Gdzieś Ty wyczaił moją siostrę?
bo że na fejsie to wiem, ale jak ona Ci wyskoczyła?
.
Co to za problem Lady ?
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Strony Poprzednia 1 … 177 178 179 180 181 … 196 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Gdzieś Ty wyczaił moją siostrę?
bo że na fejsie to wiem, ale jak ona Ci wyskoczyła?
.
Co to za problem Lady ?
Lady Loka napisał/a:Gdzieś Ty wyczaił moją siostrę?
bo że na fejsie to wiem, ale jak ona Ci wyskoczyła?
.
Co to za problem Lady
?
Chronię Misinxa xD wlazłaby mu na głowę i by życia nie miał
paslawek napisał/a:Lady Loka napisał/a:Gdzieś Ty wyczaił moją siostrę?
bo że na fejsie to wiem, ale jak ona Ci wyskoczyła?
.
Co to za problem Lady
?
Chronię Misinxa xD wlazłaby mu na głowę i by życia nie miał
Hehehe no nie wiem kto miałby bardziej przesrane
Łatwo ją wyczaić, bo masz ją podaną jako "rodzina" w informacjach A to młodsza siostra ?
Ja to jestem weteran friendzone. Praktykowałem friendzone na długo prze tym jak to się to nazywało friendzone Moje najbardziej hardcorowe numery to wożenie "koleżanek" na randki z innymi gościami (k...wa jaki człowiek był głupi
)
Więc jest duże prawdopodobieństwo, że z Twoją siostrą byśmy się długo friendzonowali
Ale że młodsi koledzy tutaj jej nie wyczaili No, ale jak oni patrzą tylko na ptaszki
albo wilcze kupy
Typ naukowca ? Na zdjęciu z jakimś instrumentem, to myślałem, że raczej typ artystki
Lady Loka napisał/a:paslawek napisał/a:Co to za problem Lady
?
Chronię Misinxa xD wlazłaby mu na głowę i by życia nie miał
Hehehe no nie wiem kto miałby bardziej przesrane
![]()
Łatwo ją wyczaić, bo masz ją podaną jako "rodzina" w informacjachA to młodsza siostra ?
Ja to jestem weteran friendzone. Praktykowałem friendzone na długo prze tym jak to się to nazywało friendzone
Moje najbardziej hardcorowe numery to wożenie "koleżanek" na randki z innymi gościami (k...wa jaki człowiek był głupi
)
Więc jest duże prawdopodobieństwo, że z Twoją siostrą byśmy się długo friendzonowaliAle że młodsi koledzy tutaj jej nie wyczaili
No, ale jak oni patrzą tylko na ptaszki
albo wilcze kupy
Mam dwie siostry podane tylko jedna ma inne nazwisko, bo to mentalna siostra
ale tak, młodsza
hahahaha młodsi koledzy nie mają mojego fejsa
poza jednym kolegą.
Ale no moja siostra zaliczyła raz taki hardkorowy friendzone, miała kolegę, który regularnie przychodził w odwiedziny pod jakimiś głupimi pretekstami, chodzili do kina, na spacery, a potem on się chyba zniechęcił, ale regularnie wracał pomiędzy kolejnymi dziewczynami, aż w końcu siostra stwierdziła, że ma dość że tak się pojawia i znika.
Ale to właśnie wynika z jakiegoś braku umiejętności przeniesienia relacji level wyżej, bo ja miałam dokładnie tak samo. Miałam super znajomego, spotykaliśmy się kumpelsko parę lat i tak balansowaliśmy na granicy przyjaźni i związku, ale żadne z nas nie zrobiło kroku dalej. Do tej pory nie mam pojęcia, dlaczego to akurat tak wyglądało i czego brakło, że krążyliśmy dookoła siebie, ale żadne z nas nie zaryzykowało.
No a potem on poznał swoją obecną żonę, a ja zostałam ciocią ich dziecka
edit. typ artystki to ja ona to typ naukowca, za to robi artystyczne zdjęcia.
Loka, robisz siostrze kryptoreklamę
Albo nie potrafi wejść wyżej, albo jest zwyczajnie wybredna, co tu dużo mówić To fakt, ja osobiście to bardzo doceniam takie właśnie relacje międzyludzkie, typu przyjacielskiego, bez zapewnień, obietnic czy gwarancji. Bez planowania naprzód o kilka lat, po prostu na luzie
Misinx, woziłeś kumpele na randki? Samarytanin jakiś
Misinx napisał/a:Lady Loka napisał/a:Chronię Misinxa xD wlazłaby mu na głowę i by życia nie miał
Hehehe no nie wiem kto miałby bardziej przesrane
![]()
Łatwo ją wyczaić, bo masz ją podaną jako "rodzina" w informacjachA to młodsza siostra ?
Ja to jestem weteran friendzone. Praktykowałem friendzone na długo prze tym jak to się to nazywało friendzone
Moje najbardziej hardcorowe numery to wożenie "koleżanek" na randki z innymi gościami (k...wa jaki człowiek był głupi
)
Więc jest duże prawdopodobieństwo, że z Twoją siostrą byśmy się długo friendzonowaliAle że młodsi koledzy tutaj jej nie wyczaili
No, ale jak oni patrzą tylko na ptaszki
albo wilcze kupy
Mam dwie siostry podane
tylko jedna ma inne nazwisko, bo to mentalna siostra
ale tak, młodsza![]()
hahahaha
młodsi koledzy nie mają mojego fejsa
poza jednym kolegą.
Ale no moja siostra zaliczyła raz taki hardkorowy friendzone, miała kolegę, który regularnie przychodził w odwiedziny pod jakimiś głupimi pretekstami, chodzili do kina, na spacery, a potem on się chyba zniechęcił, ale regularnie wracał pomiędzy kolejnymi dziewczynami, aż w końcu siostra stwierdziła, że ma dość że tak się pojawia i znika.
Ale to właśnie wynika z jakiegoś braku umiejętności przeniesienia relacji level wyżej, bo ja miałam dokładnie tak samo. Miałam super znajomego, spotykaliśmy się kumpelsko parę lat i tak balansowaliśmy na granicy przyjaźni i związku, ale żadne z nas nie zrobiło kroku dalej. Do tej pory nie mam pojęcia, dlaczego to akurat tak wyglądało i czego brakło, że krążyliśmy dookoła siebie, ale żadne z nas nie zaryzykowało.
No a potem on poznał swoją obecną żonę, a ja zostałam ciocią ich dzieckaedit. typ artystki to ja
ona to typ naukowca, za to robi artystyczne zdjęcia.
To jak robi artystyczne zdjęcia, to też trochę tryb artystki
Friendzone to jest przesrana sprawa. Jakbym się mógł cofnąć w czasie, to o to bym najbardziej opieprzył młodszego siebie. Zmarnowałem czas na głupie friendzone. Teraz już się bardziej pilnuję. Jeszcze przed żoną, jak się spotykałem z kimś z Sympatii to tak średnio ze 3 razy, a jak odnosiłem wrażenie, że "wibracji" nie ma, to dawałem sobie spokój. Inna sprawa, że mogłem się mylić co do "wibracji". Ze dwie laski to po jakimś czasie mnie zaczepiły, czemu się przestałem odzywać Ale już było "po ptokach"
Misinx, woziłeś kumpele na randki? Samarytanin jakiś
Eeehhh... jak sobie o tym pomyślę.... Jaki człowiek był głupi, głupi, głupi....k...wa JPRDL Raz jedną laskę zawiozłem gdzieś w okolice Brzegów. Jak kojarzysz okolice Krakowa to wiesz. Pamiętam, noc, mgła, ja czekam w samochodzie, bo ona poszła do tego gościa. Po jakiejś pół godzinie wróciła i powiedziała..., że ona zostaje u niego. A ja głupi, spoko i pojechałem do domu. Dopiero się w domu zreflektowałem jaki idiota jestem
i już zerwałem tą znajomość.
Hah tak realnie to niech kamieniem rzuci ten, kto nigdy nie zrobił z siebie idioty w relacji miedzyludzkiej
Hah
tak realnie to niech kamieniem rzuci ten, kto nigdy nie zrobił z siebie idioty w relacji miedzyludzkiej
No nie wiem. Są różne skale robienia z siebie idioty
Rossanka znam wiele drobniejszych kobiet i mają wielkich mężów . Są mężczyźni co właśnie takie lubią najbardziej.
Dobrze że się nie ujawniam na fejsie bo Misinx by polowal mi na córkę albo synową
Rossanka znam wiele drobniejszych kobiet i mają wielkich mężów . Są mężczyźni co właśnie takie lubią najbardziej.
Dobrze że się nie ujawniam na fejsie bo Misinx by polowal mi na córkę albo synową
Coś mi ostatnio chodzi po głowie. Znowu usłyszałam, że chyba znowu schudłam
Zbliża się lato, ubrań coraz mniej, znowu się naslucham od koleżanek:(
Ale jak jednej wypaliłam na tekst, że znowu schudlas( mówiła to z wyrzutem przy każdej okazji), no więc wypaliłam, a ty przytylas, to się obraziła.
Ale jaką satysfakcję wtedy poczułam. Czasami miewam podły charakter. A nawet czesciej.
Rossanka znam wiele drobniejszych kobiet i mają wielkich mężów . Są mężczyźni co właśnie takie lubią najbardziej.
Dobrze że się nie ujawniam na fejsie bo Misinx by polowal mi na córkę albo synową
Oczywiście A nie chciałabyś mieć takiego zięcia.
na pewwno nie bedą mnie interesować zięciowie o ile córka nie będzie przez nich płakać.
kolejny smętny dzień jeśli chodzi o pogodę..
na pewwno nie bedą mnie interesować zięciowie o ile córka nie będzie przez nich płakać.
kolejny smętny dzień jeśli chodzi o pogodę..
Kawa, czekolada (gorzka) i muzyka I od razu jest lepiej.
WySpotifowałem się ostatnio i odkrywam na nowo kawałki z dawnych lat Jak sobie przypomnę jak dawniej człowiek musiał się napolować w radiu, żeby nagrać ulubiony kawałek. A teraz klik i jest
Pysznej kawusi i udanych treningów życzę.
No co Ty, Elu może nie jest gorąco, ale przestalo padać. Moze troche szaro, ale wraca nadzieja, ze będzie ladniej:)
Ela210 napisał/a:na pewwno nie bedą mnie interesować zięciowie o ile córka nie będzie przez nich płakać.
kolejny smętny dzień jeśli chodzi o pogodę..
Kawa, czekolada (gorzka) i muzyka
I od razu jest lepiej.
WySpotifowałem się ostatnio i odkrywam na nowo kawałki z dawnych lat
Jak sobie przypomnę jak dawniej człowiek musiał się napolować w radiu, żeby nagrać ulubiony kawałek. A teraz klik i jest
I jeszcze pań spiker gadał na końcu i nie można było nagrać całej piosenki
Misinx napisał/a:Ela210 napisał/a:na pewwno nie bedą mnie interesować zięciowie o ile córka nie będzie przez nich płakać.
kolejny smętny dzień jeśli chodzi o pogodę..
Kawa, czekolada (gorzka) i muzyka
I od razu jest lepiej.
WySpotifowałem się ostatnio i odkrywam na nowo kawałki z dawnych lat
Jak sobie przypomnę jak dawniej człowiek musiał się napolować w radiu, żeby nagrać ulubiony kawałek. A teraz klik i jest
I jeszcze pań spiker gadał na końcu i nie można było nagrać całej piosenki
To była masakra Lista Trójki to była jakaś szansa, ale tylko pod warunkiem, że utwór zaliczał awans na liście, bo jak miał spadek to go nie puszczali w całości.
Ale Spotify też doskonały nie jest. Już znalazłem kilka utworów, które lubię, a których tam niestety nie ma.
Taak... nagrywało dię z radia na poczciwego Grundiga, przez kabel, albo przez mikrofon ..
Z Rozgłośni Harcerskiej, Toearzysywo Przyjaciół Chińskich Ręczników- pami€ta kto$ jeszcze?
Taak... nagrywało dię z radia na poczciwego Grundiga, przez kabel, albo przez mikrofon ..
Z Rozgłośni Harcerskiej, Toearzysywo Przyjaciół Chińskich Ręczników- pami€ta kto$ jeszcze?
Aaaaa to ja miałem Kasprzaka Wyższy poziom technologii
Pamiętam swoją pierwszą kasetę z nagranym koncertem Chińskim Jarre'a. Teraz sobie to puściłem na Spotify, pierwszy raz od chyba 30 lat, to jakoś to inaczej brzmi
rossanka napisał/a:Misinx napisał/a:Kawa, czekolada (gorzka) i muzyka
I od razu jest lepiej.
WySpotifowałem się ostatnio i odkrywam na nowo kawałki z dawnych lat
Jak sobie przypomnę jak dawniej człowiek musiał się napolować w radiu, żeby nagrać ulubiony kawałek. A teraz klik i jest
I jeszcze pań spiker gadał na końcu i nie można było nagrać całej piosenki
To była masakra
Lista Trójki to była jakaś szansa, ale tylko pod warunkiem, że utwór zaliczał awans na liście, bo jak miał spadek to go nie puszczali w całości.
Ale Spotify też doskonały nie jest. Już znalazłem kilka utworów, które lubię, a których tam niestety nie ma.
Taktak
Przeboje z pierwszej dziesiątki były puszczane niemal w całości. Ale zabawne, bo znało się utwór, ale już np nie videoklip. Zmienilo się to jak weszło MTV .
Jsk weszło MTV, to był powiew świata. Ale wtedy, to była telewizja muzyczna. Potem się to zamieniło w jakiś kurwidołek.
A Trójkę zawsze kochałam, ale do czasu, bo teraz to już tego radia nie ma.
To znaczy większość redaktorów jest w 357 także duch radiowy nie upadł.
Z tamtych czasów pamiętwm jeszcze program telewizyjny "Luz". Wojewódzki go prowadził, między innymi. Na YT można jeezcze to znaleźć. Normalnie podróż w czasie.
Jsk weszło MTV, to był powiew świata. Ale wtedy, to była telewizja muzyczna. Potem się to zamieniło w jakiś kurwidołek.
A Trójkę zawsze kochałam, ale do czasu, bo teraz to już tego radia nie ma.
To znaczy większość redaktorów jest w 357 także duch radiowy nie upadł.
Z tamtych czasów pamiętwm jeszcze program telewizyjny "Luz". Wojewódzki go prowadził, między innymi. Na YT można jeezcze to znaleźć. Normalnie podróż w czasie.
Ja sobie zrobiłem właśnie taką playlistę z kawałkami, które w większości dawniej puszczali często w MTV
Nagrywanie z radia i polowanie na utwory było fajne w czasach legalnego piractwa - całe albumy ,potem były wypożyczalnie płyt kompaktowych ,gdzie można było nagrać na kasety z cd też legalnie w majestacie prawa .
Nagrywanie z radia i polowanie na utwory było fajne w czasach legalnego piractwa - całe albumy ,potem były wypożyczalnie płyt kompaktowych ,gdzie można było nagrać na kasety z cd też legalnie w majestacie prawa
.
Korzystałem z takich nagrywalni i wypożyczalni płyt Fajne czasy.
Jsk weszło MTV, to był powiew świata. Ale wtedy, to była telewizja muzyczna. Potem się to zamieniło w jakiś kurwidołek.
A Trójkę zawsze kochałam, ale do czasu, bo teraz to już tego radia nie ma.
To znaczy większość redaktorów jest w 357 także duch radiowy nie upadł.
Z tamtych czasów pamiętwm jeszcze program telewizyjny "Luz". Wojewódzki go prowadził, między innymi. Na YT można jeezcze to znaleźć. Normalnie podróż w czasie.
Pamiętam liste przebojów Trójki.
Potem, już w liceum przerzuciłam się na Rmf fm, i Radio Zet. A potem to już byłam stara i jakoś przestały mnie jako dorosłą osobę kręcić jakieś listy przebojów.
Teraz to tragedia, zatrzymałam sie na latach 90 tych i może pierwszej dekadzie lat 2000. Obecnie nie wiem nawet co jest modne i jakie są zespoły młodzieżowe.
adela 07 napisał/a:Jsk weszło MTV, to był powiew świata. Ale wtedy, to była telewizja muzyczna. Potem się to zamieniło w jakiś kurwidołek.
A Trójkę zawsze kochałam, ale do czasu, bo teraz to już tego radia nie ma.
To znaczy większość redaktorów jest w 357 także duch radiowy nie upadł.
Z tamtych czasów pamiętwm jeszcze program telewizyjny "Luz". Wojewódzki go prowadził, między innymi. Na YT można jeezcze to znaleźć. Normalnie podróż w czasie.Pamiętam liste przebojów Trójki.
Potem, już w liceum przerzuciłam się na Rmf fm, i Radio Zet. A potem to już byłam stara i jakoś przestały mnie jako dorosłą osobę kręcić jakieś listy przebojów.
Teraz to tragedia, zatrzymałam sie na latach 90 tych i może pierwszej dekadzie lat 2000. Obecnie nie wiem nawet co jest modne i jakie są zespoły młodzieżowe.
I nic nie tracisz W sumie to niewiele ciekawego się teraz dzieje w muzyce. Zwłaszcza w rocku. Najlepsze są stare rzeczy
rossanka napisał/a:adela 07 napisał/a:Jsk weszło MTV, to był powiew świata. Ale wtedy, to była telewizja muzyczna. Potem się to zamieniło w jakiś kurwidołek.
A Trójkę zawsze kochałam, ale do czasu, bo teraz to już tego radia nie ma.
To znaczy większość redaktorów jest w 357 także duch radiowy nie upadł.
Z tamtych czasów pamiętwm jeszcze program telewizyjny "Luz". Wojewódzki go prowadził, między innymi. Na YT można jeezcze to znaleźć. Normalnie podróż w czasie.Pamiętam liste przebojów Trójki.
Potem, już w liceum przerzuciłam się na Rmf fm, i Radio Zet. A potem to już byłam stara i jakoś przestały mnie jako dorosłą osobę kręcić jakieś listy przebojów.
Teraz to tragedia, zatrzymałam sie na latach 90 tych i może pierwszej dekadzie lat 2000. Obecnie nie wiem nawet co jest modne i jakie są zespoły młodzieżowe.I nic nie tracisz
W sumie to niewiele ciekawego się teraz dzieje w muzyce. Zwłaszcza w rocku. Najlepsze są stare rzeczy
To straszne. Osiągnęłam wiek, gdy mówię "za moich czasów ":O
A ja mam dość wszelkich staroci serio.
Muzyka cały czas się tworzy po co tkwić w przeszłości i odgrzewać kotlety?
Nie dotyczy F.CH oczywiście.
Misinx, gadadx jak mój ojciec swego czasu.
Każdy ma swój gust, ale jak się człowiek zafiksuje na klasyce, to koniec.
Akurat ja, im bardziej grzebię, tym więcej znajduję czegoś, co mi się podoba. I czasami jest to zupełnie świeże, a czasem widzę jsk młodzi twórcy czerpią z klasyki, albo odkopują coś ci ich inspiruje do robienia muzyki.
Misinx, gadadx jak mój ojciec swego czasu.
Każdy ma swój gust, ale jak się człowiek zafiksuje na klasyce, to koniec.
Akurat ja, im bardziej grzebię, tym więcej znajduję czegoś, co mi się podoba. I czasami jest to zupełnie świeże, a czasem widzę jsk młodzi twórcy czerpią z klasyki, albo odkopują coś ci ich inspiruje do robienia muzyki.
"Ja jestem umysł ścisły i mnie się podoba muzyka, którą już raz słyszałem"
Przecież ja mówię wg swojego gustu. Wiadomo, że każdy ma swój.
A ja mam dość wszelkich staroci serio.
Muzyka cały czas się tworzy po co tkwić w przeszłości i odgrzewać kotlety?
Bo lubie dużo starych przebojów?
Co by nie mówić, to zawsze muzyka z lat młodości będzie wzbudzać sentyment..Co jakiś czas przypominam sobie hity lat 90-tych Nie powiem, przyjemnie się robi na duszy
Ja też lubię to co znam. Ale z wiekiem zrobiłam się bardziej otwarta. To chyba za sprawą dżezu. Improwizacje otworzyły mi głowę na różne odmiany muzyczne.
To jest fajne, bo znajduję na każdym kroku coś co mi się podoba.
Jednocześnie od razu wiem, co jest " kiepskie"- OCZYWIŚCIE WEDŁUG MOJEGO SUBIEKTYWNEGO ODBIORU.
Zależy też co rozumiemy przez nowość. Bo dla mnie np. muzyka z lat 80-tych, której wcześniej nie słuchałem też jest "nowością". I ja akurat wolę sobie takie starsze "nowości" wyszukiwać.
I fajnie. Starsze nowości to też nonowości:)
W moim przypadku, to owe "starsze nowości" okazują się o wiele lepsze, niż wiele współczesnych kawałków. Przesłuchiwałem sobie nieraz fragmenty utwórów Fogga albo Bodo i musże powiedzieć, że mają w sobie o wiele więcej uroku, niż utwory Biebera albo Sheerana.
W moim przypadku, to owe "starsze nowości" okazują się o wiele lepsze, niż wiele współczesnych kawałków. Przesłuchiwałem sobie nieraz fragmenty utwórów Fogga albo Bodo i musże powiedzieć, że mają w sobie o wiele więcej uroku, niż utwory Biebera albo Sheerana.
Zobacz sobie "Cafe Fogg". Tam są intetpretacje, ale świetne. Polecam też "Noc w wielkim mieście" duetu Młynarski Masecki.
Ja lubię muzykę okresu międzywojennego zdecydowanie nie moja młodość, a utwory, ktore tam powstawały to perełki.
Warto kojarzyć starocie, bo często nowości na nich bazują poza tym każdy może słuchać tego, co lubi
Nie mówię, że wszystkie nowości są beznadziejne, ale często te utwory czy covery albo duety brzmią jak zwykły bełkot. Tymczasem te starsze utwory przynajmniej dadzą się słuchać, bo człowiek przynajmniej rozumie znaczenie słów w danym kawałku.
to nie to że strą muzykę uważam za nudną i beznadziejną:)
przeciwnie: półka zawalona płytami :)po prostu głód inspiracji czegoś nowego:
teraz słucham tego: polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=nV8FGJNQqyM
i jeszcze: nie takie stare ale w klimacie starym ( nawet Bizeta słyszę
https://www.youtube.com/watch?v=M_kTSBqQkME
no i to, dla dzielnych zagadkowiczów
https://www.youtube.com/watch?v=xW34yNLCz00
Ja to chyba jestem jakiś dziwny. Zaczęłam wczoraj pisać do jednej niewiasty na Sympatii, no i o dziwo zaczęła odpowiadać. Ale odpowiada tylko w takiej formie, że ja o coś pytam, a ona odpowiada, ale kompletnie nic w drugą stronę. Nie kumam tego. Tak jakby ta osoba po drugiej stronie kabla kompletnie nie wzbudzała zaciekawienia. No to po kiego w ogóle odpisuje ? Można wkleić standardową formułkę podpowiadaną na Sympatii, która w wolnym tłumaczeniu oznacza "Sorry Winnetou, ale nic z tego nie będzie. Krzyżyk na drogę" i prosta sprawa
I to nie jest pierwsza taka sytuacja. I znowu wyjdzie na to, że zapłacę za to cholerne konto premium, a zaraz je zablokuję, bo się odechciewa Cholera... Może to tak specjalnie w Onecie wymyślili ?
Mało asertywna i tak lepiej omijać
A ja to dziś rowerek w końcu dalej powiozłem i już lżej ubrany.
Może zapytaj wprost, czy nie zawracasz jej głowy, skoro ni jest skora do pytania o cokolwiek.
No A Ty nie możesz jej wkleić tej formuły jeśli się rozmowa nie klei?
A jak ma 17 lat to się nie dziw niektóre nieśmiałe są
Ja to chyba jestem jakiś dziwny. Zaczęłam wczoraj pisać do jednej niewiasty na Sympatii, no i o dziwo zaczęła odpowiadać. Ale odpowiada tylko w takiej formie, że ja o coś pytam, a ona odpowiada, ale kompletnie nic w drugą stronę. Nie kumam tego. Tak jakby ta osoba po drugiej stronie kabla kompletnie nie wzbudzała zaciekawienia. No to po kiego w ogóle odpisuje ? Można wkleić standardową formułkę podpowiadaną na Sympatii, która w wolnym tłumaczeniu oznacza "Sorry Winnetou, ale nic z tego nie będzie. Krzyżyk na drogę" i prosta sprawa
![]()
I to nie jest pierwsza taka sytuacja. I znowu wyjdzie na to, że zapłacę za to cholerne konto premium, a zaraz je zablokuję, bo się odechciewaCholera... Może to tak specjalnie w Onecie wymyślili ?
Przecież to tak ma działać.
Dlatego nie warto się bawić w kulturkę, to warto "chamsko" napisać - "A Tobie co, język urwało, że nie potrafisz napisać, że nic się nie klei i dzięki?"
No A Ty nie możesz jej wkleić tej formuły jeśli się rozmowa nie klei?
A jak ma 17 lat to się nie dziw niektóre nieśmiałe są
O co Ty mnie posądzasz ?
45 ma, to już płochliwa nie powinna być.
Trochę głupio mi wkleić formułę skoro ja do niej zagadałem. Konwersacja umrze śmiercią naturalną.
Przecież to tak ma działać.
Dlatego nie warto się bawić w kulturkę, to warto "chamsko" napisać - "A Tobie co, język urwało, że nie potrafisz napisać, że nic się nie klei i dzięki?"
Nie no, odpisuje pełnymi zdaniami. Jest podmiot i orzeczenie. Więc trzeba to docenić. Ale chyba mnie nie dziwi, że ja ją na tej Sympatii to już widziałem pół roku temu.
A ch... Łikend się kończy. Trzeba piwo otworzyć
A ch... Łikend się kończy. Trzeba piwo otworzyć
Proszę
Właśnie skończyłem robić
Coś kolor mało piwny Ale obrazek bardzo ładny.
Coś kolor mało piwny
Ale obrazek bardzo ładny.
Dalej się uczę, ale od czego są różne piwa
Gdybyś widział jaki ma kolor kokosowe
Misinx napisał/a:Coś kolor mało piwny
Ale obrazek bardzo ładny.
Dalej się uczę, ale od czego są różne piwa
Gdybyś widział jaki ma kolor kokosowe
Pod tym względem jestem fundamentalistą.
Lucyfer666 napisał/a:Misinx napisał/a:Coś kolor mało piwny
Ale obrazek bardzo ładny.
Dalej się uczę, ale od czego są różne piwa
Gdybyś widział jaki ma kolor kokosowePod tym względem jestem fundamentalistą.
Przed wyruszeniem na Świnicę, dam Tobie portera na rozgrzewkę w ramach sprawdzenia fundamentalizmu koloru piwnego
Misinx napisał/a:Lucyfer666 napisał/a:Dalej się uczę, ale od czego są różne piwa
Gdybyś widział jaki ma kolor kokosowePod tym względem jestem fundamentalistą.
Przed wyruszeniem na Świnicę, dam Tobie portera na rozgrzewkę w ramach sprawdzenia fundamentalizmu koloru piwnego
Kiepski pomysł Piwo mnie osłabia.
Mniej Ludwika dolewaj Lucyfer )
Misinx zadaj Pani jakieś ambitniejsze filozoficzne pytanie bo może mało intelektualnie ją pobudzają po prostu? i usypia
Gdzie, kiedy na Świnicę? Widzę tu umawianie się za moimi plecami!
...
Jak mnie nie chcecie to dyskretniej proszę.
Lekko zmienione
Adelo, żadne spiski. W czerwcu miejmy nadzieję na warunki
Mniej Ludwika dolewaj Lucyfer
)
Misinx zadaj Pani jakieś ambitniejsze filozoficzne pytanie bo może mało intelektualnie ją pobudzają po prostu?
i usypia
O... to może być grząski grunt, bo napisała, że się interesuje filozofią. Jak jest obtrzaskana w temacie to wyjdę na jakiegoś Suskiego
Gdzie, kiedy na Świnicę? Widzę tu umawianie się za moimi plecami!
...
Jak mnie nie chcecie to dyskretniej proszę.
Jaka Świdnica ? Co Ty ? Jeszcze po piwie ? Jaja sobie robi
Jeszcze nie sprawdzałem moich nowych butów. Znajoma mi poradziła, żebym się w nich najpierw na kopiec Wandy wybrał
Misinx, jak widać, tendencja do odpisywania w tej formie nie zna granic wieku a pewnie oczekiwanie zabawiania przez Ciebie od razu się jej włączyła
Co do piwka, to stwierdziłem ostatnio, że nie ma to jednak jak jasny lager Mam jakąś awersję do wszelkich smaków, udziwnień i dodatków- czyste, gorzkie i jasne piwko
Misinx, jak widać, tendencja do odpisywania w tej formie nie zna granic wieku a pewnie oczekiwanie zabawiania przez Ciebie od razu się jej włączyła
![]()
Co do piwka, to stwierdziłem ostatnio, że nie ma to jednak jak jasny lager
Nie wiem, może to teraz jest normalne... Nie twierdzę, że nadążam za trendami
No i co tak cicho siedzą ? Laguna się boją ? Laguny to tylko w Krakowie grasują.
Laguna trzeba się bać A może gdzie indziej inne lagunny grasują?
Laguna trzeba się bać
A może gdzie indziej inne lagunny grasują?
Zimno jest, a jak jest zimno to Laguny są takie otępiałe, nie groźne.
Może to Jagular?
Lekko zmienione
Adelo, żadne spiski. W czerwcu miejmy nadzieję na warunki
Jak po kwasie
Ela210 napisał/a:No A Ty nie możesz jej wkleić tej formuły jeśli się rozmowa nie klei?
A jak ma 17 lat to się nie dziw niektóre nieśmiałe są
O co Ty mnie posądzasz ?
![]()
45 ma, to już płochliwa nie powinna być.
Trochę głupio mi wkleić formułę skoro ja do niej zagadałem. Konwersacja umrze śmiercią naturalną.Lucyfer666 napisał/a:Przecież to tak ma działać.
Dlatego nie warto się bawić w kulturkę, to warto "chamsko" napisać - "A Tobie co, język urwało, że nie potrafisz napisać, że nic się nie klei i dzięki?"Nie no, odpisuje pełnymi zdaniami. Jest podmiot i orzeczenie. Więc trzeba to docenić. Ale chyba mnie nie dziwi, że ja ją na tej Sympatii to już widziałem pół roku temu.
I zdania wielokrotnie złożone:D
Lucyfer666 napisał/a:Lekko zmienione
Adelo, żadne spiski. W czerwcu miejmy nadzieję na warunki
Jak po kwasie
Wiesz, jak ciężko znaleźć ten kolor, kiedy render i filtrowanie zajmuje koło 12 minut?
Strony Poprzednia 1 … 177 178 179 180 181 … 196 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024