Deep, proszę mnie nie obrażać, ja teraz potrzebuje czułości, wsparcia i 100mg syldenafilu.
5,981 2022-07-14 14:21:09
5,982 2022-07-14 14:39:29
Paslawek, w jelitach to intuicja ponoć bo jelita jak drugi mózg. W sercu radość lub jej brak (depresja), a że do jelit wpada co w żołądku się ugotowało to niepokój, a że żołądek blisko serca to się czasem myli, że serce się zamartwia. Smutno to w płucach aż czasem się połyka powietrze
A wątroba to wiadomo. Gniew. Złość. Żółć niedaleko to i zaleje czasem. Osobno to wszystko bez sensu i nie działa. Dopiero razem pracuje
Grasse, też się bałam ale dlatego, że tak długo nie miałam. Ale to i tak nic! Gorsze to teraz mam jak mi ludzki pot śmierdzi zjełczałymi jajami smażonymi na zjełczałym oleju macerowanym zjełczałą cebulą. Nie zjem cebuli bo mi śmierdzi okrutnie a lubiłam do sałatki wcześniej
No zmysł węchu jest najszybszy ale i najszybciej się wycofuje do tła, przyzwyczajasz się.
5,983 2022-07-14 14:40:47
DeepAndBlue napisał/a:Be. napisał/a:Za dużo kolorowych słówek, Deep.
A Ty asekurant.
Po prostu nie jemy tych samych pigułek;d
Dowciapniś
Ja w ogóle pigułek nie jem. Ino paracetamol raz na ruski rok.
5,984 2022-07-14 14:48:56
Deep, proszę mnie nie obrażać, ja teraz potrzebuje czułości, wsparcia i 100mg syldenafilu.
No to ma czułą wspierającą koleżankę. Prochy kupi sobie w aptece. Co taki przewrażliwiony? Gdzie obrażam? Ino nie czaję. Co też doktorek wymyśla z tymi ligami?
5,985 2022-07-14 15:03:50 Ostatnio edytowany przez Panna z Dworu (2022-07-14 15:05:20)
Deep, wymyśla czy nie wymyśla, przecież na potrzeby innych tematów wszyscy zgodnie twierdzimy że owe ligi istnieją a kluczem do sukcesu jest grać we własnej. To jak to w końcu jest?
5,986 2022-07-14 15:29:21
Oczywiście ze „ligi” istnieją, widzieliście kiedyś związek bezdomnego z Panią prezes?
5,987 2022-07-14 16:21:56 Ostatnio edytowany przez Panna z Dworu (2022-07-14 16:32:02)
No cóż, z kobiecej perspektywy, to jest słuchającej swojej intuicji, mogę powiedzieć, że zazwyczaj jest tak jak się przeczuwa i powątpiewa.
Wątpliwości nie biorą się znikąd tylko jak się bardzo czegoś pragnie to albo się im zaprzecza albo niedowierza, względnie relatywizuje.
Edit: zresztą, kto się raz na to złapie doskonale wie o co chodzi.
5,988 2022-07-14 16:25:55
Liga to zbyt ogólne. Na czym polega mezalians? Uroda? Stan posiadania? Klasa społeczna? Pochodzenie? Wiek? Zarobki?
Psolog, jak żeś bezdomny przy niej to ona pewnie królowa Elżbieta A pani prezes to też jak bezdomny- pył marny. Się prawie nie różnią
Daj bardziej życiowy przykład.
5,989 2022-07-14 16:29:33
Współczesny mezalians jest chyba wypadkową różnicy w wykształceniu, wykonywanym zawodzie, pozycji społecznej i w konekwencji w zarobkach.
5,990 2022-07-14 16:37:53
Czyli koleżanka Psologa zarabia miliony rocznie, tak? To nic dziwnego, że mu nie staje.
5,991 2022-07-14 16:41:20 Ostatnio edytowany przez Panna z Dworu (2022-07-14 16:42:03)
Nie mam bladego pojęcia czy problemy tego typu mogą wynikać ze znajomości PITu kochanki.
Ale faktem jest że pojęcie mezaliansu wcale nie odeszło do lamusa, współcześnie występuje a ma jedyne inne źródła.
5,992 2022-07-14 16:48:10
Zależy jak duży to mezalians i czy warto się nim kierować.
5,993 2022-07-14 16:50:23
Do tego tanga trzeba dwojga. Obiekt westchnień musiałby się również wypowiedzieć.
5,994 2022-07-14 16:56:31
Czyli koleżanka Psologa zarabia miliony rocznie, tak? To nic dziwnego, że mu nie staje.
Jezu ja dałem tylko przykład a dzięki Tobie będę musiał zwiększyć dawkę leku. Jak chcesz życiowo, ja zarabiam więcej ale ona jest lepiej wykształcona bym powiedział ze zbyt przesadnie, ja znam tylko angielski a ona zna kilka języków. Ona pochodzi z bogatej rodziny a ja Hmm z dupy. Ja miałem 3 wyroki skazujące (bez bezwzględnego więzienia) a ona wygrywała konkursy. Nawet mnie wkurza ze jest wyrozumiała względem mojego problemu. Rozumiesz teraz „inne ligi”?
5,995 2022-07-14 17:18:17
Pffff
Czyli panna z dobrego domu co całe życie zmarnowała na edukację i konkursy. Bez orgazmów jakie jej dałeś pewnie byłaby na prostej do obłędu. Potwierdzone naukowo-im bardziej zamożne i wyedukowane społeczeństwo tym bardziej chore psychicznie.
Też mi "mezalians". Wiadomo, że chłopy częściej dostają wyroki. Naukowo potwierdzone Zarabiasz więcej a że mniej się uczyłeś to i nawet lepiej. Kto chce starym wisieć na portfelu, żeby się edukować? Potem pewnie liczyć na spadek, bo edukacja na zarobki się nie przełożyła. Uwłaczające
Ma talent do języków i cóż z tego? Każdy ma jakiś talent.
Spodziewałam się jakieś bomby mezaliansowej a tu zimny ogień. Meh.
No i wybacz me zabiegi psychologiczne, ale sytuacja tego wymaga. Nie jest to złośliwość ani zazdrość ino celowy zabieg. Nie ma się czym podniecać. Twój mały to wie i to pragnie Ci przekazać. Wyluzuj. Chuj nie mezalians. O!
5,996 2022-07-14 18:20:09
Gadanie o tym, że istnieją jakieś ligi to domena zarówno radykalnych feministek, jak i skrajnie prawicowych mężczyzn. Teoria podkowy, mówi Wam to coś?
Nad kwestiami takimi jak wykształcenie to już moim zdaniem w ogóle nie ma co się rozwodzić - autorytet dyplomu uczelni wyższej jest od jakiegoś czasu w strzępach. Liczą się umiejętności motoryczne, takie jak chociażby znajomość języka, prawo jazdy itp. Mnie nikt o studia nigdy nie pytał, za to znajomość niemieckiego potrafiła wyciągnąć mnie z bezrobocia w ciągu tygodnia.
5,997 2022-07-14 18:29:25 Ostatnio edytowany przez Panna z Dworu (2022-07-14 18:36:49)
Tu nie chodzi o to, co obiektywnie ma autorytet oraz wartość merytoryczną w pracy, bo nie są to przesłanki doboru partnera a o poczucie własnej wartości i subiektywny dobór partnera na odpowiednim poziomie. I jakkolwiek by nie zakłamywać rzeczywistość tak właśnie jest. To dlatego profesor uczelni wyższej rzadko lub w ogóle jest mężem kucharki, a znaczenie jego dorobku naukowego ma przy tym zerowe znaczenie.
Ludzie dobierali się i dobierają w pewnych kręgach, sobie wspólnych.
5,998 2022-07-14 18:32:51 Ostatnio edytowany przez Panna z Dworu (2022-07-14 18:35:45)
Mam nadzieję że Psolog nie zakochał się w swojej adwokat, bo wtedy raczej będzie cierpiał.
5,999 2022-07-14 18:38:19 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-07-14 18:39:50)
Jak chcesz życiowo, ja zarabiam więcej ale ona jest lepiej wykształcona bym powiedział ze zbyt przesadnie, ja znam tylko angielski a ona zna kilka języków. Ona pochodzi z bogatej rodziny a ja Hmm z dupy. Ja miałem 3 wyroki skazujące (bez bezwzględnego więzienia) a ona wygrywała konkursy. Nawet mnie wkurza ze jest wyrozumiała względem mojego problemu. Rozumiesz teraz „inne ligi”?
To pobrzmiewa Kremikowymi pretensjami do świata
coś jak z tym niskim wzrostem
Czepiłeś się siebie Pawle oraz spraw takich na które w mega oczywisty sposób ,nie miałeś jako dziecko wpływu i wykorzystaniem możliwości które się dostało,ja tam nie widzę wielkiego rozdźwięku a jeżeli dziewczyna też ni widzi to jesteś tłumoczek i tchórzysz
Myślałem, że dziewczyna jakoś się wyzłośliwia nad Tobą specjalnie,wywyższa ale nie to Ty się dyskredytujesz
Autosabotażem to pachnie i szukaniem wymówki w razie czego,jak już "zdobędziesz szczyt",
nie ściemniaj sobie, przeginając z tymi ligami.Dziewczyna to nie są inni faceci z którymi się rywalizuje.
Wyluzuj. Chuj nie mezalians. O!
w tak zwany punkt
6,000 2022-07-14 19:01:35
Psychologowi daleko do Kremika. Raczej daje o sobie znać to, że nie jest naiwniakiem.
6,001 2022-07-14 19:19:00 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-07-14 19:24:43)
Psychologowi daleko do Kremika. Raczej daje o sobie znać to, że nie jest naiwniakiem.
To wiadomo ale co szkodzi się podroczyć z nim
przeginając odrobinę .
Mnie to teraz z tym naiwniakiem zaintrygowało,czy tu przypadkiem nie chodzi o rodzaj cwaniakowania ale taki który odbiera jakąś część odwagi przekombinowaniem.
Czyżby nasz młody kolega był potencjalną ofiarą agresywnej skrytej hipergamii i wykwalifikowanej wyrachowanej księżniczki,zołzy ?
Dziewczyna nie ma tu swojego głosu bronić się nie może ,co ona widzi w Pawle pomyślmy.
6,002 2022-07-14 19:31:00
To zależy na jakiej pozycji się ustawił zwierzając z przeszłości.
Czy usprawiedliwiająco - proszącej czy po prostu z pozycji informatora, że fakty są, jakie są. ?
6,003 2022-07-14 19:31:36
DeepAndBlue napisał/a:Czyli koleżanka Psologa zarabia miliony rocznie, tak? To nic dziwnego, że mu nie staje.
Jezu ja dałem tylko przykład a dzięki Tobie będę musiał zwiększyć dawkę leku. Jak chcesz życiowo, ja zarabiam więcej ale ona jest lepiej wykształcona bym powiedział ze zbyt przesadnie, ja znam tylko angielski a ona zna kilka języków. Ona pochodzi z bogatej rodziny a ja Hmm z dupy. Ja miałem 3 wyroki skazujące (bez bezwzględnego więzienia) a ona wygrywała konkursy. Nawet mnie wkurza ze jest wyrozumiała względem mojego problemu. Rozumiesz teraz „inne ligi”?
To jest więc inna liga.
Nie dlatego, że ona jest lepsza, ho nie jest, w życiu miała łatwiej po prostu.
Ale myślę że się z nią nie zrozumiesz, bo ona nie zna życia.
Jesteś dla niej egzotyką po prostu, bo zdrowe pary tworzą się w klimacie wzajemnego zrozumienia i tyle.
Nie można być z kimś, przy kim czujesz się gorszy, albo lepszy.
A już nie daj Boże głupszy czy mądrzejszy.
To są prawdziwe mezalianse.
6,004 2022-07-14 19:56:10 Ostatnio edytowany przez Panna z Dworu (2022-07-14 19:57:43)
Jak to się mówi?
Ten, kto pierwszy się zakocha, przegrywa.
6,005 2022-07-14 21:04:27 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-07-14 21:05:08)
Eee... zakochanie to jeszcze nie jest.
Na początku silne zauroczenie, tutaj chyba na podbudowie tego, że ta kobieta wydaje się największym trofeum, a PNN a ciągle coś sobie chce w życiu udowadniać, stawia sobie cele.
Teraz jest gwałtowny ogień, przecież widzicie że jest w odmiennym stanie świadomośc;) przecież wszystko to znamy.
Ja się trochę przepali, zobaczy czy do siebie pasują. Czy się rozumieją, wtedy będzie zakochanie albo i nie.
Tylko ba czym się to oprze w przypadku 2 tak różnych osób?.
Niech szukają.
6,006 2022-07-14 22:51:50
Dobra, dajcie namiary na jakiś wesoły temat, bo mnie już głowa boli od tych emocji tutaj, testosteronu, zazdrości, namiętności i dylematów sercowych
6,007 2022-07-14 23:10:10
Panna z Dworu napisał/a:Psychologowi daleko do Kremika. Raczej daje o sobie znać to, że nie jest naiwniakiem.
To wiadomo ale co szkodzi się podroczyć z nim
![]()
przeginając odrobinę.
(...)
co ona widzi w Pawle pomyślmy.
Jak Kremun to nie Ale jak Włodek jojczy
Nawet to zaczynanie zdania od "Jezu... warunki nie sprzyjają takim jak ja, hipergamia wszędzie, nic nie poradzę, aaaa..." To samo
A oporny się zrobił na dobre słowo. Nawet mu wyrozumiałość partnerki przeszkadza. Toć ja się nie dziwię, że wyrozumiała. Niech znajdzie drugiego takiego
Orgazm da bez użycia sprzętu? No powodzenia jej życzę, krzyż na drogę. A że dyplomy ma to i co? On ma hajs. A że nic nie przeskrobała to i co? On ma charyzmę. Się jakoś równoważy i nie widzę mezaliansu. A wychowanie to tam nawet lepiej jak różne, bo do kółka wzajemnej adoracji się nie zapisali tylko do miłości się przybierają.
W wyobraźni to mam ścierę kuchenną (nie ściereczkę, porządną! dużą z grubej bawełny), mokrą... i sobie wywijam nią, że się skręca... I chlast. Otrzeźwiałka. Po łydkach najlepiej. Niech piszczy
Bo ja to tak mam wrażenie, że do chłopa słowa to docierają jakoby delfin coś tam skrzeczał.
Nie dociera, no
6,008 2022-07-15 08:55:00
Ile tu psychoanaliz . Nie wiem która mi najbardziej odpowiada..
6,009 2022-07-15 08:58:34
Wybierz sobie jedną, śmiało.
6,010 2022-07-15 09:17:49
Rozpieszczamy go
6,011 2022-07-15 09:29:59
Rozpieszczamy go
No właśnie.
A tymczasem dziś już piątek, więc zaraz okaże się, że poszło lepiej, i dalej już według prognoz Miętusa.
6,012 2022-07-15 09:35:56
Rozpieszczamy go
No ja aktualnie nie mam kogo, to się może Psolog nie obrazi, że tymczasowo padło na niego. Może powinnam kupić sobie psa?
PS. Nie takie były moje intencje
6,013 2022-07-15 09:53:10
Flota zawsze pomocna! Przeciw sparówieniu!
A my nawet nie wiemy jak te tabletki działają
Panno, a kota może?
6,014 2022-07-15 10:04:54 Ostatnio edytowany przez Panna z Dworu (2022-07-15 10:05:14)
A my nawet nie wiemy jak te tabletki działają
To jest pół biedy... Gorzej jak Psolog wpadnie i oznajmi, że nas wkręcał Poczuję się głupio a do tego wykorzystana
Panno, a kota może?
Którego?
6,015 2022-07-15 10:35:11
DeepAndBlue napisał/a:A my nawet nie wiemy jak te tabletki działają
To jest pół biedy... Gorzej jak Psolog wpadnie i oznajmi, że nas wkręcał
Poczuję się głupio a do tego wykorzystana
Niom, dokładnie. Dobrze żem go szmatą zdzieliła, tak w razie w
DeepAndBlue napisał/a:
Panno, a kota może?
Którego?
A który się bardziej podoba? Tylko zarzeknij się, bo Rumik i tak się dowie
6,016 2022-07-15 10:35:58
Zdam relacje, jedziemy do lasu pośrodku niczego. Dom jak z horroru, lubię takie klimaty.
6,017 2022-07-15 10:39:56
Ale popełniłem błąd bo się przyznałem ze mam tabletki. Średnio potrafię kłamać.
6,018 2022-07-15 11:08:47
Panno, a gdzie pan 10/10?
6,019 2022-07-15 11:50:05
Jest, lecz ten egzemplarz nie jest do rozpieszczania, on ma inne przeznaczenie.
6,020 2022-07-15 11:53:25
Jest, lecz ten egzemplarz nie jest do rozpieszczania, on ma inne przeznaczenie.
Tez kupiłaś pingwinka?
6,021 2022-07-15 13:19:27
Ahoj!
Widzę, że ciekawe tematy się pojawiły .
Deep prawdziwa terapia wspierająca - podziwiam Pasławku rzeczowo i konkretnie, jak zwykle
. Jak to fajnie wygląda, jak Was się czyta: Deep taka mamunia, co po głowie poczochra i mówi: "Synek, nie łam się, jesteś cudny", a Pasławek: "Synu, jeśli chodzi o TE sprawy, to należy udać się..."
. Prawdziwa z Was rodzinka
Co do impotencji mam historyjkę z życia wziętą, a zaczyna się ona tak:
Był sobie ON - człowiek sukcesu zawodowego, z rozbuchanym ego, ale wewnętrznie z niskim poczuciem wartości, niezbyt uczciwy, mocno psychicznie pokręcony, jego drogowskazem jest $$$. I była sobie ONA - kobieta o wielkim sercu, otwarta, troskliwa, czuła, osiągająca sukcesy w dziedzinie społecznej, pomagająca ludziom. Twarda jak kamień i miękka jak puch. ON zdaje sobie sprawę ze swoich ułomności i widzi różnicę między nimi, podziwia JĄ za to jaka jest, a jednocześnie stara się ją zdyskredytować, gdyż trudno mu wytrzymać tą różnicę między nimi i presję, którą sam sobie na siebie narzuca. ONA czerpie satysfakcję z tego, że mu pomaga w życiu, dowartościowuje go i akceptuje jego ułomności. ON tego nie cierpi, bo wie, że na NIĄ nie zasługuje. ONI mają problem w łóżku z jego impotencją...
Historia jest długa, i nie wiem czy Psolog, chce ją usłyszeć. Daj znać Psychologu. Nie mogę od razu zdradzić jak się ona kończy, bo to życiowa historyjka.
Co do emocji, o których mówiliście wcześniej: chyba mam trochę jak Adela, że daje im się wybiegać, jak dzieciom w przedszkolu, ale na obiad zaganiam do stolików i się trochę denerwuje jak co poniektórzy jeszcze świrują. No, ale wiadomo jak się dziecior nie wybiega oraz się go trochę nie nakarmi, to potem są kłopoty. Poza tym nie ma czegoś takiego jak ZŁE emocje. Czy radość, euforia czy smutek, złość, to ta sama rodzinka i należy im się taki sam szacunek. Wszystkich członków witam w swoich progach i nie przeganiam . "Pozytywne" przeżywam, "negatywne" przekuwam na działania, analizy, decyzje, postanowienia, zmiany. Gdyby odczuwało się same "pozytywne" emocje w naszym życiu nie zmieniałoby się kompletnie nic. Świat nie szedłby do przodu. I tyle.
6,022 2022-07-15 13:28:49
Nie mam niskiego poczucia własnej wartości, Twoja historyjka już nie pasuje i wbrew pozorom jestem bardzo uczciwy.
6,023 2022-07-15 13:35:36
Nie mam niskiego poczucia własnej wartości, Twoja historyjka już nie pasuje i wbrew pozorom jestem bardzo uczciwy.
ON również to o sobie mówił, co tu wypisałeś Ale jak sobie życzysz, nie muszę, się nią dzielić. Powodzenia w lesie
6,024 2022-07-15 15:29:06
DeepAndBlue napisał/a:A my nawet nie wiemy jak te tabletki działają
To jest pół biedy... Gorzej jak Psolog wpadnie i oznajmi, że nas wkręcał
Poczuję się głupio a do tego wykorzystana
DeepAndBlue napisał/a:
Panno, a kota może?
Którego?
"Posiadanie jednego kota prowadzi prędzej czy później do posiadania drugiego"
jakoś tak to leciało
6,025 2022-07-15 15:29:36
Psycholog Na Niby napisał/a:Nie mam niskiego poczucia własnej wartości, Twoja historyjka już nie pasuje i wbrew pozorom jestem bardzo uczciwy.
ON również to o sobie mówił, co tu wypisałeś
Ale jak sobie życzysz, nie muszę, się nią dzielić. Powodzenia w lesie
Dobra mów jaki był finał i czy w ogóle był .
6,026 2022-07-15 15:32:43
Też jestem ciekawa finału tej opowieści Ever.
I również miałam podejrzenia, że Psycholog nas tu chce wkręcić.
Ale coś mi mówi, że to prawda.
6,027 2022-07-15 16:15:12 Ostatnio edytowany przez Evergreen (2022-07-15 16:15:44)
Historia, tak jak mówiłam jest dość długa. W zależności od tego czy chcecie znać tylko jej połowę czy całość, takie będzie jej zakończenie. Zacznę od zakończenia pierwszego. Psycholog zdecyduje czy kontynuować, bo to może być jego opowieść czy przyszłość
UWAGA: historyjka 18+
ONA nie pokazuje JEMU, że jest to jakiś łóżkowy problem, wspiera go, ale trudno jej ukryć, że widzi JEGO frustrację i martwi się o NIEGO. ON znowu nakręca się tym, że ONA dla jest taka cholernie wyrozumiała. Przeklęty ideał! Niemniej radzą sobie, ONA próbuje różnych metod, podchodzi do zbliżeń z delikatnością i wyczuciem, zaczepia GO podczas snu, wyczuwa momenty i zaspokaja GO kosztem nawet własnej przyjemności, chce MU pomóc. Są ze sobą już tyle lat, że znają się ze wszystkich stron, nie kryją się prawie z niczym. Zaufanie jakie mają do siebie pozwala na to, że ich życie intymne jest mimo wszystko satysfakcjonujące, ale im dłużej się tak dzieje, tym większe rysy powstają. JEGO ego zaczyna dominować, czuje, że wiele może, dzięki JEJ poświęceniu. Jednocześnie zaczyna ją traktować z góry i nareszcie czuje, że żyje, że już nie jest w JEJ cieniu. Że od teraz wszystko się ułoży, że może sięgnąć po więcej.
Dziękuję bardzo . Oto mamy zakończenie części pierwszej, Adelo i Psychologu
Pytanie czy życzysz sobie kontynuować, ale wiedz, że dalszy ciąg może być różny...
6,028 2022-07-15 16:20:56
Pewnie historia samej Evergreen i jej byłego
6,029 2022-07-15 16:44:34
Pewnie historia samej Evergreen i jej byłego
No niestety, tajemnica zawodowa
Ale jeśli są pytania do części pierwszej, to jeśli będę miała wiedzę na ten temat, to chętnie odpowiem
6,030 2022-07-15 18:29:40
Myślę, że Psycholog jest już zajęty o tej porze.
6,031 2022-07-15 18:46:19 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-07-15 19:27:48)
Myślę, że Psycholog jest już zajęty o tej porze.
"plonie ognisko w lesie"
z tym że okoliczności przyrody sprzyjają reprodukcji/prokreacji wiem to z doświadczenia
Prawdziwa z Was rodzinka
rodzinka
6,032 2022-07-15 18:50:34
O tak . Myślę, że " konar zapłonął"
6,033 2022-07-15 18:52:40
Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku, bo, dziadek się śmiał i to samo miał złośliwcy
6,034 2022-07-15 18:55:53
My tak z życzliwością.
Serio.
6,035 2022-07-15 18:57:58 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-07-15 19:09:58)
Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku, bo, dziadek się śmiał i to samo miał
złośliwcy
Dziadka to już tak nie ciśnie pełen luz
"i znaleźliśmy się w wieku, trudna rada,
Że się człowiek przestał dobrze zapowiadać;
Ale za to, z drugiej strony, cieszy się,
Że się również przestał zapowiadać źle."
Ludzka rzecz najgorzej to potraktować się ze śmiertelną powagą tylko spirala problemu narasta
6,036 2022-07-15 18:58:19
adela 07 napisał/a:Myślę, że Psycholog jest już zajęty o tej porze.
"plonie ognisko w lesie"
z tym że okoliczności przyrody sprzyjają reprodukcji/prokreacji wiem to z doświadczenia
Dzieciątko zmajstrowane pod namiotem?
Moje w domu, po obejrzeniu filmu " Trzy dni kondora" na festiwalu Camerimage jak jeszcze był w Łodzi.
No i miałam wtedy na sobie za ciasne buty.
6,037 2022-07-15 19:04:19
Dzieciątko zmajstrowane pod namiotem?
.
Można tak powiedzieć
6,038 2022-07-15 19:25:27
No luz, luz, żartowałam przecież dzisiaj kącik zwierzeń?
6,039 2022-07-15 19:29:55
Czemu nie?
Paslawek - " Gdy zaczyna sofa służyć do drzemki"
6,040 2022-07-15 19:32:58
No luz, luz, żartowałam przecież
dzisiaj kącik zwierzeń?
no wiem
przeczytałem kącik zwierząt
6,041 2022-07-15 19:37:42 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-07-15 19:49:53)
Czemu nie?
Paslawek - " Gdy zaczyna sofa służyć do drzemki"
"Może pan był brunet okazały –
ujmujący, czarujący uwodziciel pań –
i dziewczyny pan zewsząd otaczały, zakochując się i trując tuzinami dlań.
Dziś to, proszę pana, są już echa – fotografie, których w szafie szuka drżąca dłoń, i jeżeli ja do pana się uśmiecham,
to mam inną i niewinną prośbę doń: Bądź mi tatą –
źródłem pociech bądź sierocie, łez zapłatą.
Bądź mi tatą – nakarm głodną, ciało modną okryj szatą.
Zaopiekuj się mym losem – mawiaj do mnie ciepłym głosem – roztocz tkliwość naokoło – całuj w czoło.
Latem wywieź mnie na wieś lub gdzie indziej jakoś gdzieś,
zimą ciepłą i przytulną otocz chatą. Bądź mi tatą – no, bądź!"
6,042 2022-07-15 19:54:20
Ech..
U mnie w chacie dziś balety a ja na wygnaniu...z piwem na kanapie...
6,043 2022-07-15 19:54:27
adela 07 napisał/a:Czemu nie?
Paslawek - " Gdy zaczyna sofa służyć do drzemki""Może pan był brunet okazały –
ujmujący, czarujący uwodziciel pań –
i dziewczyny pan zewsząd otaczały, zakochując się i trując tuzinami dlań.
Dziś to, proszę pana, są już echa – fotografie, których w szafie szuka drżąca dłoń, i jeżeli ja do pana się uśmiecham,
to mam inną i niewinną prośbę doń: Bądź mi tatą –
źródłem pociech bądź sierocie, łez zapłatą.
Bądź mi tatą – nakarm głodną, ciało modną okryj szatą.
Zaopiekuj się mym losem – mawiaj do mnie ciepłym głosem – roztocz tkliwość naokoło – całuj w czoło.
Latem wywieź mnie na wieś lub gdzie indziej jakoś gdzieś,
zimą ciepłą i przytulną otocz chatą. Bądź mi tatą – no, bądź!"
Dziękuję Pasławku :* Przypomniałeś mi stary dobry tekst...
6,044 2022-07-15 20:01:53
Evergreen napisał/a:Prawdziwa z Was rodzinka
rodzinka
Nawet nie wiesz jak świetnie trafiłeś kolego z tym gifem
Ma dla mnie pewne znaczenie sentymentalne
PASŁAWEK = SUPERGIFIARZ
Ups, chyba się powtarzam...
Starość nie radość...
6,045 2022-07-15 20:04:43
Drobiazg
Kabaret Starszych Panów - kopalnia inspiracji
i życiowej mądrości