A więc wojna...? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 12 13 14 15 16 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 846 do 910 z 4,391 ]

846 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-03-11 12:19:22)

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Naprawdę przyjeżdżają różni ludzie. Nie spotkałam się z gromadzeniem ale na litość jak ktoś chce zapłacić 4 tys za mieszkanie to ma prawo marudzić czy ma zamieszkać w garażu i całować po rękach polskich panów? smile

Jak ma 4 tysiące na wynajem, to idzie do agencji nieruchomości, a nie zawraca dupę ludziom, którzy z dobrego serca uprzątnęli mieszkania po ciotkach, babciach, pozwozili łóżek, zapełnili lodówkę i chcieli pomóc uchodźcom.

Ela210 napisał/a:

Pieniądze że świat w na uchodźców będą trzeba je zagospodarować otworzyć nowe przedszkola itd.

2 lata. Tyle trwa ekspresowy tryb postawienia nowego przedszkola. Czyli przez 2 lata sajgon?

MagdaLena1111 napisał/a:

Węgry, czy właściwie Orban to mnie rozbawił, bo powiedział, że chętnie przyjmie uchodźców, bo brakuje im rąk do pracy i podał przykład sektora budowlanego, gdzie Węgrzy mają braki ok. 80tys pracowników. Jakby nie widział, że uciekają z Ukrainy głównie kobiety z dziećmi.

Dawno nie czytałem czegoś tak seksistowskiego lol

Zobacz podobne tematy :

847 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-03-11 13:04:09)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Węgry, czy właściwie Orban to mnie rozbawił, bo powiedział, że chętnie przyjmie uchodźców, bo brakuje im rąk do pracy i podał przykład sektora budowlanego, gdzie Węgrzy mają braki ok. 80tys pracowników. Jakby nie widział, że uciekają z Ukrainy głównie kobiety z dziećmi.

Dawno nie czytałem czegoś tak seksistowskiego lol

Zapominasz, że jestem świeżo po budowie i niemal nie zetknęłam się z kobietami czy też dziećmi tak zarabiającymi na życie :-P
Jedyne kobiety to były robiące pomiary i zajmujące się kwestiami umownymi i rozliczeń, ale żadnych robót ciężkich.
Jeszcze dodam, że ponoć w PL wiele budów przystopowało, bo Ukraińcy poszli na wojnę.

848

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Zapominasz, że jestem świeżo po budowie i niemal nie zetknęłam się z kobietami czy też dziećmi tak zarabiającymi na życie :-P
Jedyne kobiety to były robiące pomiary i zajmujące się kwestiami umownymi i rozliczeń, ale żadnych robót ciężkich.
Jeszcze dodam, że ponoć w PL wiele budów przystopowało, bo Ukraińcy poszli na wojnę.

No ale wiesz, to nie jest poprawne politycznie tak zakładać, że jak kobiety to zaraz do szwalni, dzieci bawić i uczyć czy w księgowości robić.

849 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-03-11 13:54:53)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Zapominasz, że jestem świeżo po budowie i niemal nie zetknęłam się z kobietami czy też dziećmi tak zarabiającymi na życie :-P
Jedyne kobiety to były robiące pomiary i zajmujące się kwestiami umownymi i rozliczeń, ale żadnych robót ciężkich.
Jeszcze dodam, że ponoć w PL wiele budów przystopowało, bo Ukraińcy poszli na wojnę.

No ale wiesz, to nie jest poprawne politycznie tak zakładać, że jak kobiety to zaraz do szwalni, dzieci bawić i uczyć czy w księgowości robić.

Ale mnie bardziej rozbawił przykład. Mógł Orban np. powiedzieć choćby o pielęgniarkach i lekarzach, a wybrał branżę „typową” ;-) dla zatrudniania kobiet :-O



PS. Wracając do tematu wątku, to coraz słabiej wygląda ta wojna. W tym sensie, że zapowiada się, że walki w Ukrainie będą trwały miesiącami. To oznacza, że będzie jeszcze więcej ofiar, jeszcze więcej zniszczeń, jeszcze więcej uchodźców.
Do tego dochodzą głosy o możliwości użycia przez Putina broni chemicznej. Czy wtedy NATO czy tzw. Zachód nadal ograniczy się do pośredniego wspierania Ukrainy, dostaw broni i pomocy humanitarnej?
Dlaczego cały świat obawia się nieprzewidywalności Putina zamiast on obawiać się całego świata?

850

Odp: A więc wojna...?

2 lata smile))? W Krakowie koleżanki znajdowały odpowiadające wymaganiom budynki i w parę miesięcy miały prywatne przedszkole.
Najdłużej trwało poszukiwanie budynku  A tu wieksze możliwości ma Państwo niż prywatna osoba.

851 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-03-11 14:25:21)

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Do tego dochodzą głosy o możliwości użycia przez Putina broni chemicznej.

To mniej więcej takie głosy jak bombardowanie ewakuowanego szpitala do którego akurat poszła rodzić znana instagramerka, a obok przechodziła ekipa filmowa więc wyszedł efektowny materiał filmowy jak z wielkiego szpitala wyprowadzają jedną kobitkę w ciąży. Na wojnie wszystkie chwyty dozwolone...

Ela210 napisał/a:

2 lata smile))? W Krakowie koleżanki znajdowały odpowiadające wymaganiom budynki i w parę miesięcy miały prywatne przedszkole.
Najdłużej trwało poszukiwanie budynku  A tu wieksze możliwości ma Państwo niż prywatna osoba.

To życzę powodzenia w wynalezieniu istniejących obiektów odpowiadającym wymaganiom dla 200 tysięcy ponadmiarowych dzieci. To tylko ok. 4000 nowych przedszkoli.

852

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

To mniej więcej takie głosy jak bombardowanie ewakuowanego szpitala do którego akurat poszła rodzić znana instagramerka, a obok przechodziła ekipa filmowa więc wyszedł efektowny materiał filmowy jak z wielkiego szpitala wyprowadzają jedną kobitkę w ciąży. Na wojnie wszystkie chwyty dozwolone...

Ławrow byłby z Ciebie dumny.
Dalej uważasz też, że nie ma wojny w Ukrainie?

853

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Ławrow byłby z Ciebie dumny.
Dalej uważasz też, że nie ma wojny w Ukrainie?

Czemu ma nie być? Jest ale nie lubię jak ktoś brzydkimi numerami chce i mnie w tą wojnę wmieszać.

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Ławrow byłby z Ciebie dumny.
Dalej uważasz też, że nie ma wojny w Ukrainie?

(...) Jest ale nie lubię jak ktoś brzydkimi numerami chce i mnie w tą wojnę wmieszać.

Władimir Władimirowicz Putin z pewnością będzie miał to na uwadze big_smile

855

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

nie lubię jak ktoś brzydkimi numerami chce i mnie w tą wojnę wmieszać.

Snake napisał/a:

Na wojnie wszystkie chwyty dozwolone...

856 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-03-11 15:11:07)

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Władimir Władimirowicz Putin z pewnością będzie miał to na uwadze big_smile

Spokojnie, 13 bohaterów z Wyspy Węży też będzie musiało oddać pośmiertnie nadane odznaczenia bohaterów. No ale każdy może łykać co chce, choćby i to, że z wielkiego szpitala ewakuowano i udokumentowano to fotograficznie jedną pacjentkę. Nawet w szerokich kadrach nie widać innych pacjentek tylko wciąż tą samą.
Narracja o groźbie ataków chemicznych musiała się pojawić, bo to jakby taki obowiązkowy numer. Sprawdził się w Syrii, to czemu miałby się nie sprawdzić na Ukrainie?
Ukraińcy grają na wprowadzenie strefy zakazu lotów dla Rosji. Grają ostro, takie ich prawo. Od tygodnia, każdy wypowiadający się do mediów przedstawiciel Ukrainy musi choć raz wypowiedzieć tą frazę. Taki mają ustalony przekaz i koniec.
Natomiast ciebie powinno interesować to, że natowska strefa zakazu lotów nad Ukrainą w praktyce oznacza natowskie bombardowania każdej baterii przeciwlotniczej, która znajduje się w pobliżu granic Ukrainy ale na terytorium np. Białorusi. To oznacza zestrzeliwanie każdego rosyjskiego samolotu, który porusza się również nad terytorium Białorusi. Bo nawet teraz większość ataków rakietowych, których dokonują rosyjskie samoloty odbywa się znad terytorium Białorusi. Tylko te zwykłe, głupie bomby Rosjanie zrzucają bezpośrednio nad Ukrainą.
Tak czy siak, ta strefa, o którą tak walczą Ukraińcy oznacza III wojnę światową lub jej ekwiwalent, który przetoczy się po polskiej stronie. Jak tam sobie chcecie...

Magdaleno, no przecież napisałem, że nie mam pretensji do Ukraińców, bo robią to co w ich interesie, też bym tak robił. Ich pech, a moje szczęście, że aktualnie oni są po gorszej stronie granicy, a ja, ty po lepszej. Tak bywa.

857

Odp: A więc wojna...?

O ile do wszelkich informacji należy podchodzić ostrożnie, to teraz prędzej uwierzę komukolwiek, że unosił się nad ziemią lub grał w karty ze swoim psem, niż jakiemukolwiek przedstawicielowi rosyjskich władz(w dowolnej kwestii zresztą).
Jeśli wysokiej rangi minister twierdzi publicznie, że jego kraj nie najechał zbrojnie innego a w tym czasie ich samoloty bombardują cywilne obiekty, to niestety ciężko owego ministra uważać za osobę poważną..

858

Odp: A więc wojna...?
bagienni_k napisał/a:

O ile do wszelkich informacji należy podchodzić ostrożnie, to teraz prędzej uwierzę komukolwiek, że unosił się nad ziemią lub grał w karty ze swoim psem, niż jakiemukolwiek przedstawicielowi rosyjskich władz(w dowolnej kwestii zresztą).
Jeśli wysokiej rangi minister twierdzi publicznie, że jego kraj nie najechał zbrojnie innego a w tym czasie ich samoloty bombardują cywilne obiekty, to niestety ciężko owego ministra uważać za osobę poważną..

Ławrow to jest mocny zawodnik. Uważaj, on by cię mógł przekonać, że jesteś kobietą wink Stara, sowiecka szkoła.

Tak w ogóle jest do obejrzenia fragment rosyjskiego programu telewizyjnego. Prowadzi ten koleś co mu willę we Włoszech zajęli. Trochę się z tego śmieją ale później, to już panowie bardzo rozczarowani, że nie idzie tak jak miało iść. Że coś armia, urzędnicy nie wykonują poleceń prezydenta. Że miała być denazyfikacja, a tu jakaś narracja, że wystarczy, że Ukraina uzna Krym za rosyjski i obieca neutralność. Że to żenada, że NIE NA TO PUTIN UMAWIAŁ SIĘ Z ROSJANAMI lol

859

Odp: A więc wojna...?

Gdyby to nie wiązało się ze śmiercią i cierpieniem tylu ludzi, nie mówiąc już o stratach materialnych, to nawet byłoby to zabawne.
Tak czy inaczej pokazuje absurdalność i fałsz, jakimi oni się na codzień posługują. Masz radcję na pewno w jednym: ZSRR może już nie ma, ale "mentalność" została ta sama: zgniły imperialistyczny zachód, obcy agenci, wieczne zagrożenie czy wietrzenie wszędzie spisków i prowokacji..

860 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-03-11 15:25:49)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Magdaleno, no przecież napisałem, że nie mam pretensji do Ukraińców, bo robią to co w ich interesie, też bym tak robił. Ich pech, a moje szczęście, że aktualnie oni są po gorszej stronie granicy, a ja, ty po lepszej. Tak bywa.

A brzmisz jakbyś miał im za złe, że wszyscy i wszędzie agitują za strefą zakazów lotów nad Ukrainą :-/

A w sumie nie miałabym nic przeciwko jej ustanowieniu. Najwyżej należałoby się zastanowić nad egzekwowaniem tegoż zakazu. W sumie wkurza mnie to obchodzenie na paluszkach Putina, a on robi demolkę za nasza granicą.

861

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

A w sumie nie miałabym nic przeciwko jej ustanowieniu. Najwyżej należałoby się zastanowić nad egzekwowaniem tegoż zakazu. W sumie wkurza mnie to obchodzenie na paluszkach Putina, a on robi demolkę za nasza granicą.

Czyli w sumie zgadzasz się na wybuch wojny, w której Polska weźmie czynny udział i będzie się bombardować kolejne miasta ale tym razem polskie? Jesteś skłonna do takiego poświęcenia? Wystarczająco się nacieszyłaś nowym domem?

862

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

A w sumie nie miałabym nic przeciwko jej ustanowieniu. Najwyżej należałoby się zastanowić nad egzekwowaniem tegoż zakazu. W sumie wkurza mnie to obchodzenie na paluszkach Putina, a on robi demolkę za nasza granicą.

Czyli w sumie zgadzasz się na wybuch wojny, w której Polska weźmie czynny udział i będzie się bombardować kolejne miasta ale tym razem polskie? Jesteś skłonna do takiego poświęcenia? Wystarczająco się nacieszyłaś nowym domem?

Samo ustanowienie zakazów lotów wg Cb, to już bombardowanie? Bo ja tylko o tym piszę. Dla mnie to dwa różne kroki, a pomiędzy nimi musiałoby być jeszcze rosyjskie działanie.

863

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Samo ustanowienie zakazów lotów wg Cb, to już bombardowanie? Bo ja tylko o tym piszę. Dla mnie to dwa różne kroki, a pomiędzy nimi musiałoby być jeszcze rosyjskie działanie.

Nie pozwalam ci chodzić do sklepu i co teraz z tym zrobisz?

864 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-03-11 15:36:21)

Odp: A więc wojna...?

Putin jawi się wszystkim, jako szaleniec, więc jest całkiem prawdopodobne, że uznałby tego typu działanie, jako równoznaczne z wypowiedzeniem wojny. Ciężko mówić o rozsądku czy logice, jeśli w grę wchodzi Rosja..

865

Odp: A więc wojna...?
bagienni_k napisał/a:

Putin jawi się wszystkim, jako szaleniec, więc jest całkiem prawdopodobne, że uznałby tego typu działanie, jako równoznaczne z wypowiedzeniem wojny. Ciężko mówić o rzsądku czy logice, jeśli mówimy o Rosji..

Nie, oczywiście, że nie uznałby tego za wypowiedzenie wojny tzn. szumne ogłoszenie strefy zakazu lotów. Po prostu Rosjanie lataliby sobie dalej w najlepsze. Wtedy ogłaszający strefę zakazu lotów ma dwa wyjścia:
- wyjść na skończonego głupka i nie reagować,
- wyjść na słownego i zestrzelić dla przykładu pierwszy rosyjski samolot.
Akurat to Putin uznałby bez problemu za wypowiedzenia wojny.

866

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Samo ustanowienie zakazów lotów wg Cb, to już bombardowanie? Bo ja tylko o tym piszę. Dla mnie to dwa różne kroki, a pomiędzy nimi musiałoby być jeszcze rosyjskie działanie.

Nie pozwalam ci chodzić do sklepu i co teraz z tym zrobisz?

Może jakbym się obawiała, że siedzisz gdzieś zaczajony z myśliwska strzelbą gotowy do strzału,, to nie poszłabym :-P

867 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-03-11 15:45:22)

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Samo ustanowienie zakazów lotów wg Cb, to już bombardowanie? Bo ja tylko o tym piszę. Dla mnie to dwa różne kroki, a pomiędzy nimi musiałoby być jeszcze rosyjskie działanie.

Nie pozwalam ci chodzić do sklepu i co teraz z tym zrobisz?

Może jakbym się obawiała, że siedzisz gdzieś zaczajony z myśliwska strzelbą gotowy do strzału,, to nie poszłabym :-P

Bo ty jesteś słabą, bez obrazy kobietką, a tam mnogo myśliwych ze strzelbami.

Uwaga! Teraz na propsie jest rosyjski, terrorystyczny atak na Czernobyl. Chyba broń chemiczna słabo chwyciła.

868

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Snake napisał/a:

Nie pozwalam ci chodzić do sklepu i co teraz z tym zrobisz?

Może jakbym się obawiała, że siedzisz gdzieś zaczajony z myśliwska strzelbą gotowy do strzału,, to nie poszłabym :-P

Bo ty jesteś słabą, bez obrazy kobietką, a tam mnogo myśliwych ze strzelbami.

Szkopuł w tym, że Ty sam też nie jesteś i razem z Tobą jest duuużo więcej myśliwych niż zamiast mnie.
Zatem teraz po pierwsze, czy myśliwi zamiast mnie zdecydują się na złamanie Twojego zakazu wyjścia do sklepu wiedząc, że czekasz z o wiele większą ekipą z dużo większymi strzelbami. A po drugie, czy jak „moi” myśliwi złamią zakaz, to zdecydujesz się na użycie siły.
Zobacz ile się może wydarzyć pomiędzy Twoim zakazem a bombardowaniem :-D

869 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-03-11 18:45:01)

Odp: A więc wojna...?

Dlaczego ludzie uznają za niemożliwe że gwiazdy Internetu będąc kobietami nie mogą być w ciąży???
Bo co, takie paskudne że nie mają seksu?
W rosyjskich mediach oczywiście jest embargo na pisanie o tej cudownej operacji wojskowej niepochlebnych rzeczy, ale za to wydanie internetowe największego dziennika umieścilo 30 zdjęć  z Ukrainy i ludzie w komentarzach  mimo że przemoderowanych w dużej mierze w szoku nad zniszczeniami. Takich zdjęć nie widziałam nawet w polskich mediach.
Oczywiście zdarzają się wypowiedzi o ukropach jak Tu w nocy jeden Pan dał popis, ale większość nie ma wątpliwości że to wojna i to paskudna, a nie instagramowe popisy?

870 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2022-03-11 19:00:17)

Odp: A więc wojna...?

Nie wiem skąd nadal w Polakach wielka chęć obrony Trumpa.  Mam tu na myśli internautów. Lewo powstanie mem o Trumpie a już lecą masowo minusy i głosy oburzenia. Pomyślmy co by więcej można było zrobić. Najgorsze co by mógł zrobić prezydent USA to iść na zwarcie z UE. Trump by tak musiał postąpić tego oczekiwałby jego elektorat. Jego celem było wyjście z NATO to wiemy od jego byłego doradcy resztą nie ukrywał tego w swoich wypowiedziach podważając NATO. Putin zrobił więcej dla relacji USA NATO UE niż ktokolwiek inny tylko kosztem Ukrainy sad Putinizacja zalewa Rosję jak covid 19.
Jak zachowują się ich żołnierze oraz ich rodziny autentyczne nagrania. Wywiad ma sposoby...
https://twitter.com/Ukraine/status/1501635351965798402
Znani rosyjscy sportowcy Wiaczesław Barkow kombinator norweski tam trwa akcja ratunkowa a nie wojna.
Skeletonista Daniiła Kuleszow napisał w mediach społecznościowych "Cześć, szumowino, jeszcze żyjesz? Mam nadzieję, że niedługo bomba spadnie na twój dom"
do innego skeletonisty Władysław Heraskewycza który pokazał do kamery ukraińską flagę z napisem stop wojnie na Ukrainie.

871

Odp: A więc wojna...?

III wojna światowa to kwestia kilku dni max , ktoś ma jeszcze wątpliwości?

Odp: A więc wojna...?
Johnny89 napisał/a:

III wojna światowa to kwestia kilku dni max , ktoś ma jeszcze wątpliwości?

O ile do konfliktu włącza się Chiny. A wojna nuklearna nie jest w ich interesie.

873 Ostatnio edytowany przez Klaudia999 (2022-03-11 19:12:49)

Odp: A więc wojna...?

Każdy dopuszcza taka możliwość.

874

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

[...].
Oczywiście zdarzają się wypowiedzi o ukropach jak Tu w nocy jeden Pan dał popis, ale większość nie ma wątpliwości że to wojna i to paskudna, a nie instagramowe popisy?

Do mnie pijesz...?  wink

Masz artykuł z gazety, Twoje podwórko, więc chyba możesz się wypowiedzieć, chyba że to też podważysz. wink

"Mieszkania Plus na Klinach dla uchodźców. "Trzeba pomagać, ale czemu naszym kosztem?" - pytają czekający na lokale" źródło: gazetakrakowska

875 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2022-03-11 19:28:24)

Odp: A więc wojna...?

Kolejny objaw Putinizacji
https://twitter.com/Piotrowicz17/status … 5159898113
Mecz rosyjskiej ligi bandy(nie mylić z hokejem)  pomiędzy Ska Neftianik i Dynamo Moskwa.
http://pbs.twimg.com/media/FNhEFRXXEAILjYR?format=jpg
Kolejny dowód na to by do czasu upadku Putinizmu  nie cofać się ani o krok.

876

Odp: A więc wojna...?
Socjallibertarianin napisał/a:

Kolejny objaw Putinizacji
https://twitter.com/Piotrowicz17/status … 5159898113
Mecz rosyjskiej ligi bandy(nie mylić z hokejem)  pomiędzy Ska Neftianik i Dynamo Moskwa.
http://pbs.twimg.com/media/FNhEFRXXEAILjYR?format=jpg
Kolejny dowód na to by do czasu upadku Putinizmu  nie cofać się ani o krok.

Jakby Tobie kazali, to też byś tak pajacował.

877

Odp: A więc wojna...?

Nie tak dawno Anglosasi klękali przed BLMami. Co kraj to obyczaj. roll


Putinowskiego Z?

878

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:

Nie tak dawno Anglosasi klękali przed BLMami. Co kraj to obyczaj. roll


Putinowskiego Z?

Nadal kretyni klękają. lol

879 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-03-11 20:53:15)

Odp: A więc wojna...?

Jako ktoś z branży, powiem Ci że mieszkania na Klinach slabo się sprzedają od zawsze.
Nie ma tam  dobrej infrastruktury  po prostu smile.

Czekający na lokale big_smile haha smile) błagam..
Wpisz na olx mieszkanie na Klinach sprzedam i coś sobie wybierz, choćby jutro.

880

Odp: A więc wojna...?

Instytucje zajmujące się uchodźcami szacują, że do Polski trafi ok. 4 milionów uchodźców w Ukrainy. Za chwilę co dziesiąta osoba między Bugiem, a Odrą będzie uchodźcą z Ukrainy. Uciekają głównie kobiety z dziećmi więc można założyć, że będzie to ok. 2 milionów dzieci, a PiS hojnie zadeklarował wypłatę 500+ dla każdego z nich. To daje miesięcznie miliard złotych na same 500+ dla uchodźców. Rocznie dwanaście miliardów złotych. Do tego państwo polskie zobowiązało się pokryć wszelkie koszty edukacji przedszkolnej i szkolnej tych 2 milionów dzieci, a wszystkim 4 milionom zapewni dostęp do publicznej służby zdrowia. Czy już wyobrażacie sobie skalę wydatków jakie państwo polskie wzięło nam na barki? Można założyć, że z tej grupy 1 - 1,5 miliona może poszukać w Polsce pracy. Macie jakieś poważne propozycje, gdzie milion, półtora miliona ukraińskich kobiet znajdzie w Polsce pracę? Szczególnie w myśl najnowszego, genialnego pomysłu PiS, że niezależnie od wymiaru pracy na jaki zostanie zatrudniona osoba zza Bugu pracodawca musi jej wypłacić jak za pełen etat płacy minimalnej tj. ok. 3 tysięcy zł brutto.

881 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-03-11 20:56:47)

Odp: A więc wojna...?

Oczywiście że będzie problem
Ale przecież mamy nadzieję? Że wojna ba Ukrainie się skończy pogonieniem Putina, bo jeśli nie,  to 4 mln Ukraińców będzie dla Ciebie najmniejszym problemem.
I przypominam że na Ukrainie wiele osób ma POLSKĄ krew też.

882

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Oczywiście że będzie problem
Ale przecież mamy nadzieję? Że wojna ba Ukrainie się skończy pogonieniem Putina, bo jeśli nie,  to 4 mln Ukraińców będzie dla Ciebie najmniejszym problemem.
I przypominam że na Ukrainie wiele osób ma POLSKĄ krew też.

Nie skończy się pogonieniem to prawie tak pewne, że 2+2=4 wink Nie skończy się też klęską Ukrainy. Skończy się jakąś formą zgniłego kompromisu, kiedy już wszyscy będą mieli dość wojny pozycyjnej w jaką przeradza się właśnie ten konflikt.
Kto jaką tam ma krew szczerze mówiąc mało mnie interesuje, nie jestem z tych odczuwających sentymenty do naszych mniejszości rozsianych po świecie. Wiesz, bez problemu ogarniam, że bombardują Iwano-Frankiwsk, a nie nasz Stanisławów, choć matka mojego kolegi się tam urodziła, wychowała i stamtąd w jednej koszuli musiała uciekać.
No właśnie nie wiem czy jest taka świadomość tego jaki to będzie problem. Przy orbitującej inflacji, przy zaniedbaniach polityki covidowej, przy zarzynaniu gospodarki polskim ładem, przy wystrzelających w kosmos stopach procentowych, przy blokadzie środków unijnych właśnie bierzemy sobie na utrzymanie kilka milionów ludzi i władza nawet nie nakreśla szkicu planu jak to ogarnąć. Tak żeby uspokoić ludzi, że kurna choć pomysł na to jest.
Bo do czego to wkrótce może doprowadzić, to ja doskonale wiem, jak też, że już nie będzie tak miło i sympatycznie.

883

Odp: A więc wojna...?

Pytanie czy i jak długo większość uchodźców u nas zostanie..Nie można wykluczyć, że część z nich będzie chciała jechać dalej na zachód. Już była mowa o jakiś pociągach humanitarnych do Niemiec..
Słowacja też już nie wyrabia, choć "Janosiki" mają u siebie trochę mniej miejsca smile

884

Odp: A więc wojna...?
bagienni_k napisał/a:

Już była mowa o jakiś pociągach humanitarnych do Niemiec.

A widziałeś gdzieś te pociągi?
Tak w ogóle wam nie uwiera inteligencji, że Zachodnia Europa nie rzuca się brać tych kobiet z dziećmi, gdzie naprawdę są to kobiety z dziećmi, a łyknęła bez problemu setki tysięcy młodych, śniadych byczków co to w mediach było kobietami z dziećmi?

885

Odp: A więc wojna...?

To były chyba jakieś niesprawdzone infomarcje..Ja nie mogłem znaleźć nic po polsku na ten temat, tylko przeczytałem tytuł w serwisie dla Ukrainców. Cyrylicy sie dopiero uczę, ale była do tego nakreślona mapa, gdzie miałoby być realizowane połączenie Przemyśl- Berlin big_smile No cóż, znając PKP, to już jestem ciekaw smile

886

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Już była mowa o jakiś pociągach humanitarnych do Niemiec.

A widziałeś gdzieś te pociągi?
Tak w ogóle wam nie uwiera inteligencji, że Zachodnia Europa nie rzuca się brać tych kobiet z dziećmi, gdzie naprawdę są to kobiety z dziećmi, a łyknęła bez problemu setki tysięcy młodych, śniadych byczków co to w mediach było kobietami z dziećmi?

Nie, bo dobrze wiemy czemu to robi/li.
Byczki, te z Syrii z okresu "HERZLICH WILLKOMMEN", miały robić za gastarbeiterów - tam gdzie porządny Niemiec nie chce pracować, a Polacy cholerni burżuje też już się nie kwapią. Tylko, że się im nie udało.
Ci ostatni - Białoruscy. To po prostu "młot na niepokorne władze z innej parafii niż eurokracja". No i Ukrainki robią dokładnie tą samą robotę.

887 Ostatnio edytowany przez Bill.Garret (2022-03-11 23:52:42)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Oczywiście że będzie problem
Ale przecież mamy nadzieję? Że wojna ba Ukrainie się skończy pogonieniem Putina, bo jeśli nie,  to 4 mln Ukraińców będzie dla Ciebie najmniejszym problemem.
I przypominam że na Ukrainie wiele osób ma POLSKĄ krew też.

Nie skończy się pogonieniem to prawie tak pewne, że 2+2=4 wink Nie skończy się też klęską Ukrainy. Skończy się jakąś formą zgniłego kompromisu, kiedy już wszyscy będą mieli dość wojny pozycyjnej w jaką przeradza się właśnie ten konflikt..

Dluga wojna oznacza kłopoty Putina i Rosji. Może w odwrotnej kolejności, ale będzie powodowała mocne osłabienie Rosji i pozycji Putina. Może dojść do ruchów odśrodkowych w Rosji, co przypuszczalnie byłoby na rękę Chinom i możliwe, że inspirowaliby takie ruchy „wyzwoleńcze”. Putin spartolił sprawę i Chiny są na niego wściekłe. Przestał być dla nich wiarygodny, a im nie jest potrzebna Wielka Rosja, tylko tania stacja benzynowa. A najlepiej kilka tanich stacji benzynowych bo zawsze można znaleźć tańsza od reszty.

888

Odp: A więc wojna...?
Bill.Garret napisał/a:

Dluga wojna oznacza kłopoty Putina i Rosji. Może w odwrotnej kolejności, ale będzie powodowała mocne osłabienie Rosji i pozycji Putina.

Protokół "dobry car, źli bojarzy" już działa wink

889

Odp: A więc wojna...?
Bill.Garret napisał/a:

Dluga wojna oznacza kłopoty Putina i Rosji. Może w odwrotnej kolejności, ale będzie powodowała mocne osłabienie Rosji i pozycji Putina. Może dojść do ruchów odśrodkowych w Rosji, co przypuszczalnie byłoby na rękę Chinom i możliwe, że inspirowaliby takie ruchy „wyzwoleńcze”. Putin spartolił sprawę i Chiny są na niego wściekłe. Przestał być dla nich wiarygodny, a im nie jest potrzebna Wielka Rosja, tylko tania stacja benzynowa. A najlepiej kilka tanich stacji benzynowych bo zawsze można znaleźć tańsza od reszty.

Czytałam gdzieś prognozy, że jeśli wojna i związane z nią sankcje, będą odbywać się na nie mniejszym niż obecnie poziomie, to Rosję już około połowy kwietnia czeka bankructwo. Oligarchowie mu tego nie darują.

Zresztą już pojawiają się głosy, że to się dla niego dobrze nie skończy i wcale nie z powodu postawienia zarzutów za zbrodnie przeciw ludzkości. Na przykład wczoraj w Polsat News gościem był znany pisarz, były oficer armii radzieckiej i GRU Wiktor Suworow, który przepowiada coś innego:
– Ludzie widzą, że Titanic już idzie na dno i trzeba uciekać, zająć miejsce w łódce, żeby gdzieś uciec. Widzimy, że są oligarchowie, którzy w wyniku polityki Putina wiele stracili i nie podoba im się to (…). Historia Rosji pokazuje całe mnóstwo przykładów, kiedy ludzie brali np. tabakierę i uderzali tyrana w głowę i on ginął. Teraz historia się powtarza. Zostanie zamordowany, coś z nim zrobią, usuną go. (…)
Nie lubię przewidywać, ale wyrażę mój osobisty punkt widzenia – nie dożyje do Bożego Narodzenia.

890

Odp: A więc wojna...?
Olinka napisał/a:

Nie lubię przewidywać, ale wyrażę mój osobisty punkt widzenia – nie dożyje do Bożego Narodzenia

On albo oligarchowie...

891

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

On albo oligarchowie...

Niczego nie można wykluczyć, obawiam się jednak, a właściwie mam nadzieję, że Putin będzie coraz bardziej osamotniony. Zastanawiam się nawet czy wśród Rosjan jest jeszcze ktoś, kto podziela jego myślenie, ale tak realnie, a nie będąc pod presją i bojąc się mu przeciwstawić.

W każdym razie na przykład wczorajsza wypowiedź Ławrowa, kiedy to "wyjaśniał", że oni na Ukrainę nie napadli, a potem kłamał na temat zbombardowanego położniczego szpitala w Mariupolu, chyba nie pozostawiały złudzeń, że facet mówi, co musi. Jego zdenerwowanie i mowa ciała pokazały bardzo wyraźnie, że szef rosyjskiego MSZ na tym etapie trzęsie gaciami. W końcu historia pokazuje, że on też nie może czuć się bezkarny, choćby dlatego, że np. analogiczny minister w III Rzeszy, który wprost nie wydawał rozkazów, ale uzasadniał je i kłamał, został skazany przez Trybunał w Norymberdze na śmierć przez powieszenie.

892 Ostatnio edytowany przez dodos (2022-03-12 03:06:20)

Odp: A więc wojna...?

Siema mam pytanie. Czy Władimir Putin kojarzy wam się z wampirem?

893 Ostatnio edytowany przez Bill.Garret (2022-03-12 05:32:49)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Bill.Garret napisał/a:

Dluga wojna oznacza kłopoty Putina i Rosji. Może w odwrotnej kolejności, ale będzie powodowała mocne osłabienie Rosji i pozycji Putina.

Protokół "dobry car, źli bojarzy" już działa wink

W tym tygodniu Bloodymir P. stwierdził że na wojnie nie ma poborowych, dwa dni później Ministerstwo Obrony podało, że niektórzy poborowi dostali się do niewoli... no i jest wyjaśnienie kto jest winny temu zamieszaniu : dowodcy wojskowi którzy nie posłuchali nakazu prezydenta by na wojnę wysyłać tylko zawodowców. Oczywiście zostaną za to ukarani.

"Wypowiedzi te szybko skomentował rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że przed rozpoczęciem ataku Putin powiedział dowódcom armii rosyjskiej, aby "kategorycznie wykluczyli" poborowych z konfliktu i przyrzekł "ukarać" tych, którzy ich tam wysłali.
"Pieskow dodał, że prokuratorzy wojskowi zostali poproszeni o "sprawdzenie i ocenę prawną działań oraz ukaranie urzędników odpowiedzialnych za naruszenie tego nakazu".


Co do bankructwa Rosji w połowie kwietnia - gadzinówa rosyjska sPutnik donosi :
"Słyszymy oświadczenia naszych szefów resortów finansowych, Ministerstwa Finansów itd na temat posiadanego niezbędnego zapasu odporności dla spłacenia wszystkich długów zewnętrznych w rublach.
Faktycznie, jako takich warunków, w których mógłby nastąpić default, nie ma, pod warunkiem, że nie zostaną stworzone i narzucone nam sztucznie - oświadczył rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow.
Pieskow zaznaczył przy tym, ze Rosja ma zapasy dla spłaty wszystkich długów zewnętrznych w rublach."

No i po kłopocie, farby drukarskiej i papieru mają dostatek.

894

Odp: A więc wojna...?

Rosja to olbrzymi kraj. Który nie jest w stanie się wyzywić.  Z lenistwa i dziadostwa.
Zanim przyjdą plony trzeba się napracować.
Więc jak nie będą mieć gdzie kupować żywności nie przetrwają.
Czy Chiny ich wyzywią nie wiem..
Zapłacą im w surowcach za grosze.
Ale surowce trzeba wydobywać ludziom płacić.
Czym?
Na pytanie czy ktoś popiera Putina odpowiedź jest dokładnie taka sama jak czy ktoś popiera kaczynskiego: Tak.prowincja popiera i wierzy.

895

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Rosja to olbrzymi kraj. Który nie jest w stanie się wyzywić.  Z lenistwa i dziadostwa.

Masz Elu przestarzałe informacje. Na fali przemian oraz sankcji z lat ubiegłych Rosja pewne sprawy przemyślała i obecnie pod względem żywnościowym można uznać, że jest samowystarczalna. Ostatnie lata była wręcz jednym z największych eksporterów żywności. Cały ostatni rok gromadzili zapasy zbóż i tym podobnych (dziwne ale Chiny też ha, ha). To tak apropos teorii o atakach szaleństwa. Odnośnie tego kto może się nie wyżywić proponuję przemyśleć takie zagadnienia jak olej napędowy do traktorów i kombajnów po 8 zł za litr czy aktualną cenę tony nawozu sztucznego dla polskich rolników po 6 tysięcy złotych. Tona tego nawozu rok temu kosztowała 1200-1300 zł. Obstawiam, że wkrótce spora część Polaków ze względu na to, że nie będzie ich stać na chleb będzie musiała się przerzucić na ciastka.

896

Odp: A więc wojna...?

Snake, lepiej uaktualnij newsy. Rosja myślała, że świat jest zależny od niej, a przez ostatnie tygodnie okazuje się, jak bardzo Rosja jest zależna od świata. O tym będą się w najbliższym czasie boleśnie dowiadywać Rosjanie. Bo Rosja nawet sadzonki ziemniaków sprowadza z Holandii. Po prostu Putin nie przewidział reakcji zachodu, nie spodziewał się sankcji i sprowadził na swoich rodaków koszmar.
Już nikt nie ma wątpliwości, że bankructwo Rosji wisi w powietrzu, bo nie będą w stanie spłacać swoich długów. Nikogo ruble nie interesują. To śmieci.

Od początku wojny na Ukrainie rosyjskie spółki straciły ponad 570 miliardów dolarów swojej kapitalizacji. W wyniku wojny Rosjanie zbiednieli o jakieś 40 czy nawet 50 proc., a najbogatsi oligarchowie utracili nawet 90 proc. swoich majątków - ocenił prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie Marek Dietl.

Agencja Fitch poinformowała, że obniżyła rating Rosji z B do C, czyli do poziomu śmieciowego. Ostrzegła, że niewypłacalność tego kraju jest nieuchronna. Zdaniem Wojciecha Konończuka bankructwo rosyjskiej gospodarki jest tylko kwestią czasu. - I to raczej krótszego niż dłuższego - ocenił w TOK FM wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.


Do części rosyjskiego narodu, który ma wyprane mózgi i tak w końcu dotrze, jak zostali oszukani, jaki shit im wtłaczano do głów.
Jak będzie musiała boleć świadomość, że pod sztandarem denazyfikacji ich naród mordował bratni naród, niewinnych cywilów. Bo okaże się, jak Rosjanie bardzo są sfaszyzowani. Nie dość, że cofną się gospodarczo o dziesięciolecia, to jeszcze okryją się hańbą na pokolenia.

897 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-03-12 09:15:03)

Odp: A więc wojna...?

Hmm..czyli mówisz Snake że teraz na półkach w sklepach głównie  rosyjskie towary? smile
Żywność trzeba przetworzyć, przechować A do tego potrzeba mieć sprawne maszyny.. technologie.
Rosyjskie wojsko poszło głodne na wojnę, a o głodzie  w Rosji przebąkiwano zaraz przed wojną, oczywiście nie w dużych miastach.
A rosyjskie ziemie to nie czarnoziemy Ukrainy to też trzeba wziąć pod uwagę.
Putinowi łatwiej byłoby podbić Białoruś  tam jeszczebbylaby szansa na kwiaty i mniej krzyku.
Bo zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem nie o brak możliwości wyżywienia się chodzi.

No i nie samym chlebem żyje człowiek..

898

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Bo Rosja nawet sadzonki ziemniaków sprowadza z Holandii.

Tak jak Polacy, tak jak w przypadku ziarna na zasiew. Będę wredny i ci nie napiszę od razu dlaczego, i dlaczego nie ma to żadnego znaczenia przy sankcjach, które wprowadzają zakaz wzajemnego obrotu. Pomijając oczywiście to, że Rosja to jeden z największych producentów i eksporterów zbóż i ziemniaków.

Ela210 napisał/a:

Hmm..czyli mówisz Snake że teraz na półkach w sklepach głównie  rosyjskie towary? smile
Żywność trzeba przetworzyć, przechować A do tego potrzeba mieć sprawne maszyny.. technologie.

Sorki ale naród ruski będzie jadł parowane ziemniaki i będzie szczęśliwy. To nie polskie dzieci, które znają tylko gotowe frytki.

Rozumiem te wasze nadzieje ale obawiam się, że one nie bardzo mają pokrycie w rzeczywistości.

899 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2022-03-12 10:34:05)

Odp: A więc wojna...?

Nie zgodzę się. To nie okres sowiecki, gdzie inny model dobrobytu był dla wielu niedostępny informacyjnie niedostępny. Większe ośrodki już prosperowały na modelu konsumpcyjnym.

900 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-03-12 10:50:38)

Odp: A więc wojna...?
Bill.Garret napisał/a:
Snake napisał/a:
Bill.Garret napisał/a:

Dluga wojna oznacza kłopoty Putina i Rosji. Może w odwrotnej kolejności, ale będzie powodowała mocne osłabienie Rosji i pozycji Putina.

Protokół "dobry car, źli bojarzy" już działa wink

W tym tygodniu Bloodymir P. stwierdził że na wojnie nie ma poborowych, dwa dni później Ministerstwo Obrony podało, że niektórzy poborowi dostali się do niewoli... no i jest wyjaśnienie kto jest winny temu zamieszaniu : dowodcy wojskowi którzy nie posłuchali nakazu prezydenta by na wojnę wysyłać tylko zawodowców. Oczywiście zostaną za to ukarani.

"Wypowiedzi te szybko skomentował rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że przed rozpoczęciem ataku Putin powiedział dowódcom armii rosyjskiej, aby "kategorycznie wykluczyli" poborowych z konfliktu i przyrzekł "ukarać" tych, którzy ich tam wysłali.
"Pieskow dodał, że prokuratorzy wojskowi zostali poproszeni o "sprawdzenie i ocenę prawną działań oraz ukaranie urzędników odpowiedzialnych za naruszenie tego nakazu".


Co do bankructwa Rosji w połowie kwietnia - gadzinówa rosyjska sPutnik donosi :
"Słyszymy oświadczenia naszych szefów resortów finansowych, Ministerstwa Finansów itd na temat posiadanego niezbędnego zapasu odporności dla spłacenia wszystkich długów zewnętrznych w rublach.
Faktycznie, jako takich warunków, w których mógłby nastąpić default, nie ma, pod warunkiem, że nie zostaną stworzone i narzucone nam sztucznie - oświadczył rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow.
Pieskow zaznaczył przy tym, ze Rosja ma zapasy dla spłaty wszystkich długów zewnętrznych w rublach."

No i po kłopocie, farby drukarskiej i papieru mają dostatek.

W Rosji (tak jak dawniej w ZSRR) nic się nie zmienia. Ta sama mentalność. "Winni" zostaną ukarani (co z tego, że wykonywali rozkazy i polecenia, które w skutkach okazały się fatalne), a sam kraj przetrwa silny i potężny i sam sobie poradzi.

W tym kontekście, co do skutków rozpętanego przez Rosję konfliktu. Rosja nie jest samowystarczalna (jak chce wierzyć) i najwyraźniej zmierza do odbudowy żelaznej kurtyny, w tym sensie że teraz to ona zostaje odcięta od reszty świata przez ten świat. Świat zachodni poradzi sobie bez Rosji tak jak radził sobie kiedy ZSRR stało w opozycji do całego "zgniłego" Zachodu. Jeżeli tendencja izolacji gospodarczej Rosji utrzyma się (nie mówię że bez szkody dla Zachodu), to Rosja w przyszłej perspektywie będzie musiała myśleć o drugiej pierestrojce.



Oglądałam ostatnio film dokumentalny o nastrojach społecznych w Rosji widziany oczami samych Rosjan. Przekaz był jasny i oczywisty. Opór części rosyjskiego społeczeństwa wynika z faktu, że pokolenie 20, 30 latków jest "skażone" ideologią zachodu. To postawa pokolenia nie pamiętającego czasów "świetności" ZSRR. W przeważającej części społeczeństwa (starszego pokoleniowo) pokutuje w świadomości okres owej "świetności" i obraz zachodu jako wroga. I tego się w tym społeczeństwie nie przeskoczy.

901 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-03-12 10:58:20)

Odp: A więc wojna...?
Lucyfer666 napisał/a:

Większe ośrodki już prosperowały na modelu konsumpcyjnym.

A jak myślisz, czy to mieszkańcy tych większych ośrodków wychowani na modelu konsumpcyjnych siedzieli 3-4 miesiące w białoruskich lasach o konserwie i chlebie z puszki pod pałatką, a potem poszli na Ukrainę?
Wiesz, to tak jak czytam komentarze ludzi, że Rosja już, już upadnie, bo właśnie obejrzeli zapłakaną, młodą Rosjankę, że odebrano jej sens życia odcinając od instagrama lol
Co do konsumpcji polecam uruchomić gugla z opcję spaceru i przelecieć się po różnych przypadkowych regionach Rosji, tam gdzie kamera dotarła. Potem dodać sobie te wszystkie miejsca, gdzie nawet kamera gugla nie dotarła.

902 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-03-12 11:21:35)

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Oglądałam ostatnio film dokumentalny o nastrojach społecznych w Rosji widziany oczami samych Rosjan. Przekaz był jasny i oczywisty. Opór części rosyjskiego społeczeństwa wynika z faktu, że pokolenie 20, 30 latków jest "skażone" ideologią zachodu. To postawa pokolenia nie pamiętającego czasów "świetności" ZSRR. W przeważającej części społeczeństwa (starszego pokoleniowo) pokutuje w świadomości okres owej "świetności" i obraz zachodu jako wroga. I tego się w tym społeczeństwie nie przeskoczy.

Tak pewnie jest z młodymi w wielkich miastach,a Rosja to jest  "dziwny świat" poza większymi miastami to zacofany, zapyziały kraj
,oglądałem inny film dokumentalny o prowincji Rosji, wniosek z rozmów również z młodym pokoleniem Rosjan właśnie z poza Moskwy i Sankt Petersburga był taki, że w ostatnich latach mit ,legenda sentyment do ZSRR ,Stalina etc wzrósł bardziej nie tylko wśród starszego
pokolenia,więc jest i jedno i drugie ,zwolennicy "zgniłego zachodu" i zwolennicy "wielkiej Rosji" pod wpływem putinowskiej propagandy i z ,życzenia sobie świętego spokoju",w niby wielkiej bezpiecznej Rosji ,nie ważne kto rządzi byle było jako tako.
Teraz może niektórym otworzą się oczy i głowy,ale co z tego jak zastępstwa na razie takiego liczącego się  silnego nie widać i alternatywy dla obecnej władzy.

Snake napisał/a:

Wiesz, to tak jak czytam komentarze ludzi, że Rosja już, już upadnie, bo właśnie obejrzeli zapłakaną, młodą Rosjankę, że odebrano jej sens życia odcinając od instagrama .

To chyba jutro mają zablokować IG - tragedia ,będzie się działo ,

903

Odp: A więc wojna...?

Ja tylko chciałem przypomnieć, że w obecnej sytuacji Polski, ekonomiści już bez większych wahań mówią o 18% inflacji w niedługim czasie.

904 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-03-12 11:39:27)

Odp: A więc wojna...?

Nie rób z tych biedniejszych Rosjan idiotów.
Myślisz że tamtejsze rodziny wyślą  chętnie swoje dzieci do umierania za Putina?
A te frytki będą jeść chętnie?
Wojna kosztuje skąd Putin weźmie kasę dla najemników.
Kadyrowce lubią nosić buty od Prady. Za kromkę chleba nie będą  walczyć. 
A robotnicy co nie dostaną wypłat drogę do Moskwy znajdą.  Szybciej niż myślisz.

905

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:

Ja tylko chciałem przypomnieć, że w obecnej sytuacji Polski, ekonomiści już bez większych wahań mówią o 18% inflacji w niedługim czasie.

No i co w związku z tym?:D
Polecieć na piknik do Putina ma Morawiecki o negocjować dostawy gazu czy jak?
Czy zdjąć natychmiast sankcje?

906

Odp: A więc wojna...?

Tak krótko, bo nie znoszę pisać z telefonu. Sankcje dadzą to, że Rosjanie nie kupią Maca, bo ten się wyniósł, a my nie kupimy, bo nas nie będzie stać. Proszę to sobie zarchiwizować i wrócimy do tematu za 6-9 miesięcy.

907

Odp: A więc wojna...?

Śmieszą mnie te naiwne komentarze, że sankcje dotkną głównie Rosję... Świat to system naczyń połączonych... Tak jak ktoś tu napisał, w tym roku czeka nas inflacja 18%...A mimo to wg zmanipulowanych sondaży ciemny lud jest gotów płacić więcej za benzynę, gaz i węgiel... Przecież to jest żałosne i nielogiczne jeszcze parę miesięcy temu tak psioczyli na podwyżki przez Polski ład, a teraz chcą dobrowolnie wziąć na barki kolejne?

Czy wiecie, że 10% światowego wydobycia niklu pochodzi z Rosji z Norylska? Ceny tego materiału na giełdzie ostatnio poszły w górę niesamowicie... https://spidersweb.pl/bizblog/kryzys-w- … aluminium/ Już w tej chwili są ogromne problemy z samochodami, wynikające z zamknięcia fabryk dostawców w krajach ogarniętych wojną... Bez niklu nie będziecie mieć swoich smartphone'ow samochodów, komputerów, a te co będą będą dla Was niedostępne z powodu ceny... A to tylko jeden z rzadkich materiałów jaki wydobywają w Norylsku...

Nie trzeba być geniuszem by wiedzieć, że bez materiałów żadne technologie nie będą działać...

Także to wbrew temu co piszecie to nie Rosjanie będą biedę klepać, a kraje które przyjęły uchodzcow jak Polska, Mołdawia, Rumunia, Słowacja najbardziej dostaną po 4 literach, bo nie tylko dostaną od wzrostu cen wszystkiego, co będą miały przymusowych gości do wyżywienia...

Już was łoją na benzynie, a Wy jak masochisci popieracie własnych oprawców.... Obecne podwyżki nie mają żadnego uzasadnienia, ilość ropy na rynku nie spadla, Rosja dalej sprzedaje ropę do krajów gdzie nie ma sankcji... Łoją was na marży bo Olren i Lotos zbierają kasę dla nierządu.... Ale taka sytuacja nie tylko w Polace jest... W Rumunii to samo jest, tyle, że tam ukarali nieuczciwych dostawców, ale kary śmieszne bo co to jest 300 tys zł jak dostarczasz paliwo na 215 stacji... https://wrc.net.pl/mh-histeria-spowodow … nie-cenami

Znowu żerują na waszym strachu jak z covidem, robią niewolników tym razem ekonomicznych.... A Upaince tylko podsycają strach by dostać darmwoa broń i mięso armatnie...

Fakty są takie, że skoro Rosja sobie nie radzi w wojnie z jednym krajem jak miałaby najechać niby resztę świata?Atomu też nie użyje bo wtedy sama też spotka się z odwetem, niczym zagłada ze świata Fallout.

Niektórzy tu mają mentalność bacy z żartu, co mówił, że jedzie zabijać na wojnę,  a jak go żona pyta, a co jak Ciebie zabiją, to prymitywnie odpowiada, mnie, a za co?

908

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Tak krótko, bo nie znoszę pisać z telefonu. Sankcje dadzą to, że Rosjanie nie kupią Maca, bo ten się wyniósł, a my nie kupimy, bo nas nie będzie stać. Proszę to sobie zarchiwizować i wrócimy do tematu za 6-9 miesięcy.

Dokładnie, też myślę że za kilka miesięcy jak jeszcze nie zadbamy o rezerwy to może być kiepsko. Elewar podobno pusty, podobnie magazyny prywatne. Braki w olejach zrobią swoje w hodowlach tj. natłuszczanie pasz itp. Kryzys dotknie wszystkich. Coś się już dzieje w tuczach zleconych, tak słyszałem w tym tyg. od kilku osób. Obstawiam zawieszenie broni w ciągu miesiąca. Bank światowy(że ten twór nazywa się bankiem) ma wspomóc Ukrainę 3 mld. Nikt o zdrowych zmysłach nie lubi tracić kasy tym bardziej finansjera. Liczą na zwrot kasy w pewnych obligacjach. Czyżby coś jest w plotkach o New niebiańskim Jeruzalem smile?

909

Odp: A więc wojna...?
AloneWolf90 napisał/a:

Fakty są takie, że skoro Rosja sobie nie radzi w wojnie z jednym krajem jak miałaby najechać niby resztę świata?Atomu też nie użyje bo wtedy sama też spotka się z odwetem, niczym zagłada ze świata Fallout.

Wreszcie piszesz coś, z czym się zgadzam.
Nie rozumiem po co NATO obchodzi się z Putinem i jego armią, która okazała się kolosem na glinianych nogach obudowanym paździerzami, jak ze zgniłym jajkiem.

Trzeba odwrócić sytuację, to Putin niech się zacznie bać, a nie my jego pohukiwań.

910

Odp: A więc wojna...?

Nie no, faktycznie tylko jedna instagramerka była w tym szpitalu w Mariupolu.
Patrz pan ilu statystów tutaj wynajęli.
Serio, sprawdzajcie te fejki zanim je powielicie.

Posty [ 846 do 910 z 4,391 ]

Strony Poprzednia 1 12 13 14 15 16 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024