Bicie przy dzieciach - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Bicie przy dzieciach

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

Temat: Bicie przy dzieciach

Witam jestem tu nowa. Nie mam komu się poprostu wyżalić może tu dostanę podpowiedź co mam zrobić ... Więc zacznę od tego że jestem młoda mężatka mam z mężem córkę i druga córkę z poprzedniego małżeństwa. .Więc zacznę od tego  ze mój mąż jest uzależniony od narkotyków i papierosów.Wiec jeżeli tego nie ma to wpada w szał i nie patrzy gdzie mnie bije czy dusi i nie ważne czy to kabel pasek czy ręce  i nie ważne że dzieci się patrzą np dziś nasza córka widziała jak mnie maż dusił czy bił pięściami bo głowie i plecach. Ja go kocham ale się boje ze w końcu mnie zabije , najgorsze jest to że jak mu mówię że chce odejść to mi grozi że podrzuci mi narkotyki i mi dzieci zabiorą. Lub opowiada rodzinie że jestem wariatka i że on mnie nie bije  Boje się tego i nie chce wyjść na taka że każde dziecko ma z innym . Najgorsze jest to że on nic sobie z tego nie robi nie przeprosi mnie tylko mówi że jak bym nie krzyczała to by mnie nie bił . Proszę pomóżcie mi

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-05-22 21:34:44)

Odp: Bicie przy dzieciach
785784Matka napisał/a:

Witam jestem tu nowa. Nie mam komu się poprostu wyżalić może tu dostanę podpowiedź co mam zrobić ... Więc zacznę od tego że jestem młoda mężatka mam z mężem córkę i druga córkę z poprzedniego małżeństwa. .Więc zacznę od tego  ze mój mąż jest uzależniony od narkotyków i papierosów.Wiec jeżeli tego nie ma to wpada w szał i nie patrzy gdzie mnie bije czy dusi i nie ważne czy to kabel pasek czy ręce  i nie ważne że dzieci się patrzą np dziś nasza córka widziała jak mnie maż dusił czy bił pięściami bo głowie i plecach. Ja go kocham ale się boje ze w końcu mnie zabije , najgorsze jest to że jak mu mówię że chce odejść to mi grozi że podrzuci mi narkotyki i mi dzieci zabiorą. Lub opowiada rodzinie że jestem wariatka i że on mnie nie bije  Boje się tego i nie chce wyjść na taka że każde dziecko ma z innym . Najgorsze jest to że on nic sobie z tego nie robi nie przeprosi mnie tylko mówi że jak bym nie krzyczała to by mnie nie bił . Proszę pomóżcie mi

Może zamiast wątku i prośby do anonimków w tak istotnej sprawie wybrać się na policję i do ośrodka interwencji kryzysowej...

3 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-05-22 21:56:28)

Odp: Bicie przy dzieciach
785784Matka napisał/a:

Witam jestem tu nowa. Nie mam komu się poprostu wyżalić może tu dostanę podpowiedź co mam zrobić ... Więc zacznę od tego że jestem młoda mężatka mam z mężem córkę i druga córkę z poprzedniego małżeństwa. .Więc zacznę od tego  ze mój mąż jest uzależniony od narkotyków i papierosów.Wiec jeżeli tego nie ma to wpada w szał i nie patrzy gdzie mnie bije czy dusi i nie ważne czy to kabel pasek czy ręce  i nie ważne że dzieci się patrzą np dziś nasza córka widziała jak mnie maż dusił czy bił pięściami bo głowie i plecach. Ja go kocham ale się boje ze w końcu mnie zabije , najgorsze jest to że jak mu mówię że chce odejść to mi grozi że podrzuci mi narkotyki i mi dzieci zabiorą. Lub opowiada rodzinie że jestem wariatka i że on mnie nie bije  Boje się tego i nie chce wyjść na taka że każde dziecko ma z innym . Najgorsze jest to że on nic sobie z tego nie robi nie przeprosi mnie tylko mówi że jak bym nie krzyczała to by mnie nie bił . Proszę pomóżcie mi

Dziewczyno, jak mamy ci pomóc? Bodyguarda ci przysłać do ochrony? Przecież jedyną osobą która może ci teraz pomóc, JESTEŚ TY SAMA!. To ty musisz dojrzeć do tego, aby zgłosić sprawę na policję, bo bicie, straszenie, grożenie śmiercią są w każdym cywilizowanym kraju karalne. Co ty robisz swoim dzieciom? Jak chcesz je wychować? Zalożę się, że dzieci już mają problemy, może nerwicę albo moczą się w nocy. Jakie życie chcesz im zafundować? W imię tego, że kochasz zwyczajnego ćpuna i bandytę? A siebie i dzieci kochasz?
Co on ci musi zrobić, żebyś wreszcie poczuła się odpowiedzialna za swoje dzieci i za swoje życie?

Nie napisałaś skąd jesteś, więc podaję ci kontakt w Warszawie. Napisz chociaż maila, nawiąż kontakt:


Poradnia ds. Przeciwdziałania
Przemocy w Rodzinie
ul Belgijska 4
02-511 Warszawa
(Mokotów)

kom. 667 833 400
tel. 22 845 12 12
email: poradnia-przemocdomowa@woik.waw.pl
Godziny pracy
Sekretariat
poniedziałek-piątek: 8.00-16.00

Ambulatorium i hostel
czynne całodobowo.

4

Odp: Bicie przy dzieciach

Ratuj się.  Nie bój się,  że może podrzucić  Ci narkotyki,  równie dobrze to Ty możesz go zgłosić  i się przy okazji  uwolnić. Zrób to proszę,  przede wszystkim  dla dzieci. Zrób to póki możesz,  bo później dzieci będą mieć naprawdę ciężko w życiu, tego chcesz?

5

Odp: Bicie przy dzieciach

I przede wszystkim zabrać dzieci z domu. Czy to do znajomych pojechać, czy gdzieś, ale nie siedzieć w jednym miejscu z takimi wariatami.
Następnie policja i centrum kryzysowe. Bez patrzenia na siebie, że co inni powiedzą itd.
W przypadku świeżego pobicia obdukcja.
Druga rzecz - zainstalować dyktafon i nagrywać każdą rozmowę. Będzie ciężko, ale znając życie uzbiera się materiał dowodowy.

6 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-05-22 22:41:23)

Odp: Bicie przy dzieciach
785784Matka napisał/a:

Witam jestem tu nowa. Nie mam komu się poprostu wyżalić może tu dostanę podpowiedź co mam zrobić ... Więc zacznę od tego że jestem młoda mężatka mam z mężem córkę i druga córkę z poprzedniego małżeństwa. .Więc zacznę od tego  ze mój mąż jest uzależniony od narkotyków i papierosów.Wiec jeżeli tego nie ma to wpada w szał i nie patrzy gdzie mnie bije czy dusi i nie ważne czy to kabel pasek czy ręce  i nie ważne że dzieci się patrzą np dziś nasza córka widziała jak mnie maż dusił czy bił pięściami bo głowie i plecach. Ja go kocham ale się boje ze w końcu mnie zabije , najgorsze jest to że jak mu mówię że chce odejść to mi grozi że podrzuci mi narkotyki i mi dzieci zabiorą. Lub opowiada rodzinie że jestem wariatka i że on mnie nie bije  Boje się tego i nie chce wyjść na taka że każde dziecko ma z innym . Najgorsze jest to że on nic sobie z tego nie robi nie przeprosi mnie tylko mówi że jak bym nie krzyczała to by mnie nie bił . Proszę pomóżcie mi

Samo wyżalenie się to nic ,wyżalisz się i dalej będziesz pozwalać na bicie i przemoc potem znowu przyjdziesz się wyżalić,po urągamy na ćpuna razem z Tobą jaki z niego wredny cham i dalej to samo.
Aż wreszcie faktycznie on tak odleci że komuś coś zrobi wtedy może być za późno .
Wiem być może kiedyś taki nie był ,był kochany możliwe że jeszcze czasem taki jest do rany przyłóż.
On kocha najbardziej narkotyki nie ciebie i nie dzieci zrobi wszystko żeby zaćpać doznać ulgi i przyjemności nawet trwającej kilka minut jest chory bardzo chory nie jest to jednak powód żeby się nad nim litować ze strachu ,dostarczać mu narkotyków ,pieniędzy i ustępować pozwalać na jego przemoc i wyżywanie się na tobie w imię poświęceni i miłości.Nieumyślnie pomagasz mu w ćpaniu.
Czy poprzedni partner też miał podobny problem?
Uzależnienia się rozwijają i wpływają na charakter nawet niszczą osobowość człowieka i to co dobre zmienia się w zło ,rządzi obsesja chora potężna coraz większa ,przeplatana coraz krótszymi okresami spokoju w celu złagodzenia konsekwencji nabrania sił do nowego ciągu ćpania .
Rozwiązanie jego problemu jest kompletnie już poza Twoim zasięgiem ,nic mu nie pomożesz a pociągnie Ciebie ze sobą na dno jak z nim zostaniesz ,dlatego przygotowuj się na ewakuacje ,nic nie gadaj tylko zwróć się po pomoc nie zważając na to co kto pomyśli o Tobie.
Masz dzieci z dwoma facetami - nie szukaj pretekstu wymówek do pozostania z nim,co w tym dziwnego i złego że masz dzieci każde z innym to nie średniowiecze  ,wiem że boisz się nowego życia to objaw współuzależnienia jest klasyczny i książkowy .
Salomonka Ci podała adres i kontakt od tego zacznij, nie wąchaj się dzwonić na policję nie ukrywaj go przed rodziną ,nagrywaj jego groźby .
nie ma kompromisu tutaj i nie ma sposobów na które być może liczysz co zrobić żeby on przestał ,nikt takich nie zna  100% skutecznych .

7

Odp: Bicie przy dzieciach

Powiem to samo co wyżej: uciekaj od niego jak najdalej. Ale też mówię to z innej perspektywy- takiego dziecka co było świadkiem rodzinnych awantur i rękoczynów.
Dom rodzinny opuściłam w wieku 18 lat, nie mieszkam tam już jakieś 15 lat, ale powrót, choćby odwiedziny to trauma, rana rozdrapywana od nowa. I z czasem jest coraz gorzej, awanturnik jest coraz bardziej dokuczliwy. Szkoda życia na takie coś.

8

Odp: Bicie przy dzieciach

Jakie to straszne. Jak można kochać kogoś, kto bije. Dziewczyno, nad czym się jeszcze zastanawiasz. Nic dziwnego, że mężczyźni nisko cenią kobiety, jak znajdą się takie, co na wszystko pozwalają.

9

Odp: Bicie przy dzieciach
785784Matka napisał/a:

Witam jestem tu nowa. Nie mam komu się poprostu wyżalić może tu dostanę podpowiedź co mam zrobić ... Więc zacznę od tego że jestem młoda mężatka mam z mężem córkę i druga córkę z poprzedniego małżeństwa. .Więc zacznę od tego  ze mój mąż jest uzależniony od narkotyków i papierosów.Wiec jeżeli tego nie ma to wpada w szał i nie patrzy gdzie mnie bije czy dusi i nie ważne czy to kabel pasek czy ręce  i nie ważne że dzieci się patrzą np dziś nasza córka widziała jak mnie maż dusił czy bił pięściami bo głowie i plecach. Ja go kocham ale się boje ze w końcu mnie zabije , najgorsze jest to że jak mu mówię że chce odejść to mi grozi że podrzuci mi narkotyki i mi dzieci zabiorą. Lub opowiada rodzinie że jestem wariatka i że on mnie nie bije  Boje się tego i nie chce wyjść na taka że każde dziecko ma z innym . Najgorsze jest to że on nic sobie z tego nie robi nie przeprosi mnie tylko mówi że jak bym nie krzyczała to by mnie nie bił . Proszę pomóżcie mi

To co do niego czujesz, to nie może być miłość, ewentualnie emocjonalne uzależnienie. Co jest z Tobą nie tak, że świadoma niebezpieczeństwa narażasz dzieci i siebie samą na życie z katem?

Czego od nas oczekujesz, jeśli dla Ciebie od wszystkiego innego, w tym Waszego (Twojego i córek) bezpieczeństwa, ważniejsze jest to, w jaki sposób inni Cię ocenią? Salomonka słusznie napisała, a ja tylko powtórzę, że tylko TY możesz coś zrobić ze swoim życiem. Weź też pod uwagę, że o ile Ty tkwisz w tym swoim piekiełku na własne życzenie, o tyle już dzieci są od Was zależne i skazane są na to, co oboje im fundujecie. Mąż jaki jest, każdy widzi, dlatego to Ty powinnaś wziąć odpowiedzialność za córki, bo pozostając bierną dajesz im w prezencie traumę na całe życie. Zresztą to co już widziały też wystarczy, by pozostał w ich psychice ślad.

------------------
Jeśli sobie nie radzisz, są takie miejsca i są ludzie, którzy wiedzą, jak pomóc.
Itaka - antydepresyjny telefon zaufania: 22 654 40 41
Telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
Linia Wsparcia (całodobowa i bezpłatna): 800 70 2222

10

Odp: Bicie przy dzieciach

Dużo my ślałam o tym co napisałaś i przede wszystkim powinnaś jak najszybciej od męża odejść, bo on naprawdę w końcu zrobi coś złego tobie albo dzieciom. Z tego co opisujesz, to on jest poważnie uzależniony więc nie wyobrażam sobie, że nikt tego nie zauważył. Skąd on bierze pieniądze na ćpanie? Przecież jeśli nawet gdzieś pracuje, to chyba wszystko co zarabia trwoni na narkotyki. Po pierwsze ewakuacja, jeśli masz dokąd odejść. I nie daj sobie wmówić głupot o podrzucaniu narkotyków.
Rozumiem, że oobdukcji także nie zrobiłaś ani razu?
Dziewczyno, za każdym razem po pobiciu rób obdukcję lekarską. Idź zwyczajnie do lekarza rodzinnego i poproś o coś takiego. To jest dokument dla sądu gdy dojdzie do rozwodu. Nie wstydź się i nie unoś honorem, bo sprawa jest poważna i trzeba myśleć jak się z tego dołka w który wpadłaś wygrzebać i zacząć normalnie żyć.
Wspominałaś o tym, że on wypiera się przed rodziną że cię bije, więc rodzina coś wie, skarżysz się im czasem? Co to za rodzina, jego czy twoja? W czyim mieszkaniu mieszkacie?

Olinka wyżej wspomniała, że ta twoja miłość to żadna miłość tylko współuzależnienie i zgadzam się z tym w calości, jesteś poważnie zabużona, współuzależniona wielorako i masz ogromne problemy emocjonalne, powinnaś zacząć to leczyć w poradni uzależnień albo u dobrego psychologa.
Zrób cokolwiek, ale nie siedź bezradnie czekając na nowe lanie, bo żyjesz z katem, nieobliczalnym perfidnym.... słów mi brak, a to co chcę napisać moderacja nie przepuści na pewno.

11 Ostatnio edytowany przez Ein (2021-05-23 10:19:43)

Odp: Bicie przy dzieciach

Pomijam fakt "on mnie bije ale ja go kocham"
Widocznie pasuje Ci taka sytuacja bycie ofiarą albo te emocje związane z jego powrotem do domu... To Twoja sprawa co Twój partner Ci zrobi.
Dla przykładu inni lubią samookaleczanie. Spoko. Lubią to, niech to sobie robią.


Jak dla mnie, ta historia nie robiłaby żadnego wrażenia gdyby nie byłoby tam dzieci. To one poniosą za to najgorsze konsekwencje.
On Cie jeszcze łańcuchem nie przywiązał czyli w każdej chwili mogłaś/możesz to zgłosić.

Jeżeli kobieta ma ślady pobicia to facet jest z góry przegrany. Nawet jak jest niewinny to bardzo ciężko się z tego wytłumaczyć.

Jakbyś chciała żeby dzieci miały udane dzieciństwo i życie to nie siedzialabys w tym g****e (przepraszam za wyrażenie) tylko zrobiła dosłownie wszystko z myślą o nich.


Nie życzę Ci, żebyś kiedyś myślała/mówiła "to nic, że moje dzieci wyrosły na patologię, ważne że ludzie nic nie mówili"

12

Odp: Bicie przy dzieciach

No to pomyśl co będzie gdy on w końcu cię zabije albo biciem spowoduje chorobę,  trwałe kalectwo.
Co wtedy stanie się z dziećmi?
Jeszcze masz wybór.

13

Odp: Bicie przy dzieciach

Zadzwoń na podane na forum telefony, bo szkoda dzieciaków, one już teraz muszą mieć traumę. Niech przynajmniej ktoś je stamtąd zabierze, i to jak najszybciej, jeśli się boisz zostawić tego oprawcę.

14

Odp: Bicie przy dzieciach

Na Twoim miejscu odeszłabym od takiego człowieka i to jak najdalej.

15

Odp: Bicie przy dzieciach
Monika1980PL napisał/a:

Na Twoim miejscu odeszłabym od takiego człowieka i to jak najdalej.

Ona nie odejdzie, bo go kocha. To niech choć dzieci uratuje od tej "miłości".

16

Odp: Bicie przy dzieciach

to wielka krzywda dla dzieci. dla nich to pieklo na ziemi. zrob obdukcje, to wazne, zebys miala to udokumentowane. spisuj daty i co robil. pracujesz? zorientuj sie, gdzie moglabys "uciec" jakis dom samotnej matki albo skontaktuj sie z Domem Milosierdzia w Koszalinie. on pracuje?

17

Odp: Bicie przy dzieciach

Ale współczuję dzieciom sad przecież dorośli powinni je chronić przed syfem tego świata, a sami im gotują taki los.. Możesz na moment zapomnieć o miłości do tego typka a skupić się na miłości dla dzieci? Zdaje się, że one naprawdę Cię kochają i to one ciebie potrzebują, nie on...

18

Odp: Bicie przy dzieciach
Kleoma napisał/a:

No to pomyśl co będzie gdy on w końcu cię zabije albo biciem spowoduje chorobę,  trwałe kalectwo.
Co wtedy stanie się z dziećmi?
Jeszcze masz wybór.

To samo pomyślałam...dzieci juz sa pokaleczone i będą musiały przejść terapie ;(
On ciebie nie kocha, uciekaj, ratuj dzieci.

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Bicie przy dzieciach

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024