiedzą. [cool]
To robota Ukraińców z pułku Azow. lol

nypost napisał/a:

Officials with FSB have identified Darya Dugina’s alleged assassin as 43-year-old Natalia Vovk, who they said was acting as part of a criminal plot “orchestrated and perpetrated by Ukrainian special services,” according to Russian state news agency TASS.

FSB published a video compilation allegedly that opens with Vovk entering Russia in her grey Mini Cooper, which sports plates issued by the Kremlin-backed separatist Donetsk People’s Republic. A second portion of the video appears to show Vovk entering the apartment building where Dugina lived in Moscow.

Wspominane wideo, puszczone przez FSB:

Nawet oryginalną szpiegowską legitymację mają. [cool]
https://nypost.com/wp-content/uploads/sites/2/2022/08/natalia-shaban-vovk-03.jpg

Zabrakło tylko "śladu polskiego" i wizytówki Zełeńskiego na miejscu wybuchu. Chociaż pewnie jeszcze "znajdą".

Normalnie sowiecka szkoła szpiegów! Na mokrą robotę wzięła ze sobą wszystkie kompromitujące dokumenty, dziecko dla niepoznaki, a zaraz za granicą auto wystawiła na sprzedaż na serwisie aukcyjnym! Normalnie nowy Bond! lol

2,837 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-08-23 19:32:26)

Odp: A więc wojna...?

Nie szkoda mi dziewczątka, którą pewnie szykowali na ministra propagandy w okupowanej Ukrainie, a może i Polsce nie daj Boze.
A już sytuacja, gdzie tatuś boi się zamachu i co chwilę zmienia samochody i ten zmienił na bezpieczniejszy zostawiając w nim córeczkę  jest paradna
Patrząc po komentarzach w rosyjskich mediach, rodzinka cieszyła się sympatią na poziomie Rydzyka i Kempy, więc jakoś specjalnie po niej nie płaczą,  raczej pytają skąd kasa na Toyotę.
Edit:
To może być zresztą jakiś straszny przewał..
Babka w trumnie wygląda jak śpiąca królewna, a ponoć  spłonęła żywcem.

2,838

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Normalnie sowiecka szkoła szpiegów! Na mokrą robotę wzięła ze sobą wszystkie kompromitujące dokumenty, dziecko dla niepoznaki, a zaraz za granicą auto wystawiła na sprzedaż na serwisie aukcyjnym! Normalnie nowy Bond! lol

Ale powód do żądań wydania terrorystki ukrywającej się w Tainie jest. Pewnie będą tylko potrząsać szabelką, bo nie mają środków - ale przecież Estonia była już od lat wymieniana jako następne miejsce do pojawienia się zielonych ludzików, w końcu mają tam 24% Rosjan.

ela210 napisał/a:

To może być zresztą jakiś straszny przewał..
Babka w trumnie wygląda jak śpiąca królewna, a ponoć  spłonęła żywcem.

Propaganda.

A co do propagandy - nie wiem czy ktoś to tu postował, jak tak to sorry za dubel. Widzieliście wideo opublikowane przez ambasadę rosyjską w Hiszpanii? Gdzieś na początku tego miesiące. Troll level expert.

Brace yourself winter is coming.


No i dla równowagi wideo Ukraińców o turystyce na Krymie i ryzyku palenia w pracy:

2,839

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:

Ale powód do żądań wydania terrorystki ukrywającej się w Tainie jest. Pewnie będą tylko potrząsać szabelką, bo nie mają środków - ale przecież Estonia była już od lat wymieniana jako następne miejsce do pojawienia się zielonych ludzików, w końcu mają tam 24% Rosjan.

Ja bym na ich miejscu Estończyków nie denerwował. Do spółki z Finami są w stanie zamknąć ruch morski do Petersburga, chyba że konwoje będą organizowali lol W ogóle jak będą irytowali Litwę, Łotwę i Estonię, a te znów zamkną ruch lądowy do Obwodu Kaliningradzkiego, to zostanie im tylko dowożenie żarcia samolotami.

2,840 Ostatnio edytowany przez assassin (2022-08-28 09:42:05)

Odp: A więc wojna...?


Garść informacji, między innymi o wojnie i jej skutkach.

2,841

Odp: A więc wojna...?
assassin napisał/a:

Garść informacji, między innymi o wojnie i jej skutkach.

Odsłuchałam kilka fragmentów. Co to ma być?
Gość to jakiś hejter, który uwielbia krytykanctwo. Obśmiewa, drwi i zniekształca. Nie da się tego słuchać.

2,842 Ostatnio edytowany przez assassin (2022-08-29 14:53:52)

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:
assassin napisał/a:

Garść informacji, między innymi o wojnie i jej skutkach.

Odsłuchałam kilka fragmentów. Co to ma być?
Gość to jakiś hejter, który uwielbia krytykanctwo. Obśmiewa, drwi i zniekształca. Nie da się tego słuchać.

Nie hejter a dziennikarz. A styl przekazu...z jajem wink Prezentowanych przez niego treści nie znajdziesz w mainstreamie i co najważniejsze, nie wciska kitu, tylko same fakty zebrane w ciągu tygodnia.

2,843

Odp: A więc wojna...?
assassin napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
assassin napisał/a:

Garść informacji, między innymi o wojnie i jej skutkach.

Odsłuchałam kilka fragmentów. Co to ma być?
Gość to jakiś hejter, który uwielbia krytykanctwo. Obśmiewa, drwi i zniekształca. Nie da się tego słuchać.

Nie hejter a dziennikarz. A styl przekazu...z jajem wink Prezentowanych przez niego treści nie znajdziesz w mainstreamie i co najważniejsze, nie wciska kitu, tylko same fakty zebrane w ciągu tygodnia.

Wszystko o czym on mówił znajdziesz na mediach społecznościowych, ale bogatsze o różne perspektywy, okraszone dokumentami.
I mnie ten styl nie odpowiada, wolę rzeczową prezentację niż krytykanctwo i obśmiewanie, męczy mnie to, ale spoko innym może odpowiadać ;-)

2,844

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:
assassin napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Odsłuchałam kilka fragmentów. Co to ma być?
Gość to jakiś hejter, który uwielbia krytykanctwo. Obśmiewa, drwi i zniekształca. Nie da się tego słuchać.

Nie hejter a dziennikarz. A styl przekazu...z jajem wink Prezentowanych przez niego treści nie znajdziesz w mainstreamie i co najważniejsze, nie wciska kitu, tylko same fakty zebrane w ciągu tygodnia.

Wszystko o czym on mówił znajdziesz na mediach społecznościowych, ale bogatsze o różne perspektywy, okraszone dokumentami.
I mnie ten styl nie odpowiada, wolę rzeczową prezentację niż krytykanctwo i obśmiewanie, męczy mnie to, ale spoko innym może odpowiadać ;-)

Mi osobiście odpowiada, bo gość nie jest mdły i nudny. Oczywiście, że wszystko można znaleźć samemu, tylko trzeba mieć na to czas, dużo czasu wink Tak więc wolę takich dziennikarzy zapaleńców, niż serwisy informacyjne w TV (nie chcę raka mózgu dostać lol ), które serwują propagandę zależną od właściciela stacji.

2,845

Odp: A więc wojna...?

Jedyna rzecz jaka mnie irytuje aktualnie w przestrzeni publicznej to panujący cancel culture i propaganda. Doszliśmy do absurdu, że interes Ukrainy jest tożsamy z interesem Polski. Alternatywne spojrzenie, bądź wręcz instrumentalne traktowanie ofiary krwi ukraińskiego żołnierza jest u nas na cenzurowanym. Tymczasem więcej cynicznych zagrań jest w grze.

2,846

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Tymczasem więcej cynicznych zagrań jest w grze.

No niektórzy zaczynają nieśmiało pisać, że ukradliśmy Ukraińcom ze 2 miliony młodych matek z dziećmi z myślą, że już tu w Polsce zostaną. Rzecz jasna ratując upadającą demografię Polski ale kosztem Ukrainy. No i nikt w Polsce nie ściga ukraińskich dekowników, no bo i po co? Gdyby ścigać faktycznych dekowników trzeba by i pogonić milion Ukraińców, którzy ciężko pracują ku chwale Polski, a nie ma ich kim zastąpić. Zaprawdę nie wiem czy są to świadome działania tej władzy ale jeśli świadome, to cynizm pierwsza klasa lol

2,847 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-08-29 21:29:26)

Odp: A więc wojna...?

Też widziałam te dane:

Na dzień dzisiejszy Uchodźcy z Ukrainy stanowią:
5,04 % osób w Polsce w wieku 0-2 lata.
7,55% osób w wieku 3-6 lat
8,61% osób w wieku 7-14 lat
8,44% osób w wieku 15-18 lat
oraz 2,77% osób w wieku 19-64%
stan na 26.08.

Nieźle byśmy sobie zasilili i odmłodzili populację, gdyby uchodźcy z Ukrainy zostali u nas na stałe. Czym dłuższa będzie wojna tym większe na to szanse.
Nasz zysk to niestety strata Ukrainy, więc niekoniecznie nasze polskie interesy idą w parze z ukraińskimi, Lucek.

Lepsi imigranci nie mogli nam się trafić. Z pewnością nie będą tworzyć swoich get. Chyba że onuce typu nasz forumowy samotny wilk będą robić na nich nagonki :-P Ale to niewielkie ryzyko, bo jak pokazują ostatnie badania Rzepy z naszych sąsiadów najbardziej lubimy m.in. Ukraińców właśnie.


O mam te badania:
https://pbs.twimg.com/media/FbHVr8xUUAA7KO7?format=jpg&name=large


Oczywiście najbardziej NIE LUBIMY Rosjan, trudno się dziwić, ale tez niezbyt lubimy Białorusinów, to mnie zaskoczyło

2,848

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Tymczasem więcej cynicznych zagrań jest w grze.

No niektórzy zaczynają nieśmiało pisać, że ukradliśmy Ukraińcom ze 2 miliony młodych matek z dziećmi z myślą, że już tu w Polsce zostaną. Rzecz jasna ratując upadającą demografię Polski ale kosztem Ukrainy. No i nikt w Polsce nie ściga ukraińskich dekowników, no bo i po co? Gdyby ścigać faktycznych dekowników trzeba by i pogonić milion Ukraińców, którzy ciężko pracują ku chwale Polski, a nie ma ich kim zastąpić. Zaprawdę nie wiem czy są to świadome działania tej władzy ale jeśli świadome, to cynizm pierwsza klasa lol

A słyszałeś kiedykolwiek w historii, żeby jakieś państwo ścigało ukrywających się na jego terenie "dekowników" ?

2,849

Odp: A więc wojna...?
Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Tymczasem więcej cynicznych zagrań jest w grze.

No niektórzy zaczynają nieśmiało pisać, że ukradliśmy Ukraińcom ze 2 miliony młodych matek z dziećmi z myślą, że już tu w Polsce zostaną. Rzecz jasna ratując upadającą demografię Polski ale kosztem Ukrainy. No i nikt w Polsce nie ściga ukraińskich dekowników, no bo i po co? Gdyby ścigać faktycznych dekowników trzeba by i pogonić milion Ukraińców, którzy ciężko pracują ku chwale Polski, a nie ma ich kim zastąpić. Zaprawdę nie wiem czy są to świadome działania tej władzy ale jeśli świadome, to cynizm pierwsza klasa lol

A słyszałeś kiedykolwiek w historii, żeby jakieś państwo ścigało ukrywających się na jego terenie "dekowników" ?

Niektórzy sądzą, że w imię przyjaźni polsko - ukraińskiej Polska powinna wspierać Ukrainę odstawiając na granicę panów w wieku poborowym. Co jest oczywiście bez sensu, bo większość tych panów jest w Polsce wcześniej niż wojna, przyjechali do pracy, pracują i podnoszą w ten sposób polskie wskaźniki gospodarcze, stan ZUS-u. Co do tych, co ewidentnie zniknęli z Ukrainy żeby uniknąć służby wojskowej, to nie jest to przestępstwo według polskiego prawa. To zmartwienie Ukrainy, szczególnie, że najczęściej żeby wyjechać z Ukrainy ci panowie musieli posmarować odpowiednio w ukraińskich służbach więc to znów zmartwienie Ukrainy, że skorumpowane służby pozwalają panom w wieku poborowym uciekać z kraju.

2,850

Odp: A więc wojna...?

Ja tylko powiem tyle, że Kijów to aktualnie miasto starych ludzi.
Ponoć połowa mieszkańców "zniknęła"

2,851

Odp: A więc wojna...?

Zniknęła do Krakowa między innymi.
Poza wszystkim to wiele osób z ukraińskim obywatelstwa tutaj ma Polskie korzenie również. Ale i tak marzę o chwili, kiedy ta wojna skończy się.
Myślę że większość wróci do siebie z chęcią.

2,852

Odp: A więc wojna...?

To odpowiadam. Nie wróci. Nie będzie do czego wracać, kiedy mogą się choćby w Polsce zaklimatyzować. A my pod hasłami pomocy chętnie będziemy ich drenować.

2,853

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Myślę że większość wróci do siebie z chęcią.

Myślę, że odpowiednie czynniki zakładają, że wrócą starzy, a na stałe w Polsce pozostanie 3 miliony starej i nowej emigracji z Ukrainy czyli kobiety i mężczyźni w wieku produkcyjno - rozrodczym oraz ogrom dzieci. Co oczywiście sprzyjać będzie radykalizacji nastrojów w Polsce np. będą się uaktywniać takie środowiska "stop ukrainizacji Polski" ale miłe czasy już się skończyły.

2,854

Odp: A więc wojna...?

Zawsze mnie zdumiewalo jak wiele osób krzyczacych o WielkiejPolsce uważa nasz kraj za slaby.
3 miliony naprzeciw 40 smile
To jest śmieszne.
W KRK  mamy 1/4 Ukraińców i nie mam takiego poczucia że tracimy polskość w jakimkolwiek sensie.

2,855

Odp: A więc wojna...?

Zapomniałaś Elu, że polityka otwartych drzwi też pozwoliła wpuścić sporo potencjalnej agentury.

Do tego brak polityki asymilacyjnej robi swoje.
Tak więc nie mów hop. Konsekwencje takiej migracji, w tak krótkim czasie dopiero odczujemy za 10-15 lat.

2,856

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Zawsze mnie zdumiewalo jak wiele osób krzyczacych o WielkiejPolsce uważa nasz kraj za slaby.
3 miliony naprzeciw 40 smile
To jest śmieszne.
W KRK  mamy 1/4 Ukraińców i nie mam takiego poczucia że tracimy polskość w jakimkolwiek sensie.

Obecnie nawet nie 38 milionów, bo oficjalnie 37,95 miliona. Tak więc nagle Polska z kraju jednolitego narodowościowo otrzymuje 8, a może w przyszłości 10 % mniejszości narodowościowej. To nie jest tak w kij dmuchał i rzecz jasna uruchomi szereg problemów. Akurat w Polsce dość dobrze poznaliśmy zagadnienia waśni narodowościowych i to akurat głównie z przedstawicielami tej samej narodowości wink Chciałbym przypomnieć, że ostatnio kwestię mniejszości ukraińskiej rozwiązano poprzez akcję Wisła tj. repatriację większości Ukraińców za Bug, a resztę wysiedlono z ich rodowych siedlisk i w sposób planowy, i przemyślany rozproszono po terytorium całej Polski. Głównie na obszarach tzw. Ziem Odzyskanych. Dopiero tak radykalne rozwiązanie pozwoliło zamknąć temat działania ukraińskich band zbrojnych i ich zaplecza wśród miejscowej ludności. Taka zresztą ciekawostka - w akcji Wisła po terenie Polski rozproszono ok. 140 tysięcy Ukraińców. W roku 2002 na terenie Polski do narodowości ukraińskiej przyznawało się ok. 38 tysięcy obywateli polskich. Trzeba więc uznać, że akcja Wisła była wielkim sukcesem, bo gdy Polska w 1946 r. liczyła ok. 23 milionów ludzi, a w 2022 niespełna 38 milionów, to jednocześnie ze wzrostem ludności o 15 milionów liczba osób identyfikujących się z narodowościową spadła kilkukrotnie. Zatem plan rozmycia ich i polonizacji się powiódł.

A ja właśnie sobie polepszam humor oglądając Girkina, który biadoli wprost, że wygrana na Ukrainie, to być albo nie być Rosji. Jeśli Rosja nie pokona Ukrainy, to za parę lat się rozpadnie i pogrąży w krwawej wojnie domowej. No facet wie jak ucieszyć polskich odbiorców lol Poza tym siedzę tak i oglądam zamiast pracować, bo mamy w domu covidka i prawie cała rodzina chodzi chora więc oglądam różne zaległości wink

2,857

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Do tego brak polityki asymilacyjnej robi swoje.
Tak więc nie mów hop. Konsekwencje takiej migracji, w tak krótkim czasie dopiero odczujemy za 10-15 lat.

Myślisz, że się nie zasymilują sami? Przecież to de facto bardzo podobna kultura, z podobnymi wartościami, też aspirująca do bardziej wolnościowego, zachodniego stylu życia. Nie przewiduję większych problemów niż zwykle, a przypominam, że Polacy sami się tu we własnym sosie kłócą na potęgę, chociaż jak nigdy we wcześniejszych dziejach jesteśmy teraz, czy też byliśmy ;-), spójni narodowościowo.
Mamy naprawdę fuksa. Podobnie jak Anglikom nie mogli się trafić lepsi imigranci niż Polacy. Porównajmy to np. z Niemcami, Francją, gdzie kulturowe Kongo z wszystkimi tego „atrakcjami”.

2,858

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Myślisz, że się nie zasymilują sami?

Już się zasymilowali.
Dzieciaki chodzą do szkół, dorośli pracują, robią biznesy, kupują mieszkania. Powoli układają sobie życie.
W większości są bezproblematyczni.

2,859

Odp: A więc wojna...?

Zazdroszczę takiego myślenia.

Asymilacja państwowa to nie to samo, co polonizacja. Poczekajcie, aż się warunki pogorszą, to może wtedy porozmawiamy o ich stopniu asymilacji.

2,860

Odp: A więc wojna...?

Nowoczesne społeczeństwa się nie aymilują przez polonizację smile nawet mi to do głowy nie przyszło.
Po co?
Ci ludzie tu pasują stylem życia ale zrozumcie że naprawdę chcą wrócić, bo miało tam dobre życie.
I tyle.
Problemy co najwyżej mamy infrastrukturalne przejściowo.
Gdybyśmy mieli stada ludzi z Afryki to byłby problem.

Posty [ 2,796 do 2,860 z 4,391 ]

Strony Poprzednia 1 42 43 44 45 46 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024