Wcale tak nie twierdzę. Już nie,
To wyrachowany, cyniczny człowiek, który postępuje zgodnie ze SWOJĄ!!! logiką. On ma swój plan, swoją strategię, którą realizuje.
Jednak dzięki „udawaniu głupa” możliwe jest prowadzenie z zachodem gry w cykora. Bo wizerunek nieprzewidywalnego, szalonego staruszka powoduje niepewność i obawy, że użyje on guzika, którym straszy zachód.
No właśnie, czyli powielanie tego głupawego wizerunku szaleńca, to po prostu chodzenie na rosyjskim powrozie...
A on straszy, bo nic innego nie ma, czym mógłby zagrozić zachodowi, mit silnej rosyjskiej armii runął
Najbardziej niebezpieczny jest mit, że mit silnej rosyjskiej armii runął Jak wiele mitów, które ta wojna stworzyła i jest już ich pełno. Choćby dziś poseł PO pyta po co w świetle tego jak wygląda wojna na Ukrainie kupujemy 250 strasznie drogich Abramsów. Kolejny czubek, który uwierzył w ukraińską propagandę, że rosyjskie, pancerne zagony są rozbijane przez ledwo co przeszkolonych cywili, którym dano do ręki Javeliny. Bo ty czy ja możemy sobie wierzyć w różne brednie ale ten gość ma guzik do głosowania w sejmie i najwidoczniej wierzy w brednie.
ale nawet jeszcze przed wojną wiadomo było, że w zderzeniu z NATO nie ma specjalnych szans. Pozostaje gra w cykora.
No ale to akurat wiedział każdy kto choć trochę był zorientowany w tematyce wojskowej, a co dopiero mówić o decydentach z krajów zachodnich i Rosji. Przecież to oczywista oczywistość cytując klasyka, że w ograniczonym konflikcie konwencjonalnym Rosja nie jest w stanie pokonać NATO. Stąd rosyjska doktryna wojenna zakładająca normalne używanie taktycznej broni jądrowej w konwencjonalnym konflikcie zbrojnym. Deeskalacja konfliktu przez eskalację narzędzi.
Natomiast ten mit wielkiej armii rosyjskiej tworzony był najczęściej nie przez Rosjan tylko przez naszych miejscowych pożytecznych idiotów. Sięgnij do wyszukiwarki internetowej i poszukaj sobie artykułów, wypowiedzi polityków na temat polskiego ćwiczenia sztabowego, które pokazało, że w 3 dni Rosjanie będą pod Warszawą, a polska armia z ciężkimi stratami musiała się wycofać prawie rozbita i nie pomogły nawet F-35!
To my sami tworzymy różne mity, a w zasadzie nie my, ktoś to robi. Może nadszedł ten czas, że trzeba wskazać brudnym paluchem tych, którzy to robili i zadać pytanie po co to robili?