Z tym wunszem to
6,891 2021-01-05 01:02:24
6,892 2021-01-05 01:05:41
Z tym wunszem to
Ale nie ukrywam, że bywa dziki ^^
6,893 2021-01-05 01:07:01
Z tym wunszem to
Wunschpunsch
6,894 2021-01-05 01:09:07
paslawek napisał/a:Wunsz to nocny troll - Lucek się podszywa pod niego czasem
jak buszuje po zmierzchu na forum.
to żart oczywiście jest.
A Lucek chce być jak Julek Czaruś ,to znaczy chce żeby go prosić o pozostanie łaskawie na forum.Wolę być jak Czaruś, niż jak Authority, Simpa Gonciarza reklamować
Shrek is love
Shrek is life
6,895 2021-01-05 01:09:45 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-01-05 01:10:09)
I tak bym go prosiła, nie musi się starać. Zresztą jak wiele osób tutaj też bym prosiła jakby obwieściły chęć odejścia. Nie będę wymieniać bo pewnie kogoś pominę i się robi jakoś wtedy smutno.
Tak, że ten Lucyfer masz się meldować codziennie, może być jako wunsz, Julek Czaruś, Smętek, Mądrala, Lucyfer. Proszem.
Dobzie. Cięższy okres miałem, ale się poprawia.
I to nie o tego Shreka chodzi
6,896 2021-01-05 01:11:33
To poszerzaj nam horyzonty, bo teraz łatwo sie cofnąć w nowościach.
6,897 2021-01-05 01:12:38
To poszerzaj nam horyzonty, bo teraz łatwo sie cofnąć w nowościach.
Shrek is love to stary mem
6,898 2021-01-05 01:13:17
To poszerzaj nam horyzonty, bo teraz łatwo sie cofnąć w nowościach.
Koniecznie, jesteśmy ciekawi
6,899 2021-01-05 01:14:44
Czy to ten gdzie Shrek zaprzyjaźnił się z innym panem ?
6,900 2021-01-05 01:17:40
Czy to ten gdzie Shrek zaprzyjaźnił się z innym panem ?
4chan sporo gówna do sieci dał
6,901 2021-01-05 01:29:46
Ajko napisał/a:Czy to ten gdzie Shrek zaprzyjaźnił się z innym panem ?
4chan sporo gówna do sieci dał
Poproszę o dokładne wyjaśnienie, bym w towarzystwie mogła popisać sie wiedzą. Bo teraz to kusi mnie żeby udawać przed tobą, że wiem o co chodzi, a nie wiem, tylko mi się wydaje, że może wiem.
6,902 2021-01-05 01:37:18
Oj to nie polecam sprawdzać, jak w towarzystwie to ma się pojawić
---
Dziś ogólnie ten mem wszedł znakomicie
6,903 2021-01-05 07:16:01
Widzisz Lucek, jak chcesz, to możesz zabrzmieć bardziej pozytywnie Oby tak częściej
Uff, jeszcze tydzień i z powrotem w kraju
6,904 2021-01-05 09:32:30
paslawek napisał/a:Ajko napisał/a:Czy netgoście mogą pisać? Czy tylko ogladać?
Nie mogą pisać .
Mogą wrócić za jakiś czas na forum jak Olince będą wiercić dziurę w brzuchu , nie jest to niby możliwe w myśl regulaminu po wyrejestrowaniu ,ale powrót jest możliwy jak się okazuje w praktyce z tym że niezbyt często.Oj w przypadku netgości to nie wiem, czy to nie jest już permanentne
No czasem jednak wracają
6,905 2021-01-05 10:30:56 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-01-05 12:58:36)
No czasem jednak wracają
Lubo snem, lubo marą nikczemną
Albo wilkołakiem jakowymś... z litewskich borów ostoi
A swoją drogą - jakie melodyjne te litewskie "-isy". Dewajtis mi się przypomniał
Też lubiłam Adiaforę. Zaskoczyło mnie jej odejście.
Czasami i mnie chodziła po głowie rezygnacja z forum, bo zdarza mi się spędzić na nim za dużo czasu. Nawet raz poprosiłam o zbanowanie na życzenie, gdy mnie za mocno poniosły forumowe emocje. Swoją drogą to też jakaś nauka była.
Teraz jestem, ale trochę bardziej się kontroluję. W ogóle, jak wczoraj napisałam, chcę mniej czasu spędzać w internecie.
Wczoraj przeczytałam kawał książki
Lucek, jeszcze będzie niejeden dołek i z każdego się wygrzebiesz
Paslawek troszkę o czymś innym, ale myślę, że można to odnieść do wielu spraw: "Nie bój się cieni..."
Skąd bierzecie te zarrrąbiste ludziki? Gdzieś pisaliście, ale teraz długo by szukać,.
6,906 2021-01-05 10:47:04
Adiafora napisała mi, że spędziła na forum 5 lat i po prostu poczuła, że już wystarczy.
Eeeeeee.... tam... Ja tam myślę, że znalazła jakieś fajniejsze forum
Spróbuję od niej wyciągnąć jakie
6,907 2021-01-05 11:00:17
Ja 6 - właśnie się za głowę złapałam.
Zaczęłam w trudnym momencie - a potem po prostu mnie poniosło, wciągnęłam się w różne dyskusje, miałam na to dużo czasu, bo mieszkałam sama. Poczułam, że mogę sobie parę spraw "załatwić".
Sporo się dowiedziałam, choć oczywiście forum życia nie zastąpi. Miałam wgląd w "kopalnię różnorodności", jak pisze Ela, i to też było pouczające. Mogę powiedzieć, że poszerzyłam sobie spojrzenie na pewne sprawy. No i fajnie jest po prostu pogadać. Zostaję, choć się nie zarzekam. Zawsze przecież mogę po prostu nie pisać, gdy nie mam na to ochoty.
6,908 2021-01-05 11:10:45
Ja 6 - właśnie się za głowę złapałam.
Zaczęłam w trudnym momencie - a potem po prostu mnie poniosło, wciągnęłam się w różne dyskusje, miałam na to dużo czasu, bo mieszkałam sama. Poczułam, że mogę sobie parę spraw "załatwić".
Sporo się dowiedziałam, choć oczywiście forum życia nie zastąpi. Miałam wgląd w "kopalnię różnorodności", jak pisze Ela, i to też było pouczające. Mogę powiedzieć, że poszerzyłam sobie spojrzenie na pewne sprawy. No i fajnie jest po prostu pogadać. Zostaję, choć się nie zarzekam. Zawsze przecież mogę po prostu nie pisać, gdy nie mam na to ochoty.
To ja kompletnie nie pamiętam początków. Nie pamiętam jak tu trafiłem. Licząc poprzednie "wcielenie" to też jestem tu co najmniej od 2017, a może i dłużej. Teraz nie idzie tego sprawdzić. Przy "aferze" z Cyngli miałem ochotę odejść, bo byłem mocno zniechęcony, ale póki co mi przeszło Poprzednim razem usunąłem konto, bo w pewnym momencie się wystraszyłem, że piszę za dużo, za osobiście i zbyt łatwo ktoś może poznać, że ja to ja. Teraz mi to zwisa. Doszedłem do wniosku, że nie piszę niczego, czego bym się mógł wstydzić.
6,909 2021-01-05 11:16:56 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-01-05 11:23:11)
Też miałam takie obawy, bo też sporo pisałam o sprawach osobistych, o których w realu nie opowiadam nikomu. Ale pal sześć, wstyd to jest kraść.
I to mi też forum mocno uprzytomniło: każdy, ale to każdy ma jakieś swoje "cienie" i choć jesteśmy tak różni to w pewnym sensie jednakowi - to wspierające doświadczenie.
Choć nie powiem, głupio mi za niektóre posty. Coś chyba "załatwiałam" sama ze sobą, był moment, że musiałam sobie wylać na głowę kubeł zimnej wody.
6,910 2021-01-05 11:41:12
Też miałam takie obawy, bo też sporo pisałam o sprawach osobistych, o których w realu nie opowiadam nikomu. Ale pal sześć, wstyd to jest kraść.
I to mi też forum mocno uprzytomniło: każdy, ale to każdy ma jakieś swoje "cienie" i choć jesteśmy tak różni to w pewnym sensie jednakowi - to wspierające doświadczenie.
Choć nie powiem, głupio mi za niektóre posty. Coś chyba "załatwiałam" sama ze sobą, był moment, że musiałam sobie wylać na głowę kubeł zimnej wody.
Wolę nie czytać swoich starych wpisów, bo też mogłoby mi się głupio zrobić
6,911 2021-01-05 11:47:32 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-01-05 11:50:47)
Ani jeden Twój post (z tych, które znam) nie wydał mi się głupi. Najsurowiej oceniamy samych siebie. Wiem po sobie
Pamiętam, jak właśnie Cyngli mnie kiedyś ujęła pewnym wątkiem, gdzie pisała o swoich kłopotach. Taka mądra dziewczyna, a też nie pozbawiona swoich "demonów". I jaką piękną pracę nad sobą wykonała. Tym bardziej wydała mi się ludzka i jakoś bliska, choć właściwie nie miałam z nią forumowych interakcji
Albo słowa Ajko, na które niedawno się powołałam... I wielu innych.
Jesteśmy ludźmi... ludzkimi ludźmi
6,912 2021-01-05 12:01:32
Ani jeden Twój post (z tych, które znam) nie wydał mi się głupi. Najsurowiej oceniamy samych siebie. Wiem po sobie
Pamiętam, jak właśnie Cyngli mnie kiedyś ujęła pewnym wątkiem, gdzie pisała o swoich kłopotach. Taka mądra dziewczyna, a też nie pozbawiona swoich "demonów". I jaką piękną pracę nad sobą wykonała. Tym bardziej wydała mi się ludzka i jakoś bliska, choć właściwie nie miałam z nią forumowych interakcji
Albo słowa Ajko, na które niedawno się powołałam... I wielu innych.
Jesteśmy ludźmi... ludzkimi ludźmi
Dziękuję
Głupich rzeczy może nie pisałem (poza głupimi może żartami ), ale może pisałem coś z czym teraz bym się nie zgodził.
6,913 2021-01-05 12:04:36 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-01-05 12:34:24)
To możliwe. I całkiem normalne. Też mi to i owo ewoluowało.
Mnie pomaga takie spojrzenie z boku, jak na postronną osobę. No, komu na forum tak byś dowalił jak sobie?
Samych siebie jakoś tak... wyróżniamy, a przecież nie jesteśmy pępkami świata
Kuuuurde, teoria to mi ładnie wychodzi W praktyce różnie, ale czasem się uda.
6,914 2021-01-05 12:10:36
Adiafora napisała mi, że spędziła na forum 5 lat i po prostu poczuła, że już wystarczy.
Eeeeeee.... tam... Ja tam myślę, że znalazła jakieś fajniejsze forum![]()
Spróbuję od niej wyciągnąć jakie
Dzięki Misinx za info.
@Adiaforo, pewnie czytasz, poczuj nahaj na gołych pośladkach nieważne jakiego kształtu
A serio - to mam nadzieję, że tylko to, bo jakoś się nakręciłam że może coś gorzej....
Powodzenia Ci życzę i... zajrzyj może jednak za czas jakiś.
Piszę tutaj - mam nadzieję, że Luckowi nie przeszkadza , jak i pozostałym Bywalcom, że podczytuję fajny temat w wolnej chwili
6,915 2021-01-05 12:22:26 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-01-05 12:24:08)
To możliwe. I całkiem normalne. Też mi to i owo ewoluowało.
Mnie pomaga takie spojrzenie z boku, jak na postronną osobę. No, komu na forum tak byś dowalił jak sobie?
Samych siebie jakoś tak... wyróżniamy, a przecież nie jesteśmy pępkami świata.
No ja w dowalaniu sobie jestem mistrzem Lata praktyki. Chyba już z tego nie wyrosnę.
Piszę tutaj - mam nadzieję, że Luckowi nie przeszkadza
, jak i pozostałym Bywalcom, że podczytuję fajny temat w wolnej chwili
Nikomu nie przeszkadza. To nie jest zamknięte grono Zapraszamy.
6,916 2021-01-05 14:48:37
@Adiaforo, pewnie czytasz, poczuj nahaj na gołych pośladkach
nieważne jakiego kształtu
O tak
Piszę tutaj - mam nadzieję, że Luckowi nie przeszkadza
Jak Luckowi zacznie ktoś przeszkadzać to sam wyleci pierwszy
Z tym że poprzysiągł na honor gór... niziołka że mu nikt nie będzie przeszkadzać .
6,917 2021-01-05 15:14:00
dzięki za miłe przyjęcie, a to jeden z moich ulubionych podkładów muzycznych
6,918 2021-01-05 16:49:10
Random czyżbyś jednak dołączyła do grona kociarzy ?
Simon's cat to klasyka klasyki
oraz dowód na to że nie jest się właścicielem kota ,ale jego własnością
6,919 2021-01-05 17:09:55
Random czyżbyś jednak dołączyła do grona kociarzy ?
Simon's cat to klasyka klasykioraz dowód na to że nie jest się właścicielem kota ,ale jego własnością
Pasławku - intuicja podobno to kobieca sprawa
Zostałam poinformowana, że czeka mnie żywy prezent, dla którego właśnie doglądam instalacji siatki zabezpieczającej
Znaczy : dołączam do 'kociarzy' sama nie wiem czy z dostatecznym przekonaniem , czyli - czy ja sobie poradzę z żywym stworzeniem na co dzień ?
Jak zawita i oswoi się cokolwiek - nie omieszkam się pochwalić domownikiem
6,920 2021-01-05 17:23:34 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-01-05 17:25:16)
Przekonasz się jak po raz pierwszy przyjdzie do Ciebie i się przytuli ,zacznie mruczeć ,spojrzy w oczy,wszystkie wątpliwości przestają istnieć - przepadłaś
Koty są w gruncie rzeczy "małoobsługowe", jak trzeba zrobić porządek w kuwecie to mój się na przykład "awanturuje", jakieś wydaje wtedy dźwięki ,domaga się żwirkowego serwisu , oczywiście nadzoruje i dogląda wszystkich procedur.
6,921 2021-01-05 18:33:59
Co to za filmik z TF2 Random?
6,922 2021-01-05 18:53:53
Pasławku dopiero mam czas odpisać , wracając do Coach, bardziej mi chodziło o tych, z którymi miałem szkolenia sprzedażowe np. Smart. Pamiętam, jako młody pracownik w pewnej firmie musiałem mieć zaliczony wyjazd do klientow z Coachem. Byłem totalnie zielony, a tu dodatkowy stres w postaci 2 dodatkowych gości, przed którymi trzeba zagrać teatrzyk. 1 wyjazd spalony, na drugi już byłem mądrzejszy, znani klienci, poinformowani, spektakl się odbył, zaliczone, i spokój. Sporo tego miałem, ale tak naprawdę chyba raz trafił się świetny koleś, zajmowaliśmy się charakterystyką osobowości klientow, ich otwartości, werbalnosci, porównując do zwierząt np. Lew, Sowa itp. Niektórzy z Coach to były osoby które wcześniej pracowały w handlu ale z różnych powodów im nie wyszło i ta nowa praca miała zapewnić im przeżycie.
.
Z takim czymś też się spotkałem nawet jeszcze parę lat wstecz u mnie w pracy komuś z centrali odwalało i robiono nam takie podobne szkolenia i "treningi"
mój odział jest specyficzny i jakby tego typu działania nie mają w nim za bardzo sensu.
Jeden z moich podwładnych którego znam jeszcze z czasów kiedy pracował u mnie w firmie dwóch takich ściągnąłem do tej pracy tutaj
podsumował takiego młodego "agresywnego" gorliwego "kołcza " w słowach "co on k***a od*****a za cyrki"?
6,923 2021-01-05 20:21:59
paslawek napisał/a:Random czyżbyś jednak dołączyła do grona kociarzy ?
Simon's cat to klasyka klasykioraz dowód na to że nie jest się właścicielem kota ,ale jego własnością
Pasławku - intuicja podobno to kobieca sprawa
Zostałam poinformowana, że czeka mnie żywy prezent, dla którego właśnie doglądam instalacji siatki zabezpieczającej
Znaczy : dołączam do 'kociarzy' sama nie wiem czy z dostatecznym przekonaniem, czyli - czy ja sobie poradzę z żywym stworzeniem na co dzień ?
Jak zawita i oswoi się cokolwiek - nie omieszkam się pochwalić domownikiem
Poradzisz sobie lepiej niż myślisz Poza kuwetą dobrze jest zakupić drapak, w przeciwnym razie meble/ kanapa do wymiany. Trzeba też uważać na kwiaty na parapetach, ale to wiadomo. A jaki to kotek i w jakim wieku?
Ja jestem zdecydowanie psiarzem. Stwierdziłam to po moim ostatnim kocie, ale to nie był dachowiec, więc i charakter inny. Dlatego kotów nigdy więcej
6,924 2021-01-05 21:00:44
To już kary cielesne są obmyślane dla Koleżanki za odejście, coś podobnego..
Sam też czasami miewałem( i miewam) chwile zwątpienia, bo zbyt dużo tutaj przykrych historii i powtarzających się schematów. Poza tym jednak sporo czasu zabiera sama aktywność.
Ale takie wątki, jak ten trzymają na nk mocno
Zawsze wolałem psy, choć nigdy nie miałem..Teraz dopiero w domu rodzinnym pojawił się jeden mały przyjaciel, mam nadzieję, że złapie z nim dobry kontakt
Piegus, jednym z mankamentów mojej tułaczki na obczyźnie jest całkowity brak jakichkolwiek książek, poza atlasem ptaków Także zaczynam powoli odczuwać braki w tej dziedzinie..
6,925 2021-01-05 21:15:11 Ostatnio edytowany przez luc (2021-01-05 21:15:47)
6,926 2021-01-05 21:17:00
To już kary cielesne są obmyślane dla Koleżanki za odejście, coś podobnego..
Sam też czasami miewałem( i miewam) chwile zwątpienia, bo zbyt dużo tutaj przykrych historii i powtarzających się schematów. Poza tym jednak sporo czasu zabiera sama aktywność.
Ale takie wątki, jak ten trzymają na nk mocno![]()
Zawsze wolałem psy, choć nigdy nie miałem..Teraz dopiero w domu rodzinnym pojawił się jeden mały przyjaciel, mam nadzieję, że złapie z nim dobry kontakt
Piegus, jednym z mankamentów mojej tułaczki na obczyźnie jest całkowity brak jakichkolwiek książek, poza atlasem ptaków
Także zaczynam powoli odczuwać braki w tej dziedzinie..
"tułaczki" nieźle to brzmi
Ja tam mam dobrze bo lubię psy i koty tak samo.
6,927 2021-01-05 21:32:38 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-05 21:38:04)
W sumie tułaczka byłaby, gdybym przenosił się z jednej roboty do drugiej a tu ledwo na sam koniec przenieśli nas do sąsiedniej firmy z tej samej, branży na to samo stanowisko.
Jak tyle jest tutaj firm zajmujących się sprzedażą cebulek, to się zastanawiam, jak ten kraj wygląda wiosną i latem..
edit: Luc, tak, w pierwotnym planie była Islandia, ale z czasem ludzie tam zasiedziali, którzy mieli nam pomóc, odradzali przyjazd ze względu na falę cięć i zwolnień, związanych z pandemią. Przed wyjazdem do Holandii kilka razy dopytywałem się w agencji pracy, czy wyjazd dotrze do skutku
6,928 2021-01-05 22:24:03
Ja tam myślę, że Adiafora zatęskni i wróci ... I będzie "Adiafora 2" !!!
6,929 2021-01-05 22:26:43 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-01-05 22:34:24)
Albo Adiaforax
Misinx Ty coś wiesz przyznaj się .
6,930 2021-01-05 22:40:04
Adiaforax brzmi znacznie lepiej
6,931 2021-01-05 22:58:36
Adiaforax brzmi znacznie lepiej
Zdecydowanie
Jako matka adopcyjna Misinxa
6,932 2021-01-05 23:27:48
Albo Adiaforax
Misinx Ty coś wiesz przyznaj się .
Nie wiem nic. Gdybam sobie. Pobożne życzenia.
Ale może zatęskni za "synusiem" i wróci
6,933 2021-01-06 11:03:14
Co to za filmik z TF2 Random?
A co to TF2 ?
6,934 2021-01-06 11:08:42
random.further napisał/a:paslawek napisał/a:Random czyżbyś jednak dołączyła do grona kociarzy ?
Simon's cat to klasyka klasykioraz dowód na to że nie jest się właścicielem kota ,ale jego własnością
Pasławku - intuicja podobno to kobieca sprawa
Zostałam poinformowana, że czeka mnie żywy prezent, dla którego właśnie doglądam instalacji siatki zabezpieczającej
Znaczy : dołączam do 'kociarzy' sama nie wiem czy z dostatecznym przekonaniem, czyli - czy ja sobie poradzę z żywym stworzeniem na co dzień ?
Jak zawita i oswoi się cokolwiek - nie omieszkam się pochwalić domownikiemPoradzisz sobie lepiej niż myślisz
Poza kuwetą dobrze jest zakupić drapak, w przeciwnym razie meble/ kanapa do wymiany. Trzeba też uważać na kwiaty na parapetach, ale to wiadomo. A jaki to kotek i w jakim wieku?
Ja jestem zdecydowanie psiarzem. Stwierdziłam to po moim ostatnim kocie, ale to nie był dachowiec, więc i charakter inny. Dlatego kotów nigdy więcej
Przesyłki z wyprawką
odbieram od poprzedniego tygodnia.
Ona, 2 latka, spokojna i przytulaśna no się zobaczy
koty mojej siostrzenicy niby też takie miały być (miałam je przez jakiś czas pod opieką) - a za jednym włóczęgą uganiałam się po schodach awaryjnych a drugi wymyślił sobie robić za szalik na moim karku co najmniej przez tydzień
6,935 2021-01-06 11:10:07
paslawek napisał/a:Albo Adiaforax
Misinx Ty coś wiesz przyznaj się .
Nie wiem nic. Gdybam sobie. Pobożne życzenia.
Ale może zatęskni za "synusiem" i wróci
Misinx, ponarzekaj że zgłodniałeś - która matka to wytrzyma
6,936 2021-01-06 11:40:04
No żadna.. Jak słyszę głodne niemowlę sąsiadów za ścianą, to mam wrażenie że sama zaraz zacznę produkować mleko
6,937 2021-01-06 11:53:35
Misinx napisał/a:paslawek napisał/a:Albo Adiaforax
Misinx Ty coś wiesz przyznaj się .
Nie wiem nic. Gdybam sobie. Pobożne życzenia.
Ale może zatęskni za "synusiem" i wróci
Misinx, ponarzekaj że zgłodniałeś - która matka to wytrzyma
O tym nie pomyślałem Ale to może być niebezpieczne. Po świętach muszę wdrożyć lekki tryb dietetyczny, bo mi się trochę przybyło, a boję się powrotu do dawnego stanu.
6,938 2021-01-06 14:38:18 Ostatnio edytowany przez Syl (2021-01-06 15:13:34)
Syl napisał/a:random.further napisał/a:
Pasławku - intuicja podobno to kobieca sprawa
Zostałam poinformowana, że czeka mnie żywy prezent, dla którego właśnie doglądam instalacji siatki zabezpieczającej
Znaczy : dołączam do 'kociarzy' sama nie wiem czy z dostatecznym przekonaniem, czyli - czy ja sobie poradzę z żywym stworzeniem na co dzień ?
Jak zawita i oswoi się cokolwiek - nie omieszkam się pochwalić domownikiemPoradzisz sobie lepiej niż myślisz
Poza kuwetą dobrze jest zakupić drapak, w przeciwnym razie meble/ kanapa do wymiany. Trzeba też uważać na kwiaty na parapetach, ale to wiadomo. A jaki to kotek i w jakim wieku?
Ja jestem zdecydowanie psiarzem. Stwierdziłam to po moim ostatnim kocie, ale to nie był dachowiec, więc i charakter inny. Dlatego kotów nigdy więcej
Przesyłki z wyprawką
odbieram od poprzedniego tygodnia.
Ona, 2 latka, spokojna i przytulaśnano się zobaczy
koty mojej siostrzenicy niby też takie miały być (miałam je przez jakiś czas pod opieką) - a za jednym włóczęgą uganiałam się po schodach awaryjnych a drugi wymyślił sobie robić za szalik na moim karku co najmniej przez tydzień
Dachowce są najlepsze, najłagodniejsze, będzie Wam razem dobrze A swoimi pomysłami, podobnie jak pieski, potrafią zaskoczyć... Smutne byłoby życie bez nich
Dobry wieczór.
Syl napisał/a:Ja jestem zdecydowanie psiarzem.
Ja też zdecydowanie psiarz. Jakkolwiek koty też bardzo lubię i chętnie bym miała.
Aktualnie nie mamy zwierzaka (pomijając ogrodową wiewiórkę i jeże).
a takiego psiaka miałam:Bagienniku - a Ty nie miałeś zamiaru jechać zarobkowo na Islandię?
Luc, piękny psiak, wspaniała linia grzbietu, coraz rzadziej spotykana wśród owczarków
Jakie macie plany na dzisiejszy dzień?
U mnie miał być spacer z Popo, ale nie wyniosę go nawet w nosidełku na takie opady śniegu, więc będziemy podziwiać widok zza okna
Poza tym dziś finał Turnieju Czterech Skoczni w przepięknym Bischofshofen i prawdopodobnie wygrana Polaka, warto zerknąć
Ostatnio pojawia się coraz więcej tematów dotyczących niskiego wzrostu u mężczyzn, a przecież Kamil Stoch też ma niewiele ponad 1,7 i nie przeszkadza mu to w niczym. A pięknej żony zazdrości mu niejeden wysoki
Perełka z dzisiejszej Familiady, specjalnie dla Adelki na poprawę humoru
- Wymień zwierzę, które może być łaciate lub jednolicie umaszczone.
- Zebra...
6,939 2021-01-06 15:17:46
Czesc wszystkim :-) u mnie tez pada śnieg, szaro, ponuro i ciemno jakoś, az spać sie chce.
No skoki Syl bede ogladać, jestem ciekawa kto wygra, licze na Stocha właśnie, ale różnie moze być.
Co do wzrostu, no cóż, ja juz nie raz tutaj pisałam, ze wzrost jest pod koniec mojej listy atrakcyjnych meskich cech, chociaż zawsze mialam słabość do niskich panów, dlaczego? Nie wiem, tak juz mam, wszyscy panowie w moim życie, ktorzy mi sie podobali byli niskiego/średniego wzrostu, ale pan nie moze miec z tego powodu kompleksów, ze jak założe wyzsze buty, to moge byc wyzsza od niego. Moj ma 178 cm wzrostu i jest idealnie :-D przy moich 168 :-)
6,940 2021-01-06 15:44:49
Wyślijcie mi trochę śniegu - tak mi go brakuje!
Bagiennik, myślę, że mogłaby Ci się spodobać książka, którą teraz czytam: "Między nami pingwinami" Noaha Stryckera. Autor to ornitolog, który brał udział w badawczej wyprawie na Antarktydę, by obserwować i poznawać te ptaki. Pisze z humorkiem, bardzo zajmująco.
Co do psiarzy i kociarzy, bliższe memu sercu są koty, ale to nie znaczy, że nie lubię psów. Miałam kiedyś takiego niezapomnianego Cygana.
Zaletą psów jest to, że bardziej trzymają się swoich właścicieli. Kot nieraz polezie gdzieś i przepadnie, co tym drugim rzadziej się jednak przytrafia.
Latem proponowano mi szczeniaczka, nie zdecydowałam się jednak, bo spędzamy z synem sporo czasu poza domem (aczkolwiek nie w dobie pandemii).
A ja uwielbiam, Miętusko, wysokich brunetów, aczkolwiek to teoria. Jeśli spotkam niskiego, rudego, ale z zaj...stą osobowością i akceptowalnym ogólnym wrażeniem - bierę!
6,941 2021-01-06 15:46:01
Czesc wszystkim :-) u mnie tez pada śnieg, szaro, ponuro i ciemno jakoś, az spać sie chce.
No skoki Syl bede ogladać, jestem ciekawa kto wygra, licze na Stocha właśnie, ale różnie moze być.
Co do wzrostu, no cóż, ja juz nie raz tutaj pisałam, ze wzrost jest pod koniec mojej listy atrakcyjnych meskich cech, chociaż zawsze mialam słabość do niskich panów, dlaczego? Nie wiem, tak juz mam, wszyscy panowie w moim życie, ktorzy mi sie podobali byli niskiego/średniego wzrostu, ale pan nie moze miec z tego powodu kompleksów, ze jak założe wyzsze buty, to moge byc wyzsza od niego. Moj ma 178 cm wzrostu i jest idealnie :-D przy moich 168 :-)
Wiedziałam, że na Ciebie można liczyć Mam podobne nastawienie do wzrostu facetów, w pewnym momencie dość już miałam stawania na palcach, w końcu życie to nie balet
6,942 2021-01-06 15:46:40 Ostatnio edytowany przez umajona (2021-01-06 15:48:08)
Aaaa, a jednak! Wiedziałam, że są tu fanki skoków
Syl, ja miałam mieć dziś randkę, ale się sypnęło. U Ciebie sypie śnieg, a u mnie sypią (się) randki ;p
Też wolę, jak facet nie jest za wysoki, tylko taki w sam raz do całowania
6,943 2021-01-06 15:48:54 Ostatnio edytowany przez Syl (2021-01-06 15:51:07)
Wyślijcie mi trochę śniegu - tak mi go brakuje!
Bagiennik, myślę, że mogłaby Ci się spodobać książka, którą teraz czytam: "Między nami pingwinami" Noaha Stryckera. Autor to ornitolog, który brał udział w badawczej wyprawie na Antarktydę, by obserwować i poznawać te ptaki. Pisze z humorkiem, bardzo zajmująco.Co do psiarzy i kociarzy, bliższe memu sercu są koty, ale to nie znaczy, że nie lubię psów. Miałam kiedyś takiego niezapomnianego Cygana.
Zaletą psów jest to, że bardziej trzymają się swoich właścicieli. Kot nieraz polezie gdzieś i przepadnie, co tym drugim rzadziej się jednak przytrafia.
Latem proponowano mi szczeniaczka, nie zdecydowałam się jednak, bo spędzamy z synem sporo czasu poza domem (aczkolwiek nie w dobie pandemii).A ja uwielbiam, Miętusko, wysokich brunetów, aczkolwiek to teoria. Jeśli spotkam niskiego, rudego, ale z zaj...stą osobowością i akceptowalnym ogólnym wrażeniem - bierę!
Ach, już wiem, jaka książka, też uwielbiam przyrodnicze Ja nie miałam nigdy żadnych preferencji, jeśli chodzi o kolor włosów, ale sama mam taki, że albo się komuś podoba, albo odpadam w przedbiegach
Aaaa, a jednak! Wiedziałam, że są tu fanki skoków
Syl, ja miałam mieć dziś randkę, ale się sypnęło. U Ciebie sypie śnieg, a u mnie sypią (się) randki ;p
Też wolę, jak facet nie jest za wysoki, tylko taki w sam raz do całowania
Tak, Umajona, tutaj się fanki ukryły
Dokładnie tak, całowanie nie może być przez wzrost utrudnione
A dlaczego randka się sypnęła...? Przykro mi
6,944 2021-01-06 15:57:41
Syl, a mi, o dziwo, nie jest przykro. Tzn. szkoda mi, że tak wyszło, ale jest mi fajnie teraz w tej chwili samej Lata praktyki robią swoje ;p
6,945 2021-01-06 16:09:49
Syl, a mi, o dziwo, nie jest przykro. Tzn. szkoda mi, że tak wyszło, ale jest mi fajnie teraz w tej chwili samej
Lata praktyki robią swoje ;p
Ach, rozumiem, w takim razie wszystko w porządku A może to po prostu nie był ten?
He he, wiem, jak te lata praktyki na nas wpływają
6,946 2021-01-06 16:14:36 Ostatnio edytowany przez umajona (2021-01-06 16:17:12)
Grunt, że Lucek po Twoim powrocie jakby odżył i poweselał
Jeszcze MagdaLena wróciła Mimo różnych naszych spięć mnie to cieszy
Teraz czekamy na adiaforę
6,947 2021-01-06 16:23:07
Grunt, że Lucek po Twoim powrocie jakby odżył i poweselał
Jeszcze MagdaLena wróciła
Mimo różnych naszych spięć mnie to cieszy
Teraz czekamy na adiaforę
Może mój powrót rzeczywiście dobrze na niego podziałał, chociaż kontakt cały czas jest, ale jednak forumowy to forumowy
Ale czy to oznacza, że zupełnie rezygnujesz z tego Pana? Będziesz wolna z wyboru?
6,948 2021-01-06 16:39:56 Ostatnio edytowany przez umajona (2021-01-06 16:50:52)
Nie wiem, czas pokaże
Zresztą cały czas jestem wolna, daleko było do związku ;p
6,949 2021-01-06 17:04:52 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-01-06 17:12:36)
Witam popołudniową porą,co prawda podczytuje od rana,ale coś ja dziś klapnięty jestem "meteopatia" :)z tym że daję radę .Nie bardzo mam ochotę na cokolwiek taki rozmemłany dzień w sumie.
Też się cieszę że Magda odblokowała się,niezłe z niej czasem ziółko, ale da się lubić .
Pozdrowienia.
6,950 2021-01-06 17:14:25
No cholera wszystkie tak lubią niskich, a ja na spacer to musiałem dzisiaj znowu sam iść
6,951 2021-01-06 17:22:11
No cholera wszystkie tak lubią niskich, a ja na spacer to musiałem dzisiaj znowu sam iść
To próżne moje wszelkie "trudy" swatania Lucka .
Lucek ponieważ jest dość wysoki nie ma szans u Syl i Umajonej jak tak.
Załamka
Ale nasz tułający się Holender .....
6,952 2021-01-06 17:31:24 Ostatnio edytowany przez Syl (2021-01-06 17:34:23)
Misinx napisał/a:No cholera wszystkie tak lubią niskich, a ja na spacer to musiałem dzisiaj znowu sam iść
To próżne moje wszelkie "trudy" swatania Lucka .
Lucek ponieważ jest dość wysoki nie ma szans u Syl i Umajonej jak tak.
Załamka
Ale nasz tułający się Holender.....
Pasławku, wcale nie Po prostu wzrost nie jest decydującym kryterium, a dodatkowo piszę z perspektywy osoby, której poprzedni partner był wyjątkowo wysoki
Na szczęście lubię buty na wysokim obcasie... Jestem jedynie przeciwna stwierdzeniu, że niski wzrost przekreśla szansę u kobiety
Nie wiem, czas pokaże
![]()
Zresztą cały czas jestem wolna, daleko było do związku ;p
Mam nadzieję, że się dobrze ułoży, po Twojej myśli
No cholera wszystkie tak lubią niskich, a ja na spacer to musiałem dzisiaj znowu sam iść
A Adela gdzie była w tym czasie? Tak blisko do siebie macie, a na wspólny spacer się nie wybierzecie
6,953 2021-01-06 17:36:38
Eeee tam paslawek, wysoki tez moze być, kto powiedział ze nie? A Ty to niedostepny, wiec nie musisz sobie tym swojej ładnej główki zawracać :-D myślę, ze zarowno Syl jak i Umajona wysokiego tez by brały :-P
6,954 2021-01-06 17:37:22
No cholera wszystkie tak lubią niskich, a ja na spacer to musiałem dzisiaj znowu sam iść
... a ja z kaktusem. Wilczomleczem.
Ja tam mogę z niskim i wysokim, byle mi rączki rogrzewał.
6,955 2021-01-06 17:38:23
Ha i o takie wasze deklaracje na piśmie mi chodziło