A więc wojna...? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 27 28 29 30 31 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,821 do 1,885 z 4,391 ]

1,821

Odp: A więc wojna...?

A nasza Spurkowa nawołuje do zakazu reklam mięsa i mleka ...

Połowa tych eurosocjalistów, lewaków i ekologów to ruska agentura. wink Nie da się promować takich głupot za darmo.

Zobacz podobne tematy :

1,822

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:

A nasza Spurkowa nawołuje do zakazu reklam mięsa i mleka ...

Połowa tych eurosocjalistów, lewaków i ekologów to ruska agentura. wink Nie da się promować takich głupot za darmo.

Chyba że jest się kretynem/nką.

1,823

Odp: A więc wojna...?
assassin napisał/a:
Znerx napisał/a:

A nasza Spurkowa nawołuje do zakazu reklam mięsa i mleka ...

Połowa tych eurosocjalistów, lewaków i ekologów to ruska agentura. wink Nie da się promować takich głupot za darmo.

Chyba że jest się kretynem/nką.

Ona jest za głupia na agenta.

1,824 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-02 19:22:47)

Odp: A więc wojna...?

przedzierając sie przez propagande ukraińska dotarłeś do rosyjskich mediów? wink
Gratuluję.
Przypominam że wg tych mediów nie ma żadnej wojny.
pamiętaj że jak będziesz bronią myśliwską do ruskich strzelał, trza wyleżć z chałupy z żona i dziećmi, bo inaczej nie obowiązują konwencje, jesli tam uzbrojony chłop siedzi.

tak w ogóle jako komuś kto mieszka w Polsce, a nie na Zachodzie jak niektórzy, radziłabym Ci się martwić tym co twierdzi większość ekspertów ( których poznałam dzięki Tobie notabene: Jeśli Rosjanie nie zostana dobici w tej wojnie az do rozpadu Federacji, to nasza wojna z nimi to kwestia bliskiego czasu:
Bo zimnej wojny nie będzie- zbyt wielu Rosjan ma interesy na zachodzie i nie będzie żyć jak za komuny latami.
więc opcja taka jak w 1990 ze się rozpadna z biedy nie wchodzi w rachubę.
wątpię czy wtedy będziesz sie zastanawiał czy nie skarżysz się na ruskich zbytnio big_smile

1,825

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

przedzierając sie przez propagande ukraińska dotarłeś do rosyjskich mediów? wink
Gratuluję.

Jako człowiek wiekowy pamiętam, że rodzice kupowali m.in. Sztandar Młodych, Trybunę, Tygodnik Powszechny, z drugiego obiegu Solidarność i składali z tej prasy jako taki obraz rzeczywistości. Trzeba było umieć czytać między wierszami i wyłapywać drobne różnice.
A co do rosyjskich mediów możesz w nich zobaczyć wszystko to czego skrzętnie nie pokazują media ukraińskie czyli np. rozbitych kolumn ukraińskiego wojska, ukraińskich jeńców, trupów ukraińskich żołnierzy. Owszem, przeciętnemu połykaczowi medialnej papki wystarcza to co pokazują nasze media za mediami strony, która nam pasuje ale ja lubię wiedzieć trochę więcej.

Ela210 napisał/a:

Przypominam że wg tych mediów nie ma żadnej wojny.

No i widzisz, już jesteś ofiarą jedynie słusznej propagandy i powtarzasz to co masz powtarzać. No chyba, że chodzi ci o jakiś oficjalny przekaz propagandowy? Rosyjski internet jest dość przygnębiony i najwidoczniej lepiej orientuje się w sytuacji niż ty. Głośno mówią, że sytuacja jest zła, w zasadzie przegrana i jeśli ktoś chce faktycznie zwycięstwa, to sytuację "uratuje" tylko powszechna mobilizacja i przejście w tryb w zasadzie zarezerwowany dla wojny światowej.

Ela210 napisał/a:

pamiętaj że jak będziesz bronią myśliwską do ruskich strzelał, trza wyleżć z chałupy z żona i dziećmi, bo inaczej nie obowiązują konwencje, jesli tam uzbrojony chłop siedzi.

Nie posiadam broni myśliwskiej ani nie mam ambicji posiadania takiej, bo nie mam uprawnień do łowiectwa. Mam uprawnienia do posiadania prawie każdej broni strzeleckiej nie będącej bronią samoczynną.
Zaś jako człowiek, który cokolwiek liznął z zakresu prawa międzynarodowego regulującego prowadzenie działań wojennych nie strzelałbym do nikogo z własnej chałupy, ani cudzej o ile jej właściciel lub aktualny mieszkaniec by sobie tego nie życzył. Jako cywil z bronią wg tegoż prawa międzynarodowego byłbym dość blisko pospolitego bandyty strzelając do regularnych sił zbrojnych najeźdźcy. A widzisz ja lubię takie rzeczy robić "by the book" jak mawiają Anglosasi.

Ela210 napisał/a:

tak w ogóle jako komuś kto mieszka w Polsce, a nie na Zachodzie jak niektórzy, radziłabym Ci się martwić tym co twierdzi większość ekspertów ( których poznałam dzięki Tobie notabene: Jeśli Rosjanie nie zostana dobici w tej wojnie az do rozpadu Federacji, to nasza wojna z nimi to kwestia bliskiego czasu:
Bo zimnej wojny nie będzie- zbyt wielu Rosjan ma interesy na zachodzie i nie będzie żyć jak za komuny latami.
więc opcja taka jak w 1990 ze się rozpadna z biedy nie wchodzi w rachubę.
wątpię czy wtedy będziesz sie zastanawiał czy nie skarżysz się na ruskich zbytnio big_smile

Acha i piszesz to Elu do faceta, który od 3 lat przygotowuje się na wojnę, która niechybnie wybuchnie?

1,826

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
mallwusia napisał/a:

Snake - nie wiem, jak ktokolwiek mógł się nabrać na ten szpital. Przecież to było widać, iż obiekt był pusty już wcześniej. Już pomijajac historię z tą blogerką. Albo te rzekome telefony ruskich sołdatów do rodzin.
Jak to mówią - na wojnie pierwsza umiera prawda. Propaganda po obu stronach jest narzędziem walki.

To normalne, a ja lubię się przedzierać przez tą propagandę i widzieć zdarzenia jakimi są naprawdę.
Na przykład bardzo mnie ciekawią miny tych wszystkich zacietrzewionych covidian po ostatnim komunikacie Ministerstwa Zdrowia, w którym wprost przyznaje ono, że wszystkie testy covidowe są gówno warte lol Na te testy, to poszła taka kasa, że hej....

To mamy podobnie, ale po 1-2 tyg. stwierdziłam, że szkoda na to mojego czasu. Dokładnie ten sam typ propagandy jak przy covidowej, a nawet może i autorzy ci sami big_smile wink

1,827 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-04-02 20:05:03)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Najsłynniejsza ukraińska influenserka w ciąży udzieliła wywiadu rosyjskim mediom i ha, ha ciekawe rzeczy tam nagadała. Potwierdziła, że szpital, w którym przebywała był opuszczony na żądanie ukraińskiego wojska, które szpital zajęło i rozmieściło w nim swoje oddziały. Pozostali nieliczni pacjenci i personel zdani na siebie, bo nikt im nie zapewniał zaopatrzenia, a nawet wojsko przychodziło ich objadać. Powiedziała, że to nie bomby spadły na szpital ale raczej jakieś pociski. Zaraz po eksplozjach zaczęli ich ewakuować, zaroiło się od jakichś dziennikarzy w mundurach, którzy robili im zdjęcia, chociaż prosiła żeby tego nie robili.

W takim razie, co ciężarna influenserka robiła w opuszczonym szpitalu na kilka dni przed porodm? Czy ciąża i poród tez były mistyfikacją? Pewnie ta Marianna na potrzeby przyszłego zbombardowania szpitala w Mariupolu, na długo przed rozpoczęciem wojny dzieliła się w social mediach relacjami o swojej ciąży, jakich kosmetyków używa itp., żeby jak przyjdzie czas zagrać w filmie życia?
Snake, trochę więcej ogarnięcia się po Tobie spodziewam niż po ruskich onucach, które udzielają się od czasu do czasu ;-)

Wiem, że ruskie trolle próbują przekonywać, ze szpital nie był szpitalem, a np, ciężarna, która zginęła tam miała tylko uwiarygodnić pewnie ukraińska wersję :-/
Zresztą ruskie robili różne zagrywki, aby szpital w Mariupolu nie był szpitalem, np. ambasada Rosji w Izraelu umieściła na Twitterze zdjęcie czołgu wojskowego przed budynkiem, twierdząc, że szpital został zajęty przez Batalion Azowski. Jednak naukowcy z Bellingcat, firmy śledczej o otwartym kodzie źródłowym, odkryli, że zdjęcie zostało zrobione w odległości ponad 10 km od szpitala. Ups…nie tylko armię maja ruski słabą.

No i przypominam, że atak został zweryfikowany przez System Nadzoru nad atakami na opiekę zdrowotną Światowej Organizacji Zdrowia i Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka. Taki tam szczegół wobec niewiadomo jak zmontowanego wywiadu w jakże wiarygodnej rosyjskiej tv :-D

1,828 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-02 20:06:27)

Odp: A więc wojna...?

a mozesz mi podać z jakich mediów rosyjskich korzystasz w necie?
Bo ja widziałam że po kolei sie cenzurowały te które ja znam podając tylko oficjalne komunikaty.
jedynie kommersant po odcięciu komentarzy pokazuje zdjęcia zniszczonej Ukrainy bez komentarza.

1,829

Odp: A więc wojna...?

Inflacja powyżej 10%, przewidywana dwucyfrowa.

:-D Nie mogłam się oprzeć :-D

1,830

Odp: A więc wojna...?

Oj dziewczyny, dziewczyny... Przecież ja wam w nic nie każę wierzyć, tym się różnię od propagandy. Wywiad z tą panią jest do odnalezienia w internecie. Wy możecie sobie robić co chcecie np. wciąż żyć wiarą w trzynastu nieśmiertelnych z Wyspy Węży, którzy woleli zginąć niż się poddać kacapom lol


Ps. Tak na marginesie ci panowie z tej wyspy mają mój szacunek za fantazję połączoną z profesjonalizmem.

1,831 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-04-02 20:41:56)

Odp: A więc wojna...?

dubel

1,832 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-02 21:20:03)

Odp: A więc wojna...?

na wyspie węży część osób zginęła w ataku, a cześć ocalała i zostali wymienieni na rosyjskich jeńców
co powinien powiedzieeć Zeleński:
zastanowię się czy ich oddznaczyć jak się wszystkich doliczymy?

wywiad dla rosyjskich mediów zakazany w Rosji:
tam o tym mowa też:

https://www.youtube.com/watch?v=2PwxPD78iPI

1,833

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

co powinien powiedzieeć Zeleński:
zastanowię się czy ich oddznaczyć jak się wszystkich doliczymy?

Przecież wszyscy zostali już pośmiertnie odznaczeni medalami Bohaterów Ukrainy? lol

Ogólnie, to słuchanie tych wywiadów Żeleńskiego jak i choćby Kliczki jest już trochę męczące. Każdemu mówią coś fajnego.

1,834 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-02 21:45:08)

Odp: A więc wojna...?

To akurat nie jest wystąpienie przed parlamentem czy dla pokrzepienia serc.
Tu odpowiada młodym Rosjanom na pytania: jest to mocne jak ktoś zna rosyjski- nie wiem czy jest tłumaczenie. gorzkie słowa padają i smutne
zobacz na Pana po prawej na górze- przedstawiciel najwiekszej oficjalnej gazety- jego pytania i odpowiedzi na nie,
nawet wzmianki nie było w Kommiersancie o tym.

1,835

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Wywiad z tą panią jest do odnalezienia w internecie

Z wywiadami/filmami w necie w dzisiejszych czasach to jest problem wink a dziennikarze tylko tłuką newsy żeby się odświeżenia zgadzały. No i potem się okazuje, że panią do wywiadu wkleili spece od propagandy. wink

Welman-kononowicz lol

1,836

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

To akurat nie jest wystąpienie przed parlamentem czy dla pokrzepienia serc.
Tu odpowiada młodym Rosjanom na pytania: jest to mocne jak ktoś zna rosyjski- nie wiem czy jest tłumaczenie. gorzkie słowa padają i smutne
zobacz na Pana po prawej na górze- przedstawiciel najwiekszej oficjalnej gazety- jego pytania i odpowiedzi na nie,
nawet wzmianki nie było w Kommiersancie o tym.

A ty łykasz to, bo ma smutną minę? lol

1,837

Odp: A więc wojna...?

maturę z rosyjskiego zdawał? smile to udowodnij , a nie miny komentuj smile

1,838

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

maturę z rosyjskiego zdawał? smile to udowodnij , a nie miny komentuj smile

No nie żartuj, on mówi to co trzeba stosownie do sytuacji. Tak jak Kliczko, który właśnie powiedział Niemcom, że Niemcy i Ukraińcy są jak bracia i nikt tyle nie zrobił dla Ukrainy co Niemcy. Ty się lepiej zastanów czemu Żeleński nie wpuszcza na swoje konferencje dziennikarzy z Polski wink

1,839 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-02 22:49:02)

Odp: A więc wojna...?

Moze w ramach 3 letniego przygotowania do wojny warto język wroga odżwieżyć jednak? smile

1,840

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Moze w ramach 3 letniego przygotowania do wojny warto język wroga odżwieżyć jednak? smile

Spokojnie, włączyłem sobie napisy ale ja już naprawdę ogólnie gościa nie słucham za bardzo.

1,841

Odp: A więc wojna...?

ale jak ruscy przyjdą to gdzie napisy Ci wyświetlą? smile na stodole? smile

1,842 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-04-02 23:32:27)

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

ale jak ruscy przyjdą to gdzie napisy Ci wyświetlą? smile na stodole? smile

Spokojnie, na tym poziomie rosyjski wystarczający.
Jeszcze ruskiego jenca mógłbym przesłuchać, a jak nie będę rozumiał, to on będzie zmartwiony

1,843

Odp: A więc wojna...?

Znerx, ale Uniwersum Szkolnej 17 to Waść szanuj!

1,844

Odp: A więc wojna...?
mallwusia napisał/a:
Snake napisał/a:
mallwusia napisał/a:

Snake - nie wiem, jak ktokolwiek mógł się nabrać na ten szpital. Przecież to było widać, iż obiekt był pusty już wcześniej. Już pomijajac historię z tą blogerką. Albo te rzekome telefony ruskich sołdatów do rodzin.
Jak to mówią - na wojnie pierwsza umiera prawda. Propaganda po obu stronach jest narzędziem walki.

To normalne, a ja lubię się przedzierać przez tą propagandę i widzieć zdarzenia jakimi są naprawdę.
Na przykład bardzo mnie ciekawią miny tych wszystkich zacietrzewionych covidian po ostatnim komunikacie Ministerstwa Zdrowia, w którym wprost przyznaje ono, że wszystkie testy covidowe są gówno warte lol Na te testy, to poszła taka kasa, że hej....

To mamy podobnie, ale po 1-2 tyg. stwierdziłam, że szkoda na to mojego czasu. Dokładnie ten sam typ propagandy jak przy covidowej, a nawet może i autorzy ci sami big_smile wink

Mam podobnie Mallwusiu. Sprawdzałem i jedną i drugą stronę, podobne wnioski.

Assassin
Co do nawozów to słyszałem że sankcje zostały zniesione. I może być coś na rzeczy, bo pojawila się znów na naszym rynku Ultra rosyjskiej firmy PhosAgro. Mocznik bez inhibitora jest dostępny, około 1000 zł mniej od naszego z inhibitorem.
Fakt jest taki że jak ceny płodów się utrzymają, przy jednoczesnych brakach ze wschodu to teraźniejsza inflacja będzie dziecinnym wspomnieniem. Glapinski zostanie osobowością roku jak minister choroby i nagłej śmierci smile.

1,845 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-03 07:28:59)

Odp: A więc wojna...?

Ech Snake, jeśli Ty mówisz o tych napisach co Google daje z automatu to daj spokój:)
Gdyby sens był taki jak tam tłumaczą to rosyjska propaganda wykorzystalaby to zeby przedstawic go jako narkomana. smile
I już czytam dzisiaj w mediach ze idzie ku przedstawionej przez niego koncepcji : wycofanie się Rosjan z Donbasu  i powtórne referendum zapewne przy międzynarodowych iobserwatorach. Nie pod lufami karabinów.
Chyba jest na to zgoda Rosjan wstępną ale nie chcą powtórnego referendum na Krymie, ciekawe dlaczego ;D

Co do sankcji na żywność i związane z tym sprawy to pisałam ze nie powinno ich być.
Tylko że to te z nie takie proste, bo pewnie część maszyn rolniczych jest zachodnich.
Cała sytuacja przypomina zaatakowane przez komórki rakowe organizmu. Teraz walczy Ukraina, ale trzeba działać tak by było jak najmniej skutkow ubocznych, cięcia muszą byc precyzyjne.

1,846

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Ech Snake, jeśli Ty mówisz o tych napisach co Google daje z automatu to daj spokój:)
Gdyby sens był taki jak tam tłumaczą to rosyjska propaganda wykorzystalaby to zeby przedstawic go jako narkomana. smile

Ha, ha nie wiem czemu przypomniał mi się dowcip, który w nowej odsłonie krąży teraz po internecie:
- seks z Polką, to po prostu zwykła fizjologia,
- seks z Ukrainką, to przeżycie mistyczne i metafizyka!

Ela210 napisał/a:

Co do sankcji na żywność i związane z tym sprawy to pisałam ze nie powinno ich być.
Tylko że to te z nie takie proste, bo pewnie część maszyn rolniczych jest zachodnich.

Ale nie ma żadnych światowych sankcji na rosyjską żywność. To Rosja wstrzymała całkowicie eksport żywności za granicę. Dodam tylko, że dokładnie to samo zrobiła Ukraina. Do końca 2022 r. Ukraina wstrzymała całkowicie eksport zbóż (pszenica, owies, żyto, jęczmień, proso, gryka) oraz soli, cukru i mięsa. Na inne produkty rolno-spożywcze zostały nałożone limity i wymóg posiadania licencji na określoną ilość towarów. Dotyczy to np. jajek, drobiu i oleju słonecznikowego. Ukraina odpowiada za 55 % światowej produkcji oleju słonecznikowego. Ha, ha, nigdy nie kupowałem, ja tylko rzepakowy wink
Poza tym Rosjanie jak mogą to zajmują np. statki na Morzu Czarnym z ukraińskim zbożem, ponoć zniszczyli już 6 dużych ukraińskich spichlerzy zbożowych czy choćby jak ostatnio mimochodem wybijają Ukraińcom stada krów.

1,847

Odp: A więc wojna...?

Wiele mediów światowych i polskich pisze o tym, że wygranym agresji Rosji na Ukrainę są Indie, które chętnie zaspokoją dużą część popytu świata na pszenicę.
A w ogóle to już wiadomo, że Rosja jest krajem upadłym, w sensie skazana na izolację, dużą utratę PKB i zacofanie gospodarcze, a na jej miejsce w geopolityce wskoczą Indie, które jeszcze przed wojną czekały tylko na swój moment. To im go Putin podarował, zepchnął swój kraj i naród w przepaść, żeby zrobić miejsce nowemu graczowi.

1,848

Odp: A więc wojna...?

Nie wiem Snake, nie pociągają mnie kobiety więc nie wiem jaki jest seks z Ukrainkami smile
I nie bardzo wiem co to ma do wywiadu z Zelenskim, no kobieco to on nie wygląda na pewno smile

1,849

Odp: A więc wojna...?

Zdaje się z Rosją nie będzie aż tak źle. Przynajmniej na następne 10 lat.
Co do Indii to ten kraj ma ogromne problemy, przede wszystkim społeczne. Przeogromne ubóstwo i korupcja na każdym kroku. Tu trzeba dziesiątek lat, żeby wyjść na prostą. Indie to jeden z krajów stojących w rozkroku. Potrzebujący masy inwestycji z zachodu, a jednocześnie mogący wejść w strefę równowagi przeciw zachodowi. Na coś się trzeba zdecydować, a Indie jakoś nie mogą.
Warto też pamiętać, że mocne Indie, nie są na rękę Chinom, bo to one maja być jedynym hegemonem nie tylko w Azji. Chiny np. bardzo dbają, żeby nie doszło do połączenia obu Korei. Najlepszy jest układ z Rosją, z której można tanio doić różne złoża naturalne, dodatkowo Rosja pełni rolę stabilizującą z różnymi krajami w rejonie Kaukazu. Najlepszy przykład to wysłanie wojsk do tłumienia zamieszek w Kazachstanie.

1,850 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-04-03 10:31:40)

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Wiele mediów światowych i polskich pisze o tym, że wygranym agresji Rosji na Ukrainę są Indie, które chętnie zaspokoją dużą część popytu świata na pszenicę.

Pierwsza trójka największych producentów pszenicy wygląda tak:
1. Chiny - 133,59 mln ton,
2. Indie - 102,19 mln ton,
3. Rosja - 73,50 mln ton.

Pierwsza trójka największych eksporterów pszenicy wygląda tak:
1. Rosja - 35,8 mln ton.
3. USA - 27,29 mln ton,
2. Kanada - 22,06 mln ton.

Chin i Indii nie ma nawet w pierwszej dziesiątce światowych eksporterów pszenicy. Ciekawe dlaczego? Może dlatego?
1. Chiny - 1 411 778 724 ludności,
2. Indie - 1 381 834 019 ludności,
3. Rosja - 146 238 185 ludności.

Dla ułatwienia rachunków napiszę: Rosja mając dziesięć razy mniejszą ludność niż Chiny i Indie osobno, produkuje 3/4 pszenicy co Indie i 1/2 pszenicy co Chiny. I połowę swojej rocznej produkcji sprzedaje za granicę, bo sama jej przecież nie zje.

Ela210 napisał/a:

Nie wiem Snake, nie pociągają mnie kobiety więc nie wiem jaki jest seks z Ukrainkami smile
I nie bardzo wiem co to ma do wywiadu z Zelenskim, no kobieco to on nie wygląda na pewno smile

Filolodzy nazywają to przenośnią lub hiperbolą.

1,851

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Wiele mediów światowych i polskich pisze o tym, że wygranym agresji Rosji na Ukrainę są Indie, które chętnie zaspokoją dużą część popytu świata na pszenicę.

Pierwsza trójka największych producentów pszenicy wygląda tak:
1. Chiny - 133,59 mln ton,
2. Indie - 102,19 mln ton,
3. Rosja - 73,50 mln ton.

Pierwsza trójka największych eksporterów pszenicy wygląda tak:
1. Rosja - 35,8 mln ton.
3. USA - 27,29 mln ton,
2. Kanada - 22,06 mln ton.

Chin i Indii nie ma nawet w pierwszej dziesiątce światowych eksporterów pszenicy. Ciekawe dlaczego? Może dlatego?
1. Chiny - 1 411 778 724 ludności,
2. Indie - 1 381 834 019 ludności,
3. Rosja - 146 238 185 ludności.

Dla ułatwienia rachunków napiszę: Rosja mając dziesięć razy mniejszą ludność niż Chiny i Indie osobno, produkuje 3/4 pszenicy co Indie i 1/2 pszenicy co Chiny. I połowę swojej rocznej produkcji sprzedaje za granicę, bo sama jej przecież nie zje.

To dodam, że jakbyśmy spojrzeli na produkcję UE, to okazałoby się, że jesteśmy na 2-gim miejscu zgodnie z listopadowym raportem Economist Impact Globalny Indeks Bezpieczeństwa Żywnościowego 2021 (Global Food Security Index),

A Rosja po tym jak dotknęły ją sankcje po wojnie w Afganistanie zmuszona była z importera pszenicy zmienić się w eksportera. Lekcje odrobili, czas na innych.

A Indie po prostu mają potencjał, który chcą wykorzystać i pewnie wykorzystają. Nie martwiłabym się aż tak bardzo tym, co robi Putin, bo rynek nie znosi próżni. Oczywiście świat czekają przejściowe problemy, ale nie przestawiałbym się teraz na zasiew każdego ugoru pszenicą, bo to się może okazać niezbyt trafioną inwestycją w okresie dłuższym niż rok.

1,852

Odp: A więc wojna...?

No, no, no.
Zdjęcia z Buczy robią wrażenie.

1,853

Odp: A więc wojna...?

Nawet nie chcę oglądać tych zdjęć, ale słyszałam, że jest tam tylko śmierć i zniszczenie :-/

1,854

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

No, no, no.
Zdjęcia z Buczy robią wrażenie.

Tak się zastanawiam, czy to ruscy taka dzicz. Czy to taka norma każdej wojny. A teraz dzięki telefonom komórkowym, można to nagrywać.

1,855 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-03 11:36:25)

Odp: A więc wojna...?

Ruscy to dzicz. Tylko dzicz zabija dzieci.
A propo słyszał ktoś o kobietach w wojsku tych podobno okrutniejszych zabijających dzieci?.

1,856

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

No, no, no.
Zdjęcia z Buczy robią wrażenie.

Tak się zastanawiam, czy to ruscy taka dzicz. Czy to taka norma każdej wojny. A teraz dzięki telefonom komórkowym, można to nagrywać.

Moim zdaniem to norma każdej wojny. Po prostu jest dużo większy dostęp do nośników informacji.

1,857 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-04-03 11:45:50)

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Moim zdaniem to norma każdej wojny.

Wojna zmienia człowieka w bestię czy do wojska i na wojnę ciągnie bestie?

1,858

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Moim zdaniem to norma każdej wojny.

Wojna zmienia człowieka w bestię czy do wojska i na wojnę ciągnie bestie?

Czy naprawdę mam Magdo tłumaczyć do czego jest szkolony żołnierz?

1,859

Odp: A więc wojna...?

Już chyba co niektórzy zapomnieli, co nasi sympatyczni sąsiedzi zza Odry, teraz uważani rzecz jasna za sympatycznych, wyprawiali z ludźmi. Tak więc te ruskie popisy przy tamtych to pikuś.

1,860

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Moim zdaniem to norma każdej wojny.

Wojna zmienia człowieka w bestię czy do wojska i na wojnę ciągnie bestie?

Czy naprawdę mam Magdo tłumaczyć do czego jest szkolony żołnierz?

Myślisz, że można byłoby mnie wyszkolić na bestię? Wybrałabym wojsko wg Ciebie bez preferencji nazwijmy to temperamentalno-charakterologicznych?

Do czego szkoleni są żołnierze? Do znęcania się nad ludnością cywilną? Mam przytoczyć kilka przykładów, które już podawałam?
Do mordowania bezbronnych są przygotowywani?
Kursy gwałtów przechodzą podczas szkolenia? Słyszy się o różnych odmianach fali w wojsku, więc może coś w tym jest.

Bo w przestrzeni publicznej w większości mówi się, że mają bronić „swoich” a jakoś przemilcza się, że to prymitywna dzicz, tworzona do pacyfikowania cywilów.

1,861 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2022-04-03 13:20:37)

Odp: A więc wojna...?
assassin napisał/a:

Już chyba co niektórzy zapomnieli, co nasi sympatyczni sąsiedzi zza Odry, teraz uważani rzecz jasna za sympatycznych, wyprawiali z ludźmi. Tak więc te ruskie popisy przy tamtych to pikuś.

Prawdę powiedziawszy zbrodnie niemieckie są dużo gorsze od zbrodni sowieckich, kiedy uwzględnimy poziom cywilizacyjny społeczeństwa, edukacji, poziomu życia itd.
I choć teraz nie jest czas na polityczne dysputy, tak administracja Ukrainy nie ucieknie przed tym tematem, jak chodzi o ekshumację zwłok, czy chociażby sprawę cmentarza Orląt Lwowskich... zwłaszcza kiedy mer Lwowa uznał rok 2022 rokiem Bandery?

EDIT:

MagdaLena1111 napisał/a:

Myślisz, że można byłoby mnie wyszkolić na bestię? Wybrałabym wojsko wg Ciebie bez preferencji nazwijmy to temperamentalno-charakterologicznych?

Tak

MagdaLena1111 napisał/a:

Do czego szkoleni są żołnierze? Do znęcania się nad ludnością cywilną? Mam przytoczyć kilka przykładów, które już podawałam?

Mają walczyć i skutecznie podbijać. Sami nie wiemy, jak WP by sobie radziło w sytuacji działalności ludności cywilnej w ramach partyzantki.
To okropne, ale z racji oporu ludności cywilnej tego typu formy brutalnej pacyfikacji mogą być brane pod uwagę, o czym napisałem w wątku wcześniej pisząc nawet o obozach.

MagdaLena1111 napisał/a:

Do mordowania bezbronnych są przygotowywani?

Dość dobrze oficerska kadra pewnie pamięta doświadczenia z Afganistanu...
Ukraina poszła na wojnę totalną, czemu się nie dziwię, ale ma to swoje konsekwencje (słynne rozdawanie broni każdemu chętnemu do dołączenia do obrony cywilnej).

MagdaLena1111 napisał/a:

Kursy gwałtów przechodzą podczas szkolenia? Słyszy się o różnych odmianach fali w wojsku, więc może coś w tym jest.

Każda armia się tego dopuszcza. Dlaczego wojacy są skłonni do gwałtu to najlepiej zostawiać wojskowym psychiatrom, ja się na tym nie znam - zgaduję zwierzęcą formę odreagowania stresu.

MagdaLena1111 napisał/a:

Bo w przestrzeni publicznej w większości mówi się, że mają bronić „swoich” a jakoś przemilcza się, że to prymitywna dzicz, tworzona do pacyfikowania cywilów.

Przypomnij sobie filmiki z pierwszego tygodnia.
Tłum idzie do żołnierzy, którzy sami do końca nie wiedzą co robić. Prawdopodobnie poborowi.
Doświadczony żołnierz zdaje sobie sprawę, że w tłumie może być ktoś uzbrojony i ma bardzo krótkie okienko czasu na reakcję.
Co doprowadziło zapewne od niejednej tragedii. W dużym formacie ostatecznie takie sceny napędzały przemoc z jednej i drugiej strony.
Pod względem Ukraińskiej reakcji to oczywiście uzasadnione, bo z racji gorszej sytuacji będą skorzy chwytać się wszystkiego, byle utrudniać obecność sił przeciwnika.
Z drugiej strony właśnie mamy odpowiedź w postaci grup pacyfikacyjnych i zbrodni.

1,862

Odp: A więc wojna...?
assassin napisał/a:

Już chyba co niektórzy zapomnieli, co nasi sympatyczni sąsiedzi zza Odry, teraz uważani rzecz jasna za sympatycznych, wyprawiali z ludźmi. Tak więc te ruskie popisy przy tamtych to pikuś.

Zapyrales kiedyś ludzi co przeżyli hitlerowców i Sowietów o porównanie?
Trzeba było.

1,863

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Ech Snake, jeśli Ty mówisz o tych napisach co Google daje z automatu to daj spokój:)
Gdyby sens był taki jak tam tłumaczą to rosyjska propaganda wykorzystalaby to zeby przedstawic go jako narkomana. smile

Ha, ha nie wiem czemu przypomniał mi się dowcip, który w nowej odsłonie krąży teraz po internecie:
- seks z Polką, to po prostu zwykła fizjologia,
- seks z Ukrainką, to przeżycie mistyczne i metafizyka!

Ela210 napisał/a:

Co do sankcji na żywność i związane z tym sprawy to pisałam ze nie powinno ich być.
Tylko że to te z nie takie proste, bo pewnie część maszyn rolniczych jest zachodnich.

Ale nie ma żadnych światowych sankcji na rosyjską żywność. To Rosja wstrzymała całkowicie eksport żywności za granicę. Dodam tylko, że dokładnie to samo zrobiła Ukraina. Do końca 2022 r. Ukraina wstrzymała całkowicie eksport zbóż (pszenica, owies, żyto, jęczmień, proso, gryka) oraz soli, cukru i mięsa. Na inne produkty rolno-spożywcze zostały nałożone limity i wymóg posiadania licencji na określoną ilość towarów. Dotyczy to np. jajek, drobiu i oleju słonecznikowego. Ukraina odpowiada za 55 % światowej produkcji oleju słonecznikowego. Ha, ha, nigdy nie kupowałem, ja tylko rzepakowy wink
Poza tym Rosjanie jak mogą to zajmują np. statki na Morzu Czarnym z ukraińskim zbożem, ponoć zniszczyli już 6 dużych ukraińskich spichlerzy zbożowych czy choćby jak ostatnio mimochodem wybijają Ukraińcom stada krów.


Dokładnie tak, sankcje i blokady to miecz obosieczna.
Polecam analizę:
https://www.hrw.org/news/2022/03/21/rus … rth-africa
Sytuacja jest dramatyczna!
Do tego ruscy wciąż niszczą infrastrukturę, i kradną/ niszczą sprzęt.

Jest tam tez analiza rzekomych zbrodni wojennych na rosyjskich żołnierzach (to strzelanie w kolana).

1,864

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:
assassin napisał/a:

Już chyba co niektórzy zapomnieli, co nasi sympatyczni sąsiedzi zza Odry, teraz uważani rzecz jasna za sympatycznych, wyprawiali z ludźmi. Tak więc te ruskie popisy przy tamtych to pikuś.

Zapyrales kiedyś ludzi co przeżyli hitlerowców i Sowietów o porównanie?
Trzeba było.

Ja pytałem, moich dziadków wink Sowietów nienawidzili jak psów, jak to się mówiło kiedyś. Niemcy jak to Niemcy, porządek był wink No tylko ch**ki Ukraińca zrobili komendantem miasta i ten życie uprzykrzał.

1,865

Odp: A więc wojna...?

Okrucieńśtwo i zdziczenie to niestety się objawia na każdej wojnie. To nie ocena zjawiska, ale czysty fakt.

W niewymienonym z nazwy filmie/serialu, nazywanym niemiecką wersją "Kompanii braci", jeden z głównych bohaterów wypowiada słowa, które oddają realia wojny: "Wojna wydobędzie to, co w nas najgorsze"

1,866

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Zapyrales kiedyś ludzi co przeżyli hitlerowców i Sowietów o porównanie?

Babka mówiła, że sowieci znacznie gorsi. Strasznie do tyłu cywilizacyjnie.

1,867

Odp: A więc wojna...?

Poziom cywilizacyjny Niemców vs Rusków to dwa różne światy. O ile w przypadku tych pierwszych doszło do swoistego "epizodu", to dla tych ze wschodu to norma..

1,868

Odp: A więc wojna...?
bagienni_k napisał/a:

Okrucieńśtwo i zdziczenie to niestety się objawia na każdej wojnie. To nie ocena zjawiska, ale czysty fakt.

W niewymienonym z nazwy filmie/serialu, nazywanym niemiecką wersją "Kompanii braci", jeden z głównych bohaterów wypowiada słowa, które oddają realia wojny: "Wojna wydobędzie to, co w nas najgorsze"

Wojna, bieda, głód.
Człowiek przekonuje się, że do wielu rzeczy jest zdolny, byle przetrwać.

1,869

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Okrucieńśtwo i zdziczenie to niestety się objawia na każdej wojnie. To nie ocena zjawiska, ale czysty fakt.

W niewymienonym z nazwy filmie/serialu, nazywanym niemiecką wersją "Kompanii braci", jeden z głównych bohaterów wypowiada słowa, które oddają realia wojny: "Wojna wydobędzie to, co w nas najgorsze"

Wojna, bieda, głód.
Człowiek przekonuje się, że do wielu rzeczy jest zdolny, byle przetrwać.

Jak się co chwila ociera o śmierć, to większość zasad moralnych znika jak ten kwietniowy śnieg za oknem w słońcu... Adrenalina, agresja, złość, strach. Na kimś chciałoby się odreagować, stąd łatwo przychodzi najpierw kolbą zdzielić cywila, gwałty, potem i więcej. Stare jak wojna, szczególnie tam, gdzie dyscyplina poluźniona, morale słabe, a i sama podbudowa cywilizacyjna żołnierzy słaba. W realiach człowieka rosyjskiego ta podbudowa starcza na jakieś 2-3 tygodnie ostrego nacisku i pryska. Pamiętacie tych żołnierzy rosyjskich co spuszczali głowy, gdy ukraińscy wieśniacy ich wyzywali podczas przemarszu? Tak było w pierwszym tygodniu wojny. Dziś ta sama kolumna żołnierzy wystrzelała by z marszu wszystkich chłopów, baby zgwałcili i też zabili, a na koniec spaliliby wieś, wybili inwentarz i pomaszerowali dalej...

1,870

Odp: A więc wojna...?

Wiem i napisałem o tym Magdalenie w poście wyżej (na górze tej strony).
Łatwo mówić o gwałtach na wojnie i przypisywać, ale to co by nie mówić problem każdej walczącej armii.
Wojna zawsze zabija...
Kto wie ilu z nas do czego byłaby zdolna.

1,871

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Ukraina poszła na wojnę totalną, czemu się nie dziwię, ale ma to swoje konsekwencje (słynne rozdawanie broni każdemu chętnemu do dołączenia do obrony cywilnej).

What? Ukraina poszła na wojnę totalną?
Raczej została postawiona przed faktem dokonanym. Czy Ty z tej opcji, która uważa, ze najlepiej byłoby, gdyby Ukraińcy poddali się od razu, Putin wziąłby sobie, co chciał, potem ruszył dalej?
Co innego bronić się przed atakujacymi, wtedy wszystkie ręce na pokład, a co innego, gdy ponoć zawodowa armia koncentruje się na mordowaniu bezbronnych cywili, pacyfikowaniu całych miejscowości, grabieżach i gwałtach. Jak na to się spojrzy z perspektywy, to nawet nie dziwi, że oni baty od Ukraińskich wojsk dostają, bo nie skupiają na „demilitaryzacji” a pacyfikacji Ukrainy, nie konfrontują się z ukraińskimi żołnierzami i siłami zbrojnymi a bezbronnymi cywilami.
To żadna armia, to dzicz.

1,872

Odp: A więc wojna...?

Śledziłaś wojnę Armenii z Azerbejdżanem?

1,873 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-04-03 14:34:24)

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Śledziłaś wojnę Armenii z Azerbejdżanem?

Nie, ale może już przy tej jednej wojnie zostańmy.

Czy na tamtej wojnie też zdarzały się przypadki, że torturowano jeńców wojennych? Czy to nie jest wpisane w obraz KAŻDEJ wojny?

1,874

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Śledziłaś wojnę Armenii z Azerbejdżanem?

Nie, ale może już przy tej jednej wojnie zostańmy.

Czy na tamtej wojnie też zdarzały się przypadki, że torturowano jeńców wojennych? Czy to nie jest wpisane w obraz KAŻDEJ wojny?

Warto tamtą prześledzić, wszak dwaj zawzięci wrogowie ze sobą walczyli.
Do tego rosyjska strefa oddziaływania.

1,875 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-03 14:47:26)

Odp: A więc wojna...?

Sugerujesz że Rosjanie gwalcą żeby przeżyć? 
Przyjeżdżają po ciałach dziewczyn po ich zamordowaniu żeby przeżyć? 
Może gąsienice chcieli nasmarować?   
O czym Ty w ogole Lucyfer piszesz?
Warto się czasem zastanowić.

Wojna wyciąga z ludzi ich charakter, ich poglądy, to czym są. A nie wszyscy są tacy sami.
Ludzie na wojnie zabijają, ale  bestie zachowują  się jak bestie.
Kwestia kogo się rekrutuje.
Zobacz kogo Putin rekrutuje przez te lata.
I przestań już wszystko relatywizować i rozmywać.
Rosyjska armia to bandyci pospolici najemni przetarci w Czeczeni i oni dowodzą  chłopakami z poboru pochodzącymi z biedoty.
Jako Pan taki kram. PUTIN JEST Bandytą  i elitom europejskim zawdzięczamy popieranie jego Imagu.

1,876

Odp: A więc wojna...?

„ Najgorzej jest na wsiach. Według danych Rosstatu (rosyjska Federalna Służba Statystyki Państwowej) sprzed 4 lat jedynie 25 proc. gospodarstw posiada toaletę i szambo. Tylko 11 proc. ma instalację pozwalającą podgrzać wodę. Na luksus posiadania bieżącej wody, kanalizacji, centralnego ogrzewania i kuchni z ciepłą wodą oraz kuchenką może pozwolić sobie 63 proc. Rosjan. Wliczając w to mieszkańców miast!

Jedna czwarta mieszkańców Federacji Rosyjskiej żyje w stanie, który przez ONZ jest określany jako bieda.”
No tu trzeba się zgodzić z Włodzimierzem Iliczem : „Byt określa świadomość”

Biedne masy, trzymane za mordę przez grupkę bogatych oligarchów bijących czołem przed carem - to przepis na porządek kultywowany w Rosji od wieków.
Biedne masy - podatne na manipulacje, skłonne za kawałek chleba pójść choćby do piekła.
Wykształcone i zamożne społeczeństwo to zagrożenie dla porządku społecznego w Rosji, bo miałoby wybor i umiejetność jego podejmowania.

1,877 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2022-04-03 15:02:01)

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Sugerujesz że Rosjanie gwalcą żeby przeżyć? 
Przyjeżdżają po ciałach dziewczyn po ich zanordowaniu żeby przeżyć? 
Może gąsienice chcieli naśladować?   
O czym Ty w ogole Lucyfer piszesz?
Warto się czasem zastanowić.

Odpowiadając na powyższe pytania i tak będę aktualnie trafiał w próżnię.
Mamy inną perspektywę patrzenia na dane zjawiska. Ty się kierujesz emocjami, ja nie.
Terror to miecz obusieczny stale nakręcany i widzimy to w praktyce niestety.

Ela210 napisał/a:

Wojna wyciąga z ludzi ich charakter, ich poglądy, to czym są. A nie wszyscy są tacy sami.
Ludzie na wojnie zabijają, ale  bestie zachowują  się jak bestie.
Kwestia kogo się rekrutuje.
Zobacz kogo Putin rekrutuje przez te lata.
I przestań już wszystko relatywizować i rozmywać.
Rosyjska armia to bandyci pospolici najemni przetarci w Czeczeni i oni dowodzą  chłopakami z poboru pochodzącymi z biedoty.
Jako Pan taki kram. PUTIN JEST Bandytą  i elitom europejskim zawdzięczamy popieranie jego Imagu.

No tak... Przecież tylko jedna strona ma potencjalnych sadystów prawda? wink

Elu nie musisz czytać moich postów. Naprawdę to nie mój problem, że coś do czyjejś perspektywy światopoglądowej nie pasuje.
Mam luksus podchodzenia do sprawy z dystansem i korzystam z tego.

A kim jest prezydent Xi? Czy o sprawach Ujgurów już zapominamy w zamian za tanie rzeczy? wink
Jak tam obóz koncentracyjny w Guantanamo na Kubie?

1,878 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-03 15:16:10)

Odp: A więc wojna...?

Tu nie chodzi o potencjalnych sadystow po jednej czy drugiej stronie.
Tu chodzi o zorganizowaną nienawiść do konkretnego narodu. Takie coś buduje się latami i dobiera do tego ludzi.
Że strachu można zabić.  Ale że strachu nie dokonuje się zbrodni.
To nie jest wojna o wpływy geopolityczne jak Co się wydaje o jak Cię przekonują bliskie Ci kręgi polityczne.
To jest wojna z nienawiści.systemowa.
Zachęcam Cię byś zrezygnował z luksusu na rzecz analizy.
Idolem Putina jest Stalin i on tego nie ukrywa.
Stalin nienawidził Ukraińców i zaglodzil ich miliony.
Wbrew pozorom nie wszystkie brutalne zachowania da się wrzucić do jednego worka,
Ale na to liczy Putin.i jego poplecznicy w EU
NIEMCY I WĘGRY  i niektórzy Polacy jak widać.

1,879

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Tu nie chodzi o potencjalnych sadystow po jednej czy drugiej stronie.
Tu chodzi o zorganizowaną nienawiść do konkretnego narodu. Takie coś buduje się latami i dobiera do tego ludzi.

Albo po prostu jest. Historycznie nie lubimy Niemców i Rosjan. Rosjan dosłownie nienawidzimy, bo jest za co.
Swoją drogą te cholery też mają piękny kompleks narodu polskiego, co nic tylko wykorzystywać.
No i też medialnie w zagranicznych mediach dosyć ta rola odwiecznego wroga całkiem popularna jest. I słusznie.

Ela210 napisał/a:

Że strachu można zabić.  Ale że strachu nie dokonuje się zbrodni.


Ela210 napisał/a:

To nie jest wojna o wpływy geopolityczne jak Co się wydaje o jak Cię przekonują bliskie Ci kręgi polityczne.
To jest wojna z nienawiści.systemowa.

I to jest piękna racjonalizacja Elu, bowiem bardzo upraszcza spojrzenie na świat.
Równie dobrze wypowiedź Generała Skrzypczaka można określić również nienawiścią systemową. Niestety - Chęć odebrania Kalinigradu to czysta kalkulacja, a zdajesz sobie sprawę, że jakbyśmy go zajęli to trzeba coś z ludnością tam mieszkającą zrobić? Zapewne część by się "zgubiła" po drodze.

Ela210 napisał/a:

Zachęcam Cię byś zrezygnował z luksusu na rzecz analizy.

Robię to. Analiza + emocje to nie dobre rozwiązanie

Ela210 napisał/a:

Idolem Putina jest Stalin i on tego nie ukrywa.

Ku ironio bodaj w stolicy Gruzji również jest jego pomnik wink
A w nastawieniu antyrosyjskim to nasze potencjalne narzędzie skupiania frontu z racji dwóch prowincji do których Gruzja (słusznie) rości sobie prawa.

Ela210 napisał/a:

Stalin nienawidził Ukraińców i zaglodzil ich miliony.

Eeeee... Holodomor sprowadzasz do szowinizmu etnicznego niczym niemiecki narodowy socjalizm?
No fajnie by było... nie Elu - zbrodnie socjalizmu wynikały zawsze z patologii gospodarki planowej i założeń ustrojowych, która wymuszała wzrost terroru. W innym przypadku sami widzieliśmy co się stało, kiedy zaczęło się luzowanie systemowe.

Ela210 napisał/a:

Wbrew pozorom nie wszystkie brutalne zachowania da się wrzucić do jednego worka,

Wkłada do tego samego worka. Tylko pewne czynniki mogą mieć charakter łagodzący wyrok. Tylko tyle.

Ela210 napisał/a:

Ale na to liczy Putin.i jego poplecznicy w EU
NIEMCY I WĘGRY  i niektórzy Polacy jak widać.

A gdzie Francja?
No i fajnie, że wiesz na co liczy Putin. Całe sztaby analityków ma problem zrozumieć jego grę, no ale...
No i jeszcze gdyby to cokolwiek zmieniało w ogólnym obrazie sytuacji.

1,880

Odp: A więc wojna...?

No i Elu to naprawdę nie jest mądre wrzucanie do jednego worka z osobami prorosyjskimi, tylko dlatego, że się nie podziela liberalnego podejścia do polityki światowej.
Mit Fukuyamy sam się szybko zlikwidował.

1,881 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-03 15:47:05)

Odp: A więc wojna...?

Zapewniam Cię Lucyder że mam chłodny umysł bardziej niż Ty.
Chcesz widzieć świat bez tak podłych emocjonalnych rzeczy jak nienawiść do jakiegoś  narodu. ?
No sorry to by był za piękny obrazek..
Nienawiść istnieje również systemowa.
Dlaczego Francuzów tu nie dorzucam?
Bo tam chodzi o interesy, tylko. A nie o emocje.
Natomiast u Niemców są powiązania silne rodzinne powiedziałabym ;D  ktoś mi to pół roku temu uświadomił  aż nadto jasno.w realnej.szczerej rozmowie.
Nie mamy systemowej nienawiści do Rosjan.
Nawet Kaczyński po śmierci brata wystosował list do przyjaciół Moskali, jeśli pamiętasz.
Nie mamy też nienawiści do Niemców bo Niemcy te z ciężko pracowali na to przez dziesiątki lat by ich jako narodu nie nienawidzić. 
U Rosjan sieje się nienawiść do nas już od pokolenia  przynajmniej. Bo tam można to robić z powodu braku demokracji po prostu
Słuchając teraz ekspertów i polityków zauważam że pomijają czynnik ludzki w tym wszystkim.
PUTIN też nie brał tego pod uwagę.
A ten czynnik ma znaczenie.

1,882

Odp: A więc wojna...?

Lucek, to, co Ty nazywasz dystansem, dla mnie jest zwykłą obojętnością, brakiem empatii i wrażliwości.
I tak tu na forum, czy w rozmowie z ludźmi w otoczeniu można co najwyżej okazać swoje oburzenie, bo realnie niewiele możemy zrobić. Ale i tak to lepsze niż bycie niewzruszonym głazem. Kiwanie ze zrozumieniem, że jest tak, bo jest wojna, jakoś nie przekonuje mnie do udawania, że ludzkie życie nie ma znaczenia.

1,883

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Nie mamy systemowej nienawiści do Rosjan.
Nawet Kaczyński po śmierci brata wystosował list do przyjaciół Moskali, jeśli pamiętasz.
Nie mamy też nienawiści do Niemców bo Niemcy te z ciężko pracowali na to przez dziesiątki lat by ich jako narodu nie nienawidzić. 
U Rosjan sieje się nienawiść do nas już od pokolenia  przynajmniej. Bo tam można to robić z powodu braku demokracji po prostu
Słuchając teraz ekspertów i polityków zauważam że pomijają czynnik ludzki w tym wszystkim.
PUTIN też nie brał tego pod uwagę.
A ten czynnik ma znaczenie.

Ha, ha Elu, to i wcześniejsze twoje "trzeźwe" analizy dowodzą, że z jednej kompletnie błędnej oceny pięknym piruetem wchodzisz w inną błędną ocenę.
Przede wszystkim takie rzeczy jak wyolbrzymiana nienawiść między narodami, to funkcjonują podskórnie cały czas i kiedy jest potrzeba je wykorzystać, to się ją wykorzystuje.
Do tego używa się odpowiedniej propagandy, nie robi się tego w jeden dzień, ani dwa ale daje się odpowiednio podgrzać atmosferę "na zawołanie".
W Polsce bez problemu jeśli byłoby takie zapotrzebowanie polityczne zbudujesz odpowiedni poziom nienawiści do każdego z naszych sąsiadów. Na przykład obecnie pięknie buduje się nienawiść do Rosjan, a jednocześnie te same narzędzia używane do budowy tej nienawiści tłumią naturalne odruchy wskazywania, że i Ukraińców jest za co nienawidzić. Nienawiść do Niemców jest cały czas utrzymywana na wartości podprogowej i jeśli tego nie widzisz, to powinnaś zaprzestać komentowania takich wydarzeń polityczno - społecznych wink My Polacy Niemców i Rosjan nienawidzimy stale, choć z różnych powodów. Dlatego powstało takie śliczne powiedzenie, że bić Niemców to dla Polaków obowiązek, a bić Rosjan, to przyjemność lol
Polacy nienawidzą też Ukraińców ale jest to nienawiść dużo młodsza i trochę ciężko tej nienawiści konkurować ze starymi gamratkami.
Oczywiście pisząc "Polacy" nie mam na myśli wszystkich Polaków w żadnym obiekcie nienawiści. Po prostu dla każdego z tych narodów jak Niemcy, Rosjanie, Ukraińcy istnieje w Polsce wystarczająco liczna populacja nienawidzących ludzi aby w razie potrzeby można było jej użyć do rozniecenia większego ognia.
Nienawiść do innego narodu to tylko forma inżynierii społecznej. Czasem użyteczna, czasem nie. Natomiast zawsze ma określony cel tzn. ogłupić ludzi żeby przedstawicieli konkretnej nacji wyłączyli z zakresu wyuczonych norm społecznych i cywilizacyjnych. Po prostu dla ułatwienia walki na różnych frontach od tej z karabinem w ręku, po kupowanie ulubionego serka należy ludzi przekonać, że walczą nie z innymi ludźmi ale z kimś podlejszym. Dlatego wyciąga się różne kwestie rasistowskie jak choćby kolor skóry (Żółtek), stosuje porównania do nieprzyjemnych stworzeń (wszy, szczury, orkowie), używa określeń zamiennych (fryce, szkopy, kacapy, ukry). To inżynieria społeczna i z rozbawieniem obserwuję jak ta inżynieria pięknie wchodzi nawet na to forum lol
No i to zabawne przekonanie, że zbrodnie na wojna popełniają psychole, jakieś urodzone bestie w ludzkich skórach. Tak jak wojny wywołują wariaci wink

Nie, prawda jest dużo, dużo bardziej straszna. Zbrodni na wojnach dokonują zwykli chłopcy z sąsiedztwa. Niczym nie wyróżniający się od innych, tacy co normalnie staruszkę przeprowadzą przez jezdnię i zawsze dzień dobry mówią.
I to jest ta prawda, która jest tak straszna i paraliżująca, że ludzie zrobią wszystko żeby ją odrzucić.

A co do samych Rosjan odnośnie Ukraińców, to zdanie różnych analityków jest raczej zgodne, że wojska wchodzące na Ukrainę miały zakaz brutalnych działań wobec ludności cywilnej. Bo taka była formalna narracja, że nie jest to operacja przeciwko Ukraińcom tylko przeciwko nazistom, którzy Ukraińców zniewolili. Oczywiście potem przestano na to zwracać specjalną uwagę kiedy pierwotna narracja zaczęła się coraz bardziej sypać.
Czy to znaczy, że gdyby Rosjanom się powiodło i zdobyli Kijów w 3 dni, to nie byłoby zbrodni? Owszem, byłyby to znaczy bez specjalnych skrupułów mordowaliby ludzi powiązanych z elitami ukraińskiej władzy, czy ogólnie elitami. No ale to nie kwestia nienawiści tylko pragmatyzmu. W końcu Stalin kazał wymordować polskich oficerów w Katyniu i okolicach nie dlatego, że ich nienawidził tylko dlatego, że tak kazał mu pragmatyzm polityczny.
W mafiach, w takich sytuacjach lubią mówić - sorry, to nic osobistego. Czysty biznes...

1,884 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-04-03 17:02:08)

Odp: A więc wojna...?

Nie zrozumieliśmy się.
Nie sądzę że przeciętny Rosjanim nienawidzi Ukraińców z natury.
Chodziło mi o Putina  osobiście.
W demokracji jego osobiste kuku na muniu nie miałoby znaczenia.  Ale w autokratycznym kraju obsesję wodza są religią
Stalin zabił w Katyniu bp nie miał co z nimi zrobić.
Polacy specjalnie nie interesowali Stalina w przeciwieństwie do Ukraińców.

1,885

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Tu nie chodzi o potencjalnych sadystow po jednej czy drugiej stronie.
Tu chodzi o zorganizowaną nienawiść do konkretnego narodu. Takie coś buduje się latami i dobiera do tego ludzi. [...].

Podejrzewam, że wiesz jak wyglądały wycieczki turystyczne nastolatków z Izraela do Polski i co im wpajano.. Łapie się to do cytowanego przeze mnie fragmentu?

Te ofiary sympatycznych Niemców, o których wcześniej pisałem, nic nie opowiedzą, bo nie żyją, taki Józio Mengele ma na przykład w tym olbrzymie zasługi i wielu wielu innych.

Posty [ 1,821 do 1,885 z 4,391 ]

Strony Poprzednia 1 27 28 29 30 31 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024