30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka - Netkobiety.pl

U mnie bywalo bardzo różnie:)
Jedno wiem na pewno: pieniądze nie biorą się z oszczędności tylko z inicjatywy rozsądnie ogarniętej. A ryzyko jest zawsze. .
Kto by się spodziewał Covida i katastrofy z tym związanej. ?
Z obserwacji też powiem że najlepsze ucieczki od złego to ucieczki do przodu.
Przerobione sprawdzone.
Adela masz fach który powinien przynieść Ci pieniądze, trochę wiary w siebie. .
Masz czas bo córka samodzielna to możesz to poświęcić na coś dodatkowego. miałaś jakiś pomysł z koleżanką?
Mi się buddyzm z pieniędzmi nie kłóci. 
To chrześcijaństwo promuje ubóstwo.

W ubóstwie nie żyję- bez przesadyy
Myślę raczej o podejściu " to i tak przeminie". A poza tym
Mniej masz - mnuej tracisz.

Nie lekceaeżę bynajmniej tego że przyjdzie kryzys. Ale problem, że ktoś nie m9że sobie kypić nowego auta?
Rzeczywiście, no dramat..

Co innego nie kupić nowego auta, a co innego nie mieć żadnych oszczędności i ledwo dobijać do pierwszego...
Wystarczy, że rozwali Ci się lodówka i już jesteś w czarnej d. nie mając za co kupić sobie nowej, nawet używanej.

Jakiekolwiek oszczędności to podstawa. Powinnaś mieć na tyle, żeby w przypadku utraty pracy nie mieć noża na gardle i szukać w miarę spokojnie nowej.
To nie jest kwestia nowego samochodu czy zagranicznych wakacji, ale cen podstawowych produktów spożywczych, które tak podskoczą, że za chwilę nie będzie Cię stać na nic od połowy miesiąca, a nie tylko chwile przed wypłatą.

Słusznie - nie ma co się zamartwiać ,potem się coś jak zwykle wymyśli ,jak już nastanie bida z nędzą,  ruja i poróbstwo

Co to jest poróbstwo?

Myślę i myślę nad asertywna i dyplomatyczną odpowiedzią ,ale raczej nic nie wymyślę
w obecnej naszej sytuacji to nie bardzo możliwe jest chodzi mi o te łyżwy.Dużo by pisać, a w skrócie remonty i modernizacje już nie tylko domu po teściu na wsi ale i naszego - tak z rozpędu

Bo jako przepraszam, to nic pejoratywnego, zwykły człowiek traktujesz samochód jako pewnie dobro materialne, nie że luksus ale coś w kategorii "nowa kiecka".
Tymczasem dla wielu osób samochód, to narzędzie i warsztat pracy. Na przykład kolega, którego wspomniałem nie szukał nowego samochodu, bo znudził mu się 7-letni Mercedes, całkiem do rzeczy zresztą. Po prostu ma firmę, a Mercedes jest już dawno spłacony w leasingu i nie stanowi kosztu firmy. Mniejsze koszty, to większe podatki, a po co płacić większe podatki jak można za ich część spłacać nowszy, fajniejszy samochód?

Jednak polecam odkurzyć co nie co. Mylisz potępienie przywiązania do dóbr doczesnych z nakazem ubóstwa. Protestantyzm, który opierał się na indywidualnym czytaniu i interpretacji Biblii był w większości dużo bardziej ascetyczny niż katolicyzm w zewnętrznych objawach bogactwa, a jednocześnie dużo sprawniej uczył wytwarzania i pomnażania majątku. Ponieważ ta część Biblii, która mówi, że Bogu mili są ludzie, którzy pomnażają dane im talenty jest właśnie w Nowym Testamencie i jest to kwintesencja kapitalizmu albowiem lewacy niczego nie pomnażają, a jedynie roztrwaniają jak ten podły i głupi sługa

Ot, dyskusja na niedzielę.
A ja pojechałam na basen , a ten zamknięty- na stronie nie było info.
Jezus jaki lewak i feminista? Może...ale prędzej zostałby nazwany gejem, bo tylko z chłopakami ię włóczył.

Wiadomo że diabeł winny jest najbardziej

A ucho igielne to najmniejsza,dość ciasna  brama w murach ówczesnej Jerozolimy, tak się wtedy potocznie nazywała ,gdzie faktycznie obładowany wielbłąd miał problem żeby przez nią przejść.

Forum jest tak czasochłonne i energochłonne, jak mu pozwalacie. To nie kwestia forum u Ciebie i Rossanki, a kwestia tego, jak Wy same to traktujecie.
Jeżeli forum jest dodatkiem w życiu, to jest dodatkiem. Jeżeli mu pozwalacie wejść na pierwsze miejsce, to co się dziwić, że potem są problemy? Tak jak ze wszystkim.

My dzisiaj oglądaliśmy Diunę w kinie:)

No tak, tyle, że to wciąganie to nie jest kwestia forum, tylko Twoja i Ross. Forum zjada tyle czasu, ile sami pozwolimy mu zjadać. Jak z każdą stroną internetową, obiektywnie nie jest ani złe ani dobre. Jest takie, jakim my je robimy.

Jeżeli Wy czujecie, że Wam zjada za dużo czasu i nie potraficie się opanować, to wolna droga. Tylko nie wpadajcie tutaj pisząc o tym, że forum jest złe, bo zjada czas, bo w ten sposób oceniacie ludzi, którzy z różnych powodów lubią tu siedzieć i potrafią spędzić tyle czasu, ile sami chcą.

Loka, Misinx- jak Diuna?

Mnie się podobała, ale ja dostałem to czego się w sumie spodziewałem znając poprzednie dokonania tego reżysera. Film w tempie akcji bardzo przypomina jego "Blade Runnera 2049". Piękne zdjęcia, muzyka. Wszystko tworzy klimat bardzo dobrze pasujący do książki. Niektórym jednak ten spokojny klimat może przeszkadzać, bo nastawią się np. na film w stylu "Gwiezdnych wojen", a to całkiem co innego. Dla mnie więc film zdecydowanie na plus i na pewno dodam go do swojej kolekcji. Czekam na kolejne części.
Synowi, który książki jeszcze nie czytał też się film podobał.

No z tą wiernością książce to trochę trudno się zgodzić. Książka jest tak bogata w treści filozoficzne, polityczne i religijne, że film nie jest w stanie tego wszystkiego pokazać. Pewne kwietnie tylko troszkę liźnięto. Widzowie nie czytający książki tak naprawdę nie wiedzą czym np. dokładnie był zakon Bene Gesserit. Jakieś tam podejrzane panie w czerni przemykające i tyle Pominięto w filmie kompletnie wątek Feyd'a (to ten co go grał Sting w "Diunie" Lyncha), który w powieści jest przecież bardzo ważny. Z filmu widzowie nie dowiadują się kim był ten dziwny dziadek-dowódca na dworze Księcia Leto, nie dowiedzą się co to w ogóle są mentaci i skąd się wzięli. Bardzo dobrze natomiast póki co oddano Fremenów, choć nie mieli jeszcze za wiele czasu filmowego. Zmiana płci Lieta w filmie mi kompletnie nie przeszkadza Choć w filmie nie jest powiedziane dokładnie jaki miał wpływ na Fremenów.
Klimat książki jest oddany wspaniale, ale treść jest dość mocno okrojona. I nie jest to zarzut, bo tego się nie dało całkowicie wiernie przełożyć na język filmu.

No i obsada jest bardzo dobrze dobrana, czego nie można było powiedzieć np. o "Diunie" Lyncha.

Wkleję tu recenzję z mojego ulubionego kanału YT o filmach. Bez spojlerów

Diunę czytalam z 30 lat temu i pamiętam że z zachwytem. Mimo że to SF.
Dla mnie miała klimat " Faraona"

Kiedyś dawni temu widziałam ekranizację, ale jakoś mnie nie wciągnęła. Pamiętam Stinga.:)
Teraz natomiast znalazłam audiobooka, posłucham, zobaczę.

Bo Diuna jest najlepsza. Jeszcze Mesjasz Diuny i Dzieci Diuny dobrze się czyta. Boga Imperatora Diuny jeszcze zmęczyłem, kolejnych dwóch już nie dałem rady. Czasem przeglądam w księgarni popłuczyny po Herbercie innych autorów ale mnie odrzuca.
Nie należy też zapominać, że na motywach książki powstała pierwsza, prawdziwa gra RTS Dune II, a potem Dune 2000. Kultowe gry, zagrywałem się nimi na studiach

Dzięki
Już co prawda dawno po kawie ,teraz pije witaminy - kazali to pije .
Ludzki organizm to czasem ma dobre pomysły i jakieś sygnały wysyła
Zupełnie spontanicznie ostatnio pije
mniej kawy za to więcej herbaty tylko takiej
słabej z cytryną
I co się okazało ?
Mam odrobinę za mało cholesterolu
Co też się zgadza bo od kilku dni mam ochotę na boczek
Z czystym sumieniem mogę go sobie kupić.

Próbowałam obejrzeć ten film - no nie dałam rady.

Ja się domyślam. Też do takich głupot mam ciągoty.
Na przykład chętnie bym z Wardęgą coś zrobiła.

Ja tam największy ubaw mam jak czytam fora dla matek i dla użytkowników thermomixa. Polecam

Adelka, to może razem coś zrobimy ??

W Sensie facebookowe grupy są
Ale nie wiem czy jesteś gotowa na pytania w stylu "czy jak dodam szczyptę soli więcej to nie zepsuję."

Ludzie mają thermomix, ale nie mają elementarnej wiedzy kulinarnej albo np. nie pomyślą, że jak po x czasie pieczenia ciasto jest niedopieczone to trzeba je jeszcze zostawić w piekarniku zamiast wyciągać i cykać zdjęcie jak to w TM się nie da

Troszkę tak, dlatego od razu odkurzyłem ten temat. Trochę Ela ma rację.
Choć z drugiej strony iście knajpowa atmosfera prowadzenia rozmów chyba jest najbardziej naturalna i niewymuszona, przynajmniej dla mnie, do nawiązywania znajomości

Głównie chwaliposty tam latają na święta pojawiały się codziennie makowce, tak jak na grupach o wystroju wnętrz cały grudzień ludzie wrzucali choinki aż do porzygu

potem były posty sylwestrowe i wszyscy pytali o najlepsze rzeczy na sylwestra, a teraz w sumie jest miks
ja tam siedzę bo się śmieję z ludzi, ale też zapisuję sobie jakie przepisy na TM ładnie wyglądają i jakie sobie zrobię, jak dorwę TM do nowego mieszkania. Czekam tylko na ofertę na raty 0%, żeby kupić teściowa obiecała, że w ramach prezenty ślubnego nam będzie te raty płacić, bo sama sobie kupiła TM po wizycie u moich rodziców (moi mają) i jest zachwycona.

Nie do końca masz rację  Paslawku, bo nie wszyscy  mają taką osobowość ze czują się w relacjach jak ryba w wodzie.
Mega swobodnie.
Ja się tak czuję, Ty się tak czujesz.
A niektórzy tak nie mają.
Poza tym niektórzy przeslaniają słońce   
Jesteś Rybami, Strzelcem  Albo Bliżniętami.?
Ktoś na pewno chce Cię zamordować

słońce lubi pomarudzić - normalka
bez przełamania pewnych barier w sobie nie da się nawiązać z drugim człowiekiem relacji

żeby było śmieszniej jestem z pod znaku Panny 3 września

a TEN ancymon z 18 hahaha

Pannobójca

najpierw musiałbyś mnie dogonić małolacie a to nie takie proste jest wbrew pozorom
zawsze znajdę minimum godzinkę żeby pobiegać a to z rana lub z wieczora

Czyli snajper z Jowisza

lwiątko raczej jeszcze no dobrze niech będzie że lwica 
ja z lwami i kotami obyty u mnie w rodzinie to w przewadze lwy jakoś tak się złożyło - poważnie.
grudnie bywają zimne i ciemno szybko się robi
nawet moja "słynna" prababcia też była lwicą

nie ulegaj i nie zamierzaj
dla mnie większość ludzi z forum to młodzi ludzie, albo młode chomiki,koty ,lwy, dzierlatki etc z całym szacunkiem,bez złośliwości i mentorstwa
a po czterdziestce podobno każdy człowiek "ma trochę z osła trochę z lwa"

to nie moje są słowa(niestety) to mądrość ludowa

zacięłaś się?