Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Strony Poprzednia 1 30 31 32 33 34 205 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,016 do 2,080 z 13,291 ]

2,016

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ale ja nic nie powiedziałem chyba złego, z tym ze lecisz na mnie to był żart.

Poczucie humoru cenię w innych najbardziej.

Udam ze to nie sarkazm tongue. Albo właśnie się sama do czegoś przyznałaś.

Zobacz podobne tematy :

2,017

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

A miałaś dać znać czy psychoanaliza Eli pokrywa się z Twoja, jestem ciekawy smile.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ale ja nic nie powiedziałem chyba złego, z tym ze lecisz na mnie to był żart.

Poczucie humoru cenię w innych najbardziej.

Udam ze to nie sarkazm tongue. Albo właśnie się sama do czegoś przyznałaś.

Spałam dzisiaj 4 godziny. Pracowałam 10 godzin. I nie wymyślę teraz do czego się sama przyznałam tongue

2,019 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-02-09 00:56:00)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Nigdy nie patrzyłam przez ten pryzmat na bycie w związku, w ogóle na sam fakt, że jest w moim życiu ktoś kto w jakimś tam zakresie jest mój, jest na wyłączność. Bardziej jako sposób na to wszystko co po prostu przyjemniej jest robić we dwoje (chociaż ja i tak potrzebuję duuużo przestrzeni dla siebie, może dlatego też nie osaczam z drugiej strony, bo niejako rozumiem tę potrzebę).

Każdy inaczej pewnie na to patrzy. Mój sposób patrzenia jest zupełnie inny niż Twój, czy innych, bo po prostu nie znam innej perspektywy. Dlatego ja mogę co najwyżej sobie wyobrażać jakby to u mnie mogło wyglądać. Co też znaczy, że jest pewnie 50% szans, że się mylę^^


Ogólnie jeśli byłby ktoś, kto by mi zaufał, powierzył siebie, wybaczył mi błędy, czy polubił moje wady, to skoro ten ktoś zaryzykował i tego nie żałuje, a ja mam szczęście być z tą osobą, to jakim prawem mam się czuć gorszy od innych osób, skoro mam widoczny dowód, że ktoś coś we mnie widzi, że jednak jestem coś wart. Może tylko dla tej jednej osoby, ale w sumie co by mnie wtedy obchodziły inne?

Nie wiem, czy to dobrze wyjaśniam o co mi chodzi^^

2,020

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Spałam dzisiaj 4 godziny. Pracowałam 10 godzin. I nie wymyślę teraz do czego się sama przyznałam tongue

A to zmienia postać rzeczy, już Cię nie męczę.
Dobranoc i niech Ci się przyśni jakiś fajny amant big_smile.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:

A miałaś dać znać czy psychoanaliza Eli pokrywa się z Twoja, jestem ciekawy smile.

Do tego muszę Cię jeszcze trochę poobserwować.  Staram się nie wyciągać pochopnych wniosków.

2,022 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-09 01:03:41)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Spałam dzisiaj 4 godziny. Pracowałam 10 godzin. I nie wymyślę teraz do czego się sama przyznałam tongue

A to zmienia postać rzeczy, już Cię nie męczę.
Dobranoc i niech Ci się przyśni jakiś fajny amant big_smile.

Np. taki jak Ty? tongue big_smile
To ja nie wiem czy to będzie dobra noc, ale ok, dziękuję tongue

2,023 Ostatnio edytowany przez Psycholog Na Niby (2022-02-09 01:07:00)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Spałam dzisiaj 4 godziny. Pracowałam 10 godzin. I nie wymyślę teraz do czego się sama przyznałam tongue

A to zmienia postać rzeczy, już Cię nie męczę.
Dobranoc i niech Ci się przyśni jakiś fajny amant big_smile.

Np. taki jak Ty? tongue big_smile
To ja nie wiem czy to będzie dobra noc, ale ok, dziękuję tongue

Jak lubisz koszmary smile.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
jakis_czlowiek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Nigdy nie patrzyłam przez ten pryzmat na bycie w związku, w ogóle na sam fakt, że jest w moim życiu ktoś kto w jakimś tam zakresie jest mój, jest na wyłączność. Bardziej jako sposób na to wszystko co po prostu przyjemniej jest robić we dwoje (chociaż ja i tak potrzebuję duuużo przestrzeni dla siebie, może dlatego też nie osaczam z drugiej strony, bo niejako rozumiem tę potrzebę).

Każdy inaczej pewnie na to patrzy. Mój sposób patrzenia jest zupełnie inny niż Twój, czy innych, bo po prostu nie znam innej perspektywy. Dlatego ja mogę co najwyżej sobie wyobrażać jakby to u mnie mogło wyglądać. Co też znaczy, że jest pewnie 50% szans, że się mylę^^


Ogólnie jeśli byłby ktoś, kto by mi zaufał, powierzył siebie, wybaczył mi błędy, czy polubił moje wady, to skoro ten ktoś zaryzykował i tego nie żałuje, a ja mam szczęście być z tą osobą, to jakim prawem mam się czuć gorszy od innych osób, skoro mam widoczny dowód, że ktoś coś we mnie widzi, że jednak jestem coś wart. Może tylko dla tej jednej osoby, ale w sumie co by mnie wtedy obchodziły inne?

Nie wiem, czy to dobrze wyjaśniam o co mi chodzi^^

Mnie chodzi o to, że nigdy nie uzależniałam i nie uzależniam mojego osobistego szczęścia od bycia w związku, od bycia z mężczyzną. Można być szczęśliwym będąc samotnym, na swój sposób, wiadomo brak drugiej osoby u boku pozbawia pewnych rzeczy od życia. Ja po prostu biorę od życia, to co mi przynosi, i jakoś tak cieszę się z tego co mam, mając świadomość, że nie można mieć wszystkiego. Mam bardzo optymistyczne i radosne podejście do życia, mimo że nie dostaję od wszystkiego co bym chciała. Zaliczam do tego także udany związek. Nie zamierzam marnować życia na umartwianie się czemu nie mam lub nie mogę sobie znaleźć chłopa (to tak mocno upraszczając, - nie chcę nikogo z poszukujących  urazić).

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:

Jak lubisz koszmary smile.

Tak. Lubię koszmary. Naprawdę, nie na niby tongue

2,026

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Mnie chodzi o to, że nigdy nie uzależniałam i nie uzależniam mojego osobistego szczęścia od bycia w związku, od bycia z mężczyzną. Można być szczęśliwym będąc samotnym, na swój sposób, wiadomo brak drugiej osoby u boku pozbawia pewnych rzeczy od życia. Ja po prostu biorę od życia, to co mi przynosi, i jakoś tak cieszę się z tego co mam, mając świadomość, że nie można mieć wszystkiego. Mam bardzo optymistyczne i radosne podejście do życia, mimo że nie dostaję od wszystkiego co bym chciała. Zaliczam do tego także udany związek. Nie zamierzam marnować życia na umartwianie się czemu nie mam lub nie mogę sobie znaleźć chłopa (to tak mocno upraszczając, - nie chcę nikogo z poszukujących  urazić).

No ja też nie uzależniam. Piszę tylko, że związek może pomóc w podniesieniu wiary w siebie. Nic o szczęściu nie pisałem^^


I tak, będąc sam można być szczęśliwym, tego nie neguję. Czytam książkę, oglądam film, gram z ludźmi w planszówki, uprawiam sport - mogę szczerze powiedzieć, że wtedy jestem szczęśliwy. Tylko że tymczasowo, w konkretnym momencie. I jednak czegoś w tym życiu brakuje^^

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
jakis_czlowiek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Mnie chodzi o to, że nigdy nie uzależniałam i nie uzależniam mojego osobistego szczęścia od bycia w związku, od bycia z mężczyzną. Można być szczęśliwym będąc samotnym, na swój sposób, wiadomo brak drugiej osoby u boku pozbawia pewnych rzeczy od życia. Ja po prostu biorę od życia, to co mi przynosi, i jakoś tak cieszę się z tego co mam, mając świadomość, że nie można mieć wszystkiego. Mam bardzo optymistyczne i radosne podejście do życia, mimo że nie dostaję od wszystkiego co bym chciała. Zaliczam do tego także udany związek. Nie zamierzam marnować życia na umartwianie się czemu nie mam lub nie mogę sobie znaleźć chłopa (to tak mocno upraszczając, - nie chcę nikogo z poszukujących  urazić).

No ja też nie uzależniam. Piszę tylko, że związek może pomóc w podniesieniu wiary w siebie. Nic o szczęściu nie pisałem^^

Dla mnie związek nie łączy się z podniesieniem wiary w siebie, nie jest celem do wykonania, nie jest czymś zadaniowym, a łączy się ze szczęściem właśnie, pewną jego odmianą, takich "szczęść" mam w życiu wiele wink

2,028

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Dla mnie związek nie łączy się z podniesieniem wiary w siebie, nie jest celem do wykonania, nie jest czymś zadaniowym, a łączy się ze szczęściem właśnie, pewną jego odmianą, takich "szczęść" mam w życiu wiele wink

Ło matko, trochę chyba nadinterpretujesz. Dla mnie to też nie jest żadnym celem, czy zadaniem do wykonania. Nigdy tak nie myślałem. Równie dobrze mogłabyś napisać, że traktuję kobiety przedmiotowo, bo w sumie tak by było, gdybym traktował związek jako jakiś cel, czy zadanie. A tak nie jest.

2,029

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Taką dyskusję właśnie chciałam wywołać tongue Dziękuję Syl ! smile

2,030 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-09 08:45:47)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
jakis_czlowiek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Nigdy nie patrzyłam przez ten pryzmat na bycie w związku, w ogóle na sam fakt, że jest w moim życiu ktoś kto w jakimś tam zakresie jest mój, jest na wyłączność. Bardziej jako sposób na to wszystko co po prostu przyjemniej jest robić we dwoje (chociaż ja i tak potrzebuję duuużo przestrzeni dla siebie, może dlatego też nie osaczam z drugiej strony, bo niejako rozumiem tę potrzebę).

Każdy inaczej pewnie na to patrzy. Mój sposób patrzenia jest zupełnie inny niż Twój, czy innych, bo po prostu nie znam innej perspektywy. Dlatego ja mogę co najwyżej sobie wyobrażać jakby to u mnie mogło wyglądać. Co też znaczy, że jest pewnie 50% szans, że się mylę^^


Ogólnie jeśli byłby ktoś, kto by mi zaufał, powierzył siebie, wybaczył mi błędy, czy polubił moje wady, to skoro ten ktoś zaryzykował i tego nie żałuje, a ja mam szczęście być z tą osobą, to jakim prawem mam się czuć gorszy od innych osób, skoro mam widoczny dowód, że ktoś coś we mnie widzi, że jednak jestem coś wart. Może tylko dla tej jednej osoby, ale w sumie co by mnie wtedy obchodziły inne?

Nie wiem, czy to dobrze wyjaśniam o co mi chodzi^^

Najlepiej wyjaśnił to Czesław Niemen..
Paslawku wstaw, bo zapomniałam jak.:)

A wizje związków czy relacji mogą być różne, byleby dwóm osobom pasowały do siebie, by się w tym zrozumiały.
To nie będzie wtedy ani niedosytu, ani przytloczenia.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
jakis_czlowiek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Dla mnie związek nie łączy się z podniesieniem wiary w siebie, nie jest celem do wykonania, nie jest czymś zadaniowym, a łączy się ze szczęściem właśnie, pewną jego odmianą, takich "szczęść" mam w życiu wiele wink

Ło matko, trochę chyba nadinterpretujesz. Dla mnie to też nie jest żadnym celem, czy zadaniem do wykonania. Nigdy tak nie myślałem. Równie dobrze mogłabyś napisać, że traktuję kobiety przedmiotowo, bo w sumie tak by było, gdybym traktował związek jako jakiś cel, czy zadanie. A tak nie jest.

Nie ma tu z mojej strony żadnej nadinterpretacji. Tak rozumiem podniesienie wiary w siebie w kontekście związku. smile  Po prostu nie wiem w jaki innym sposób związek mógłby pomóc w podniesieniu wiary w siebie.

2,032

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

(...) Po prostu nie wiem w jaki inny sposób związek mógłby pomóc w podniesieniu wiary w siebie.

Zawsze się nad tym zastanawiałem...
Co takiego sprawia, że prędzej "weźniemy się za siebie", kiedy mamy obok kogoś, niż po prostu z własnej, nieprzymuszonej woli, dla samego siebie...?

2,033 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-09 09:41:32)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Ela210 napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Nigdy nie patrzyłam przez ten pryzmat na bycie w związku, w ogóle na sam fakt, że jest w moim życiu ktoś kto w jakimś tam zakresie jest mój, jest na wyłączność. Bardziej jako sposób na to wszystko co po prostu przyjemniej jest robić we dwoje (chociaż ja i tak potrzebuję duuużo przestrzeni dla siebie, może dlatego też nie osaczam z drugiej strony, bo niejako rozumiem tę potrzebę).

Każdy inaczej pewnie na to patrzy. Mój sposób patrzenia jest zupełnie inny niż Twój, czy innych, bo po prostu nie znam innej perspektywy. Dlatego ja mogę co najwyżej sobie wyobrażać jakby to u mnie mogło wyglądać. Co też znaczy, że jest pewnie 50% szans, że się mylę^^


Ogólnie jeśli byłby ktoś, kto by mi zaufał, powierzył siebie, wybaczył mi błędy, czy polubił moje wady, to skoro ten ktoś zaryzykował i tego nie żałuje, a ja mam szczęście być z tą osobą, to jakim prawem mam się czuć gorszy od innych osób, skoro mam widoczny dowód, że ktoś coś we mnie widzi, że jednak jestem coś wart. Może tylko dla tej jednej osoby, ale w sumie co by mnie wtedy obchodziły inne?

Nie wiem, czy to dobrze wyjaśniam o co mi chodzi^^

Najlepiej wyjaśnił to Czesław Niemen..
Paslawku wstaw, bo zapomniałam jak.:)

A wizje związków czy relacji mogą być różne, byleby dwóm osobom pasowały do siebie, by się w tym zrozumiały.
To nie będzie wtedy ani niedosytu, ani przytloczenia.

smile

"Czy mnie jeszcze pamiętasz ?" smile
Albo "Dziwny jest ten świat" raczej ta druga
to co napisał Człowiek i jak myśli o związku to może być punkt wyjścia pierwszy - wdzięczność
ale nie w sensie długu że za szansę ,akceptację jest się coś winnym czy nawet należy się w zamian coś
Jakiś Człowieku masz prawo nie czuć się gorszym bez powodu ,bez warunku
wdzięczność również nie jest żadnym ograniczeniem ani obowiązkiem
a związek jest i może być całkiem niezłym zdrowym "regulatorem" emocji jak oaza i miejsce w którym czujesz największą swobodę i dobrowolność.
Te  kategoryczne podziały na związki toksyczne i zdrowe czasem bardziej zaciemniają niż wyjaśniają
więź i przywiązanie są naturalne ,uzależnianie od emocji jest niezdrowe ,samo poczucie wartości również nie musi zależeć od tego czy jesteś w związku czy nie ,tylko jest jeszcze potrzeba naturalna i cała otoczka społeczna tego, która jeżeli jej ulegniesz wywołuje presję w desperacji i wybór zdeterminowany tym
osiąganie równowagi i stabilizacji też może podnosić samoocenę, poczucie wartości niż osiąganie celu odhaczenie punktu w życiu.
U singli tym "niezależnych" widzę inny czasem rodzaj desperacji ten z niechęcią i obronę ego za wszelką cenę przed zmianą
to tez bywa niestabilne i powoduje uzależnienie od "świętego spokoju" i czasu wolnego - przewrotnie zniewolenie swobodą ,jeśli coś przeszkadza jest już jakimś warunkiem do spełnienia, rozwiązania lub unikania.Całe spektrum zjawisku tu może występować od ostrej izolacji do wieszania się bez pamięci na drugiej osobie,zależy też na czym budujesz strefę komfortu i jak to się robi czym się człowiek podpiera w tym .Poznawanie dziewczyn można wyćwiczyć ,tylko jak już kogoś poznasz to co dalej jeżeli w dalszym ciągu nie jesteś stabilny i w równowadze z sobą ,a ten komfort poczucie bezpieczeństwa może być kruche zależy czym swoją przestrzeń wypełniasz i jak tym regulujesz .

2,034

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Dla mnie związek nie łączy się z podniesieniem wiary w siebie, nie jest celem do wykonania, nie jest czymś zadaniowym, a łączy się ze szczęściem właśnie, pewną jego odmianą, takich "szczęść" mam w życiu wiele wink

Ale jak wychodzi się gdzieś z dziewczyna 9/10 i wszyscy mężczyźni na nią patrzą to automatycznie wiara w siebie rośnie nawet jak jest bliska sufitu big_smile. No niektórzy mogą być zazdrośni w takiej sytuacji, ja tam zawsze lubiłem jak patrzą, ślinią się bo i tak to ja „wygrałem”.

2,035 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-09 10:03:07)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
bagienni_k napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

(...) Po prostu nie wiem w jaki inny sposób związek mógłby pomóc w podniesieniu wiary w siebie.

Zawsze się nad tym zastanawiałem...
Co takiego sprawia, że prędzej "weźniemy się za siebie", kiedy mamy obok kogoś, niż po prostu z własnej, nieprzymuszonej woli, dla samego siebie...?

Jedyne z czym mogłabym to powiązać, to właśnie z podniesieniem własnej atrakcyjności we własnych oczach.


O, proszę! I Psycholog jak na zawołanie potwierdził moją tezę.

Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Dla mnie związek nie łączy się z podniesieniem wiary w siebie, nie jest celem do wykonania, nie jest czymś zadaniowym, a łączy się ze szczęściem właśnie, pewną jego odmianą, takich "szczęść" mam w życiu wiele wink

Ale jak wychodzi się gdzieś z dziewczyna 9/10 i wszyscy mężczyźni na nią patrzą to automatycznie wiara w siebie rośnie nawet jak jest bliska sufitu big_smile. No niektórzy mogą być zazdrośni w takiej sytuacji, ja tam zawsze lubiłem jak patrzą, ślinią się bo i tak to ja „wygrałem”.


W ten sposób mężczyźni leczą kompleksy?
To musisz jeszcze popracować nad sobą na poddaszu żeby była taka 10/10. tongue

2,036 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-09 10:04:22)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Dla mnie związek nie łączy się z podniesieniem wiary w siebie, nie jest celem do wykonania, nie jest czymś zadaniowym, a łączy się ze szczęściem właśnie, pewną jego odmianą, takich "szczęść" mam w życiu wiele wink

Ale jak wychodzi się gdzieś z dziewczyna 9/10 i wszyscy mężczyźni na nią patrzą to automatycznie wiara w siebie rośnie nawet jak jest bliska sufitu big_smile. No niektórzy mogą być zazdrośni w takiej sytuacji, ja tam zawsze lubiłem jak patrzą, ślinią się bo i tak to ja „wygrałem”.

Ach takie gry - smile najbardziej w pewnym momencie czułem się wygranym jak miałem dwie dziewczyny 10/10 przez pewien czas
jedna co prawda nie widziała o drugiej ,wszystko cała gra rozgrywała się tylko  w mojej głowie ," logistyka" spotkań i tej gry kosztuje wiele wiele energii
a emocje z tej wygranej i tak najpierw blakną a potem mijają powodując ssanie na więcej .

2,037

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Raczej:
"jednego serca,
Tak mało,  tak mało.
Jednego serca trzeba mi, na Ziemi.."

2,038

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Paslawku, czy Twoje umiejętności logistyczne pozwoliły na więcej ?? big_smile

2,039 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-09 10:06:51)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Ela210 napisał/a:

Raczej:
"jednego serca,
Tak mało,  tak mało.
Jednego serca trzeba mi, na Ziemi.."

smile oczywiście

2,040 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-09 10:11:53)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Galerida cristata napisał/a:

Paslawku, czy Twoje umiejętności logistyczne pozwoliły na więcej ?? big_smile

Nie dało rady romanse romansem a jeść trzeba smile
Wtedy to miałem Dzierlatko 22-23 lata z dwiema trudna sprawa ,obie mnie i tak rzuciły.
Jednak przez jakiś czas byłem niepodzielnym królem kurnika na swojej ulicy big_smile we własnych oczach .

2,041

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Tarotem się pewnie zasugerowałeś tongue

2,042

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Galerida cristata napisał/a:

Tarotem się pewnie zasugerowałeś tongue

Tarotem bym tego nie nazwał smile
Opowiadałem o proroctwie mojej prababci nad kołyską ?
Nie .
Prababcia podobno spojrzała na mnie i powiedziała "z tego to będzie niezły ancymon smile
albo nie będzie - ciężki przypadek " nie myliła się
był i nie był "z tego" ancymon

2,043

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

W ten sposób mężczyźni leczą kompleksy?
To musisz jeszcze popracować nad sobą na poddaszu żeby była taka 10/10. tongue

U mnie nie ma 10/10 bo zawsze jest coś do poprawienia i nie wierze w ideały. Czy ja wiem czy kompleksy, jakieś tam mam ale nie spędza mi to snu z powiek.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

W ten sposób mężczyźni leczą kompleksy?
To musisz jeszcze popracować nad sobą na poddaszu żeby była taka 10/10. tongue

U mnie nie ma 10/10 bo zawsze jest coś do poprawienia i nie wierze w ideały.

Uspokoiłeś mnie w takim razie.

2,045

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Paslawku, z ancymona się nie wyrasta big_smile

2,046

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Galerida cristata napisał/a:

Paslawku, z ancymona się nie wyrasta big_smile

W pewnym sensie nie ,
ale jak się trafi na "królową pszczół" i taka samą ancymonkę to "karma wraca"
"z autobusem trutniów zdradziła go" spowodowało szybkie dorastanie big_smile

2,047

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Czyli jednak trutnie też są pożyteczne big_smile

Ologu, w jaki sposób się podnosi tę skalę?? tongue

2,048

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Galerida cristata napisał/a:

Czyli jednak trutnie też są pożyteczne big_smile

O taaak użyźniają glebę w ogródku u mamy Lucka big_smile

2,049

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Lucka chyba też przemieliły big_smile Czekamy na sezon ogórkowy tongue

2,050

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Na początku związku, jak jeszcze hormony i jednorożce buzowały, czułam się podniesiona " do potęgi". Podniosła się moja samoocena. Z biegiem czasu jednak zaobserwowałam, że posiadanie partnera nijak ma się do tego, jak oceniam sama siebie. Fakt ten był jakimś plusem, ale nie wpływał na głęboko zakorzenione przekonania o marności mojego życia i osoby.
Trzeba mieć to w sobie.
A u mnie z tym słabo, więc zdrada zabolała wyjątkowo mocno.

2,051

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Dlatego ludzie gonią za tymi jednorożcami...

2,052

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Galerida cristata napisał/a:

Lucka chyba też przemieliły big_smile

Z tego co pamiętam i kojarzę to jednego dorwał - L666 wrócił wcześniej z pola do ula.

2,053

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

W ten sposób mężczyźni leczą kompleksy?
To musisz jeszcze popracować nad sobą na poddaszu żeby była taka 10/10. tongue

U mnie nie ma 10/10 bo zawsze jest coś do poprawienia i nie wierze w ideały.

Uspokoiłeś mnie w takim razie.

Ja jestem mocne 4/10 także jeszcze muszę nad sobą pracować big_smile.

2,054

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Galerida cristata napisał/a:

Dlatego ludzie gonią za tymi jednorożcami...

A to pech czasem smile

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/273162116_1673843869623056_3886893069080971172_n.jpg?_nc_cat=101&ccb=1-5&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=aGz3vYBwYSIAX9LDkpu&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT9HxwHc8PUZ40vgGDCrFguBwb1vSp6TTUCKWn9WgkSH4A&oe=6208CBAE

2,055

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Ty zazdrośniku big_smile Ja swojego jednorożca zamierzam osiodłać i unosić się na tęczy tongue

2,056

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Jednorożce są świetne. Wiadomo że jak odgalopują, zabierając słodkie złudzenia, zaczyna się prawdziwy związek. Ale ten etap, sam w sobie jest bajeczny.
Zatem ptaszyno życzę Ci latania póki czas.

2,057

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
adela 07 napisał/a:

Jednorożce są świetne..

sie wie smile

https://dinoanimals.pl/wp-content/uploads/2013/08/Elasmotherium-3.jpg

2,058 Ostatnio edytowany przez Galerida cristata (2022-02-09 15:12:26)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Paslawku ! Ja Ci to zdjęcie przesłałam w dyskrecji! Teraz pomyślą, że poleciałam na Jego rożca tongue

Nie dziękuję Adelko, karty ponoć nie kłamią tongue

Życzę Wam wszystkim głaskania jednorożca, Tobie Bagienniku szczególnie smile

2,059

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

A to nie wiedziałem od kogo w spamie było
kropka empatyczna będzie
https://3.bp.blogspot.com/-lHUHB4y-pZA/W51GC1Cz9MI/AAAAAAAAAjA/D7rkkooKFVoQH7LthCW0yx1Xbxh8QoxlACLcBGAs/s1600/full-stop-filled.png

2,060

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

LM, już przesłałam. smile

Galerido, fajny musi być ten jednorożec, życzę szczęścia!

A ja dziś spotkałam mojego Winicjusza w kolejce do lekarza... Ale nie będę jego Ligią. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ktoś może nas szczerze zainteresować tylko na żywo, gdy czujemy jego zapach, fizyczną bliskość, słyszymy jego głos. Cała reszta to złudzenia.

2,061 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-09 17:42:38)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:

LM, już przesłałam. smile

Galerido, fajny musi być ten jednorożec, życzę szczęścia!

A ja dziś spotkałam mojego Winicjusza w kolejce do lekarza... Ale nie będę jego Ligią. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ktoś może nas szczerze zainteresować tylko na żywo, gdy czujemy jego zapach, fizyczną bliskość, słyszymy jego głos. Cała reszta to złudzenia.

Ciebie Syl może i ma prawo ,Tak wolisz i tak lubisz i to jest w porządku
jednak Winicjusz w kolejce do lekarza milczący być może,zamyślony na żywo z jego ruchami,zapachem,figurą wspomnieniem/skojarzeniem marzeniem z jakiejś przeszłości i może nawet przez moment na przyszłość
to na razie też więcej wyobrażeń i w sumie
na podobnym poziomie jak myśli,żarty,poglądy,przekonania te  z internetu,takie wzbudzone emocje to też wyobrażenia
wszystko do zweryfikowania i do wyboru świadomego i tego podświadomego ,po jakimś czasie stają się złudzeniem lub nie, jeżeli wybór i weryfikacja oczekiwania wynik - stały się rozczarowaniem lub nie.To jakby paradoks wyobrażenia/złudzenia w formie uczuć,wrażeń,przeczuć-  wszystkie są "prawdziwe" .
Skąd wiesz że nie będziesz jego Ligię ,był z dziewczyną ? Jeżlei był sam to tylko wiara lub niewiara.Intuicja? ,Projekcja?
Fajny widok ?

2,062

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Nie dziękuję, Syl ! smile

Jednorożec jest fajny, bo jest jedynie złudzeniem, różową chmurką, marzeniem wink

Spotkany w kolejce mężczyzna jest fajny, bo jest jedynie naszym wyobrażeniem zamkniętym w spojrzeniu wink

2,063 Ostatnio edytowany przez Syl (2022-02-09 17:40:06)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:
Syl napisał/a:

LM, już przesłałam. smile

Galerido, fajny musi być ten jednorożec, życzę szczęścia!

A ja dziś spotkałam mojego Winicjusza w kolejce do lekarza... Ale nie będę jego Ligią. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ktoś może nas szczerze zainteresować tylko na żywo, gdy czujemy jego zapach, fizyczną bliskość, słyszymy jego głos. Cała reszta to złudzenia.

Ciebie Syl może i ma prawo ,Tak wolisz i tak lubisz i to jest w porządku
jednak Winicjusz w kolejce do lekarza milczący być może,zamyślony na żywo z jego ruchami,zapachem,figurą wspomnieniem/skojarzeniem marzeniem z jakiejś przeszłości i nawet przez moment na przyszłość
to na razie też więcej wyobrażeń i w sumie
na podobnym poziomie jak myśli,żarty,poglądy,przekonania te  z internetu,takie wzbudzone emocje to też wyobrażenia
wszystko do zweryfikowania i do wyboru świadomego i tego podświadomego ,po jakimś czasie stają się złudzeniem lub nie, jeżeli wybór i weryfikacja oczekiwania wynik - stały się rozczarowaniem lub nie.To jakby paradoks wyobrażenia/złudzenia w formie uczuć,wrażeń,przeczuć-  wszystkie są "prawdziwe" .

Pasławku, on nie był milczący, przeciwnie, choć to nie ja z nim rozmawiałam. Wiem nawet, kim jest z zawodu i jak ma na imię. Pewnie, że niewiele się o nim dowiedziałam, ale uważam, że takie spotkanie na żywo i uczucia budzące się wtedy są o wiele lepszym startem do jakiejkolwiek bliższej relacji niż pisanie w internecie. Na nic to jednak, bo nawet gdybym mu na kolanach usiadła, to by na mnie nie spojrzał. wink

Napisałam o tym, bo mnie się takie sytuacje bardzo rzadko przytrafiają. Tutaj wyjątkowo zadziałała bliskość fizyczna. Wiem, że to zwodnicze, ale za to świetne jako początek do dalszej weryfikacji cech.

Wyobraź sobie, że cały dzień nic nie jadłeś, a tuż obok Ciebie leży talerz z pachnącym obiadem. I siedzisz obok niego godzinę. W nosie byś miał wtedy wyobrażenia, złudzenia i emocje. big_smile

2,064 Ostatnio edytowany przez Syl (2022-02-09 17:45:28)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Galerida cristata napisał/a:

Nie dziękuję, Syl ! smile

Jednorożec jest fajny, bo jest jedynie złudzeniem, różową chmurką, marzeniem wink

Spotkany w kolejce mężczyzna jest fajny, bo jest jedynie naszym wyobrażeniem zamkniętym w spojrzeniu wink

Galerido, ale pociąg fizyczny to już rzeczywistość. smile Ale co do charakteru, to się oczywiście zgadzam. A spojrzenie miał orzechowe.

Jeśli niczego więcej nie ma, to niech będą chociaż emocje.

Pasławku, bez dziewczyny i bez obrączki, ale po prostu wyraźnie niezainteresowany. Tam wszyscy chorzy, powypadkowi. big_smile Chociaż my do tego samego specjalisty.

2,065 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-09 17:47:55)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:

Wyobraź sobie, że cały dzień nic nie jadłeś, a tuż obok Ciebie leży talerz z pachnącym obiadem. I siedzisz obok niego godzinę. W nosie byś miał wtedy wyobrażenia, złudzenia i emocje. big_smile

Tak trzymaj nie ma co się tak kontrolować smile
I nawet jakbyś wysypała zawartość torebki na podłogę ,nie spojrzał by na Ciebie ?
To jakiś muł nie Winicjusz .No sorry, chyba że on stał w kolejce do okulisty a Ty do innego lekarza>

2,066

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Paslawku, nie ślepy, tylko nieśmiały big_smile

Syl, skoro był pociąg, to trzeba było Go pociągnąć ! tongue

2,067 Ostatnio edytowany przez Syl (2022-02-09 17:56:01)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:
Syl napisał/a:

Wyobraź sobie, że cały dzień nic nie jadłeś, a tuż obok Ciebie leży talerz z pachnącym obiadem. I siedzisz obok niego godzinę. W nosie byś miał wtedy wyobrażenia, złudzenia i emocje. big_smile

Tak trzymaj nie ma co się tak kontrolować smile
I nawet jakbyś wysypała zawartość torebki na podłogę ,nie spojrzał by na Ciebie ?
To jakiś muł nie Winicjusz .No sorry, chyba że on stał w kolejce do okulisty a Ty do innego lekarza>

Tego też mógłby nie zauważyć - słuchawki na uszach, zaczytany, zasłuchany, potem zagadany z kolegą. Druga osoba albo nas interesuje, albo nie, a zdesperowana nie jestem.  smile
Nie do okulisty tongue

Galerido, pewnie bym to zrobiła, ale musiałabym wyjść z siebie, żeby spojrzał. Za dużo świadków było. wink

2,068 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-09 18:06:58)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:

Tam wszyscy chorzy, powypadkowi. .

Jak leżałem na sali "cierpiący" ze złamaną kostką (wysoce nieskomplikowane złamanie)
to żeby zwrócić uwagą mojej obecnej żony zrzuciłem z szafki kubek taki ten szpitalny i tak był pusty
był wczesny ranek zajrzał ana salę co się stało - i tak się zaczęło ,bo na izbie przyjęć wcześniej spotkałem jej zimnie zmęczone spojrzenie ,na drugi dzień już było inaczej zagadałem ona poszła po salową i takie tam z resztą nie wszystko już pamiętam : )
Pamiętam tylko rozkoszny ,zapach Lizolu o poranku smile

Syl napisał/a:

zdesperowana nie jestem.  smile
Za dużo świadków było. wink

Ja byłem zdeterminowany i zdecydowany na wszystko smile
Świadków za dużo ? Po co się tym przejmować .
Kto wie może Winicjusz się jeszcze trafi ?

2,069

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Na przekór kartom- to jest prawdziwa determinacja tongue

2,070

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:
Syl napisał/a:

Tam wszyscy chorzy, powypadkowi. .

Jak leżałem na sali "cierpiący" ze złamaną kostką (wysoce nieskomplikowane złamanie)
to żeby zwrócić uwagą mojej obecnej żony zrzuciłem z szafki kubek taki ten szpitalny i tak był pusty
był wczesny ranek zajrzał ana salę co się stało - i tak się zaczęło ,bo na izbie przyjęć wcześniej spotkałem jej zimnie zmęczone spojrzenie ,na drugi dzień już było inaczej zagadałem ona poszła po salową i takie tam z resztą nie wszystko już pamiętam : )
Pamiętam tylko rozkoszny ,zapach Lizolu o poranku smile

Syl napisał/a:

zdesperowana nie jestem.  smile
Za dużo świadków było. wink

Ja byłem zdeterminowany i zdecydowany na wszystko smile
Świadków za dużo ? Po co się tym przejmować .
Kto wie może Winicjusz się jeszcze trafi ?

Fajna historia smile Ale nie zawsze jest to kwestia starań, tylko tego, czy ktoś jest w naszym typie. Jeśli nie jest, to na nic się zda determinacja.
Winicjusz jakiś się trafi, ale już pewnie nie ten.

2,071 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2022-02-09 19:47:38)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Dziękuję Syl, teraz doszło. Jak siądę do komputera to Ci prześlę swoją fotke.
No u mnie tak to zazwyczaj wyglądało, jak mnie się ktoś podobał to ja jemu nie, a jak ja komuś to znowu ów pan nie był w moim guście i tak zostałam starą panna tongue życie wink
A i reguły u mnie też nie było. Ktoś na żywo zwrócił moja uwagę, podobal mi się fizycznie, jak go bliżej poznałam czar prysł i tyleż tego podobania było. Znajomości internetowe, różnie. Dawno, dawno, pisałam z kimś z rok, fajne rozmowy, w ogóle wszystko super, duża nic porozumienia, po weryfikacji czar prysł, ani on w moim guście ani ja w jego i się skończyło.   Bywało też pozytywne zaskoczenie. Także u mnie reguły naprawdę nie ma.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ja jestem mocne 4/10 także jeszcze muszę nad sobą pracować big_smile.

Nie przesadź z tym za bardzo, bo ideały są nie do wytrzymania. tongue

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:
paslawek napisał/a:
Syl napisał/a:

Wyobraź sobie, że cały dzień nic nie jadłeś, a tuż obok Ciebie leży talerz z pachnącym obiadem. I siedzisz obok niego godzinę. W nosie byś miał wtedy wyobrażenia, złudzenia i emocje. big_smile

Tak trzymaj nie ma co się tak kontrolować smile
I nawet jakbyś wysypała zawartość torebki na podłogę ,nie spojrzał by na Ciebie ?
To jakiś muł nie Winicjusz .No sorry, chyba że on stał w kolejce do okulisty a Ty do innego lekarza>

Tego też mógłby nie zauważyć -

Nie no, jak ja bym spotkała Winicjusza to bym mu zawartość torebki na głowę wysypała żeby mnie zauważył. Skutecznie ma być tongue
A torebkę mam dużą a w niej dużo rzeczy, to nie ma bata żeby przeszedł obok mnie obojętnie big_smile

2,074

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Z Winicjuszy się wyrasta. Co najwyżej na kochanków się nadają.
Bardziej kręci Petroniusz. smile

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Ela210 napisał/a:

Z Winicjuszy się wyrasta. Co najwyżej na kochanków się nadają.
Bardziej kręci Petroniusz. smile

smile

2,076

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Ela210 napisał/a:

Z Winicjuszy się wyrasta. Co najwyżej na kochanków się nadają.
Bardziej kręci Petroniusz. smile

Który to ja?

2,077 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-10 00:58:26)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Z Winicjuszy się wyrasta. Co najwyżej na kochanków się nadają.
Bardziej kręci Petroniusz. smile

Który to ja?

lepiej żeby żaden z nich
gangsterzy są przereklamowani
Kranik wygrał jednak smile

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/273112832_1674142692926507_5730895392715854651_n.jpg?_nc_cat=106&ccb=1-5&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=stFsUrjZi2YAX_vV5k5&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT-7s3Ne3VN08E-c575l-G_U8KTwuQ06WChbNRS35DiIUQ&oe=62091505
                                         "Czasem nawet sobie przeklnę, Zgadnijcie, jak..." ?

2,078 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-10 10:57:34)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Oj, jak Ty paslawku nieładnie mówisz...


I co nagle wszyscy tacy zapracowani? tongue

2,079

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Oj, jak Ty paslawku nieładnie mówisz...


I co nagle wszyscy tacy zapracowani? tongue

To nie ja przecież ,
wstyd mi za Petroniusza tak mu dobrze z oczu patrzy
To Petroniusz nieładnie mówi
W potencjalnym porównaniu mnie do niego ,wyczuwam podstęp
Czasy świetności urody mej zaczynają być coraz bardziej odległe tak jak moja reputacja
W związku z powyższym  postanowiłem zmienić nick i ogłosić na niego konkurs
ponieważ nie mam pomysłów absolutnie żadnych
Spytany o "etymologię"nicku i dlaczego  paslawek ?
Raz że pogubiłem się i nie zrozumiałem własnej odpowiedzi, dwa przez to nie zrozumiałem pytania.

Dajesz zły przykład z tą pracą Kapitanno.Oczywiście
że tęskniłem zauważyłem nawet początki depresji u siebie i nawrotu trzeźwego myślenia dziś od rana

Mnie wczoraj unikanie pracy zmęczyło bardziej niż sama praca,
praca pół zdalna ,nie dla mnie jest .
To takie nie wiadomo co ,
nie ma to jak podbić kartę na zakładzie i  poplotkować w przerwie śniadaniowej etc.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:

Dajesz zły przykład z tą pracą Kapitanno.Oczywiście
że tęskniłem zauważyłem nawet początki depresji u siebie i nawrotu trzeźwego myślenia dziś od rana

Żadnego złego przykładu nie daję!! Po prostu nigdy Was nie ma, kiedy Was potrzebuję.
To foch tongue

Posty [ 2,016 do 2,080 z 13,291 ]

Strony Poprzednia 1 30 31 32 33 34 205 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024