30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Strony Poprzednia 1 131 132 133 134 135 196 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8,581 do 8,645 z 12,682 ]

8,581 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-02-09 11:52:52)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Misinx, naprawdę miło się coś takiego czyta, pomimo oczywistej przykrości, jaką jest Wasze rozstanie smile

Ja w sumie też się cieszę z tego, że mamy takie relacje.

Może się orientujecie ? Na sprawy sądowe zdaje się przysługuje urlop okolicznościowy ? Chyba tak, bo zdaje się taki brałem jak była sprawa o adopcję.

Zobacz podobne tematy :

8,582 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-02-09 11:57:04)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Zgadzam się z Bagiennikiem. Pytanie- ile tej miłości się jeszcze tłu w tym pojemnym sercu?

8,583

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Zgadzam się z Bagiennikiem. Pytanie- ile tej miłości się jeszcze tłu w tym pojemnym sercu?

Nie wiem. Gdy sobie zadaję pytanie, czy chciałbym, żeby wróciła to odpowiedź jest "Tak i nie". Wszystko zależy od okoliczności.

8,584

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Takie coś na forum prawnym znalazłam

https://i.postimg.cc/9MGxFT2H/image.png

8,585 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-02-09 12:07:51)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

A to dzisiaj ma
Pan Bagiennik rocznik więcej
Tak więc zdrowia mu życzymy
Więcej wypraw, zdjęć i siły
A i dzisiaj tortu masa
I szampanów, win
i pizzy big_smile (bo dziś międzynarodowy)

Wszystkiego dobrego Krajanie big_smile

Misinx napisał/a:

Ej tam duże big_smile Normalne, wilcze big_smile Może naiwne.


https://i.pinimg.com/736x/46/e1/cf/46e1cf70efb72fbc974fd18f16a71da7--sci-fi-fantasy-dark-fantasy.jpg

Ela210 napisał/a:

Chyba zamordowałabym listonosza który by mi przez 8 do domu dzwonił.

Pora zagrać kartę sprawdzam wink

8,586 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-02-09 12:10:37)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Bagiennik, wszystkiego, co najlepsze! Lasów nieprzebytych, ptactwa moc, szumu dębów i buków smile
Misinx, szczerze gratuluję nie samego rozstania, ale tego wzajemnego szacunku, który udało Wam się zachować. Dla mnie to bardzo wartościowe, miałam nadzieję, że takie będzie z PP, ale poczynania tego pana (o wszystkim nie piszę, choć i to, co napisałam, wystarczy) wskazują na to, że absolutnie nie ma czego żałować i czego szukać w pustym wiadrze. Jego wizyty są już zdecydowanie rzadsze, no i dobrze.
Na jutro zamówiłam pół tony węgla (miało być ćwierć, ale trafiłam na tańszą ofertę, a poniżej tej ilości nie dowożą do klienta). Będziemy z synem łopatami machać, a Pepek niech się pocałuje.

P.S. Dentysta "się robi" sad

8,587

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

To zrozumiałe, dla mnie. M mnie sponiewierał, a i tak myßlę w podobny spos9b.
Przyznaję się, w końcu to miejsce to jak konfesjonał.

8,588

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Piegowata'76 napisał/a:

P.S. Dentysta "się robi" sad

Ja ostatnio poszedłem na "ostatnią kontrolę" uzębienia, a skończyłem z kanałówką w prawej górnej czwórce wink

8,589

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Specjalnie dla naszego biologa jubilata ślady "rysich" tropów na śniegu (długo nie był na zewnątrz ten" ryś" - zmarzluch jest big_smile )

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/s600x600/148646362_1411008969239882_8409232559191810724_o.jpg?_nc_cat=105&ccb=2&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=ELKAprFKnngAX93-SJK&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&tp=7&oh=63129b61b5915dc3a884d2571feeb8b8&oe=60499B94

8,590

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

https://i.imgur.com/6ucKRP0.jpg

8,591

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:
Piegowata'76 napisał/a:

P.S. Dentysta "się robi" sad

Ja ostatnio poszedłem na "ostatnią kontrolę" uzębienia, a skończyłem z kanałówką w prawej górnej czwórce wink

Lucek, kto jest w tym nowym awatarze ? Don Diego de la Vega alias Zorro ? big_smile

8,592

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:

Lucek, kto jest w tym nowym awatarze ? Don Diego de la Vega alias Zorro ? big_smile

8,593

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Chociaż po obejrzeniu " Fleabag" na konfesjonał patrzy się nieco inaczej...

8,594 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-02-09 12:45:11)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Takie tam... Może nie ma sensu o tym pisać, ale w końcu konfesjonał wink

Ostatnia Wielkanoc za życia byłego męża. Synek dał się zaprosić na świąteczne śniadanie z rodziną taty, a ja zostałam sama w domu (no problem, już byłam przyzwyczajona i delektowałam się świętym spokojem). Były już mocno chorował, przebywał u swojej matki i tam też dotarł syn. Teściowa mieszka daleko, więc żeby syn nie szedł sam nocą, wyszłam po niego pod sam dom babci. Poczekałam na "polu".
Syn potem mi powiedział: "Babcia chciała cię zaprosić na kawę, ale tata powiedział, że jemu nie zrobiła herbaty, a obce baby chce częstować".
Fajnie, co?
Olałam oczywiście, ale - wyższa klasa po prostu. I to jeszcze przy dziecku.

8,595

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Chociaż po obejrzeniu " Fleabag" na konfesjonał patrzy się nieco inaczej...

No tak big_smile Marzy Ci się taka spowiedź.

8,596

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

Specjalnie dla naszego biologa jubilata ślady "rysich" tropów na śniegu (długo nie był na zewnątrz ten" ryś" - zmarzluch jest big_smile )

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/s600x600/148646362_1411008969239882_8409232559191810724_o.jpg?_nc_cat=105&ccb=2&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=ELKAprFKnngAX93-SJK&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&tp=7&oh=63129b61b5915dc3a884d2571feeb8b8&oe=60499B94

Widać że praworęczny kotek smile

8,597

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Misinx, naprawdę miło się coś takiego czyta, pomimo oczywistej przykrości, jaką jest Wasze rozstanie smile

Tak samo myślę, dobrze mieć poprawne kontakty, mimo wszystko.
Bagienniku 100 lat!Wszelkiej pomyślności!

8,598 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-02-09 13:16:40)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Chociaż po obejrzeniu " Fleabag" na konfesjonał patrzy się nieco inaczej...

No tak big_smile Marzy Ci się taka spowiedź.

Owszem. A Tobie nie? wink
Może niekoniecznie z księdzem
Ale obrazy ze ścian mogą spadać.

8,599

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:
Misinx napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Chociaż po obejrzeniu " Fleabag" na konfesjonał patrzy się nieco inaczej...

No tak big_smile Marzy Ci się taka spowiedź.

Owszem. A Tobie nie? wink
Może niekoniecznie z księdzem
Ale obrazy ze ścian mogą spadać.

No nie, w kościele to jednak zdecydowanie nie big_smile To nie moje klimaty.

8,600

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Co to za tytuł i rozmowy o tej porze?
Jeszcze dzieci zobaczą...

8,601 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-02-09 13:34:23)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:
adela 07 napisał/a:
Misinx napisał/a:

No tak big_smile Marzy Ci się taka spowiedź.

Owszem. A Tobie nie? wink
Może niekoniecznie z księdzem
Ale obrazy ze ścian mogą spadać.

No nie, w kościele to jednak zdecydowanie nie big_smile To nie moje klimaty.

Chodzi mi raczej o to, do jakiego stopnia urosła "mięta"między nimi.

Raczej poszłabym na zakrystię. Tak odważna nie jestem smile

8,602

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

U Misinxa nie było przewcież zdrady więc o co miałaby być nienawiść w sumie ?
ale nawet po zdradach jak są wspólne dzieci to trzeba trzymać pion.
jak mój ex się pojawia to jakby kuzyn jakiś przyszedł, wujek, nie wiem. w każdym razie pozostaje On osobą bliska na zawsze, ale nie przyjacielem i nie mężczyzną w życiu już. To daje luz.
jak przychodzi do dzieci to jak jest opcja to wybywam po prostu.
kaw na miescie od czasu wyprowadzki też sporo wypiliśmy- ale przyjaciółmi nie będziemy nigdy- przez zdradę właśnie.

8,603

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Chodzi mi raczej o to, do jakiego stopnia urosła "mięta"między nimi.

Raczej poszłabym na zakrystię. Tak odważna nie jestem smile

No "mięta" faktycznie była. Ale coś mniej więcej podobnego przeżyłem jesienią smile Faktycznie fajne.

Zakrystia, konfensjonał, nie ważne... Kościoły mają ten specyficzny zapach, klimat... Odpada big_smile

8,604 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-02-09 13:54:57)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

"Skarbie, no nie mogę, kadzidło czuję" smile
No mnie by było nieswojo, jakbym przechwyciła spojrzenie z krucyfiksu na przykład

Jesieni trochę Ci zazdroszczę.

8,605

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

"Skarbie, no nie mogę, kadzidło czuję" smile
No mnie by było nieswojo, jakbym przechwyciła spojrzenie z krucyfiksu na przykład

Jesieni trochę Ci zazdroszczę.

Było minęło smile

8,606 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-02-09 13:58:14)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Misinx, nie zapominaj, że kościół, jako budowla, jest też dziełem architektury, zatem zawsze możesz ją podziwiać właśnie za to smile Sam kiedyś wszedłem do środka katedry św Szczepana w Wiedniu, to nawet zapomniałem, że jestem w Kościele smile

Nawet, jak zdrady nie ma to czasami ciężko zrozumieć postępowanie drugiej osoby..A może właśnie dlatego? NIe doszło do niczego a partner odchodzi, bo mu się życie znudziło? Dlatego szacun dla Misinxa i jego (jeszcze)żony za to, że pozostają w dobrych relacjach.

Dzięki Wam wszystkim za życzenia! smile - najważniejsze to święty spokój, zdrowie i zajęcie sie czymś, co daje 100 % radości smile

pasławku -prawie dałem się nabrać na te tropy smile Dlatego tak ważne jest przy robieniu zdjęć tych dzikich zwierzaków porównanie wielkości:)

Ajko, lepszego ptaszka dobrać nie mogłaś smile odlotowe smile

8,607

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Misinx, nie zapominaj, że kościół, jako budowla, jest też dziełem architektury, zatem zawsze możesz ją podziwiać właśnie za to smile Sam kiedyś wszedłem do środka katedry św Szczepana w Wiedniu, to nawet zapomniałem, że jestem w Kościele smile

Nawet, jak zdrady nie ma to czasami ciężko zrozumieć postępowanie drugiej osoby..A może właśnie dlatego? NIe doszło do niczego a partner odchodzi, bo mu się życie znudziło? Dlatego szacun dla Misinxa i jego (jeszcze)żony za to, że pozostają w dobrych relacjach.

Architekturę zawsze podziwiam smile Stare kościoły na pewno mają w sobie to coś, czego nie ma w nowych.

Ja tak naprawdę to nie wiem czemu żona podjęła decyzję o odejściu. Może się nigdy nie dowiem.

8,608 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-02-09 14:28:56)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Może myślę błędnie, głupio, ale takie zakochanie na zabój nie najlepiej mi się kojarzy. Jakoś tak... mam problem z ubraniem w slowa...
Nieodparte wrażenie odnoszę czytając o utraconych związkach, że niektórzy ludzie porzucają i zatracają w relacji samych siebie. A potem zupełnie tracą grunt pod nogami, gdy związek się konczy.
Chętnie się zakocham, naprawdę fajnie być z kimś fajnym, ale raczej w pioruny sycylijskie nie wierzę i nie cenię ich, a nawet się ich obawiam.

8,609 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-02-09 14:17:03)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Mówiąc szczerze, to mnie właśnie takie ślepe zakochanie odrzuca. Z tego oto wzlędu, że człowiek niestety często nie widzi prawie nic, poza tym swoim wybrankiem, zaniedbując pozostałe sfery życia.
Nie chodzi nawet o to, że można się co do kogoś pomylić, ale właśnie zaniedbać swoją osobę, tracąc resztki godności a poza tym olewając chociażby relacje z innymi ludźmi. To nic innego jak czysto fizjologiczny stan zadurzenia, spowodowany koktajlem hormonalnym a na tym można sie srodze przejechać..

8,610

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

oj, a ja własnie miałam Bagiennikowi zakochania życzyć z okazji urodzin big_smile

8,611 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-02-09 14:24:22)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Mówiąc szczerze, to mnie właśnie takie ślepe zakochanie odrzuca. Z tego oto wzlędu, że człowiek niestety często nie widzi prawie nic, poza tym swoim wybrankiem, zaniedbując pozostałe sfery życia.
Nie chodzi nawet o to, że można się co do kogoś pomylić, ale właśnie zaniedbać swoją osobę, tracąc resztki godności a poza tym olewając chociażby relacje z innymi ludźmi. To nic innego jak czysto fizjologiczny stan zadurzenia, spowodowany koktajlem hormonalnym a na tym można sie srodze przejechać..

Ale w niedużej dawce jest bardzo przyjemny, a nawet niezbędny w początkowej fazie związku. W przeciwnym razie ludzie by mocno kalkulowali, a związki byłyby znów tylko "transakcjami". Są tacy którym takie coś odpowiada, ale ja akurat jestem trochę romantykiem smile

Ela210 napisał/a:

oj, a ja własnie miałam Bagiennikowi zakochania życzyć z okazji urodzin big_smile

Widzisz jaka wredota ? big_smile

8,612

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Hmmm... nie do końca się z tym zgadzam, wierzę, że można inaczej, ale często bywa właśnie tak jak piszesz, Bagiennik. A jeszcze częściej ludziom nie o milość chodzi, ale o to by wypełnić i zagłuszyć własne jakieś pustki.
Bez obrazy. Bywało tak i ze mną. I nie zarzekam się, że gdzieś tam to we mnie nie drzemie,
Ale jakoś nie czuję tego emocjonalnego wybrakowania będąc sama. Mogę sobie czasem nostalgicznie westchnąć, potęsknić, ale nie przerasta mnie to.
Nie wiem, czy udaje mi się to wystarczająco jasno przekazać.
Z moim synem na przykład, choć to trochę inny temat.... Nieraz myślę: "Jak ja żyłam bez niego?", ale jeśli pewnego dnia postanowi wyjechać na koniec świata, poradzę sobie z tym i nie zabije mnie to. Może nie do końca trafne to porównanie, ale myśląc o związkach czuję podobnie.

8,613

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Dobra, życzę mu żeby się zakochał w jakiejś Fionie i był szczęśliwy. smile
podobno mam jakieś moce do spełnianiania się  takich życzeń.
więc Fiona: ciemny blond włosy, oczy niebieskie, wzrost 170 szczuplutka.   
wypatruj Bagiennik wink

8,614

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Misinx, nie zapominaj, że kościół, jako budowla, jest też dziełem architektury, zatem zawsze możesz ją podziwiać właśnie za to smile Sam kiedyś wszedłem do środka katedry św Szczepana w Wiedniu, to nawet zapomniałem, że jestem w Kościele smile

Nawet, jak zdrady nie ma to czasami ciężko zrozumieć postępowanie drugiej osoby..A może właśnie dlatego? NIe doszło do niczego a partner odchodzi, bo mu się życie znudziło? Dlatego szacun dla Misinxa i jego (jeszcze)żony za to, że pozostają w dobrych relacjach.

Architekturę zawsze podziwiam smile Stare kościoły na pewno mają w sobie to coś, czego nie ma w nowych.

Ja tak naprawdę to nie wiem czemu żona podjęła decyzję o odejściu. Może się nigdy nie dowiem.

Kurcze, gryzło by mnie to. Masz pewnie swoje przemyślenia na ten temat, ale są one subiektywne. Nie znaczy to, że nie mają pokrycia w tym, co myśli żona, no ale tak do końca nie wiesz...
Jak piszesz w ten sposób, to widzę, że zostałeś z wielkim znakiem zapytania.

8,615 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-02-09 14:53:04)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Misinx, mam swoją hipotezę na podstawie Twoich wypowiedzi: odnoszę wrażenie, że nie byłeś, niestety, jej prawdziwą milością, a raczej takim ratownikiem i może po pewnym czasie zdała sobie z tego sprawę, po prostu się pomyliła.
Oczywiście nie wiem tego na pewno.
Myślę, że jeśli tak było, podjęła uczciwą decyzję. To jest też szansa dla Ciebie na spotkanie tego, na co zasługujesz. Dla niej też.
Skoro z żoną masz pokojowe relacje, to ja bym po prostu zapytała, dlaczego stało się tak, a nie inaczej.

8,616

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Ela210 napisał/a:

Dobra, życzę mu żeby się zakochał w jakiejś Fionie i był szczęśliwy. smile
podobno mam jakieś moce do spełnianiania się  takich życzeń.
więc Fiona: ciemny blond włosy, oczy niebieskie, wzrost 170 szczuplutka.   
wypatruj Bagiennik wink

Ja się podłączam do takich życzeń. Niech się Bagiennik zakocha po swojemu. Tak jak w ptaszkach, robaczkach i w naturze.

8,617 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-02-09 15:23:40)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Ja się podłączam do takich życzeń. Niech się Bagiennik zakocha po swojemu. Tak jak w ptaszkach, robaczkach i w naturze.

A to fajne! big_smile
Dołączam do życzeń i ja.

8,618 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-02-09 14:55:14)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Piegowata'76 napisał/a:

Misinx, mam swoją hipotezę na podstawie Twoich wypowiedzi: odnoszę wrażenie, że nie byłeś, niestety, jej prawdziwą milością, a raczej takim ratownikiem i może po pewnym czasie zdała sobie z tego sprawę, po prostu się pomyliła.
Oczywiście nie wiem tego na pewno.
Myślę, że jeśli tak było, podjęła uczciwą decyzję. To jest też szansa dla Ciebie na spotkanie tego, na co zasługujesz. Dla niej też.
Skoro z żoną masz pokojowe relacje, to ja bym po prostu zapytała, dlaczego stało się tak, a nie inaczej.

Pewnie taki pytanie kiedyś zadam. Może po rozwodzie, jak już będzie po wszystkim.

Oczywiście, że mam jakieś swoje przemyślenia.

8,619

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Bagienniku życzę samych słonecznych dni i dużo wewnętrznej pogody  smile pilnuj tych sądeckich terenów co by było jak należy kiedy już ta turystyka ruszy smile

8,620

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Cóż, bardzo wiele ludzi tworzy małżeństwa wcale nie z miłością życia. Ja na pewno nie byłam miłością życia męża, zreszta za bardzo się różniliśmy żeby powiedzieć:bratnie dusze.
dlatego nie popieram związków z rozsądku takiegoi całkowitego- czyli od początku wiadomo, że nie zbliżą się za bardzo..

8,621 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-02-09 15:31:51)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Ela210 napisał/a:

Cóż, bardzo wiele ludzi tworzy małżeństwa wcale nie z miłością życia. Ja na pewno nie byłam miłością życia męża, zreszta za bardzo się różniliśmy żeby powiedzieć:bratnie dusze.
dlatego nie popieram związków z rozsądku takiego całkowitego- czyli od początku wiadomo, że nie zbliżą się za bardzo..

No, nie, oczywiście że bez pewnych emocji nie ma o czym mówić.
Ten tzw. rozsądek a ukryte pragnienia i nierozpoznane emocje to płynna i często mylna sprawa.

Nic wspólnego dla mnie nie ma z rozsądkiem decyzja o związku bez milości. Chyba, że jest się aż do szpiku kości zimnym i cynicznym. Ale od takiego rozsądku uchowaj, Boże.

8,622

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Przyłączam się do życzeń bagienniczku, niech Ci się w życiu wiedzie ! Niech najlepsze dopiero przed Tobą smile

Elu, masz jakieś nadprzyrodzone moce?:D

8,623

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Przyłączam się do życzeń bagienniczku, niech Ci się w życiu wiedzie ! Niech najlepsze dopiero przed Tobą smile

Elu, masz jakieś nadprzyrodzone moce?:D

Ja słyszałam, że Ela robi za Amora.

8,624

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

amorka, jęśli już smile

8,625

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Ela210 napisał/a:

amorka, jęśli już smile

To wiem w kogo celować w niedzielę big_smile

8,626

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

A co będzie w niedzielę ?

8,627

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Widzisz Ela, lepiej uważać z tymi życzeniami tongue , bo można źle trafić wink

Piegus,
Czytając, choćby tutaj na forum, różne historie odnoszę wrażenie, żę ludzie dużo bardziej cenią sobie ów stan zakochania niż to dojrzałe uczucie czy wręcz utożsamiają miłość z tym zakochaniem.

8,628

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

amorka, jęśli już smile

To wiem w kogo celować w niedzielę big_smile

Bagienniku, już po Tobie.

8,629

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Wcale nie jest tak Bagiennik. Większość ludzi uwielbua stabilny stan zakochania, gdy rano w łóżku mozna obejrzeć serial z kimś kogo się dobrze zna. wspólnie wypić kawę. Motylki moga być i uspokojone.
Cos jak ognisko, płonie jak szalone, a najlepiej ogrzewa takie co ma już ujarzmiony żar. smile

8,630

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Ela210 napisał/a:

Wcale nie jest tak Bagiennik. Większość ludzi uwielbua stabilny stan zakochania, gdy rano w łóżku mozna obejrzeć serial z kimś kogo się dobrze zna. wspólnie wypić kawę. Motylki moga być i uspokojone.
Cos jak ognisko, płonie jak szalone, a najlepiej ogrzewa takie co ma już ujarzmiony żar. smile

Właśnie, niech Mu ktoś to wytłumaczy, bo się upiera ciągle przy swoim smile

8,631

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Takie burzliwe zakochanie z wszelkimi szykanami jest jak ospa - choroba dziecięca ,dojrzałe zakochanie jest jak półpasiec smile

8,632

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

można tez dojśc do motylków ze spokojnego poziomu w sumie też piękne..
"Malowany Welon" polecam chyba dzisiaj w TV?

8,633

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

Takie burzliwe zakochanie z wszelkimi szykanami jest jak ospa - choroba dziecięca ,dojrzałe zakochanie jest jak półpasiec smile

Miłość jak sraczka, przychodzi znienacka.

Słabe, wiem.

8,634

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:

Co to za tytuł i rozmowy o tej porze?
Jeszcze dzieci zobaczą...

,"Fleabag" to taki serial. Świetny, nietypowy, poruszający, słodko-gorzki. Ja oglądałam na "Amazon prime",. aż gdzie Misinx znalazł, to nie wiem. Możesz zobaczyć recenzję Tomasza Raczka na YT dla zachęty.

8,635

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Co to za tytuł i rozmowy o tej porze?
Jeszcze dzieci zobaczą...

,"Fleabag" to taki serial. Świetny, nietypowy, poruszający, słodko-gorzki. Ja oglądałam na "Amazon prime",. aż gdzie Misinx znalazł, to nie wiem. Możesz zobaczyć recenzję Tomasza Raczka na YT dla zachęty.

Ja oglądałem z nielegalnego źródła wink

8,636

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

A co będzie w niedzielę ?

Dzień budowlańca. big_smile

8,637 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-02-09 19:00:37)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Miłość jak sraczka, przychodzi znienacka. Słabe, wiem.

Warto mieć zawsze w zapasie węgiel smile


Ela, grunt to sobie zapewnić takie ognisko, które może i jest nie za duże, ale daje dużo ciepła smile

Tak zupełnie na poważnie:
Wiecie, co mi się tak naprawdę najbardziej podoba w byciu singlem? Otóż właśnie ten święty spokój smile Poczucie, że życie, plany i wszystko to, co mnie spotyka dotyczy mojej osoby i nikogo więcej.
To poczucie niezależności i swobody chyba jest obecnie dla mnie najcenniejsze smile

Rzekłem smile

8,638 Ostatnio edytowany przez Syl (2021-02-09 19:47:09)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Bagienniku, życzę Ci, żeby Twoje życiowe wybory przyniosły Ci szczęście, a czas niech przyniesie pewność, że dobrze wybrałeś smile
To, o czym wspomniałeś, na pewno jest zaletą życia w pojedynkę.

U mnie zakochanie sprawiało, że byłam bardziej zaangażowana w sprawy dookoła, nie skupiałam się tylko na tej jednej osobie. Więcej pracowałam, lepiej wyglądałam, chętniej zabierałam się za wszystko, uczyłam się różnych przydatnych czynności. Daleko mi było do wpatrywania się w gwiazdy i nic nierobienia.

Zdrada na pewno jest przykra, u mnie jednak okazała się najmniejszą przykrością, na jaką gotowy był partner. Może dlatego nie mam miłych wspomnień. Ostatecznie wszystko było iluzją, nic nie było prawdziwe. Chyba jednak lepiej jest, gdy na początku jest miłość, a potem się kończy niż gdy się okazuje, że tych uczuć nigdy nie było. A może dlatego było mi łatwiej, obeszło się bez łez.

Jeśli chodzi o zimę nad morzem, to ja najbardziej lubię morze wiosną i latem smile

8,639

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:
paslawek napisał/a:

Takie burzliwe zakochanie z wszelkimi szykanami jest jak ospa - choroba dziecięca ,dojrzałe zakochanie jest jak półpasiec smile

Miłość jak sraczka, przychodzi znienacka.

W pewnym sensie tak właśnie jest ,
Co dalej z tym się zrobi,zadzieje stanie ? To jest najciekawsze ,jednocześnie łatwe i trudne.

Lucyfer666 napisał/a:
paslawek napisał/a:

A co będzie w niedzielę ?

Dzień budowlańca. big_smile

Lucek Dzień Budowlańca to jest we wrześniu 25 coś ściemniasz ,albo to jakiś nielegalny dzień budowlańca .

8,640

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

W niedzielę są Walentynki. (walę tynki)

8,641 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-02-09 20:41:28)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Nikt mnie nie przekona, że życie singla pozbawione jest zalet, ale jeśli wynika z ucieczki przed bliskością i drugim człowiekiem, staje się niewolą.
W życie bez zobowiązań i wyrzeczeń nie wierzę.

Symbi, nie rusza mnie to big_smile
Ale gdyby była okazja, chętnie wybrałabym się w ten dzień gdzieś między ludzi, zmieniła otoczenie, choćby wybierając się w pojedynkę do jakiejś knajpki.
Koleżanki z pracy mąż pracuje w naszym miejskim ośrodku sportu, dowiedziałam się od niej, że może otworzą wreszcie lodowisko.

Dowcip właśnie "zatrybiłam". Dobre! big_smile

8,642

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Symbi napisał/a:

W niedzielę są Walentynki. (walę tynki)

A no tak.Na to nie wpadłem.
Brawo Symbi
Jakoś mi się ten dzień z Luckiem mało kojarzył ostatnio - zmyłka Lucek
idziesz pod lupę bardziej smile

8,643

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Piegowata'76 napisał/a:

Nikt mnie nie przekona, że życie singla pozbawione jest zalet, ale jeśli wynika z ucieczki przed bliskością i drugim człowiekiem, staje się niewolą.
W życie bez zobowiązań i wyrzeczeń nie wierzę.

Dodałabym jeszcze: jeśli wynika z naszych kompleksów i poczucia, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy.

Nie ma czegoś takiego, jak wolność i brak zobowiązań. Praca to dopiero zobowiązanie, odpowiedzialność i wiele godzin braku wolności.

8,644 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-02-09 20:51:39)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Syl, jest to i wolność, i  niewolność (mam na myśli pracę). Kwestia spojrzenia.
Jak nie pracujesz, nie masz kasy i wiele rzeczy staje się niedostępnych. Ale też praca nie jest żadnym przymusem, są ludzie, którzy całkiem nieźle funkcjonują bez regularnego zatrudnienia. A więc wybór jest.
W sumie ze związkiem, singielstwem i chyba każdą inną sprawą jest podobnie.
Z pierwszym zdaniem oczywiście zgadzam się.

Oddalam się do kuchni. Trochę za bardzo zachłysnęłam się dzisiejszą wolnością, bo jutro mam wolny dzień, więc nie muszę dziś tak bardzo spieszyć się z jutrzejszym obiadem. Ale pracochłonny wymyśliłam, więc pora ruszyć szanowny zadek.

8,645 Ostatnio edytowany przez luc (2021-02-09 21:18:45)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Dobry wieczór.
Bagienniku - przyłączam się do życzeń urodzinowych.
Najbardziej tych od Eli wink
Ja już jestem w tak długim związku, że czasem nawet nie pamiętam, którą mamy rocznicę big_smile
Stan singlowski mi nie wadził, ale zdecydowanie przedkładam stan związkowy. Jasne, że jest to pewna forma zależności, ale w dobrych układach, to wcale nie przeszkadza.

Posty [ 8,581 do 8,645 z 12,682 ]

Strony Poprzednia 1 131 132 133 134 135 196 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024