30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Strony Poprzednia 1 11 12 13 14 15 196 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 781 do 845 z 12,682 ]

781

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Swoją drogą Lovelynn pamięta, że żadnemu przypadkowemu facetowi z internetu nie napisałaś przepowiedni.
Nie ma przypadków są znaki big_smile
Wszyscy z jakiegoś powodu tutaj jesteśmy, a ścieżka ta jest kręta i zawiła.

Zobacz podobne tematy :

782

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Uff, długo mnie tutaj nie było.. wink
Pora wracać smile

Dzięki Koledze Luckowi trafiłem na ten wątek i zdążyłem go w całości przeczytać. Całkiem przyjemnie się tutaj zrobiło, tyle tematów, że nie wiadomo do którego się odnieść:)
Zobaczymy co na poczatek przyjdzie smile

Aha, uprzejmie proszę mnie z nikim nie swatać ;D

Oczywiście z racji miejsca zamieszkania góry zdecydowanie wygrywają z nizinami smile


Miło cię znowu czytać smile Bagienniku.

783

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Aha, uprzejmie proszę mnie z nikim nie swatać ;D

O zguba się znalazła smile
Witaj .
To będziemy Cię swatać nieuprzejmie - mówisz i masz .:) Zero litości .

Jak tam w życiu lepiej opowiedz czy to był  detoks od forum czy coś złego się działo ?

Dzięki za ciepłe powitanie smile

No cóż, chyba nie mam wyjścia, ale takie wirtualne swatanie może być przyjemne;) Czemu nie? wink Tylko widzę, że Umajona już zajęta, więc nie pójdzie łatwo ;P

W życiu, poki co, nie najgorzej: korona mnie na razie omija, praca się kroi na horyzoncie, po dłuższym okresie kryzysu, czasu wolnego też trochę jest na swoje przyjemności smile
Przerwa od forum to w sumie jeden z wielu elementów ogólnego detoksu po śmierci bardzo bliskiej osoby z rodziny, ale jest już OK.

784

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Czemu nie? wink Tylko widzę, że Umajona już zajęta, więc nie pójdzie łatwo ;P
.

Lucek się że tak powiem przy pucował że jesteście ziomkami  z tego samego miasta
więc
"Hej górale nie bijta się " big_smile

Dobrze ze lepiej i że praca jakaś się kroi .

785

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Czemu nie? wink Tylko widzę, że Umajona już zajęta, więc nie pójdzie łatwo ;P
.

Lucek się że tak powiem przy pucował że jesteście ziomkami  z tego samego miasta
więc
"Hej górale nie bijta się " big_smile

Dobrze ze lepiej i że praca jakaś się kroi .

Oj Paslawku, ale za górali to się doigrasz big_smile
Tu Lachy są big_smile

I swoją drogą z Bagiennikiem nigdy nie ukrywaliśmy miejsca zamieszkania w wielu wątkach tongue

786 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-02 20:03:19)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Zgadza się smile w Sączu to tylko Lachy mieszkają wink, chociaż w okolicznych górach już się górale znajdą, choć to nie Podhale wink ,jak na przyklad Czarni Górale z Rytra i Piwnicznej.
Z drugiej strony dla niektórych moich znajomych z nizin(tak, cepry ;D) górale zaczynają sie prawie zaraz na południe od Krakowa smile

Do bitki raczej nie dojdzie wink, bo ja zbyt spokojny człowiek smile

787 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-10-02 20:04:05)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Wiesz dla mnie i pewnie nie tylko, to ludzie co mają piękne góry za oknem są góralami  to nie obelga to geografia. big_smile
O właśnie dla nas ceprów to 30 metrów ponad poziom morza to już góry smile

788

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:
paslawek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Czemu nie? wink Tylko widzę, że Umajona już zajęta, więc nie pójdzie łatwo ;P
.

Lucek się że tak powiem przy pucował że jesteście ziomkami  z tego samego miasta
więc
"Hej górale nie bijta się " big_smile

Dobrze ze lepiej i że praca jakaś się kroi .

Oj Paslawku, ale za górali to się doigrasz big_smile
Tu Lachy są big_smile

I swoją drogą z Bagiennikiem nigdy nie ukrywaliśmy miejsca zamieszkania w wielu wątkach tongue

Lachy ???? Ja myślałem, że Lachy to jest określenie Ukraińców na nas.

789

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

Wiesz dla mnie i pewnie nie tylko, to ludzie co mają piękne góry za oknem są góralami  to nie obelga to geografia.

Nie no wiem big_smile
Takie czepialstwo to taka lokalna złośliwość smile

PS. Chyba sprawa z Umajoną została źle przemyślana szefie tongue

790

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:
paslawek napisał/a:

Wiesz dla mnie i pewnie nie tylko, to ludzie co mają piękne góry za oknem są góralami  to nie obelga to geografia.

Nie no wiem big_smile
Takie czepialstwo to taka lokalna złośliwość smile

PS. Chyba sprawa z Umajoną została źle przemyślana szefie tongue

Nie bój żaby kiepełe rabotajet

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_QLRmDXauuo15tb0xLeimGLjPtf3kcBei.gif

791

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Z miejsca, gdzie siedzę przed kompem, w ciągu dnia widać słowackie Tatry, więc z miejsca stałbym się góralem smile

Lucek zostawiam Ci wolną rękę wink

792

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Wystraszycie koguciki Umajoną i już tu nie wróci big_smile

793

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:

Wystraszycie koguciki Umajoną i już tu nie wróci big_smile

Ciiii tongue
Nie można Paslawkowi ułatwiać zadania.

794

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Umajoną to chyba niełatwo wystraszyć wink

795

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Oooo...kolejny kawaler, również witam Cię Bagiennik_k wink
No i widzę, ze konkretów brak, oprócz kolegi Misinx tongue a par z forum jest więcej, ja znam trzy big_smile

796 Ostatnio edytowany przez Misinx (2020-10-02 20:23:37)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Oooo...kolejny kawaler, również witam Cię Bagiennik_k wink
No i widzę, ze konkretów brak, oprócz kolegi Misinx tongue a par z forum jest więcej, ja znam trzy big_smile

Tak ? Ale to chyba z zamierzchłych czasów. A jakie pary Ty znasz ?

Ja zapomniałem nicków, ale sobie przypomnę kogo miałem na myśli jeśli ich wymienisz.

797 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-02 20:26:06)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Jednak za krótko jestem na forum, żeby się w tym orientować..

Ale słowo "kawaler" bardzo mi się podoba smile podobnie jak singiel smile

798

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Podobno na 100 kobiet przypada 101 mężczyzn (czy jakoś tak) i Umajona jest akurat tą setną kobietą, a Lucyfer i Bagiennik mają numerki 100 i 101. Tak panowie, właśnie wyłożyłam Wam nieubłagane prawa statystyki.

bagienni_k napisał/a:

Uff, długo mnie tutaj nie było.. wink
Pora wracać smile

Dzięki Koledze Luckowi trafiłem na ten wątek i zdążyłem go w całości przeczytać. Całkiem przyjemnie się tutaj zrobiło, tyle tematów, że nie wiadomo do którego się odnieść:)
Zobaczymy co na poczatek przyjdzie smile

Aha, uprzejmie proszę mnie z nikim nie swatać ;D

Oczywiście z racji miejsca zamieszkania góry zdecydowanie wygrywają z nizinami smile

Miło Cię ponownie czytać. Nawet na początku wątku zrobił się tu mały chaos z Twojego powodu, ale czytałeś wątek, to wiesz wink

Lucyfer666 napisał/a:

ścieżka ta jest kręta i zawiła

Czasem też bardziej zaskakująca, niż w najbardziej psychodelicznym scenariuszu. Let go and let God - co ma wisieć, nie utonie.

799

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Wybacz Misinx, ale nie mogę napisać kto, bo obiecałam, ze nie powiem tongue te osoby się juz faktycznie od dawna tutaj nie udzielają, chociaż na pewno je kojarzysz, bo jestem krócej na forum od Ciebie big_smile o jednej mogę w sumie napisać, bo ja jestem połówką z tej pary tongue tak, tutaj spikłam się z Moim smile

800

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lovelynn napisał/a:

Podobno na 100 kobiet przypada 101 mężczyzn (czy jakoś tak) i Umajona jest akurat tą setną kobietą, a Lucyfer i Bagiennik mają numerki 100 i 101. Tak panowie, właśnie wyłożyłam Wam nieubłagane prawa statystyki.

Eeee chyba statystyki są obecnie znacznie gorsze dla mężczyzn.

801

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

A ja znam drugą parę z forum smile
I też tego nie ukrywali za bardzo smile

Lovelynn sprawdź statystyki smile
Trochę optymistyczny wariant dałaś.
A co do ścieżek. Od dłuższego czasu gram sesję w szwedzki system Kult. Na bogów, ale on ryje banie.

802

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Ze statystyką miałem do czynienia akurat sporo w swojej dziedzinie i trochę przez to czuję do niej niesmak..I co najwazniejsze, nie zawsze jej ufam wink, dlatego nie wyrywam się za bardzo do walki big_smile

Chyba ten chaos okazał się kluczowy wink

803

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lovelynn napisał/a:
paslawek napisał/a:

O nie ,nie, nie.
To że dużo wody w rzece upłynie zanim Cię tu ożenimy,nie oznacza tego że Ciebie tu nie ożenimy

PunBB bbcode test


Lucyfer666 napisał/a:

Hobbistycznie układasz Tarota? smile

Bardziej z zamiłowania do mowy symboli i zainteresowania związkami między liczbami, niż z chęci przepowiadania przyszłości.
Tu akurat rzuciłam okiem na Twój portret numerologiczny, a tarotowe nazewnictwo jest jedynie następstwem przyporządkowania kart liczbom.
Co do karmy - nie brałabym tego jakoś personalnie. wink Być może wszyscy jesteśmy upadłymi aniołami. "Teatr magiczny – wstęp nie dla każdego – tylko dla obłąkanych". (Hesse)


Winter.Kween napisał/a:

O! Ja tez ukladam tarota

Masz jakąś ulubioną talię? Obecnie jest ich mnóstwo do wyboru, z przeróżnymi motywami. Muszę przyznać, że nie wszystkie mi się podobają. Wdziałam na przykład jedną z motywem... ciastek, pączków i donatów, co jest w moich oczach brakiem pietyzmu. Lubię talie klasyczne, postarzane, ze złoceniami, takie jak np. tarot marsylski.

Piegowata'76 napisał/a:

Ja te wszystkie czary-mary traktuję z przymrużeniem oka.

Jak wszędzie, tak i w dziedzinie astrologii & co. Istnieje mnóstwo partaczy, którzy psują rynek.
Z polskich specjalistów polecam na YT kanał Bartka Sawickiego i jego Astrologię Ewolucyjną.

@Misinx - napiszesz, jak poczujesz wenę smile


Drugi dzień w pracy o niebo lepszy od pierwszego. Ale weekend i tak przebija wszystko.
Czy jest tu ktoś, kto kocha swoją pracę? Ja pracuję, bo lubię niezależność finansową i poczucie, że się w czymś specjalizuję. Ale moja praca nie jest moim powołaniem i od niepamiętnych czasów uprawiam potworną szamotaninę zawodową. Moje faktyczne zainteresowania realizuję "po godzinach" i zazdroszczę wszystkim tym, którzy twierdzą, że kochają to, co robią i przez to nigdy nie pracują w tradycyjnym rozumieniu.




Moja ulubiona jest ta z kotami 'pagan cats', to jest miniaturowa talia. Duzo widzialam bardzo ladnych, niektore maja piekne obrazki.



Piegowata'76 to nie czary-mary tylko kontakt z podswiadomoscia. Tarota to ja nie stawiam zeby przepowiadac przyszlosc haha.

804

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Tarot? - nie próbowałem smile i jakoś tez jestem sceptyczny, ale to może indywidualna sprawa smile

805

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Ejjj, gdzie uciekliscie, ja wiem, ze moje wyznanie, ze jestem zajęta "złamało" Wam serce, bo taka fajna i nie do wzięcia , no ale bez przesady tongue dobra, koniec tych żartów wink

Kiedyś była tu dziewczyna na forum, która stawiała tarota, znaczy uczyła się dopiero i oferowała ze w ramach treningu postawi komuś i z ciekawości napisałam do niej big_smile także fajne doświadczenie wink

806 Ostatnio edytowany przez Misinx (2020-10-02 21:50:35)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Ejjj, gdzie uciekliscie, ja wiem, ze moje wyznanie, ze jestem zajęta "złamało" Wam serce, bo taka fajna i nie do wzięcia , no ale bez przesady tongue dobra, koniec tych żartów wink

Kiedyś była tu dziewczyna na forum, która stawiała tarota, znaczy uczyła się dopiero i oferowała ze w ramach treningu postawi komuś i z ciekawości napisałam do niej big_smile także fajne doświadczenie wink

No właśnie. Ty jesteś zajęta. Większość tu jest zajętych. Inne z kolei są singielkami z wyboru big_smile
Zresztą człowiek tu sobie zrobił taką wiwisekcję, że byłbym zdziwiony jakby po przeczytaniu była jakaś zaintersowana big_smile
Ja sam przed sobą bym spierdalał.

807

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Beyondbackie chyba też coś kiedyś z tym tarotem kombinowała ,ale może coś poplątałem bo słabo się znam na tym .
Jednak z tą podświadomością to może ciekawa sprawa być ,ponieważ mnóstwo tam różnych wzorów,skrótów, symboli w niej jest i działa na nią może coś wywołać podświetlić i pozwala coś tam dojrzeć , jak inspiracja bardziej .

808

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Dla niektórych ludzi osoby zajęte to dodatkowe wyzwanie, kto wie, może się ktoś znajdzie i spróbuje swoich sił wink

Sam się nie będę reklamował, bo to raczej nie wypada. Zdjęcie zawsze można sobie ocenić a co do reszty to niestety trzeba człowieka poznać, aby postawić diagnozę wink Grunt, że sam ze sobą czuję sie świetnie, tzn. w pełni siebie akceptuję.

Nie wiem, może to częściowo wynik ścisłego patrzenia na świat, ale czuję, zę swój los mam wyłącznie w swoich rękach wink

809 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2020-10-02 22:09:06)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Jak byłam wolna to żaden nie chciał, teraz juz za późno tongue
Nie zgodzę się z Toba do końca Misinx, Mój napisał tu dawno temu, jak przyszłam na to forum, bardzo osobisty temat i różne przykre dla niego rzeczy i jakos mnie nie zniechęcił, wręcz przeciwnie, pomyślałam fajny chłopak wink dłuższy czas mnie tutaj nie było, ale dużo czytałam i wyrobilam sobie zdanie o niektórych osobach i cóż, uważam, ze w tym temacie są najfajniejsi faceci na tym forum tongue także ja bym nie "spierdalala" big_smile

Edit: bagienni_k do czego Ty tutaj ludzi namawiasz, do odbijania zajętych, nieładnie tongue

810

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Jak byłam wolna to żaden nie chciał, teraz juz za późno tongue
Nie zgodzę się z Toba do końca Misinx, Mój napisał tu dawno temu, jak przyszłam na to forum, bardzo osobisty temat i różne przykre dla niego rzeczy i jakos mnie nie zniechęcił, wręcz przeciwnie, pomyślałam fajny chłopak wink dłuższy czas mnie tutaj nie było, ale dużo czytałam i wyrobilam sobie zdanie o niektórych osobach i cóż, uważam, ze w tym temacie są najfajniejsi faceci na tym forum tongue także ja bym nie "spierdalala" big_smile

Dobra, dobra...Nie czaruj tongue

To nie wiedziałem, że Ty jesteś jedną z tych par forumowych. A kto jeszcze ?

811

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Zaczęły się czary smile

Namawiam? W żadnym wypadku wink, powiedziałbym, że raczej to przestroga smile Niestety takich znam, dla których status związku nie ma znaczenia, iedy kogoś sobie wezmą na cel..

812

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Zaczęły się czary smile

Namawiam? W żadnym wypadku wink, powiedziałbym, że raczej to przestroga smile Niestety takich znam, dla których status związku nie ma znaczenia, iedy kogoś sobie wezmą na cel..

Ja mam taką naturę, że nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą. Może czasem na tym tracę. Nie jestem przebojowy.

813 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2020-10-02 22:26:21)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

A gdzie tam czaruje, prawdę mówię, serio smile Ty i bagienni_k wg mnie jesteście podobni, podobny poziom wrażliwości, chociaż na całkiem innych etapach życia, podobny do mojego big_smile Lucyfer to ogromna zagadka i wyzwanie, twarda skorupa, pod nia jednak myślę ze tez wrazliwy człowiek, chociaż napisze że nie mam racji tongue

Edit: też taka jestem Misinx, nie pcham się gdzie mnie nie chcą i wiem ze to niefajna cecha, bo w życiu trzeba się rozpychac łokciami...

814

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

A gdzie tam czaruje, prawdę mówię, serio smile Ty i bagienni_k wg mnie jesteście podobni, podobny poziom wrażliwości, chociaż na całkiem innych etapach życia, podobny do mojego big_smile Lucyfer to ogromna zagadka i wyzwanie, twarda skorupa, pod nia jednak myślę ze tez wrazliwy człowiek, chociaż napiszę ze nie mam racji tongue

Bo nas z bagiennim porwali za młodu Indianie i rozdzielili big_smile

815 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-10-02 22:27:13)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:
lody miętowe napisał/a:

A gdzie tam czaruje, prawdę mówię, serio smile Ty i bagienni_k wg mnie jesteście podobni, podobny poziom wrażliwości, chociaż na całkiem innych etapach życia, podobny do mojego big_smile Lucyfer to ogromna zagadka i wyzwanie, twarda skorupa, pod nia jednak myślę ze tez wrazliwy człowiek, chociaż napiszę ze nie mam racji tongue

Bo nas z bagiennim porwali za młodu Indianie i rozdzielili big_smile

jesteście bliźniętami ty wyszedłeś pierwszy, a Bagiennik 2 lol, to był długi poród

816 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-02 22:32:48)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Ale się psychoanaliza zrobiła ;P


Z tymi Indianami coś może być na rzeczy, znając moje zamiłowanie do dzikości smile, poza tym Indianie nie są zbyt wysocy ;P

Tak naprawdę sam uważam siebie za trochę dziwnego. W pewnym stopniu jestem z pewnością wrażliwy, ale z drugiej strony właśnie w codziennym życiu (na obecnym etapie) zupełnie nie odczuwam braku tego, co tak wielu singlom poszukującym partnera brakuje: poczucia bliskości, czułości czy uwagi ze strony drugiego człowieka, tego poczucia bycia dla kogoś ważnym ani tez chęci, aby ktoś dla mnie był ważny. Sam sobie stworzyłem taki świat i czuje się w nim nadspodziewanie swobodnie smile

Nie mówię tutaj o kontaktach przyjacielskich czy koleżeńskich, bo bez tego to dopiero człowiek staje się ułomny wink

817

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Ale się psychoanaliza zrobiła ;P


Z tymi Indianami coś może być na rzeczy, znając moje zamiłowanie do dzikości:) Tak naprawdę sam uważam siebie za trochę dziwnego. W pewnym stopniu jestem z pewnością wrażliwy, ale z drugiej strony właśnie w codziennym życiu (na obecnym etapie) zupełnie nie odczuwam braku tego, co tak wielu singlom poszukującym partnera brakuje: poczucia bliskości, czułości czy uwagi ze strony drugiego człowieka, tego poczucia bycia dla kogoś ważnym ani tez chęci, aby ktoś dla mnie był ważny. Sam sobie stworzyłem taki świat i czuje się w nim nadspodziewanie swobodnie smile

Nie mówię tutaj o kontaktach przyjacielskich czy koleżeńskich, bo bez tego to dopiero człowiek staje się ułomny wink

I tego się trzymaj.

818

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Też kiedyś bagiennik taka byłam, mogłabym się podpisać pod tym co napisałeś wink byłam sama, bo tak chciałam, nie dlatego ze nie było chętnych, ale mnie się zmieniło, myślę, ze jakbys poznał kogos wyjątkowego to też może Ci się przestawić big_smile

819

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Też kiedyś bagiennik taka byłam, mogłabym się podpisać pod tym co napisałeś wink byłam sama, bo tak chciałam, nie dlatego ze nie było chętnych, ale mnie się zmieniło, myślę, ze jakbys poznał kogos wyjątkowego to też może Ci się przestawić big_smile

Poznać kogoś wyjątkowego to strzał na loterii smile Nie każdy ma taki traf. Z wiekiem jest coraz trudniej.

820

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

No cześć Bagiennik, ta koja jest Twoja. Tu leżą Misinx,a tu Lucek. Nie drynisz przy otwartym, jak psom gadasz, to od razu w dupę. Grypsujesz? Jak nie, to ci podkręcę.

821

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
m4jkel napisał/a:

No cześć Bagiennik, ta koja jest Twoja. Tu leżą Misinx,a tu Lucek. Nie drynisz przy otwartym, jak psom gadasz, to od razu w dupę. Grypsujesz? Jak nie, to ci podkręcę.

O nie, w wojsku jechałem "falowo", ale grypsować to ja nie będę big_smile

822 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-02 22:54:12)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Też kiedyś bagiennik taka byłam, mogłabym się podpisać pod tym co napisałeś wink byłam sama, bo tak chciałam, nie dlatego ze nie było chętnych, ale mnie się zmieniło, myślę, ze jakbys poznał kogos wyjątkowego to też może Ci się przestawić big_smile

Być może smile
Jednak w sobie dostrzegam coś takiego, co mi podpowiada, że stan kawalerski/singielski jest tym stanem idealnym(doskonałym), w którym nie dostrzegam żadnych wad i który daje mi absolutną swobodę we wszystkim i który chcę utrzymać za wszelką cenę. Odczuwam, że mogę właściwie wszystko w życiu robić, tyle że mogę to robić sam i nie potrzebuję do tego drugiej osoby.
Na samą myśl o związku dostaję dreszczy - takie szczere wyznanie smile

Nie grypsuję m4jkel smile

823 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2020-10-02 23:06:46)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Spoko, nic na siłę, skoro tak czujesz to pewnie tak jest smile a popęd? Sorki, ze wale tak prosto z mostu i pytam o takie intymne rzeczy, jak chcesz nie musisz odpowiadać;) chociaż do tego związek niepotrzebny, fakt

824

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Spoko, nic na siłę, skoro tak czujesz to pewnie tak jest smile a popęd? Sorki, ze wale tak prosto z mostu i pytam o takie intymne rzeczy, jak chcesz nie musisz odpowiadać;) chociaż do tego związek niepotrzebny, fakt

A po co jakaś żona ma go popędzać do odkurzania dywanu? Dajta spokój smile

825

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Na samą myśl o związku dostaję dreszczy smile

Winter przybywaj "Siostro tlen" big_smile
Pacjent gotowy smile

826 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-02 23:12:28)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

No właśnie smile związek a seks to dwie różne planety w tym Wszechświecie smile Choć tutaj na forum miałem ciekawą dyskusję w innym wątku z kilkoma Koleżankami smile, wątpiących w ogóle w to, żę kobieta może pragnąć seksu bez zobowiązań. To coś w rodzaju niemożliwości uwierzenia w jakieś niezwykłe zjawisko. Takie miałem odczucie wink

827

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

No właśnie smile związek a seks to dwie różne planety w tym Wszechświecie smile Choć tutaj na forum miałem ciekawą dyskusję w innym wątku z kilkoma Koleżankami smile, wątpiących w ogóle w to, żę kobieta może pragnąć seksu bez zobowiązań. To coś w rodzaju niemożliwości uwierzenia w jakieś niezwykłe zjawisko. Takie miałem odczucie wink

To nie jest Yeti. Zjawisko spotykane, choć faktycznie chyba raczej rzadsze, niż się naprawdę wydaje. Ale może ja jestem naiwny big_smile

828

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Na samą myśl o związku dostaję dreszczy smile

Winter przybywaj "Siostro tlen" big_smile
Pacjent gotowy smile

Begiennik to jest moj ulubieniec. Sto calusow dla niego.


A mnie maz 'odbil' i dobrze, bo to bylo meant to be big_smile

829 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-10-02 23:15:32)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

M4jkel nie wiem o co chodzi z grypsami, ale mnie w areszcie nazywali Tłuczkiem.

830

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Jejku, to o tej bestii było na serio tongue

831

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Tlen - no właśnie, póki co jest go mnóstwo i niech tak zostanie wink A dywan i tak trzeba kiedyś odkurzyć tongue

Ciekawe jak często się zdarzają takie szczęśliwe związki, gdzie jedno zostało odbite wink

832

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

No proszę, jednak na męża się bagienni_k nadaje, sam z siebie sprząta i nawet przypominać i ganiać nie trzeba big_smile

Nie wiem jak często, ale osobiście nigdy bym w taki układ nie weszła, dla mnie ktoś zajęty to nietykalny, nie chciałabym nigdy budować swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu, mnie też by nikt nie odbił, taki juz charakter i takie mam zasady, chcesz z kimś być, zakończ poprzednia relacje i nie rań

833

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Jejku, to o tej bestii było na serio tongue

Nie wiem czy traktować to jako komplement... yikes

834

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

No jak się syf zaczyna robić, to już wyjścia nie ma tongue Problem byłby, gdyby trzeba było odkurzać co drugi dzień, bo zwykle robię to raz na tydzień, czasami rzadziej.

Jasne, kwestia nietykalności zajętego partnera jest oczywista. To jedno. Chodziło mi raczej o efekty długofalowe, kiedy osoba "odbita" lub z "odzysku" czuje sie z nowym partnerem lepiej niz poprzednim, z różnych względów..

835

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Może ktoś inny bagienni_k Ci odpowie, ja nie wiem, nigdy sie nad tym nie zastanawiałam, bo nie miałam takiej potrzeby

Lucyfer, komplement juz dzisiaj ode mnie dostałeś i więcej nie będzie tongue coś czuję ze tym tłuczkiem to ja po lbie dostane, za to co tutaj powypisywalam big_smile dobranoc smile

836 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-10-03 00:15:38)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

No proszę, jednak na męża się bagienni_k nadaje, sam z siebie sprząta i nawet przypominać i ganiać nie trzeba big_smile

Nie wiem jak często, ale osobiście nigdy bym w taki układ nie weszła, dla mnie ktoś zajęty to nietykalny, nie chciałabym nigdy budować swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu, mnie też by nikt nie odbił, taki juz charakter i takie mam zasady, chcesz z kimś być, zakończ poprzednia relacje i nie rań

No tak, ale jak to odbicie ma dzialac jak nie tak?
Jak poznalam meza to bylam w relacji i zakochalam sie w nim, wiec zakonczylam relacje i zaczelam relacje z nim. Wiec 'odbil' bo zakonczylam relacje by z nim byc.
Romansu nie bylo, bo jak tylko cos poczulam to juz sie zegnalam z bylym. Zawsze ktos jest zraniony jak tylko jedna osoba chce zakonczyc zwiazek, ale to normalne, to czesc zycia i nie wydaje mi sie zeby tego trzeba bylo specjalnie unikac.

837

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Lucyfer, komplement juz dzisiaj ode mnie dostałeś i więcej nie będzie tongue coś czuję ze tym tłuczkiem to ja po lbie dostane, za to co tutaj powypisywalam big_smile dobranoc smile

Ktoś tu oglądał Brickleberry tongue

838 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-03 09:03:51)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Może ktoś inny bagienni_k Ci odpowie, ja nie wiem, nigdy sie nad tym nie zastanawiałam, bo nie miałam takiej potrzeby

Lucyfer, komplement juz dzisiaj ode mnie dostałeś i więcej nie będzie tongue coś czuję ze tym tłuczkiem to ja po lbie dostane, za to co tutaj powypisywalam big_smile dobranoc smile

Czemu od razu aż tak radykalne środki? wink Nie lepiej trochę ponegocjować zanim przejdzie się do ostateczności? wink


Winter to mnie właśnie zawsze zastanawia: jak to jest, kiedy poznaje się kogoś nowego, bedąc już w związku? DOtychczasowa relacja automatycznie przestaje mieć znaczenie, wszystko co przeżyliśmy do tej pory z partnerem nie ma znaczenia, bo na horyzoncie pojawia się "lepsza partia"? NIe mówię tego w złośliwośći, ale czasmai bywa, że ludize odchodza niemal z dnia na dzień od swoich partnerów, tłumacząc tym, że się właśnie zakochali. Im to przebiega szybciej i gwałtowniej tym większy szok. Zastanawiam się wtedy czy rzeczywiscie swój dotychczasowy związek w ogóle brali na poważnie? Czasami na szczęście przychodzi opamiętanie i ktoś sobie uświadamia, że to zakochanie to tylko ułuda,bo nie widziął, że to co ma najcenniejsze jest pod ręką..Zakochanie to niestety taki stan, gdzie nie widzi się niczego poza cudownością druiej osoby i można się przecież solidnie na tym przejechać..

839 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2020-10-03 09:18:13)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Ano się oglądało, fajny serial, można się pośmiać wink

Trochę inaczej zinterpretowalam pytanie bagiennika, ale jakby patrzeć jak Winter to racja...

Trzeba rozgraniczyć zakochanie od zauroczenia, to dwie różne rzeczy, po drugie ludzie mówią ze miłość/zakochanie to wybór, ja się z tym zgadzam, jestem z kimś szczęśliwa to nie rozglądam się "za lepsza partia", nie dopuszczam do takich sytuacji, lepiej takie relacje ucinac w zarodku, bo czasami się zdarzy, ze nowa relacja jest lepsza i to "jest to", ale częściej to niewypał, wystarczy nawet poczytać to forum, sporo tutaj takich historii. Ale ja to ja, nie byłam nigdy kochliwa big_smile

840

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Ano się oglądało, fajny serial, można się pośmiać wink

Trochę inaczej zinterpretowalam pytanie bagiennika, ale jakby patrzeć jak Winter to racja...

Trzeba rozgraniczyć zakochanie od zauroczenia, to dwie różne rzeczy, po drugie ludzie mówią ze miłość/zakochanie to wybór, ja się z tym zgadzam, jestem z kimś szczęśliwa to nie rozglądam się "za lepsza partia", nie dopuszczam do takich sytuacji, lepiej takie relacje ucinac w zarodku, bo czasami się zdarzy, ze nowa relacja jest lepsza i to "jest to", ale częściej to niewypał, wystarczy nawet poczytać to forum, sporo tutaj takich historii. Ale ja to ja, nie byłam nigdy kochliwa big_smile

Ja w sumie też chyba nigdy się nie zakochałem tak naprawdę. Trochę żałuję, ale jestem zblokowany i włącza się strach, który tłumi takie uczucia. W takiej sytuacji jak opisuje Bagiennik też nigdy nie byłem, więc nie wiem jakbym reagował.

841 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-10-03 09:30:13)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Maloy big_smile

Udanego weekendu wam życzę kochani big_smile
U mnie zapowiada się walka o sen smile Kto bowiem nie zna zapalenia zatok szczękowych, ten lepiej, żeby nigdy nie poznał.
A pracy dziś do 23, więc będę tutaj spaaaaam robił.

Tak więc rzucę twitterowym

https://e-kartki.net.pl/kartki/72/3/d/35553.gif

EDIT: Ja was panowie rozumiem, bo podobna sytuacja. Wręcz pojawienie się czegoś od razu uruchamia cały psychiczny system ochronny, który ma to obrzydzić.

842

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Lucyfer666 napisał/a:

Maloy big_smile

Udanego weekendu wam życzę kochani big_smile
U mnie zapowiada się walka o sen smile Kto bowiem nie zna zapalenia zatok szczękowych, ten lepiej, żeby nigdy nie poznał.
A pracy dziś do 23, więc będę tutaj spaaaaam robił.

Tak więc rzucę twitterowym

Nie znam, ale współczuję.
Ja wczoraj przez pół dnia miałem jakiś szczękościsk. Chyba na tle nerwowym od przemyśleń po tej terapii big_smile

843

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Tu jest podobnie big_smile
Wyobraź sobie, że masz parę kilo ołowiu w policzku, który typowo ciąży na zębach big_smile

844 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-03 09:42:33)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Współczuje..

Każdy niestety ma jakiś swój czuły punkt, ja mam rozwaloną tarczycę i się faszeruje pigułami codziennie..Poza tym jakoś dycham wink

Właśnie, świadomość tego, żę ktoś możę nas zauroczyć już powinna skłaniać do ostrożności. Wiadomo, że ciężko to zrozumieć, jak się patrzy z boku, ale często zachodzę w głowę jak można ryzykować utratę stabilnego, poukładanego związku, dojrzałej relacji dla kilku ulotnych chwil..

845

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Współczuje..

Każdy niestety ma jakiś swój czuły punkt, ja mam rozwaloną tarczycę i się faszeruje pigułami codziennie..Poza tym jakoś dycham wink

Właśnie, świadomość tego, żę ktoś możę nas zauroczyć już powinna skłaniać do ostrożności. Wiadomo, że ciężko to zrozumieć, jak się patrzy z boku, ale często zachodzę w głowę jak można ryzykować utratę stabilnego, poukładanego związku, dojrzałej relacji dla kilku ulotnych chwil..

Hehehe pigułki to już u mnie standard big_smile Antydepresant + 2 tabletki na ciśnienie. Poza tym dość częsty ból głowy. big_smile Starość nie radość.

Posty [ 781 do 845 z 12,682 ]

Strony Poprzednia 1 11 12 13 14 15 196 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024