30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka - Netkobiety.pl

He, he też mam taki ból. Jeno wokół właśnie sutków i od przepony w dół czyli to nie klata, a brzuch A zawsze chciałem mieć zarośniętą klatkę. Za to ponoć mam radiowy głos. Kiedyś do pracy dzwoniła jakaś babka, chwilę rozmawiamy i nagle ona - przepraszam pana bardzo ale mówił ktoś panu, że ma pan piękny, radiowy głos? Pośmiałem się albowiem jeżeli jest coś czego nie znoszę, to jest to słuchanie własnego głosu na nagraniach.

Czuję się komfortowo w takim stanie, w jakim jestem: ani żadnym z niższych wymarłych hominidów ani bezwłosym chłopczykiem Coś tam rośnie i jest dobrze
Oczywiście nie golę niczego poza twarzą

Nie no wszystko pięknie i tak dalej to z pewnością sporo roboty mimo technologii
,ale kto to jest na tym obrazku,bo to na pewno nie ja - nie mam cyngwajsu na czole.

klatę mam owłosioną i za chiny nie ogolę a o depilacjach nawet laserami nie ma mowy ,nie bo nie .
Lubię swoją dżungle na klacie,żona mi loki palcami kręci ,sutki u mnie średni erogennie działają, mam łaskotki .

Wierzyć mi się nie chce, że nie drapiesz i nie golisz jajek
U mnie temat owłosionej klaty jest prosty i klarowny jak mocz o poranku: żona lubi mi skubać, miętosić wlosy, gdy leżymy sobie półnago. Aczkolwiek nie jestem zbytnio zarośnięty, dbam o owłosienie np. nie lubię włosów na barkach i plecach. Ścieżka do Leszka musi być.

Kurs rysunku architektonicznego. Reszta to w ramach samouka + oczywiście literatura
Dziękuję

Lucyfer rób warsztat i bądź jak Melkor Mancin i jego komiksy. Brazylijczyk z tego żyje.

Mi się najbardziej na tym rysunku podobają te "migotki". Niezwykły efekt dają... Ciekawe, jaki nastrój Cię do nich zainspirował ;p

Z tym drapanoiem to może przesadziłem Ale fakt, daaawno nie goliłem

Lucek, rewelacja! Sztuka bywa niekonwencjonalna i w niej tkwi cały urok

znalazlam swoje zdjęcie z czasów, gdy byłam piękna i młoda, chociaż już dzieciata, heh.
Mam jeszcze fotę jak mam afro na głowie, ale wyglądam tam jak własna ciotka, więc się raczej nie pochwalę
 

Zmyliła mnie ta etykieta, bo jakoś kojarze, że dużo jest takich smakowych wersji z barwnymi etykietami

No jeziora bez komarów to brzmi jak raj na ziemi, choć i tak moją tolerancję na komary określiłbym, jako dość wysoką.

Kiedyś natknąłem się na stronkę ze zdjęciami gościa, który towarzyszył miejscowym w nielegalnym wydobyciu ciosów mamutów w tajdze syberyjskiej. Pokazali, jak to jest tam z komarami:

edit: Rzeczywiście, zdjęcie Koleżanki pasuje w sam raz do szkolnych wakacji

A ja myślałem, że wszedł w mrowisko

tak, też pierwsza myśl - oblazly go mrówki

Luc nie zaliczy tej foty, napisze, że przeterminowana

Z cyklu: co o Tobie mówią Twoje... stopy!

I tyle jej widzieli.
Dobranoc!

Trampkami nawet nowymi to się Luc znowu nie wykpi o nie

Trampki? Chyba mnie coś ominęło?

Gdzie tam, to są zdecydowanie lata 90-te. Pierwsza połowa

Ok, thx.
Teraz już naprawdę uciekam, mam nadzieję w końcu się wyspać.

Tak każdą epoką można poznać po kroju T shirtów i długości krótkich rękawów .

Piegowata, na pogrubienie wlosow to wiem, ze dziewczyny stosuja henne. Widzialam, ze niektorym warkocz sie sporo grubszy robi. Co do wysokiego czola to tez mam troche wysokie czolo, ale lubie je to pokazuje. Nie lubie grzywki bo to trzeba ciagle tam myc i nie lubie wlosow na twarzy. Sama mam takie wlosy, ze jak sa rozpuszczone to jest niby ich duzo, a jak warkocz zrobie to normalnie jakby mysi ogon na koncu

adiafora, ale jestes przecudna. Wiedzialam, ze tak jest! I noga jaka ladna tam sie pokazuje na zdjeciu.

Lucyfer, bardzo mi sie podoba ta Twoja praca co wstawiles. Wiecej takich pleaseeeeee! To jest moj styl. Sama zadna artystka nie jestem, mimo, ze rysowalam i malowalam, wiec dlatego nie pokazalam. Znaczy zla, bardzo zla jestem artystka haha. Moje rysowanie to mialo na celu podlaczenie sie do podswiadomosci jak we snie.

Póki co, wytypowałam takie

Bry wieczór.

Zauważyła
Przyłącza się do zdania Paslawka
jakkolwiek

nie można też odmówić racji samej bohaterce

Czyli gdzie?

O, Luc się w końcu ujawniła

w sensie, że właściciel taki oszczędny

Winter, trochę mnie rozśmieszasz tymi komplementami, w sensie pozytywnym, ale dziękuję Na zdjęciu każdy może ślicznie wyglądać. I każdy ma takie w kolekcji
Ty chyba w każdym starasz się zobaczyc coś ladnego. To pozytywna cecha.

Lucyfer, Twoja praca przypomina mi Agnieszkę Wagner w " Ciemnej stronie Wenus"

tak, teraz żeby śnieg zobaczyć, to trzeba w góry pojechać. chyba tam byłam kiedyś..w zimie właśnie

Nie. Wyglad oceniam raczej ostro, ale u Ciebie nie trzeba sie starac. Dla mnie ladny usmiech, ladny ksztalt twarzy to po prostu widac. Bo chyba snow app nie uzywalas na tym zdjeciu, nie?
Haha, wiesz tej apki co przerabia twarz calkiem.

Plus jeszcze mam sentyment, bo nigdy w zyciu nie widzialam takiej ilosci brzydkich ludzi jak w Meksyku.

Tą zieloną już zdążyłam przymierzyć, bo to był mój pierwszy wybór Niestety na mnie źle wygląda Choć wzięłam najmniejszy rozmiar, to w ramionach bardzo mnie poszerza i wyglądam jak futbolista amerykański
Z tych ze zdjęć mi się najbardziej podoba ta pierwsza To zdjęcie pod nią, to tył takiej samej sukienki i dla mnie jest obłędny Tylko pojawia się problem, bo nie widzę siebie bez biustonosza, nie czułabym się komfortowo Wiem, że są takie samonośne, ale nie mam pojęcia, czy można im ufać ;p Więc niestety z tej sukienki rezygnuję Jeszcze mam inne typy, ale nie będę Was tutaj zasypywać

Lucjan, niestety jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju symbolikę i interpretację, to u mnie z tym ciężko... Odwieczny problem ;p
Ale ciekawa jestem, czy portrety też potrafisz?

Adiafora, zgadłaś - "do tańca i do różańca" Choć tanecznie utalentowana nie jestem, ale się tym nie przejmuję i tańczyć uwielbiam ;p Oho, widzę, że Twoja kolej w zagadkach filmowych

No to małe masz. Ciesz się.
Ja mam 40-41...

Samonosny probowalam  i sie nie odkleil! Takze spoko byl.

Nie będę zabierać chleba innym
Już tu swatów trochę jest.
Se pokibicuję

Dlatego, jak robię ilustrację, to lubię, żeby każdy ją interpretował po swojemu
Większa zabawa wtedy.

Winter

Tak odnośnie wszystkiego.