Proszę się nie kłócić !!!
Spotkanie udane. Wywnioskowałam że facet jest bardzo niedowartościowany. pomimo tego że pracę ma dobrą państwową jak na polskie warunki dobre zarobki bo przecież już nawet zdążył mi się wyspowiadać ile zarobi to miał wielki obawy żeby powiedzieć mi czym się zajmuje..podobno niektóre kobiety miały z tym problem bo różne godziny pracy bo nie siedzi na wysokim stanowisku i nie chodzi w garniturze... Nie wiem ile w tym prawdy bo ja również mam wymagania ale skoro widzę faceta ambitnego który nie spoczął na laurach i nie zarabia najniższej krajowej twierdząc że tak fajnie, to naprawdę nie wiem w czym problem... Nawet samochodu się wstydził bo stary... Powiedziałam mu że ważne że w ogóle ma samochód i ma się czym przemieszczać . Nie wiem czy faktycznie trafiał na takie kobiety ? On ma po prostu jakaś traumę. Powiedział że trafiał na kobiety które nie musiały nigdy ciężko pracować które miały wszystko od rodziców i zapewniony start. Może gdy zobaczył mnie pracusia, z własnym mieszkaniem itd to stwierdził że nie będę go chciała więc chciał się wyspowiadać. Ja rozumiem że gdy trzeba dorabiać się samemu własnego mieszkania to wszystko przychodzi później. Ja też dopiero od bardzo niedawna na
swoim a facet nawet już powiedział ile ma oszczędności i że mieszkanie chciał kupić ale wybuchła pandemia i tak dalej. Przyznam się bez bicia że kiedyś też patrzyłam bardziej na status materialny.... Aż do momentu kiedy zauważyłam że ci którzy mają naprawdę sporo są bardzo chytrzy i niedobrzy. A ci co mają mniej zawsze się podzielą. Dlatego zaczęłam bardzo dążyć do tego żeby mieć swoje mieszkanie i być jeszcze bardziej niezależna. A faceta którego poznam Nie ma być bogaty bo można razem do wszystkiego dojść, ma mieć serce, mieć ambicje, chęci do pracy, szacunek dla mnie, troskę itd. pożyjemy zobaczymy ale facet wydaje się szczery na maksa No i chyba musi mi bardzo ufać skoro już wiem nawet ile ma w skarpecie co mnie akurat nie interesuje haha.
67 2021-02-14 10:17:19 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2021-02-14 10:58:16)
Proszę się nie kłócić !!!
![]()
![]()
![]()
![]()
Spotkanie udane. Wywnioskowałam że facet jest bardzo niedowartościowany. pomimo tego że pracę ma dobrą państwową jak na polskie warunki dobre zarobki bo przecież już nawet zdążył mi się wyspowiadać ile zarobi to miał wielki obawy żeby powiedzieć mi czym się zajmuje..podobno niektóre kobiety miały z tym problem bo różne godziny pracy bo nie siedzi na wysokim stanowisku i nie chodzi w garniturze... Nie wiem ile w tym prawdy bo ja również mam wymagania ale skoro widzę faceta ambitnego który nie spoczął na laurach i nie zarabia najniższej krajowej twierdząc że tak fajnie, to naprawdę nie wiem w czym problem... Nawet samochodu się wstydził bo stary... Powiedziałam mu że ważne że w ogóle ma samochód i ma się czym przemieszczać . Nie wiem czy faktycznie trafiał na takie kobiety ? On ma po prostu jakaś traumę. Powiedział że trafiał na kobiety które nie musiały nigdy ciężko pracować które miały wszystko od rodziców i zapewniony start. Może gdy zobaczył mnie pracusia, z własnym mieszkaniem itd to stwierdził że nie będę go chciała więc chciał się wyspowiadać. Ja rozumiem że gdy trzeba dorabiać się samemu własnego mieszkania to wszystko przychodzi później. Ja też dopiero od bardzo niedawna na
swoim a facet nawet już powiedział ile ma oszczędności i że mieszkanie chciał kupić ale wybuchła pandemia i tak dalej. Przyznam się bez bicia że kiedyś też patrzyłam bardziej na status materialny.... Aż do momentu kiedy zauważyłam że ci którzy mają naprawdę sporo są bardzo chytrzy i niedobrzy. A ci co mają mniej zawsze się podzielą. Dlatego zaczęłam bardzo dążyć do tego żeby mieć swoje mieszkanie i być jeszcze bardziej niezależna. A faceta którego poznam Nie ma być bogaty bo można razem do wszystkiego dojść, ma mieć serce, mieć ambicje, chęci do pracy, szacunek dla mnie, troskę itd. pożyjemy zobaczymy ale facet wydaje się szczery na maksa No i chyba musi mi bardzo ufać skoro już wiem nawet ile ma w skarpecie co mnie akurat nie interesuje haha.
Fajnie, że randka się udała.
Aczkolwiek dla mnie to trochę dziwne, że na drugim spotkaniu wałkowaliście sprawy materialne, aż tak dogłębnie.
Widać, że Facet ma kompleksy na tym punkcie i pewnie przez rozmowę, chciał się dowiedzieć, jaki Ty masz stosunek do materializmu.
Fajnie, że był szczery, ale dla mnie pierwsze spotkania to takie poznawanie siebie, obserwacja co i jak się mówi, a nie konkretny temat "pieniądze ".
Ale ja to ja.
Może Wam to odpowiadało.
Jak już tak szczerze porozmawialiście, zapytałaś Go może o te Jego sms'y?
Oczywiście, będzie kolejne spotkanie?
I najważniejsze, jaki Ty masz stosunek do tego Faceta?
Polubiłaś Go, jakieś nieśmiałe przemyślenia, że może coś z tego wyjdzie?
Tak, lubię go, o smsach już rozmawialiśmy , po prostu chciał żebym jak najwięcej o nim się dowiedziała na tym spotkaniu i stwierdziła czy chcę nadal go poznawać wiedząc gdzie pracuje jak mieszka i jakie ma plany. Życie go nie rozpieszczało na kobiety też ponoć nie trafiał i stąd chyba ta trauma. Nie było dużo rozmowy o pieniądzach Ja też nie lubię takiego tematu tylko tak napomknął Może chciał abym nie uważała go za jakiegoś biedaka. Jest inteligentny. Naprawdę chciałabym to wszystko kontynuować i widzę jakieś światełko w tunelu ha ha. Ja też dużo przeszłam z facetami. też troszkę w to wszystko nie wierzył kiedy powiedzmy nie wnikałam w szczegóły ale tak ogólnie opowiedziałam dlaczego wciąż jestem sama. Facet też widząc dziewczynę w wieku 37 lat nadal singielke może myśleć że jesteś z nią coś nie tak.. ale chyba wyczuł we mnie też normalną osobę i może rozwinie się ta znajomość w dobrym kierunku
Tak, lubię go, o smsach już rozmawialiśmy , po prostu chciał żebym jak najwięcej o nim się dowiedziała na tym spotkaniu i stwierdziła czy chcę nadal go poznawać wiedząc gdzie pracuje jak mieszka i jakie ma plany. Życie go nie rozpieszczało na kobiety też ponoć nie trafiał i stąd chyba ta trauma. Nie było dużo rozmowy o pieniądzach Ja też nie lubię takiego tematu tylko tak napomknął Może chciał abym nie uważała go za jakiegoś biedaka. Jest inteligentny. Naprawdę chciałabym to wszystko kontynuować i widzę jakieś światełko w tunelu ha ha. Ja też dużo przeszłam z facetami. też troszkę w to wszystko nie wierzył kiedy powiedzmy nie wnikałam w szczegóły ale tak ogólnie opowiedziałam dlaczego wciąż jestem sama. Facet też widząc dziewczynę w wieku 37 lat nadal singielke może myśleć że jesteś z nią coś nie tak.. ale chyba wyczuł we mnie też normalną osobę i może rozwinie się ta znajomość w dobrym kierunku
No to nic innego mi nie pozostaje, jak życzyć Ci/Wam, aby ta relacja szła w dobrym kierunku- związku.
Oby przyszłe Walentynki były przez Was razem świętowane!!!
Koniec znajomości
Koniec znajomości
Szybko poszło, nie ma co.
A możesz zdradzić więcej szczegółów, proszę.
Koniec znajomości
Koniec znajomości
Koniec znajomości
Koniec znajomości
To już wiemy Sabcia, ale co się stało? Dlaczego? Przecież napisałaś w nocy taki pozytywny list i co poszło nie tak?
Psychol wyskoczył dziś z smsem, czy może czasem tak delikatnie dotknąć mojej stopy i pomasować bo go to kręci
facet wysłał mi wiadomość że chce mi zadać pytanie intymne ale że nie spadnę z krzesła Ja owszem spadłam ale z kanapy. Zapytał czy może mnie czasem dotknąć lub pomasować po stopach.. że bardzo to na niego działa. Facet najpierw dwie godziny opowiada mi tylko o sobie jaki to biedny jak musiał do wszystkiego dochodzić sam Ja również dochodziłam sama i nie opowiadałam o tym dwie godziny. nie chce wiedzieć jakie są moje pasja zainteresowanie tylko najważniejsze czy lubię masaż stóp.. siedzial u mnie wczoraj w pokoju dwie godziny widział stojące pianino nie zapytaj czy gram od kiedy gram czy może coś mu zagram. Nie. Bo on chce wiedzieć czy dam się podotykać po stopkach. napisałam mu co o tym sądzę stwierdził że ludzie zadają sobie różne pytania na różnych etapach znajomości. Że dla jednej kobiety będzie to dziwne pytanie inna się z tego będziesz smiała a jeszcze innej w ogóle to nie będzie przeszkadzało. Napisałam że owszem napalona wariatka pewnie nie będzie miała nic przeciwko takiemu pytaniu.
Jakieś problemy miałam ze stroną
Jakieś problemy miałam ze stroną
80 2021-02-14 16:45:18 Ostatnio edytowany przez Panna z Kapeluszem (2021-02-14 17:23:32)
Sabina, szkoda,
widocznie trafił Ci się fetyszysta stóp,
może on szuka kobiety by tylko spełniać swoje fantazje związane ze stopami?
A nie kobiety jako człowieka?
swoją droga ja uwielbiam mieć masowane stopki
Ale on tak szybko o tym mówi?
A mi się ostatnio trafił taki który podczas smsowania, już po realnym spotkaniu,
tez powoli zbaczał na temat seksu,
aż w końcu wysłał mi okropne rzeczy
co chciałby ze mna zrobić,
przeraziło mnie to,
i facet ewidentnie szukał tylko romansu,
a nie poważnej relacji...
Urwałam kontakt, nie bez powodu.
Miałam ignorować takie znaki?
Ale ja to chyba mam pecha, bo albo żonaci
szukający zabawy, zepsuci - szukających przygód, spełnienia swoich fantazji, tudzież perwersji,
panowie którzy wszystko kalkulują przeliczają, cholerni egoiści,
udający faceta z klasą, a wychodzi...
Ale ja to chyba mam pecha, bo albo żonaci
szukający zabawy, zepsuci - szukających przygód, spełnienia swoich fantazji, tudzież perwersji,
panowie którzy wszystko kalkulują przeliczają, cholerni egoiści,
udający faceta z klasą, a wychodzi...
Dobrze jeżeli w ogóle "wychodzi", do tego dość wcześnie jak u Sabci. Przynajmniej zbyt dużo czasu nie zmarnowała aby się przekonać, że facet jest nie dla niej.
Panno, są jeszcze fajni faceci na świecie. Niestety mało już tego, ale jeszcze są
Panna z Kapeluszem napisał/a:Ale ja to chyba mam pecha, bo albo żonaci
szukający zabawy, zepsuci - szukających przygód, spełnienia swoich fantazji, tudzież perwersji,
panowie którzy wszystko kalkulują przeliczają, cholerni egoiści,
udający faceta z klasą, a wychodzi...Dobrze jeżeli w ogóle "wychodzi", do tego dość wcześnie jak u Sabci. Przynajmniej zbyt dużo czasu nie zmarnowała aby się przekonać, że facet jest nie dla niej.
Panno, są jeszcze fajni faceci na świecie. Niestety mało już tego, ale jeszcze są
Salomonko, wiem że są.
83 2021-02-15 11:19:31 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-02-15 11:19:42)
Fetyszysta stóp? Wspaniale! Byłabym wniebowzięta :-D
84 2021-02-17 11:55:05 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-02-17 11:55:57)
Zależy czy to jest upodobanie czy obsesja przyslaniajaca wiele rzeczy. Tutaj chyba stopy przyslonily kobietę..
Zależy czy to jest upodobanie czy obsesja przyslaniajaca wiele rzeczy. Tutaj chyba stopy przyslonily kobietę..
Albo coś tu coś/kogoś przysłania, albo facet się odsłonił ;-)
Ostatecznie to ludzie mają różne fetysze. Kiedyś poznałam faceta, który strasznie interesował się moimi włosami. Na początku ładnie spytał, czy może dotknąć, zgodziłam się, po czym zaczął mruczeć, jakie one miękkie, potem chciał je wąchać, wreszcie zaczął mówić jak to on sobie wyobraża moje włosy opadające na jego twarz :-O. Zdecydowanie dziwne to było, a że działo się to w większym towarzystwie, to poleciały różne żartobliwe komentarze zewsząd, jednakże jakby to było sam na sam, to chyba bym szybcikiem zwiewała :-D