Misinx napisał/a:szakisz napisał/a:Czy ja wiem... Póki co to PiS ma się bardzo dobrze. W 2015 roku ubiegający się wtedy o urząd obecny PAD uzyskał 51,55% poparcia, jednak przy zdecydowanie niższej frekwencji, co przełożyło się na 8 630 627 glosy . W tych wyborach uzyskał 10 440 648, co oznacza, że w ciągu 5 lat urzędowania zdołał powiększyć grupę swoich wyborców o ponad 1,8 mln głosów, co jest potężnym skokiem. I w odróżnieniu do RT, który był kandydatem anty, nie są to głosy mieszane. Jasne, znajdą się na pewno i tacy, którzy głosowali na zasadzie "byle nie Trzaskowski", ale śmiem twierdzić, że tych ludzi było zdecydowanie mniej niż w przypadku drugiej strony. W zdecydowanej większości był to twardy i zdecydowany proPiSowski elektorat, który jak trzeba to pójdzie zagłosować tak Naczelnik Państwa każe.
Można się kłócić, co odpowiada za liczby takie, a nie inne - czy propaganda TVPiS czy programy socjalne, czy jedno i drugie. Faktem jest, że Duda ma konkretnie ugruntowany mandat do sprawowania władzy. Lepszy od niego był tylko Wałęsa w 1990 roku i to nie jakoś dużo.
Dlatego śmieszą mnie wszelkie artykuły spod szyldu GW i innych, że Trzaskowski wygrał choć przegrał
Ludzi nastraszonych, że Trzaskowski zabierze im 500+, 13 emeryturę itd. wcale nie było tak mało
Znam takich. Więc to nie jest tak, że wszyscy zagłosowali na Dudę z miłości.
Prawdopodobnie masz rację. Na pewno masz rację. Tylko co z tego? Z perspektywy arytmetyki wyborczej twoje osobiste powody, dla których idziesz głosować na kandydata X są kompletnie bez znaczenia. Liczy się krzyżyk, postawiony przy konkretnym nazwisku. Taki był przecież cel całego przekupowania... znaczy polityki socjalnej PiSu
Wybory są niejako jej wielkim sprawdzianem. Paradoksalnie, elektorat 500+ to wciąż jedni z bardziej świadomych wyborców. Ja się przejrzy sondy uliczne, gdzie ludzie są brani z łapanki to włos się jeży na głowie jaka argumentacja pada na temat wyboru konkretnego kandydata: a bo ten elokwentnie mówi, ten ładnie się ubiera, tamtemu ładnie z oczu patrzy. Po drugiej stronie mamy elektorat 500+, który wciąż idzie do urn z jakiegoś powodu, bardzo konkretnego powodu.
Elektorat 500+ jest świadomy czego ? Tego, że bierze kasę na pewno, ale tego skąd się bierze ta kasa to już nie tak często.