bagienni_k napisał/a:Tygrys nie zeżre konia? Nie wierzysz w swoje możliwości?
Kunia nie zeżre ale nie wiadomo czyś kuń czy nie
![]()
Toć to prawie jak jednorożec a jednorożce przynoszą szczęście. Nie żre się takiego ale siada na grzbiet i pogania, wiśta wio na tęczę szukać złota! Jiiihaaa!!!
Ty wiesz ile kosztuje kuń? No…
Ja nie kuń, jam jest stara kobyła
Jednorożec powiadasz? Oby nie różowy...Nikogo raczej do tej pory nie poganiałem, bo nie pracowałem na kierowniczym stanowisku..Musiałbym na jkieś korki z poganiania zacząć chodzić..
Dawniej to za dobrego konia można było i kilka wsi kupić...Nie wiem, jak teraz, może warto zapytać tych z Janowa Paodlaskiego?
Ela, fakt, sytuacja się trochę poprawiła, ale jakoś tak autmatycznie odniosłem się do tej, sprzed kilku lat, jak w pewnych miejscach ciężko było oddychać..