Jeżeli chodzi o mła, to żadna ze mnie blachara. Jedynym kryterium, jakie musi spełniać auto, który jadę to brak mdłosci podczas dłuższych podróży ( tak powyżej 15 minut).
10,661 2022-12-02 12:15:42 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2022-12-02 12:16:29)
10,662 2022-12-02 12:20:07 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-12-02 12:20:55)
Nawet ten diesel na długie trasy?
10,663 2022-12-02 12:56:11
Nie mam pojęcia.
Wyjdzie moja indolencja w kwestii motoryzacji, ale zapytam : co to diesel na długie trasy?
Mogę powiedzieć tyle, że starymi rzęchami podróżuje mi się dobrze.
10,664 2022-12-02 13:02:13
Jeżeli chodzi o mła, to żadna ze mnie blachara. Jedynym kryterium, jakie musi spełniać auto, który jadę to brak mdłosci podczas dłuższych podróży ( tak powyżej 15 minut).
15 minut to ja wyjeżdżam z bramy.
10,665 2022-12-02 13:02:57
To diesel Psychologa, który - podobno - odpali nawet w Jakucku
10,666 2022-12-02 13:04:17
Nawet ten diesel na długie trasy?
Nawet, jest ograniczony elektronicznie .
10,667 2022-12-02 13:06:11
To diesel Psychologa, który - podobno - odpali nawet w Jakucku :D
Myśle ze odpali nawet w Twoim sercu..
10,668 2022-12-02 13:13:50
To diesel Psychologa, który - podobno - odpali nawet w Jakucku
A to nie wiem.
Może jakby kierowca mnie zahipnotyzował spojrzeniem lub feromonami, to by mi przeszło.
Ale nie to, że nie lubię jeździć- uwielbiam! Mogłabym być takim towarzystwem, jak ktoś się boi, że zaśnie na autostradzie.
10,669 2022-12-02 13:27:50
KoralinaJones napisał/a:To diesel Psychologa, który - podobno - odpali nawet w Jakucku
Myśle ze odpali nawet w Twoim sercu..
O, jak ładnie..
Dawno żadnych flirtów tu nie było
10,670 2022-12-02 14:51:09
Och jak dobrze, iskry fruwają, mimo iż zima się zbliża. A może to te samotne serca potrzebują ciepła i się do siebie zbliżają... A przez to Gwiazdkowe Marzenie Paslawka może zostać spełnione. Życzę Ci tego paslawku należy się, po tylu latach zabiegów .
Adelo jam to chętna na te miody pitne i przydałoby mi się właśnie dzisiaj na rozgrzanie w piersiach. Szczególnie, żeś to tak ładnie w słowa przystroiła, że nawet i zaraz mogłabym wyruszyć do Ciebie wraz towarzyszem wirusem. Ale pewnie mój towarzysz chciałby się do Ciebie przytulić, a tego to my raczej nie chcemy. Może wirtualnie chociaż zapodasz? A w świecie rzeczywistym odbijemy sobie na pewno. Nie raz
10,671 2022-12-02 14:59:12
Zgadza się. Zawsze to mówię: pisać w ogłoszeniu jak najwięcej. To nie jest prawda, że nikt tego nie czyta. A jeśli trafi na jakąś znudzoną analfabetkę, to chyba żadna strata. Pisać !! I najlepiej z humorem i dystansem do siebie. To się zawsze dobrze sprzedaje. I do cholery uśmiechać się do zdjęć. Chociaż na jednym. Ponure lico ma kiepski PR.
Ale ja wychodzę z tego samego założenia, dlatego piszę tylko do kobiet, które ten opis mają. I ja też mam, na dodatek tak obszerny, że wyczerpuje limit znaków. Tylko co z tego, skoro żadna nie jest zainteresowana?
10,672 2022-12-02 15:01:09
Z portalami jest chyba tak, że wśród tylu nieodpowiednich "kandydatów" trafiają się perełki. Swego czasu, jak jeszcze się tam udzielałem, bywały takie kobiecew profile, które opisem czy zawartymi informacjami wręcz zachęcały do odezwania się i nawiązania rozmowy. "Dziwnym trafem" zdjęcia umieszczane w takich profilach miały charakter zwyczajnych, wyjętych z życia, nie zaś fotek sprzed lustra z dzióbkiem. W przypadku tych ostatnich raczej w profilach nie było właściwie nic, żadnego opisu, jedynie znaki interpunkcyjne. Daje do myślenia..
Dokładnie tak. Sam mam właśnie taki profil ze zwyczajnymi zdjęciami i opisem, ale jak widać na kobiety to nie działa, one jednak wolą fotki modeli z folderów reklamowych
10,673 2022-12-02 15:23:19
Och jak dobrze, iskry fruwają, mimo iż zima się zbliża. A może to te samotne serca potrzebują ciepła i się do siebie zbliżają... A przez to Gwiazdkowe Marzenie Paslawka może zostać spełnione. Życzę Ci tego paslawku należy się, po tylu latach zabiegów
.
Adelo jam to chętna na te miody pitne i przydałoby mi się właśnie dzisiaj na rozgrzanie w piersiach. Szczególnie, żeś to tak ładnie w słowa przystroiła, że nawet i zaraz mogłabym wyruszyć do Ciebie wraz towarzyszem wirusem. Ale pewnie mój towarzysz chciałby się do Ciebie przytulić, a tego to my raczej nie chcemy. Może wirtualnie chociaż zapodasz? A w świecie rzeczywistym odbijemy sobie na pewno. Nie raz
Ktoś już wyzdrowiał
10,674 2022-12-02 15:38:56
Misinx napisał/a:Zgadza się. Zawsze to mówię: pisać w ogłoszeniu jak najwięcej. To nie jest prawda, że nikt tego nie czyta. A jeśli trafi na jakąś znudzoną analfabetkę, to chyba żadna strata. Pisać !! I najlepiej z humorem i dystansem do siebie. To się zawsze dobrze sprzedaje. I do cholery uśmiechać się do zdjęć. Chociaż na jednym. Ponure lico ma kiepski PR.
Ale ja wychodzę z tego samego założenia, dlatego piszę tylko do kobiet, które ten opis mają. I ja też mam, na dodatek tak obszerny, że wyczerpuje limit znaków. Tylko co z tego, skoro żadna nie jest zainteresowana?
Jak masz tak samo flegmatyczne opisy jak posty to raczej nie powinieneś być zaskoczony.
10,675 2022-12-02 15:43:44
A jak Twoja kondycja, Bosmanie?
Czy siemię lniane nadal jest w menu?
10,676 2022-12-02 15:43:46
rakastankielia napisał/a:Misinx napisał/a:Zgadza się. Zawsze to mówię: pisać w ogłoszeniu jak najwięcej. To nie jest prawda, że nikt tego nie czyta. A jeśli trafi na jakąś znudzoną analfabetkę, to chyba żadna strata. Pisać !! I najlepiej z humorem i dystansem do siebie. To się zawsze dobrze sprzedaje. I do cholery uśmiechać się do zdjęć. Chociaż na jednym. Ponure lico ma kiepski PR.
Ale ja wychodzę z tego samego założenia, dlatego piszę tylko do kobiet, które ten opis mają. I ja też mam, na dodatek tak obszerny, że wyczerpuje limit znaków. Tylko co z tego, skoro żadna nie jest zainteresowana?
Jak masz tak samo flegmatyczne opisy jak posty to raczej nie powinieneś być zaskoczony.
Jak pytałem o opinię, to kobiety mówiły mi, że nic by w tym opisie nie zmieniły.
10,677 2022-12-02 15:45:52 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-12-02 15:51:04)
A jak Twoja kondycja, Bosmanie?
Czy siemię lniane nadal jest w menu?
Ujdzie w takich chwilach po przeziębieniu docenia się niepalenie papierochów
Raz dziennie jeszcze pije siemię z rana a potem zaraz kawka już nie na czczo
10,678 2022-12-02 15:57:09
Jak pytałem o opinię, to kobiety mówiły mi, że nic by w tym opisie nie zmieniły.
Kłamały, po drugie, jak pytasz dziewczynę o swój opis to odrazu pokazujesz ze nie jesteś pewny.
10,679 2022-12-02 16:16:32
rakastankielia napisał/a:Jak pytałem o opinię, to kobiety mówiły mi, że nic by w tym opisie nie zmieniły.
Kłamały, po drugie, jak pytasz dziewczynę o swój opis to odrazu pokazujesz ze nie jesteś pewny.
Nie pytałem kobiet, tylko wrzuciłem swój profil na grupkę do oceny. Mężczyźni również mówili, że opis jest ok.
10,680 2022-12-02 16:21:10
Psycholog Na Niby napisał/a:rakastankielia napisał/a:Jak pytałem o opinię, to kobiety mówiły mi, że nic by w tym opisie nie zmieniły.
Kłamały, po drugie, jak pytasz dziewczynę o swój opis to odrazu pokazujesz ze nie jesteś pewny.
Nie pytałem kobiet, tylko wrzuciłem swój profil na grupkę do oceny. Mężczyźni również mówili, że opis jest ok.
Wrzuć tutaj. Znam pewnego eksperta, zapytam co o tym myśli.
10,681 2022-12-02 16:50:07
Ktoś już wyzdrowiał
No może nie do końca Bossmanie, ale widzę światełko w tym zamglonym ciemnym lesie. Mgła mózgowa jeszcze mnie oplata, ale liczę, że się rozjaśni. Mam też piękne wieści, bo w dniu wczorajszym pichcąc rosół (na oko, bo przecież smaku i węchu nie posiadałam) poczułam, jakby płynące z daleka, wspomnienie zapachu - to był lubczyk
Nie wiem czy znak to jakiś dla mnie od niebios
, ale spożywając tą ambrozję czułam go delikatnie i rozkoszowałam się z ulgą. A dzisiaj zrobiłam kawę, która nie smakowała już jak błoto, ale jak kawa! Łza wzruszenia popłynęła mym licem i nadzieja na lepsze wdarła się w moje serce. Tak. Podążam ku lepszemu
Przemierzam i wącham wszystko co się da, ale zadziwiające, że zapachy nieprzyjemne nie wróciły w żadnym stopniu.
Cieszę się, że u Ciebie też zdrówko powraca .
10,682 2022-12-02 17:11:54
No proszę, to dopiero dobre wieści! Cieszymy się wszyscy z Twojego sukcesu Ever. Życie bez zapachu to nie życie
10,683 2022-12-02 17:14:40 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-12-02 17:14:59)
KoralinaJones napisał/a:To diesel Psychologa, który - podobno - odpali nawet w Jakucku
A to nie wiem.
Może jakby kierowca mnie zahipnotyzował spojrzeniem lub feromonami, to by mi przeszło.
Ale nie to, że nie lubię jeździć- uwielbiam! Mogłabym być takim towarzystwem, jak ktoś się boi, że zaśnie na autostradzie.
Pozostaje jeszcze motocykl.
A w tych pojazdach ISA nie montują.
Psycholog Na Niby napisał/a:KoralinaJones napisał/a:To diesel Psychologa, który - podobno - odpali nawet w Jakucku
Myśle ze odpali nawet w Twoim sercu..
O, jak ładnie..
Dawno żadnych flirtów tu nie było
Myślę, że to zawoalowane stwierdzenie, że moje serce to wieczna zmarzlina przy jednoczesnym, dyskretnym zareklamowaniu diesla, jakikolwiek miałby znaczek.
10,684 2022-12-02 17:20:28
adela 07 napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Myśle ze odpali nawet w Twoim sercu..
O, jak ładnie..
Dawno żadnych flirtów tu nie byłoMyślę, że to zawoalowane stwierdzenie, że moje serce to wieczna zmarzlina przy jednoczesnym, dyskretnym zareklamowaniu diesla, jakikolwiek miałby znaczek.
HAHA! Tak samo to zinterpretowałam , ale nie chciałam psuć atmosfery.
P.S. Oj coś czuję, że ten Bruderschaft nadchodzi...
10,685 2022-12-02 17:51:01 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-12-02 17:52:05)
paslawek napisał/a:Ktoś już wyzdrowiał
No może nie do końca Bossmanie, ale widzę światełko w tym zamglonym ciemnym lesie. Mgła mózgowa jeszcze mnie oplata, ale liczę, że się rozjaśni. Mam też piękne wieści, bo w dniu wczorajszym pichcąc rosół (na oko, bo przecież smaku i węchu nie posiadałam) poczułam, jakby płynące z daleka, wspomnienie zapachu - to był lubczyk
Nie wiem czy znak to jakiś dla mnie od niebios
, ale spożywając tą ambrozję czułam go delikatnie i rozkoszowałam się z ulgą. A dzisiaj zrobiłam kawę, która nie smakowała już jak błoto, ale jak kawa! Łza wzruszenia popłynęła mym licem i nadzieja na lepsze wdarła się w moje serce. Tak. Podążam ku lepszemu
Przemierzam i wącham wszystko co się da, ale zadziwiające, że zapachy nieprzyjemne nie wróciły w żadnym stopniu.
Cieszę się, że u Ciebie też zdrówko powraca
.
Mnie tam nic takiego wielkiego nie było, zwykłe przeziębienie chyba ze zmęczenia po części i jednocześnie podrażniony żołądek.
Lubczyk to afrodyzjak jest czyli funkcje życiowe w hierarchii instynktów wracają prawidłowo ,najpierw zaspokojenie głodu a potem ......
10,686 2022-12-02 17:58:56
Na motor chętnie.
Na Harleya.
Co to jest ISA?
10,687 2022-12-02 18:33:08
rakastankielia napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Kłamały, po drugie, jak pytasz dziewczynę o swój opis to odrazu pokazujesz ze nie jesteś pewny.
Nie pytałem kobiet, tylko wrzuciłem swój profil na grupkę do oceny. Mężczyźni również mówili, że opis jest ok.
Wrzuć tutaj. Znam pewnego eksperta, zapytam co o tym myśli.
Wolałbym nie. Nie chciałbym zostać zidentyfikowany.
10,688 2022-12-02 18:35:27 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2022-12-02 18:37:30)
ISA to ogranicznik prędkości, żeby nie szarżować:D max prędkości z jaką auto może jechać, budzi kontrowersje.
Czym Psycholog jeździsz? O diesla pytam
10,689 2022-12-02 18:39:07
ISA budzi kontrowersje.
Podobnie jak Irańska Agencja Kosmiczna Iranian Space Agency
10,690 2022-12-02 18:42:37
lody miętowe napisał/a:ISA budzi kontrowersje.
Podobnie jak Irańska Agencja Kosmiczna Iranian Space Agency
To te moje mdłości może z powodu obecności urządzeń Agencji Kosmicznej?
10,691 2022-12-02 18:48:29
paslawek napisał/a:lody miętowe napisał/a:ISA budzi kontrowersje.
Podobnie jak Irańska Agencja Kosmiczna Iranian Space Agency
To te moje mdłości może z powodu obecności urządzeń Agencji Kosmicznej?
To możliwe moja prababcia wyczuwała kiedy wystrzelano sputniki w kosmos, zawsze wiedziała wcześniej że co się dzieje
10,692 2022-12-02 18:48:56
Hehe, te mdlosci Adela to głównie kiepski kierowca nerwowy za kierownica, nie jeżdżący plynnie. Mam bardzo silna chorobę lokomocyjna.
10,693 2022-12-02 18:51:43
Hehe, te mdlosci Adela to głównie kiepski kierowca
nerwowy za kierownica, nie jeżdżący plynnie. Mam bardzo silna chorobę lokomocyjna.
To ciekawe bo moja małżonka jak jedzie z kimś jako pasażer to miewa chorobę lokomocyjną ale jak sama jest kierowcą to nie ma .
10,694 2022-12-02 19:03:14 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2022-12-02 19:05:56)
No tak paslawku, źle mnie zrozumiałeś ja mowilam z perspektywy pasażera, czyli ja pasazer i kiepski kierowca obok
owszem, auto też ma znaczenie. Jechałam z kolegą jego stara, zabytkowa honda, która ma sporo koni pod maską, ale "twarda" jak nie wiem, każda dziure czułam, wszystko, dobrze że tylko kawałek jechalam, drugi raz by mnie już nie zabral, bo bym mu zarzygala jego wypucowane wnętrze. Chociaż autko fajne
Elektrykiem nie jechałam, podobno tam to by mi błędnik oszalal.
10,695 2022-12-02 19:20:04
No tak paslawku, źle mnie zrozumiałeś
.
10,696 2022-12-02 19:24:37
A gdzie nam się @Deep podziała? Pewnie randkuje i nie ma czasu
10,697 2022-12-02 19:28:24
Paslawku, w tym aucie to mała Koralina, na 100%
10,698 2022-12-02 19:31:03 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-12-02 19:34:09)
Paslawku, w tym aucie to mała Koralina, na 100%
Tak
pewne rzeczy się nie zmieniają, w tym wypadku zamiłowanie do małych czerwonych autek
10,699 2022-12-02 19:59:38 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-12-02 20:03:42)
KoralinaJones napisał/a:adela 07 napisał/a:O, jak ładnie..
Dawno żadnych flirtów tu nie byłoMyślę, że to zawoalowane stwierdzenie, że moje serce to wieczna zmarzlina przy jednoczesnym, dyskretnym zareklamowaniu diesla, jakikolwiek miałby znaczek.
HAHA! Tak samo to zinterpretowałam
, ale nie chciałam psuć atmosfery.
Nie wiem, czy jestem w stanie popsuć atmosferę, bo moje serce jest jak lawa gorące. Aktualnie jedynie jak w uśpionym wulkanie.
Paslawku, w tym aucie to mała Koralina, na 100%
Tak na pewno wyglądam jak wychodzę późno z pracy
10,700 2022-12-02 20:12:53
Nie wiem, czy jestem w stanie popsuć atmosferę, bo moje serce jest jak lawa gorące. Aktualnie jedynie jak w uśpionym wulkanie.
Nie przeczę, że tak może być, może nawet podgrzeje to atmosferę, jednak zinterpretowałam słowa Psologa podobnie do Cię. Ot i tyle . No, ale tylko autor się może wypowiedzieć, co miał na myśli, bo jak na razie Adela z flirtem (1), a my (2) głosy na wersję przeciwną - pewien przytyk (albo wręcz podwójnie zakręconą czyli i to i to).
10,701 2022-12-02 20:19:40
KoralinaJones napisał/a:Nie wiem, czy jestem w stanie popsuć atmosferę, bo moje serce jest jak lawa gorące. Aktualnie jedynie jak w uśpionym wulkanie.
Nie przeczę, że tak może być, może nawet podgrzeje to atmosferę, jednak zinterpretowałam słowa Psologa podobnie do Cię. Ot i tyle
. No, ale tylko autor się może wypowiedzieć, co miał na myśli, bo jak na razie Adela z flirtem (1), a my (2) głosy na wersję przeciwną - pewien przytyk (albo wręcz podwójnie zakręconą czyli i to i to).
Żaden mężczyzna nie jest w stanie złamać kobiecie serca dwa razy. Nawet Psycholog. Zatem nie dręczmy go już.
10,702 2022-12-02 21:02:48 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2022-12-02 21:03:08)
Twoje , Koralino jak wulkan, a moje:
https://youtu.be/z00ubMndNWg
10,703 2022-12-02 21:05:49
Psycholog Na Niby napisał/a:rakastankielia napisał/a:Ale ja wychodzę z tego samego założenia, dlatego piszę tylko do kobiet, które ten opis mają. I ja też mam, na dodatek tak obszerny, że wyczerpuje limit znaków. Tylko co z tego, skoro żadna nie jest zainteresowana?
Jak masz tak samo flegmatyczne opisy jak posty to raczej nie powinieneś być zaskoczony.
Jak pytałem o opinię, to kobiety mówiły mi, że nic by w tym opisie nie zmieniły.
Jeśli tak, to po prostu musisz być cierpliwy. Mnie też to zajęło sporo czasu, ale jednak trafiłem.
10,704 2022-12-02 21:06:52
Psycholog Na Niby napisał/a:rakastankielia napisał/a:Nie pytałem kobiet, tylko wrzuciłem swój profil na grupkę do oceny. Mężczyźni również mówili, że opis jest ok.
Wrzuć tutaj. Znam pewnego eksperta, zapytam co o tym myśli.
Wolałbym nie. Nie chciałbym zostać zidentyfikowany.
A wrzucając na tę grupkę nie obawiałeś się, że zostaniesz zidentyfikowany?
10,705 2022-12-02 21:57:22 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-12-02 21:57:36)
Autko wypaśne, ale nigdy nie lubiłem czerwonego koloru....w przypadku motoryzacji oczywiście
10,706 2022-12-02 22:16:04
bagiennik czerwone, jest praktyczne, na parkingu widać z daleka.
10,707 2022-12-02 22:25:37
rakastankielia napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Wrzuć tutaj. Znam pewnego eksperta, zapytam co o tym myśli.
Wolałbym nie. Nie chciałbym zostać zidentyfikowany.
A wrzucając na tę grupkę nie obawiałeś się, że zostaniesz zidentyfikowany?
Tam świadomie publikowałem pod imieniem i nazwiskiem (bo to grupa na fb), bo raz, że nikogo znajomego w tej grupce nie było, a dwa, że taka była tematyka tej grupki. Dlatego teraz tym bardziej nie chcę, by utożsamiano mnie z tymi wpisami na forum kobiecym xd
10,708 2022-12-02 22:41:06 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-12-02 22:42:44)
Co ja poradzę, że nie lubię czerwonego? Zresztą w ogóle nie przepadam za jaskrawymi czy zbyt jasnymi kolorami..dlatego jasny klor w mieszkaniu doprowadza mnie do szaleństwa..
10,709 2022-12-02 23:38:43
Klaksony? To łyski?
Kawki to łyski?
Zdarzają się uporczywe błędy, których wyplenienie zajmuje wiele trudu
Nie wiem czemu na łyski mówię kawki, a na kawki gawrony, a na gawrony dziwne wrony Jeszcze się okaże, że na wrony mówię kruki a na kruki smoki
Dzień dobry.
Umieram z czegoś pozytywnego u siebie.
Będzie dobrze Pierwsze dni potrafią przeczołgać ale po trzech dniach już coraz lepiej i lepiej.
Widząc dwie kreski musiałam opierać się wrażeniu, że to nie jest test ciążowy. Kosmiczne dejavu
Też się czułam jakbym w trzeciej ciąży była Przez chwilę, bo nie jestem przecież wiatropylna i musiałam sobie to stanowczo powiedzieć i się popukać w czółko
O proszę:
Wolny, poukładany, inteligentny, mądry życiowo i pełen pasji facet, szczupły szatyn 170 cm (reklamacje przyjmuje mój Tata) o ładnych oczach i zmysłowym głosie. Uwielbiam rozmawiać na tysiące tematów, a najlepiej przy dobrym winie wśród świec.
Zajmuję się social mediami, fotografuję, robię analizy strategiczne, odkrywam nieznane miejsca, pokazuję ludziom na świecie jak piękna jest Polska do tego kocham podróże,
szukam zagrabionych dóbr kultury na Dolnym Śląsku, chodzę po polach i szukam starych monet, guzików i biżuterii.
Do tego umiem naprawić wszystko i robię w związku z tym jeszcze wiele innych rzeczy w myśl zasady że facet to ma być facet, a nie dupa która ma dwie lewe ręce...
Robię pyszną kawę i zawsze przynoszę jem rano kobiecie do łóżka, bo o kobietę trzeba dbać każdego dnia...
![]()
Mnie przekupił Idealny
Jakbym był kobietą, nie zachęcił by mnie. Mało seksowny ten opis. Karolino, nie brnij w to - rada od młodszego kolegi.
What?!? Co za kobieta z Ciebie, Psologu? Mnie nagrzał już samym naprawianiem w domu i pyszną kawunią. Do tego fotograf, podróżnik, archeolog i Indiana Jones.
Zazdrosny pewnie
Banalne są te teksty o świecach, winie i kawie.
Mi nikt nigdy tak nie nawijał makaronu na uszy Zazwyczaj robią jakieś shit-testy, typu kupi sobie sama kawę czy nie, będzie miała problem, że jestem zajęty czy nie, ma jakiś problem, żeby mnie przenocować czy nie, jak zareaguje na moje foto w jacuzzi z szampanem, czy spodoba się jej fotka mojego cipoka bardzo czy najbardziej... itd itp... to są dopiero banały... zieeeew...
A to ogłoszenie przytoczone wyżej to taki lep na muchy,
a nie na lwy
No, no Na żadne muchy. Na lwy też. Ale na tygrysy
Serio trzeba mieć zdjęcie robione przez firmę?
Przecież to i tak ulegnie weryfikacji...
Nie Lepiej uzdolnionemu znajomemu zlecić
Lepsze będą, mniej sztywne a jak znajomy ma artystyczne ciągotki to będą przepiękne, bo idealnie nieidealne
Kurcze, lepiej tu swoich opisów nie wstawiać
bo będzie, że banalne i takie tam
Co nie?
Banalne to subiektywne - nie ma inaczej
a niektórzy lubią takie rzeczy banalne,niektórzy nie lubią egzaltacji w opisach,czy skromności, surowości .
Otóż to! Ja nie przepadam za surowością, zbytnią rzeczowością oraz przekombinowaną pewnością siebie. Nie cierpię też cierpiętników, których zły los pokarał znowu i już światełka w tunelu nie widzą, ale być może to właśnie Ty, tak Ty, okażesz się inna niż wszystkie (pfffff...) A! I tych, których geniuszu cały świat nie rozumie i w ogóle ludzie to idioci a on sam oświecony król wśród motłochu... Brrrr... Albo machomen, co nie on, lepiej się postaraj mała, takie cudo zdarza się raz na milion... Yhymmm...
Ogólnie wolę krótkie opisy ale takie hmm... normalne Ot, zwykły człowiek plus coś osobistego z dystansem, być może przemycona odrobina podejścia do życia. O! Nie lubię opisów jak kolesiowi kołczing wszedł za mocno, albo jaki to z niego podróżnik, narciarz, wolny bogaty duch, te klimaty.
Mam pytanie
dla faceta 28-32 kobieta dojrzała ile ma lat?
Powiedziałabym 50+
Dwie dekady różnicy. Taka co mogłaby być jego matką.
my wszyscy w istocie szukamy w życiu rzeczy banalnych. Starając się to niebanalnie nazwać. Tak samo banalny jest romans jak i związek. Życie jest banalne.
Niom. Właśnie. Tylko wcale nie tak łatwo trafić na te banały, jeśli jednak chce się czuć coś... niby banalnego się mówi, nie? A tak się to uczucie wyróżnia od innych To pik, pik, pik... Serduszka bicie.
lody miętowe napisał/a:Mam pytanie
dla faceta 28-32 kobieta dojrzała ile ma lat?
Pewnie taka matka Stiflera
O! Dokładnie. Matka kolegi na przykład
lody miętowe napisał/a:Jak tam raka randka? Była? Dopiero będzie?
Szczerze mówiąc, nie wiem. Niby się zgodziła, ale stwierdziła, że średnio u niej z wolnym czasem, więc ma mi dać znać, kiedy będzie w stanie się spotkać.
Piłeczka po jej stronie. Odezwie się to się odezwie. Nie to nie. Nie ma co zawracać sobie głowy. Działaj dalej. Nigdy nie wiadomo.
Pamiętajcie, że sport to zdrowie. Byłem pograć w nogę na orliku, a skończyłem w szpitalu po utracie przytomności xD
Hanys Tobie to do dvpy trzeba nakopać, a nie po głowie. Hah!
Ale serio... Dobrze, że się nic nie stało poważnego. Byłeś się zbadać?
Czytałem właśnie artykuł o lekarzu z prowincjonalnego miasta, który w 1900 roku szukał żony i miał takie wymagania:
"Pragnę stanowczo, aby:
Nie umiała paplać żadnym obcym językiem, bo to rodzi tylko fumy i chętkę czytania głupich romansów;
Nie śpiewała, nie malowała i nie grała na fortepianie, bo to strata czasu;
Nie chodziła na sztuki Ibsena, Maeterlincka, Przybyszewskiego itp., bo panny takie za wiele wiedzą i mają przewrócone w głowie;
Nie nosiła gorsetu ani ciasnych bucików, bo nie chcę kaleki;
Nie miała przyprawianych włosów, sprawianych zębów itp.;
Nie rozprawiała o polityce i emancypacji kobiet, bo to dowodzi zarozumiałości;
Nie należała do żadnych komitetów (…);
Nie chodziła na bale publiczne i ślizgawki, bo z tego tylko flirty i romanse;
Nie uczęszczała na wykłady uniwersyteckie.
Natomiast życzę sobie, aby przyszła moja żona oprócz młodości, zdrowia, miłej twarzy, ładnych rączek, proporcjonalnej budowy ciała, szlachetnej duszy, pobożności, pracowitości: Umiała poprawnie pisać po polsku (…);
Umiała nieźle gotować, szyć i w ogóle prowadzić gospodarstwo domowe;
Kochała poezję, lubiła przyrodę i dzieła sztuki."Tak że nie ma co narzekać. Dawniej też nie było lekko
Pffff...
Pod tymi wymaganiami wielu by się obecnie podpisało.
Pfffffffff..... To już chyba wiem, gdzie Houston, mamy problem
Taa... Czasy się zmieniły, jedynie męskie wymagania pozostały w jaskini.
Troglodyci Już lepszy neandertalczyk
O homo sapiens tylko nocami śnię
Raczej role męskie znacznie zostały obalone.
Raczej odebrane zostały im przywileje nad kobietami. A teraz lament i bunt. Pfff...
Doktorek mógł napisać w skrócie " szukam żony, bez własnego zdania, ambicji, żeby przypadkiem nie spostrzegła, jaki że mnie dupek"
A tak się naprodukował, pfff...
objawy, które, delikatnie rzecz ujmując, są niekorzystne, jak całkowita utrata węchu i smaku (matko - jaki to problem jest, nawet sobie człowiek z tego sprawy nie zdaje, póki nie utraci - "Ileś ty mi uczynił pustki w życiu moim, mój drogi węchu, tym zniknieniem swoim")
Mi powoli wracał. Parę miesięcy. Nie tylko jedzonko nie smakowało ale i moja apotekaria stała się bezużyteczna. Ale dobre było, że kupy nie czułam Jakby można było węch czasami tylko wyłączyć
Skreślamy za szpan czy nie?
Nie lubię ałdic Skreślamy.
A tak serio. I gdzie są te pierdyliardy wszystkich niby normalnych ogłoszeń dla kobiet? Wykopać coś z tego nie do seksu, to chyba niepodobna...
Do burdelu by poszli zamiast śmietnik robić
wiadomości, jakie otrzymywałam były tak sformułwane, jakby autor napisał jedną, i wysyłał ją do wszystkich.
Żadnego odniesienia do opisu.
Niom, oni tak robią Mechanizacja pracy, rzecz naturalna. Tacy wędkarze
Może się jakaś rybka złapie.
KoralinaJones napisał/a:Pokaż się na żywo to Ci powiem.
Ja bym się chętnie pokazał komuś godnemu zaufania.
To ja
A tak w sprawie randek: DEEP?
Jak tam historia z panem w eleganckich butach?
Ghostuję go Jednak nie mam siły na znajomości. Myślę czy mu nie napisać coś, że ej, ziomuś, padam na ryj, nie mam siły na nic, nie mam chwili wolnego, jak sobie to wyobrażasz? Bo dzwoni prawie codziennie o różnych porach, chce mnie ewidentnie złapać, pisze żebym do niego zadzwoniła a ja nie lubię tak... To było jedno spotkanie a czuję się wmanewrowana
I ja wiem, że napisać to tylko piętnaście sekund a tutaj tak dużo piszę. Ale nie zrozumiecie jeśli tak na to patrzycie
Serberys napisał/a:Ever ta odległość problematyczna jest czasami
Trzeba się zmotoryzować
Tyle kategorii prawa jazdy się marnuje.
Mi potrzebne kategorii B. Po co ma się marnować
Bo jak nie, to ja polecę, i pojadę z @Deep do Szkocji zwiedzać tamtejsze zamki
Oj, pozwiedzałabym z największą przyjemnością
Mało @Deep problemów, jeszcze ja niezapowiedziany będę się zwalał na głowę
Hehe Pewnie boisz się, że bym Cię zaprzęgła do opieki a sama z Koraliną śmignęła na miasto? Niom, słusznie
Ale jak niezapowiedziany?
Zaraz się dziewczyna dowie, tylko nadrobi zaległości w czytaniu.
Ufff... Ciężko mi to dzisiaj idzie Już prawie
Każda rozmowa zaczyna sie od cześć...
Ze znajomymi może tak, ale z nieznajomymi chyba nigdy rozmowy nie zaczynały się od cześć. Raczej od PRZEPRASZAM, np "przepraszam, wiesz która godzina?" (staliśmy pod Big Benem), "przepraszam, wiesz gdzie jest ta ulica?", "przepraszam, ale bla bla". Inne rozpoczęcie rozmów to np "miłego papieroska", "długo tu czekasz?", "Bu! Haha! Wystraszyłaś się?", "Proszę go nie uciszać, niech krzyczy, niech wszyscy go usłyszą!" (Warszawa ). O! Albo "pomóc?" i wszystkie odmiany, może pomóc, proszę mi to dać, pomogę. Albo na koncercie "chodź zamienimy się miejscami, nic za mną nie widzisz" (czerwonoskóry, hawk!). Albo "mogę zrobić ci zdjęcie jak tak siedzisz na tym chodniku?" (i wpieprzasz maka). Albo "jestem tu codziennie, nie widziałem cię wcześniej, pierwszy raz tutaj?" Itd itp.
Kurde, ale od CZEŚĆ????? Pffff...
Nie ma żadnego sensu nic pisać poza hej czy cześć.
Pffff...
Serberys napisał/a:Mało @Deep problemów, jeszcze ja niezapowiedziany będę się zwalał na głowę
Pomożesz meble ustawiać
A tam meble Nie zdążyłby nawet zauważyć ich braku
Znawcy portali randkowych twierdzą, że miesiąc paplania to przechodzony związek
Niom, pewnie laska już z innym pisze
do cholery uśmiechać się do zdjęć. Chociaż na jednym. Ponure lico ma kiepski PR.
Prawda, ale spece od Tindera stawiają na seksowne minki Kobiety dziubki a faceci mrużą oczy drapiąc się po gołej brodzie
Dzień dobry, dalej jesteście wolni i szukacie partnera?
Ja jestem szybka i gubię laczki
KoralinaJones napisał/a:adela 07 napisał/a:O, jak ładnie..
Dawno żadnych flirtów tu nie byłoMyślę, że to zawoalowane stwierdzenie, że moje serce to wieczna zmarzlina przy jednoczesnym, dyskretnym zareklamowaniu diesla, jakikolwiek miałby znaczek.
HAHA! Tak samo to zinterpretowałam
, ale nie chciałam psuć atmosfery.
Ja stawiam na flirt z pretensyjką
Hehe, te mdlosci Adela to głównie kiepski kierowca
nerwowy za kierownica, nie jeżdżący plynnie. Mam bardzo silna chorobę lokomocyjna.
Ta, mnie też naciąga jak ktoś jeździ na zasadzie: przyspieszenie, hamowanie, przyspieszenie, hamowanie... Bly...
Woohoo!! Udało się nadrobić zaległości Jestem na bieżąco
A już myślałam, że mnie ominęła andrzejkowa wróżba z woskiem a Wy nic, nic? Przegląd ogłoszeń?
10,710 2022-12-02 23:47:13 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2022-12-02 23:49:00)
Jezusicku, Deep, podziwiam, że Ci się chciało tyle pisać a jeszcze to wszystko przeczytać
10,711 2022-12-02 23:57:38 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-12-03 00:05:54)
lody miętowe napisał/a:Hehe, te mdlosci Adela to głównie kiepski kierowca
nerwowy za kierownica, nie jeżdżący plynnie. Mam bardzo silna chorobę lokomocyjna.
Ta, mnie też naciąga jak ktoś jeździ na zasadzie: przyspieszenie, hamowanie, przyspieszenie, hamowanie... Bly...
Witamy w korku
A już myślałam, że mnie ominęła andrzejkowa wróżba z woskiem a Wy nic, nic?
To do @ross, ona nam tu wosk obiecywała
Przegląd ogłoszeń?
A co? Wyszukać Ci coś?
10,712 2022-12-02 23:59:19
@Deep pewnie zaprzęgłabyś mnie zaraz do robót ciężkich
10,713 2022-12-03 00:04:22
Jezusicku, Deep, podziwiam, że Ci się chciało tyle pisać
a jeszcze to wszystko przeczytać
Czytanie to czysta przyjemność Mało rzeczy tak sprawnie poprawia humor jak ta łajba
10,714 2022-12-03 00:04:23
No chyba jestes Serberys chłop a nie kalesony
10,715 2022-12-03 00:08:18
Witamy w korku
Meh... Nie da się z gracją w tych korkach?
To do @ross, ona nam tu wosk obiecywała
No! A jak się pokumałam z kalendarzem i miałam takie "o, Jezu, o Jezu... wosk przegapiłam "
DeepAndBlue napisał/a:[ Przegląd ogłoszeń?
A co? Wyszukać Ci coś?
Poproszę
10,716 2022-12-03 00:09:40
Noo, pomylić łyskę z kawką to można, ale pewnie 1 stycznia(dowolnego roku ) nad ranem
W kazdym razie gratuluję!
Ja od dawna nie wierzę we wróżby, także mnie zawsze omijają andrzejki..
10,717 2022-12-03 00:10:12
@Deep pewnie zaprzęgłabyś mnie zaraz do robót ciężkich
Oj! Nawet sobie nie... A nie... Masz doświadczenia trochę
Jeszcze poranek, bo kacyk jak w banku z Koraliną
10,718 2022-12-03 00:14:52
Noo, pomylić łyskę z kawką to można, ale pewnie 1 stycznia(dowolnego roku
) nad ranem
W kazdym razie gratuluję!
Ja od dawna nie wierzę we wróżby, także mnie zawsze omijają andrzejki..
To trzeba Ci powróżyć, jak Ci się spełni, to uwierzysz może
10,719 2022-12-03 00:15:50
Noo, pomylić łyskę z kawką to można, ale pewnie 1 stycznia(dowolnego roku
) nad ranem
W kazdym razie gratuluję!
Oj, tam. Do mnie ojciec mówił Iza, a mama Beata. To geny, nie żadne osiągnięcie
Ale jakbyś zapytał który to łysek to bym dobrze pokazała. Po prostu przejęzyczam się, czasami z premedytacją
10,720 2022-12-03 00:15:59
DeepAndBlue napisał/a:lody miętowe napisał/a:Hehe, te mdlosci Adela to głównie kiepski kierowca
nerwowy za kierownica, nie jeżdżący plynnie. Mam bardzo silna chorobę lokomocyjna.
Ta, mnie też naciąga jak ktoś jeździ na zasadzie: przyspieszenie, hamowanie, przyspieszenie, hamowanie... Bly...
Witamy w korku
DeepAndBlue napisał/a:A już myślałam, że mnie ominęła andrzejkowa wróżba z woskiem a Wy nic, nic?
To do @ross, ona nam tu wosk obiecywała
Trzeba coś skombinowac na jutro na wieczór :d
10,721 2022-12-03 00:16:41
@miętowe oczywiście, że jestem chłop, nie trzeba mi na ambicję wjeżdżać ^^
10,722 2022-12-03 00:19:57
KoralinaJones napisał/a:DeepAndBlue napisał/a:[ Przegląd ogłoszeń?
A co? Wyszukać Ci coś?
Poproszę
Rozumiem, że mam wolna rękę
10,723 2022-12-03 00:34:34
@ross mi możesz powróżyć co nieco ^^
10,724 2022-12-03 00:34:42 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-12-03 00:35:28)
W sumie to z genami się dyskutuje..chociaż mamy XXI wiek, więc już potrafimy w nich "grzebać:
Co do wróżenia, to w podstawówce w zabawie wywróżyłem sobie daleką podróż.(symbolem był bilet). Chyba się sprawdziło, bo wtedy daleko to było powyżej 100 km A na dobrą sprawę zapuściłem się ponad 30 razy dalej
Alternatywą była obrączka ślubna albo różaniec, więc wszystko jest na dobrej drodze
10,725 2022-12-03 00:36:34
KoralinaJones napisał/a:DeepAndBlue napisał/a:Ta, mnie też naciąga jak ktoś jeździ na zasadzie: przyspieszenie, hamowanie, przyspieszenie, hamowanie... Bly...
Witamy w korku
DeepAndBlue napisał/a:A już myślałam, że mnie ominęła andrzejkowa wróżba z woskiem a Wy nic, nic?
To do @ross, ona nam tu wosk obiecywała
Trzeba coś skombinowac na jutro na wieczór :d
Stawiam się punktualnie