30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Strony Poprzednia 1 121 122 123 124 125 196 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7,931 do 7,995 z 12,682 ]

7,931 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-27 16:09:09)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Aż tak nisko się cenisz? smile

Zawsze może wynyjąć kogoś do niesienia prowiantu smile

A tak na poważnie, to rozejrzyj się w sieci, i przede wszystkim w Decathlonie. Teraz jest jeszcze sezon zimowy, ale na wiosnę pewnie będą coś mieć ) Są też inne sklepy w tych galeriach, tylko teraz pewnie zamknięte, jak "GoSport" albo "Elbrus".
Na Turbacz to pewnie od strony Rabki albo Koninek? No, podejście od Koninek to teraz musi fajnie wyglądać smile

Zobacz podobne tematy :

7,932 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-01-27 16:26:31)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

W Decathlonie jest spory wybór. Ja kupiłam buty jakieś 3 lata temu , tylko żałuję, że nie wodoodporne. Teraz bym tego błedu nie zrobiła. Fajną kurtkę, odporną na wodę, napewno poniżej 100 zł w dziale żeglarskim. Tam są fajne kurtki, mają klejone szwy, świetny kaptur i są oddychajace. Ja akurat potrzebowałam na lato, więc bez ocieplenia. Polar zawsze warto mieć osobno.

Cottonfield- ten sklep chyba już nie istnieje.
Owieczki gdzieś miałam, poszukam.https://i.imgur.com/xtJtaNP.jpg

https://i.imgur.com/Oq02lGd.jpg


Poza tym taki piesek od pilnowania owieczek , w bacówce w Pieninach. Był do wzięcia smile

https://i.imgur.com/xtJtaNP.jpg

7,933 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-01-27 16:13:41)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Aż tak nisko się cenisz? smile

Zawsze może wynyjąć kogoś do niesienia prowiantu smile

A tak na poważnie, to rozejrzyj się w sieci, i przede wszystkim w Decathlonie. Teraz jest jeszcze sezon zimowy, ale na wiosnę pewnie będą coś mieć ) Są też inne sklepy w tych galeriach, tylko teraz pewnie zamknięte, jak "GoSport" albo "Elbrus".
Na Turbacz to pewnie od strony Rabki albo Koninek? No, podejście od Koninek to teraz musi fajnie wyglądać smile

Na Turbaczu to byłem raz i to było w szkole podstawowej big_smile Nie pamiętam od której strony wchodziliśmy.

To nie jest kwestia tego jak się cenię, tylko tego, że po prostu nie wiem ile mam siły i tyle. Po płaskim to ja mogę chodzić długo, ale pod górę to nie mam pojęcia big_smile

Trochę głupio mi się podpinać pod jakąś grupę, bo nie chcę sobie wstydu robić big_smile

7,934

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

To nie można chodzić samemu? Czasami widzę samotne osoby na szlaku i z reguły to panie big_smile ale racja, chodzenie po płaskim nijak sie ma do wchodzenia pod gorke, sama sie o tym latem przekonałam, myślałam, ze juz nie dam rady wejść, a to nie było  nawet wysoko, chociaż dosyc stromo. Ale jak juz pokonałam kryzys to o dziwo sie później juz fajnie szło big_smile a po płaskim też potrafię dużo przejść i to nie problem. Także jakbys Misinx ekipę formował to ja sie nadaje do niej, podobny poziom, tak przypuszczam wink ale od czegoś trzeba zacząć smile

7,935 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-27 17:01:20)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Akurat mierzyć siły na zamiary to dobre rozwiązanie smile , dlatego bezpieczniej zaczynać od łatwiejszych szlaków smile Co do grup, to jak najbardziej warto wbijać na takie fora tematyczne, żeby..właśnie się czegoś dowiedzieć smile Ja też się wahałem, czy pisać czy nie, kiedy kupowałem aparat czy laptopa.. smile Choćby przydaje sie wiedza o tym, gdzie iść, żeby nie przecholować smile

7,936

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Ubranego w spodnie,trampki i T- shirt chłopaka to wczoraj widziałem na ulicy ,ale żeby to jakiś masowy trend był czy moda to nie sądzę.
"Jedna jaskółka wiosny nie czyni"

Piegus wypisany i w domu czy jeszcze nie ?

7,937

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Pewnie w domu objada się ciachem.

7,938 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-01-27 17:17:34)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Pewnie w domu objada się ciachem.

Sądząc po FB Piegusa  to w ogóle się objada nie tylko ciachem ,w postach zdecydowanie dominują tematy kulinarne smile

Co mnie wcale nie dziwi ,żeby nie było smile

7,939

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Też się zastanawiał co tam u naszej Piegowatej, ale pewnie już w domu sobie odpoczywa.

Dzisiaj mnie natchnął do przemyśleń pewien wpis, w jednym temacie tutaj założonym, chociaż ostatnio też o tym myślałam. Loka to akurat napisała, ze powinno się ubierać stosownie do wieku i stanu cywilnego, co o tym stwierdzeniu myślicie? Ostatnio sobie nawet myślałam czy mini mi jeszcze pasuje czy to juz nie te lata big_smile mnie w sumie najbardziej razi, gdy strój nie jest dobrany do figury i podkreśla mankamenty i nie wygląda to fajnie i tyle. To matka dzieciom nie może juz ubrać się seksownie, przykładowo, bo narazi się na śmieszność?

7,940 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-01-27 18:08:15)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

To nie można chodzić samemu? Czasami widzę samotne osoby na szlaku i z reguły to panie big_smile ale racja, chodzenie po płaskim nijak sie ma do wchodzenia pod gorke, sama sie o tym latem przekonałam, myślałam, ze juz nie dam rady wejść, a to nie było  nawet wysoko, chociaż dosyc stromo. Ale jak juz pokonałam kryzys to o dziwo sie później juz fajnie szło big_smile a po płaskim też potrafię dużo przejść i to nie problem. Także jakbys Misinx ekipę formował to ja sie nadaje do niej, podobny poziom, tak przypuszczam wink ale od czegoś trzeba zacząć smile

Już to widzę jak Cię wilk puszcza ze mną w góry lol

bagienni_k napisał/a:

Akurat mierzyć siły na zamiary to dobre rozwiązanie smile , dlatego bezpieczniej zaczynać od łatwiejszych szlaków smile Co do grup, to jak najbardziej warto wbijać na takie fora tematyczne, żeby..właśnie się czegoś dowiedzieć smile Ja też się wahałem, czy pisać czy nie, kiedy kupowałem aparat czy laptopa.. smile Choćby przydaje sie wiedza o tym, gdzie iść, żeby nie przecholować smile

A Ty byś jakąś trasę polecił dla kogoś takiego jak ja ?

lody miętowe napisał/a:

Też się zastanawiał co tam u naszej Piegowatej, ale pewnie już w domu sobie odpoczywa.

Dzisiaj mnie natchnął do przemyśleń pewien wpis, w jednym temacie tutaj założonym, chociaż ostatnio też o tym myślałam. Loka to akurat napisała, ze powinno się ubierać stosownie do wieku i stanu cywilnego, co o tym stwierdzeniu myślicie? Ostatnio sobie nawet myślałam czy mini mi jeszcze pasuje czy to juz nie te lata big_smile mnie w sumie najbardziej razi, gdy strój nie jest dobrany do figury i podkreśla mankamenty i nie wygląda to fajnie i tyle. To matka dzieciom nie może juz ubrać się seksownie, przykładowo, bo narazi się na śmieszność?

No ja latem się trochę zastanawiałem, czy w moim wieku to wypada chodzić w koszulce "Iron Maiden", albo "Metallica", ale w sumie to czemu nie big_smile Lubię te koszulki.

7,941 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-27 18:11:32)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

ech.. oprócz tego że 40 przy nawet mega zgrabnych nogach głupio by wyglądałą w mini ledwie przykrywającym pośladki to jakież tu wiekowe ograniczenia mogą być?  dawniej mężatki nosiły czepki na ściętych włosach a dziewczyny warkocze, ale teraz?
mamy sobie włosy pościnać i trwałą zrobić bo wypada? nonsens.
raczej swoim własnym wyglądem trzeba się kierować i nie wystawiać na widok publiczny tego czego się nie lubi wystawiać.

7,942 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2021-01-27 18:14:04)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Nie wiem Elu, pytam, ciekawi mnie Wasze zdanie, bo bardzo często słyszę takie stwierdzenia i widzę dziwne spojrzenia i uśmieszki, jak ktoś odstaje od "standardów".

Misinx, ale ja z Wilkiem bym dołączyła do Twojej grupy big_smile ktoś plecak musi mi nosić tongue żartuje, nosimy na zmianę big_smile
To Ciebie trzeba się bać? tongue

7,943 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-01-27 18:27:05)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Nie wiem Elu, pytam, ciekawi mnie Wasze zdanie, bo bardzo często słyszę takie stwierdzenia i widzę dziwne spojrzenia i uśmieszki, jak ktoś odstaje od "standardów".

Misinx, ale ja z Wilkiem bym dołączyła do Twojej grupy big_smile ktoś plecak musi mi nosić tongue żartuje, nosimy na zmianę big_smile
To Ciebie trzeba się bać? tongue

Dzizasss... Dwa wilki i jedna samica big_smile To niebezpieczny układ lol
Bagiennik jest tu dyżurnym przyrodnikiem to może wytłumaczyć czym to grozi big_smile

7,944

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:
lody miętowe napisał/a:

Nie wiem Elu, pytam, ciekawi mnie Wasze zdanie, bo bardzo często słyszę takie stwierdzenia i widzę dziwne spojrzenia i uśmieszki, jak ktoś odstaje od "standardów".

Misinx, ale ja z Wilkiem bym dołączyła do Twojej grupy big_smile ktoś plecak musi mi nosić tongue żartuje, nosimy na zmianę big_smile
To Ciebie trzeba się bać? tongue

Dzizasss... Dwa wilki i jedna samica big_smile To niebezpieczny układ lol
Bagiennik jest tu dyżurnym przyrodnikiem to może wytłumaczyć czym to grozi big_smile

Zwiększeniem populacji wilków ?

7,945

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:
Misinx napisał/a:
lody miętowe napisał/a:

Nie wiem Elu, pytam, ciekawi mnie Wasze zdanie, bo bardzo często słyszę takie stwierdzenia i widzę dziwne spojrzenia i uśmieszki, jak ktoś odstaje od "standardów".

Misinx, ale ja z Wilkiem bym dołączyła do Twojej grupy big_smile ktoś plecak musi mi nosić tongue żartuje, nosimy na zmianę big_smile
To Ciebie trzeba się bać? tongue

Dzizasss... Dwa wilki i jedna samica big_smile To niebezpieczny układ lol
Bagiennik jest tu dyżurnym przyrodnikiem to może wytłumaczyć czym to grozi big_smile

Zwiększeniem populacji wilków ?

Noooo... może taki być efekt końcowy. Chociaż zwiększanie populacji to już nie moja działka.

7,946 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2021-01-27 18:34:29)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Hahaha, ale proste rozwiązanie jest, jeszcze jedna pani do pary wink
Edit: Tobie wilk do pary, żeby nie było ze jakieś czworokąty czy cuś tongue

7,947

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Hahaha, ale proste rozwiązanie jest, jeszcze jedna pani do pary wink
Edit: Tobie wilk do pary, żeby nie było ze jakieś czworokąty czy cuś tongue

Normalnie kolejka chętnych big_smile

7,948 Ostatnio edytowany przez Ajko (2021-01-27 18:59:13)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
lody miętowe napisał/a:

Też się zastanawiał co tam u naszej Piegowatej, ale pewnie już w domu sobie odpoczywa.

Dzisiaj mnie natchnął do przemyśleń pewien wpis, w jednym temacie tutaj założonym, chociaż ostatnio też o tym myślałam. Loka to akurat napisała, ze powinno się ubierać stosownie do wieku i stanu cywilnego, co o tym stwierdzeniu myślicie? Ostatnio sobie nawet myślałam czy mini mi jeszcze pasuje czy to juz nie te lata big_smile mnie w sumie najbardziej razi, gdy strój nie jest dobrany do figury i podkreśla mankamenty i nie wygląda to fajnie i tyle. To matka dzieciom nie może juz ubrać się seksownie, przykładowo, bo narazi się na śmieszność?

To jest bardzo subiektywne odczucie, bo każdy może mieć co innego na myśli.
Mi np nie podoba się, że kobiety młode 30+ robią z siebie takie "stare baby". Włosy zniszczone, zazwyczaj obcięte w stylu hełmofona (bo wygodnie), zafarbowane na dziwny kolor, ubrane w ciuchy jakby swoich matek i babć, czarne, beżowe, brazowe, zazwyczaj zgarbione (miednica wypchnięta do przodu, przy zgarbionych plecach) i jeszcze gadają jakie są stare. Nie!!! 30+ to jest bardzo młody wiek, normalnie dbająca o siebie kobieta, ale nie oszpecająca się będzie wyglądała na 20+. Tak naprawdę to dotyczy każdego wieku.
Ja lubię styl artystyczno, sportowo, hipsterski. Lubię naturalność. Babki z różną wagą, z różnym wiekiem, z różną fryzurą w takim stylu wyglądają dla mnie energetycznie i ciekawie. Maja w sobie coś młodego taką energię.
Nie podoba mi się styl, nie wiem jak go nazwać, taki jak prezentuje kim Kardashian. Wszystko jest sztuczne, cycki, usta, oczy, doczepiane włosy, doczepiane rzęsy. obmalowana twarz, On w miarę dobrze się prezentuje u młodych kobiet (ale chyba jednak tez nie), u staszych karykaturalnie. Nie podoba mi się też styl rodziny królewskiej z Wielkiej Brytanii

Tak naprawdę fajne jest to że żyjemy w czasach, kiedy możemy ubierać się i czesać jak chcemy bez względu na wiek.
Próbowałam znaleźć to co mi sie podoba, ale cięzko znaleźć fajne babki w dojrzałym wieku na jenternetach. Jest tego coraz więcej, ale wciaz za mało. Brakuje mi kolorów.

https://i.imgur.com/cBhLHYN.png

7,949

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Kiedyś chodziłam w krótkich spódniczkach, lubiłam biżuterię. Teraz noszę tylko sukienki, spodnie bardzo rzadko, spódniczek nigdy. I prawie zawsze w rajstopach, nawet latem. Mnie styl rodzin królewskich bardzo się podoba. Ale biżuterii nie noszę, nawet kolczyków.

Myślę, ze pewnych rzeczy z wiekiem nie wypada. To jest takie odmładzanie się na siłę, bez potrzeby. I nie ma żadnego znaczenia, czy się dba o siebie, czy nie. Dla kogo to wszystko? Facet i tak się kiedyś znudzi i sobie pójdzie, nie zatrzyma go mini smile

7,950

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

A jak facet się nie znudzi to co wtedy ? smile
Znużenie jest również stanem nietrwałym jak dla mnie i mija niepodtrzymywane celowo i z rozmysłem .

7,951

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Syl napisał/a:

I nie ma żadnego znaczenia, czy się dba o siebie, czy nie. Dla kogo to wszystko? Facet i tak się kiedyś znudzi i sobie pójdzie, nie zatrzyma go mini smile

Syl prowokatorko smile.
Dla siebie, z szacunku dla siebie. Bo miło czuć, ze jest sie młodym duchem. I nie mam tutaj na myśli drogich zabiegów, a takie zwyczajne dbanie w naszych możliwościach, bo nie ma potrzeby sie przedwcześnie starzeć.
A moze to baba sie znudzi i pójdzie? Nawet jak któreś z nich pójdzie to trudno, bedzie smutno, ale  to nie komuna, ani czas międzywojenny gdzie jak cos się miało to na całe lata i już nic wiecej, żyjemy w czasach ogromnych możliwości. Byle próbować z nich korzystać.

7,952

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Ta babka ze zdjęć wygląda fantastycznie. Fakt, że to modelka, ale te ciuchy to świetny przykład, że prostota, luz, i świadomość swojego ciała są najwazniejsze.
Ja bez dżinsów nie umiałabym żyć. Uwielbiam spodnie. Mam proste, garniturowe, szerokie, retro, wąskie . Ogrodniczki. Kombinezony. Sukienek zimą raczej nie noszę, ale latem zawsze. Supereleganckich mam może jedną, reszta to jakieś perełki wygrzebane w lumpeksach. W życiu nie miałam na sobie garsonki. Conversy noszę do wszystkiego. Obcasy też mam, ale nie szpilki w których można pozować dojść tylko do taksówki. Poza tym dużo pożyczam od córki.
bizuterii malutko.
Co do wyprawy w góry, to ja jestem chętna, uwielbiam łazić, byle nie było upału, bo wtedy wysiadam. Bazę wypadową możemy ustalić u Piegusa, bo ona z Podkarpacia.
Ale już nic nie piszę, żeby nie było, znowu filip z konopii.

7,953

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Widzisz Misinx, chętna pani sama się znalazła, mówiłam, ze proste wink

7,954

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Ta babka ze zdjęć wygląda fantastycznie. Fakt, że to modelka, ale te ciuchy to świetny przykład, że prostota, luz, i świadomość swojego ciała są najwazniejsze.
Ja bez dżinsów nie umiałabym żyć. Uwielbiam spodnie. Mam proste, garniturowe, szerokie, retro, wąskie . Ogrodniczki. Kombinezony. Sukienek zimą raczej nie noszę, ale latem zawsze. Supereleganckich mam może jedną, reszta to jakieś perełki wygrzebane w lumpeksach. W życiu nie miałam na sobie garsonki. Conversy noszę do wszystkiego. Obcasy też mam, ale nie szpilki w których można pozować dojść tylko do taksówki. Poza tym dużo pożyczam od córki.
bizuterii malutko.
Co do wyprawy w góry, to ja jestem chętna, uwielbiam łazić, byle nie było upału, bo wtedy wysiadam. Bazę wypadową możemy ustalić u Piegusa, bo ona z Podkarpacia.
Ale już nic nie piszę, żeby nie było, znowu filip z konopii.


Adela ta pani Irena Wielocha,  do niedawna wyglądała tak jak po lewej stronie, ale stwierdziła, że to jeszcze nie czas na zdziadzienie. Uwielbiam takie przykłady smile. Widać, że swoje lata ma, ale dla mnie jest piękna (jakby co wiem Ela, że nie dla ciebie) Polecam ci jej instagram.

https://i.imgur.com/SQNqpe2.png

7,955 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-01-27 19:54:41)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Ajko napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Ta babka ze zdjęć wygląda fantastycznie. Fakt, że to modelka, ale te ciuchy to świetny przykład, że prostota, luz, i świadomość swojego ciała są najwazniejsze.
Ja bez dżinsów nie umiałabym żyć. Uwielbiam spodnie. Mam proste, garniturowe, szerokie, retro, wąskie . Ogrodniczki. Kombinezony. Sukienek zimą raczej nie noszę, ale latem zawsze. Supereleganckich mam może jedną, reszta to jakieś perełki wygrzebane w lumpeksach. W życiu nie miałam na sobie garsonki. Conversy noszę do wszystkiego. Obcasy też mam, ale nie szpilki w których można pozować dojść tylko do taksówki. Poza tym dużo pożyczam od córki.
bizuterii malutko.
Co do wyprawy w góry, to ja jestem chętna, uwielbiam łazić, byle nie było upału, bo wtedy wysiadam. Bazę wypadową możemy ustalić u Piegusa, bo ona z Podkarpacia.
Ale już nic nie piszę, żeby nie było, znowu filip z konopii.


Adela ta pani Irena Wielocha,  do niedawna wyglądała tak jak po lewej stronie, ale stwierdziła, że to jeszcze nie czas na zdziadzienie. Uwielbiam takie przykłady smile. Widać, że swoje lata ma, ale dla mnie jest piękna (jakby co wiem Ela, że nie dla ciebie) Polecam ci jej instagram.

https://i.imgur.com/SQNqpe2.png

Mam taki kapelusz wink
Myślałam, że to ta modelka babcia, ale nie, to nie ona.
I te hipisowskie włosy!

7,956 Ostatnio edytowany przez Ajko (2021-01-27 19:56:45)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Mam taki kapelusz wink

Wygodnie się go nosi? Adela to ta babeczka z wcześniejszych zdjęć.

7,957 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-01-27 20:11:58)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Tak sobie. Ja go na plażę kupiłam.

Mietusko, ile Ty masz lat, że pytasz mini?Pokaż nogi, jak juz chcesz wiedzieć. A nawet takie grubsze, czy krzywe przy sportowej spódniczce, grubych rajsopach i sportowych butach wygladają fajnie.
Ale żeby ubierać się stosownie do stanu cywilnego? Jak mężatka lubi zdzirowate leginsy w panterę i złote topy plus sztuczne rzęsy, to co poradzisz?

7,958

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
paslawek napisał/a:

A jak facet się nie znudzi to co wtedy ? smile
Znużenie jest również stanem nietrwałym jak dla mnie i mija niepodtrzymywane celowo i z rozmysłem .

Jeśli się nie znudził, to znaczy, że nie żyje tongue

Ajko, nie chciałam prowokować, ja to traktuję jako coś naturalnego i nie uważam, że trzeba się tym martwić. Jeśli się żyje w pojedynkę, to najmniejsze znaczenie ma to, czy jakiś tam facet znudzi się jakąś kobietą. Ale wydaje mi się, że tak już po prostu jest. I w drugą stronę też, kobiety często się nudzą. Co nie znaczy, że życie nie jest wartościowe wink Żnaczy to tylko tyle, że trzeba się zastanowić, czy naprawdę chce się brać taki bagaż na siebie.

7,959 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-27 20:26:27)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

A tak, pamiętam że pisałyśmy gdzieś o stylu i mi się nie podobał, ale przed oczami miałam moją mamę w tym wieku chyba ? i wyglada inaczej.
ale póżniej poczytałam coś o osiągnięciach sportowych tej Pani i czapki z głów że jest aktywna. Ale znam wiele 70 latek wyglądających dużo młodziej prawdę mówiąc.
wygląd to nie wszystko zdrowie jeszcze potrzebne...
No i piękno to nie to samo co styl przecież.  smile to było chyba w wątku czy farbować włosy.. smile

7,960

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Syl napisał/a:
paslawek napisał/a:

A jak facet się nie znudzi to co wtedy ? smile
Znużenie jest również stanem nietrwałym jak dla mnie i mija niepodtrzymywane celowo i z rozmysłem .

Jeśli się nie znudził, to znaczy, że nie żyje tongue

Ajko, nie chciałam prowokować, ja to traktuję jako coś naturalnego i nie uważam, że trzeba się tym martwić. Jeśli się żyje w pojedynkę, to najmniejsze znaczenie ma to, czy jakiś tam facet znudzi się jakąś kobietą. Ale wydaje mi się, że tak już po prostu jest. I w drugą stronę też, kobiety często się nudzą. Co nie znaczy, że życie nie jest wartościowe wink Żnaczy to tylko tyle, że trzeba się zastanowić, czy naprawdę chce się brać taki bagaż na siebie.

Ja czegoś nie jarzę- jaki bagaż? i co to ma wspólnego z ubieraniem sie tak a nie inaczej i dbaniem o siebie?

7,961

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:
Syl napisał/a:
paslawek napisał/a:

A jak facet się nie znudzi to co wtedy ? smile
Znużenie jest również stanem nietrwałym jak dla mnie i mija niepodtrzymywane celowo i z rozmysłem .

Jeśli się nie znudził, to znaczy, że nie żyje tongue

Ajko, nie chciałam prowokować, ja to traktuję jako coś naturalnego i nie uważam, że trzeba się tym martwić. Jeśli się żyje w pojedynkę, to najmniejsze znaczenie ma to, czy jakiś tam facet znudzi się jakąś kobietą. Ale wydaje mi się, że tak już po prostu jest. I w drugą stronę też, kobiety często się nudzą. Co nie znaczy, że życie nie jest wartościowe wink Żnaczy to tylko tyle, że trzeba się zastanowić, czy naprawdę chce się brać taki bagaż na siebie.

Ja czegoś nie jarzę- jaki bagaż? i co to ma wspólnego z ubieraniem sie tak a nie inaczej i dbaniem o siebie?

Kobiety dbają o siebie, starają się, a powinny mieć świadomość, że w relacjach to nic nie daje. Potem często są zdziwione. Nie umiem się rozpisywać, więc zawsze jest dużo skrótów myślowych tongue
I nie mam na myśli tego, że nie powinno się dbać o siebie i ładnie ubierać. Ale trzymać wszystko pod linijkę też nie jest dobrze.

Bagaż, czyli facet. Nie prowokuję, to moje luźne myśli. Po tygodniu bycia zawaloną pracą papierkową dopiero teraz mam chwilę wytchnienia i dopiero niedawno zaczęła działać tabletka na ból głowy, może to jest przyczyna tongue

7,962

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Hmm, ciekaw jestem, gdzie najblizej Krk pasą się owieczki smile

Góry to szeroki temat smile

Zależy czy nastawiasz się na regiularne chodzenie czy na okazjonalne? To raz. Dwa, czy raczej w sezonie późna wiosna -wczesna jesień czy cały rok?
Co do butów, to raczej adidasków nie polecam, bo nawet na krótkie i niezbyt wymagające szlaki przydają się dobre buty trekingowe, takie za kostkę, z odbrą podeszwą, najlepiej z vibramem..

Spodnie - dobre są bojówki, z wieloma kieszeniami, dość luźne, aby nie spinać za bardzo tego i owego smile

Kurtka - dobre są przeciddeszczowe z goretexu, zarówno grubsze jak i cieńsze..

Sprawdź sobie w Decathlonie.. Tam zdarzają się przeceny dobrego(lub przeciętnego przynajmniej) sprzętu. Na Siennej swego czasu był dobry sklep, ale już z towarami z wyższej półki. Genralnie, jeśli chcesz chodzić częściej i pokonywac cięższe/dłuższe trasy, to przydaje się lepszy(dlatego czasami droższy) ekwipunek.

W razie czego pisz na priv smile

Może jeszcze coś Snake podrzuci? smile

Po górach to nie wiem ale buty trekkingowe za kostkę poleciłbym zawsze. W Decathlonie mają na pewno, można coś wybrać. Spodnie oczywiście luźne bojówki, też do kupienia w rzeczonym sklepie. Czapka, kapelusz. Kurtki ja mam dwie, tzn. przeciwdeszczową mam w postaci pelerynki złożonej w opakowaniu więc plecak wypadowy. W nim:
- kurtka przeciwdeszczowa,
- woda min. 1,5 litra ale lepiej 2 x 1,5 litra,
- jakaś podstawowa apteczka,
- szpargały typu trochę linki, koc termiczny, zapałki, zapalniczka, level hard krzesiwo wink chusteczki higieniczne suche i mokre, płatki higieniczne dla pań (dobre do rozpalania ognia), scyzoryk lub nóż,
- prowiant, w tym jakąś żelazną rację energetyczną.

7,963

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

ej.. no przecież dla siebie to robimy. Znasz kobietę co by ubrała dla faceta coś w czym uważa że wyglada np grubo lub staro? No way.:)

7,964

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Misinx, chodzi Ci o Gorce? Problem w tym, że bywam tam akurat rzadko a jak już jestem, to robię trasę całodzienną, żeby wyjśc jak najwięcej. Ostatnim razem szedłęm z N.Targu przez Turbacz do Ochotnicy Dolnej, także nie wiem czy Ciebie takie trasy zadowolą..Mam gdzies mapę Gorców, to mogę wygrzebać..
Chyba, że jeszcze w grę wchodzą inne górki?

Dwa samce i jedna samimca- rzeczywiście mozę być niebezpiecznie tongue ALe wilki genralnie to mało konfliktowe są smile W sumie najpierw to trzeba hierarchię w stadzie ustalić wink

Co do ubioru:

Zmiana stanu cywilnego akurat mnie nie dotyczy, ale jak już mówimy o wieku, to nie wiem, czy to tak istotne....
Widać, że ta Pani na zdjęciu dobrze się czuje w krótkich spodenkach i to najważniejsze smile Wolę raczej dobierać strój do pogody, warunków terenowych i okoliczności społeczno-obyczajowych smile Widywałem emerytów chodzących w szortach i jakoś niespecjalnie się tym przejmowałem, tym bardziej, że akurat to była Hiszpania i temperatura raczej nie nadawała się na obcisłe spodnie...Ciężko mi zatem określić, czy ma jakiś styl, raczej to po prostu dopasowanie do konkretnego przypadku..Wiem tyle, że nie przepadam za garniturami, koszulami i ogólnie zbyt eleganckim ubiorem. Jak już koniecznie trzeba, to zarzucę, ale niezbyt dobrze się w nim czuję..

7,965 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2021-01-27 20:33:34)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Też uważam, że ubieramy sie dla siebie, a nie dla facetów, chociaż może część kobiet jednak uważa inaczej. Osobiście również uważam, że pojęcie nie wypada, bo to czy tamto jest, jest troche głupie, ale to moje odczucie, każdy ma swoje zdanie na ten temat, wiadomo.
Adela, mam jeszcze 35 lat :-D, rocznikowo 36, i nogi w porządku, spokojnie moge nosić mini, po prostu naszło mnie jak ostatnio robiłam porządki w szafkach i zauważyłam, ze mam w wiekszosci same krótkie spodnice/sukienki i se myslę czy juz nie wyglądam w tym trochę smiesznie, ale później pomyslałam, ze jeszcze nie :-D

Edit: bagiennik, jak dwoch samcow i jedna samiczka to wiadomo kto rządzi ;-P

7,966

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Myślę, że dbanie o siebie i staranie się zawsze jakoś tam działa na plus. Fakt, że jeśli partnerowi się znudzi, to te atuty nie pomogą. Ale nie pomogą też inne- wierność, inteligencja, poczucie humoru.
Natomiast niedbanie o siebie skutecznie zniechęca. Gdyby mój facet zapuścił się do postaci Ferdka Kiepskiego i nic z tym nie chciał zrobić- byłby problem. Łóźkowy napewno.

7,967 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-27 20:37:41)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Przypomniało mi się jeszcze że koło 40 kompletnie odpodobały mi się wszelkie dżinsowe spódnice- czy krótkie czy długie- a wcześniej je lubiłam- spodnie mogą być, spodenki też a spódnica out poszła. No iniestety lubię legginsy io których wyzywającym charakterze dowiedziałam się wczoraj big_smile z sąsiedniego wątku wink

7,968

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Snake napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Hmm, ciekaw jestem, gdzie najblizej Krk pasą się owieczki smile

Góry to szeroki temat smile

Zależy czy nastawiasz się na regiularne chodzenie czy na okazjonalne? To raz. Dwa, czy raczej w sezonie późna wiosna -wczesna jesień czy cały rok?
Co do butów, to raczej adidasków nie polecam, bo nawet na krótkie i niezbyt wymagające szlaki przydają się dobre buty trekingowe, takie za kostkę, z odbrą podeszwą, najlepiej z vibramem..

Spodnie - dobre są bojówki, z wieloma kieszeniami, dość luźne, aby nie spinać za bardzo tego i owego smile

Kurtka - dobre są przeciddeszczowe z goretexu, zarówno grubsze jak i cieńsze..

Sprawdź sobie w Decathlonie.. Tam zdarzają się przeceny dobrego(lub przeciętnego przynajmniej) sprzętu. Na Siennej swego czasu był dobry sklep, ale już z towarami z wyższej półki. Genralnie, jeśli chcesz chodzić częściej i pokonywac cięższe/dłuższe trasy, to przydaje się lepszy(dlatego czasami droższy) ekwipunek.

W razie czego pisz na priv smile

Może jeszcze coś Snake podrzuci? smile

Po górach to nie wiem ale buty trekkingowe za kostkę poleciłbym zawsze. W Decathlonie mają na pewno, można coś wybrać. Spodnie oczywiście luźne bojówki, też do kupienia w rzeczonym sklepie. Czapka, kapelusz. Kurtki ja mam dwie, tzn. przeciwdeszczową mam w postaci pelerynki złożonej w opakowaniu więc plecak wypadowy. W nim:
- kurtka przeciwdeszczowa,
- woda min. 1,5 litra ale lepiej 2 x 1,5 litra,
- jakaś podstawowa apteczka,
- szpargały typu trochę linki, koc termiczny, zapałki, zapalniczka, level hard krzesiwo wink chusteczki higieniczne suche i mokre, płatki higieniczne dla pań (dobre do rozpalania ognia), scyzoryk lub nóż,
- prowiant, w tym jakąś żelazną rację energetyczną.

... i żeby nie zamokło pozawijane to w prezerwatywy z sąsiedniego watku smile

7,969 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-01-27 20:41:33)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Dwa samce i jedna samimca- rzeczywiście mozę być niebezpiecznie tongue ALe wilki genralnie to mało konfliktowe są smile W sumie najpierw to trzeba hierarchię w stadzie ustalić wink
.

Kiedyś tam oglądałem film o watasze wilków i dokładnie wyraźnie powiedziane tam było że w sytuacjach konfliktowych bardzo rzadkich z resztą wilki z reguły jeszcze rzadziej uciekają się do przemocy wobec siebie wilki to nie lwy,wilki wolą współpracować niż trwonić siły na walkę ze sobą.

7,970 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-27 21:07:03)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Jak są trzy osoby, niezależnie od płci, to najlepiej władzę podzielić smile

Pan Andrzej Grabowski to miał trochę pod górkę swego czasu, bo był kojarzony tylko z roli Kiepskiego. Potem się jakoś wyrównało, bo zaczął grać twardzieli, jak choćby w "Pitbulu" czy "Świadku koronnym".

Snake Nie wiem, czy Misinx się pisze na takie eskapady, gdzie Twoje wyposażenie by mu się koniecznie przydało smile Swoją drogą to niezły ekwipunek. Ja zawsze zakładam, że wrócę przed zmrokiem albo wpadam do schroniska, chociaż jak się chodzi szlakami to ciężko zabłądzić..Chociaż zapałki, krzesiwo czy koc termiczny to by sie i przydał..
Albo jeszcze pałatka wojskowa smile

edit: pasławku: Struktura społeczna zwierząt zależy od wielu czynników. Może to być pokarm, warunki środowiska, sposób rozrodu itp  Lwy i wilki znacząco się różnią, jak chodzi o wiele cech, które na te zachowania agresywne mogą wpływać. U wilków podstawą jest para rozrodcza i im właśnie generalnie wszyscy się podporządkowują. Ważność danego osobnika zmienia się hierarchicznie. Lwy są bardziej patriarachalne, tam samce są od walki i obrony a Panie od wychowania dzieci i polowania, gdzie w obrębie każdej płci zwierzęta są dość blisko spokrewnione. W filmach najczęściej ukazywane są agresywne zachowania samców lwów wobec młodych czy konflikty między dorosłymi samcami lub też utarczki przy zajadaniu zdobyczy. Noi warto pamiętać, że u wilków monopol na rozród ma tylko para dominująca a u lwów już jest inaczej - tam rozmnaża się z reguły kilka samic, którymi się dzielą Panowie smile

7,971 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-27 20:41:31)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

zawsze można też prezerwatywą zasznurować buty, jak sie sznurówki zerwą, rozpalić ogień i zrobić procę na niedżwiedzia smile

7,972

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:
Snake napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Hmm, ciekaw jestem, gdzie najblizej Krk pasą się owieczki smile

Góry to szeroki temat smile

Zależy czy nastawiasz się na regiularne chodzenie czy na okazjonalne? To raz. Dwa, czy raczej w sezonie późna wiosna -wczesna jesień czy cały rok?
Co do butów, to raczej adidasków nie polecam, bo nawet na krótkie i niezbyt wymagające szlaki przydają się dobre buty trekingowe, takie za kostkę, z odbrą podeszwą, najlepiej z vibramem..

Spodnie - dobre są bojówki, z wieloma kieszeniami, dość luźne, aby nie spinać za bardzo tego i owego smile

Kurtka - dobre są przeciddeszczowe z goretexu, zarówno grubsze jak i cieńsze..

Sprawdź sobie w Decathlonie.. Tam zdarzają się przeceny dobrego(lub przeciętnego przynajmniej) sprzętu. Na Siennej swego czasu był dobry sklep, ale już z towarami z wyższej półki. Genralnie, jeśli chcesz chodzić częściej i pokonywac cięższe/dłuższe trasy, to przydaje się lepszy(dlatego czasami droższy) ekwipunek.

W razie czego pisz na priv smile

Może jeszcze coś Snake podrzuci? smile

Po górach to nie wiem ale buty trekkingowe za kostkę poleciłbym zawsze. W Decathlonie mają na pewno, można coś wybrać. Spodnie oczywiście luźne bojówki, też do kupienia w rzeczonym sklepie. Czapka, kapelusz. Kurtki ja mam dwie, tzn. przeciwdeszczową mam w postaci pelerynki złożonej w opakowaniu więc plecak wypadowy. W nim:
- kurtka przeciwdeszczowa,
- woda min. 1,5 litra ale lepiej 2 x 1,5 litra,
- jakaś podstawowa apteczka,
- szpargały typu trochę linki, koc termiczny, zapałki, zapalniczka, level hard krzesiwo wink chusteczki higieniczne suche i mokre, płatki higieniczne dla pań (dobre do rozpalania ognia), scyzoryk lub nóż,
- prowiant, w tym jakąś żelazną rację energetyczną.

... i żeby nie zamokło pozawijane to w prezerwatywy z sąsiedniego watku smile

A no fakt, jest w niezbędniku wink W górach, jak najdzie chcica, a do sklepu daleko tym bardziej wink

7,973

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Ela210 napisał/a:

zawsze można też prezerwatywą zasznurować buty, jak sie sznurówki zerwą, rozpalić ogień i zrobić procę na niedżwiedzia smile


Ela zaorałaś lol. Powinniscie ze Snakiem załozyc temat przydatne zastosowania prezerwatywy. Cwaniaki z was.
Snake jak zajdzie więcej potrzeby można wypłukać w jeziorze i użyć ponownie. Kiedyś kolezanka opowiadała o parze pod namiotami która tak robiła. I tylko po namiotach szedł odgłos tartej gumy.

https://media.tenor.com/images/cee54e9196e801077264b2a2fd0952b2/tenor.gif

7,974

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
bagienni_k napisał/a:

Misinx, chodzi Ci o Gorce? Problem w tym, że bywam tam akurat rzadko a jak już jestem, to robię trasę całodzienną, żeby wyjśc jak najwięcej. Ostatnim razem szedłęm z N.Targu przez Turbacz do Ochotnicy Dolnej, także nie wiem czy Ciebie takie trasy zadowolą..Mam gdzies mapę Gorców, to mogę wygrzebać..
Chyba, że jeszcze w grę wchodzą inne górki?

Dwa samce i jedna samimca- rzeczywiście mozę być niebezpiecznie tongue ALe wilki genralnie to mało konfliktowe są smile W sumie najpierw to trzeba hierarchię w stadzie ustalić wink

Gorce mogą być. Ale nie tylko smile Jestem otwarty na sugestie.

Krzesiwo, linki ? big_smile No i obowiązkowo nóż Rambo ? big_smile Snake trochę inne wycieczki mnie interesują.

Adela pomysł z punktem wypadowym z miejscowości Piegusa jest dobry, ale co na to Piegus ? big_smile

7,975

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

czego to sie człowiek nie dowie z forum, tylko napisać ksiazkę "niekonwencjonalne wykorzystanie rzeczy codziennego użytku" i sława i pieniądze jak nic :-D

7,976

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:

Krzesiwo, linki ? big_smile No i obowiązkowo nóż Rambo ? big_smile Snake trochę inne wycieczki mnie interesują.

Nie musi być nóż Rambo, wystarczy dobry scyzoryk, bo to jest naprawdę podstawa jeśli wychodzi się w teren. Dajmy na to patyka będziesz chciał sobie zastrugać z nudów wink Taki składany nóż biwakowy w Decathlonie kupisz poniżej stówki, dziś w Juli widziałem całkiem zgrabny za parędziesiąt złotych. Tak samo linka. Są w Decathlonie różnego rozmiaru. Krzesiwo jak pisałem to hard, wystarczą zapałki lub zapalniczka. To są rzeczy na wypadek sytuacji, których nie przewidziałeś. Zaczynając od najbardziej banalnej, że samotnie wędrując skręciłeś kostkę i nie dasz rady dostać się w miejsce, gdzie ktoś ci pomoże przed zmrokiem. Komórka wcale nie załatwia tematu, bo ludzie nie zdają sobie sprawy jak często nie ma zasięgu. Nie mówiąc już o tym, że się zwyczajnie rozładowuje (właśnie można też brać te power banki). Na przykład w moim pobliskim parku krajobrazowym, gdzie to przecież równy teren, przeważnie nie ma zasięgu.

A co do prezerwatywy, da się w niej ugotować wodę nad ogniskiem wink

7,977 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-27 21:17:07)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

zaczynam nabierać przekonania że to niezbędna rzecz w torebce.
jakim cudem ugotować? guma sie stopi przecież.

bardziej mnie ciekawi czy łatwo nalać wodę do tego jak nie ma kranu?

Ps bez zapałek i tasiemki w kolorze jaskrawym, kompasu, kartki i długopisu w góry bbym nie poszła. I małego toporka

7,978

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Misinx, chodzi Ci o Gorce? Problem w tym, że bywam tam akurat rzadko a jak już jestem, to robię trasę całodzienną, żeby wyjśc jak najwięcej. Ostatnim razem szedłęm z N.Targu przez Turbacz do Ochotnicy Dolnej, także nie wiem czy Ciebie takie trasy zadowolą..Mam gdzies mapę Gorców, to mogę wygrzebać..
Chyba, że jeszcze w grę wchodzą inne górki?

Dwa samce i jedna samimca- rzeczywiście mozę być niebezpiecznie tongue ALe wilki genralnie to mało konfliktowe są smile W sumie najpierw to trzeba hierarchię w stadzie ustalić wink

Gorce mogą być. Ale nie tylko smile Jestem otwarty na sugestie.

Krzesiwo, linki ? big_smile No i obowiązkowo nóż Rambo ? big_smile Snake trochę inne wycieczki mnie interesują.

Adela pomysł z punktem wypadowym z miejscowości Piegusa jest dobry, ale co na to Piegus ? big_smile

Zapytamy Piegusa. Ona jest lepiej zorientowana, może jak nie od Niej, to z sąsiedniej miejscowości prowadzą jakieś szlaki?

7,979 Ostatnio edytowany przez Ajko (2021-01-27 21:54:22)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Jak sie w końcu spotkacie to zróbcie jakieś zdjęcia z wypadu. Już was wszystkich widzieliśmy więc nie macie co ukrywać. Dobrze, że jestem daleko bo bym chciala z wami pójść, a wy byście mnie zniszczyli tempem. Jestem strasznym zdechlakiem do chodzenia po górkach. Po płaskim nie ma problemu.

7,980 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-27 22:12:36)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Teraz wszędzie leży gruba warstwa śniegu, więc bez rakiet czy biegówek to nie warto się wybierać. Sam łaziłem bez rakiet w śniegu o różnej konsystencji i nie polecam smile
Rozumiem zatem, że czekamy do wiosny? smile Ze szlaków, to ze swojej strony mogę coś wybrać w obrębie Beskidu Sądeckiego smile

7,981

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Co na to Snake ? Też pytanie smile
Odpowiedź jest - prosta ? smile

https://mblogthumb-phinf.pstatic.net/MjAxNzExMTNfMTgy/MDAxNTEwNTYxMDA1NDgy.0T3OawGlGao-kip5JCarsOkFf2HwPrJJxNqzllD55BYg.BB_HVboVW7szm5SPA4o_fSPNdQJwULTSo8EZkd4M0oEg.GIF.music98980/27032E46584A48D22ED84C.gif?type=w2

7,982

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Ajko napisał/a:

Jak sie w końcu spotkacie to zróbcie jakieś zdjęcia z wypadu. Już was wszystkich widzieliśmy więc nie macie co ukrywać. Dobrze, że jestem daleko bo bym chciala z wami pójść, a wy byście mnie zniszczyli tempem. Jestem strasznym zdechlakiem do chodzenia po górkach. Po płaskim nie ma problemu.

Ajko, co Ty gadasz? Myślisz, że że mnie jakaś kozica? W dodatku mam chondromalację rzepek, więc to tempo i stopień trudności przewiduję raczej umiarkowane.

7,983 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-27 23:39:41)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Ajko, jak Ty w Szwajcarii mieszkasz, to możesz mocno się wyćwiczyć i potem to my Ciebie nie dogonimy smile

7,984

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Chciałabym, ale jakoś mi to nie wychodzi, mnie jak gdzieś jedziemy wyprzedzają starcy, niemowlęta, ślimaki, ludzie o kulach ze złamanymi kończynami. Tylko, że u mnie jest problem anemii, której od lat nie umiem zlikwidować nawet na mięsnej diecie. Jak Adela napisała o chondromalacji rzepek, to ja sobie wyobraziłam taką ekipę specjalnej troski  ze mną na dalekim końcu lol. Ale i tak by było na pewno fajnie.

7,985 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-01-28 00:21:13)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Helloł, ja dzisiaj krótko.
Wróciłam w domowe pielesze - fajne uczucie. Wyściskali my się z synem, a ciasto było... synusiowe wink Grunt, że smakowało, a do pewnych niedoskonałości debiutant ma święte prawo. Pochwaliłam, ile wlazło. Fotkę cyknęłam, ale kiedy kompa dorwę w dobie zdalnego nauczania - nie wiadomo wink
Na dzień dobry trzeba było rękawy zakasać, bo porządek nie był synusiowym priorytetem. W dodatku miał nieszczęsnik awarię nowego (!!!) bojlera i jakoś nie przyszło mu do głowy zagrzać wody na gary na kuchence. Czekały na mamusię. Chałupa też nieco wyziębiona, bo młodemu zawsze ciepło, 16 czy 17 stopni w domu, a ten lata goło i boso, i nic mu, kurde nie jest.
Wieczorem przyszła Ulubiona Sąsiadka i dopiero przed kwadransem poszła do siebie.
Senna jestem już, bo w nocy jakoś nie mogłam spać, a pobudki szpitalne są wczesne.
Na reumatologii było całkiem fajnie, oddział jest kameralny, pacjentów nie było wielu, pewnie się ludzie wirusów boją. Z personelem się znam, bo to już chyba czwarty mój pobyt był. Panowała naprawdę miła, serdeczna atmosfera. Ino telewizory na monety wciaż zżerały ludziom pieniądze.
Szpitalne żarcie skromne, ale dosyć smaczne.
Moje zdrowie nie najgorsze. Miałam pewne niedobory, które szybko udało się podreperować.
W sali miałam super towarzyszkę, panią D., kobietę 70-letnią, fantastyczna, pełną energi i różnych zainteresowań babkę, bardzo dzielnego, pogodnego człowieka. Polubiłyśmy się bardzo, wymieniłyśmys się numerami telefonów. Obiecała mi topinambur na wiosennne działkowe uprawy, gdy wiosną wybiorę się do niej na rowerze do jej wsi.
Od pani D. dowiedziałam się, że mogę się starać o sanatiorium. Wystąpiłam z wnioskiem i mam nadzieję, że zostanie mi przyznane.

Co do turystycznych nieśmiałych planów, znalazłoby się u mnie parę fajnych szlaków dla "zdechlaków" wink Byłoby fajnie urządzić jakieś spotkanie, tylko trzeba by to jakoś sensownie zorganizować. Ze mnie organizator jak z koziej d...y trąba, ale wspólnymi siłami coś można uradzić.

I to chyba z grubsza tyle.
Co do mody, to lubię jak Ajko odrobinę nonszalancji, wolnego ducha i fantazji. Lubię bardzo różne style, ale coraz ważniejszym kryterium staje się wygoda. Wygodny styl wcale nie musi być sportowy, może być zamaszysta spódnica i płaskie buty.

Na Fb często udostępniam kulinarne przepisy, po to tylko, by mi się nie zgubiły w odmętach internetu. Choć jednak lubię gotować, spędzanie całych dni w kuchni nie dla mnie.

Dobrej nocy!

Czy to ja pisałam, że wpis będzie krótki? big_smile

7,986

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Ajko, masz przewklekłą anemię? Brałaś preparaty z żelazem?

Tak, czy inaczej, dla każdego znajdzie się odpowiedni szlak, od tego jest dobre planowanie smile

Piegus, witamy z powrotem! smile

7,987

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Ela210 napisał/a:

ej.. no przecież dla siebie to robimy. Znasz kobietę co by ubrała dla faceta coś w czym uważa że wyglada np grubo lub staro? No way.:)

Niee, dla faceta kobieta ubiera się tak, żeby wyglądać młodziej i szczuplej smile

Staramy się wyglądać ładnie dla innych, jest to kwestia norm społecznych. Gdybym nie miała dziś lekcji, nie poświęciłabym czasu na wizualne przygotowania. A gdybym mieszkała w chatce w lesie lub na bezludnej wyspie, to bym buty na obcasie zamieniła na kalosze itk.

Ja zupełnie nie jestem amatorem wędrówek po górach. Całe życie na płaskim terenie miało na to wpływ smile

7,988

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Nóż,ku....
Trzeba zdjąć z szafy nieco zakurzone kartoniki z hasłami i iść na protest !

7,989

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:

Nóż,ku....
Trzeba zdjąć z szafy nieco zakurzone kartoniki z hasłami i iść na protest !

Protest nic nie da. Trzeba po prostu przy następnych wyborach nie dać się znów otumanić jakimiś "500+" i "wstawaniem z kolan".

7,990

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Nóż,ku....
Trzeba zdjąć z szafy nieco zakurzone kartoniki z hasłami i iść na protest !

Protest nic nie da. Trzeba po prostu przy następnych wyborach nie dać się znów otumanić jakimiś "500+" i "wstawaniem z kolan".

Gdyby kobiety tak myślały, to nie miałybyśmy praw wyborczych, i dalej staniowilybyśmy inwentarz domowy na łasce męża.
Może i nic nie da, ale nie myślałam że siedzisz w loży szyderców. smile

7,991

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
adela 07 napisał/a:
Misinx napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Nóż,ku....
Trzeba zdjąć z szafy nieco zakurzone kartoniki z hasłami i iść na protest !

Protest nic nie da. Trzeba po prostu przy następnych wyborach nie dać się znów otumanić jakimiś "500+" i "wstawaniem z kolan".

Gdyby kobiety tak myślały, to nie miałybyśmy praw wyborczych, i dalej staniowilybyśmy inwentarz domowy na łasce męża.
Może i nic nie da, ale nie myślałam że siedzisz w loży szyderców. smile

Nie siedzę w loży szyderców. Szczerze nienawidzę PiS i tego co robią. Ale niestety obecnie protesty nic nie dadzą. Oni już się do nich przyzwyczaili i wiedzą, że za chwilę przygasną. Protesty ich nie obalą. Ich obalą przegrane wybory. A protesty ? Za chwilę będzie narracja, że za zwiększoną liczbę zachorowań odpowiadają właśnie protestujący. Kurski w swojej telewizji będzie znów mówił o "śmiertelnej chmurze" (czy coś w tym rodzaju) unoszącej się nad tłumem protestujących. I niestety część ciemnego luda znów to kupi.

7,992

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka
Misinx napisał/a:

A protesty ? Za chwilę będzie narracja, że za zwiększoną liczbę zachorowań odpowiadają właśnie protestujący. Kurski w swojej telewizji będzie znów mówił o "śmiertelnej chmurze" (czy coś w tym rodzaju) unoszącej się nad tłumem protestujących. I niestety część ciemnego luda znów to kupi.

Apologeci systemu już od wczoraj trąbią taki przekaz wink
Co do protestów, choć nie popieram treści, to taka forma nic nie da. Na inną formę ich nie stać, a jaka by ona mogłaby być nic nie napiszę ze względu na brak chęci do narażania się na odpowiedzialność karną wink

7,993

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Bagienniku wrzucaj tu zdjęcia z FB, bo jest co pokazywać wink

7,994

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Na wyborach byłam. Co więcej mogę zrobić? Nie jestem działaczką społeczną, ale nie mogę bezczynnie patrzeć na takie coś. Tyle mogę zrobić, nawet jeśli wiem, że być może niewiele to zmieni. 
Córka pytałaby mnie, gdzie byłam w tym czasie?
A może fakt protestów w jakimś niewielkim chociaż stopniu rozjaśni komuś w głowie? Może jeden z drugim pomyśli " nie no, przeginają"? I nie mówię tu o wyborcach PiSu, że im się coś przestawi, ale na przykład o tych, którzy na wyborach nie byli?
A argument o rozsiewaniu zarazy jakoś nie podziałał, choć w październiku też był podnoszony.

7,995 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-01-28 12:28:14)

Odp: 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Adelo. Popieram Twoje zdanie i protesty. Ale w głowie nie rozjaśni niektórym jeśli na to liczysz.
Tam na dole forum jest wątek cały długi przeczytaj jak chcesz.
Natomiast poparcie dla PiSu spadło tak naprawdę skoro na Podkarpaciu moje ciotki już się na nich wypiely.
Więc odpadną z innych powodów.
Wątek na dole autorstwa Olinki.
Tam są takie cafejki społeczno polityczne.

Posty [ 7,931 do 7,995 z 12,682 ]

Strony Poprzednia 1 121 122 123 124 125 196 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024