Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Strony Poprzednia 1 29 30 31 32 33 205 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,951 do 2,015 z 13,291 ]

1,951

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Syl napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Istnieje coś takiego jak niechęć do relacji. Nie ma żadnego związku z obawą że ktoś naprawdę pozna, lecz z obawą że ktoś ponownie ich zawiedzie i zrani.

Lęku mogą doświadczać osoby, które jeszcze nigdy nie były w relacji, nie otworzyły się nigdy tak naprawdę przed drugim człowiekiem.

To prawda, odniosłam się tylko do pewnego wycinka relacji. Trudno jest pokonać lęk przed byciem zranionym i odrzuconym, potrzeba do tego odpowiedniego poczucia własnej wartości i zaakceptowania tego, że ktoś może kiedyś zranić i pozostanie cieszyć się pięknymi chwilami, które się razem spędziło. I naprawdę trzeba umieć cieszyć się życiem w pojedynkę, wtedy tak silnego lęku nie będzie. Niby tylko tyle... wink

Syl, o lęku można mówić wtedy kiedy czegoś chcemy a jednocześnie obawiamy się tego. O niechęci mówi wtedy kiedy czegoś nie chcemy. Można nie chcieć związku z innych przyczyn niż lęk przed zranieniem i odrzuceniem.

Ja rozróżniam obydwa odczucia.

No pewnie, że tak. smile Przyczyn jest wiele, chociaż zwykle mają jakiś wspólny mianownik. Znam człowieka, który nie chce relacji, ponieważ obawia się, że na światło dzienne wyjdzie coś, co nie powinno. I nie ma tu lęku przed odrzuceniem.

Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy gdyby pojawił się w moim życiu człowiek, któremu można byłoby zaufać, który by mnie nie zdradził, nie okłamał, który by mnie szczerze kochał i którego nie trzeba by było się obawiać, który by mnie akceptował, nie kontrolował, ale wspierał, a do tego fizycznie by mi się podobał, to czy z pełną świadomością konsekwencji zrezygnowałbym/ zrezygnowałabym z niego?

Zobacz podobne tematy :

1,952 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-08 21:48:36)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:

istotne dla mnie jest że mnie ciekawi jako osobowość,ciekawa babka z niej po prostu 
poznawaną przeze mnie z fragmentów i tego co sama chce żeby zostało poznane .

Jako że wiecznie edytujesz teraz doczytałam. To miłe, co piszesz. Dziękuję smile Lecz chyba jednak pozostajesz w mniejszości. Większość postrzega mnie jako niepoważną trzpiotkę  big_smile

1,953

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Syl napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Chyba mnie nie stać tongue.

Terapia nie jest obowiązkowa, nie każdy mysi doświadczyć korzyści z niej płynących. smile

Czy ze mną jest naprawdę źle? Chyba przesadzacie tongue.

Sam musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie. Jeśli jest Ci dobrze, to znaczy, że nie jest tak źle. smile

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:

Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy gdyby pojawił się w moim życiu człowiek, któremu można byłoby zaufać, który by mnie nie zdradził, nie okłamał, który by mnie szczerze kochał i którego nie trzeba by było się obawiać, który by mnie akceptował, nie kontrolował, ale wspierał, a do tego fizycznie by mi się podobał, to czy z pełną świadomością konsekwencji zrezygnowałbym/ zrezygnowałabym z niego?

Czy można zaufać, tego nie wiesz, to robisz na własne ryzyko. Czy Cię nie zdradzi, tego nie wiesz, nie możesz tu nic zakładać, nie przewidzisz tego. To samo dotyczy kłamstwa. Kolejna rzecz co się mieści w pojęciu "szczerze kochał" ? Akceptacja, brak kontroli, wsparcie, to też cechy zmienne.

Żadnych pewników, żadnych.

1,955

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Syl napisał/a:

Terapia nie jest obowiązkowa, nie każdy mysi doświadczyć korzyści z niej płynących. smile

Czy ze mną jest naprawdę źle? Chyba przesadzacie tongue.

Sam musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie. Jeśli jest Ci dobrze, to znaczy, że nie jest tak źle. smile

To tylko chwilowy kryzys wieku średniego big_smile.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:

Chyba przesadzacie tongue.

Jakie znowu my? tongue
Ja uważam że z Toba jest wszystko w porządku. Doskonale wiesz czego chcesz. I piszę to zupełnie serio. Analiza literek i treści w jakie się składają i nie mam na myśli tylko Twoich ekscesów.

1,957 Ostatnio edytowany przez Syl (2022-02-08 21:57:24)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Syl napisał/a:

Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy gdyby pojawił się w moim życiu człowiek, któremu można byłoby zaufać, który by mnie nie zdradził, nie okłamał, który by mnie szczerze kochał i którego nie trzeba by było się obawiać, który by mnie akceptował, nie kontrolował, ale wspierał, a do tego fizycznie by mi się podobał, to czy z pełną świadomością konsekwencji zrezygnowałbym/ zrezygnowałabym z niego?

Czy można zaufać, tego nie wiesz, to robisz na własne ryzyko. Czy Cię nie zdradzi, tego nie wiesz, nie możesz tu nic zakładać, nie przewidzisz tego. To samo dotyczy kłamstwa. Kolejna rzecz co się mieści w pojęciu "szczerze kochał" ? Akceptacja, brak kontroli, wsparcie, to też cechy zmienne.

Żadnych pewników, żadnych.

Tak, ale jest to sposób na to, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcę relacji, ale się jej boję, czy naprawdę w ogóle jej nie chcę, bo tak jestem skonstruowany.

Gdyby to były pewniki, to forum nie musiałoby istnieć. wink

Jeśli jednak mamy pewność co do własnego poczucia wartości, potrafimy żyć w pojedynkę i akceptujemy fakt, że nic nie jest na zawsze, wtedy nie ma znaczenia, że nie mamy całkowitej pewności co do intencji drugiej osoby.

Psychologu, sam wspomniałeś o terapii dla siebie, ja niczego nie sugerowałam.

1,958 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-08 21:58:16)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:

Jeśli jednak mamy pewność co do własnego poczucia wartości, potrafimy żyć w pojedynkę i akceptujemy fakt, że nic nie jest na zawsze, wtedy nie ma znaczenia, że nie mamy całkowitej pewności co do intencji drugiej osoby.

Moment, moment, ale przecież związek nie jest remedium na brak poczucia własnej wartości, chyba że ja coś źle zrozumiałam.

1,959

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Ok, podyskutujcie dziewczynki a potem dajcie mi diagnozę oraz receptę, idę się spocić big_smile.

1,960

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Syl napisał/a:

Jeśli jednak mamy pewność co do własnego poczucia wartości, potrafimy żyć w pojedynkę i akceptujemy fakt, że nic nie jest na zawsze, wtedy nie ma znaczenia, że nie mamy całkowitej pewności co do intencji drugiej osoby.

Moment, moment, ale przecież związek nie jest remedium na brak poczucia własnej wartości, chyba że ja coś źle zrozumiałam.

Nie, miałam na myśli, że aby w ogóle móc myśleć o związku, trzeba mieć to, o czym wspomniałam. Wtedy potrafimy nawiązać taką relację, bo na przykład nie obawiamy się jej końca. Jeśli nie ma poczucia własnej wartości, to albo nie wejdziemy w związek, albo go nie utrzymamy. smile

1,961 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-08 22:07:40)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ok, podyskutujcie dziewczynki a potem dajcie mi diagnozę oraz receptę, idę się spocić big_smile.

A co dajesz w zamian za diagnozę?


Moja diagnoza jest taka, że zrobiłeś na samym początku podstawowy błąd. Zamiast foto cabrio trzeba było wrzucić foto motocykla tongue

1,962

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:

istotne dla mnie jest że mnie ciekawi jako osobowość,ciekawa babka z niej po prostu 
poznawaną przeze mnie z fragmentów i tego co sama chce żeby zostało poznane .

Jako że wiecznie edytujesz teraz doczytałam. To miłe, co piszesz. Dziękuję smile Lecz chyba jednak pozostajesz w mniejszości. Większość postrzega mnie jako niepoważną trzpiotkę  big_smile


Pewnie jeśli tylko w netkafejkach postrzegać to można odnieść takie powierzchowne wrażenie
ale jak poczyta się Twoje posty w innych tematach to okazuje się
że jesteś i trzpiotką i wnikliwą obserwatorką z doświadczeniem nie tylko teorią
całkowitość jest ciekawa
a trzpiotka ma swój urok aurę

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Syl napisał/a:

Jeśli jednak mamy pewność co do własnego poczucia wartości, potrafimy żyć w pojedynkę i akceptujemy fakt, że nic nie jest na zawsze, wtedy nie ma znaczenia, że nie mamy całkowitej pewności co do intencji drugiej osoby.

Moment, moment, ale przecież związek nie jest remedium na brak poczucia własnej wartości, chyba że ja coś źle zrozumiałam.

Nie, miałam na myśli, że aby w ogóle móc myśleć o związku, trzeba mieć to, o czym wspomniałam. Wtedy potrafimy nawiązać taką relację, bo na przykład nie obawiamy się jej końca. Jeśli nie ma poczucia własnej wartości, to albo nie wejdziemy w związek, albo go nie utrzymamy. smile

Syl, Ty jesteś tą osobą szukającą związku?

1,964

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ok, podyskutujcie dziewczynki a potem dajcie mi diagnozę oraz receptę, idę się spocić big_smile.

Przecież nie rozmawiamy o Tobie smile

1,965

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

No, nie wiedziałem, że do tego dojdzie, ale chociaż raz mogę się z Panną zgodzić big_smile Lęk a niechęć to zupełnie dwie różne rzeczy, tak odległe od siebie i różne jak ogień i woda..

Chociaż w sumie jedno i drugie jest oparte na dość solidnych podstawach.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ok, podyskutujcie dziewczynki a potem dajcie mi diagnozę oraz receptę, idę się spocić big_smile.

Przecież nie rozmawiamy o Tobie smile

Ależ oczywiście big_smile A o kim by innym big_smile tongue wink

1,967 Ostatnio edytowany przez Syl (2022-02-08 22:11:09)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Syl napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Moment, moment, ale przecież związek nie jest remedium na brak poczucia własnej wartości, chyba że ja coś źle zrozumiałam.

Nie, miałam na myśli, że aby w ogóle móc myśleć o związku, trzeba mieć to, o czym wspomniałam. Wtedy potrafimy nawiązać taką relację, bo na przykład nie obawiamy się jej końca. Jeśli nie ma poczucia własnej wartości, to albo nie wejdziemy w związek, albo go nie utrzymamy. smile

Syl, Ty jesteś tą osobą szukającą związku?

Nie miałabym nic przeciwko, ale realnie oceniam swoje szanse. Intuicja podpowiada mi, że za kilka lat będę w tym samym miejscu.

Moje wywody nie dotyczyły Psychologa, choć może mieścić się w tych ramach. smile

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Syl napisał/a:

Nie, miałam na myśli, że aby w ogóle móc myśleć o związku, trzeba mieć to, o czym wspomniałam. Wtedy potrafimy nawiązać taką relację, bo na przykład nie obawiamy się jej końca. Jeśli nie ma poczucia własnej wartości, to albo nie wejdziemy w związek, albo go nie utrzymamy. smile

Syl, Ty jesteś tą osobą szukającą związku?

Nie miałabym nic przeciwko, ale realnie oceniam swoje szanse. Intuicja podpowiada mi, że za kilka lat będę w tym samym miejscu.

Moje wywody nie dotyczyły Psychologa, choć może mieścić się w tych ramach. smile

Żartuje przecież co do niego.

Czemu oceniasz swoje szanse realnie tak negatywnie?

1,969

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
bagienni_k napisał/a:

No, nie wiedziałem, że do tego dojdzie, ale chociaż raz mogę się z Panną zgodzić big_smile Lęk a niechęć to zupełnie dwie różne rzeczy, tak odległe od siebie i różne jak ogień i woda..

Chociaż w sumie jedno i drugie jest oparte na dość solidnych podstawach.

Mogą mieć ze sobą wiele wspólnego albo nic - oto cała prawda. smile

1,970

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Przeczytam potem i się ustosunkuje czy mieszczę się w Twoich ramach.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:

Pewnie jeśli tylko w netkafejkach postrzegać to można odnieść takie powierzchowne wrażenie
ale jak poczyta się Twoje posty w innych tematach to okazuje się
że jesteś i trzpiotką i wnikliwą obserwatorką z doświadczeniem nie tylko teorią

Muszę ratować jakoś moją reputację big_smile wink

1,972

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Syl napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Syl, Ty jesteś tą osobą szukającą związku?

Nie miałabym nic przeciwko, ale realnie oceniam swoje szanse. Intuicja podpowiada mi, że za kilka lat będę w tym samym miejscu.

Moje wywody nie dotyczyły Psychologa, choć może mieścić się w tych ramach. smile

Żartuje przecież co do niego.

Czemu oceniasz swoje szanse realnie tak negatywnie?

Miałam nadzieję, że żartujesz. wink

Z uwagi na dotychczasowe doświadczenia, zupełny brak powodzenia u tych, którzy mieliby powodzenie u mnie, mój wiek i silne przeczucie, że tak będzie. Jeśli tak ma być, to ja to akceptuję.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
bagienni_k napisał/a:

No, nie wiedziałem, że do tego dojdzie, ale chociaż raz mogę się z Panną zgodzić big_smile Lęk a niechęć to zupełnie dwie różne rzeczy, tak odległe od siebie i różne jak ogień i woda..

Chociaż w sumie jedno i drugie jest oparte na dość solidnych podstawach.

Jak do tego doszło - nie wiesz? big_smile Powiem Ci że to nie było okno na świat, to były wrota na świat tongue A szczęka nie taka znowu okrągła.


Wracając do tematu. Lęk jest dla mnie tym co powoduje że nie wchodzę w czyjś świat bo boję się odrzucenia, braku zaakceptowania, odnalezienie się w czyimś świecie. Niechęć jest dla mnie wtedy kiedy nie chce wpuścić kogoś do mojego świata, ponieważ jest mi w tym świecie dobrze, nie chcę modyfikować zasad jego funkcjonowania, nie ma w tym świecie miejsca dla dwojga.

1,974

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:

Pewnie jeśli tylko w netkafejkach postrzegać to można odnieść takie powierzchowne wrażenie
ale jak poczyta się Twoje posty w innych tematach to okazuje się
że jesteś i trzpiotką i wnikliwą obserwatorką z doświadczeniem nie tylko teorią

Muszę ratować jakoś moją reputację big_smile wink

Reputacja jest  przereklamowana smile Nietrwała smile

1,975 Ostatnio edytowany przez Syl (2022-02-08 22:30:07)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

No, nie wiedziałem, że do tego dojdzie, ale chociaż raz mogę się z Panną zgodzić big_smile Lęk a niechęć to zupełnie dwie różne rzeczy, tak odległe od siebie i różne jak ogień i woda..

Chociaż w sumie jedno i drugie jest oparte na dość solidnych podstawach.

Jak do tego doszło - nie wiesz? big_smile Powiem Ci że to nie było okno na świat, to były wrota na świat tongue A szczęka nie taka znowu okrągła.


Wracając do tematu. Lęk jest dla mnie tym co powoduje że nie wchodzę w czyjś świat bo boję się odrzucenia, braku zaakceptowania, odnalezienie się w czyimś świecie. Niechęć jest dla mnie wtedy kiedy nie chce wpuścić kogoś do mojego świata, ponieważ jest mi w tym świecie dobrze, nie chcę modyfikować zasad jego funkcjonowania, nie ma w tym świecie miejsca dla dwojga.

Zgadzam się, ale niechęć i lęk mogą się przenikać. Czasem łatwiej jest myśleć, że nie chcemy niż przyznać przed sobą, że chcemy, ale się nie udaje.

Psychologu, nie musisz tego robić. A jeśli chcesz, to zrób to szczerze. Choć raz na poważnie. smile

1,976 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-02-08 22:30:18)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

(...)Niechęć jest dla mnie wtedy kiedy nie chce wpuścić kogoś do mojego świata, ponieważ jest mi w tym świecie dobrze, nie chcę modyfikować zasad jego funkcjonowania, nie ma w tym świecie miejsca dla dwojga.


Oo, to, to smile Dokładnie to jest to, o czym mowa smile Lepiej bym tego nie ujął w tak krótkim przekazie smile

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Syl napisał/a:

Nie miałabym nic przeciwko, ale realnie oceniam swoje szanse. Intuicja podpowiada mi, że za kilka lat będę w tym samym miejscu.

Moje wywody nie dotyczyły Psychologa, choć może mieścić się w tych ramach. smile

Żartuje przecież co do niego.

Czemu oceniasz swoje szanse realnie tak negatywnie?

Miałam nadzieję, że żartujesz. wink

Z uwagi na dotychczasowe doświadczenia, zupełny brak powodzenia u tych, którzy mieliby powodzenie u mnie, mój wiek i silne przeczucie, że tak będzie. Jeśli tak ma być, to ja to akceptuję.

Żartuję, żartuję. Już dałam chyba wszystkie możliwe żartujące emotikonki big_smile

Wiek - jak oceniam - to 30+. To jest w zasadzie najlepszy wiek dla kobiety. Pełnia kobiecości, już nie dziewczę, a kobieta. Idealny do szukania partnera. Reszta to może trochę szczęścia w życiu. Powodzenie u tych, którzy mieliby powodzenie u Ciebie też niczego nie gwarantuje.
Z perspektywy własnych doświadczeń już nigdy nie nastawię się na związek "aż śmierć nas nie rozłączy". Czasem sobie myślę, że może lepiej podjeść do tego tak, że lepsze dobrych kilka kilkanaście lat szczęśliwych a w życiu jak to w życiu, kiedyś i tak się wszystko musi skończyć.

1,978

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

No, nie wiedziałem, że do tego dojdzie, ale chociaż raz mogę się z Panną zgodzić big_smile Lęk a niechęć to zupełnie dwie różne rzeczy, tak odległe od siebie i różne jak ogień i woda..

Chociaż w sumie jedno i drugie jest oparte na dość solidnych podstawach.

Jak do tego doszło - nie wiesz? big_smile Powiem Ci że to nie było okno na świat, to były wrota na świat tongue A szczęka nie taka znowu okrągła.


Wracając do tematu. Lęk jest dla mnie tym co powoduje że nie wchodzę w czyjś świat bo boję się odrzucenia, braku zaakceptowania, odnalezienie się w czyimś świecie. Niechęć jest dla mnie wtedy kiedy nie chce wpuścić kogoś do mojego świata, ponieważ jest mi w tym świecie dobrze, nie chcę modyfikować zasad jego funkcjonowania, nie ma w tym świecie miejsca dla dwojga.

Zgadzam się, ale niechęć i lęk mogą się przenikać. Czasem łatwiej jest myśleć, że nie chcemy niż przyznać przed sobą, że chcemy, ale się nie udaje.

Przenikać i mogą być ambiwalentne w różnych odcieniach, nasileniu,tłumienie ich daje  w konsekwencji brak kontaktu głowy z ciałem okresowo
to też zależy jak się traktuje uczucia i jak reguluje nimi .

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:

Pewnie jeśli tylko w netkafejkach postrzegać to można odnieść takie powierzchowne wrażenie
ale jak poczyta się Twoje posty w innych tematach to okazuje się
że jesteś i trzpiotką i wnikliwą obserwatorką z doświadczeniem nie tylko teorią

Muszę ratować jakoś moją reputację big_smile wink

Reputacja jest  przereklamowana smile Nietrwała smile

Czyli przez poważne posty wszystko diabli wzięli big_smile

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

No, nie wiedziałem, że do tego dojdzie, ale chociaż raz mogę się z Panną zgodzić big_smile Lęk a niechęć to zupełnie dwie różne rzeczy, tak odległe od siebie i różne jak ogień i woda..

Chociaż w sumie jedno i drugie jest oparte na dość solidnych podstawach.

Jak do tego doszło - nie wiesz? big_smile Powiem Ci że to nie było okno na świat, to były wrota na świat tongue A szczęka nie taka znowu okrągła.


Wracając do tematu. Lęk jest dla mnie tym co powoduje że nie wchodzę w czyjś świat bo boję się odrzucenia, braku zaakceptowania, odnalezienie się w czyimś świecie. Niechęć jest dla mnie wtedy kiedy nie chce wpuścić kogoś do mojego świata, ponieważ jest mi w tym świecie dobrze, nie chcę modyfikować zasad jego funkcjonowania, nie ma w tym świecie miejsca dla dwojga.

Zgadzam się, ale niechęć i lęk mogą się przenikać. Czasem łatwiej jest myśleć, że nie chcemy niż przyznać przed sobą, że chcemy, ale się nie udaje.

Myślę, że jak najbardziej mogą. Nie twierdzę, że jest to podział dychotomiczny.

1,981

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Muszę ratować jakoś moją reputację big_smile wink

Reputacja jest  przereklamowana smile Nietrwała smile

Czyli przez poważne posty wszystko diabli wzięli big_smile

Coś mi moja forumowa intuicja podpowiada że nie na długo big_smile 

P.S Lucek patrzy smile

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:

 

P.S Lucek patrzy smile

Nie patrzy. "Czuwa" big_smile Mówiąc wprost - podgląda tongue

1,983

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Syl napisał/a:

Psychologu, nie musisz tego robić. A jeśli chcesz, to zrób to szczerze. Choć raz na poważnie. smile

Jak mógłbym nie skorzystać ze swojej anonimowości smile. Co do bycia singlem wraz z powodami, bo tego tyczy się owa debata, myśle ze to sprawa mocno indywidualna. Są tacy co nie chcą związku bo dobrze im z tym, tacy co chcą ale nie mogą, ci co chcą i mogą, ci chcą ale sie boją.. itd. Jeżeli chodzi o mnie, bo tylko na takim przykładzie mogę sie wypowiadać, hmm myśle ze jest to mix strachu, niechęci, wyboru, lojalności. Nie jestem jakimś wybitnym specjalista od miłości bo jak byłem dzieckiem nikt mi tego nie dał / nie nauczył. Bliskość kojarzy mi sie z cierpieniem, pewnie standardowy mechanizm. Co do niechęci, potencjalny związek wiązałby sie ze reorganizacją dotychczasowego życia które pomimo chwilowego kryzysy, uważam ze jest okej. Kwestia wyboru.. po prostu, jak coś postanowię to sie tego trzymam dopóki nie zmienię zdania nawet jak mi z tym źle,  dyscyplina i konsekwencja nie zawsze jest przyjemna. Lojalność - to zostawię dla siebie smile. U mnie nie ma tak, albo tak. Związek jak i bycie singlem ma swoje plusy i minusy, każdy musi zrobić swój rachunek sumienia. Mam dni kiedy sie budzę, patrzę na puste łóżko i jest mi smutno, pomyśle ze fajnie byłoby z kimś dzielić łóżko nie tylko do seksu, czuć wsparcie i wiarę we mnie. Ale mam tez dni kiedy czuje sie wolny, niezależny, mogę robić co chce, siedzieć w majtkach i grać w komputer, imprezować, flirtować, uwodzić, wkurzać kobiety i jeszcze bardziej mężczyzn. Ja sam aktualnie nie wiem co wolałbym bardziej, do 30 toku życia wiedziałem, teraz trochę mi sie wyrównuje tongue. Nie wiem co mógłbym jeszcze dodać, dobrze jest jak jest tongue.

PS. Rozpisałem sie jak bagiennik, nie wyzywajcie mnie.

1,984

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Moja diagnoza jest taka, że zrobiłeś na samym początku podstawowy błąd. Zamiast foto cabrio trzeba było wrzucić foto motocykla tongue

Nie mam, w sensie mam tylko takie z serwisu tongue.

1,985

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Syl, wysłałam Ci mojego maila, tak jak prosiłaś.

Psychologu, związek to nie więzienie przecież i można to samo robić będąc z kimś, co robisz będąc sam, no oprócz flirtowania z innymi kobietami big_smile plus profity z posiadania kogoś bliskiego. Moj tez siedzi w samych gaciach i gra w gry tongue

1,986 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-08 23:38:43)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:


Moja diagnoza jest taka, że zrobiłeś na samym początku podstawowy błąd. Zamiast foto cabrio trzeba było wrzucić foto motocykla tongue

Nie mam, w sensie mam tylko takie z serwisu tongue.

Po prostu bajerujesz tutaj i tyle. tongue Ani pół zdania na poważnie. Nie można mieć do Ciebie zaufania.

1,987 Ostatnio edytowany przez Psycholog Na Niby (2022-02-09 00:11:22)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

.

1,988 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2022-02-08 23:50:25)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Dlaczego sztuczna trawa?  big_smile

1,989 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-08 23:52:13)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
lody miętowe napisał/a:

Psychologu, związek to nie więzienie przecież i można to samo robić będąc z kimś, co robisz będąc sam, no oprócz flirtowania z innymi kobietami big_smile plus profity z posiadania kogoś bliskiego. Moj tez siedzi w samych gaciach i gra w gry tongue

chodzi o równowagę i te słynne przestrzenie każdy ma swoja i ma się wspólną  zażyłość i poufałość ułożenie się razem w codzienności i we wspólnych pomieszczeniach mieszkalnych
U nas jest odwrotnie ja siedzę na forum ,ale nie w samych tylko gaciach żeby nie było zgorszenia ,a my wife
czyta albo gra sam nie wiem w co ostatnio chyba w sparkle takie kulki ,oczywiście nie tylko to robimy .

lody miętowe napisał/a:

Dlaczego sztuczna trawa?  big_smile

big_smile

1,990

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
lody miętowe napisał/a:

Dlaczego sztuczna trawa?  big_smile

Poproszę bardziej ambitne pytanie tongue.

1,991 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-08 23:56:22)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
lody miętowe napisał/a:

Dlaczego sztuczna trawa?  big_smile

Poproszę bardziej ambitne pytanie tongue.

Dlaczego sztuczna zielona trawa i czy ten motorower jest na olej napędowy ? big_smile
żartowałem.

fajny

1,992 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2022-02-08 23:57:13)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

No tak paslawku, chodziło mi, że ludzie często nie chcą związku i mówią że samemu im lepiej z obawy, że wtedy kawalerskie życie się skończy i tylko ograniczenia i obowiązki. Dobry związek tak nie wygląda.

Edit: dlaczego opony takie lyse? big_smile

1,993

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Ten temat schodzi pomału na psy smile.

1,994

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ten temat schodzi pomału na psy smile.

To opowiedz o tym motocyklu
masz psa ?

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Nie mam, w sensie mam tylko takie z serwisu tongue.

Po prostu bajerujesz tutaj i tyle. tongue Ani pół zdania na poważnie. Nie można mieć do Ciebie zaufania.

Wkurzasz mnie.

I teraz nie wiem, to dobrze czy źle? big_smile tongue

Dziękuję. To chyba nic złego taka babska amatorska motormania.

1,996

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ten temat schodzi pomału na psy smile.

To opowiedz o tym motocyklu
masz psa ?

Bardziej chodzi o to ze się upokarzam z miłości do Panny..

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ten temat schodzi pomału na psy smile.

Nigdy nie był wysokich lotów big_smile

A o czym w takim razie chciałbyś rozmawiać?

1,998

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ten temat schodzi pomału na psy smile.

Nigdy nie był wysokich lotów big_smile

A o czym w takim razie chciałbyś rozmawiać?

O Tobie.

1,999

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
paslawek napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ten temat schodzi pomału na psy smile.

To opowiedz o tym motocyklu
masz psa ?

Bardziej chodzi o to ze się upokarzam z miłości do Panny..

Tak bywa ja przez 3 miesiące" latałem" za swoją ,z nogą w gipsie aż ten - cierpienie Pawle jest nieodłączne
pomyśl jaka nagroda Cie czeka jak przejdziesz przez te wszystkie przeciwności cierpliwie i zwycięsko

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ten temat schodzi pomału na psy smile.

Nigdy nie był wysokich lotów big_smile

A o czym w takim razie chciałbyś rozmawiać?

O Tobie.

Aha. To i tak prowokacja, ale proszę, rozmawiajmy.

2,001

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Nigdy nie był wysokich lotów big_smile

A o czym w takim razie chciałbyś rozmawiać?

O Tobie.

Aha. To i tak prowokacja, ale proszę, rozmawiajmy.

Dlaczego na mnie lecisz pomimo tego ze nie wiesz jak wyglądam?

2,002

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Nigdy nie był wysokich lotów big_smile

A o czym w takim razie chciałbyś rozmawiać?

O Tobie.

Aha. To i tak prowokacja, ale proszę, rozmawiajmy.

My też możemy ? smile
Kapitanno a Ty masz psa ?

2,003

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Moment, moment, ale przecież związek nie jest remedium na brak poczucia własnej wartości, chyba że ja coś źle zrozumiałam.

Czy ja wiem... Zależy jak na to patrzeć. W sumie to nie za bardzo mam jak się do tego odnosić (xD), ale szczerze mówiąc z dużym prawdopodobieństwem u mnie by to trochę tak mogło działać, gdybym kiedyś jakimś cudem kogoś znalazł.

U mnie zawsze wiara w siebie, czy poczucie własnej wartości było niskie. A brak związków, zerowe zainteresowania ze strony dziewczyn, tylko to pogłębiały. Więc już w sumie sama myśl, że jest ktoś w moim życiu, to już by mogła coś zdziałać. Dodatkowo jeśli byłem w dobrym towarzystwie, z ludźmi, z którymi się dobrze czuję (czyli np. ludzie w pracy) to zyskiwałem tą pewność siebie. Więc myślę, że jeśli w związku by się trafiło na jakąś bratnią duszę, to jednak może to zadziałać jak lekarstwo.

Ale ja w sumie się nie znam i jestem specyficzny xD

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

O Tobie.

Aha. To i tak prowokacja, ale proszę, rozmawiajmy.

Dlaczego na mnie lecisz pomimo tego ze nie wiesz jak wyglądam?

Jest tyle możliwości aby odpowiedzieć Ci na to pytanie.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

O Tobie.

Aha. To i tak prowokacja, ale proszę, rozmawiajmy.

My też możemy ? smile
Kapitanno a Ty masz psa ?

Możecie.

Nie mam psa.

2,006

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
jakis_czlowiek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Moment, moment, ale przecież związek nie jest remedium na brak poczucia własnej wartości, chyba że ja coś źle zrozumiałam.

Czy ja wiem... Zależy jak na to patrzeć. W sumie to nie za bardzo mam jak się do tego odnosić (xD), ale szczerze mówiąc z dużym prawdopodobieństwem u mnie by to trochę tak mogło działać, gdybym kiedyś jakimś cudem kogoś znalazł.

U mnie zawsze wiara w siebie, czy poczucie własnej wartości było niskie. A brak związków, zerowe zainteresowania ze strony dziewczyn, tylko to pogłębiały. Więc już w sumie sama myśl, że jest ktoś w moim życiu, to już by mogła coś zdziałać. Dodatkowo jeśli byłem w dobrym towarzystwie, z ludźmi, z którymi się dobrze czuję (czyli np. ludzie w pracy) to zyskiwałem tą pewność siebie. Więc myślę, że jeśli w związku by się trafiło na jakąś bratnią duszę, to jednak może to zadziałać jak lekarstwo.

Ale ja w sumie się nie znam i jestem specyficzny xD

Co jest powodem ze nigdy nie miałeś kobiety? (według Ciebie)

2,007

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
jakis_czlowiek napisał/a:

Ale ja w sumie się nie znam i jestem specyficzny xD

To nie jest aż takie specyficzne poznawanie wymaga nauki i ćwiczeń w obserwowaniu uczuć na początek - nie osądzając ich i siebie za nie
no i działań właśnie nie tylko w tym co lubisz robić i w czym dobrze Ci ale też stopniowo w tym co sprawia dyskomfort .

2,008

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Aha. To i tak prowokacja, ale proszę, rozmawiajmy.

Dlaczego na mnie lecisz pomimo tego ze nie wiesz jak wyglądam?

Jest tyle możliwości aby odpowiedzieć Ci na to pytanie.

A co jak mam 165cm wzrostu tak naprawdę?

2,009

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Ja się z Tobą zgodzę jakiś człowieku, widzę po sobie ile związek mi dal w kontekście pewności siebie jako kobiety. Bardzo dużo.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Dlaczego na mnie lecisz pomimo tego ze nie wiesz jak wyglądam?

Jest tyle możliwości aby odpowiedzieć Ci na to pytanie.

A co jak mam 165cm wzrostu tak naprawdę?

To wtedy przy wadze 110 kg z pewnością dostaniesz udaru, miażdżycy bądź zawału.

Teraz ja.

Dlaczego proponujesz mi spotkanie i regularny seks skoro nawet nie wiesz jak wyglądam?

2,011 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-09 00:38:32)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
jakis_czlowiek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Moment, moment, ale przecież związek nie jest remedium na brak poczucia własnej wartości, chyba że ja coś źle zrozumiałam.

Czy ja wiem... Zależy jak na to patrzeć. W sumie to nie za bardzo mam jak się do tego odnosić (xD), ale szczerze mówiąc z dużym prawdopodobieństwem u mnie by to trochę tak mogło działać, gdybym kiedyś jakimś cudem kogoś znalazł.

U mnie zawsze wiara w siebie, czy poczucie własnej wartości było niskie. A brak związków, zerowe zainteresowania ze strony dziewczyn, tylko to pogłębiały. Więc już w sumie sama myśl, że jest ktoś w moim życiu, to już by mogła coś zdziałać. Dodatkowo jeśli byłem w dobrym towarzystwie, z ludźmi, z którymi się dobrze czuję (czyli np. ludzie w pracy) to zyskiwałem tą pewność siebie. Więc myślę, że jeśli w związku by się trafiło na jakąś bratnią duszę, to jednak może to zadziałać jak lekarstwo.

Nigdy nie patrzyłam przez ten pryzmat na bycie w związku, w ogóle na sam fakt, że jest w moim życiu ktoś kto w jakimś tam zakresie jest mój, jest na wyłączność. Bardziej jako sposób na to wszystko co po prostu przyjemniej jest robić we dwoje (chociaż ja i tak potrzebuję duuużo przestrzeni dla siebie, może dlatego też nie osaczam z drugiej strony, bo niejako rozumiem tę potrzebę).

2,012

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Jest tyle możliwości aby odpowiedzieć Ci na to pytanie.

A co jak mam 165cm wzrostu tak naprawdę?

To wtedy przy wadze 110 kg z pewnością dostaniesz udaru, miażdżycy bądź zawału.

Teraz ja.

Dlaczego proponujesz mi spotkanie i regularny seks skoro nawet nie wiesz jak wyglądam?

Ej nie tak głośno.. No z tym regularnym byłby pewnie kłopot z uwagi na dystans.

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

A co jak mam 165cm wzrostu tak naprawdę?

To wtedy przy wadze 110 kg z pewnością dostaniesz udaru, miażdżycy bądź zawału.

Teraz ja.

Dlaczego proponujesz mi spotkanie i regularny seks skoro nawet nie wiesz jak wyglądam?

Ej nie tak głośno.. No z tym regularnym byłby pewnie kłopot z uwagi na dystans.

Samolotem raptem godzina. Do lata jakieś trzy, cztery miesiące.  I w sumie Ty też mógłbyś być bardziej dyskretny.

2,014

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Ale ja nic nie powiedziałem chyba złego, z tym ze lecisz na mnie to był żart.

2,015 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-09 00:52:21)

Odp: Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ale ja nic nie powiedziałem chyba złego, z tym ze lecisz na mnie to był żart.

Poczucie humoru cenię w innych najbardziej.

Ale to już chyba doskonale wiesz, bo mnie systematycznie podglądasz.

Posty [ 1,951 do 2,015 z 13,291 ]

Strony Poprzednia 1 29 30 31 32 33 205 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024