Propaganda to propaganda
Niezależnie od strony rola jej taka sama wszędzie.
Więc wracając to Finlandia chyba wraca o grę o Karelię
Suur-Suomi
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » A więc wojna...?
Strony Poprzednia 1 … 31 32 33 34 35 … 68 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Propaganda to propaganda
Niezależnie od strony rola jej taka sama wszędzie.
Więc wracając to Finlandia chyba wraca o grę o Karelię
Suur-Suomi
Magdalena
,, Napisałam, że każdy system ma wady i zalety, ale jakoś dziwnie się składa, że nikt do Chin nie pędzi, żeby tam się realizować, a tam przecież taaaaki dostatek i taaaaki poziom życia :-D"
Do Chin popędziły różne firmy, dając im za początkowo tanią siłę roboczą dużo myśli technicznej. Dziś Chiny są mocarstwem inwestującym w wykupywanie europejskich firm, portów przeładunkowych i wielu innych. Niestety stają się też wzorem dla innych jeśli chodzi o inwigilację i śledzenie obywateli.
Widzę że nie wszedł mój post:
Korzyści Rosjan z rozwiązania które uważasz za korzystne:
Zamrożenie konfliktu i czas na dozbrojenie się.
Coś czym można się pochwalić wśród własnego narodu nazwać sukcesem kurestwa
Wsadzenie buta w zamykajacą się bramę do cywilizowanych państw poprzez uściski dłoni przy stole z gwarantami pokoju..
Później się jakoś zapomni..sankcje zdejmie..
Mam nadzieję że Ukraina na to nie pójdzie.
I potraktuje ich po jagiellonsku, oby miała czym.
Ale owe "korzyści Rosjan" są niezależne od tego jak się ta wojna skończy.
I tak czy siak po wszystkim armia będzie nadawać się do reformy
Nikt Rosji głowy nie utnie. Ani Chiny, gdzie będzie im czynić za wściekłego owczarka, ni zachód
Polska niestety nie ma siły własnej, żeby doprowadzić do celu strategicznego, czyli rozpadu państwa rosyjskiego.
Suomi
Suomi KP/-31 kal.9 × 19 mm Parabellum
uczta się
Lucyfer666 napisał/a:Suomi
Suomi KP/-31 kal.9 × 19 mm Parabellum
uczta się
A co do polskiego nastawienia
W KAŻDEJ GO POSTACI
I to k***a rozumiem
jest i suwalski akcent
Nie rozumiemy się.
Rosjan można pogonić i to jest kwestia czasu i broni
Pogonić poza granice Ukrainy i nawet odbić Krym.
I trzeba mieć odwagę to zrobić, bo tylko to ma szansę zachwiac władzą Putina.
Więc w przypadku bitwy pod Grunwaldem mogą się całkiem pogrążyć.
Więc nie można powiedzieć że obojętne jak skończy się ta wojna.
Elu rozwiń myśl z uwzględnieniem stanu ukraińskiego państwa, zaplecza socjalnego, infrastruktury, dostępnych rezerw, jak i planów rosyjskich.
Wszystkie punkty są aktualnie przykryte mgłą wojny. Nikt z nas nie powie co można i co się może stać ostatecznie.
Równie dobrze na froncie wschodnim (ach jak to brzmi) rosyjskie wojska wejdą z takim impetem, że będzie to zaskoczeniem dla wszystkich.
Oglądałem ostatnio program o mniejszości rosyjskiej na Łotwie. Muszę stwierdzić po raz kolejny, że w Rosji po prostu dba się o radziecką mentalność. Co najważniejsze dba się od małego. Dzieciom mniejszości rosyjskiej na Łotwie, organizuje się w Rosji obozy militarne i mentalne. Od małego wpaja się, że ważniejsze od ich życia jest dobro Rosji i zaszczepia się wrogość do Zachodu, a szczególnie do USA.
To przynosi efekty. W programie młode dziewczyny powtarzały ruską propagandę, że to Ukraina napadła na Donbas, że jedyną szansa na trwały pokój w Europie jest przywrócenie równowagi miedzy światem zachodnim, a światem rosyjskim. Znaczy powrót do tego co było w czasach Związku Radzieckiego. Putin nie atakuje, a broni interesów Rosji i pokoju - wyjścia innego nie ma.
W Łotwie wiele tysięcy rosjan, hucznie obchodzi 9 maja, nosząc rosyjskie flagi, słuchając radzieckich pieśni patriotycznych o dniu pabiedy.
Oni są gotowi na dzień, gdy Putin upomni się o ich prawa. Wielu czeka z utęsknieniem, na powrót tych ziem do macierzy.
Oglądałem ostatnio program o mniejszości rosyjskiej na Łotwie. Muszę stwierdzić po raz kolejny, że w Rosji po prostu dba się o radziecką mentalność. Co najważniejsze dba się od małego. Dzieciom mniejszości rosyjskiej na Łotwie, organizuje się w Rosji obozy militarne i mentalne. Od małego wpaja się, że ważniejsze od ich życia jest dobro Rosji i zaszczepia się wrogość do Zachodu, a szczególnie do USA.
To przynosi efekty. W programie młode dziewczyny powtarzały ruską propagandę, że to Ukraina napadła na Donbas, że jedyną szansa na trwały pokój w Europie jest przywrócenie równowagi miedzy światem zachodnim, a światem rosyjskim. Znaczy powrót do tego co było w czasach Związku Radzieckiego. Putin nie atakuje, a broni interesów Rosji i pokoju - wyjścia innego nie ma.
W Łotwie wiele tysięcy rosjan, hucznie obchodzi 9 maja, nosząc rosyjskie flagi, słuchając radzieckich pieśni patriotycznych o dniu pabiedy.
Oni są gotowi na dzień, gdy Putin upomni się o ich prawa. Wielu czeka z utęsknieniem, na powrót tych ziem do macierzy.
Bałtowie mają doświadczenie, jak sobie z takim elementem poradzić, jak przyjdzie dogodna chwila
Nie rozumiem o co konkretnie pytasz?
Czy Ukraińcy mają siłę na Jeszce powiedzmy miesiąc wojny, czy napastnik ma lepsze zasoby?
A jak myślisz?
Kto ma przewagę na własnym terenie przy założeniu że broń ciężka będzie dostarczona?
Kto ma lepszą strategię, komu łatwiej będzie się wyzywić?
A jak myślisz?
Bez przesady z tą mgłą: coś się jednak z niej wyłania.
Na pewno nie świetna armia rosyjską.
Niechże kupa bandziorów wejdzie tłumnie z impetem na dozbrojonych Ukraińców.
No będzie spokój na 10 lat.
Nie jest ważne co myślę, a jakie są fakty.
A to są fakty, których nie masz możliwości podać Elu.
Wiesz strategiem militarnym nie jestem ale słucham madrzejszych i nie widać tam rosyjskiej husarii u żadnego z analityków czy praktyków.
Faktów jest dużo.
I poza Skrzypczakiem, który gada głupoty, kto mówi o wygranej Ukrainy i odzyskaniu Krymu?
Bo ja słyszę głównie o dosyć brutalnej rozgrywce na wschodzie, od której będzie zależeć ton rokowań.
Dlaczego straty terytorialne Ukrainy przy takiej rzezi ludzi uważasz za nieprzegranie wojny?
Jeśli celem wojny było obalenie demokratycznej władzy wybranej przez Ukraińców i osadzenie na stolcu jakiegoś rosyjskiego pomazańca, a tylko stracą trochę ziemi, to mówienie o przegranej wojnie jest trochę na wyrost. Będzie to raczej wojna nierozstrzygnięta.
Dla kogo to jest sukces?
Przecież tylko dla Rosjan, którzy zamrożą zyski, i dostaną czas na dozbrojenie się
Nie poniosą kary za zbrodnie.
Tak bywa.
Zdajesz sobie sprawę że jedziesz rosyjską narracją i jeszcze twierdząc że to dla Polski win win.
To do Lucka ale owszem dla Polski sytuacji nie układa się najgorzej. Pisałem o tym w tym wątku. Nie sądzę, że rosyjska narracja uwzględnia polski interes
To może niech Rosjanie wpadną tak do linii Wisły, przejadą się czołgami po dzieciach z Podkarpacia A potem będziemy się cieszyć z Pokoju na świecie.
Może zostawmy to Podkarpacie w spokoju. Na razie nie ma zagrożenia, że Ukraina upadnie lub stanie się rosyjskim protektoratem więc jak chcesz straszyć dzieci, to musisz wskazywać te z Podlasia.
Nie rozumiemy się.
Rosjan można pogonić i to jest kwestia czasu i broniPogonić poza granice Ukrainy i nawet odbić Krym.
I trzeba mieć odwagę to zrobić, bo tylko to ma szansę zachwiac władzą Putina.
Więc w przypadku bitwy pod Grunwaldem mogą się całkiem pogrążyć.
Więc nie można powiedzieć że obojętne jak skończy się ta wojna.
Ukraina nie zrobi tego sama, a nikt nie jest zainteresowany wysyłaniem swoich żołnierzy na Ukrainę. Za to jest trochę zainteresowanych żeby to Ukraińcy wykrwawiali Rosjan. Im dłużej, tym lepiej. Nie wiem czy Ukraińcom taka perspektywa się będzie podobać.
Dlatego nie rozumiem argumentu Eli o powielaniu rosyjskiej narracji.
Zwłaszcza, że niepodporządkowany bufor frontu ukraińskiego raczej daleki jest od ich założeń
Teraz to raczej działania nękające mają miejsce ,pora roku nie sprzyja uderzeniu oraz morale straty w ludziach sprzęcie ,ale
kacapy przegrupowują swe siły na front wschodzi,muszą za wszelką cenę odnieść tam zwycięstwo ponieważ na frońcie kijowskim ponieśli po prostu klęskę i ewidentnie nie było to co się tam stało działaniem dla zmyłki czyś zaplanowanym to porażka ,
Na Białorusi coś się dzieje i nie jest to dla ruskich pewny sojusznik ,mimo deklaracji Łukaszenki
Łukaszenka czai się i obserwuje komu służyć ,byle tylko zachować koryto ,możliwy w jego wypadku jeżeli wpływ Rosji zmaleje jest wariant "rumuński"
jak z Nicolae Ceaușescu o wiele bardziej niż w przypadku Putina ,który urobił na różne sposoby Rosjan tak że sprawiają wrażenie że bardzo chcą wierzyć władcy i ufać a właściwie sami się dali wrobić wciągnąć w" szlachetną "zbrodnie to jak zmowa milczenia
teraz będą występować w ulubionej przez siebie roli ofiar zachodu byle tylko dostali szlugi i trochę darmochy na przeżycie .
Serwis Politico podaje, że przywódcy Unii Europejskiej w piątek nad ranem przyjęli twarde stanowisko wobec Rosji. Ale stało się to dopiero po tym, jak Polska i kraje bałtyckie zajęły własne twarde stanowisko wobec Niemiec i Francji oraz "storpedowały propozycję największych mocarstw Wspólnoty, by dążyć do zorganizowania szczytu z prezydentem Władimirem Putinem".
Unia Europejska free shutt-1200.jpg
Prof. Reginia-Zacharski o propozycji szczytu UE z Rosją: warto się zastanowić nad perspektywą czasową
BiznesZdaniem Emmanuela Macrona i Angeli Merkel, Rosja jest potrzebna Unii Europejskiej do robienia biznesu. Żeby mogło do dojść do skutki potrzebne są rozmowy z Władimirem Putinem. Jednak argumenty przedstawione przez Polskę i kraje bałtyckie, m.in. aneksja Krymu, wojna w Donbasie czy militaryzacja Obwodu Kaliningradzkiego zostały poparte przez pozostałe kraje Unii.
"27 szefów państw i rządów przyjęło twarde konkluzje w sprawie Rosji około 2.00 nad ranem po przedłużającej się i czasami emocjonalnej debacie. Ostateczny wynik był wyjątkowo poniżający, jeśli nie całkowicie upokarzający dla kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona, którzy zwykle mają najwięcej do powiedzenia w dyskusjach Rady Europejskiej" - pisze portal Politico.
W konkluzjach szczytu można przeczytać, że "Rada Europejska oczekuje, że przywódcy Rosji wykażą bardziej konstruktywne zaangażowanie i zobowiązanie polityczne oraz zaprzestaną działań skierowanych przeciwko UE i jej państwom członkowskim, a także przeciwko państwom trzecim. RE wzywa Rosję, aby w pełni wzięła na siebie swoją część odpowiedzialności za zapewnienie pełnego wdrożenia porozumień mińskich, co stanowi podstawowy warunek jakiejkolwiek istotnej zmiany w stanowisku UE"
Złość Macrona
Taki obrót spraw bardzo wpłynął na emocje prezydenta Francji. Podczas rozmowy z dziennikarzami powiedział, że jego koledzy - politycy z Europy Środkowej i Wschodniej są "rusofobami". Macron podkreślił, że widzi pozytywne aspekty stosunków z Rosją i będzie rozmawiał z Władimirem Putinem jako prezydent Francji, skoro nie może tego robić jako przedstawiciel Unii Europejskiej.
Postawę i słowa Macrona skrytykował prezydent Litwy. – Przywódcy popierający bezwarunkowy reset relacji z Rosją są naiwni. Jeśli bez ustępstw ze strony Rosji zaczniemy się angażować w naprawę relacji z nią, damy Władimirowi Putinowi bardzo zły sygnał, że cokolwiek by zrobił na końcu i tak będziemy z nim współpracować - powiedział Gitanas Nausėda.
Cóż... ale w końcu to Orban jest największą Ruską Onucą
Cóż... ale w końcu to Orban jest największą Ruską Onucą
Przecież to było z tym Marconem do przewidzenia że "pęknie" a raczej przestanie udawać .
Tak.
Dlatego mnie bawi demonizowane Le Pen z jej podejściem do Rosji
Z resztą mnie rozbawił szok na słowa Miedwiediewa o budowie projektu paneuropejskiego od Lizbony do Władywostoku
Trójkąt Paryż-Berlin-Moskwa to od lat realizowali chcąc wykopać Amerykanów z Europy.
Jak widać jednak Wujek Sam dalej ma dużo do gadania (na szczęście dla nas).
Większość jeśli nie wszyscy analitycy twierdzą że militarna wygrana Ukrainy jest w zasięgu przy dozbrojeniu.
Ludzi u nich jest wystarczająco. Broni brakuje .
Eksperci? to wystarczy pooglądać kanał Zychowicza zobaczyć kogo zaprasza A potem wyswietli Ci się z 10 innych kanałów i zobaczysz powtarzających się ekspertów.
Dzisas niektórzy mają fatalny głos:) puszczam na bezsenność:)
Dodaj do tego polskich wojskowych, tak Skrzypczak na szczycie optymistów ale jest jeszcze Bieniek i wielu innych praktyków.
23 lutego Sikorski powiedział w wywiadzie dla TVN że jeśli Rosja straci 300 czołgów i Ukraina wciąż będzie walczyć to ma szansę.
I dokładnie miał rację.
Nie podzielam myślenia że Rosjanom starczy Donbasu i Krym bo nie starczy.
Tak samo jak sankcje mogą ich spowolnić ale nie zatrzymają na pewno. .
Zatrzymać ich może tylko rewolucja.
A rewolucja nie obali władzy zwycięskiej.
Polecam przemyśleć i nie napalać się na zimną wojnę i scenariusz lat 90 bo to nie nastąpi.
Co się dzieje na Ukrainie nie jest tak zamglone jak to co się dzieje w Rosji.
Obecnie poza Ria Novosti nie mam dostępu do żadnych mediów z komentarzami, a tam tylko w nocy ktoś czasem napiszę coś przeciwko władzy reszta to papka. Więc nie wiem czy Putin im się podoba czy nie.
Ale jak przyjedzie na tarczy a żołnierze wrócą stamtąd bez nóg uwielbienie spadnie.
Co wiecej: po zmianie władzy znioslabym im sankcje pod warunkiem rozbrojenia.
Polecam telegrama, jak i rosyjskie chany
Jeśli to coś w rodzaju zbiornika gdzie każdy wrzuca co chce bez analizy z kimś kto zadaje
wnikliwe pytania i żąda odpowiedzi, to na tyle atrakcyjne dla mnie co instagram, sorry.:)
Fakty bez pytań i odpowiedzi to nie fakty.
To Wiadomości Kurskiego
Ale dużo mówi o netykiecie użytkowników z Rosji.
I prawdę mówiąc - aktualnie to materiał do maszynki do mięsa w dużej mierze.
Swoją drogą rok temu jedna z użytkowniczek Rosji sugerowała, że Polacy chcą pomocy Amerykanów w celu wchłonięcia Białorusi i Ukrainy w celu odtworzenia projektu imperialnego.
Dołączyła do tego taką mapkę
Odpisałem jej, że nasz apetyt na tym się zaczyna, a nie kończy dodając to...
ale zlot wkurzonych Rosjan się zrobił u mnie... ale co zasięgi dało, to dało
ale zlot wkurzonych Rosjan się zrobił u mnie... ale co zasięgi dało, to dało
Zostaniesz "celebrytą" chciał nie chciał
Ja na ruskim forum tematycznym (wzmacniacze lampowe itp) dostałem bana ,jak ja to przeżyje
Lucyfer666 napisał/a:ale zlot wkurzonych Rosjan się zrobił u mnie... ale co zasięgi dało, to dało
Zostaniesz "celebrytą" chciał nie chciał
![]()
![]()
Ja na ruskim forum tematycznym (wzmacniacze lampowe itp) dostałem bana ,jak ja to przeżyje
Nie moja wina, że Jezioro Spokojne ma być jeziorem wewnętrznym wraz Jeziorem Atlantyckim
Skąd wniosek, że nad Wołodią nikogo nie ma?
Bo nie wygląda na to, żeby ktoś był. Bo taka jest tradycja rządzenia w Rosji, że car jest jeden i on rządzi.
Z resztą mnie rozbawił szok na słowa Miedwiediewa o budowie projektu paneuropejskiego od Lizbony do Władywostoku
Nawet w wyborczej o tym pisali w 2019 z okazji szczytu Niemców z Putinem. "Wspólna gospodarka od Lizbony po Władywostok. Spotkanie niemieckiego biznesu z Putinem".
Chcielibyśmy rozpocząć dialog między Rosją i Europą o wspólnej przestrzeni gospodarczej od Lizbony po Władywostok. Uważamy, że to niezbędne do pokonania podziałów na naszym kontynencie - zadeklarowała Cathrina Claas-Mühlhäuser.
Stwierdziła również, że jeśli nie uda się pokonać napięć politycznych na kontynencie europejskim, to "pozostaniemy w tyle za USA i Chinami"
trolol
Skąd wniosek, że nad Wołodią nikogo nie ma? wink
There is no Wołodia.
Został już tylko jego hologram.
ps.
A Szojgu się znalazł na żywo? Czy tylko w wersji cyfrowej? Bo nie śledziłem.
Tak.
Dlatego mnie bawi demonizowane Le Pen z jej podejściem do RosjiZ resztą mnie rozbawił szok na słowa Miedwiediewa o budowie projektu paneuropejskiego od Lizbony do Władywostoku
Trójkąt Paryż-Berlin-Moskwa to od lat realizowali chcąc wykopać Amerykanów z Europy.
Jak widać jednak Wujek Sam dalej ma dużo do gadania (na szczęście dla nas).
Na ten moment Lepenówna to niewiadoma raczej, bo głębiej włazić w dupę Putinowi niż Macron to robi, to sztuka jest nie lada. Ale jak zwykle skrzykną się wszyscy przeciw niej i pewnie przegra w drugiej turze, co będzie dowodem na to, że Francuzi to jednak kretyni są, zważywszy na to, co od paru lat obecna władza z nimi wyprawia. Pewnie przeważy szalę głos śniadego elektoratu.
Większość jeśli nie wszyscy analitycy twierdzą że militarna wygrana Ukrainy jest w zasięgu przy dozbrojeniu.
Ludzi u nich jest wystarczająco. Broni brakuje .
Eksperci? to wystarczy pooglądać kanał Zychowicza zobaczyć kogo zaprasza A potem wyswietli Ci się z 10 innych kanałów i zobaczysz powtarzających się ekspertów.
Dzisas niektórzy mają fatalny głos:) puszczam na bezsenność:)
Dodaj do tego polskich wojskowych, tak Skrzypczak na szczycie optymistów ale jest jeszcze Bieniek i wielu innych praktyków.
23 lutego Sikorski powiedział w wywiadzie dla TVN że jeśli Rosja straci 300 czołgów i Ukraina wciąż będzie walczyć to ma szansę.
I dokładnie miał rację.
Nie podzielam myślenia że Rosjanom starczy Donbasu i Krym bo nie starczy.
Tak samo jak sankcje mogą ich spowolnić ale nie zatrzymają na pewno. .
Zatrzymać ich może tylko rewolucja.
A rewolucja nie obali władzy zwycięskiej.
Polecam przemyśleć i nie napalać się na zimną wojnę i scenariusz lat 90 bo to nie nastąpi.
Co się dzieje na Ukrainie nie jest tak zamglone jak to co się dzieje w Rosji.
Obecnie poza Ria Novosti nie mam dostępu do żadnych mediów z komentarzami, a tam tylko w nocy ktoś czasem napiszę coś przeciwko władzy reszta to papka. Więc nie wiem czy Putin im się podoba czy nie.
Ale jak przyjedzie na tarczy a żołnierze wrócą stamtąd bez nóg uwielbienie spadnie.
Co wiecej: po zmianie władzy znioslabym im sankcje pod warunkiem rozbrojenia.
Zaczynając od tyłu, to widziałaś zidentyfikowane miejsca pochodzenia rosyjskich żołnierzy wycofanych spod Kijowa? Rosjanie narodowościowo, to tam rodzynki. Większość to dzika azjatycka swołocz, czyli klasyczne imperialne mięso armatnie. No trochę ich tam gnije na polach, część bez nogi wraca ale żonom, matkom, siostrom wiozą złote łańcuszki, złote zęby, patelnie, żelazka, pralki...
Co do ekspertów, to byłbym ostrożny Szczególnie tych co nie tak dawno rozpisywali się o potędze rosyjskiej armii, która w 3 dni stanie pod Warszawą. Niektórzy noszą nawet generalskie szlify.
Problem tkwi w tym, że to czym epatowano w mediach jako przykładowymi obrazami rozkładu rosyjskiej armii, to głównie północny odcinek. Ewidentnie zebrany na łapu capu, w dużej mierze z dziadków rezerwistów i dzieciuchów z wiosennego poboru, którym kazano podpisać kwity, że oni zawodowi. Plus azjatycka swołocz i trochę lepszych jednostek. Dowodzeni wg planu napisanego na kolanie.
Tymczasem na południu u tego samego Zychowicza Jarosław Wolski od początku mówi, że południe to zupełnie inna para kaloszy. Ewidentnie z dowódcą znającym się na rzeczy, z dobrym, długo przygotowywanym planem, oficerami znającymi plan na pamięć, znającymi teren. Tak na marginesie tam z Krymu wyszły w ramach armii rosyjskiej byłe jednostki armii ukraińskiej, których żołnierze w 2014 roku zadeklarowali się po stronie Rosji, a nie było ich tak mało. Oni są u siebie, znają ten teren jak własną kieszeń. Ukraińcy trzymają do dziś Donbas, bo 8 lat budowali tam wielowarstwową linię obrony, a przez ten miesiąc od wschodu wysyłano na nich głównie siły separatystów. Czyli ogólnie rzecz ujmując pospolite ruszenie, chłopaków wcielanych siłą do wojska w łapankach. Regularne siły rosyjskie nacierały z południa od Krymu i od północy ale tam w schizofrenicznym rozdwojeniu kierunkiem kijowskim i koszmarnym rozciągnięciem zagonami batalionowych grup bojowych. To wszystko pościągali i skoncentrowali w na jednym kierunku i jak wcześniej przez miesiąc odbijali się od Iziuma, tak parę dni temu miasto zdobyli i ruszyli na południe żeby zamknąć od tyłu ATO.
W Mariupolu przecież nie Rosjanie głównie walczą. Do brudnej roboty ściągnęli Kadyrowców i to oni czyszczą miasto. Rosjanie za to zapewniają wsparcie w klasycznej rosyjskiej sztuce zdobywania miast, czyli równają kwartał po kwartale artylerią, a po artylerii wchodzą Kadyrowcy. Ukraińczy zdaje się utrzymują się już tylko na terenie ok. 2 km na 1 km.
Ja bym był bardzo ostrożny z trąbieniem na łatwe zwycięstwo "tylko trochę sprzętu nam dorzućcie".
Z tego ciężkiego sprzętu jaki można Ukraińcom podrzucić, uwzględniając realny udział w tym Polski, to Ukraińcy od biedy odtworzą poniesione straty. Od biedy, bo tu liczby nie kłamią. Z posowieckich konstrukcji, to znów Polska ma jakieś realnie większe ilości. Czesi zdaje się przesłali raptem kilkanaście czołgów. My moglibyśmy nawet z setkę T-72M uzbierać ale to są trupy ze względu na stan techniczny nie zakwalifikowane do programu modernizacji, tfu... modyfikacji. Chociaż parę nocy mechaników i część nawet o własnych siłach wjechałaby na platformy kolejowe... W sumie jak Ukraińcy też nad nimi posiedzą parę nocy, to jeszcze do bitwy pojadą, przynajmniej jednej.
Nikt w Polsce nie da Ukrainie nic w lepszym stanie, bo to etatowe uzbrojenie jednostek, które realnie się na nich szkolą. A obecnie sytuacja wygląda tak, że większość Leopardów 2A4 jest rozebrana na śrubki w programie modernizacji do standardu 2PL. Leopardy 2A5 są pancerną pięścią obrony Warszawy ale to raptem jedna brygada. Nikt nie pozwoli ruszyć Twardych, ani T-72 przeznaczonych do modernizacji lub zmodernizowanych, w dodatku ta grupa niezmodernizowana też w jakiejś części jest rozbabrana do remontu i modernizacji. Te zmodernizowane są podstawą szkolenia nowo odtworzonej brygady w Lublinie. Oczko w głowie PiS-u.
Acha i proponuję nie zapominać, że w natarciu Ukraińcy będą ponosić większe straty niż do tej pory, bo taka jest logika wojny. Sprzęt będzie im więc topnieć dużo szybciej.
No i tak na otrzeźwienie radzę pamiętać, że bardzo duża część strat rosyjskich w sprzęcie, to nie straty w boju ale straty marszowe. Czyli wozy porzucane z braku paliwa i braku morale.
I tu wracam do moich postów sprzed 10 dni czy więcej o postępowaniu wobec jeńców Nie wdające się w głupawe dyskusje co jest prawdą, a co nie, ważniejsze jest to w co wierzą na froncie żołnierze. Ci zaś zapewne obecnie wierzą, że niewola to słaba opcja. Po obu stronach nie ma już "sielskich" obrazków z pierwszego tygodnia wojny. Są faceci wzajemnie się nienawidzący, pragnący zemsty za nieżyjących kolegów. To akurat bardzo dobrze podnosi morale w wojsku.
Tak w nawiązaniu do dyskusji o polskich utraconych szansach w temacie własnego czołgu, utraconych kompetencjach, to w segmencie lżejszym idzie nam za to całkiem nieźle. Polecam szanownej uwadze te pokraczne brzydasy:
Wiesz oskarżeni o zbrodnie w Buczy to słowiańskie blondynki. .
Ależ pędzicie z wątkiem, nie nadążam Was czytać
Lucek, Morfeuszu, zgadzam się co do Azji, dlatego moje dziecko uczy się języków skośnookich, zamiast kolejnych europejskich.
Snake - szacun za wiedzę historyczną i balistyczną, nadrabiam dzięki Twoim wpisom, choć przyznaję, że wątki techniczne pomijam, bo mi się serce kraje, jak widzę tę g**** kupę złomu, zamiast której by można było wyprodukować tyle traktorów czy kombajnów czy filarów mostów ...
Lucyfer - szacun za wiedzę geopolityczną, dzięki za linki.
Ja się nie wypowiadam, bo mam niestety czarne wizje ostatnio i nie chcę tu smęcić. No ale niestety analizy nie napawają optymizmem
Sam po zakończeniu zobowiązań chcę się zacząć mandaryńskiego uczyć
Snake - szacun za wiedzę historyczną i balistyczną, nadrabiam dzięki Twoim wpisom, choć przyznaję, że wątki techniczne pomijam
Za niecały miesiąc będę to mógł przećwiczyć w praktyce i coś mi mówi, że w polu to będzie to g****o warte Trochę pękam czy dam radę ale cóż, nie potrafię inaczej.
bo mi się serce kraje, jak widzę tę g**** kupę złomu, zamiast której by można było wyprodukować tyle traktorów czy kombajnów czy filarów mostów
No ale to nie do końca tak działa. Sporo wynalazków dziś niezbędnych w życiu cywila powstało, bo ktoś chciał wymyśleć lepsze narzędzie do zabijania ale przy okazji wyszło mu coś innego
Lucyfer - próbuj! Będę 3 mać kciuki
Snake, a czemu miałbyś nie dać rady, tam są zresztą różne umiejętności potrzebne. A co do zbrojeń to ja sobie zdaję sprawę, że to jest kolebka wynalazków, ale mnie za przeproszeniem *** jasny strzela, że my się jako ludzkość niczego nie uczymy. I że dobrze to już było. I że takich durni wybieramy do władzy.
I wiecej nie piszę, bo mi się te moje przewidywania niestety ostatnio sprawdzają. Korzystajmy z każdej chwili.
"... każdy brutalnie walczy tylko o swoje interesy"
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ekonom … 90778.html
polecam przeczytać i spojrzeć na temat tej wojny przez pryzmat ekonomii. Artykuł i tak napisany dość ostrożnie i parę dni temu, przed grubymi sankcjami.
Dobranoc
Ela210 napisał/a:Większość jeśli nie wszyscy analitycy twierdzą że militarna wygrana Ukrainy jest w zasięgu przy dozbrojeniu.
Ludzi u nich jest wystarczająco. Broni brakuje .
Eksperci? to wystarczy pooglądać kanał Zychowicza zobaczyć kogo zaprasza A potem wyswietli Ci się z 10 innych kanałów i zobaczysz powtarzających się ekspertów.
Dzisas niektórzy mają fatalny głos:) puszczam na bezsenność:)
Dodaj do tego polskich wojskowych, tak Skrzypczak na szczycie optymistów ale jest jeszcze Bieniek i wielu innych praktyków.
23 lutego Sikorski powiedział w wywiadzie dla TVN że jeśli Rosja straci 300 czołgów i Ukraina wciąż będzie walczyć to ma szansę.
I dokładnie miał rację.
Nie podzielam myślenia że Rosjanom starczy Donbasu i Krym bo nie starczy.
Tak samo jak sankcje mogą ich spowolnić ale nie zatrzymają na pewno. .
Zatrzymać ich może tylko rewolucja.
A rewolucja nie obali władzy zwycięskiej.
Polecam przemyśleć i nie napalać się na zimną wojnę i scenariusz lat 90 bo to nie nastąpi.
Co się dzieje na Ukrainie nie jest tak zamglone jak to co się dzieje w Rosji.
Obecnie poza Ria Novosti nie mam dostępu do żadnych mediów z komentarzami, a tam tylko w nocy ktoś czasem napiszę coś przeciwko władzy reszta to papka. Więc nie wiem czy Putin im się podoba czy nie.
Ale jak przyjedzie na tarczy a żołnierze wrócą stamtąd bez nóg uwielbienie spadnie.
Co wiecej: po zmianie władzy znioslabym im sankcje pod warunkiem rozbrojenia.Zaczynając od tyłu, to widziałaś zidentyfikowane miejsca pochodzenia rosyjskich żołnierzy wycofanych spod Kijowa? Rosjanie narodowościowo, to tam rodzynki. Większość to dzika azjatycka swołocz, czyli klasyczne imperialne mięso armatnie. No trochę ich tam gnije na polach, część bez nogi wraca ale żonom, matkom, siostrom wiozą złote łańcuszki, złote zęby, patelnie, żelazka, pralki...
Co do ekspertów, to byłbym ostrożny
Szczególnie tych co nie tak dawno rozpisywali się o potędze rosyjskiej armii, która w 3 dni stanie pod Warszawą. Niektórzy noszą nawet generalskie szlify.
Problem tkwi w tym, że to czym epatowano w mediach jako przykładowymi obrazami rozkładu rosyjskiej armii, to głównie północny odcinek. Ewidentnie zebrany na łapu capu, w dużej mierze z dziadków rezerwistów i dzieciuchów z wiosennego poboru, którym kazano podpisać kwity, że oni zawodowi. Plus azjatycka swołocz i trochę lepszych jednostek. Dowodzeni wg planu napisanego na kolanie.
Tymczasem na południu u tego samego Zychowicza Jarosław Wolski od początku mówi, że południe to zupełnie inna para kaloszy. Ewidentnie z dowódcą znającym się na rzeczy, z dobrym, długo przygotowywanym planem, oficerami znającymi plan na pamięć, znającymi teren. Tak na marginesie tam z Krymu wyszły w ramach armii rosyjskiej byłe jednostki armii ukraińskiej, których żołnierze w 2014 roku zadeklarowali się po stronie Rosji, a nie było ich tak mało. Oni są u siebie, znają ten teren jak własną kieszeń. Ukraińcy trzymają do dziś Donbas, bo 8 lat budowali tam wielowarstwową linię obrony, a przez ten miesiąc od wschodu wysyłano na nich głównie siły separatystów. Czyli ogólnie rzecz ujmując pospolite ruszenie, chłopaków wcielanych siłą do wojska w łapankach. Regularne siły rosyjskie nacierały z południa od Krymu i od północy ale tam w schizofrenicznym rozdwojeniu kierunkiem kijowskim i koszmarnym rozciągnięciem zagonami batalionowych grup bojowych. To wszystko pościągali i skoncentrowali w na jednym kierunku i jak wcześniej przez miesiąc odbijali się od Iziuma, tak parę dni temu miasto zdobyli i ruszyli na południe żeby zamknąć od tyłu ATO.
W Mariupolu przecież nie Rosjanie głównie walczą. Do brudnej roboty ściągnęli Kadyrowców i to oni czyszczą miasto. Rosjanie za to zapewniają wsparcie w klasycznej rosyjskiej sztuce zdobywania miast, czyli równają kwartał po kwartale artylerią, a po artylerii wchodzą Kadyrowcy. Ukraińczy zdaje się utrzymują się już tylko na terenie ok. 2 km na 1 km.
Ja bym był bardzo ostrożny z trąbieniem na łatwe zwycięstwo "tylko trochę sprzętu nam dorzućcie".
Z tego ciężkiego sprzętu jaki można Ukraińcom podrzucić, uwzględniając realny udział w tym Polski, to Ukraińcy od biedy odtworzą poniesione straty. Od biedy, bo tu liczby nie kłamią. Z posowieckich konstrukcji, to znów Polska ma jakieś realnie większe ilości. Czesi zdaje się przesłali raptem kilkanaście czołgów. My moglibyśmy nawet z setkę T-72M uzbierać ale to są trupy ze względu na stan techniczny nie zakwalifikowane do programu modernizacji, tfu... modyfikacji. Chociaż parę nocy mechaników i część nawet o własnych siłach wjechałaby na platformy kolejowe... W sumie jak Ukraińcy też nad nimi posiedzą parę nocy, to jeszcze do bitwy pojadą, przynajmniej jednej.
Nikt w Polsce nie da Ukrainie nic w lepszym stanie, bo to etatowe uzbrojenie jednostek, które realnie się na nich szkolą. A obecnie sytuacja wygląda tak, że większość Leopardów 2A4 jest rozebrana na śrubki w programie modernizacji do standardu 2PL. Leopardy 2A5 są pancerną pięścią obrony Warszawy ale to raptem jedna brygada. Nikt nie pozwoli ruszyć Twardych, ani T-72 przeznaczonych do modernizacji lub zmodernizowanych, w dodatku ta grupa niezmodernizowana też w jakiejś części jest rozbabrana do remontu i modernizacji. Te zmodernizowane są podstawą szkolenia nowo odtworzonej brygady w Lublinie. Oczko w głowie PiS-u.
Acha i proponuję nie zapominać, że w natarciu Ukraińcy będą ponosić większe straty niż do tej pory, bo taka jest logika wojny. Sprzęt będzie im więc topnieć dużo szybciej.
No i tak na otrzeźwienie radzę pamiętać, że bardzo duża część strat rosyjskich w sprzęcie, to nie straty w boju ale straty marszowe. Czyli wozy porzucane z braku paliwa i braku morale.
I tu wracam do moich postów sprzed 10 dni czy więcej o postępowaniu wobec jeńcówNie wdające się w głupawe dyskusje co jest prawdą, a co nie, ważniejsze jest to w co wierzą na froncie żołnierze. Ci zaś zapewne obecnie wierzą, że niewola to słaba opcja. Po obu stronach nie ma już "sielskich" obrazków z pierwszego tygodnia wojny. Są faceci wzajemnie się nienawidzący, pragnący zemsty za nieżyjących kolegów. To akurat bardzo dobrze podnosi morale w wojsku.
O proszę. Powyżej mamy przykład roboty płatnego ruskiego trolla.
Zastosowana technika to 40/60. W tej technice chodzi o to, żeby dać więcej prawdy niż kłamstwa. Prawda jest tu narzędziem, żeby uprawomocnić całą historię i upchnąć w niej kłamstwo.
Prawda pochodzi z tego filmiku Wolskiego. Jak Ela pisała faceta można włączać na bezsenność, takim jest beznamiętnym mówcą, ale świetnym specjalistą. I jest w temacie rzetelny. Nie ubarwia jak nasz płatny ruski troll treściami wyssanym z palca, których celem jest wprowadzenie do obiegu dezinformacji.
Po skonfrontowaniu wypowiedzi prawdziwego specjalisty z filmiku z wypowiedzią płatnego ruskiego trolla od razu będziecie wiedzieli, jaką dezinformację chciał nam sprzedać:
A tak w ogóle to polecam Wam książkę „Trolle Putina”, bo jednym ze sposobów walki z dezinformacją ruskich płatnych trolli jest nauka działania krzewicieli dezinformacji, żeby wiedzieć jak nas zwodzą.
Wiem, źe dla wielu, to trudne do przyjęcia, że ktoś jest płatnym ruskim trollem, bo bardzo często pisze z sensem, merytorycznie, widać u niego dużą wiedzę z pewnych obszarów. Ale zanim pójdziecie w zaprzeczenie, to wiedzcie, że tak właśnie działają trolle, bo celem trolli jest zdobycie przychylności widowni, aby w krytycznych momentach mieć dostęp do tej publiczności.
Madziuchna, nie zesraj się
O nie Magdalena, nie pisałam nic o Wolskim.
Akurat jego bardzo dobrze się słucha i ma olbrzymią wiedzę.
Jest paru innych Panów z ciężką dykcją i tylko dykcję w ich przypadku oceniałam dla jasnosci
Chyba jeszcze nie dotarłaś do dykcji Pana Marka bodajże:))
Co do wypowiedzi Snake tutaj to się ogólnie zgadzam co do jakości wojsk na południu i północy ale to niestety nieprawda że na północy chłopcy z Azji głównie.
Byli tam na początku poborowi że wschodniej Rosji wysłano na rzeż, później już nie. I wiele wyspecjalizowanych jednostek tam poszło.
I Kadyrowcow też tam wysłano.
Natomiast nigdzie nie stwierdziłam że będzie łatwe zwycięstwo.
Ale tym bardziej nie będzie łatwe dla Rosjan.
A gdyby na Krymie były takie świetne odwody, to Odessa by tam już leżała, a Rosjanie w panice nie sprzedawali domów.
Bardzo wątpię czy wszyscy którzy wtedy przeszli na stronę Rosji w 2014 nie żałują tego.
Wiele jednostek z zachodniej Rosji odmawia udziału w wojnie.
Bo nie widzą słuszności tej wojny. Bez tego trudno ryzykować życiem.
Poza tym jestem zbudowana jednak morale Białoruskiej armii i przemianą myślenia ludzi tam w ostatnich 20 latach.
Bo kiedyś Putina noszono tam na rękach i większość marzyła by dołączyć Białoruś do Rosji.
Ale widać że nie mają spranych mózgów aż tak jak Rosjanie.
Obejrzałam filmik z Sacharową.
Myślę że babka przechodzi załamanie nerwowe a nie była pijana.
Prawdopodobnie prawda o rosyjskich zbrodniach zaczyna docierać do rosyjskich kobiet.
Lucyder, dlaczego posłowie waszej partii wstrzymałi się od głosu przy ustawie w sprawie sankcji na rosyjskie firmy?
O nie Magdalena, nie pisałam nic o Wolskim.
OK, on akurat dla mnie jest usypiający z uwagi na monotonny ton :-D
Czytam sobie właśnie następny ;-) raz „Następnych 100 lat” Friedmana i zupełnie inaczej brzmią dzisiaj jego przepowiednie tworzone w 2009 roku :-O
Lepiej :-D
Przedyktowuję, więc sorki za błędy :-/
George Friedman „Następne 100 lat. Prognoza na XXI wiek”
„(…) Jak widzimy, przemiany prowadzące do nowej ery są zawsze szokująco nieoczekiwane, a pierwsze 20 lat nowego stulecia nie będzie tu wyjątkiem. Wojna Stanów Zjednoczonych z islamistami już się kończy i dojrzewa następny konflikt. Rosja odtwarza swoją strefę wpływów, a owa strefa będzie niewątpliwie wyzwaniem dla Stanów Zjednoczonych. Rosjanie ruszą na zachód, na wielką Nizinę Środkowoeuropejską. Rekonstruując swoją potęgę, Rosja zetknie się z podporządkowanym amerykańskim wpływu NATO w trzech państwach bałtyckich – Litwie Łotwie i Estonii – a także w Polsce. Na początku XXI wieku będą inne płaszczyzny tarcia, ale ta nowa zimna wojna dostarczy punktów zapalnych po wygaśnięciu wojny z islamistami.
Rosjanie muszą podjąć próbę odbudowania swojej potęgi, a Stany Zjednoczone muszą im w tym przeszkodzić. Ale w ostatecznym rozrachunku Rosja nie może wygrać. Jej głębokie problemy wewnętrzne, gwałtowny spadek demograficzny i słaba infrastruktura sprawiają, że na dłuższą metę szanse Rosji na przetrwanie są nikłe. A druga zimna wojna mniej przerażająca i znacznie mniej globalna niż pierwsza, zakończy się tak jak pierwsza – rozpadem Rosji.
Jest wielu takich, którzy przewidują, że następnym zagrożeniem dla stanów zjednoczonych staną się Chiny, nie Rosja. Nie zgadzam się z tym poglądem z trzech powodów.
(…)
W połowie stulecia pojawiam się nowe kraje, które nie są dzisiaj uważane za wielkie mocarstwa, lecz ja oczekuję, że w ciągu następnych kilku 10 lat staną się potężniejsze i bardziej pewny siebie. Wyróżniają się zwłaszcza trzy.
Pierwszym jest Japonia, (…)
Dalej mamy Turcję, (…)
A wreszcie Polska. Polska nie byłam wielką potęgą od szesnastego wieku. Ale kiedyś z nią była - I, jak sądzę, będzie znowu. Umożliwia to dwa czynniki. Po pierwsze, upadek Niemiec. Ich gospodarka jest silna i wciąż się rozwija ale straciła dynamikę, którą się odznaczała przez dwa stulecia. Ponadto w ciągu następnych 50 lat gwałtownie spadnie liczba ludności, jeszcze bardziej podkopując ich potencjał gospodarczy. Po drugie, ponieważ Rosjanie naciskają na Polskę od wschodu, Niemcy nie będą mieli ochoty na trzecią wojnę z Rosją. Stany Zjednoczone jednak wesprą Polskę, udzielając jej ogromnej pomocy gospodarczej i technicznej. Wojny – jeśli nie powodują wyniszczenia kraju – Stymulują wzrost gospodarczy, a Polska stanie się najważniejszą potęgą w bloku państw stawiających czoło Rosjanom.
Japonia, Turcja i Polska będą patrzeć na Stany Zjednoczone z jeszcze większą pewnością siebie po drugim upadku imperium rosyjskiego. Wytworzy się wybuchową sytuacja. Jak zobaczymy w dalszej części książki, stosunki między tymi czterema krajami w znacznym stopniu ukształtują XXI stulecie, doprowadzając ostatecznie do następnej wojny światowej. Ta wojna będzie Toczona inaczej niż wszystkie inne w historii – z użyciem broni, która dzisiaj należy do królestwa fantastyki naukowej ale, jak spróbuję wykazać, konflikt połowy dwudziestego pierwszego wieku wyrośnie z dynamicznych sił zrodzonych we wcześniejszych dekadach.
(…)”
Lucyder, dlaczego posłowie waszej partii wstrzymałi się od głosu przy ustawie w sprawie sankcji na rosyjskie firmy?
Jakiej "waszej" to raz?
Wymagasz konkretów od innych, a sama się przed nimi wzbraniasz, niczym redaktor Onetu od słowa Niemcy
Natomiast nigdzie nie stwierdziłam że będzie łatwe zwycięstwo.
Ale tym bardziej nie będzie łatwe dla Rosjan.
No jak się wysyła 100 tysięcy ludzi do podbicia 40 milionowego kraju
A gdyby na Krymie były takie świetne odwody, to Odessa by tam już leżała, a Rosjanie w panice nie sprzedawali domów.
Nic nie wiem czy na Krymie są odwody i czy są świetne. Natomiast tam dowództwo nie rzucało się z motyką na słońce i po zajęciu Chersonia i uchwyceniu przepraw przez Dniestr prowadzili tylko akcje o charakterze bardziej rozpoznania bojem sił ukraińskich. Nikt tam nie puścił samobójczych zagonów na Odessę, które potem ciężko byłoby zaopatrywać. W tej chwili utrzymują pozycje na drugim brzegu w formie zabezpieczenie przyczółka i kontroli nad ujściem Dniestru. Zachowawczość na tym kierunku każe sądzić, że rozsądny dowódca dobrze wie jakie ma siły (za małe) i nie jest to priorytetowy cel.
Bardzo wątpię czy wszyscy którzy wtedy przeszli na stronę Rosji w 2014 nie żałują tego.
A tego to nie wiem, nie siedzę im w głowach ale bez wątpienia walczą ze sobą koledzy ze szkolnej ławy czy służący lata w jednym oddziale.
Wiele jednostek z zachodniej Rosji odmawia udziału w wojnie.
Bo nie widzą słuszności tej wojny. Bez tego trudno ryzykować życiem.
No widzisz jaka to wojna, że chłopcy sobie siadają i mówią dowódcom, że tam nie pojadą
Poza tym jestem zbudowana jednak morale Białoruskiej armii i przemianą myślenia ludzi tam w ostatnich 20 latach.
Bo kiedyś Putina noszono tam na rękach i większość marzyła by dołączyć Białoruś do Rosji.
Ale widać że nie mają spranych mózgów aż tak jak Rosjanie.
Czemu mają mieć sprane skoro Białorusini, to najbliżsi Polakom sąsiedzi. Kulturowo, historycznie, nawet jakieś badania twierdzą, że genetycznie To spadkobiercy Wielkiego Księstwa Litewskiego, potomkowie powstańców styczniowych i listopadowych, nie Kałmuków.
Niemniej ponoć trwa tam jakaś czystka w armii, oficerowie białoruscy są zastępowani rosyjskimi.
Obejrzałam filmik z Sacharową.
Myślę że babka przechodzi załamanie nerwowe a nie była pijana.
Sołowjow lepszy, chyba mu się ostatnio jedna z willi na Zachodzie sfajczyła
Prawdopodobnie prawda o rosyjskich zbrodniach zaczyna docierać do rosyjskich kobiet.
Ja bym obstawiał, że dociera razem ze zrabowaną biżuterią, ciuchami i sprzętem AGD.
Lucyder, dlaczego posłowie waszej partii wstrzymałi się od głosu przy ustawie w sprawie sankcji na rosyjskie firmy?
Bo jest tak bzdetna, a przy okazji PiS próbował przemycić do niej przepisy umożliwiające zajęcie majątku każdemu kogo PiS ogłosi podejrzanym elementem. Poprawka odrzucona w ostatniej chwili dzięki czujności posłów "naszej" partii. Nie musisz dziękować. Chyba, że po cichu jesteś gdzieś umocowana w PiS-ie i nie boisz się, że ci zrobią konfiskatę?
Konfederacji. Głosowanie w Sejmie.
Czy to jest wystarczająco konkretne?
A może teraz dla Ciebie Konfederacja jest be? To nie jestem na bieżąco być moze
Hoho, o tej poprawce do odrzucenia to słyszałam już od innej opozycji i nie w ostatniej chwili, ale z tydzień temu w Polsacie
Wszyscy wiedzą od wielu lat że PiS wstawia miny w ustawy i to żadna tajemnica
Konfederacji. Głosowanie w Sejmie.
Czy to jest wystarczająco konkretne?
A może teraz dla Ciebie Konfederacja jest be? To nie jestem na bieżąco być moze
Uratowała ta konfederacja wielu Polakom dupę, bo pisiorska hołota, znowu pod stołem próbowała wcisnąć jakiś paragraf do ustawy na kolanie napisanej.
Tak jak nagminnie próbują wcisnąć zapis o bezkarności urzędniczej, gdzie tylko się da, na szczęście jak dotąd ich przeciwnicy są wystarczająco czujni.
Od wybuchu pandemii nic mnie nie łączy z tym środowiskiem. Rakowisko w stanie wewnętrznego rozkładu, który za jakiś czas (prawdopodobniej szybciej niż później) się podzieli.
No ładnie wszyscy powtarzacie przekaz że tylko Posłowie Konfy uratowali coś tam..
Ale nie o to było pytanie? Czy zagłosowali za ustawą bez tej wady?
No ładnie wszyscy powtarzacie przekaz że tylko Posłowie Konfy uratowali coś tam..
Ale nie o to było pytanie? Czy zagłosowali za ustawą bez tej wady?
Nie mam pojęcia czy zagłosowali czy nie. Jeśli towarzysze pisowscy chcieliby wywalić ruskie firmy, to pi razy drzwi musieliby wywalić przynajmniej co piątą firmę niemiecką (przy optymistycznych założeniach).
No ładnie wszyscy powtarzacie przekaz że tylko Posłowie Konfy uratowali coś tam..
Ale nie o to było pytanie? Czy zagłosowali za ustawą bez tej wady?
To weź się ode mnie odczep, bo nic takiego nie napisałem to raz.
Dwa co mnie obchodzi ich głosowanie. Jeżeli ustawa jest źle napisana to niezależnie od partii powinno się ją wysłać do kosza.
Rakowisko w stanie wewnętrznego rozkładu, który za jakiś czas (prawdopodobniej szybciej niż później) się podzieli.
He, he w Korwinie podział już nastąpił.
No ale Lucek ty młody jesteś. Ja z racji różnych powiązań towarzysko - rodzinnych miałem wgląd w wewnętrzne życie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Platformy Obywatelskiej i różnych tworów politycznych Korwina, choć raczej UPR. Oczywiście na poziomie lokalnym, nie mniej dlatego z daleka trzymam się od wszelkiego, osobistego zaangażowania politycznego. Nie moje klimaty
Ooo, a co do Jarosława Wolskiego, to znam go do dawna, kiedy to nie było jeszcze modne W zasadzie stało się modne kiedy Zychowicz zaprosił go do swojego kanału. Tymczasem on od lat udziela się w internecie, mniejsza z tym pod jakim nickiem. Gdzieś tam, kiedyś wymieniliśmy parę wpisów. To jest w ogóle bardzo zabawna historia, bo to jest stare środowisko internautów skupiających się kiedyś w kilku miejscach internetu. Różni ludzie stamtąd wyszli i niektórzy stali się medialni w ciągu ostatnich 2 lat
Co jest czasem zabawne znając ich od dawna i pamiętając różne internetowe wojenki. Na przykład z tego środowiska wyszedł pewien rusofil, piewca armii sowieckiej. Ma dużo ciekawych informacji ale każe sobie płacić za dostęp do nich, więc nie byłem zainteresowany.
Snake, czy możesz jakoś rozwinąć tą kwestię barszczu, a nazizm na Ukrainie ? Bo jest to bardzo istotny wątek
Ty tak dużo wiesz
Panowie w swoich analizach wojenno wojskowych czy geopolitycznych są bardzo logiczni, jednak może czasami błędy ich przewidywań wynikają że słabości analiz społecznych. A to jest ważny czynnik.
Mój optymizm: oby uzasadniony a propos rozstrzygnięć wojennych na Ukrainie wynika z takich spostrzezeń dotyczących natury ludzkiej:
Okupanci są bardzo brutalni popełniają zbrodnie na najsłabszych za aprobatą dowództwa- psychologicznie to zachowanie właściwe słabej psychice, która w sytuacji zagrożenia dla niej reaguje chaosem.
A to będzie sprzyjać poplochowi i błędom na polu walki
Gdyby Putin miał lepsze wojsko to nie sądzę by zachował je przez 40 dni ciągnąć wojnę w ten sposób. Sądzę że raczej nie ma.
Jak do tej pory Białoruś się nie dołączyła, to nie dołączy się teraz też.
Snake, czy możesz jakoś rozwinąć tą kwestię barszczu, a nazizm na Ukrainie ?
Bo jest to bardzo istotny wątek
Ty tak dużo wiesz
Nie znam się na barszczu ale właśnie żona smaży mi pierogi ruskie. Niestety kupne ale te akurat są zjadliwe. Ech, a ruskie lepione przez moją mamę, to było COŚ! Świeżo z wody, ze skwareczkami, a ja jeszcze śmietany daję, choć mama mówiła, że dostaje sraczki na sam widok
Okupanci są bardzo brutalni popełniają zbrodnie na najsłabszych za aprobatą dowództwa- psychologicznie to zachowanie właściwe słabej psychice, która w sytuacji zagrożenia dla niej reaguje chaosem.
To kwestia raczej słabej dyscypliny w wojsku i ogólnie atmosferze przyzwolenia na takie działania. W ruskim wojsku jak dowódca nie powie wyraźnie, że nie wolno rabować, gwałcić i zabijać, to znaczy, że wolno. A jak dowódca mówi, że nie wolno, to znaczy "chłopcy, na razie nie wolno".
To jednak coś więcej niż brak dyscypliny.
Normalne wojsko nie rekrutuje ludzi o zwichrowanej psychice, bardzo sie zwraca na to uwagę.
Jaki masz problem zamówić pierogi u sąsiadek że wschodu.
W Krakowie mnóstwo tak zarabia kobiet. Łepią pierogi.
To jednak coś więcej niż brak dyscypliny.
Normalne wojsko nie rekrutuje ludzi o zwichrowanej psychice, bardzo sie zwraca na to uwagę.
Ciekawa teoria ale nie tłumaczy fenomenu dziczy, bestialstwa i złodziejstwa rosyjskiej armii w przeciągu ostatnich stu lat. Dalej nie będę sięgał, bo to bez sensu. Mam sporo relacji rodzinnych i podobnych wśród rodzin znajomych, że za okupacji bardziej bano się wyzwalającej armii czerwonej niż Wehrmachtu. Mojego kolegi dziadek był krawcem i przez całą okupację przychodzili do niego niemieccy oficerowie i żołnierze po typowe krawieckie usługi. Nie było przypadku żeby nie zapłacili czy byli niegrzeczni. Przybyli wyzwoliciele, zakład obrabowali, poniszczyli sprzęty, nasrali na środku i poszli nieść wyzwolenie dalej. Tu taka zabawna historia, jego babka kiedyś prowokowała dwóch niemieckich żołnierzy, którzy szli ulicą. Język pokazała, czy coś. Była zima, żołnierze z zemsty zaczęli rzucać śnieżkami w okno i zbili szybę. Babka się zawzięła i poszła ze skargą do komendanta. Wypłacił odszkodowanie, żołnierze zostali ukarani.
Jaki masz problem zamówić pierogi u sąsiadek że wschodu.
W Krakowie mnóstwo tak zarabia kobiet. Łepią pierogi.
Nawet chciałem zatrudnić na miejscu, domowo ale coś nie widzę entuzjazmu w domu.
Snake Całkiem trafnie, jeśli ograniczymy się do porównywania Armi Czerwonej i zdyscyplinowanych oddziałów Werhmachtu czy Werhmachtu w ogóle
Nie uwzględniając formacji policyjnych..
Swoją drogą, to w 1945 roku chyba sam towarzysz Stalin musiał hamować zapędy sowieckich sołdatów w gwałtach i rabunkach..
Snake Całkiem trafnie, jeśli ograniczymy się do porównywania Armi Czerwonej i zdyscyplinowanych oddziałów Werhmachtu czy Werhmachtu w ogóle
![]()
Nie uwzględniając formacji policyjnych..Swoją drogą, to w 1945 roku chyba sam towarzysz Stalin musiał hamować zapędy sowieckich sołdatów w gwałtach i rabunkach..
Średnio ma to sens. Po prostu Niemcy w swojej manierze zrobili machinę śmierci w sposób bardziej kryty, gdy Sowieci dopuszczali się tego jawnie z przyklaskiem oficerów.
Generalplan ost jest najlepszym przykładem myślenia decyzyjnych kręgów Rzeszy, a był to dużo bardziej zbrodniczy projekt (wdrażany swoją drogą) od tego, co OTL popełnili Sowieci.
Nie bez powodu od dekad wschód stereotypem kojarzy się z mongolskimi hordami, niż cywilizacją. I potwierdzili ten stereotyp podobnie.
Najlepsze jest to, że mentalnie to my musimy aktualnie przyjąć mentalność iście narodowych socjalistów w stosunku do wroga jakim jest FR.
A tymczasem Rosjanie szykują sie na Charkow..
Chyba znaczenia nabiera mocnego powiedzenie na uroczystościach rocznicowych tam: wzywam Was do apelu..
Pewnie w tym roku do Katynia nikt z wladz nie pojedzie czy Smoleńska? Czy jednak?
A tymczasem Rosjanie szykują sie na Charkow..
Chyba znaczenia nabiera mocnego powiedzenie na uroczystościach rocznicowych tam: wzywam Was do apelu..
Pewnie w tym roku do Katynia nikt z wladz nie pojedzie czy Smoleńska? Czy jednak?
A czemu mieliby jechać? Jeżdżą tylko w rok wyborczy, przewidujesz przyspieszone wybory?
Ok. Od wczoraj ruszyła sprawa żołnierza rosyjskiego, młodego warto wspomnieć, który śmiało nagrywał i opublikował sceny gwałtów, jakie dokonywał.
Reakcja jego rodaków mówi o tym, że chyba niekoniecznie z rąk wroga będzie odebrane mu życie.
Linku nie daję. Na twitterze są te materiały do znalezienia. Oby ktoś nagrywał, jak będą go dobijać.
Ale potępienie nie jest za gwałty i morderstwa tylko za złamanie tajemnicy "wojskowej" prawda?
Przecież denazyfikację na nazistkach uznają za ok.
Dla chętnych zbrojnego rozprawienia się z Putinem - czeski portal omawia sytuację w Europie z zabawnymi wnioskami, że jedynym państwem, które od lat realnie przygotowuje się operacyjnie na wojnę jest Polska. Śmieją się Czesi, że dziś, gdyby Polska chciała, to Wojsko Polskie zmiażdżyłoby Bundeswehrę w jeden dzień. Co to się porobiło
I na logikę to... śmiać się mogą, ale są daleko z tym śmiechem od prawdy
Pewnie dlatego odeslali czołgi tam gdzie trzeba.
Uwielbiam to ich poczucie humoru
Strony Poprzednia 1 … 31 32 33 34 35 … 68 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » A więc wojna...?
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024