Jak poradzić sobie z plotkami? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Jak poradzić sobie z plotkami?

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 153 ]

66

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Chyba Tobie się odwidziało i całą winą obarczasz swojego faceta, bo lubisz
z siebie robić cierpiętnicę.
Ciekawa jesteś jak ludzie z boku to widzą? To leć po wsi i popytaj. Są blisko Was.
Tu na forum wiemy tylko tyle ile Ty sama zapodasz i mam przekonanie, że nie
jesteś obiektywna i z uporem maniaka ciągniesz swoją wersję.

Teraz dopiero przychodzi mi na myśl, że może to Twój były mąż wystąpił o rozwód kościelny, bo byłaś nie do wytrzymania.
hmm

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
cisza to ja napisał/a:

Teraz dopiero przychodzi mi na myśl, że może to Twój były mąż wystąpił o rozwód kościelny, bo byłaś nie do wytrzymania.
hmm

Też tak pomyślałam... że Autorka suszyła chłopu głowę o wszystko, tworzyła w swojej wyobraźni wyimaginowane spiski i knowania, wszyscy na pewno Ja obmawiali i facet nie wytrzymał psychicznie.

Autorko, jeśli masz poważne wątpliwości co do związku to się go dalej nie ciągnie i tyle. Potem niepotrzebnie ludzie są nieszczęśliwi w małżeństwie. Ale żebyś Ty kiedykolwiek była szczęśliwa z kimś to powinnaś zmienić swoje podejście do innych, do tego co mówią, czego nie mówią, podnieść poczucie swojej własnej wartości, nie opierać myślenia o sobie o to, co inni sobie wymyślają na Twój temat.
Ja mam takie podejście, że znają mnie ci, którzy są mi bliscy, a inni - skoro mnie nie znają - to mogą sobie opowiadać niestworzone historie, a po mnie to spływa jak po kaczce... kiedyś jak miałam 22 lata i wyjechałam do pracy za granice na kilka miesięcy to ludzie we wsi mówili „ze nie wyjechałam do pracy tylko bękarta urodzić”:D wiesz gdzie to miałam? Tak, właśnie tam big_smile

68

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Tak sobie czytam, co piszesz, Klarozima, i coraz bardziej przekonuję się, że to nie narzeczony wstydzi się Ciebie, bo jesteś rozwódką, ale to TY masz z tym problem, a na niego projektujesz swoje własne odczucia.
Facet mógłby stanąć na rzęsach, wyjaśniać, przekonywać, a mimo to Ty i tak będziesz wiedzieć lepiej.

Faktycznie lepiej się rozstańcie, bo tak książkowy brak zaufania nie wróży niczego dobrego.

69

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Tak to ja mam problem.  A czy on tez? Nie wiem i się nie dowiem.

70 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-12 15:04:33)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Czy to jest często spotykane że nie afałszuje się z nowym związkiem do eksow czy powiedzmy starych znajomych z którymi nie ma się lata kontaktu ? Ja nie miałabym oporów, wręcz chwalilabym się.  A niepowiedzenie czemu na nic nie daje się namówić i niepowiedzenie o nowym związku wywołuje tylko nieporozumienie.  Mówię krótko mam kogoś i dziewczyna daje spokój. Jak Wy uważacie? Każdy jest inny?

71 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-11-12 15:29:35)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Czy to jest często spotykane że nie afałszuje się z nowym związkiem do eksow czy powiedzmy starych znajomych z którymi nie ma się lata kontaktu ? Ja nie miałabym oporów, wręcz chwalilabym się.  A niepowiedzenie czemu na nic nie daje się namówić i niepowiedzenie o nowym związku wywołuje tylko nieporozumienie.  Mówię krótko mam kogoś i dziewczyna daje spokój. Jak Wy uważacie? Każdy jest inny?

TAK! TO JEST NORMALNE.
Ludzie z którymi mam słaby kontakt dowiedzieli się, że wyszłam za mąż jak zmieniłam nazwisko na fb.

Różnie ludzie mają, serio. Nie wszyscy się lubią chwalić. Nie wszyscy chcą wywalać wszystkim życie prywatne. Ja też mówiłabym, że jestem zajęta i nie wchodziłabym w tłumaczenie czemu.

72

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

"Ja nie miałabym oporów, wręcz chwalilabym się"
Chwalenie się, szczególnie znajomym, nie należy do dobrych cech, obojętnie czego dotyczy.

Druga sprawa, dzisiaj jesteś mężatką, jutro możesz być rozwódką i czym tu się chwalić big_smile

Masz ewidentnie problem ze sobą i projektujesz to na partnera, tyle tu napisano w tej kwestii, nic do Ciebie jednak nie dociera.
Dlatego radziłabym porozmawiać z psychologiem, może coś to zmieni i nie będziesz szukała dziury w całym.

73 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-12 15:42:34)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

No i w tym problem, że nie powiedział, że jest zajęty.
Po drugie psycholog stwierdził, że narzeczony postąpił za delikatnie.
Jestem w związku.  Taka krótko rzecz A istotna. A ten nie chciał jej tego powiedzieć.

74

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

No i w tym problem, że nie powiedział, że jest zajęty.
Po drugie psycholog stwierdził, że narzeczony postąpił za delikatnie.
Jestem w związku.  Taka krótko rzecz A istotna. A ten nie chciał jej tego powiedzieć.

Śpiewam w zespole. Od lat.
Jak dawałam im zapro na ślub to usłyszałam "a to Ty kogoś masz? Nie wiedzieliśmy".

Nie trzeba się wszystkim chwalić i nie wszyscy tego chcą. A o byciu zajętym chodziło mi nie w sensie związkowym tylko czasowym smile
nie pójdę na kawę, mam coś innego do roboty -> tego typu.

75 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-12 16:20:55)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

0

76

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Zarówno eks i kolegę spławil jak zaczęli drążyć o mnie.  To nie jest zachowanie ok. Dla innych może i tak?

77

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Zarówno eks i kolegę spławil jak zaczęli drążyć o mnie.  To nie jest zachowanie ok. Dla innych może i tak?


Wejdź w jego buty.
Ty wiążesz się z rozwodnikiem, będziesz  rozpowiadała na lewo i prawo? Jaki efekt? Drążenie, do tego "dobre rady", e jak rozwodnik to coś z nim nie tak itp. I każdemu byś chciała się tłumaczyć, odpierać zarzuty?

Myślę, że masz takie rozkminy bo nie wierzysz w jego uczucie, z Twojej strony też nie widać miłości, skoro przywiązujesz wagę do tak nieistotnego "problemu".

78

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Z kolegą zrobił jak to stwierdził psycholog  unik. A eks wogole nie wiedziała że kogoś ma.
Dla mnie to duży problem.  Na co mam być z facetem który się boi, wstydzi..
Trzeba brać odpowiedzialność za związek.

79

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Z kolegą zrobił jak to stwierdził psycholog  unik. A eks wogole nie wiedziała że kogoś ma.
Dla mnie to duży problem.  Na co mam być z facetem który się boi, wstydzi..
Trzeba brać odpowiedzialność za związek.

Odplwiedzialnosc za związek nie polega na rozpowiadaniu o nim na prawo i lewo.

Zaręczyliście się - on WZIĄŁ odpowiedzialność.

Śmieszna jesteś. Jak odpowiemy nie po Twojej myśli to po kilku dnoach wracasz z nową rozkminą jak sobis i jemu zatruć życie.

80

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Tak zatruła już sobie życie.  Jest mi smutno i źle. Odpowiedzialność za  związek nie polega na tym , że w domu jest misiu pysiu a na zewnątrz nie przyznaje się do niej bo kolega  drąży którą to dokładnie jest.

81

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Z kolegą zrobił jak to stwierdził psycholog  unik. A eks wogole nie wiedziała że kogoś ma.
Dla mnie to duży problem.  Na co mam być z facetem który się boi, wstydzi..
Trzeba brać odpowiedzialność za związek.

Psycholog to nie wyrocznia. Dobrze, że tak zrobił, bo z jakiej racji ma sie komuś tłumaczyć ze swoich wyborów.
Zresztą jak zawsze powtarzam, faceci nie lubią  się tłumaczyć.

To co piszemy ma tylko dać Ci do myślenia, ale  Tobie widać nie daje, więc nie wiem po co ciągniesz ten wątek jak i tak stoisz w miejscu.

Za jakiś czas założysz nowy wątek, zerwałam zaręczyny, żałuję, co robić, bo jestem taka samotna...
Prawdą jest, że doceniamy to co straciliśmy.
Twój wybór.

82

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Zgadzam się we wszystkim.  Stoję w miejscu A raczej doszłam do muru. Druga rzecz narzeczony nie lubi się tłumaczyć. 
I nie wiem już jak wyjść z tego.

83

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Zgadzam się we wszystkim.  Stoję w miejscu A raczej doszłam do muru. Druga rzecz narzeczony nie lubi się tłumaczyć. 
I nie wiem już jak wyjść z tego.

Zmień terapeutę, bo masz ewidentny problem ze sobą.

84

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Ciężko  o dobrego specjalistę. Tu nawet nie chodzi o pieniądze.

85

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Tak zatruła już sobie życie.  Jest mi smutno i źle. Odpowiedzialność za  związek nie polega na tym , że w domu jest misiu pysiu a na zewnątrz nie przyznaje się do niej bo kolega  drąży którą to dokładnie jest.

No ja bym takiemu koledze powiedziała, żeby pilnował własnego nosa.

86

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Ciężko  o dobrego specjalistę.

To prawda i to dotyczy każdej dziedziny.
Ale dla tego szkoda Twojego czasu, czasem wystarczy zmienić psychologa czy lekarza na innego.

87

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Z kolegą zrobił jak to stwierdził psycholog  unik.

Ciekawa to terapia, na której nie zajmujecie się Twoimi problemami, a analizujecie zachowanie osoby, która jest nieobecna i która nie ma możliwości przedstawić swojego stanowiska. 

Klarazima napisał/a:

Dla mnie to duży problem.  Na co mam być z facetem który się boi, wstydzi..

Jeśli dla Ciebie takie sytuacje urastają do rangi dramatu, sprawiając przy tym, że całokształt związku przestaje być satysfakcjonujący, to się rozstań. Zrób to i dla siebie, i dla narzeczonego.

88

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Poszliśmy do psychologa razem. Zorganizował to narzeczony.  Bo on swoje racje ma ja swoje.
Ostatnia rzecza jakiej potrzebuje jest aby mój partner się mnie wstydził.  Ja poprostu nie rozumiem czemu np.eks nie powiedział.

89

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Poszliśmy do psychologa razem. Zorganizował to narzeczony.  Bo on swoje racje ma ja swoje.
Ostatnia rzecza jakiej potrzebuje jest aby mój partner się mnie wstydził.  Ja poprostu nie rozumiem czemu np.eks nie powiedział.

Klarazima, pytasz nas od 2 stron wątku czemu Twój partner nie powiedział o Tobie swojej eks - jego o to zapytaj, poproś, by wytłumaczył Ci swoje motywy działania. My nie odpowiemy Ci na Twoje pytania w tym zakresie, bo nie znamy sytuacji.... zapytaj, będziesz w końcu wiedziała.

90

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Bo nie mam takiego obowiązki. A mnie aż na wymioty bierze.

91

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Bo nie mam takiego obowiązki. A mnie aż na wymioty bierze.

Jeśli tak reagujesz, to naprawdę masz wielki problem do rozwiązania, razem z terapeutą. Teraz nie czas na ślub i narzeczeństwo dla ciebie, nie buduje się domu od dachu. Masz wiele do przepracowania i właściwie dobrze, że to się ujawniło teraz, a nie po ślubie.

92

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Bo nie mam takiego obowiązki. A mnie aż na wymioty bierze.

A Ty powiedziałaś ex mężowi?

93 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-14 10:35:40)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

A po co? Nie chciałam wogole rozmawiać w przeciwieństwie do mojego lubego.

94

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

A po co? Nie chciałam wogole rozmawiać w przeciwieństwie do mojego lubego.

Jak to? Przecież powinnaś mu się pochwalić. Czy to chwalenie działa tylko w jedną stronę?

95 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-14 10:53:59)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Po co ? Liczył na come back.

96 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-11-14 11:22:03)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Czyli Tobie wolno ,narzeczonemu nie wolno aha smile
Tylko że Ty zakładasz że on się niby Ciebie wstydzi ,niezły fikołek robisz sobie w głowie.
Może jego eks też liczyła na powrót i ją spławił w ten sposób jaki uznał za stosowne ,nie informując jej o Tobie to też można interpretować jako taki prztyczek w nos taki że eks nie zasługuje już na dzielenie się z nią  istotnymi informacjami z życia widocznie nie ufa jej i jej nie szanuje,nie jest warta dzielenia się,może domyślił się że ona i tak się dowie skoro to niewielka społeczność w której mieszkacie,z eks wygląda na to że zrobił jak Ty a nie że się wstydzi Ciebie.
A kolega może to nie jest jego ulubiony kumpel tylko taki znajomy z którym Twój narzeczony wcale nie ma zażyłych relacji i np nie lubi wypytywania ,udzielania mu rad ,nie życzy sobie komentarzy i wścibstwa od tamtego kumpla ,taka relacja to nie terapia,ani forum ,nie ma żadnego obowiązku dzielić się życiem z innymi jeżeli się nie chce i nie ma przekonania.

97

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Poszliśmy do psychologa razem. Zorganizował to narzeczony.  Bo on swoje racje ma ja swoje.
Ostatnia rzecza jakiej potrzebuje jest aby mój partner się mnie wstydził.  Ja poprostu nie rozumiem czemu np.eks nie powiedział.

No i  po tej wizycie może nastąpić koniec wszystkiego.
Myślę sobie, że tu nie psycholog jest potrzebny, ale /bez urazy/ psychiatra.
To jest obsesja, którą powinien zająć się psychiatra właśnie.

Klarazima, W Tobie jest ogrom cierpienia z powodu tak błahej sprawy.
Nie dociera do Ciebie nic z tego, o czym mówimy.
Jest mi Ciebie naprawdę żal, bo to co dla nas jest drobiazgiem dla Ciebie
tragedią.
Nie buduj sobie jakiegokolwiek związku z tym, czy innym mężczyzną.
Uporządkuj najpierw swoje wnętrze.
Im szybciej poszukasz fachowej pomocy, tym będzie lepiej dla Ciebie.
Powodzenia.

98 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-14 14:22:16)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Tak cierpienie z powodu moich wątpliwości . Żal bo zawiodłam się ogromnie. Narzeczony nie chce rozstania. Twierdzi że mu zależy. Nie da się pozbyć wątpliwości.

99

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Tak cierpienie z powodu moich wątpliwości . Żal bo zawiodłam się ogromnie. Narzeczony nie chce rozstania. Twierdzi że mu zależy. Nie da się pozbyć wątpliwości.

No ale ty tez nie poinformowalas swojego ex.
Czemu on ma a Ty nie?

100

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Ja wogole nie chciałam rozmawiać.  A po co miałam mówić że jest ktoś.

101

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Ja wogole nie chciałam rozmawiać.  A po co miałam mówić że jest ktoś.

No a po co on miał jej mówić?

102

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Bo pytała czemu na nic nie daje się namówić.
Mój facet stwierdził że nie dal się namówić bo nie chciał. Spotkaliśmy ja kiedyś przypadkiem. Nie przypominam sobie żeby facet był jakoś zmieszany czy zawstydzony.

103

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Bo pytała czemu na nic nie daje się namówić.
Mój facet stwierdził że nie dal się namówić bo nie chciał. Spotkaliśmy ja kiedyś przypadkiem. Nie przypominam sobie żeby facet był jakoś zmieszany czy zawstydzony.

Skoro oczekujesz od niego, że powinien się chwalić nowym związkiem, to sama pochwal się ex mężowi.

104

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Ja wogole nie chciałam rozmawiać i nie rozmawiałam. Mój narzeczony rozmawiał i skończył jak dopytywala.  To jest dziwne.

105

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Jakoś przestaję wierzyć w prawdziwość tego wątku. Autorka z aptekarską precyzją dozuje nam afekty, aby tylko temat się rozwijał. Odpowiada ale tylko na te pytania, które są jej wygodne i kieruje wątek w kierunku bezzasadnych rozkmin, w których sama już chyba się gubi.
Raz ma pretensje do narzeczonego, po czym narzeczony zabrał ją do psychologa, a na końcu spotkali jego byłą i narzeczony nie czuł się niezręcznie, a nawet nie powiadomił swojej ex, że zamierza się ożenić i z tego powodu cała draka wynikła.

Konia z rzędem temu, kto zrozumie o co tu chodzi. Bo na pewno nie o urażoną dumę autorki.
Raczej komuś się bardzo nudzi, niestety.

106

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

No właśnie nie powiadomił. Istotą sprawy.

107

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

No właśnie nie powiadomił. Istotą sprawy.

Ale po co miał powiadamiać??? Z tego co pisałaś byli razem przez pół roku 6 lat temu... to już nawet obecnie znajomą nie jest, prawie jak obca osoba dla niego. Nie miał ochoty z nią kontynuować rozmowy to powiedział, że nie ma czasu na jakieś jej propozycje i dyskusja skończona. Ja tez nie wchodziłabym w szczegóły swojego życia z osobą, której praktycznie nie znam, a jednak kurtuazyjnie coś tam chcę odpowiedzieć.
Chociaż dla mnie to już robi się śmieszne, że praktycznie obca osoba odzywa się do prawie obcego faceta i proponuje ... no właśnie co, że taka drama wyniknęła? Seks bez zobowiązań?
Klarazima, zajmij się swoim ŻYCIEM, a nie pierdolami, bo jak całą swoją energię będziesz na pierdoly kierować, które urosną do problemów rangi HARD, to naprawdę w jakaś psychozę wpadniesz....

108 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-15 00:57:07)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Proponowała lunch, spacer i coś tam jeszcze . Odmówił.  Znowu go zaczepila. Rozmowa o trywialnych sprawach, że dużo pracy. Co będzie na wolnym czasie.  Narzeczony stwierdził, że nie ma planów na wolny czas. Zonk ma.  Pracuje dużo żeby potem było wolne bo ma własną firmę. Pytała czemu na nic się nie daje się namówić.  Nie udzielił odpowiedzi.

109

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Salomonka napisał/a:

Jakoś przestaję wierzyć w prawdziwość tego wątku. Autorka z aptekarską precyzją dozuje nam afekty, aby tylko temat się rozwijał. Odpowiada ale tylko na te pytania, które są jej wygodne i kieruje wątek w kierunku bezzasadnych rozkmin, w których sama już chyba się gubi.

Masz rację, tego już się nie da czytać. Mamy tutaj jak mantrę powtarzane w kółko te same stwierdzenia, z czego NIC nie wynika, plus dokładane regularnie jakieś lakoniczne informacje, których jedynym zadaniem jest ożywienie dyskusji, kiedy ta wyraźnie się wyczerpała. Mamy też wspomniane przez Ciebie filtrowanie postów i pojawiających się w nich wniosków/sugestii oraz dzielenie ich na wygodne i mniej wygodne, które są ignorowane.
Prawdę mówiąc już jakiś czas temu miałam zapytać czy Klarazima dobrze się bawi, bo nie uwierzę, że można się tak zafiksować na jakiejś wydumanej błahostce i z jej powodu rozważać sens istnienia związku cool.

110

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Ja nie od razu miałam takie wątpliwości.  Ziarno niepewności zadała koleżanka.  Stwierdziła że postąpił jak Cham. Że wstydzi się przed eks że jest lojalny wobec mnie. A tym samym poprostu  wstydzi się mnie.
Stąd wzięłam ta logike.

111

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Ja nie od razu miałam takie wątpliwości.  Ziarno niepewności zadała koleżanka.  Stwierdziła że postąpił jak Cham. Że wstydzi się przed eks że jest lojalny wobec mnie. A tym samym poprostu  wstydzi się mnie.
Stąd wzięłam ta logike.

To moze wyrzuć opinię koleżanki i zacznij myśleć samodzielnie?
Nie miał w obowjązku informować ex o niczym. Mógł nie chciec tego zrobić. Na Boga, to jego ex. Ma prawo nie chcieć jej mówić o tym, jak wygląda teraz jego życie.

112 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-15 09:39:02)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Nie miał obowiązku, nie musiał. Nie chciał. 
Miał relacje z nią miał powód do wstydu bo ja z przeszłością. Spotkali się parę razy, wielkim związkiem to nazwać nie można. Nie wyszło im więc się rozstali kulturalnie. Kończę to uzalanie się. Myślę że nie dla wszystkich to drobiazg.

113

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Nie miał obowiązku, nie musiał. Nie chciał. 
Miał relacje z nią miał powód do wstydu bo ja z przeszłością. Spotkali się parę razy, wielkim związkiem to nazwać nie można. Nie wyszło im więc się rozstali kulturalnie. Kończę to uzalanie się. Myślę że nie dla wszystkich to drobiazg.

Nie wyszło im, rozstali się, spotkali się tylko parę razy, nie było to wielkim związkiem, nie miał też więc i wielkiego powodu do opowiadania jej, jak wygląda teraz jego życie.

114

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Zadnej refleksji nie ma u Ciebie Klarazima... jak czasem u moich przedszkolnych dzieci. Chyba jakaś gimnazjalistka dobrze się bawi pisząc takie historie ....

115

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

.... Kończę to uzalanie się.....


hmm

116 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-15 14:16:58)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

0

117 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-15 22:08:47)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Tak czy tak. Obie sytuację z eks i z kolegą to lekceważenie mnie.  Brak szacunku.  Spławia niektórych znajomych jak drąże o mnie.  Wniosek jeden się nasuwa.  Kolega lubi się nasmiac za plecami.  To mój luby zrobił unik. Kultura w pełni.

118

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Tak czy tak. Obie sytuację z eks i z kolegą to lekceważenie mnie.  Brak szacunku.  Spławia niektórych znajomych jak drąże o mnie.  Wniosek jeden się nasuwa.  Kolega lubi się nasmiac za plecami.  To mój luby zrobił unik. Kultura w pełni.

Nie, to nie jest brak szacunku. To jest chronienie prywatności.

119

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Tak czy tak. Obie sytuację z eks i z kolegą to lekceważenie mnie.  Brak szacunku.  Spławia niektórych znajomych jak drąże o mnie.  Wniosek jeden się nasuwa.  Kolega lubi się nasmiac za plecami.  To mój luby zrobił unik. Kultura w pełni.

Masz rację - nie powiedział o Tobie, bo nie chciał. Nie ma wątpliwości, że on Cię jawnie lekceważy, wstydzi się Ciebie, bo jesteś po rozwodzie, choć kto wie, może są jeszcze innego tego powody, a szacunku to już ze świecą szukać.
Co zamierzasz z tym zrobić?

120 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-16 08:07:52)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Juz parę dni temu rozmawialiśmy . Każdy w swoją stronę.  Stwierdził, ze kolega wiedział o naszych planach . Potem dodał, że nie dal się podpuscic. No tak kolega by drwil  za plecami . Moje domniemania ( bo nie mam dowodow) i brak zaufania zwyciężyły. Dorabiam źle intencje do jego zachowania. Konsekwencje też poniose swojej decyzji. Dwa lata nie miałam takich obiekcji.  Zaczęły się gdy dowiedziałam się o eks. O sytuacji z kolegą sam powiedział od razu. On chyba sam nie jest świadomy... zastanawia mnie tylko jedno.  Masochista na sto procent nie jest. To po co na stałe i to formalnie w obecności tylu świadków chciał mnie wziąść za żonę?

121

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Ja doszłam do wniosku, że masz zaburzenia funkcji poznawczych, myślenia i postrzegania, dlatego forum Ci nie jest w stanie pomóc w żadnej mierze.
Sama widzisz, że temat wałkowany, a wniosków żadnych nie potrafisz wyciągnąć.

122

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Ja czuję się upokorzona a wyobraźnia działa.  Wypowiedź Olinki jest też w podobnym tonie.

123

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Ja czuję się upokorzona a wyobraźnia działa.  Wypowiedź Olinki jest też w podobnym tonie.

50 opinii przeciw
1 opinia za.

I lecisz tylko za tą, która jest za ignorując pozostałych 50.

Wiesz co, rozstań się z nim, bo chłopak zasługuje na normalną partnerkę.

124

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Ta odpowiedź Olinki też mogła być przytaknieciem dla mojej teorii w którą tak brne ślepo.

125

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

Ta odpowiedź Olinki też mogła być przytaknieciem dla mojej teorii w którą tak brne ślepo.

Wręcz odwrotnie.

126 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-16 13:10:58)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

To znaczy? Chodzi mi o takie przytakniecie dla świętego spokoju.

127

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
wieka napisał/a:
Klarazima napisał/a:

Ta odpowiedź Olinki też mogła być przytaknieciem dla mojej teorii w którą tak brne ślepo.

Wręcz odwrotnie.

Oczywiście, że jest dokładnie odwrotnie. Była to próba zwrócenia uwagi, że Klarazima po sto razy powtarza te same teksty, zupełnie przy tym ignorując nasze wypowiedzi, ale choć jest przekonana o słuszności wyciąganych przez siebie wniosków, to NIC z tego nie wynika, bo nie podejmuje ŻADNYCH działań. Nawet dyskusji z nami nie podejmuje, bo przecież to co ma miejsce w wątku trudno nazwać dyskusją.

128 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-16 13:21:33)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

No to zwróciła moja uwagę dogłębnie.  Ale ja tak się zafiksowalam w tym swoim problemie i cierpieniu że nie widzę życia wkoło a co najważniejsze  wyjścia. Już nie wspomnę że to woda na młyn eks.

129

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?
Klarazima napisał/a:

No to zwróciła moja uwagę dogłębnie.  Ale ja tak się zafiksowalam w tym swoim problemie i cierpieniu że nie widzę życia wkoło a co najważniejsze  wyjścia.

Nie wiwm czy tu jest inne wyjscie niz rozstanie i Twoja terapia.

Bo zamęczysz faceta. Plus dla niego, ze nie daje sobą pomiatać i stawia na sqoim zmiast Ci przytakiwac.

Ja nie wiem, ja tam te, nie rozpowiadam o swoich prywatnych sprawach dookola.

130 Ostatnio edytowany przez Klarazima (2021-11-16 13:33:27)

Odp: Jak poradzić sobie z plotkami?

Ciągle twierdzi, że  mu zależy i że jestem całym jego światem. Byliśmy na imprezie ostatnio i wywolywalam zdjęcie. On tam jest uśmiechnięty obok mnie.

Posty [ 66 do 130 z 153 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Jak poradzić sobie z plotkami?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024