Lucek, zabieraj to piwo i dawaj lody z polewę czekoladową, nie muszą być miętowe, nie będę wybredna ehh jak się popatrzy na ten Twój obrazek to się tęskno robi za ciepelkiem i latem
11,636 2021-04-18 22:47:39
11,637 2021-04-18 22:49:33
Lucek, zabieraj to piwo i dawaj lody z polewę czekoladową, nie muszą być miętowe, nie będę wybredna
ehh jak się popatrzy na ten Twój obrazek to się tęskno robi za ciepelkiem i latem
No właśnie uczyłem się rzeczy pod to
Dwie animacje będą w najbliższym czasie
Dziś po prostu mnie modelowanie tego załatwiło
Swoją drogą Misinx empirycznie potwierdza, to co tutaj napisałem nieraz.
Te portale to rak
11,638 2021-04-18 22:51:59
No dobrze, z lodami poczekam na ciepelko
11,639 2021-04-18 22:55:33
No dobrze, z lodami poczekam na ciepelko
Wkrótce
11,640 2021-04-18 22:57:46
Właśnie rozczesywałem włosy synowi szczotką Ma takie do łopatek i mówię mu, że jak się chce mieć takie włosy, to trzeba je czesać czy też szczotkować. Prawda panie?
11,641 2021-04-19 01:35:58
to nie to że strą muzykę uważam za nudną i beznadziejną:)
przeciwnie: półka zawalona płytami :)po prostu głód inspiracjiczegoś nowego:
teraz słucham tego: polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=nV8FGJNQqyM
i jeszcze: nie takie stare ale w klimacie starym ( nawet Bizeta słyszę
https://www.youtube.com/watch?v=M_kTSBqQkMEno i to, dla dzielnych zagadkowiczów
https://www.youtube.com/watch?v=xW34yNLCz00
Kovacs jest fajny, słuchałem jakiś czas temu. Nastrojowe kawałki. Też wyszukuję i nowsze perełki w muzie. Mimo, że lubię też muzę z lat 80-90.Nie zamykam się.Np.
https://youtu.be/I-pdGUrf1BI
albo ten, jak dla mnie ma klimat wieczorny
https://youtu.be/mgFXZTN8Ojc
11,642 2021-04-19 08:08:22 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-04-19 08:09:19)
I zdania wielokrotnie złożone:D
Zdań wielokrotnie złożonych to nie lubię. Jak mam czytać np. jakieś regulacje prawne, umowy, to mnie szlag trafia. Na końcu takiego wielokrotnie złożonego zdania, już nie pamiętam co było na początku.
Lucek przesadzasz z tym rakiem. Żonę poznałem na Sympatii. Mnóstwo innych par też się tam poznało.
11,643 2021-04-19 08:51:38
" telewizja nie kłamie uwierzcie reklamie "
taki żarcik cytat
Dzień dobry po burzy w nocy - dziś pogoda jak i wczoraj słoneczna .
11,644 2021-04-19 13:59:29 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-04-19 14:03:08)
Cześć, pozdrawiam wszystkich z uroczego Iwonicza.
Nieszczególne tu warunki na pisanie, więc niewiele się odzywam. Odpoczywa mi tu ciało i dusza, jestem bardzo zadowolona, a dzięki regularnym zabiegom czuję się niczym rozpieszczona księżniczka.
Każdemu życzyłabym choć raz do roku takiego sanatorium
Okolica piękna, bez względu na pogodę codziennie żaliczam jakiś spacer.
Misinx, Beskid Niski świetnie nadaje się na pierwsze wprawki dla odwykłych od wędrowania, a spragnionych gór.
11,645 2021-04-19 14:11:25
Cześć, pozdrawiam wszystkich z uroczego Iwonicza.
Nieszczególne tu warunki na pisanie, więc niewiele się odzywam. Odpoczywa mi tu ciało i dusza, jestem bardzo zadowolona, a dzięki regularnym zabiegom czuję się niczym rozpieszczona księżniczka.
Każdemu życzyłabym choć raz do roku takiego sanatorium
Okolica piękna, bez względu na pogodę codziennie żaliczam jakiś spacer.
Misinx, Beskid Niski świetnie nadaje się na pierwsze wprawki dla odwykłych od wędrowania, a spragnionych gór.
Sama nazwa, że Niski już mi się podoba
11,646 2021-04-19 14:20:17
W ten weekend doszlam do wniosku, ze spotkania ze znajomymi zaczynajace sie o 14 sa zdecydowanie lepsze niz te od 19 koncza sie o ludzkiej porze, nie trzeba wracac uberem, mozna isc spac o logicznej porze.
Chyba mnie starosc dopada.
Za to slonce sie lekko przebija przez szarosc na zewnatrz dzisiaj super "poprawilam" sobie humor czytajac o tym, ze cale lato bedzie raczej chlodne. W sumie moze to i dobrze, nie bedzie kusic do wyjazdow
Misinx, to ile masz wzrostu?^^
11,647 2021-04-19 14:30:25
W ten weekend doszlam do wniosku, ze spotkania ze znajomymi zaczynajace sie o 14 sa zdecydowanie lepsze niz te od 19
koncza sie o ludzkiej porze, nie trzeba wracac uberem, mozna isc spac o logicznej porze.
Chyba mnie starosc dopada.Za to slonce sie lekko przebija przez szarosc na zewnatrz
dzisiaj super "poprawilam" sobie humor czytajac o tym, ze cale lato bedzie raczej chlodne. W sumie moze to i dobrze, nie bedzie kusic do wyjazdow
Misinx, to ile masz wzrostu?^^
A dla kogo ten wywiad ? Jeśli dla TVP to 1,80
Tak naprawdę to 1,64...chyba. Dawno się nie mierzyłem.
11,648 2021-04-19 14:33:41
Lady Loka napisał/a:W ten weekend doszlam do wniosku, ze spotkania ze znajomymi zaczynajace sie o 14 sa zdecydowanie lepsze niz te od 19
koncza sie o ludzkiej porze, nie trzeba wracac uberem, mozna isc spac o logicznej porze.
Chyba mnie starosc dopada.Za to slonce sie lekko przebija przez szarosc na zewnatrz
dzisiaj super "poprawilam" sobie humor czytajac o tym, ze cale lato bedzie raczej chlodne. W sumie moze to i dobrze, nie bedzie kusic do wyjazdow
Misinx, to ile masz wzrostu?^^
A dla kogo ten wywiad ?
Jeśli dla TVP to 1,80
Tak naprawdę to 1,64...chyba. Dawno się nie mierzyłem.
Ciekawosc jakbym Cie na ulicy zobaczyla
11,649 2021-04-19 14:35:14 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-04-19 14:35:36)
Piegus, takie sanatorium to balsam dla ciała i ducha Beskid Niski sercu bliski
11,650 2021-04-19 14:49:30
Powinno być takie dla złamanych serduszek na skierowanie z NFZ..:)
11,651 2021-04-19 15:29:14
Powinno być takie dla złamanych serduszek na skierowanie z NFZ..:)
Tak! Błyskawiczna Terapia przywracajaca poczucie wartości oraz "wlewka z gipsu w tors, niech serce zrasta się, temblakiem poparta lewa pierś "
11,652 2021-04-19 16:00:47
Powinno być takie dla złamanych serduszek na skierowanie z NFZ..:)
Oglądnij film Lobster i zmienisz zdanie o takim pomyśle
11,653 2021-04-19 16:51:26
Rano było tak:
A teraz jest tak
Miłego popołudnia Wam życzę
11,654 2021-04-19 17:20:42 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2021-04-19 17:21:48)
Ale że co? Rano była psinka w takim złym stanie? Na szczęście już widzę że jest ok.
Lobster Wilk bardzo zachwalal mi ten film, że taki super, no to obejrzałam i cóż
powiedziałabym że dziwny
później się zastanawialiśmy czy mamy jakaś wspólna cechę, coby nas połączyło
Widzę Lucek że też masz krzaczaste brwi a garbek na nosie też?
i to spojrzenie, normalnie jak Wilk
11,655 2021-04-19 17:32:16
Ale że co? Rano była psinka w takim złym stanie? Na szczęście już widzę że jest ok.
Kroplóweczkę miał rano, tak jak napisałem w sobotę
A teraz sobie już gania i szeryfuje na osiedlu
Lobster
Wilk bardzo zachwalal mi ten film, że taki super, no to obejrzałam i cóż
powiedziałabym że dziwny
później się zastanawialiśmy czy mamy jakaś wspólna cechę, coby nas połączyło
Kino awangardowe
Właśnie on przez swoją dziwność jest ciekawy
Zwłaszcza wątek z nosem
11,656 2021-04-19 18:08:07
Aż zerknąłem sobie, co to za film Ale raczej chyba by mi do gustu nie przypadł..
Lucek, powiem Ci, że Twoja psina od razu wywołuje uśmiech na twarzy
11,657 2021-04-19 18:11:44
Aż zerknąłem sobie, co to za film
Ale raczej chyba by mi do gustu nie przypadł..
Lucek, powiem Ci, że Twoja psina od razu wywołuje uśmiech na twarzy
11,658 2021-04-19 18:29:20 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-04-19 18:29:35)
Piknie panocku, piknie
11,659 2021-04-19 18:32:22
Trochę jak lew - chodzi o postawę
11,660 2021-04-19 18:43:50
z filmów oryginalnych:
https://www.filmweb.pl/film/Klub+Litera … 017-792407
11,661 2021-04-19 19:19:37
Lucyfer666 napisał/a:
Trochę jak lew - chodzi o postawę
Bo to jednooki szeryf
Musi pilnować, że wszystkie kuropatwy, kotki, wronki, drozdy i bociany nie rozbrajają w okolicy
11,662 2021-04-19 20:05:14
"The shareef don't like it
Rock the Casbah
Rock the Casbah
The shareef don't like it
Rock in the Casbah
Rock the Casbah"
to ze staroci
11,663 2021-04-20 12:00:47
Dziś w końcu mamy naprawdę piękny dzień
11,664 2021-04-20 12:03:28
bagienni_k napisał/a:Aż zerknąłem sobie, co to za film
Ale raczej chyba by mi do gustu nie przypadł..
Lucek, powiem Ci, że Twoja psina od razu wywołuje uśmiech na twarzy
Pyszczuś v
11,665 2021-04-20 12:46:42
Dziś w końcu mamy naprawdę piękny dzień
Podejrzane
11,666 2021-04-20 13:35:42
Lucyfer666 napisał/a:bagienni_k napisał/a:Aż zerknąłem sobie, co to za film
Ale raczej chyba by mi do gustu nie przypadł..
Lucek, powiem Ci, że Twoja psina od razu wywołuje uśmiech na twarzy
Pyszczuś
v
![]()
Ciężko nie mieć do niego słabości
11,667 2021-04-21 13:10:06
Wczoraj wreszcie rozłożyłem sobie leżak na balkonie, a dzisiaj już mówią, że idzie ochłodzenie Ta wiosna przegina.
11,668 2021-04-21 13:12:00
W nawiązaniu do wczoraj
Dzisiaj burzowo u nas ma być Wilq
11,669 2021-04-21 13:15:10
wczoraj bylo cieplo i poszlam z kolezanka na spacer, a dzisiaj kolezanka ma temperature i bol miesni...
Tak ze ja jestem uziemiona w domu na tydzien czekajac na potencjalne objawy, bo ona sie upiera, ze nie pojdzie zrobic testu na covid, bo to na pewno nie covid. Nawet jesli nie, to jakby zrobila test, to bylby swiety spokoj, ale glupim sie nie przetlumaczy, a ja przynajmniej wiem, ktora znajomosc moge spokojnie olac.
Tak ze tego jak dla mnie to moze byc chlodniej, nie bedzie mnie ciagnelo na pole.
11,670 2021-04-21 13:17:45 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-04-21 13:19:49)
wczoraj bylo cieplo i poszlam z kolezanka na spacer, a dzisiaj kolezanka ma temperature i bol miesni...
Tak ze ja jestem uziemiona w domu na tydzien czekajac na potencjalne objawy, bo ona sie upiera, ze nie pojdzie zrobic testu na covid, bo to na pewno nie covid. Nawet jesli nie, to jakby zrobila test, to bylby swiety spokoj, ale glupim sie nie przetlumaczy, a ja przynajmniej wiem, ktora znajomosc moge spokojnie olac.Tak ze tego
jak dla mnie to moze byc chlodniej, nie bedzie mnie ciagnelo na pole.
To u nas po porannej kroplóweczce pojechaliśmy od razu na wycieczkę małą, żeby bąblowi się samochód nie kojarzył z jednym
Zdróweczka dla Ciebie życzę:)
Swoją drogą bez przesady, że ona może mieć Covid - zwykłe zawianie to może być.
Nawet jeśli to byliście na otwartym terenie, co znacznie minimalizuje szansę na zakażenie.
Za niedługo to ludzie się pierdnięcia będą już obawiali.
11,671 2021-04-21 13:20:31
Lady Loka napisał/a:wczoraj bylo cieplo i poszlam z kolezanka na spacer, a dzisiaj kolezanka ma temperature i bol miesni...
Tak ze ja jestem uziemiona w domu na tydzien czekajac na potencjalne objawy, bo ona sie upiera, ze nie pojdzie zrobic testu na covid, bo to na pewno nie covid. Nawet jesli nie, to jakby zrobila test, to bylby swiety spokoj, ale glupim sie nie przetlumaczy, a ja przynajmniej wiem, ktora znajomosc moge spokojnie olac.Tak ze tego
jak dla mnie to moze byc chlodniej, nie bedzie mnie ciagnelo na pole.
To u nas po porannej kroplóweczce pojechaliśmy od razu na wycieczkę małą, żeby bąblowi się samochód nie kojarzył z jednym
Zdróweczka dla Ciebie życzę:)
Swoją drogą bez przesady, że ona może mieć Covid - zwykłe zawianie to może być.
Nawet jeśli to byliście na otwartym terenie, co znacznie minimalizuje szansę na zakażenie.Za niedługo to ludzie się pierdnięcia będą już obawiali.
A jak sie piesio czuje?
11,672 2021-04-21 13:24:16 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-04-21 13:27:02)
Lucyfer666 napisał/a:Lady Loka napisał/a:wczoraj bylo cieplo i poszlam z kolezanka na spacer, a dzisiaj kolezanka ma temperature i bol miesni...
Tak ze ja jestem uziemiona w domu na tydzien czekajac na potencjalne objawy, bo ona sie upiera, ze nie pojdzie zrobic testu na covid, bo to na pewno nie covid. Nawet jesli nie, to jakby zrobila test, to bylby swiety spokoj, ale glupim sie nie przetlumaczy, a ja przynajmniej wiem, ktora znajomosc moge spokojnie olac.Tak ze tego
jak dla mnie to moze byc chlodniej, nie bedzie mnie ciagnelo na pole.
To u nas po porannej kroplóweczce pojechaliśmy od razu na wycieczkę małą, żeby bąblowi się samochód nie kojarzył z jednym
Zdróweczka dla Ciebie życzę:)
Swoją drogą bez przesady, że ona może mieć Covid - zwykłe zawianie to może być.
Nawet jeśli to byliście na otwartym terenie, co znacznie minimalizuje szansę na zakażenie.Za niedługo to ludzie się pierdnięcia będą już obawiali.
A jak sie piesio czuje?
Dobrze Rossanko
Te kroplóweczki podskórne to będzie miał okresowo dawkowane. W piątek ostatnia, w niedzielę badanie i pewnie 2-3 tygodnie spokoju i oparcie tylko na lekach
Poza tym, że nie lubi wizyt i się denerwuje podczas pobytu u weterynarza, jak człowiek u dentysty, tak naprawdę jest fajnie
Tu pogoni za wronkami, tu za kotem popatrzy - korzystając z cieplejszych dni po ogródku rządzi.
EDIT:
O proszę
11,673 2021-04-21 13:28:17
Swoją drogą bez przesady, że ona może mieć Covid - zwykłe zawianie to może być.
Nawet jeśli to byliście na otwartym terenie, co znacznie minimalizuje szansę na zakażenie.Za niedługo to ludzie się pierdnięcia będą już obawiali.
Jechalysmy autem razem, Lucus. Bez maseczek.
I jasne, ja nie mowie, ze ona na pewno ma covid. Pewnie nie ma. Ale dla swietego spokoju zrobilaby test, najwyzej bylby negatywny. A tak, to ja jestem uziemiona, bo teoretycznie widzialam sie z kims, kto ma objawy (nie wiadomo czego objawy). No i teraz ja musze siedziec tydzien i czekac, czy u mnie objawy beda czy nie. A ona moze jutro stwierdzic, ze to przeziebienie i yolo.
Moj tata mial covid i jedynym objawem byla podniesiona temperatura.
A dopoki sytuacja nie bedzie normalna, to niestety ludzie w takiej sytuacji jak ja nie beda mogli wychodzic z domu
11,674 2021-04-21 13:28:35
wczoraj bylo cieplo i poszlam z kolezanka na spacer, a dzisiaj kolezanka ma temperature i bol miesni...
Tak ze ja jestem uziemiona w domu na tydzien czekajac na potencjalne objawy, bo ona sie upiera, ze nie pojdzie zrobic testu na covid, bo to na pewno nie covid. Nawet jesli nie, to jakby zrobila test, to bylby swiety spokoj, ale glupim sie nie przetlumaczy, a ja przynajmniej wiem, ktora znajomosc moge spokojnie olac.Tak ze tego
jak dla mnie to moze byc chlodniej, nie bedzie mnie ciagnelo na pole.
Sugerujesz, że wzrost temperatury u koleżanki może wpływać na spadek temperatury na zewnątrz (równowaga w przyrodzie) ?
11,675 2021-04-21 13:31:37
Dobrze Rossanko
Te kroplóweczki podskórne to będzie miał okresowo dawkowane. W piątek ostatnia, w niedzielę badanie i pewnie 2-3 tygodnie spokoju i oparcie tylko na lekach
Poza tym, że nie lubi wizyt i się denerwuje podczas pobytu u weterynarza, jak człowiek u dentysty, tak naprawdę jest fajnie
Tu pogoni za wronkami, tu za kotem popatrzy - korzystając z cieplejszych dni po ogródku rządzi.EDIT:
O proszę
To jest bardzo ładny piesek i dobrze mu z oczu patrzy.
11,676 2021-04-21 13:33:22
Lady Loka napisał/a:wczoraj bylo cieplo i poszlam z kolezanka na spacer, a dzisiaj kolezanka ma temperature i bol miesni...
Tak ze ja jestem uziemiona w domu na tydzien czekajac na potencjalne objawy, bo ona sie upiera, ze nie pojdzie zrobic testu na covid, bo to na pewno nie covid. Nawet jesli nie, to jakby zrobila test, to bylby swiety spokoj, ale glupim sie nie przetlumaczy, a ja przynajmniej wiem, ktora znajomosc moge spokojnie olac.Tak ze tego
jak dla mnie to moze byc chlodniej, nie bedzie mnie ciagnelo na pole.
Sugerujesz, że wzrost temperatury u koleżanki może wpływać na spadek temperatury na zewnątrz (równowaga w przyrodzie) ?
Spadek temperatury w moim serduszku wzgledem niej
wczoraj poszlysmy na kopiec Kosciuszki. Tak pieknie cieplutko bylo wieczorem:)
11,677 2021-04-21 13:37:23
Lucyfer666 napisał/a:Dobrze Rossanko
Te kroplóweczki podskórne to będzie miał okresowo dawkowane. W piątek ostatnia, w niedzielę badanie i pewnie 2-3 tygodnie spokoju i oparcie tylko na lekach
Poza tym, że nie lubi wizyt i się denerwuje podczas pobytu u weterynarza, jak człowiek u dentysty, tak naprawdę jest fajnie
Tu pogoni za wronkami, tu za kotem popatrzy - korzystając z cieplejszych dni po ogródku rządzi.EDIT:
O proszęTo jest bardzo ładny piesek i dobrze mu z oczu patrzy.
A jego pan trawę skosił łaskawie
11,678 2021-04-21 18:15:18
Jechalysmy autem razem, Lucus. Bez maseczek.
I jasne, ja nie mowie, ze ona na pewno ma covid. Pewnie nie ma. Ale dla swietego spokoju zrobilaby test, najwyzej bylby negatywny. A tak, to ja jestem uziemiona, bo teoretycznie widzialam sie z kims, kto ma objawy (nie wiadomo czego objawy). No i teraz ja musze siedziec tydzien i czekac, czy u mnie objawy beda czy nie. A ona moze jutro stwierdzic, ze to przeziebienie i yolo.
Moj tata mial covid i jedynym objawem byla podniesiona temperatura.A dopoki sytuacja nie bedzie normalna, to niestety ludzie w takiej sytuacji jak ja nie beda mogli wychodzic z domu
Możesz wychodzić z domu, ewentualnie nie chcesz Mam to od dziś. Żona zadzwoniła, że nasz pan pomocnik, którego widzieliśmy tydzień temu i to podziębionego siedzi na kwarantannie czekając na wynik testu. Byłem w terenie, wróciłem do firmy, spakowałem się w 2 minuty i powiedziałem, że od jutra jestem na zdalnej pracy. Jeśli pan pomocnik okaże się pozytywny, to nie będę się wybierał do roboty parę dni obserwując głównie małżonkę, bo ona miała z nim dłuższy kontakt.
11,679 2021-04-21 18:40:48
Loka, to może Ty idź na test? Jeśli nie chcesz wychodzić z domu przez tydzień.
11,680 2021-04-21 18:53:44
No mogę, Snake, nie mam oficjalnej kwarantanny zarządzonej, jak to też powiedziała mi koleżanka wciskając, że przesadzam prosząc ją, żeby zrobiła sobie test tyle, że ja nie zamierzam ryzykować i potencjalnie zarażać dalej. Póki co zrobiliśmy zakupy na dłuższy czas i siedzimy. Kijowo, ale w sumie tak się znajomości weryfikują
ja ją o test poprosiłam, powiedziałam dokładnie, dlaczego, ona ma to w dupie, no to ja nie potrzebuję takiej znajomości.
Adelo, mogę najwcześniej 5 dni po kontakcie z osobą potencjalnie zarażającą. Czyli w sumie za 5 dni będzie wszystko jedno, bo jeżeli ona faktycznie mnie zaraziła, to powinnam już w tym czasie mieć objawy.
11,681 2021-04-21 19:00:05
No mogę, Snake, nie mam oficjalnej kwarantanny zarządzonej, jak to też powiedziała mi koleżanka wciskając, że przesadzam prosząc ją, żeby zrobiła sobie test :P tyle, że ja nie zamierzam ryzykować i potencjalnie zarażać dalej. Póki co zrobiliśmy zakupy na dłuższy czas i siedzimy. Kijowo, ale w sumie tak się znajomości weryfikują :P ja ją o test poprosiłam, powiedziałam dokładnie, dlaczego, ona ma to w dupie, no to ja nie potrzebuję takiej znajomości.
Adelo, mogę najwcześniej 5 dni po kontakcie z osobą potencjalnie zarażającą. Czyli w sumie za 5 dni będzie wszystko jedno, bo jeżeli ona faktycznie mnie zaraziła, to powinnam już w tym czasie mieć objawy.
Fakt, nir pomyślałam o tym.
No to napieczesz ciasteczek :)
11,682 2021-04-21 19:20:58
tyle, że ja nie zamierzam ryzykować i potencjalnie zarażać dalej.
Nie kaszlesz, nie kichasz, to nie zarażasz. Ja zrezygnowałem dziś z wyjazdów do pracy, gdzie siedzę z ludźmi kilka godzin. Oczywiście, że będę normalnie jeździł do sklepu. Pomocnik był w czasie naszego spotkania objawowy tzn. smarkał Ja rozmawiałem z nim 5 minut ale żona zaprosiła go na kawę. Obserwuję więc głównie żonę
11,683 2021-04-21 19:59:33
Lady Loka napisał/a:tyle, że ja nie zamierzam ryzykować i potencjalnie zarażać dalej.
Nie kaszlesz, nie kichasz, to nie zarażasz. Ja zrezygnowałem dziś z wyjazdów do pracy, gdzie siedzę z ludźmi kilka godzin. Oczywiście, że będę normalnie jeździł do sklepu. Pomocnik był w czasie naszego spotkania objawowy tzn. smarkał
Ja rozmawiałem z nim 5 minut ale żona zaprosiła go na kawę. Obserwuję więc głównie żonę
Spinam się trochę
jak nosiłam zakupy objawowym członkom rodziny, to mniej się spinałam
najwyżej pójdę na spacer w jakieś odludne miejsce.
Na szczęście koleżanka wypełniła tą internetową ankietę z rejestracją na test, więc mam nadzieję, że jutro go zrobi.
11,684 2021-04-21 20:38:04
Spinam się trochę
Za długo się znamy żebym ci tu serwował jakieś protekcjonalne teksty, które rezerwuje dla różnych takich neofitek ale właśnie na taką okoliczność rząd kazał ci nosić maseczkę. Nie wiesz czy jesteś zakażona więc masz maseczkę przy kontakcie z innymi ludźmi. Oficjalnie są wytyczne na temat kwarantanny, że ma trwać 10 dni od dnia następnego po kontakcie z osobą chorą, już nie wnikam czy potwierdzoną, czy domniemaną. Ten czas określony został na podstawie obserwowanego czasu wystąpienia zakażenia, a to zazwyczaj następuje kilka dni po kontakcie ale chyba raczej ok. tygodnia. Przy czym największa zaraźliwość ma się w pierwszych dniach objawowej infekcji kiedy wirus namnożył się odpowiednio dużo i wylatuje razem z objawowymi wydzielinami przy kaszlu i kichaniu.
Ja się dziś wymiksowałem z firmy, bo minął tydzień od mojego kontaktu z osobą domniemanie chorą i jeśli ma się nam coś wykluć, to zrobi to teraz.
Na szczęście obowiązki małżeńskie wyegzekwowałem wczoraj, a i tak okres nadchodzi więc żadna strata
11,685 2021-04-21 20:48:07
Lady Loka napisał/a:Spinam się trochę
Za długo się znamy żebym ci tu serwował jakieś protekcjonalne teksty, które rezerwuje dla różnych takich neofitek ale właśnie na taką okoliczność rząd kazał ci nosić maseczkę. Nie wiesz czy jesteś zakażona więc masz maseczkę przy kontakcie z innymi ludźmi. Oficjalnie są wytyczne na temat kwarantanny, że ma trwać 10 dni od dnia następnego po kontakcie z osobą chorą, już nie wnikam czy potwierdzoną, czy domniemaną. Ten czas określony został na podstawie obserwowanego czasu wystąpienia zakażenia, a to zazwyczaj następuje kilka dni po kontakcie ale chyba raczej ok. tygodnia. Przy czym największa zaraźliwość ma się w pierwszych dniach objawowej infekcji kiedy wirus namnożył się odpowiednio dużo i wylatuje razem z objawowymi wydzielinami przy kaszlu i kichaniu.
Ja się dziś wymiksowałem z firmy, bo minął tydzień od mojego kontaktu z osobą domniemanie chorą i jeśli ma się nam coś wykluć, to zrobi to teraz.
Na szczęście obowiązki małżeńskie wyegzekwowałem wczoraj, a i tak okres nadchodzi więc żadna strata
Hahaha
mój facet to się najbardziej martwi, czy jak zachoruję, to zarażę koty xD
11,686 2021-04-21 21:02:22
Lucyfer666 napisał/a:Dobrze Rossanko
Te kroplóweczki podskórne to będzie miał okresowo dawkowane. W piątek ostatnia, w niedzielę badanie i pewnie 2-3 tygodnie spokoju i oparcie tylko na lekach
Poza tym, że nie lubi wizyt i się denerwuje podczas pobytu u weterynarza, jak człowiek u dentysty, tak naprawdę jest fajnie
Tu pogoni za wronkami, tu za kotem popatrzy - korzystając z cieplejszych dni po ogródku rządzi.EDIT:
O proszęTo jest bardzo ładny piesek i dobrze mu z oczu patrzy.
I tulenia też
11,687 2021-04-21 22:14:48 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2021-04-21 22:17:39)
Czy Wy serio myślicie że zrobią wam testy bez konkretnych objawów i to kilku, a nie że mam lekką podwyższoną gorączkę i już Wam test zrobią? no chyba że w dużych miastach jest inaczej i robią na "pierdniecie" jak to Lucek określił
No chyba że się nakłamie, jak to się źle człowiek czuję
11,688 2021-04-22 07:16:45
Czy Wy serio myślicie że zrobią wam testy bez konkretnych objawów i to kilku, a nie że mam lekką podwyższoną gorączkę i już Wam test zrobią?
no chyba że w dużych miastach jest inaczej i robią na "pierdniecie" jak to Lucek określił
No chyba że się nakłamie, jak to się źle człowiek czuję
No tak, bo normalnie robia testy przy takich objawach przynajmniej w Krakowie.
zreszta kolezance tez na teleporadzie lekarka powiedziala, ze powinna sobie zrobic test. Tyle, ze moja super uparta kolezanka zamiast zadzwonic na teleporade do lekarza rodzinnego, to dzwonila do prywatnego, gdzie oni nie zlecaja testow, bo nie maja umowy z NFZ.
11,689 2021-04-22 09:14:52
Najgorsze w tym wszystkim, to chyba mieć takich upartych i zawziętych znajomych...
11,690 2021-04-22 09:18:29
Najgorsze w tym wszystkim, to chyba mieć takich upartych i zawziętych znajomych...
Mysle pozytywnie tak sie wlasnie sprawdza, czy znajomi powinni byc znajomymi
dzisiaj az z tej okazji zalozylam na siebie normalne ubranie, a nie dres
11,691 2021-04-22 10:29:42
To Ty w dresie do korpo chodzisz? No, niezły outfit macie
Luźna atmosfera itp
11,692 2021-04-22 10:40:20
To Ty w dresie do korpo chodzisz?
No, niezły outfit macie
Luźna atmosfera itp
No jak mam home office to nie chce mi sie ubierac normalnie zal mi dobrych ciuchow na chodzenie w nich po domu.
No i tez generalnie korpo, w ktorym pracuje ma zasade "ubieraj co chcesz, byle nie przychodzic nago"
11,693 2021-04-22 10:47:29 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-04-22 11:09:04)
Zapomniałem, żę teraz jednak sporo ludzi pracuje w domu, choć jak widzę ciężko znaleźć jakiś klucz, według którego jedni siedzą w domu a inni nie..Mowa tu oczywiście o typowej pracy biurowej..
Ja w sumie tezs nie chodzę po domu w tym, co na zewnątrz Tylko jakoś tak dres wyszedł u mnie z mody dawno temu
Nie mam chuyba nawet żadnego w szafie
Mój strój domowy to stare wytarte dżinsy i t-shirt
11,694 2021-04-22 11:03:47
Witajcie.
kiedyś nie cierpiałem ,a na starość się przeprosiłem z dresami wygoda przeważyła
11,695 2021-04-22 15:13:01
Niezmiennie mnie dziwi jak słyszę, że ktoś po domu w jeansach chodzi to wcale nie są za wygodne spodnie, także u mnie też jakieś dresikowe spodnie albo legginsy albo tunika ala sukienka
po domu wygoda musi być, nic nie może uwierac ani uciskac
11,696 2021-04-22 15:22:29
Niezmiennie mnie dziwi jak słyszę, że ktoś po domu w jeansach chodzi
Ja często chodzę w takich już niewyjściowych tj. z dziurą na tyłku. Przyznaję bez bicia, że zdarzało mi się w takich dżinsach pojechać do sklepu Uznaję, że ludzie mają ciekawsze rzeczy do robienia niż zaglądać w dziury moich spodni, nawet jeśli to dziury w kroczu
11,697 2021-04-22 15:26:01
lody miętowe napisał/a:Niezmiennie mnie dziwi jak słyszę, że ktoś po domu w jeansach chodzi
Ja często chodzę w takich już niewyjściowych tj. z dziurą na tyłku. Przyznaję bez bicia, że zdarzało mi się w takich dżinsach pojechać do sklepu
Uznaję, że ludzie mają ciekawsze rzeczy do robienia niż zaglądać w dziury moich spodni, nawet jeśli to dziury w kroczu
Snake, widziałam ostatnio w kościele faceta z dziurą w spodniach na wysokości krocza, to Ty?
11,698 2021-04-22 15:30:21 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-04-22 15:31:43)
upss to nie to miało być ale podobne
dziury na kolanach w dżinsach to pamiętam był kiedyś naprawdę szok nawet dla MO a teraz to od kilku lat elegancja Francja i normalka
long life punk rock
11,699 2021-04-22 15:31:27
Snake, widziałam ostatnio w kościele faceta z dziurą w spodniach na wysokości krocza, to Ty?
No nie, ja pandemicznie do kościoła nie chodzę, to raz. Dwa, że do kościoła nakładam spodnie "kościelne". Trzy, chyba nie pokrywamy się geograficznie
Niemniej czemu dziwi dziura na kroczu kiedy młodzi i nie tylko, a osobliwie kobiety noszą spodnie, gdzie więcej dziur niż spodni?
Mnie się spodnie przecierają na wewnętrznej stronie ud, a potem drą tak w kierunku tyłka albo przyrodzenia. Jak się stoi prosto, to specjalnie nic nie widać Mam jednak takie ogrodowe przycięte kuso dżinsy z dziurami, że hej! Teraz młoda sąsiadka będzie się wprowadzać, to nie wiem czy jeszcze żona pozwoli mi w nich kosić
11,700 2021-04-22 15:37:45
No cóż, ja dziur nie uznaję w żadnej części garderoby..Jeśli spodnie mają dziury, to albo się je zaszywa albo wyrzuca..Natomiast te dżinsy to raczej takie w miare luźne
Zresztą po domu można chodzić w czymś, w czym wstyd wyjść na zewnątrz