Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Strony Poprzednia 1 … 185 186 187 188 189 … 196 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Cieli Cię Misinx czy laparoskopowo?
Co się dzieję, normalnie podoba mi się włoski rock, no koniec świata 
tak zerknelam na te eurowizyjne piosenki i Włosi mi się bardzo podobają, fajny wokal, taki jak lubię, wokalista charyzmatyczny i mega przyciąga mój wzrok, ale pewnie i tak nie wygrają, nie wiem czy to piosenka na eurowizje, a i wokalista kontrowersyjny dla większości pewnie, mnie się podoba
Miętusie współczuje straty ciotki w sumie.
Misinx walka na noże za młodu,ale to nie taka blizna, to walka na szpady .
Lucek jeszcze pięć minut i przemawiasz do ludu,narodu,społeczności, daj cynk jak Ci poszło chociaż, w razie czego mam gazetę jakąś do wachlowania.
Cieli Cię Misinx czy laparoskopowo?
Laparoskopowo. Ale okazało się, że woreczek był już w ostrym stanie zapalnym i lekarz mówił, że niewiele brakowało, żeby jednak trzeba mnie było ciąć klasycznie.
Misinx walka na noże za młodu,ale to nie taka blizna, to walka na szpady .
No na ślady po kulach to się nie nadaje. Szpada bardziej pasuje. A może dzidy jakieś ?
Misinx, najlepiej jakbyś na głowie miał. Bo tak to musisz się rozbierać a to zalatuje desperacją 
oględziny
Misinx byle nie na sztachety z gwoździami bo wyjdzie żeś nie dżentelmen
Lucek super
ale więcej nie napiszę jeżeli sobie nie życzysz.
Lucek super
ale więcej nie napiszę jeżeli sobie nie życzysz.
Luz
Internet mam jaki mam. Nie zdążyłem Miętusowi wysłać o co chodzi
Chyba nie mogłabym mieć kota. Bo bym go bez przerwy miziała po uszach A one tego nie lubią podobno. Pieskom to samo robię jak sobie pozwalają.
Konszachty jakoweś wyczuwam..
Ela, moje obie lubią między oczami jak się je mizia. Jedna lubi po brzuchu, druga nie cierpi. No i Sasza gryzie złośliwie Lunę w dupę.
A towarzystwo co ma zamiar w weekend robić ,ja dostałem zadanie kupienia opryskiwacza ,będziemy drzewka owocowe (wszystkie cztery ni pięć
Mecheła się jutro z rana też zapakuje do transporterka pojedzie z nami,już tam był ale te jego rozpoznawanie terenu jest fascynujące i reakcje na inne koty wiejskie.
Skoro świt jadę do Bricomana po rury kanalizacyjne, a potem podłączam zbiornik małej retencji. Musiałem to sobie rozrysować, bo trochę tego jest.
Ale pochwale się, że mi farbki dzisiaj doszły oraz pędzelki. Wracam do malowania modeli
A jaki, bo ja swój w zasadzie skończyłem.
paslawek napisał/a:A towarzystwo co ma zamiar w weekend robić ,ja dostałem zadanie kupienia opryskiwacza ,będziemy drzewka owocowe (wszystkie cztery ni pięć
Mecheła się jutro z rana też zapakuje do transporterka pojedzie z nami,już tam był ale te jego rozpoznawanie terenu jest fascynujące i reakcje na inne koty wiejskie.Skoro świt jadę do Bricomana po rury kanalizacyjne, a potem podłączam zbiornik małej retencji. Musiałem to sobie rozrysować, bo trochę tego jest.
Lucyfer666 napisał/a:Ale pochwale się, że mi farbki dzisiaj doszły oraz pędzelki. Wracam do malowania modeli
A jaki, bo ja swój w zasadzie skończyłem.
Nie zdążyłeś, jasne 
Nie zdążyłeś, jasne
Wyślę link na yt 
Nie zdążyłeś, jasne
Swoją żonę muszę cucić taka zachwycona Luckiem taki przystojny,jaki głos i uśmiech etc
zaraz przyleci córka to jej już nie pokaże Lucka
Konszachty jakoweś wyczuwam..
Ela, moje obie lubią między oczami jak się je mizia. Jedna lubi po brzuchu, druga nie cierpi. No i Sasza gryzie złośliwie Lunę w dupę.
Koty mają różnie mój jak sam przyjdzie ugniatać mój brzuch to mogę go wszędzie głaskać .
zgadzam sie z tym co napisała adela i paslawek odnosnie kotów, maja różne charaktery, tak jak ludzie jeden lubi byc tu miziany drugi tam no i jeszcze od humoru zależy
Dzieki Lucek jednak nie jestes podobny do mojego Wilka, cofam co pisałam a wystąpienie widać, ze nie pierwsze i wprawa i swoboda jest
Skoro świt jadę do Bricomana po rury kanalizacyjne, a potem podłączam zbiornik małej retencji. Musiałem to sobie rozrysować, bo trochę tego jest.
.
Tylko wiesz że jak do ziemi to te pomarańczowe rury kanalizacyjne a nie szare .
a wystąpienie widać, ze nie pierwsze i wprawa i swoboda jest
Co nie
O, to ja też chcę zobaczyć Lucka!
Umieram dzisiaj z meteopatycznego zmęczenia 
nienawidzę tej bezsilności.
Jeżeli mi czasem doskwiera bycie singlem, to właśnie w takich momentach, kiedy człowiek chciałby, żeby go ktoś pogłaskał i przytulił, potraktował z troską i czułością. Tylko który partner zniósłby taką co drugi dzień zdychająca meteo-, neuro- patkę? W takim stanie mam poczucie, że nie zasługuje na miłość, byłabym wyłącznie ciężarem.
Nie rozwijam dalej tematu, bo zacznę się nad sobą użalać.
W drodze z pracy spotkałam mojego brata. Dowiedziałam się, że bratowa podejrzewana jest o covida, dziś wieczorem znany ma być wynik testu. Straciła węch, co jest podobno bardzo charakterystyczne.
p.s. Właśnie napisał brat, że bratowa wynik ma negatywny. Uufff!
Tylko wiesz że jak do ziemi to te pomarańczowe rury kanalizacyjne a nie szare
Jako dyplomowany i uprawniony inżynier, a nawet magister wiem
paslawek napisał/a:Tylko wiesz że jak do ziemi to te pomarańczowe rury kanalizacyjne a nie szare
Jako dyplomowany i uprawniony inżynier, a nawet magister wiem
upsss
zgadzam sie z tym co napisała adela i paslawek odnosnie kotów, maja różne charaktery, tak jak ludzie
Dzieki Lucek
Na tym formacie to już trzecie
Snake napisał/a:paslawek napisał/a:Tylko wiesz że jak do ziemi to te pomarańczowe rury kanalizacyjne a nie szare
Jako dyplomowany i uprawniony inżynier, a nawet magister wiem
upsss
Rozumiesz więc tremę jaką muszę czuć biorąc się za układanie rur Mam pod domem gościa, który robi mi murowany fragment ogrodzenia. Gość ma ponad 80 lat, a zaćwiczyłby mnie wydolnościowo i położył na rękę. Nie wiem czy w ogóle ma jakieś wykształcenie budowlane, a bez słowa podpowiedzi skręcił piękne zbrojenie fundamentów i słupków do których merytorycznie po prostu nie ma się czego czepić. Ma też wady, bo trzeba znosić jego przekleństwa, poza tym pije i pali 
Rozumiem dziadek typu zero kompleksów .
no body perfect,ale są takie talenty z latami doświadczeń wiem .
A dlaczego miałby je mieć jak ich nie ma
Lucek, gdzie te wykłady może przyjdę podenerwować Cię ))?
Żartowalam:)
Misinx, najlepiej jakbyś na głowie miał. Bo tak to musisz się rozbierać a to zalatuje desperacją
No na głowie to są najlepsze Taką np. a'la Wiedźmin Ja to będę mógł jedynie na jakiejś plaży "zaszpanować"
W geometrycznym środku Polski - leje. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Taka instalacja stoi. Na placyku w centrum.
Minęłam też właśnie dwa bocianie gnazda. Jak ja lubię podróże.
O! Są trzy bociany w gnieździe. Drewniane.
I piękne pole kwitnącego rzepaku.
Pada deszczyk ,ale rano nie padał Mecheł mokry
Mam jak w niebie trzy kobiety się o mnie troszczą żona,córka i szwagierka - chwilo trwaj
Adela, fajnie czytać o tym co Cię cieszy
Też lubię podróże i przyrodę.
Ja dzisiaj pospałam do 10:00 i mam znacznie lepsze samopoczucie. Szczerze mówiąc, jeszcze bym wskoczyła pod koc ale trzeba coś zrobić w domu i koło domu.
Ruuuuszam do boooooju
W Krakowie leje paskudnie póki co. a Wisła już wyszła z brzegów, więc Warszawo uważać tam na wiadomo co
Dzień dobry.
Weekend w Krakowie - tak jak już Ela napisała - zapowiada się uroczy. Leje i zimno.
Lucek podeślij linka
No to wychodzi że chyba w całej Polsce taka paskudna pogoda, bo u mnie też pada. Juz dzisiaj mówiłam że wkurzajace to, że na weekend pogoda się psuje. Podróże fajne, ale mnie sama jazda męczy, mam silną chorobę lokomocyjna, jak z kimś jadę to różnie bywa, wolicie nie wiedzieć Całe szczęście Wilk jest super kierowca, jeździ płynnie, przy chorobie lokomocyjnej to najwazniejsze. Także podróż pociągiem dla mnie naprawdę spoko, wtedy dobrze się czuje. Jak jechałam do Wrocławia ostatnio, na ten pogrzeb, to też podziwialam krajobrazy, te pola rzepaku faktycznie wyglądają cudownie, takie wielkie połacie żółci, skąpane w słońcu, bocki też widzialam
A gdzie to się bagiennik zapodzial? Bagiennik, żyjesz?
Lucyferze Ja też poproszę linka, do koncertu i do modeli .
Ej co Wy tak chcecie mnie oglądać?
Lucyferze Ja też poproszę linka, do koncertu i do modeli
Bo cię lubimy, i zainteresowałes nas swoimi talentami. . Jeszcze tylko mi pokaż, innym nie musisz. Proszem, proszem.
No dobra jak nie chcesz to nie wysyłaj. Nie będę aż tak natarczywa . Rozumiem i szanuję.
Człowiek wchodzi po nieobecności na forum, a tu taki piękny trollowy temat zamknięty :D tyle stracić...
https://www.netkobiety.pl/t125811.html
Za to mamy kryzysowy
Człowiek wchodzi po nieobecności na forum, a tu taki piękny trollowy temat zamknięty
Znowu byś podpadła ,w czwartek ganialiśmy po nocy niejakiego Lolmo nawet mnie się dostało moderatorkom z urzędu wiadomo ,Niepodobnej,authority, oczywiście Tobie też i jjbp bo się odezwała ,o wdowach nie wspomnę - wyjątkowo rzadki cham i bez polotu mnie wysłał priv ale nie mogę przytoczyć tych złotych myśli - regulamin:) znajomość pewnych faktów i użytkowników pozwala przypuszczać że to stały troll najprawdopodobniej widmo .
A co to był za temat z tym Lolmo? zresztą chyba nawet nie chce wiedzieć, skoro taki chamski, nie lubię chamskich ludzi.
Ten temat co wkleił Lucek straszny, nigdy nie rozumiałam jak kobieta może na coś takiego pozwolić i jeszcze mówić że go kocha
Ten temat co wkleił Lucek straszny, nigdy nie rozumiałam jak kobieta może na coś takiego pozwolić i jeszcze mówić że go kocha
Bezradność jest tutaj wdrożona - do tego sprawa dzieci.
Mnie dziwiłby taki brak instynktu zachowawczego, gdyby nie fakt, że mama też swoje przeszła.
A co to był za temat z tym Lolmo? zresztą chyba nawet nie chce wiedzieć, skoro taki chamski, nie lubię chamskich ludzi.
To po prostu był troll z tych nocnych "odważniejszych" ,ale faktycznie nie ma o czym mówić ponieważ taki troll uwielbia podobno jak się o nim mówi pisze itp
Ten temat co wkleił Lucek straszny, nigdy nie rozumiałam jak kobieta może na coś takiego pozwolić i jeszcze mówić że go kocha
To temat ocean.
Pomijając trole a wracając do rzepaku
https://zapodaj.net/e9019362be379.jpg.html
Uwielbiam wiosnę.
Pasławku jak dobrze kojarzę, to mam też ten opryskiwacz, jako dodatkowy. Ma wielki plus. Regulacje strumienia. Sieciówka Casto.... Nasz rodzimy żółty jest świetny. Czerwony pada po czasie, wada dokręcania.
Mnie się dostało o.O? Przecież mnie tu nie było...
W piątek poszłam na imprezę zespołu z pracy, posiedziałam z nimi chwilę, wypiłam colę i wracałam uberem z koleżanką, tyle, że po drodze okazało się, że koleżanka przegięła z alkoholem, więc nie dość, że facet z ubera nas wyrzucił, to jeszcze musiałam ją prowadzić, dziewczyna zupełnie nie kontaktowała, dramat. Nie znoszę takich sytuacji, bo sama nie piję alkoholu wcale i nie chciało mi się na to spotkanie iść, ale teraz tak myślę, że gdybym nie poszła to nie miałby kto jej doprowadzić do domu i mogłoby jej się coś stać...
A wczoraj zaliczyłam zakupy z teściową chyba zadowolona.
Widziałam przelotem tamten wątek, masakra.
Mnie się dostało o.O? Przecież mnie tu nie było...
W piątek poszłam na imprezę zespołu z pracy, posiedziałam z nimi chwilę, wypiłam colę i wracałam uberem z koleżanką, tyle, że po drodze okazało się, że koleżanka przegięła z alkoholem, więc nie dość, że facet z ubera nas wyrzucił, to jeszcze musiałam ją prowadzić, dziewczyna zupełnie nie kontaktowała, dramat. Nie znoszę takich sytuacji, bo sama nie piję alkoholu wcale i nie chciało mi się na to spotkanie iść, ale teraz tak myślę, że gdybym nie poszła to nie miałby kto jej doprowadzić do domu i mogłoby jej się coś stać...
A wczoraj zaliczyłam zakupy z teściową
Widziałam przelotem tamten wątek, masakra.
Wątek przeniósł się gdzie indziej, więc nie jest całkiem zamknięty
To jest koleś, który tu wraca ciągle pod nowymi kontami. Identyczny wątek był tu przecież nie tak dawno. Nawet podobny styl pisania.
Koleżanka zażygała panu Uberowi samochód ?
O już koleś dostał ban Ale cytując klasyka mógłby rzec: "I'll be back"
Pomijając trole a wracając do rzepaku
https://zapodaj.net/e9019362be379.jpg.html
Uwielbiam wiosnę.
O matko facet... Rzepak z wiatrakami? Rzepak liczy się tylko z ładnie rozebraną dziunią.
Lady Loka napisał/a:Mnie się dostało o.O? Przecież mnie tu nie było...
W piątek poszłam na imprezę zespołu z pracy, posiedziałam z nimi chwilę, wypiłam colę i wracałam uberem z koleżanką, tyle, że po drodze okazało się, że koleżanka przegięła z alkoholem, więc nie dość, że facet z ubera nas wyrzucił, to jeszcze musiałam ją prowadzić, dziewczyna zupełnie nie kontaktowała, dramat. Nie znoszę takich sytuacji, bo sama nie piję alkoholu wcale i nie chciało mi się na to spotkanie iść, ale teraz tak myślę, że gdybym nie poszła to nie miałby kto jej doprowadzić do domu i mogłoby jej się coś stać...
A wczoraj zaliczyłam zakupy z teściową
Widziałam przelotem tamten wątek, masakra.
Wątek przeniósł się gdzie indziej, więc nie jest całkiem zamknięty
To jest koleś, który tu wraca ciągle pod nowymi kontami. Identyczny wątek był tu przecież nie tak dawno. Nawet podobny styl pisania.Koleżanka zażygała panu Uberowi samochód ?
O już koleś dostał ban
A to wiem, że to ten sam
prawie, prawie zarzygała... i nikt na imprezie nie wiedział, w jakim ona jest stanie dopóki nie wstała. Wtedy się okazało, jak bardzo jest źle.
Bo czasem tak ścina, nawet jak się dużo nie wypije, ale zgadzam się ze lepiej z alkoholem nie przesadzać. No i miała szczęście Loka, że jednak byłaś obok ale może jakby wiedziała że nie będzie miał kto z nią wrócić to by tak z alko nie szalała. O tym co się może wtedy stać jest film "Obiecująca młoda kobieta", nie uważam że film jest super, ale przekaz wg mnie w porządku, panom się nie spodoba, powiedzą że tendencyjny, może trochę tak, ale przypadki wykorzystania całkiem pijanej, samotnej dziewczyny nie są wg mnie takie rzadkie.
Snake, to ja już wolę te wiatraki w rzepaku, chociaż może nie takie, piękne są te holenderskie wiatraki. Chyba w tamtym roku był szał na fotki rozneglizowanych pań w rzepaku, chyba że teraz nadal moda? Nie wiem, nie śledzę instagrama, ale było że często sobie takie panny wjeżdżamy autem na te pole, bo sesja musiała być profesjonalna bez pozwolenia i niszczyli komus uprawy
Snake, to ja już wolę te wiatraki w rzepaku, chociaż może nie takie, piękne są te holenderskie wiatraki. Chyba w tamtym roku był szał na fotki rozneglizowanych pań w rzepaku, chyba że teraz nadal moda? Nie wiem, nie śledzę instagrama, ale było że często sobie takie panny wjeżdżamy autem na te pole, bo sesja musiała być profesjonalna
Tydzień temu minąłem dwie takie panny w rzepaku nieopodal Żaden tam smartfon, solidne aparacisko jedna dźwigała ale jakieś ubrane były, a ja w dodatku z dzieckiem na rowerze więc pojechałem dalej 10-letni syn tylko mruknął - influenserki...
Tak w ogóle zaraz narażę się lokalnie tj. idę robić na zewnątrz. W niedzielę i Zielone Świątki
Bo czasem tak ścina, nawet jak się dużo nie wypije, ale zgadzam się ze lepiej z alkoholem nie przesadzać. No i miała szczęście Loka, że jednak byłaś obok
Nie wiem czy wiedziała, ale mnie tam ogólnie miało nie być przyszłam tylko na ostatnią godzinę, to ona już musiała być zrobiona.
No ale jej cyrk, jej małpy, ja tam nie wnikam. Trochę potem miałam schizę jak już ją odprowadziłam i zamówiłam sobie ubera, bo to była prawie 1 w nocy i po ulicach chodzili już wrzeszczący faceci wracający z imprez, ale udało mi się wrócić do domu w całości.
lody miętowe napisał/a:Bo czasem tak ścina, nawet jak się dużo nie wypije, ale zgadzam się ze lepiej z alkoholem nie przesadzać. No i miała szczęście Loka, że jednak byłaś obok
Nie wiem czy wiedziała, ale mnie tam ogólnie miało nie być
No ale jej cyrk, jej małpy, ja tam nie wnikam. Trochę potem miałam schizę jak już ją odprowadziłam i zamówiłam sobie ubera, bo to była prawie 1 w nocy i po ulicach chodzili już wrzeszczący faceci wracający z imprez, ale udało mi się wrócić do domu w całości.
Może dawno nie piła i nie miała poczucia jak to na nią zadziała ? Może to był jej pierwszy raz ?
Może Misinx, może Ja to paniom radzę nosić w torebce jakiś gaz pieprzowy, zwłaszcza jak się chodzi samotnie po nocy i może być niebezpieczne.
Jak się Misinx czujesz? Wy macie fb, żyje ten nasz bagiennik?
Może Misinx, może
Jak się Misinx czujesz? Wy macie fb, żyje ten nasz bagiennik?
Już lepiej. Prawie nie boli. Brzuch nie jest już taki napięty. Zdecydowanie lepiej
Bagiennik pewnie pojechał na jakieś "safari" i łapie... za przeproszeniem, ptaszki
Pasławku jak dobrze kojarzę, to mam też ten opryskiwacz, jako dodatkowy. Ma wielki plus. Regulacje strumienia. Sieciówka Casto.... Nasz rodzimy żółty jest świetny. Czerwony pada po czasie, wada dokręcania.
Tak to ten sam Morfeuszu całe 39,98 pln ale taki za 80pln nieczym się w sumie nie różnił, sad jest "ogromny" stary opryskiwacz gdzieś zaginął a żona nie może żyć bez takiego sprzętu
Jak się Misinx czujesz? Wy macie fb, żyje ten nasz bagiennik?
Bagiennik żyje ma się dobrze, biwakuje ,pozdrawia wszystkich ,wzruszony jest
lody miętowe napisał/a:Jak się Misinx czujesz? Wy macie fb, żyje ten nasz bagiennik?
Bagiennik żyje ma się dobrze, biwakuje ,pozdrawia wszystkich ,wzruszony jest
A nie mówiłem ? "Ptaszki"
Morfeusz1 napisał/a:Pasławku jak dobrze kojarzę, to mam też ten opryskiwacz, jako dodatkowy. Ma wielki plus. Regulacje strumienia. Sieciówka Casto.... Nasz rodzimy żółty jest świetny. Czerwony pada po czasie, wada dokręcania.
Tak to ten sam Morfeuszu całe 39,98 pln ale taki za 80pln nieczym się w sumie nie różnił, sad jest "ogromny" stary opryskiwacz gdzieś zaginął a żona nie może żyć bez takiego sprzętu
lody miętowe napisał/a:Jak się Misinx czujesz? Wy macie fb, żyje ten nasz bagiennik?
Bagiennik żyje ma się dobrze, biwakuje ,pozdrawia wszystkich ,wzruszony jest
To cena chyba się nie zmieniła. Kupiłem go z 4 lata temu za taką samą kasę. Sprzęt przydaje się, uratowałem rozsadę pomidora już w tym roku, a i mszyca też w natarciu. Ostatnio było znów głośno o rolniku który zrobił zabieg w rzepaku fosforoorganikiem, padło 7.5 mln pszczół.
Snake, niestety pań w rzepaku nie było, a coraz ciężej o pole bez wiatraków. Sam nie pozowałem... Nie ogolony byłem
Eee tam, mogłeś Morfeusz zapozować, nawet taki nieogolony, przynajmniej jakaś odmiana by była, nawet w koszulce, nie będziemy wymagać rozneglizowanych fotek tak w ogóle to jak Ty wyglądasz? Nie wiem czy coś tu wstawiales kiedyś ale może mi po prostu umknęło
Zerknelam na Twój profil i nic nie ma, ile masz lat? Po 40 pewnie, koło 50?
Dziwne że sobie to poczytujesz jako jakiś dobry uczynek Lady Loka.
Co by było gdybyś nie poszła?
Koleżanka by już dziś wiedziała że trzeba się kontrolować. A tak to się przeciagnie do jakiegoś kolejnego razu.
Gaz pieprzowy?
Błagam szybciej sobie krzywdę zrobicie.
Nie upijac się
Nie chodzić w podejrzane miejsca
I z podejrzanym ludźmi.
Gość z Ubera miał rację że was wyrzucił.nie dziwię się.
No widzisz Morfeusz gdyby gość z Ubera wysadzil LL i koleżankę w rzepaku to by były.
Sorry Loka że tak po Tobie jadę ale to co napisałaś było mega głupie serio.
Nie zgodzę się z Tobą Elu, gaz pieprzowy nie jednemu/jednej tyłek uratował, tylko trzeba wcześniej się z tym zapoznać, spróbować, bo są różne. Wiem, że to nic wielkiego może, ale zawsze jakaś ochrona jest, lepsze to niż nic.
Oczywiście że lepiej nie znajdować się w takich sytuacjach, nie łazić w niebezpieczne miejsca, ale różnie w życiu może się zdarzyć.
Eee tam, mogłeś Morfeusz zapozować, nawet taki nieogolony, przynajmniej jakaś odmiana by była, nawet w koszulce, nie będziemy wymagać rozneglizowanych fotek
Zerknelam na Twój profil i nic nie ma, ile masz lat? Po 40 pewnie, koło 50?
Z wiekiem trafiłaś idealnie, 47 w tym roku. Zdjęć nie wrzucałem, może kiedyś wieczorem .
Elu, jak poznałbym LL, to po znajomości zapewniłbym dalszy transport, oczywiście po sesji zdjęciowej dla Sneka
Lepsze nic niż złudna świadomość że coś się ma. Do użycia gazu potrzebne są warunki opanowanie zimną krew.
A nie pijana laska .
Świetnie się gazem posługują Ci co zaplanują jego użycie. Mężczyźni.
Dubel
Ja pisałam o tym gazie tak ogólnie, oczywiście że jak ktoś jest narabany to nie ma tematu, bo sobie krzywdę zrobi. Myślisz Elu że nie ma opanowanych kobiet, zachowujacych zimna krew w trudnych sytuacjach? Ja widziałam na własne oczy panikujacych facetów, którzy nie wiedzieli co robić, gdy trzeba było szybko zareagować i pomóc. No ale mniejsza z tym
Edit: To Morfeusz można od Ciebie wysępić fotkę na maila czy nawet nie próbować?
Edit: To Morfeusz można od Ciebie wysępić fotkę na maila czy nawet nie próbować?
Próbować ,próbować - nie zniechęcaj się
Lepsze nic niż złudna świadomość że coś się ma. Do użycia gazu potrzebne są warunki opanowanie zimną krew.
A nie pijana laska .
Świetnie się gazem posługują Ci co zaplanują jego użycie. Mężczyźni.
Nie wiem czy zaplanowałem ale wożę w podręcznej sakwie Parę dni temu był film z bijatyki kierowców na naszej, polskiej drodze i jeden miał też gaz i niejaką przewagę mu to dawało. Plus pałka teleskopowa i można iść do knajpy Pałka nie zajmuje dużo miejsca i sporo modeli zmieści się nawet w wieczorowej, damskiej torebce.
Podstawową rzeczą jaką się staram wbić córce do głowy to że od żadnego mężczyzny w sytuacji zagrożenia nie może być silniejsza, może być tylko sprytniejsza.
Strony Poprzednia 1 … 185 186 187 188 189 … 196 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024
