30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Strony Poprzednia 1 173 174 175 176 177 196 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11,311 do 11,375 z 12,682 ]

11,311

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
luc napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

i wrzucić na luz big_smile

Zdecydowanie wink
Dla siebie samej.

Taaa big_smile
Ja jestem trudnym człowiekiem do życia. I po prostu czasami hamuję się, żeby jej nie powiedzieć, co myślę o jej zachowaniu i właściwie obawiam się, że moim największym problemem jest to, jak być miłą w jej obecności big_smile

Zobacz podobne tematy :

11,312 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-04-13 21:54:11)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

To jak będziesz jej chciała cokolwiek powiedzieć to tylko w 4 oczy bez męża.
I nigdy jej do niego nie obgaduj. Nawet jak jest za co.
To się po prostu nie opłaca:)

11,313

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Ela210 napisał/a:

To jak będziesz jej chciała cokolwiek powiedzieć to tylko w 4 oczy bez męża.
I nigdy jej do niego nie obgaduj. Nawet jak jest za co.
To się po prostu nie opłaca:)

Sto procent racji wink

11,314

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Poradnik Lucka wyznań do rozmów w 4 oczy

11,315

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
luc napisał/a:
Ela210 napisał/a:

To jak będziesz jej chciała cokolwiek powiedzieć to tylko w 4 oczy bez męża.
I nigdy jej do niego nie obgaduj. Nawet jak jest za co.
To się po prostu nie opłaca:)

Sto procent racji wink

Nie. Raczej tego nie będę robić, bo to też nie ma sensu. Ona jest takim typem człowieka, że też mi nic w 4 oczy nie powie, tylko uniknie konfrontacji, a potem obgada mnie do całej rodziny. Więc mówienie jej czegokolwiek nie ma sensu. Lepiej zagryźć zęby i przetrzymać.

Póki co skupiamy się raczej na tym oboje, żeby wypracować sobie własne relacje z rodziną. Bo tak to te relacje zawsze szły jakoś przez nią, a ja nie chcę, żeby oni widzieli mnie tylko przez pryzmat tego, co od niej usłyszą.

11,316

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lady Loka napisał/a:
luc napisał/a:
Ela210 napisał/a:

To jak będziesz jej chciała cokolwiek powiedzieć to tylko w 4 oczy bez męża.
I nigdy jej do niego nie obgaduj. Nawet jak jest za co.
To się po prostu nie opłaca:)

Sto procent racji wink

Nie. Raczej tego nie będę robić, bo to też nie ma sensu. Ona jest takim typem człowieka, że też mi nic w 4 oczy nie powie, tylko uniknie konfrontacji, a potem obgada mnie do całej rodziny. Więc mówienie jej czegokolwiek nie ma sensu. Lepiej zagryźć zęby i przetrzymać.

Póki co skupiamy się raczej na tym oboje, żeby wypracować sobie własne relacje z rodziną. Bo tak to te relacje zawsze szły jakoś przez nią, a ja nie chcę, żeby oni widzieli mnie tylko przez pryzmat tego, co od niej usłyszą.

Ale to i tak naprawdę przykre, że ktoś potrafi mieć taki toksyczny charakter.
Przecież to nie jej życie i raczej nie jest dzieckiem, żeby tłumaczyć, że ma myślenie naiwne i życzeniowe.

11,317 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-04-13 22:11:39)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Akurat w tym przypadku, to kilka słów do przemówienia by się przydało smile

Tak odnośnie tej wycieczki, to ja z kolei mam trochę inne spojrzenie: wszystko fajnie, niech sobie ludzie jadą, ale jeśli ktoś mnie informuje niemal tuż przed i stawia taki argument, żę "zaliczka już wpłacona" i szkoda zmarznować taką okazję, to niestety pokazałbym środkowy palec...Nie uznaje czegoś takiego, to jest argument nie do przeskoczenia..Decydowanie o tym, gdzie mam spędzić wolny czas, tym bardziej, żę na miesjcu Twojego faceta jeszcze powinien brać pod uwage Ciebie i Twoje plany. Jeśli jego matka ma to gdzieś, to tym bardziej olałbym taką wycieczkę..

Może dlatego nie przepadam za bardzo za zbyt efektownymi niespodziankami smile

11,318

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Właściwie to nie mam co dodawać do tego co już Ci Loka napisano.
Po za tym teściowej nie poznałem nigdy .
A z teściem to obyło bez drastycznych ekscesów,żona i szwagierka miły trudniejsze relacje z nim,niż ja .
Uparty z niego był człowiek,ale nie wtrącał się i nie kontrolował ,czasem można było odnieść wrażenie że się kompletnie nie interesuje życiem córek ,ale to mylne było - był czasem trudny ,ale nie był osobą która jest przy tym bezczelna a pod koniec życia to cierpiał na demencję postępującą i inne choróbska mnie się słuchał ewidentnie miałem u niego szacunek .
Moja mama też do mojego i brata związku się nie wtrącał choć zadawała czasem pytania i interesowała się życiem rodziny ,miła z synowymi fajny kontakt i była jest wzorcem dla wnuczek to taka laurka na koniec ,ale prawdziwa bez ściemnienia i wybielania.
Sama nie lubiła jak się nią dyryguje ,nie lubiła tego i nie dyrygowała nami z resztą nauczyła się że i tak niewiele wynika z takiego działania raczej tworzy bariery .

11,319

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lady Loka napisał/a:

Póki co skupiamy się raczej na tym oboje, żeby wypracować sobie własne relacje z rodziną. Bo tak to te relacje zawsze szły jakoś przez nią, a ja nie chcę, żeby oni widzieli mnie tylko przez pryzmat tego, co od niej usłyszą.

I bardzo dobrze.
Wiem, że moi teściowie (w sumie to nie wiem czy teść, czy teściowa) też kilka razy coś na mnie mówili niepochlebnego do dalszej rodziny. Ale kiedy zaczęliśmy się z nimi (z tą rodziną) spotykać, to nawiązaliśmy (w sensie ze mną, bo mąż już miał) bardzo fajne relacje, które trwają cały czas.

11,320

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Oj problemy z teściami wink Ja ze swoimi nigdy nie miałem problemu. Zawsze stali po mojej stronie lol Rozpieszczali mnie nie powiem, zwłaszcza teściowa świeć Panie nad jej duszą, bo niestety przedwcześnie zmarła. Była kochana. Z teściem, to za zupełnego młodu był trochę strach, bo wyrywny człowiek i dość apodyktyczny ale nie do mnie w sumie. Z biegiem lat mocno się uspokoił, żona mu zmarła, ukochana matka i tylko dzieci mu zostały. Mojego ojca żona lubiła, a nawet do dziś twierdzi, że to był najbardziej męski i przystojny facet jakiego widziała. No ale też mu się zmarło w podobnym czasie co teściowa. Z moją matką, moja żona się nie lubią od lat lol Jednocześnie utrzymują poprawne relacje, poplotkują jak trzeba, moja matka wie, że jak chce się coś dowiedzieć co w domu, to dzwonić trzeba do synowej, a nie syna. Z tym, że moja żona jest bezpośrednia i dawno temu powiedziała wprost swojej teściowej, że jej nie lubi ale jest matką jej męża, babcią wnuków więc trzeba się dogadać. I tak jakoś ustaliwszy, że się nie lubią siedzą i gadają, a ja mogę sobie pójść.
Z tym obgadywaniem teściowej do męża racja, nie ma sensu. Zaszkodzić może, a jakże wink

11,321

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Snake napisał/a:

Oj problemy z teściami wink Ja ze swoimi nigdy nie miałem problemu. Zawsze stali po mojej stronie lol

Trochę inne są relacje teściów z zięciem, a inne z synową wink
Moja Mama też często stawała po stronie mojego męża. To znaczy nie bezpośrednio do niego, ale do mnie to mówiła. Bo generalnie nie mieszała się do nas.

11,322

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Moja stawała po mojej stronie zawsze i wszędzie. Nigdy złego słowa o niej nie powiedziałem i kawały o teściowych są głupie wink
Natomiast moja matka do mnie na moją żonę nie nadaje. Nie wtrąca się. Raz coś dawno temu powiedziała i o to ma urazę moja żona. To znaczy głównie o to, że nie była wymarzoną synową. Natomiast od lat się w nic nie wtrąca, chwali synową, że obrotna. Jeszcze jak się kłóciliśmy częściej, a ja się niewybrednie wyrażałem w jej obecności, to mnie sztorcowała, że tak nie można smile Żebym się nie wygłupiał i takie tam. Rzecz jasna jak grochem o ścianę, bo ja matki przestałem się słuchać już dawno temu. Całe dzieciństwo pasem wpajała nam, że nie wolno kłamać, a ja od dawna gładko jak trzeba kłamię wink ale zazwyczaj po prostu nie mówię całej prawdy. Nie, nie o relacjach małżeńskich piszę, bo z tych NIGDY nie zdawałem relacji matce. ZŁOTA ZASADA - nie lecieć do matki, ojca poskarżyć się na małżonka. Piszę o takich zwykłych sprawach, a że pieniędzy akurat nie mam, kontrolę mi dowalili czy coś w ten deseń. Oszczędzam matce takich rzeczy, ja zapomnę za dwa dni, a ona będzie się zadręczać pół roku.

11,323

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Snake napisał/a:

ZŁOTA ZASADA - nie lecieć do matki, ojca poskarżyć się na małżonka.

Też racja.

11,324

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka


przypominało mi się tak bez związku zupełnie

11,325 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-04-14 06:46:52)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

To w sumie tak jest, że inaczsj funkcjonuje relacja zięcia z teściową, a inaczej synowej z teściową. Właśnke faceci rzedko mają z teściowymi problemy. Nie sięgając daleko, moja babcia ma dwóch zięciow i synową i pomimo tego, że jeden zięć jest totalnym dupkiem, to dla niej i tak to synowa sprawia najwięcej problemow.

Bagienniku, takich sytuacji jak z tym wyjazdem to kilka było, że zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Ale za każdym razem mój chłop robił awanturę i za każdym razem myśleliśmy, że dotarło.
Zresztą rok temu po tym wyjeździe to ona już planowała kolejny na ten rok i też planowała zapraszać tylko jego, ale wyskoczyliśmy z weselem, więc chyba sobie darowała.

11,326

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Smacznej kawusi życzę...

https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/173969788_160932689241273_4330079940462476842_n.jpg?_nc_cat=103&ccb=1-3&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=WQ1U29LV6LgAX_dYswQ&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&oh=51b0fb3216308aef927ebde21bb43ad7&oe=609E0656

11,327

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:

Smacznej kawusi życzę...

https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/173969788_160932689241273_4330079940462476842_n.jpg?_nc_cat=103&ccb=1-3&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=WQ1U29LV6LgAX_dYswQ&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&oh=51b0fb3216308aef927ebde21bb43ad7&oe=609E0656

omfg!!!!

11,328

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lady Loka napisał/a:

ja mam w sumie pytanie do mężatych i żonatych tutaj big_smile jak już wchodzimy na takie okołozwiązkowe tematy.
Jak sobie ułożyliście relacje z teściowymi?
bo ja kurczaki nie potrafię. Przede wszystkim moja teściowa mieszka 700km od nas, ja ją widzę w porywach raz w roku (i to tak zostanie) i ja po prostu zupełnie nie mam potrzeby z nią budować relacji. Nie wyobrażam sobie mówić do niej per mamo. Mamę mam, jedna mi wystarczy.
Ona twierdzi, że powinnam do niej dzwonić i z nią gadać, ale ja nawet nie wiem o czym.
Zresztą ona włożyła w to cegiełkę, bo na początku było spoko, a potem coś jej totalnie odwaliło po roku i całkowicie mnie obgadała (żeby było śmiesznie przy moim facecie) do całej jej strony rodziny. Że jak wszyscy razem byliśmy na weselu kuzynki, to ja nie chodziłam między stolikami i się wszystkim nie przedstawiłam big_smile no cyrk na kółkach.
Więc ogólnie relacje mamy takie mocno napięte, ona mnie u siebie nie chce (nie powiedziała tego oficjalnie, ale wyraźnie to sygnalizuje), zaprasza tylko mojego faceta, zawraca mu głowę, dzwoni przynajmniej raz dziennie z jakimiś pierdołami totalnymi (ale dobra, nie mnie oceniać, niech mają kontakt, jaki mają).

Z mojej strony przelało się to wszystko w dwóch momentach. W pierwszym, jak w wakacje 2020 polecieli sobie do Turcji i zabrali mojego faceta, a przede mną skrzętnie to ukrywali (w sensie mój partner nie ukrywał, od razu mi powiedział, że ma taką propozycję, a ja mu kazałam z niej skorzystać, ale żal mi został), ona jak wiedziała, że słyszę ich rozmowy, to słowem nie wspominała. A ja bym zapłaciła za siebie za taką wycieczkę bez problemu.
Drugi raz, już po zaręczynach, jak strzeliła focha i powiedziała, że ona żadnego ślubu i wesela nie chce i że wcale, ewentualnie możemy ze 2 lata poczekać i dopiero wtedy ona pomyśli. Też śmieszne. Na dodatek my chcemy wziąć kredyt i kupić mieszkanie pod koniec tego roku albo na początku przyszłego, a ona już mu w każdej rozmowie tłucze do głowy, żeby nie brać kredytu, bo jak to tak z kredytem. Aż mam ochotę jej powiedzieć, że jak sypnie kasą, to możemy kupić bez kredytu, ale znając życie, to moi rodzice nas wspomogą, a ona nie ruszy palcem i jeszcze będzie narzekać.
Teraz już zaczyna mówić, że przez covid M. nie przyjechał do nich na Wielkanoc, ale niech przyjedzie na Boże Narodzenie SAM. Gdzie w Boże Narodzenie to my już będziemy 3 miesiące po ślubie i ja sobie nie wyobrażam, żebyśmy spędzali jakiekolwiek święta osobno.

Ogólnie na miejscu mamy moich rodziców i jak coś potrzebujemy to oni nam pomagają. Tata pomaga w remontach czy jak coś się zepsuje, mama podrzuca czasami jakieś jedzenie big_smile jakby coś się stało, to oni pomogą, to ich odwiedzamy, z nimi gdzieś idziemy na wycieczkę czy coś. Ona jest daleko i ja też nie chcę, żeby M się całkowicie urwał kontakt z mamą i bratem, bo to nie o to chodzi, ale ja kompletnie nie wiem jak mam sama sobie ten kontakt ustawić, bo ta kobieta mnie po prostu irytuje całą sobą i ja po prostu totalnie tego nie widzę. Chciałabym, żeby w tej relacji była neutralność, bo chyba na sympatię nie mamy co liczyć, ja też jej nie potrzebuję.

Ktoś, coś? big_smile help? big_smile
sorry, wylało mi się już, bo przed chwilą słuchałam 40min rozmowy mojego partnera z nią, a że akurat trzaskałam kilometry na rowerku stacjonarnym, to nie mogłam wyjść na spacer big_smile

Przykra sprawa. Co Ci można doradzić ? Jest paru byłych żołnierzy GROM, którzy nie mają zajęcia i pewnie wezmą jakieś zlecenie. Czasy ciężkie to może i z jakąś promocją w cenie big_smile

Moja teściowa mieszka we Włoszech, więc nie miałem z nią nigdy jakiś problemów. Relacje były i są poprawne, ale bez "spijania sobie z dziubków". Kto inny jest jej ulubionym zięciem big_smile Ten to jej potrafi "wazelinę" wciskać big_smile

11,329

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Za oknem mamy to samo..

11,330

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Ja nie mam big_smile nie az tak, troszke sniegu na drzewach, ale to tyle. Chodniki mokre, ale bez sniegu.

11,331 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-04-14 09:12:09)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Witam wszystkich i pozdrawiam serdecznie z Iwonicza.  Jestem tu od wczoraj, pejzaże mamy dzisiaj niczym w grudniu.  Na pisanie trochę brak czasu i warunków ale namierzyłam już  bibliotekę z punktem internetowym,  co mi się przyda ze względu na syna, bo zamiast zostawiać mu duże pieniądze, wolę sukcesywnie przelewać małe sumki na jego kartę.  Namówił mnie Młody na konto internetowe oraz założenie mu osobnego limitowanego konta i muszę przyznać że jestem z tego zadowolona.  Wygoda nad wygodami.
Dziś pierwsze zabiegi, a na popołudnie poderwałam już wczoraj towarzystwo...  takie mniej więcej w wieku mojego tatusia wink

11,332

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Piegowata'76 napisał/a:

Witam wszystkich i pozdrawiam serdecznie z Iwonicza.  Jestem tu od wczoraj, pejzaże mamy dzisiaj niczym w grudniu.  Na pisanie trochę brak czasu i warunków ale namierzyłam już  bibliotekę z punktem internetowym,  co mi się przyda ze względu na syna, bo zamiast zostawiać mu duże pieniądze, wolę sukcesywnie przelewać małe sumki na jego kartę.  Namówił mnie Młody na konto internetowe oraz założenie mu osobnego limitowanego konta i muszę przyznać że jestem z tego zadowolona.  Wygoda nad wygodami.
Dziś pierwsze zabiegi, a na popołudnie poderwałam już wczoraj towarzystwo...  takie mniej więcej w wieku mojego tatusia wink

Ojojoj to przygoda będzie smile
Pochwal się widokami czasami Piegusku, skoro tak ładnie smile

Życzę Tobie udanego pobytu

11,333

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Piegusie, żebyś tylko nie wpadła w rozważania o wyższości implantów nad sztucznymi szczękami, istnieje też niebezpieczeństwo wciągnięcia w ranking balkoników. wink

Serio, to korzystaj ze spa i odpoczywaj.

11,334

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

My dzisiaj rano byliśmy na badańku smile

https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/173785729_445699366729339_879389879212019638_n.jpg?_nc_cat=104&ccb=1-3&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=Qh3qbOlt25UAX-fP3er&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&oh=11202ef71bed1051d2777032d5f37c4d&oe=609DCB38

11,335

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/173344286_1455499981457447_7110644262604666526_n.jpg?_nc_cat=111&ccb=1-3&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=o85KXN7Rt1sAX9N54pS&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=509cf86c68c5e6628c4693fcc73b510d&oe=609AA996

wiem trochę przesadzam

11,336

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

pasławku psujesz krajobraz smile tongue

11,337

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

https://i.ytimg.com/vi/E__y88KcyRo/hqdefault.jpg

11,338 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-04-14 11:08:21)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

pasławku psujesz krajobraz smile tongue

E tam smile

wam naprawdę pkin się jednoznacznie ze stalinem kojarzy oczywiście ma prawo,mnie niekoniecznie ,ale wychowywałem się w jego cieniu jak kiedyś wspomniałem

11,339

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

pasławku psujesz krajobraz smile tongue

E tam smile

wam naprawdę pkin się jednoznacznie ze stalinem kojarzy oczywiście ma prawo,mnie niekoniecznie ,ale wychowywałem się w jego cieniu jak kiedyś wspomniałem

Obecnie tam dalej jest wyryty napis - PAŁAC STALINA - obecnie przykryty wink
I jak mam być szczery to ja bym przeznaczył ten obiekt na trzy sekcje - biurową (lokale), Muzeum zbrodni komunizmu i systemu sowieckiego, Muzeum Polski ludowej.
Niestety to obiekt, który symbolicznie miał stanowić symbol dominacji władzy sowieckiej na terytorium Polski. Dlatego daleko mi do popierania jego burzenia, ale do zmiany jego symboliki owszem wink

11,340 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-04-14 11:49:55)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:
paslawek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

pasławku psujesz krajobraz smile tongue

E tam smile

wam naprawdę pkin się jednoznacznie ze stalinem kojarzy oczywiście ma prawo,mnie niekoniecznie ,ale wychowywałem się w jego cieniu jak kiedyś wspomniałem

Obecnie tam dalej jest wyryty napis - PAŁAC STALINA - obecnie przykryty wink
I jak mam być szczery to ja bym przeznaczył ten obiekt na trzy sekcje - biurową (lokale), Muzeum zbrodni komunizmu i systemu sowieckiego, Muzeum Polski ludowej.
Niestety to obiekt, który symbolicznie miał stanowić symbol dominacji władzy sowieckiej na terytorium Polski. Dlatego daleko mi do popierania jego burzenia, ale do zmiany jego symboliki owszem wink

Ależ jego symbolika jest w mentalności przynajmniej dla części warszawiaków wiadoma i oczywista,symbol już nie jest żadnym symbolem a właśnie wspomnieniem,a napis zakryto jeszcze za głębokiej komuny.
Zburzyć to go nikt nie zburzy ,koszty horrendalne a Ci co by chcieli burzyć nie mają takiej kasy i nie mogą jak na razie sięgnąć do kiszeni podatników.
Z muzeami to niezły pomysł ,natomiast struktura "własności " pałacu jest dość skomplikowana.
W Muzeum techniki jest część historii PRL.Biur jest w pkin od pyty,utrzymanie pałacu jest kosztowne bardzo energochłonny jest i wszelkie instalacje leciwe,w złym stanie po części.
Dla mnie jest symbolem między innymi nietrwałości pewnej ideologi - bo pycha kroczy przed upadkiem.
jest też przykładem na to że życie historia nie są zero jedynkowe w pewnych aspektach ,a z takiego symbolu był pożytek,ja tam chodziłem na majsterkowanie i elektronikę na przykład, a jeden z moich licealnych kolegów był w Gawędzie uczył się śpiewu i jest w jednym z krajów bo wyemigrował dość znanym śpiewakiem,mnóstwo jest takich przykładów .

11,341

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:

My dzisiaj rano byliśmy na badańku smile

https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/173785729_445699366729339_879389879212019638_n.jpg?_nc_cat=104&ccb=1-3&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=Qh3qbOlt25UAX-fP3er&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&oh=11202ef71bed1051d2777032d5f37c4d&oe=609DCB38

Co to za słodki pyszczek

11,342

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

A jak wyniki badań Atusia?

11,343 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-04-14 11:51:22)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
paslawek napisał/a:

E tam smile

wam naprawdę pkin się jednoznacznie ze stalinem kojarzy oczywiście ma prawo,mnie niekoniecznie ,ale wychowywałem się w jego cieniu jak kiedyś wspomniałem

Obecnie tam dalej jest wyryty napis - PAŁAC STALINA - obecnie przykryty wink
I jak mam być szczery to ja bym przeznaczył ten obiekt na trzy sekcje - biurową (lokale), Muzeum zbrodni komunizmu i systemu sowieckiego, Muzeum Polski ludowej.
Niestety to obiekt, który symbolicznie miał stanowić symbol dominacji władzy sowieckiej na terytorium Polski. Dlatego daleko mi do popierania jego burzenia, ale do zmiany jego symboliki owszem wink

Ależ jego symbolika jest w mentalności przynajmniej dla części warszawiaków wiadoma i oczywista,symbol już nie jest żadnym symbolem a właśnie wspomnieniem,a napis zakryto jeszcze za głębokiej komuny.
Zburzyć to go nikt nie zburzy ,koszty horrendalne a Ci co by chcieli burzyć nie mają takiej kasy i nie mogą jak na razie sięgnąć do kiszeni podatników.
Z muzeami to niezły pomysł ,natomiast struktura "własności " pałacu jest dość skomplikowana.
W Muzeum techniki jest część historii PRL.Biur jest w pkin od pyty,utrzymanie pałacu jest kosztowne bardzo energochłonny jest i wszelkie instalacje leciwe,w złym stanie po części.
Dla mnie jest symbolem między innymi nietrwałości pewnej ideologi - bo pycha kroczy przed upadkiem.
jest też przykładem na to że życie historia nie są zero jedynkowe w pewnych aspektach ,a z takiego symbolu był pożytek,ja tam chodziłem na majsterkowanie i elektronikę na przykład, a jeden z moich licealnych kolegów był w Gawędzie uczył się śpiewu i jest w jednym z krajów bo wyemigrował dość znanym śpiewakiem,mnóstwo jest takich przykładów .

Mnie ciekawi, jakby Pałac Sowietów wyglądał, o ile by go skończyli.
Barbarossa przerwała proces budowy, a po wojnie przerobiono teren i zbudowano bodaj basen.
Tu ktoś po Paslawkowemu zrobił szkopkę wink

https://russiatrek.org/blog/wp-content/uploads/2011/07/moscow-palace-of-soviets-16.jpg

paslawek napisał/a:

A jak wyniki badań Atusia?

Zobaczymy - teraz miał miesiąc przerwy wink
Pewnie wzrost będzie.
Leki i tak ma regularne, dieta się przyjęła, więc jest fajny Popo wink

Ogólnie to teraz szukamy po prostu takiego okresu, jak dawkować kroplówki, żeby nie męczyć organizmu cały czas.
Dlatego obecnie ustalono miesiąc przerwy i zobaczymy, co będzie.

Rossanko - słodki pyszczek przesyła tuluu wink

11,344

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Lucek - dostojna siwa mordka i jak grzecznie siedzi.

11,345

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Jak szaleć to szaleć big_smile

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-0/p526x296/173569690_1455532414787537_3458237082095452261_n.jpg?_nc_cat=107&ccb=1-3&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=Zs6AGQhwXSwAX_c7ajT&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&tp=6&oh=0023c7ad1a7830cbc443eeced7b77ec4&oe=609AF097
dadaizm to jeden z moich ulubionych ruchów w sztuce choć jestem tylko skromnym amatorem .

11,346

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

I zamiast Lenina, orła piastowskiego umieścić.

11,347

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Dzień dobry.
Paslawku jak wstawisz gdzieś w Krakowie ten pałac, to uduszę tongue

11,348 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-04-14 13:12:51)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Nie kuś ,myślałem o Syrence nad zalewem smile
A w Nowej Hucie  mogę - bardziej by pasował ?

Przecież to figle bez ideologi jak u mnie.
dla mnie animozje krakowsko- warszawskie są tylko uroczo zabawne mam dystans do tego .

11,349 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-04-14 13:07:24)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
luc napisał/a:

Dzień dobry.
Paslawku jak wstawisz gdzieś w Krakowie ten pałac, to uduszę :P

Jak udusisz to jeszcze Grzegorza Floyda trzeba dodać :p

11,350

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Właśnie, jak już to w NH najlepiej by się prezentował smile

Lucek, jak już to Jurek Floyd smile

11,351 Ostatnio edytowany przez luc (2021-04-14 13:23:04)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

Nie kuś ,myślałem o Syrence nad zalewem smile
A w Nowej Hucie  mogę - bardziej by pasował ?

To podpucha z mojej strony tongue

paslawek napisał/a:

Przecież to figle bez ideologi jak u mnie.
dla mnie animozje krakowsko- warszawskie są tylko zabawne mam dystans do tego .

Wiem;)
Co do animozji, to chyba już dawno odeszły w zapomnienie i chyba mało kto o tym pamięta.
Choć lubię kawały o tym.

Lucyfer666 napisał/a:

Jak udusisz to jeszcze Grzegorza Floyda trzeba dodać tongue

Już za późno wink
A potem jeszcze klękać? big_smile


Lucyfer - Atuś ma bardzo sympatyczną mordkę.

11,352

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Lucek- przytuliłabym. Marzy mi się pies, ale warunków nie ma. Miał być,  w tym "innym życiu", a na razie w pracy mam labradora do tarmoszenia. Przynosi zabawki, nikomu nie przepuści.

11,353

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Lucek- przytuliłabym. Marzy mi się pies, ale warunków nie ma. Miał być,  w tym "innym życiu", a na razie w pracy mam labradora do tarmoszenia. Przynosi zabawki, nikomu nie przepuści.

Dlatego Atuś przesyła tulululu i dobry nastrój każdemu

https://scontent.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-0/p180x540/173898995_159088629451433_7649847543578876148_n.jpg?_nc_cat=101&ccb=1-3&_nc_sid=f79d6e&_nc_ohc=2o8gQB62OA8AX-NStl-&_nc_ad=z-m&_nc_cid=0&_nc_ht=scontent.xx&tp=6&oh=e8623306ef641285f4f298aa0dd84d85&oe=609E2206

11,354

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Zdrowia dla Atusia smile

Dziękując za tuuluu Cirii przesyła takie samo dla wszystkich smile

https://i.postimg.cc/QxJ0xFTY/DSCN0333.jpg

11,355

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Lucyferze, dobrze mi się wydaje, że to jest owczarek szetlandzki?

11,356

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
R_ita napisał/a:

Lucyferze, dobrze mi się wydaje, że to jest owczarek szetlandzki?

Tak smile

Efekt 13 godzin smile

11,357

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Przepiękna! Faktycznie takie żywiołowe i towarzyskie jak wszyscy mówią? Bo kontakt tylko na wystawach miałam smile Bagiennik_u Twoja też cudowna! Ja od paru miesięcy czytam, szukam rasy do mnie pasującej ale nie umiem się zdecydować. Wiem jakiego typu charakterologicznie szukam, ale jakoś tak... nie umiem wybrać.

11,358

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Są żywiołowe, są przytulińskie, mają swoje charakterki, ale do zabawy pompompom wink

11,359 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-04-14 14:56:09)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
R_ita napisał/a:

Przepiękna! Faktycznie takie żywiołowe i towarzyskie jak wszyscy mówią? Bo kontakt tylko na wystawach miałam smile Bagiennik_u Twoja też cudowna! Ja od paru miesięcy czytam, szukam rasy do mnie pasującej ale nie umiem się zdecydować. Wiem jakiego typu charakterologicznie szukam, ale jakoś tak... nie umiem wybrać.

Trochę trzeba się zdać na to co jeszcze nieznane i nieprzewidywalne,odpuścić nieco wymagań,wyobrażeń,marzeń i oczekiwań,chodzi o pewną wewnętrzną własną presję na to ,to też taki skok w "Przepaść" w przyszłe życie z charakterem psa ,kota ,człowieka
dostrajanie  wchodzi w życie to nieodłączne wzajemny wpływ akceptacja innej istotki .
samo życie smile

11,360

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

I co z tym podpuszczaniem Paslawku? smile

11,361

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Bagiennika pies jest słodziak też smile

11,362 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-04-14 15:55:45)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
luc napisał/a:

I co z tym podpuszczaniem Paslawku? smile

A co miałem zrobić jako ten podpuszczony ?
Na Twoich fotkach trudno syrenkę,kolumnę,pałac, wkomponować, zamek królewski za duży- pech,ale kombinuje dalej smile
czterech śpiących też się nie da smile

11,363 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-04-14 15:57:01)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Zdrowia dla Atusia smile

Dziękując za tuuluu Cirii przesyła takie samo dla wszystkich smile

https://i.postimg.cc/QxJ0xFTY/DSCN0333.jpg

Prezentacje brzuszków u czworonogów podobno między innymi znaczą "lubię Cię " albo sygnalizują chęć do zabawy.
słodziak faktycznie i spryciara chyba z niej jest.

11,364

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

Nie kuś ,myślałem o Syrence nad zalewem smile
A w Nowej Hucie  mogę - bardziej by pasował ?

Przecież to figle bez ideologi jak u mnie.
dla mnie animozje krakowsko- warszawskie są tylko uroczo zabawne mam dystans do tego .

Pierwsze primo, to Nowej Hucie nie byłoby na niego miejsca. No chyba, że gdzieś na terenie kombinatu big_smile
A drugie primo, to dla wielu Nowa Huta to nie Kraków tongue Nie mówię, że dla mnie.

11,365

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:
paslawek napisał/a:

Nie kuś ,myślałem o Syrence nad zalewem smile
A w Nowej Hucie  mogę - bardziej by pasował ?

Przecież to figle bez ideologi jak u mnie.
dla mnie animozje krakowsko- warszawskie są tylko uroczo zabawne mam dystans do tego .

Pierwsze primo, to Nowej Hucie nie byłoby na niego miejsca. No chyba, że gdzieś na terenie kombinatu big_smile
A drugie primo, to dla wielu Nowa Huta to nie Kraków tongue Nie mówię, że dla mnie.

Misinx no weź - nie da się,nie ma miejsca ? - przestań ,dla chcącego nic trudnego

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-0/p180x540/173732067_1455731841434261_3921448401592658060_n.jpg?_nc_cat=104&ccb=1-3&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=kkCFxDDBEdAAX9wuWOY&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&tp=6&oh=165d93ce2df76141efe37568457c38f1&oe=609D3FCE

11,366

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:
Misinx napisał/a:
paslawek napisał/a:

Nie kuś ,myślałem o Syrence nad zalewem smile
A w Nowej Hucie  mogę - bardziej by pasował ?

Przecież to figle bez ideologi jak u mnie.
dla mnie animozje krakowsko- warszawskie są tylko uroczo zabawne mam dystans do tego .

Pierwsze primo, to Nowej Hucie nie byłoby na niego miejsca. No chyba, że gdzieś na terenie kombinatu big_smile
A drugie primo, to dla wielu Nowa Huta to nie Kraków tongue Nie mówię, że dla mnie.

Misinx no weź - nie da się,nie ma miejsca ? - przestań ,dla chcącego nic trudnego

Ale ja miałem na myśli prawdziwy, a nie w photoshopie smile

11,367

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:
paslawek napisał/a:
Misinx napisał/a:

Pierwsze primo, to Nowej Hucie nie byłoby na niego miejsca. No chyba, że gdzieś na terenie kombinatu big_smile
A drugie primo, to dla wielu Nowa Huta to nie Kraków tongue Nie mówię, że dla mnie.

Misinx no weź - nie da się,nie ma miejsca ? - przestań ,dla chcącego nic trudnego

Ale ja miałem na myśli prawdziwy, a nie w photoshopie smile

Naprawdę big_smile ?

11,368

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

A co miałem zrobić jako ten podpuszczony ?
Na Twoich fotkach trudno syrenkę,kolumnę,pałac, wkomponować, zamek królewski za duży- pech,ale kombinuje dalej smile
czterech śpiących też się nie da smile

paslawek napisał/a:

Misinx no weź - nie da się,nie ma miejsca ? - przestań ,dla chcącego nic trudnego

Widzisz, da się wink
Tu nawet pasuje big_smile

Misinx napisał/a:

A drugie primo, to dla wielu Nowa Huta to nie Kraków tongue Nie mówię, że dla mnie.

Si tongue

11,369

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Nowa Huta
To podpucha big_smile


Pałac tam pasuje idealnie.
Pałac klasy pracującej dla miasta proletariatu

11,370

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:

Nowa Huta
To podpucha big_smile


Pałac tam pasuje idealnie.
Pałac klasy pracującej dla miasta proletariatu

11,371

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:

Nowa Huta
To podpucha big_smile

Nie odważył się wstawić gdzieś indziej big_smile

11,372 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-04-14 21:01:09)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Wawel ?

https://medievalheritage.eu/wp-content/uploads/2017/01/Krakow-Wawel-04.jpg

przed remontem smile

11,373 Ostatnio edytowany przez luc (2021-04-14 21:03:32)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

Wawel ?

Wawel, Rynek wink

Swoją drogą byłam dziś na Rynku i nie pamiętam takich pustek. Jakkolwiek zawsze przeszkadzały mi ogromne tłumy, to jednak było to (w mojej świadomości) nierozerwalnie związane i teraz jakoś dziwnie mi się zrobiło.

11,374

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

przed remontem smile

drżę z oczekiwania big_smile

11,375 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-04-14 21:38:14)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
luc napisał/a:
paslawek napisał/a:

przed remontem smile

drżę z oczekiwania big_smile

Po

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-0/p180x540/173435471_1455834661423979_6455199544543471427_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-3&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=zWUIJDf445oAX8mXESy&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&tp=6&oh=47cdebae091b51dedb3f92e48591ad2a&oe=609B941C

małym remoncie smile

Posty [ 11,311 do 11,375 z 12,682 ]

Strony Poprzednia 1 173 174 175 176 177 196 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024