Wybory prezydenckie 10 maja 2020 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Strony Poprzednia 1 33 34 35 36 37 42 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,211 do 2,275 z 2,703 ]

2,211

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Lucyfer666 napisał/a:

Ale TVP zawsze uprawiało propagandę.
Po prostu PiS pociągnął wahadło bardzo mocno.
Niemniej dla mnie TVP nie powinno istnieć. Rząd nie potrzebuje telewizji fundowanej z pieniędzy podatników ew. SSP w ramach reklam.
Spokojnie prywatne podmioty sobie poradzą.

Jeszcze raz : nie chodzi o propagandę.
Redaktor X moze sobie zaprosić dowolnych ekspertow czy kolegow redaktorow i mogą wysmiewać czy chwalic coś.
Ale to nie to samo co blokować informacje, ukrywac fakty.
Np zrobic program o zlobkach bezplatnych, w Warszawie, zadzwonić do 100 i znależć 3 co nie skorzystaly z programu i podsumować, ze takiego programu nie ma. To jest celowe wprowadzanie w błąd, a nie propaganda.
Czy to są dla Ciebie zbyt subtelne różnice, by je dostrzec?

Zobacz podobne tematy :

2,212

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

A skoro już o równości mowa, to może warto wspomnieć o podsłuchu w sztabie Trzaskowskiego albo zakonnicach głosujących za swoje podopieczne z DPS. Oczywiście wszystkie głosy oddane zostały na Dudę.
Dziwnym trafem od samego początku do samego końca to wszystko działo się po jednej stronie sceny politycznej.

Zastanawiam się tylko co SN z tym wszystkim zrobi, bo protestów do rozpatrzenia ma kilka tysięcy, część z nich bardzo poważnych, a czasu coraz mniej.

Jest jeszcze taka kwestia, jak to możliwe, że w sądzie nie przyjmuje się od świadka przyrzeczenia prawdomówności, jeśli wcześniej był skazany za składanie fałszywych zeznań, a nikt nie widzi problemów, przynajmniej na ten moment, by od AD przyjąć przysięgę dochowania Konstytucji, choć wcześniej była już składana, a potem wielokrotnie została złamana?

2,213

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Olinka napisał/a:

A skoro już o równości mowa, to może warto wspomnieć o podsłuchu w sztabie Trzaskowskiego albo zakonnicach głosujących za swoje podopieczne z DPS. Oczywiście wszystkie głosy oddane zostały na Dudę.
Dziwnym trafem od samego początku do samego końca to wszystko działo się po jednej stronie sceny politycznej.

Zastanawiam się tylko co SN z tym wszystkim zrobi, bo protestów do rozpatrzenia ma kilka tysięcy, część z nich bardzo poważnych, a czasu coraz mniej.

Jest jeszcze taka kwestia, jak to możliwe, że w sądzie nie przyjmuje się od świadka przyrzeczenia prawdomówności, jeśli wcześniej był skazany za składanie fałszywych zeznań, a nikt nie widzi problemów, przynajmniej na ten moment, by od AD przyjąć przysięgę dochowania Konstytucji, choć wcześniej była już składana, a potem wielokrotnie została złamana?

Będzie to żenująca scena. Teraz wiem juz po co niektorzy dodają tak mi dopomóz Bóg.
Bo bez tego ani rusz..

2,214

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Ale TVP zawsze uprawiało propagandę.
Po prostu PiS pociągnął wahadło bardzo mocno.
Niemniej dla mnie TVP nie powinno istnieć. Rząd nie potrzebuje telewizji fundowanej z pieniędzy podatników ew. SSP w ramach reklam.
Spokojnie prywatne podmioty sobie poradzą.

Jeszcze raz : nie chodzi o propagandę.
Redaktor X moze sobie zaprosić dowolnych ekspertow czy kolegow redaktorow i mogą wysmiewać czy chwalic coś.
Ale to nie to samo co blokować informacje, ukrywac fakty.
Np zrobic program o zlobkach bezplatnych, w Warszawie, zadzwonić do 100 i znależć 3 co nie skorzystaly z programu i podsumować, ze takiego programu nie ma. To jest celowe wprowadzanie w błąd, a nie propaganda.
Czy to są dla Ciebie zbyt subtelne różnice, by je dostrzec?

Zdefiniuj propagandę.

2,215

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Dokladnie Olinka: Prezydent sie nie zuzywa jak rząd. Jego rola w Polsce jest tak ustawiona, ze przy odrobinie wysiłku by trzymać się roli z palcem w tyłku wygrywa w 1 turze smile

Tak? A kto po 89 wygrał w pierwszej turze? Podpowiem - Kwaśniewski. Jeden jedyny raz, w 2000 roku. Nie jest to więc reguła, a wyjątek smile

Olinka napisał/a:

Nie wierzę, że pytasz czy to uczciwe. Oczywiście, że tak. Każdy sam pracuje na to w jaki sposób jest postrzegany i oceniany, a pełniąc funkcję prezydenta nie tylko bierze się na siebie ogromną odpowiedzialność, ale też od razu ma się świadomość, że na koniec otrzyma się takie świadectwo, na jakie się zapracowało. Gdyby PAD nie pełnił swojej roli w sposób bierny i poddańczy, to dziś nikt by mu tego nie zarzucał.

Olinko, ale to nie chodzi tylko o Dudę. Kwaśniewski był wierny SLD. Komorowski był słynnym "strażnikiem żyrandola" i też mu nikt wielkich wyrzutów nie robił. Dziwi mnie w tym kontekście ta niepohamowana nienawiść do Dudy w sumie tylko za to, że pozostaje (podobnie jak poprzednicy) zwyczajnie wierny ludziom, którzy w ogóle umożliwili mi ubieganie się o tę rolę. Natomiast moje pytanie było jak najbardziej zasadne, w kontekście tego, że II tura wyborów z założenia doprowadza do sytuacji "jeden przeciw wszystkim". Jest to sytuacja o tyle niepokojąca, że kompletnie zaburza jakikolwiek układ sił i doprowadza do patologicznej wręcz sytuacji, kiedy to kandydat #2 już nawet nie musi mieć programu wyborczego (przypominam, że Trzaskowski opublikował swój program na 3 dni przed I turą wyborów), bo całą swoją kampanię może oprzeć na nienawiści do urzędującego Prezydenta.

I oczywiście można wyskoczyć z argumentem, że szambo lało się z obu stron, tylko że niczego to nie wnosi, ani też nie pomaga ogólnej narracji politycznej wyjść z rynsztoka. Nie wiem, jak ty, ale ja bym chciał, żeby ludzie postulujący całkowitą wymianę władzy w państwie, dali mi lepszy argument do zagłosowania na nich, niż tylko odsunięcie od władzy ekipy miłościwie panującej. Zmiana stołków dla samej zmiany stołków jest jak spryskanie gó*na dezodorantem.

2,216 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-30 19:20:09)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Różnica między propaganda a kłamstwem:
kłamstwo:- zaprzeczanie faktom
propaganda- celowa interpretacja faktów w pożądanym kierunku.W propagandzie do faktów się trzeba jakoś odnosić. Można nie podać wszystkich, można podać swoją interpretację.Ale trzeba się do nich odnosić. Czyli nie tworzy się swoich faktów: np ktoś odbierze 500 +
Szakisz, mylisz się, ja np nienawiści do Dudy nie mam, ale obrzydzenie do metod stosowanych w tej kampanii już tak.
dla mnie nie wystarczy: wybaczcie mi! powiedziane 13 lipca. W sumie to szkoda mi gościa. Będzie musiał z tym żyć.

2,217

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Lucyfer666 napisał/a:

Ale TVP zawsze uprawiało propagandę.
Po prostu PiS pociągnął wahadło bardzo mocno.
Niemniej dla mnie TVP nie powinno istnieć. Rząd nie potrzebuje telewizji fundowanej z pieniędzy podatników ew. SSP w ramach reklam.
Spokojnie prywatne podmioty sobie poradzą.
Od przekazu informacji rząd ma PAP

Nie zgodzę się. Biorąc pod uwagę znaczną przewagę kapitału zagranicznego na polskim rynku medialnym, lepiej jest jednak żeby rząd (bez względu na opcję polityczną) posiadał swój własny kanał komunikacji ze społeczeństwem.

TVP, przy wszystkich swoich mocnych przegięciach, przyczynia się jednak do jakiejś równowagi na rynku. Mamy teraz trzy telewizje: radykalnie prorządową TVP, radykalnie antyrządowy TVN i Polsat, który stara się być pośrodku. Teraz odbiorca przynajmniej ma jakiś wybór, którego nie było przed 2016 rokiem kiedy wszystkie telewizje reprezentowały praktycznie jedną opcję ideową. Wolałbym oczywiście kilka telewizji obiektywnych zamiast szczekaczek jednej czy drugiej partii, ale przy tej wojnie plemion, nie jest to chyba możliwe...

2,218

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Walwan napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Ale TVP zawsze uprawiało propagandę.
Po prostu PiS pociągnął wahadło bardzo mocno.
Niemniej dla mnie TVP nie powinno istnieć. Rząd nie potrzebuje telewizji fundowanej z pieniędzy podatników ew. SSP w ramach reklam.
Spokojnie prywatne podmioty sobie poradzą.
Od przekazu informacji rząd ma PAP

Nie zgodzę się. Biorąc pod uwagę znaczną przewagę kapitału zagranicznego na polskim rynku medialnym, lepiej jest jednak żeby rząd (bez względu na opcję polityczną) posiadał swój własny kanał komunikacji ze społeczeństwem.

TVP, przy wszystkich swoich mocnych przegięciach, przyczynia się jednak do jakiejś równowagi na rynku. Mamy teraz trzy telewizje: radykalnie prorządową TVP, radykalnie antyrządowy TVN i Polsat, który stara się być pośrodku. Teraz odbiorca przynajmniej ma jakiś wybór, którego nie było przed 2016 rokiem kiedy wszystkie telewizje reprezentowały praktycznie jedną opcję ideową. Wolałbym oczywiście kilka telewizji obiektywnych zamiast szczekaczek jednej czy drugiej partii, ale przy tej wojnie plemion, nie jest to chyba możliwe...

Zapomniałeś o Trwam i Republice. i Rydzyku
koncesji nie straciły, więc dlaczego nie budują równowagi?
potrzebna jest jakaś specjalna karta wspierająca wink Ktoś zabrania właczyć tamto, płacić ekstra jak za HBO?
a może po prostu poziom dziennikarstwa był denny?

2,219

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Walwan napisał/a:

Mamy teraz trzy telewizje: radykalnie prorządową TVP, radykalnie antyrządowy TVN i Polsat, który stara się być pośrodku. Teraz odbiorca przynajmniej ma jakiś wybór, którego nie było przed 2016 rokiem kiedy wszystkie telewizje reprezentowały praktycznie jedną opcję ideową. Wolałbym oczywiście kilka telewizji obiektywnych zamiast szczekaczek jednej czy drugiej partii, ale przy tej wojnie plemion, nie jest to chyba możliwe...

W radykalnie antyrządowym TVN codziennie masz przedstawicieli PiS, rządu, prezydenta RP, a w TVP? Dziękuję....

2,220

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Walwan napisał/a:

Mamy teraz trzy telewizje: radykalnie prorządową TVP, radykalnie antyrządowy TVN i Polsat, który stara się być pośrodku. Teraz odbiorca przynajmniej ma jakiś wybór, którego nie było przed 2016 rokiem kiedy wszystkie telewizje reprezentowały praktycznie jedną opcję ideową. Wolałbym oczywiście kilka telewizji obiektywnych zamiast szczekaczek jednej czy drugiej partii, ale przy tej wojnie plemion, nie jest to chyba możliwe...

W radykalnie antyrządowym TVN codziennie masz przedstawicieli PiS, rządu, prezydenta RP, a w TVP? Dziękuję....

Przecież bojkotują chyba....

2,221 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-07-31 00:08:02)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Różnica między propaganda a kłamstwem:
kłamstwo:- zaprzeczanie faktom
propaganda- celowa interpretacja faktów w pożądanym kierunku.W propagandzie do faktów się trzeba jakoś odnosić. Można nie podać wszystkich, można podać swoją interpretację.Ale trzeba się do nich odnosić. Czyli nie tworzy się swoich faktów: np ktoś odbierze 500 +
Szakisz, mylisz się, ja np nienawiści do Dudy nie mam, ale obrzydzenie do metod stosowanych w tej kampanii już tak.
dla mnie nie wystarczy: wybaczcie mi! powiedziane 13 lipca. W sumie to szkoda mi gościa. Będzie musiał z tym żyć.

I widzisz Elu - Propaganda może celowo intepretować w sposób kłamliwy, a wtedy mamy punkt wyżej.
Dlatego jedno i drugie często leżą dosyć blisko siebie wink

Ela210 napisał/a:

Zapomniałeś o Trwam i Republice. i Rydzyku
koncesji nie straciły, więc dlaczego nie budują równowagi?
potrzebna jest jakaś specjalna karta wspierająca  Ktoś zabrania właczyć tamto, płacić ekstra jak za HBO?
a może po prostu poziom dziennikarstwa był denny?

I dlatego nie widzę powodu, żeby TVP było. Bowiem na to leci płacony przymusowy abonament + dopłaty z budżetu.
I po co, skoro nie jest w stanie konkurować, a telewizja jako medium odchodzi coraz bardziej do przeszłości.
A nawet, jakby miało to zostać, to niech będzie dobrowolna możliwość zapłaty lub nie.

2,222

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

jednak publiczna Telewizja powinna istnieć. Tylko w określonych ramach.
Bo nigdy nie wiadomo czy jeden podmiot  nie wykupi całego sektora.

2,223

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Też się przyłączam do opinii, że kampania była nieuczciwa.
A że TVP miała w tym żenującym spektaklu nienawiści wyjątkowo twórczą rolę świadczyć mogą raporty niezależnych obserwatorów, jak choćby OBWE. Wystarczy porównać raport sprzed 5 lat z opiniami na temat tegorocznych wyborów, żeby zdać sobie sprawę, jak bardzo nierówną grę zastosował PIS.
Na szczęście nie płacę abonamentu, ale chyba by mnie trafiło, gdybym miała się jeszcze przyłączać finansowo do tego festiwalu nienawiści.

2,224

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
MagdaLena1111 napisał/a:

Na szczęście nie płacę abonamentu, ale chyba by mnie trafiło, gdybym miała się jeszcze przyłączać finansowo do tego festiwalu nienawiści.

Ja nigdy nie płaciłem wink Na dodatek mój operator zdecydował za mnie co mogę oglądać, a co nie i na kanale TVP 1 i 2 wyświetla mi się komunikat "brak sygnału". Co prawda TVP Info mi odbiera ale używam tylko raz w roku. Jak jest defilada z okazji święta Wojska Polskiego, to nie mogę zdzierżyć sposobu transmisji na TVN i przełączam na TVP Info. Mniej durnych wstawek, okienek i głupich komentatorów. Akurat w TVP zapraszają najczęściej panów z redakcji pism branżowych, a w TVN zazwyczaj typowych "ekspertów tefałenowskich". Pół biedy jak to jest jakiś typowy ekspert "znam się na wszystkim" ale jak to jest jakiś niepokorny generał poprzedniego reżimu, to nie da się słuchać.

2,225

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

jednak publiczna Telewizja powinna istnieć. Tylko w określonych ramach.
Bo nigdy nie wiadomo czy jeden podmiot  nie wykupi całego sektora.

Oczywiście, ze wiadomo, jak i wiadomo, że nawet liberałowie uważają, że państwo powinno mieć narzędzia do rozbijania monopoli wink

2,226

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Walwan napisał/a:

Mamy teraz trzy telewizje: radykalnie prorządową TVP, radykalnie antyrządowy TVN i Polsat, który stara się być pośrodku. Teraz odbiorca przynajmniej ma jakiś wybór, którego nie było przed 2016 rokiem kiedy wszystkie telewizje reprezentowały praktycznie jedną opcję ideową. Wolałbym oczywiście kilka telewizji obiektywnych zamiast szczekaczek jednej czy drugiej partii, ale przy tej wojnie plemion, nie jest to chyba możliwe...

W radykalnie antyrządowym TVN codziennie masz przedstawicieli PiS, rządu, prezydenta RP, a w TVP? Dziękuję....

Są i co z tego? I są traktowani jak np. poseł Żalek przez Kolendę-Zaleską, która po paskudnym zmanipulowaniu jego wypowiedzi wyrzuciła go z wizji i przerwała wywiad. I czym to się różni od TVP? Choć chyba nawet TVP na taki numer jeszcze się nie odważyła.

2,227 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-01 21:01:03)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Masz jeszcze jakieś przyklady inne? Czy tylko ten z Zaleską:)
No widzisz, szczera baba, a mogla udawać że polaczenie się psuje, jak to zwykle w TVP..

Ale zmieniając temat:
Czy Wam też wydaje się dziwne że prawniczki z Ordo LURIS czy Juris ? wysylane do TV to takie laleczki Barbie a chlopcy Keny? Czy tylko mi się wydaje,? wink
Jakieś skojarzenie z żonami ze Stepford mi się objawiło smile

2,228 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-08-01 23:49:05)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Walwan napisał/a:

Są i co z tego? I są traktowani jak np. poseł Żalek przez Kolendę-Zaleską, która po paskudnym zmanipulowaniu jego wypowiedzi wyrzuciła go z wizji i przerwała wywiad. I czym to się różni od TVP? Choć chyba nawet TVP na taki numer jeszcze się nie odważyła.

Serio? Przecież to głąb kapuściany i jego wypowiedź adekwatna. Ludzie z PiS-u mają cały czas wolną antenę w TVN i jest wręcz tak, że za mało im się przerywa jak pierniczą farmazony i tzw. przekazy dnia. Czasami aż szlag człowieka trafia, jak pierniczą i prowadzący nie potrafi im przerwać. Teraz przyszedł Kraśko i trochę zaczyna się orka jak ostatnio z panem dr Jakim...

Ela210 napisał/a:

Czy Wam też wydaje się dziwne że prawniczki z Ordo LURIS czy Juris ? wysylane do TV to takie laleczki Barbie a chlopcy Keny? Czy tylko mi się wydaje,? wink
Jakieś skojarzenie z żonami ze Stepford mi się objawiło smile

Cóż, może pora żeby przeciwstawne środowisko feministyczne zmieniło image/kadry, bo faktycznie aż przykro patrzeć. Te prawicowe, ortodoksyjne dziewczyny fajne lalunie, że każdy chłopiec się ślini, a po stronie lewicowo - feministycznej...

Przy okazji jest fajna analiza rozkładu głosów na tle geograficzno-społeczno-politycznym.
Zaczynając od tego, że elektorat PiS i Dudy, to dawna Kongresówka, a opozycji, to zabór pruski i austriacki. Dwa elektorat PiS i Dudy, to mieszkańcy ziem zasiedlający je z dziada, pradziada. Opozycja, to Ziemie Odzyskane, ludzie przesiedleni tam po II wojnie światowej, bez korzeni. Trzy, elektorat PiS i Dudy, to Polska tradycyjnego rolnictwa, a opozycji to Polska PGR-ów. Cztery, Polska opozycji to ta sama Polska, która głosowała na PZPR w 1989 r.
To nie jest kwestia programu tylko mentalności. Opozycja tego nie ogarnia, dlatego prawdopodobnie można uznać, że nigdy nie przekroczy tej granicy, a biorąc pod uwagę, że nie jest w stanie odpowiednio zmobilizować "swoje" regiony kraju, to nie spodziewajmy się zmian zbyt prędko.

I coś w tym jest. W moim rodzinnym miasteczku, czyli 1.5 h jazdy od mojego obecnego domu mogę od ręki wskazać dzieciom ślady rodziny z okresu 150 lat. Przy odrobinie wysiłku czyli po sięgnięciu do ksiąg parafialnych z 200-300 lat. Mogę pokazać im dom, w którym 115 lat temu urodził się ich pradziadek, dom w którym urodził się ich dziadek 76 lat temu. Do godziny drogi z tego miejsca wskażę im miejsca, gdzie 100-200 lat temu żyli ich pradziadowie ze strony ojca i matki. Mogę o sobie śmiało powiedzieć to co opowiedział mi za dzieciaka dziadek tzn. jak ludzie się tu kiedyś określali. My jesteśmy tutejsi. To jest wartość, której wielu chyba nie docenia. W dodatku są to regiony Polski, które 80 lat temu były najbardziej nasycone innymi grupami narodowościowo - religijnymi czyli Ukraińcami i Zydami. Uwzględniam oczywiście lewy brzeg Bugu. To jest kraina gospodarzy, a nie fornali i to widać. Po podróżach na Mazowsze, Kujawy, Pomorze uważam, że tu na wschodzie jest większy ład, porządek, dobrobyt widziany na poziomie wiejskim. Ludzie są nauczeni, że to jest ich ziemia, ich ojcowizna i należy o nią dbać.
Z innej strony na tych terenach ludzie widzą i odczuwają czarne dziury po złotym okresie transformacji i wejściu do UE. Wykupione przez obcy kapitał cukrownie i zakłady zbożowe, i zaraz potem zlikwidowane i zaorane. Akurat jedne z najbardziej rentownych cukrowni... No ale przecież polski cukier nie mógł być konkurencyjny stąd likwidacja połowy polskich cukrowni, lata limitów produkcji cukru. A to przecież kraina, gdzie wszystko rośnie. Kraina buraków, zboża, chmielu, tytoniu, lnu, sadów owocowych.

2,229

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Zapomniałeś o truskawkach i chyba winogronach, big_smile patrząc po składności wniosku.

2,230 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-08-02 13:10:16)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

A owszem, bo to najbardziej nasłonecznienia część kraju. Znam całkiem spore winnice ale nawet na małą skalę daje się produkować wino.
Z ciekawostek. W latach 80tych w Polsce, głównie mojej części było 100 tys. hektarów uprawy lnu. Dziś kilkaset hektarów... Problem w reaktywacji tkwi w odtworzeniu bazy maszynowej i przetworczej. Zakłady przetwórstwa lnu zostały zaorane w latach 90tych.
Podobnie z konopiami. 1 hektar konopi daje tyle celulozy co 4 hektary lasu. Gdzie konopie i len, to rośliny w 100 % wykorzystywane do różnych celów. Spożywczych, odzież, produkcja sznurków itp., budownictwo.

Edit. Nic mnie tak nie wnerwia jak przeglądanie w sieci oferty sklepów odzieżowej, a konkretnie cen odzieży lnianej. Mieszkając w dawnym zagłębiu lnianym... Powiedzcie mi proszę w kontekście rozwoju ekologii i proekologicznej transformacji świata jakie gałęzie gospodarki należało chronić 30 lat temu? Bo u nas chroniono i nadal chroni się wydobycie węgla, a nie tyle pozwolono upaść co świadomie zaorano dużą część gospodarki związanej z przetwórstwem rolnym. Może tzw. liberalne elity o tym nie wiedzą albo starannie udają, że to głupotka ale w roku 1997 działało w Polsce 76 cukrowni. Do 2003 r w rękach kapitału zagranicznego znalazło się 49 cukrowni czyli 65 % działających w Polsce. W latach 2001 - 2006 miała miejsce akcja masowego zamykania większości z tych przejętych cukrowni. Uwaga - zamykania co znaczy, że cukrownie te w pełni sprawne zostały zamknięte i tak sobie stały kilka lat gotowe w każdej chwili do ponownego podjęcia produkcji. Do roku 2006 kiedy weszły w życie unijne przepisy dotyczące dofinansowania likwidacji cukrowni, gdzie warunkiem otrzymania dofinansowania był całkowity demontaż linii produkcyjnych i maszyn. I to są właśnie jaja! Bo głównie niemieckie firmy dostały z Unii Europejskiej ok. miliard euro za likwidację polskich cukrowni, gdzie maszyny i linie produkcyjne zostały często wywiezione z Polski i zamontowane w zagranicznych cukrowniach.
Dziś w Polsce działa 18 cukrowni i cudownie nie ma już limitów na produkcję cukru. Chyba w ostatnim roku obowiązywania limitów cukrowych Polska mogła wyprodukować 1,4 mln ton cukru, a roczne zużycie cukru w kraju wynosiło 1,7 mln ton. Tak, kraj który mógł kilka lat wcześniej zarzucić cukrem połowę świata, a przynajmniej Europę musiał cukier importować.

2,231

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:

A owszem, bo to najbardziej nasłonecznienia część kraju. Znam całkiem spore winnice ale nawet na małą skalę daje się produkować wino.
Z ciekawostek. W latach 80tych w Polsce, głównie mojej części było 100 tys. hektarów uprawy lnu. Dziś kilkaset hektarów... Problem w reaktywacji tkwi w odtworzeniu bazy maszynowej i przetworczej. Zakłady przetwórstwa lnu zostały zaorane w latach 90tych.
Podobnie z konopiami. 1 hektar konopi daje tyle celulozy co 4 hektary lasu. Gdzie konopie i len, to rośliny w 100 % wykorzystywane do różnych celów. Spożywczych, odzież, produkcja sznurków itp., budownictwo.

Edit. Nic mnie tak nie wnerwia jak przeglądanie w sieci oferty sklepów odzieżowej, a konkretnie cen odzieży lnianej. Mieszkając w dawnym zagłębiu lnianym... Powiedzcie mi proszę w kontekście rozwoju ekologii i proekologicznej transformacji świata jakie gałęzie gospodarki należało chronić 30 lat temu? Bo u nas chroniono i nadal chroni się wydobycie węgla, a nie tyle pozwolono upaść co świadomie zaorano dużą część gospodarki związanej z przetwórstwem rolnym. Może tzw. liberalne elity o tym nie wiedzą albo starannie udają, że to głupotka ale w roku 1997 działało w Polsce 76 cukrowni. Do 2003 r w rękach kapitału zagranicznego znalazło się 49 cukrowni czyli 65 % działających w Polsce. W latach 2001 - 2006 miała miejsce akcja masowego zamykania większości z tych przejętych cukrowni. Uwaga - zamykania co znaczy, że cukrownie te w pełni sprawne zostały zamknięte i tak sobie stały kilka lat gotowe w każdej chwili do ponownego podjęcia produkcji. Do roku 2006 kiedy weszły w życie unijne przepisy dotyczące dofinansowania likwidacji cukrowni, gdzie warunkiem otrzymania dofinansowania był całkowity demontaż linii produkcyjnych i maszyn. I to są właśnie jaja! Bo głównie niemieckie firmy dostały z Unii Europejskiej ok. miliard euro za likwidację polskich cukrowni, gdzie maszyny i linie produkcyjne zostały często wywiezione z Polski i zamontowane w zagranicznych cukrowniach.
Dziś w Polsce działa 18 cukrowni i cudownie nie ma już limitów na produkcję cukru. Chyba w ostatnim roku obowiązywania limitów cukrowych Polska mogła wyprodukować 1,4 mln ton cukru, a roczne zużycie cukru w kraju wynosiło 1,7 mln ton. Tak, kraj który mógł kilka lat wcześniej zarzucić cukrem połowę świata, a przynajmniej Europę musiał cukier importować.

Cukier jest niezdrowy big_smile Teraz jak jest gorąco i ludzie są rozebrani to widać to bardzo mocno wink Zwłaszcza dzieciaki... Masakra to co się dzieje.
Poza tym Snake wiesz dobrze, że po rozpadzie komuny i RWPG mnóstwo linii eksportowych uległo załamaniu. My sobie możemy produkować w cholerę cukru, ziemniaków itd. itd. ale nie będzie gdzie tego sprzedać. I co z tym zrobić ? Gospodarka w PRL działała całkowicie z pominięciem normalnego rachunku ekonomicznego.

2,232

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Misinx napisał/a:

Poza tym Snake wiesz dobrze, że po rozpadzie komuny i RWPG mnóstwo linii eksportowych uległo załamaniu. My sobie możemy produkować w cholerę cukru, ziemniaków itd. itd. ale nie będzie gdzie tego sprzedać. I co z tym zrobić ? Gospodarka w PRL działała całkowicie z pominięciem normalnego rachunku ekonomicznego.

Nieprawda, akurat w dziedzinie eksportu działała podobnie jak teraz z tym wyjątkiem, że właśnie rynek krajowy był postawiony na głowie. To znaczy, co się dało eksportowano za waluty wymienialne kosztem rynku wewnętrznego. A eksportowano bardzo dużo. W materii produkcji spożywczo - rolnej akurat za dużo się nie zmieniło tyle, że pniemy się w górę na liście największych producentów, teraz w tzw. kapitalizmie na szczęście bez szkody dla zaopatrzenia krajowego wink Obecnie Polska jest bodajże siódmym eksporterem żywności w UE i 12-13 na świecie. W zeszłym roku wartość polskiego eksportu żywności to ok. 32 miliardów euro, a nadwyżka nad importem to ponad 11 miliardów.
Rzeczony cukier jest tylko jednym z przykładów jak nasi przyjaciele z UE zadbali o własne interesy to jest żeby polscy producenci nie załatwili na amen ich producentów. Na prawdziwie wolnym rynku przez te lata III RP wiele sektorów działalności byłyby opanowane przez polskie firmy. Na tzw. wolnym rynku UE masz właśnie wprowadzaną dyrektywę, która ma ukrócić panoszenie się polskich firm transportowych na rynkach UE. Bo większość transportu wewnątrz unijnego jest opanowana przez Polaków i to się nie podobało Francuzom i Niemcom, bo ich firmy traciły. W unijnym kapitalizmie nie może być tak więc trzeba było Polakom nałożyć kaganiec. Tak jak było wcześniej z cukrem, gdzie powtarzam nakładane limity produkcji były mniejsze niż wewnętrzne zapotrzebowanie kraju. Czyli zmuszano Polskę do zakupu cukru pochodzącego z innych państw unijnych.
Niemcy do ostatniego dnia wykorzystali okres ochronny swojego rynku pracy przed pracownikami z Polski. Teraz płakali, że przez wredny polski rząd, który zamknął granice nie miał kto zbierać szparagów. Inżynierowie, lekarze i prawnicy z Afryki nie mają odpowiednich kwalifikacji.

2,233

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Ciekawa sprawa z tym cukrem. Czasami sobie coś tu przeczytam i jest okazja, żeby rozwinąć znajomość zagadnienia. Limity produkcyjne na cukier to ostatni system kwot rolnych, jakie miała UE. Jak tak sobie czytam to nie było u nas z tą produkcją cukru najgorzej, bo utrzymaliśmy po Niemczech i Francji trzecią pozycję w jego produkcji w UE i nie nastąpiło o nas to co np. w Bułgarii, Portugalii i Słowenii, tj. całkowite zaprzestanie produkcji cukru.
Jednak co ciekawe, to Niemcy i Francja jako jedyne kraje nie musiały zmniejszać limitów produkcyjnych, a jak się wgryźć w temat dalej, to wynikało to z naszego braku umiejętności negocjacyjnych lub siły przebicia, co zaskutkowała niekorzystnym dla nas algorytmem wyliczania limitów. A kto wtedy rządził krajem i negocjował limity? Taaak, asy z PIS :-/

A w kontekście ochrony rodzimego rynku pracy, to czym innym jest emigracja zarobkowa, a czym innym napływ pracowników do pracy sezonowej.

2,234

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
MagdaLena1111 napisał/a:

Ciekawa sprawa z tym cukrem. Czasami sobie coś tu przeczytam i jest okazja, żeby rozwinąć znajomość zagadnienia. Limity produkcyjne na cukier to ostatni system kwot rolnych, jakie miała UE. Jak tak sobie czytam to nie było u nas z tą produkcją cukru najgorzej, bo utrzymaliśmy po Niemczech i Francji trzecią pozycję w jego produkcji w UE i nie nastąpiło o nas to co np. w Bułgarii, Portugalii i Słowenii, tj. całkowite zaprzestanie produkcji cukru.
Jednak co ciekawe, to Niemcy i Francja jako jedyne kraje nie musiały zmniejszać limitów produkcyjnych, a jak się wgryźć wtemat dalej, to wynikało to z naszego braku umiejętności negocjacyjnych lub siły przebicia, co zaskutkowała niekorzystnym dla nas algorytmem wyliczania limitów. A kto wtedy rządził krajem i negocjował limity? Taaak, asy z PIS :-/.

Nie wiesz, że PiS/PO jedno ZŁO?

MagdaLena1111 napisał/a:

A w kontekście ochrony rodzimego rynku pracy, to czym innym jest emigracja zarobkowa, a czym innym napływ pracowników do pracy sezonowej.

Tak szczerze, to czym się różnią? Pracownik sezonowy jeździ pracować za darmo? Poznałem trochę chłopaków co się znają na budowlance itp. i do zniesienia okresu ochronnego w Niemczech bardzo narzekali. Albo jeździli gdzie indziej albo ryzykowali, gdzie sami Niemcy ich kryli wiedząc, że nikt inny im taniej i dobrze nie zrobi. Dalej znam fachowców co tak sezonowo w Niemczech pracują np. jedzie na konkretną robotę na miesiąc i wraca do Polski na kolejną robotę tu na miejscu. Mój znajomy kiedy ten okres ochronny w Niemczech obowiązywał zbudował od podstaw firmę budowlaną we Włoszech. Tacy jak on pół Włoch budowali wink Teraz za zarobiony kapitał buduje w Polsce. Dalej zresztą mieszka w Polsce, a Włochy tylko urlopowo.

2,235 Ostatnio edytowany przez Olinka (2020-08-04 00:18:26)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Assasin
Chodzi o to ze sa dwie oddzielone plcie? Akurat na Joemonster jest o tym artykul. Podaja rozne przypadki gdzie nie mozna jednoznacznie okreslic plci.
[nieregulaminowy link]
Nie wspomniano o tzw. organizmach mozaikowych, gdy osobnik sklada sie z komorek/tkanek roznych genetycznie. W tym z komorek zawierajacych XX i takich XY. Ten przypadek jest wykrywany sporadycznie -przeciez trzeba by badac pod wzgledem genomu wszystkie tkanki, tez te trudno dostepne- i po kawalku -jakim duzym?
Nie bardzo wiadomo jaka jest czestotliwosc, bo zewnetrzne oznaki plci sa korygowane zaraz po urodzeniu (czesto niezgodnie z plcia genetyczna, jezeli mozna ja okreslic) i sprawa jest wstydliwa. Ale mysle, ze podobnie jak u swin wszystkie te zmiany wynosza ok. 2% populacji.

2,236

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
femte napisał/a:

Nie wspomniano o tzw. organizmach mozaikowych, gdy osobnik sklada sie z komorek/tkanek roznych genetycznie. W tym z komorek zawierajacych XX i takich XY. Ten przypadek jest wykrywany sporadycznie -przeciez trzeba by badac pod wzgledem genomu wszystkie tkanki, tez te trudno dostepne- i po kawalku -jakim duzym?
Nie bardzo wiadomo jaka jest czestotliwosc, bo zewnetrzne oznaki plci sa korygowane zaraz po urodzeniu (czesto niezgodnie z plcia genetyczna, jezeli mozna ja okreslic) i sprawa jest wstydliwa. Ale mysle, ze podobnie jak u swin wszystkie te zmiany wynosza ok. 2% populacji.

A to pewnie kwalifikują się jak trisomia do aborcji? Kto w eleganckiej, nowoczesnej rodzinie chciałby takie coś?

2,237 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-03 21:29:24)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
femte napisał/a:

Assasin
Chodzi o to ze sa dwie oddzielone plcie? Akurat na Joemonster jest o tym artykul. Podaja rozne przypadki gdzie nie mozna jednoznacznie okreslic plci.
[nieregulaminowy link]
Nie wspomniano o tzw. organizmach mozaikowych, gdy osobnik sklada sie z komorek/tkanek roznych genetycznie. W tym z komorek zawierajacych XX i takich XY. Ten przypadek jest wykrywany sporadycznie -przeciez trzeba by badac pod wzgledem genomu wszystkie tkanki, tez te trudno dostepne- i po kawalku -jakim duzym?
Nie bardzo wiadomo jaka jest czestotliwosc, bo zewnetrzne oznaki plci sa korygowane zaraz po urodzeniu (czesto niezgodnie z plcia genetyczna, jezeli mozna ja okreslic) i sprawa jest wstydliwa. Ale mysle, ze podobnie jak u swin wszystkie te zmiany wynosza ok. 2% populacji.

Tia, oczywiscie nieeleganckie rodziny z nizin to przyjmują takie dzieci z milością, a żli bogaci abortują albo oddają do ośrodkow.
A juz najgorsza ta inteligencja  bo to zepsucie i Co z duzych miast, alkoholicy bijący żony, zaden przyzwoity prawicowy męzczyzna to nigdy..chyba ze kwiatkiem i całując rączki.
Uwielbiam to zaklamanie, jest takie ..fotogeniczne. i tak fajnie sie grzać w pielęgnowaniu tego obrazka..

.

2,238

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Snake
nie przeczytales tego artykulu, prawda? Bo bys wiedzial ze wiekszosc tych rzeczy wychodzi stosunkowo pozno. Czesto nawet hermafrodytyzm, stosunkowo latwy do ustalenia uchodzi uwadze, A o mozaikowatosci pewna kobieta dowiedziala sie kiedy urodzila dziecko. Przypadkowo robiono badanie na ojcostwo - i wyszlo ze nie jest matka swojego dziecka. Okazalo sie ze jej narzady rozrodcze naleza do innego osobnika plci zenskiej -tj. tego samego, ale o innym genomie. Wiec w tym wypadku byl miks dwoch plodow zenskich - blizniat dwujaowych. Ale miksuja sie tez roznoplciowe bliznieta.
Wiesz ze mozna mechanicznie zmiksowac plody myszy bialej i czarnej i wyjda laciate?
Plec nie jest jakas zero-jedynkowa wartoscia.
Zreszta to wlasnie tradycyjne, bogobojne rodziny pozbywaly sie dzieci niewlasciwych pod wzgledem plciowym. Albo je okaleczano, bez glowy i pojecia. Wystarczy poczytac o historii chirurgii. Obcinano co zdawalo sie niepotrzebne, nawet gdy jeszcze nie miano pojecia o genach czy hormonach.

2,239

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Tia, oczywiscie nieeleganckie rodziny z nizin to przyjmują takie dzieci z milością, a żli bogaci abortują albo oddają do ośrodkow.

Mniej więcej wink

Ela210 napisał/a:

A juz najgorsza ta inteligencja  bo to zepsucie i Co z duzych miast, alkoholicy bijący żony, zaden przyzwoity prawicowy męzczyzna to nigdy..chyba ze kwiatkiem i całując rączki.
Uwielbiam to zaklamanie, jest takie ..fotogeniczne. i tak fajnie sie grzać w pielęgnowaniu tego obrazka.


Krąży taka sesja fotogenicznych pań ze świecznika z siniakami, biedni ci ich mężowie, partnerzy czy jak im tam. Co se ludzie o nich pomyślą tongue

Ale spoko, tak poza tym wszystko wraca na właściwe tory. Durnowata opozycja jęczy, że Dudę uznał nieprawy Sąd Najwyższy i mamy nieprawego prezydenta. Ojej, jak rozumiem przy innym wyniku wyborów Trzaskowski stanąłby dumnie i splunął nie przyjąwszy urzędu. Jakiś debil wali się po jajach z balkonu. Jak ja kocham ten kraj... Na szczęście następne wybory dopiero za ponad 3 lata.

2,240

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Ten debil to akurat jest znany w postępowym warszawskim środowisku artystycznym

2,241 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-04 01:01:38)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

No chlopskich ludowych artystów na wiecach opozycji nie brakuje..wg mnie Wyspiański się nie umywa do niektórych występów, a Pan z balkonu to cienki Bolek do w porównaniu do wielu scen histerycznych spod znaku obrony krxyża, ktorego nikt nie atakował.
Jak moderatorki pozwolą, możemy sobie urządzić pojedynek na linki i glosowanie:)))

2,242

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

No chlopskich ludowych artystów na wiecach opozycji nie brakuje..wg mnie Wyspiański się nie umywa do niektórych występów, a Pan z balkonu to cienki Bolek do w porównaniu do wielu scen histerycznych spod znaku obrony krxyża, ktorego nikt nie atakował.

A to był jakiś wiec opozycji?
Teraz jako wzorowy symetrysta zajmę się spokojnie życiem wink Tylko z takim postanowieniem, że muszę zintensyfikować proces uzyskiwania pozwolenia na broń. Z perspektywą 2-3 lat na zgromadzenie przynajmniej kilku przyzwoitych sztuk broni. Tak mi bowiem coś świta, że w perspektywie kilku lat się przyda, a jako wzorowy symetrysta będę gonił od płotu oba zwaśnione plemiona...

2,243

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Wy tu gadu gadu, a prawda dziejowa Wam umyka smile
Pierwsza prawda to taka, ze mamy „pseudo- elekta” wybranego w „pseudo-wyborach”, zatwierdzonego przez „pseudo komisje”, i obronionego przed zarzutami przez „pseudo-SN”. Oczywiście ta prawda ma swoje granice i są nimi te wyznaczone przez PO, poza którymi prowadzi już „business as usual” smile Można kontestować, ale ... czasami można skorzystać na współpracy z kontestowanymi...
Druga prawda to taka, że od 07.07.Roku Pańskiego 2020  , mamy nowego prezydenta !
Prezydenta Stanów Zjednoczonych Polski, który jest jedynym prezydentem wszystkich Polaków tych mieszkających w Polsce i poza nią - Max Kolonko, ogłosił że na wniosek petycji Polaków, zgodził się przyjąć Urząd Prezydenta United States od Poland !!!
I ten facet podoba mi się bardziej niż PO - jak kontestuje to nie na niby, ale tak naprawdę ...:(

2,244

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Bill.Garret napisał/a:

Wy tu gadu gadu, a prawda dziejowa Wam umyka smile
Pierwsza prawda to taka, ze mamy „pseudo- elekta” wybranego w „pseudo-wyborach”, zatwierdzonego przez „pseudo komisje”, i obronionego przed zarzutami przez „pseudo-SN”. Oczywiście ta prawda ma swoje granice i są nimi te wyznaczone przez PO, poza którymi prowadzi już „business as usual” smile Można kontestować, ale ... czasami można skorzystać na współpracy z kontestowanymi...
Druga prawda to taka, że od 07.07.Roku Pańskiego 2020  , mamy nowego prezydenta !
Prezydenta Stanów Zjednoczonych Polski, który jest jedynym prezydentem wszystkich Polaków tych mieszkających w Polsce i poza nią - Max Kolonko, ogłosił że na wniosek petycji Polaków, zgodził się przyjąć Urząd Prezydenta United States od Poland !!!
I ten facet podoba mi się bardziej niż PO - jak kontestuje to nie na niby, ale tak naprawdę ...:(

Jan Zbigniew hrabia Potocki już dawno jest prawdziwym prezydentem Polaków w Polsce i poza nią. smile
Można wyrobić u niego dowód osobisty i paszport suwerena, który uchroni przed przymusową szczepionka na covid a przy okazji potajemnym zaczipowaniem.

2,245 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-04 12:33:58)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Wygodna teoryjka, ale nie ma żadnych dwóch plemion.
Jest jedno ktore uwaza ze zyje w jedynie sluszny, prawdziwie polski sposób:)
nie ma żadnej nietolerancji dla tradycji, skoro przykladowo Snake z żoną mogą iść na lubelski rynek, wyciągnąć rózańce i modlić sie, a nikt ich nie uzna za prowokatorów i nie bedą wyzywani, a jak 10 minut póżniej usiadzie tam dwojka gejow chwyci sie za ręce i  to może to być uznane za prowokację.

2,246

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Bo to jest konsekwencja specyficznej odmiany tolerancji. Tolerancji, która wyraża się w akceptacji inności pod warunkiem, że ta inność siedzi w szafie i nie pozwala się zauważyć.

2,247

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Wygodna teoryjka, ale nie ma żadnych dwóch plemion.
Jest jedno ktore uwaza ze zyje w jedynie sluszny, prawdziwie polski sposób:)
nie ma żadnej nietolerancji dla tradycji, skoro przykladowo Snake z żoną mogą iść na lubelski rynek, wyciągnąć rózańce i modlić sie, a nikt ich nie uzna za prowokatorów i nie bedą wyzywani, a jak 10 minut póżniej usiadzie tam dwojka gejow chwyci sie za ręce i  to może to być uznane za prowokację.

Masz dziwne wyobrażenia o ścianie wschodniej, a przynajmniej o lubelskim rynku tongue Jeśli coś wzbudzi na nim sensację, to prędzej ja z różańcem niż dwóch chłopaków trzymających się za ręce. Akurat lubelska starówka jest prawie pozbawiona naturalnych mieszkańców, jest zajęta głównie przez knajpy i hoteliki, a najprędzej spotkasz tam turystę, osobliwie izraelską, rozwrzeszczaną wycieczkę niż wrednego, katolickiego narodowca, któremu przeszkadzają geje. Jeśli już kręci się tam taki specyficzny element, to w kwestii gejów najbardziej ten element jest zainteresowany w materii z czego dałoby się tych gejów skroić. Jakaś biżuteria, smartfony, kasa itp. Oczywiście w pobliżu jest kilka kultowych kościołów, które ludzie bardzo cenią i lubią chodzić tam na nabożeństwa.
Może to kwestia kamuflażu, bo jeśli patrzeć na modę, to dla mnie większość młodzieńców wygląda na gejów lol

2,248

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Wygodna teoryjka, ale nie ma żadnych dwóch plemion.
Jest jedno ktore uwaza ze zyje w jedynie sluszny, prawdziwie polski sposób:)
nie ma żadnej nietolerancji dla tradycji, skoro przykladowo Snake z żoną mogą iść na lubelski rynek, wyciągnąć rózańce i modlić sie, a nikt ich nie uzna za prowokatorów i nie bedą wyzywani, a jak 10 minut póżniej usiadzie tam dwojka gejow chwyci sie za ręce i  to może to być uznane za prowokację.

Masz dziwne wyobrażenia o ścianie wschodniej, a przynajmniej o lubelskim rynku tongue Jeśli coś wzbudzi na nim sensację, to prędzej ja z różańcem niż dwóch chłopaków trzymających się za ręce. Akurat lubelska starówka jest prawie pozbawiona naturalnych mieszkańców, jest zajęta głównie przez knajpy i hoteliki, a najprędzej spotkasz tam turystę, osobliwie izraelską, rozwrzeszczaną wycieczkę niż wrednego, katolickiego narodowca, któremu przeszkadzają geje. Jeśli już kręci się tam taki specyficzny element, to w kwestii gejów najbardziej ten element jest zainteresowany w materii z czego dałoby się tych gejów skroić. Jakaś biżuteria, smartfony, kasa itp. Oczywiście w pobliżu jest kilka kultowych kościołów, które ludzie bardzo cenią i lubią chodzić tam na nabożeństwa.
Może to kwestia kamuflażu, bo jeśli patrzeć na modę, to dla mnie większość młodzieńców wygląda na gejów lol

No to wstaw dowolną inna dzielnicę i inne miasto. , moze mniejsze. Nie to bylo sensem posta.

2,249 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-04 21:10:58)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Dubel

2,250

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

No to wstaw dowolną inna dzielnicę i inne miasto. , moze mniejsze. Nie to bylo sensem posta.

Ooo, na pewno jakieś, jakąś znajdziesz, która będzie pasować do twojej tezy. Czy wtedy zakrzykniesz - a nie mówiłam, że tak jest?!

2,251 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-04 22:46:04)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

No to wstaw dowolną inna dzielnicę i inne miasto. , moze mniejsze. Nie to bylo sensem posta.

Ooo, na pewno jakieś, jakąś znajdziesz, która będzie pasować do twojej tezy. Czy wtedy zakrzykniesz - a nie mówiłam, że tak jest?!

Niestety ze świecą szukać nie będzie trzeba. W Polsce no może poza duzymi miastami i to nie wszędzie, mozna być gejem, ale jak pisala Magda, po cichutku, bo wspolne wyjscie z chlopakiem czy dziewczyną na spacer na takich zasadach jak heterycy to już afiszowanie się. Wspolne wynajecie hotelu, to tez afiszowanie się.
Ale oczywiscie masz prawo twierdzić, ze to wyjątki i wyszukuję, a tak naprawdę to pluje sie na ludzi idących na mszę  i niszczy tradycję.
To nie jest tolerancja Snake. To jest ledwie tolerowanie, tak jak ja toleruję pająki, co gdzieś pewnie w kątach siedzą, bo lato.. ale niech no wylezą.. kapeć w dłoń albo sloik i wynocha..

2,252

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Wygodna teoryjka, ale nie ma żadnych dwóch plemion.[...]

Ależ oczywiście, że są wink

2,253

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

No to wstaw dowolną inna dzielnicę i inne miasto. , moze mniejsze. Nie to bylo sensem posta.

Ooo, na pewno jakieś, jakąś znajdziesz, która będzie pasować do twojej tezy. Czy wtedy zakrzykniesz - a nie mówiłam, że tak jest?!

Niestety ze świecą szukać nie będzie trzeba. W Polsce no może poza duzymi miastami i to nie wszędzie, mozna być gejem, ale jak pisala Magda, po cichutku, bo wspolne wyjscie z chlopakiem czy dziewczyną na spacer na takich zasadach jak heterycy to już afiszowanie się. Wspolne wynajecie hotelu, to tez afiszowanie się.
Ale oczywiscie masz prawo twierdzić, ze to wyjątki i wyszukuję, a tak naprawdę to pluje sie na ludzi idących na mszę  i niszczy tradycję.
To nie jest tolerancja Snake. To jest ledwie tolerowanie, tak jak ja toleruję pająki, co gdzieś pewnie w kątach siedzą, bo lato.. ale niech no wylezą.. kapeć w dłoń albo sloik i wynocha..

Ooo, to jakaś fobia, bo pająki to bardzo pożyteczne stworzonka i nie pozwalam ich tykac. Ja nie tykam żadnego bytu, który afiszuje swą obecność o ile nie narusza mojego interesu. Owszem korci ale po co? 1

2,254 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-05 08:59:03)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

To nie był tekst entomologiczny, ale o ŕóznicy pomiędzy tolerancją a tolerowaniem.
Ale moze to problem okulistyczny, skoro w niektórych środowiskach widzą tolerancję  a nie widzą koronawirusa. smile

2,255

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

To nie był tekst entomologiczny, ale o ŕóznicy pomiędzy tolerancją a tolerowaniem.

Wiesz, moja babka prawie 40 lat przeżyła w pokojowej koegzystencji z żydami i mniejszością ukraińską (lokalnie większością). Pod koniec życia uraczyła mnie refleksją, że wojna to okropna sprawa ale jakiś plus z niej wynikł tzn. w okolicy Polacy stanowią 99,9 % ludności. Mojego kolegi matka, osoba 90+ dzieckiem będąc po nocach uciekała z rodzicami na zachodnią stronę Bugu. Przez całe życie nie mówiła o Ukraińcach inaczej jak z nienawiścią. Odebrano im majątek, cudem uratowali życie. Dziś ma starczą demencję i mieszka z ukraińską opiekunką, którą kolega zatrudnił. Babka mojej żony w bronią w ręku walczyła z Ukraińcami, jej pierwszy mąż zginął w walce z nimi, jej dom spalili Ukraińcy. Ja siedzę w pracy 1,5 m od młodej, przemiłej i mądrej Ukrainki. Jeszcze na dodatek ładna wink I mnie to nie przeszkadza. Wszyscy poniekąd obchodzimy się z nią jak z jajkiem, starając się nie poruszać drażliwych tematów, nawet po alkoholu, a praktycznie każdy z nas ma w rodzinie takie historie jw.
Dwa razy byłem turystycznie w Niemczech. Za każdym razem kwaterując w totalnych pipidówach. Pierwszy raz szczeniakiem będąc kiedy widmo wojny, to było raptem kilka dekad temu. Spotykaliśmy się całkowicie nieformalnie z młodymi Niemcami, jeździliśmy sami parami albo w parę osób w promieniu 200-300 km pociągami i autobusami. Chodziliśmy po sklepach, handlowaliśmy przywiezionym z Polski towarem. Ja raz się zgubiłem w mieście wielkości Krakowa i musiałem z jednoroczną znajomością niemieckiego i ciężką infekcją wydostać się z niego i pokonać 200 km do swojego miasteczka. Dotarłem po północy, po samotnej drodze dziwnymi autobusami pracowniczymi, koczowaniu na dworcach, przystankach, nocnych rozmowach z przypadkowymi Niemcami łamanym rosyjsko - niemieckim i kilku kilometrowym marszu nocą przez las. Wyjeżdżając dzień później z Niemiec dalej nie wiedziałem czemu rodzice i dziadkowie tych ludzi wymordowali miliony ludzi w Europie. Dalej nie rozumiałem czemu uważali moich dziadków za podludzi. Czemu szefem mojego miasteczka zrobili Ukraińca wiedząc, że będzie Polaków gnębił lepiej niż oni sami. Wszyscy żyli przez wieki obok siebie i razem ze sobą nawzajem się tolerując i w duchu tolerancji. W moim rodzinnym mieście cerkiew stoi obok katolickiego kościoła parafialnego. Nadal do jednego i drugiego budynku ludzie chodzą się modlić. Do wojny obok tych dwóch stała jeszcze synagoga. Po niej został żydowski cmentarz. Zadbany, pielęgnowany, świeżo strzyżona trawa. W okolicy bez problemu znajdziesz przydrożne kapliczki. Taki to wsiowy zwyczaj. Ja w drodze z domu do pracy zanim wyjadę ze swojej wiochy mijam chyba 3. Otóż znajdziesz bez problemu miejsca, gdzie obok siebie stoją dwie kapliczki. Katolicka i prawosławna. Jedni i drudzy stawiali je, bo to było dla nich ważne i szanowali nawzajem ważne dla siebie rzeczy. Nikomu nie wpadało do łba żeby na konkurencyjnej kapliczce wywiesić jakąś tęczową szmatę. Mimo to jednej nocy można było przyjść i spalić sąsiada, żonę mu zgwałcić, a potem rozedrzeć na pół, a dzieci roztrzaskać o drzewo. Tolerancja jest tylko luksusem czasu pokoju. Kiedy zapada noc...

2,256 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-05 10:13:02)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Bzdury.Moja rodzina stamtąď. Z twoich okolic. Powiązania rodzinne polsko ukrainskie z czasów wojny i historie o ktorych sie nie mówi spokojnie. Nie zaszokujesz mnie.
To o czym piszesz wyroslo na nienawisci do Polakow z tego wyciaga się wnioski.
Jesli uwazasz Polakow za narod wybrany niezdolny do nienawisci to jestes w błedzie.
Kulą w płot trafileś z tą Zamojszczyzną jesli chodzi o mnie.

A czemu szefem TVP zostal Kurski?

2,257

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

No dobrze Ela, to w takim razie jak rozumiemsz tolerancję?

2,258

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

To o czym piszesz wyroslo na nienawisci do Polakow z tego wyciaga się wnioski.

Niemcy nienawidzili Polaków?

Ela210 napisał/a:

Jesli uwazasz Polakow za narod wybrany niezdolny do nienawisci to jestes w błedzie.
Kulą w płot trafileś z tą Zamojszczyzną jesli chodzi o mnie.

A gdzie ja tak napisałem?
Jaka nienawiść do Polaków? Mój dziad, zapewne polski Polak wychowany wśród tzw. Ukraińców i żydów określał się wówczas jako tutejszy. Ci Ukraińcy też byli tutejsi. Osią każdej nienawiści nie było wówczas czy jesteś katolikiem czy prawosławnym, obywatelem polskim narodowości polskiej czy ukraińskiej tylko ile posiadasz. Napędem każdego pogromu, każdej rzezi była możliwość odebrania innym tego co mają. Ta możliwość uruchamia szerokie poparcie dla każdego pomysłu wytępienia jakiejś grupy narodowościowej, religijnej, seksualnej itp. Co udowadniają również polskie grzeszki. Co udowadniają aktualne obrazki z USA.
Możesz spędzić pół życia z ludźmi, którym nie przeszkadza, że się odróżniasz od nich językiem, wiarą, kolorem skóry, orientacją seksualną ale jeśli będą mieli możliwość odebrać ci wszystko co masz, to przyjdą i ci to odbiorą, a żebyś nie miała możliwości im tego wypominać, to cię spalą. Tak to działało, działa i będzie działać po kres ludzkości.

2,259

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Tolerancja wyraza się przez równość. Taką prawdziwą, nie udawaną. Ktoś ma takoe same prawa do swojego stylu zycia jak i Ty i pokazywania go, o ile nie krzywdzi tym innych.

Snake, gdyby nie bylo animozji polsko ukrainskich ukrytych, Niemcy nie wykorzystaliby tego podczas wojny.
Takie animozje noe przeszkadzaly zyć razem na tym samym terenie, zakochiwać sie i zakladac rodzin.
Odpowiednio podsycane jednak wybuchly.
A byly podsycane dla swoich celow.
Hitler mial plany budowy na Zamojszyżnie eksluzywnej dzielnicy dla osiedlania sie faszystow.
Z nienawiscia tak jest cynicy podsycają ją u glupich dla swoich korzysci.

2,260 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-08-05 11:55:32)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:

Wyjeżdżając dzień później z Niemiec dalej nie wiedziałem czemu rodzice i dziadkowie tych ludzi wymordowali miliony ludzi w Europie. Dalej nie rozumiałem czemu uważali moich dziadków za podludzi.

Dzisiaj już wiesz?
Bo jak nie, to wystarczy popatrzeć na PiSowskie metody w pisowskich mediach i to, co właśnie robią. Tylko „wróg” się zmienił, ale sposoby zohydzenia „wroga” pozostały te same.
PROPAGANDA.
Włącz TVP i zobacz jak leje się ciurkiem do oczu i uszu swoich widzów zmanipulowany przekaz, w którym odmalowuje się obraz dowolnie wybranego „wroga”wg tego, co tylko podpowie wyobraźnia, bez najmniejszych zahamowań. Przypisuje się najgorsze intencje, często nie tyle nawet złowrogie, co wręcz absurdalne. W ten sposób np. od kilku lat TVP kreuje w zbiorowym umyśle obraz „wroga”, który traci realność i w miarę upływu czasu i powtarzanych zmanipulowanych komunikatów staje się wielką fantasmagorią. Ta odrealniona fantasmagoria mieści w sobie najgorsze ludzkie, a właściwie nieludzkie cechy, poglądy i emocje. A do tego jeszcze wszyscy, którzy tego nie powielają stają się „wrogiem”, czyli nie Polakiem, nie z polską duszą. No bo przecież reprezentują siły wrogie i groźne, więc trzeba z nich zrobić obcych, czyli „wrogów”. Tak samo jak dawniej, gdy byłeś Niemcem, ale nie popierałeś hitlerowskiej propagandy wobec innych czyli „wrogów” , to też mogłeś stać się wrogiem narodu. Dlatego teraz tym bardziej nieodpowiedzialne i niebezpieczne wydaje się opieranie PiS-owsko narodowościowej narracji, polegającej na zohydzaniu osób innej niż większościowa orientacji seksualnej. Puszczane w tryb są  najbardziej pierwotnych mechanizmy paniki moralnej, której ostrze nakierowany jest na konkretną grupę społeczną uznawaną za powszechne zagrożenie dla publicznego porządku i publicznej moralności. Dokąd to doprowadzi? To już już w historii dawnej i całkiem teraźniejszej nieraz doprowadziło do tragedii. Są w Polsce instytucje monitorujące akty agresji wynikające z ksenofobii i homofobii, które informują o rosnącej liczbie i powtarzające się w ostatnich latach przypadkach fizycznej i werbalnej agresji wobec osób LGBT i obcokrajowcow. To są najlepsze dowody na to że, rzucając w powietrze kilka nacechowanych emocjonalnie zdań oraz prowadząc narrację opartą na inwektywach i oskarżeniach, można uruchomić spiralę, którą trudno później zatrzymać.
Zwłaszcza jeśli na codzień nie obcuje się z realnymi ludźmi, których ta propaganda dotyczy, ale z wyobrażeniami na ich temat, które stworzyła PROPAGANDA. Bo okazuje się, że większość ludzi, którzy plują jadem pod adresem np. gejów i lesbijek nigdy nie miało okazję, żeby z kimś o tej orientacji seksualnej spotkać się i pogadać, żeby przekonać się jak żyje i zobaczyć, że jest dokładnie takim samym człowiekiem jak on(a) sam(a), z takimi samymi codziennymi lękami i problemami. Zamiast żywych ludzi, to ci wszyscy, którzy kształtują swoje wyobrażenia na podstawie przekazu TVP, czyli ci wszyscy prawdziwi Polacy z polską duszą i katolicy widzą tylko odrealnione i odczłowieczone, plugawe i niemoralne monstra, które im zaszczepiono w umysłach poprzez propagandę i które są nieustannie podsycane lękami i absurdami, ale bardzo skutecznie podszywającymi się pod rzeczywistość i generującymi, niestety, równie rzeczywiste emocje.
Tak to działało w hitlerowskich Niemczech i tak to działa dzisiaj wśród prawdziwych Polaków.

2,261

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Tolerancja wyraza się przez równość. Taką prawdziwą, nie udawaną. Ktoś ma takoe same prawa do swojego stylu zycia jak i Ty i pokazywania go, o ile nie krzywdzi tym innych.

Niee, tolerancja to nie równość. Równość to egalitaryzm. Tolerancja to poszanowanie dla mniejszości. W skrócie chodzi o to, by niepopularnym trendom, ruchom i ideom wchodzącym dopiero na pewien grunt, pozwolić bez większych przeszkód, kohabitować z siłą rzeczy dominującą, żyjącą tu od wieków wieków większością. I właśnie to jest słowo klucz - "kohabitacja". Nie musimy siebie lubić, nie musimy się kochać, ale mieszkamy razem więc szanujmy się.

Z tymże to działa w obie strony. Ja mogę zaprosić Araba do siebie do domu i obalić z nim flaszkę, co nie raz, nie dwa czyniłem. Natomiast gdyby zaczął mi zakrywać w domu krzyże islamską flagą, moja tolerancja szybko by się skończyła.

2,262 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-05 12:24:15)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Szakisz, a jakby postawił obok?
Co ciekawe, wobec muzulmanskich mezczyzn nie ma takiej nietolerancji jak wobec homoseksualnych.
Modlitwa jest wyrazem pokladania nadziei w sile wyższej, tu w Polsce chyba niemoc uzasadniona wobec postawy wladz.
Ale za takie herezje jednego Żyda 2000 lat temu ukrzyżowano:)

Ponad wszystkim istnieje jeszcze prawo danego kraju, wiec muzulamanin chcacy np bić corkę nie moze tlumaczyć tego tradycją i wymagać tolerancji.
I tu ni z gruchy ni z pietruchy zostala zaatakowana konwencja stambulska, ktora wlasnie taką tolerancję skraca.
Kto by sie spodziewał:)

2,263

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Snake, gdyby nie bylo animozji polsko ukrainskich ukrytych, Niemcy nie wykorzystaliby tego podczas wojny.
Takie animozje noe przeszkadzaly zyć razem na tym samym terenie, zakochiwać sie i zakladac rodzin.
Odpowiednio podsycane jednak wybuchly.
A byly podsycane dla swoich celow.
Hitler mial plany budowy na Zamojszyżnie eksluzywnej dzielnicy dla osiedlania sie faszystow.
Z nienawiscia tak jest cynicy podsycają ją u glupich dla swoich korzysci.

Na Zamojszczyźnie w zasadzie nie było większych rozpraw polsko - ukraińskich. Z jednego prostego powodu, że po zachodniej stronie Bugu była silne i liczne jednostki polskiej partyzntki. W odróżnieniu od wschodniej strony Bugu. Po zachodniej stronie jakakolwiek akcja ukraińskich band przeciw polskiej ludności kończyła się kontrą polskich oddziałów na ukraińskiej ludności. Tak spalono tu i ówdzie jakąś ukraińską wieś choć oficjalnie dowództwo AK tego zabraniało. Natomiast zbrojne oddziały jak najbardziej się wzajemnie zwalczały. Po wschodniej stronie, gdzie praktycznie było bardzo mało oddziałów polskiego podziemia lub za późno je zmobilizowano to atakowano Polaków bez pardonu. Gdzie de facto główną rolę odgrywała zwykła, wiejska tłuszcza podjudzana przez ukraińskie bandy. No i akurat Niemcom nie bardzo się to podobało, bo Niemcy praktyczny naród. Po pierwsze wyznawali zdrową zasadę, że prawo do zabijania mają tylko oni lub z ich rozkazu. Po drugie, spalone polskie wsie prowiantowały Niemców. Oczywiście dopóki nie zostały spalone. Dlatego Niemcy zachęcali Polaków do wstępowania do policji i wydawali im broń do obrony swoich ziomków. UPA i OUN jako takie były normalnie zwalczane przez Niemców.

szakisz napisał/a:

Z tymże to działa w obie strony. Ja mogę zaprosić Araba do siebie do domu i obalić z nim flaszkę, co nie raz, nie dwa czyniłem. Natomiast gdyby zaczął mi zakrywać w domu krzyże islamską flagą, moja tolerancja szybko by się skończyła.

No ale jakbyś zaprosił do domu geja i by ci zakrył krzyż tęczową szmatą, to musiałbyś w milczeniu przełknąć i jeszcze podziękować.

2,264 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-05 12:35:09)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Snake, gdyby nie bylo animozji polsko ukrainskich ukrytych, Niemcy nie wykorzystaliby tego podczas wojny.
Takie animozje noe przeszkadzaly zyć razem na tym samym terenie, zakochiwać sie i zakladac rodzin.
Odpowiednio podsycane jednak wybuchly.
A byly podsycane dla swoich celow.
Hitler mial plany budowy na Zamojszyżnie eksluzywnej dzielnicy dla osiedlania sie faszystow.
Z nienawiscia tak jest cynicy podsycają ją u glupich dla swoich korzysci.

Na Zamojszczyźnie w zasadzie nie było większych rozpraw polsko - ukraińskich. Z jednego prostego powodu, że po zachodniej stronie Bugu była silne i liczne jednostki polskiej partyzntki. W odróżnieniu od wschodniej strony Bugu. Po zachodniej stronie jakakolwiek akcja ukraińskich band przeciw polskiej ludności kończyła się kontrą polskich oddziałów na ukraińskiej ludności. Tak spalono tu i ówdzie jakąś ukraińską wieś choć oficjalnie dowództwo AK tego zabraniało. Natomiast zbrojne oddziały jak najbardziej się wzajemnie zwalczały. Po wschodniej stronie, gdzie praktycznie było bardzo mało oddziałów polskiego podziemia lub za późno je zmobilizowano to atakowano Polaków bez pardonu. Gdzie de facto główną rolę odgrywała zwykła, wiejska tłuszcza podjudzana przez ukraińskie bandy. No i akurat Niemcom nie bardzo się to podobało, bo Niemcy praktyczny naród. Po pierwsze wyznawali zdrową zasadę, że prawo do zabijania mają tylko oni lub z ich rozkazu. Po drugie, spalone polskie wsie prowiantowały Niemców. Oczywiście dopóki nie zostały spalone. Dlatego Niemcy zachęcali Polaków do wstępowania do policji i wydawali im broń do obrony swoich ziomków. UPA i OUN jako takie były normalnie zwalczane przez Niemców.

szakisz napisał/a:

Z tymże to działa w obie strony. Ja mogę zaprosić Araba do siebie do domu i obalić z nim flaszkę, co nie raz, nie dwa czyniłem. Natomiast gdyby zaczął mi zakrywać w domu krzyże islamską flagą, moja tolerancja szybko by się skończyła.

No ale jakbyś zaprosił do domu geja i by ci zakrył krzyż tęczową szmatą, to musiałbyś w milczeniu przełknąć i jeszcze podziękować.

Tak, bo geje wpadają ludziom do domów zakrywajac krzyze flagą.
W domu obowiązuja prawa gospodarza, dobrze o tym wiesz. Jak ktos nie jest wlascicielem domu, mozna go wyprosic.
W przestrzeni publicznej tez nie mozna robic co sie chce, za obscenicznosc mozna zostac ukaranym niezaleznie od orientacji.
Na wieszanie flag na pomnikach tez jest paragraf, myślę ze wkalkulowany w akcję.

2,265

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Szakisz, a jakby postawił obok

Mój przykład był oczywistą analogią do tego co się działo kilka dni temu wink Natomiast odpowiadając na Twoje pytanie, to zależy. Głównie od intencji. Gdyby zrobił to kulturalnie, pytając mnie o pozwolenie to pewnie bym mu pozwolił. Natomiast gdyby zrobił to chamsko, ukradkiem, czekając aż gdzieś wyjdę i nie zostawiając mi pola do decyzji, pewnie odebrałbym bym to jako zwykły brak kultury i po prostu podziękował za towarzystwo.

Widzisz, wbrew temu co starają nam się wmówić niektórzy, słowa się liczą, definicje się liczą, intencje się liczą, kontekst się liczy. Bo nie wierzę, że ludzie stojący za tym wszystkim nie znają konsekwencji swoich poczynań. Znają je bardzo dobrze.

2,266

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

W domu obowiązuja prawa gospodarza, dobrze o tym wiesz. Jak ktos nie jest wlascicielem domu, mozna go wyprosic.
W przestrzeni publicznej tez nie mozna robic co sie chce, za obscenicznosc mozna zostac ukaranym niezaleznie od orientacji.
Na wieszanie flag na pomnikach tez jest paragraf, myślę ze wkalkulowany w akcję.

Wyobraź sobie, że Polska to jest nasz dom, w którym jest mnóstwo takich krzyży, figur, pomników, obiektów sakralnych. Zazwyczaj umieszczonych w czasach kiedy nawet dziadkowie takich różnych pacanów nie byli w planach. Dla domowników tego domu są to miejsca święte i ważne. Mój kolega dawno temu rzucił taki innowacyjny pomysł aby ludziom, którzy bazgrzą po cudzych domach obcinać dłonie cegłówką. Ja bym ten cenny pomysł rozszerzył o każdego kto tknie obiekt sakralny dowolnego wyznania. Tak jak zareagowałbym na widok kogoś znieważającego cerkiew, szczającego na macewy itp. Niekoniecznie telefonem na policję...

2,267 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-05 14:36:40)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Czyli dla osób LGBT to nie jest DOM.?
No cóz..

Z ciekawosci? Czego symbolem jest dla Ciebie krzyż? Bo dla mnie śmierci czlowieka kompletnie nadzwyczajnego, ktory nazywał siebie synem Boga, a ludzi swoimi braćmi i siostrami, a rozbił się o ścianę głupoty i ciasnoty intelektualnej.i nietolerancji dla innego myślenia.
O czym jest wiersz kamienie na szaniec? O walce zbrojnej?
Jak powiem że być może gniewna modlitwa umieszczona na tych flagach jest być może bardziej uprawniona niż bezmyślne klepanie modlitw bez zrozumienia to obrażę Twoje uczucia religijne czy inteligencję?

2,268

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Czyli dla osób LGBT to nie jest DOM.?

Widzisz, miałem ten epizod, że mieszkałem w tzw. bloku czyli budynku wielorodzinnym. Jakbym zobaczył dzieciaka sąsiadów, że bazgrze po ścianach klatki, to do rodziców i grzeczne żądanie, że albo dzieciak, albo oni ściera do ręki i zmywać.
Gdybyśmy z sąsiadami uzgodnili na początku, że wieszamy krzyż w wiatrołapie, a po latach jakiś nowy lokator, nabywca mieszkania go zdjął albo ubrał w tęczowe tasiemki, to byśmy poszli do niego i grzecznie poprosili żeby nie ruszał co nie jego i czego nie wieszał. Jak kupował, to mógł sprawdzić, że krzyż wisi. Jak mu się nie podobało, to mógł nie kupować. Grzeczna prośba zazwyczaj pomaga i skutkuje. Na takich co nie rozumieją jak do nich grzecznie, to są inne, też skuteczne sposoby.

2,269 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-08-05 16:39:58)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Czyli dla osób LGBT to nie jest DOM.?

Widzisz, miałem ten epizod, że mieszkałem w tzw. bloku czyli budynku wielorodzinnym. Jakbym zobaczył dzieciaka sąsiadów, że bazgrze po ścianach klatki, to do rodziców i grzeczne żądanie, że albo dzieciak, albo oni ściera do ręki i zmywać.
Gdybyśmy z sąsiadami uzgodnili na początku, że wieszamy krzyż w wiatrołapie, a po latach jakiś nowy lokator, nabywca mieszkania go zdjął albo ubrał w tęczowe tasiemki, to byśmy poszli do niego i grzecznie poprosili żeby nie ruszał co nie jego i czego nie wieszał. Jak kupował, to mógł sprawdzić, że krzyż wisi. Jak mu się nie podobało, to mógł nie kupować. Grzeczna prośba zazwyczaj pomaga i skutkuje. Na takich co nie rozumieją jak do nich grzecznie, to są inne, też skuteczne sposoby.

Bardzo ciekawe.A gdyby to zrobil bo wasze dzieci biegalyby za nim z wyzwiskami, a sasiad spod trójki zarzucał mu niszczenie tradycji, bo widzial go z partnerem o zgrozo?
A tam na tasiemkach blaganie: spraw Jezu by bogobojni sąsiedzi się ode mnie..od.
Bo kupilem mieszkanie, place czynsz, segreguję śmieci ? A nie mogę juz inaczej do nich dotrzeć, zwlaszcza do tego spod trójki, a wiem ze codziennie do kościola biega..to co? Pobiegłbyś na policję, by go skuli?

Postąpili niezgodnie z prawem, ale moralnie znajduje uzasadnienie. Obrazić uczucia religijne ? Ciekawam uzasadnienia i rozumienia symboli , dlatego pytalam czym dla Ciebie jest ten symbol?

2,270

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Ponad wszystkim istnieje jeszcze prawo danego kraju, wiec muzulamanin chcacy np bić corkę nie moze tlumaczyć tego tradycją i wymagać tolerancji.
I tu ni z gruchy ni z pietruchy zostala zaatakowana konwencja stambulska, ktora wlasnie taką tolerancję skraca.
Kto by sie spodziewał:)

Ela, tak jak napisałaś jest istniejące prawo danego kraju, które w miarę dokładnie określa co jest zakazane, co jest przemocą.

Najpierw trzeba sprawić, żeby istniejące prawo było przestrzegane a kara nieuchronna.
Na razie z tym kiepsko.
Wprowadzanie zaostrzeń nie spowoduje, ze nagle prawo będzie przestrzegane.
A jeżeli wraz z zaostrzeniami wprowadzi się segregacje jakichs grup  społecznych na katów i ofiary, to drzwi do patologii zostają otwarte na oścież. To odnośnie ustawy uchwalonej w marcu przez sejm.
Wprowadzanie konwencji, która ma znaczenie polityczne i zawiera w sobie oprócz wykazu czynów uważanych za przemoc ( co samo w sobie jest dziwne, bo od tego powinien być kodeks karny lub cywilny), to narzuca kontekst w jakim należy traktować przemoc wobec jednej grupy społecznej ( t.j. kobiet - jako wielowiekowe prześladowanie ze strony mężczyzn).
A jest to uogólnienie , uproszczenie które wiedzie do patologicznych , zupełnie nieuprawnionych wniosków i zachowań.
Kobiety były i są przedmiotem przemocy , ale nie z powodu płci ale z tego samego powodu dla którego mężczyźni doznają przemocy. Powodem jest agresja, chęć zdominowania, wykorzystania etc. przez atakującego ale i atakującą.
Prawda jest, że poziom agresji u przeciętnego mężczyzny jest wyższy niż kobiety. Ale to nie znaczy, że przeciętny mężczyzna to prześladowca kobiet.
Rozkład normalny się kłania: na granicach rozkładu normalnego(ok. 3,5% populacji) znajdują się osobnicy o wybitnie zarysowanych cechach rozpatrywanych dla danej populacji - np. agresji - i tych wśród mężczyzn jest zdecydowanie więcej niż na granicy rozkładu normalnego agresji  populacji kobiet.
To dlatego w więzieniach jest przytłaczająca większość mężczyzn.
Prawdziwy problem, dotyczy tych niecałych 4% populacji mężczyzn. A konwencja skazuje na banicję całe pozostałe 96%.

Komu się to opłaca ?

Co do agresji mężczyzn - wynika z tych kilkuset tysięcy ( ok. 300) lat istnienia homo sapiens na Ziemi. To dzięki codziennej walce homo sapiens przetrwali i pokonali inne gatunki ludzi. Agresja mężczyzn była w cenie przez kilkaset tysięcy lat.
Również dzisiaj, właściwie ukierunkowana, jest motorem rozwoju.
Ukierunkujmy ta agresje, nagrodźmy ja za dobre i karzmy za złe.
Sama w sobie nie musi być zła.

2,271

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Bardzo ciekawe.A gdyby to zrobil bo wasze dzieci biegalyby za nim z wyzwiskami, a sasiad spod trójki zarzucał mu niszczenie tradycji, bo widzial go z partnerem o zgrozo?
A tam na tasiemkach blaganie: spraw Jezu by bogobojni sąsiedzi się ode mnie..od.
Bo kupilem mieszkanie, place czynsz, segreguję śmieci ? A nie mogę juz inaczej do nich dotrzeć, zwlaszcza do tego spod trójki, a wiem ze codziennie do kościola biega..to co? Pobiegłbyś na policję, by go skuli?

Muszę przyznać, że twój tok rozumowania jest iście osobliwy. Moje czy sąsiada dzieci biegały z wyzwiskami i z tego powodu ktoś ma być usprawiedliwiony, że bezcześci symbole ważne dla mnie, sąsiada ale też iluś tam nie związanych z tym osób? No to w końcu rozumiem, znaczy ataki na LGBT są w pełni usprawiedliwione, bo wystarczy zobaczyć jednego z drugim zwyrola i już można stosować represje wobec całego środowiska. Jak tak, to jesteśmy w domu i już wszystko mi się w głowie poukładało.

Ela210 napisał/a:

Postąpili niezgodnie z prawem, ale moralnie znajduje uzasadnienie. Obrazić uczucia religijne ? Ciekawam uzasadnienia i rozumienia symboli , dlatego pytalam czym dla Ciebie jest ten symbol?

Zaiste nie wiem czemu cię to interesuje, bo dla mnie np. nie ma najmniejszego znaczenia dlaczego to czy siamto jest ważne dla muzułman, żydów czy wyznawców czegokolwiek. Jeśli jest ważne i jestem w obszarze, gdzie jest to ważne, to znaczy, że należy to uszanować. Tym niemniej żeby zaspokoić twoją niezdrową ciekawość, jest to dla mnie symbol ofiary. Noszę go na piersi, bo po latach kontestacji doszedłem do wniosku, że to ma znaczenie. Dlatego też zawiesiłem krzyż na ścianie w domu. Jest przypomnieniem i wyrzutem. Jest świadomym wyborem.

2,272

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Ofiara jeat po coś, wtedy ma sens.
Nie wiem zaiste Snake, czemu uwazasz moje pytanie za niezdrowe.Bylam ciekawa jak ten sens rozumiesz, nie rozumiejąc sensu zawieszenia tej flagi i widząc w tym tylko prowokację.
Po prostu niektóre postawy w imieniu wiary wydają mi się malo oparte na nauce Jezusa, stąd dociekania.

2,273

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Ofiara jeat po coś, wtedy ma sens.
Nie wiem zaiste Snake, czemu uwazasz moje pytanie za niezdrowe.Bylam ciekawa jak ten sens rozumiesz, nie rozumiejąc sensu zawieszenia tej flagi i widząc w tym tylko prowokację.
Po prostu niektóre postawy w imieniu wiary wydają mi się malo oparte na nauce Jezusa, stąd dociekania.

Łaaaał, trochę mnie rozbawiłaś doszukując się filozoficzno - metafizycznego sensu wieszania tęczowej szmaty ale niech ci będzie, że ma wink Ja bym jedynie postulował aby chętni ograniczyli się z tą metafizyką do granic swojej własności. Najlepiej w czymś zakrywającym bieliznę i bez wykonywania obscenicznych gestów.
A tak nawiązując do tytułu tematu, to zapewne grupa wyborców, która zagłosowała na Dudę z pewnym obrzydzeniem ale w poczuciu zagrożenia czy też zmęczenia tzw. ideologią LGBT właśnie zaczyna utwierdzać się w przekonaniu, że dokonała dobrego wyboru. To lubię. Nie ma to jak w przestrzeni publicznej, w której różne lewicowe hasełka nie mogą przebić pułapu 10 % głosów zaganiać więcej elektoratu prawej stronie.

2,274

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Oby utwierdzili się mocno, bo idę o zaklad, ze po słowach przysięgi i ślubuję wierność postanowieniom Konstytucji bedzie dzisiaj śmiech na sali, bo trudno tego z powagą posluchać.:D

Tak, Snake, najlepiej by ludzie swoje metafizyczne przenyślenia zostawili sobie w glowie, nikt nie przeżywałby dysonansu.
Nie musisz odpowiadać.

2,275

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Oby utwierdzili się mocno, bo idę o zaklad, ze po słowach przysięgi i ślubuję wierność postanowieniom Konstytucji bedzie dzisiaj śmiech na sali, bo trudno tego z powagą posluchać.:D

Może i tak ale kogo ten śmiech obchodzi? Z drugiej strony śmiech to zdrowie, więc i druga strona może się pośmiać z opozycji. Na przykład jak opozycja mówi, że jakaś pseudo izba SN złożona z sędziów wybranych przez pseudo KRS stwierdziła ważność wyborów, więc były to pseudo wybory i to będzie taki pseudo prezydent. Jednocześnie opozycyjni posłowie i senatorowie nie zrzekają się swoich pseudo mandatów uzyskanych w wyborach, których ważność stwierdziła ta sama pseudo izba SN złożona z tych samych ludzi od pseudo KRS. Ja już mam po dziurki w nosie tego wzajemnego przerzucania się takimi durnotami przez obie strony i wielu ludzi też. Już mi się tego nawet czytać i słuchać nie chce.

Posty [ 2,211 do 2,275 z 2,703 ]

Strony Poprzednia 1 33 34 35 36 37 42 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024