Oczywiscie ze przegrał, ale nie poniósł klęski.
Zgadzam się że PiS się umocni, no chyba że się zagryzą a kryzys bedzie się poglebial.
Ale raczej wtedy dodrukują pieniędzy niż będą walczyć z kryzysem. Inflację zostawią kolejnemu rządowi. Ten się sam wyżywi w razie czego.
A byla szansa aby kolejne pokolenia wskoczyly na jakis normalny poziom życia..szkoda.
Normalny poziom to taki gdy swobodnie żyjesz i coś zostaje na koncie..takie minimum.
2,016 2020-07-14 17:28:26
2,017 2020-07-14 17:30:54
XD
2,018 2020-07-14 19:35:54
A jaka w tym propaganda? Nowe ugrupowania po prostu wypełniają ideowe próżnie
Oczywiście
2,019 2020-07-14 20:29:31 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-14 20:33:11)
List faktycznie zabawny.
Tak jakby np Trzaskowski napisał do Korwina Mikke coś z czym by się JKM zgodził, a Bosak napisał, jak możesz Janusz zgodzić się z tym lewakiem z tą niemiecką duszą; ) od tej pory won, Ty niemiecka onuco.:D
Nazwiska bohaterow dowolnie do zmiany.
Czy Biedroń napisalby to gdyby zamiast Bosaka taki list napisał Kosiniak? Podejrzewam, że nie.
Więc w Polsce ludzi najbardziej dzielą sprawy światoglądowe, a to zły objaw,
2,020 2020-07-14 20:36:33
List zabawny.
ING zrobiło analizę programów gospodarczych wszystkich głównych kandydatów. Pozytywnie ocenili Bosaka.
Robciowi się to nie spodobało, tak więc, jak na progresywnego polityka przystało działa zgodnie z dewizą "Skoro nie jesteście z nami, to jesteście przeciwko nam".
Przy okazji słowność Robcia jest jaka jest - dalej nie zrzekł się mandatu
2,021 2020-07-14 20:46:21
Z tym listem to Biedroń przesadził.
Ale faktem jest, że ten raport INGu skrytykowały sztaby ekonomistów, bo to było iście banksterskie podejście do „równowagi budżetowej” :-D
2,022 2020-07-14 20:51:11
Z tym listem to Biedroń przesadził.
Ale faktem jest, że ten raport INGu skrytykowały sztaby ekonomistów, bo to było iście banksterskie podejście do „równowagi budżetowej” :-D
Owszem, nigdzie nie napisałem, że ten słynny już raport był idealny
Niemniej argumentacja Roberta jest komiczna i ciężko ją traktować poważnie.
2,023 2020-07-14 21:07:26
MagdaLena1111 napisał/a:Z tym listem to Biedroń przesadził.
Ale faktem jest, że ten raport INGu skrytykowały sztaby ekonomistów, bo to było iście banksterskie podejście do „równowagi budżetowej” :-DOwszem, nigdzie nie napisałem, że ten słynny już raport był idealny
Niemniej argumentacja Roberta jest komiczna i ciężko ją traktować poważnie.
Nie wiem, czy to arogancja, czy potrzeba funkcjonowania w życiu publicznym po jego porażce w wyborach prezydenckich ;-)
W tej argumentacji on korzysta z argumentów ekonomistów, do których dorzuca lewicowe hasła typu „pogłębianie nierówności społecznych”, przez co robi się to komiczne.
A ten raport niby wycofali, ale chyba nadal znajduje się na stronie z adnotacją, że jest wycofany :-D Przynajmniej kilka dni temu tak to wyglądało.
2,024 2020-07-14 21:18:21
No to czas na "Biedroń nie rozumi"
2,025 2020-07-14 22:59:14 Ostatnio edytowany przez Misinx (2020-07-14 23:01:00)
Misinx, nie o kasę tylko chodzi ale o pomysł, wizję, nadzieję na lepsze życie. Nie ma nic takiego w programie PO od ponad 10 lat. Nie ma nic co poruszyloby wyborcę z tej wsi i miasteczka.
Słusznie krytykuje się też, ze w wieczór wyborczy ani jednej polskiej flagi u kandydata. Na głowę państwa czy prezesa spółki komunalnej?
Snake nie posądzam Cię o naiwność, ale jaką wizję ? Chyba, że chodzi o wizję lepszej kasy Żadne światłe ideały się tu nie przyjmą. Bądźmy szczerzy, komuny też nie obalała wieś i małe miasteczka. Na wsiach i na prowincji komuna miała się świetnie. I teraz PiSowska "komuna 2.0" ma też tam ogromną popularność. Ci ludzie mają głęboko wywalone na trójpodział władzy, na wolność mediów i inne takie sprawy. Tak samo zresztą jak mieli wywalone w PRLu. Tym ludziom trzeba obiecywać kasę i straszyć ich jakimś "żydem". To działa zawsze. Więc wracamy do tego, że opozycja też musiałaby obiecać kasę i straszyć "żydem". Tylko, że druga strona ma mocniejsze "działa".
Naprawdę nie łudźmy się, że tu chodzi o jakąś wizję. PO się rządząc wywaliło o swoje nogi i niestety trzeba czekać aż PiS zrobi to samo. Albo po prostu, aż PiS się ludziom znudzi. Młodym już się znudził, bo PiS jest siermiężny i zalatuje naftaliną.
To nie jest tylko Twoja opinia, ale też moja :-)
Jednak jak widać w większości są Ci, którzy uważają, że powinni dostawać kasę do kieszeni dlatego, że są. Wiadomo, że to worek bez dna nie jest i przy braku inwestycji, bo niestabilne środowisko prawne, groźbą nacjonalizacji, widmo wzrostu obciążeń podatkowych, to będzie musiało odbić się czkawką. Ale żyjmy chwilą ;-)
To się cieszę, że nie tylko moja, bo już myślałem, że jestem jakiś dziwny
2,026 2020-07-14 23:04:57
Lucyfer66 napisał/a:Osobiście uważam, że nawet lepiej, że PAD wygrał. Kapitał wypali się do końca, a paliwa już teraz brakuje...
Czy ja wiem... Póki co to PiS ma się bardzo dobrze. W 2015 roku ubiegający się wtedy o urząd obecny PAD uzyskał 51,55% poparcia, jednak przy zdecydowanie niższej frekwencji, co przełożyło się na 8 630 627 glosy . W tych wyborach uzyskał 10 440 648, co oznacza, że w ciągu 5 lat urzędowania zdołał powiększyć grupę swoich wyborców o ponad 1,8 mln głosów, co jest potężnym skokiem. I w odróżnieniu do RT, który był kandydatem anty, nie są to głosy mieszane. Jasne, znajdą się na pewno i tacy, którzy głosowali na zasadzie "byle nie Trzaskowski", ale śmiem twierdzić, że tych ludzi było zdecydowanie mniej niż w przypadku drugiej strony. W zdecydowanej większości był to twardy i zdecydowany proPiSowski elektorat, który jak trzeba to pójdzie zagłosować tak Naczelnik Państwa każe.
Można się kłócić, co odpowiada za liczby takie, a nie inne - czy propaganda TVPiS czy programy socjalne, czy jedno i drugie. Faktem jest, że Duda ma konkretnie ugruntowany mandat do sprawowania władzy. Lepszy od niego był tylko Wałęsa w 1990 roku i to nie jakoś dużo.
Dlatego śmieszą mnie wszelkie artykuły spod szyldu GW i innych, że Trzaskowski wygrał choć przegrał
Ludzi nastraszonych, że Trzaskowski zabierze im 500+, 13 emeryturę itd. wcale nie było tak mało Znam takich. Więc to nie jest tak, że wszyscy zagłosowali na Dudę z miłości.
2,027 2020-07-14 23:10:39
Snake napisał/a:Misinx, nie o kasę tylko chodzi ale o pomysł, wizję, nadzieję na lepsze życie. Nie ma nic takiego w programie PO od ponad 10 lat. Nie ma nic co poruszyloby wyborcę z tej wsi i miasteczka.
Słusznie krytykuje się też, ze w wieczór wyborczy ani jednej polskiej flagi u kandydata. Na głowę państwa czy prezesa spółki komunalnej?Snake nie posądzam Cię o naiwność, ale jaką wizję ? Chyba, że chodzi o wizję lepszej kasy
Żadne światłe ideały się tu nie przyjmą. Bądźmy szczerzy, komuny też nie obalała wieś i małe miasteczka. Na wsiach i na prowincji komuna miała się świetnie. I teraz PiSowska "komuna 2.0" ma też tam ogromną popularność. Ci ludzie mają głęboko wywalone na trójpodział władzy, na wolność mediów i inne takie sprawy. Tak samo zresztą jak mieli wywalone w PRLu. Tym ludziom trzeba obiecywać kasę i straszyć ich jakimś "żydem". To działa zawsze. Więc wracamy do tego, że opozycja też musiałaby obiecać kasę i straszyć "żydem". Tylko, że druga strona ma mocniejsze "działa".
Naprawdę nie łudźmy się, że tu chodzi o jakąś wizję. PO się rządząc wywaliło o swoje nogi i niestety trzeba czekać aż PiS zrobi to samo. Albo po prostu, aż PiS się ludziom znudzi. Młodym już się znudził, bo PiS jest siermiężny i zalatuje naftaliną.
Niech będzie, że jestem naiwny ale jest tam część ludzi, która chce czegoś więcej. Widziałem dziś bardzo pouczającą mapę. To mapa z drugiej tury wyborów prezydenckich na poziomie gmin ale z trzema pozycjami:
1. wygrał Duda,
2. wygrał Trzaskowski,
3. wygrał uprawniony do głosowania, który nie poszedł na wybory.
Właśnie na obszarze tych województw, gdzie wygrał Trzaskowski na poziomie gminnym są ogromne obszary, gdzie liczba wyborców, którzy nie poszli na wybory przewyższała liczbę głosów zdobytych przez zwycięzcę. To ludzie, których nic nie ruszyło, nic nie uwiodło, nie czują się zobowiązani spłacić jakiś dług za 500+.
2,028 2020-07-14 23:37:43
Tym ludziom trzeba obiecywać kasę i straszyć ich jakimś "żydem". To działa zawsze. Więc wracamy do tego, że opozycja też musiałaby obiecać kasę i straszyć "żydem". Tylko, że druga strona ma mocniejsze "działa".
Ależ opozycja też straszy "żydem" - w tej roli występuje Kaczyński i jest to główny, a czasami nawet jedyny argument od lat. Z kasą trochę słabiej, tu dawanie jest bardziej pośrednie (na szpitale, żłobki, inwestycje za rogiem itp.), a jeśli w formie gotówki do ręki, to jedynie dla tych "najzdolniejszych" (stypendia dla wybitnych uczniów). Brakuje jednak na ogół głównej idei, która by to spinała. PiS taką ideę stworzył - jest to państwo, które wspierać ma przede wszystkim słabych, a nie silnych. I to działa na tyle mocno, żeby w końcu poderwać do urn tych, którzy dotąd nie głosowali, albo głosowali w małym stopniu. PO natomiast ciągle lansuje ideę państwa dla tych "silnych", tych "najzdolniejszych", przedsiębiorczych, kreatywnych itp. A to się już zużyło, masa ludzi nie odnajduje się w takim państwie. Więc na ogół zostaje jedynie argument "żyda", a to też nie zawsze działa.
2,029 2020-07-14 23:52:34
Ludzi nastraszonych, że Trzaskowski zabierze im 500+, 13 emeryturę itd. wcale nie było tak mało
Znam takich. Więc to nie jest tak, że wszyscy zagłosowali na Dudę z miłości.
Szkoda tylko, że ci spośród 10 milionów emerytów, rencistów i osób na świadczeniach emerytalnych, których obejmuje to obiecane, dodatkowe świadczenie, a którzy jednak nie zagłosowali z miłości, przypuszczalnie dało się nabrać na obietnice przedwyborcze. Pamiętajmy zresztą, że poprzednia wypłata nieprzypadkowo wypadła w kwietniu - aby wciąż w powietrzu unosił się zapach tych kilku stówek, które wpłynęły na ich konta. Czas wyborów jednak się skończył, a "Gazeta Wyborcza" i serwis wtv.pl właśnie podały, że Andrzej Duda chyba już dziś wycofuje się z emerytalnych obietnic, bowiem w Kancelarii Prezydenta mówi się o prawdopodobnym odejściu od pomysłów dotyczących dodatkowych świadczeń oraz emerytury stażowej. Powód dosyć oczywisty jak na stan polskich finansów - z uwagi na brak pieniędzy.
A przecież tak 'pięknie' AD mówił w trakcie kampanii do swoich wyborców: Podwójne emerytury – mam nadzieję, że będzie 14-ta emerytura, daj Boże potem 15-ta emerytura, aż dojdziemy do tego, że podwyższymy państwu wszystkie świadczenia emerytalne w sposób bardzo znaczący, bo to jest ważne. Jak więc mają się te słowa do nieoficjalnych wyjaśnień KP, że takie plany są już nieaktualne?
Naszym zadaniem jest wypłacać 13-tą emeryturę, prawdopodobnie będzie też 14-ta emerytura w 2021 r., ale kolejne nie są planowane.
Żeby było zabawniej, przy okazji poruszenia tematu pojawiły się słowa, że te dodatkowe emerytury to nie była obietnica, ale raczej życzenie, że kiedyś uda się wypłacić seniorom więcej. W budżecie po prostu nie ma obecnie środków w wysokości 130 mld złotych, a właśnie taka kwota byłaby na ten cel potrzebna.
I jeszcze jeden powyborczy kwiatek - przypuszczalnie tak samo stanie się z emeryturami stażowymi, o których wielokrotnie wspominał Andrzej Duda. Wynika to z tego, że przejście na emeryturę, niezależnie od wieku danej osoby, mogłoby zostać uznane za niekonstytucyjne, bo w ustawie zasadniczej wyraźnie jest mowa, że prawo do zabezpieczenia społecznego mamy po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Z innej beczki - nie wiem czy to ja jestem jakaś niedowidząca, ale przejrzałam już chyba wszystko co znajduje się na stronie PKW i dotyczy wyborów prezydenckich, ale nigdzie nie znajduję informacji dotyczącej głosów nieważnych, a jednak osoby publiczne podają, że było to ok. 377 tysięcy, z czego 200 tys. z głosowania korespondencyjnego i 177 tys. z głosowania tradycyjnego. Przypomnę, że AD wygrał przewagą ok. 400 tys. głosów.
Nie rozumiem dlaczego tych danych na własnej stronie nie podaje samo PKW.
PiS taką ideę stworzył - jest to państwo, które wspierać ma przede wszystkim słabych, a nie silnych. I to działa na tyle mocno, żeby w końcu poderwać do urn tych, którzy dotąd nie głosowali, albo głosowali w małym stopniu.
PiS nie przemyślał jednak do czego to w dłuższej perspektywie doprowadzi i ile ci silni są w stanie znieść, a przede wszystkim ile mogą jeszcze udźwignąć oraz na jak długo.
Kolejna kwestia - tym słabym należałoby dać wędkę, a nie rybę, ale przecież ryba na talerzu wygląda bardziej spektakularnie niż wędka, z którą jednak trzeba trochę się pogimnastykować zanim zje się posiłek. I pal sześć, że tych posiłków dzięki wędce byłoby znacznie więcej, jeśli dla wyborcy liczy się to, co jest tu i teraz i żeby było łatwo.
2,030 2020-07-14 23:58:37
Dzisiaj napotkałem wyniki badania powodów dla których wyborcy głosowali na jednego lub drugiego kandydata.
Wyborcy RT w 57% wskazywali jako powód „niechęć do konkurenta” i w 24% ( mogę się mylić o kilka procent) jako powód podali „program kandydata”.
Czyli większość jego wyborców nie głosowała „za czymś” ale „przeciwko czemuś”.
To jest obraz sytuacji w jakiej dzisiaj znalazła się PO.
Nie potrafią przedstawić konstruktywnego planu, programu który przekonałby ich do siebie, liczą na głosy zbuntowanych, zniesmaczonych postępowaniem konkurenta.
Należy pamiętać, że PO i pan RT szczycą się tym, że ich wyborcy to : osoby wykształcone, mieszkańcy dużych miast, osoby młode - czyli „śmietanka społeczeństwa” - jeżeli ta „śmietankę społeczeństwa” nie potrafi znaleźć powodu dla którego głosuje na PO i ich kandydata ( stawiam znak równości ponieważ pan RT był przedstawiany jako kandydat bardzo związany z ta partia) innego niż niechec do konkurencji to nie ma się czym chwalić, a raczej jest to wynik dyskredytujący dla tej partii, ponieważ wskazuje ze każdy konktrandydat PAD uzyskałby wynik podobny do kandydata PO - decydująca jest niechęć do PAD a nie program.
W podobnym tonie odezwał się dzisiaj Tusk - nawołując do walki z PIS, ale zapomniał przedstawić choćby jeden powód dla którego należałoby akurat JEGO w tym wspierać.
Co do powodów dla których wyborcy PAD na niego głosowali - coś ok. 50% „program” i ok 20%”niechęć do kontrkandydata”.
2,031 2020-07-15 00:05:45
Od nowego roku mają być podobno podwyżki vat na nawozy i środki ochrony roślin z 8 na 23, jeśli to prawda,. to PiS to co zabrał PSL szybko straci. Co by nie mówić, robi się miejsce dla 3 partii. Rachunek ekonomiczny potrafi przemówić do rozumu, zastraszanie innością może nie pomóc.
2,032 2020-07-15 00:12:52
Dzisiaj napotkałem wyniki badania powodów dla których wyborcy głosowali na jednego lub drugiego kandydata.
Wyborcy RT w 57% wskazywali jako powód „niechęć do konkurenta” i w 24% ( mogę się mylić o kilka procent) jako powód podali „program kandydata”.
Czyli większość jego wyborców nie głosowała „za czymś” ale „przeciwko czemuś”.
To jest obraz sytuacji w jakiej dzisiaj znalazła się PO.
Nie potrafią przedstawić konstruktywnego planu, programu który przekonałby ich do siebie, liczą na głosy zbuntowanych, zniesmaczonych postępowaniem konkurenta.
Należy pamiętać, że PO i pan RT szczycą się tym, że ich wyborcy to : osoby wykształcone, mieszkańcy dużych miast, osoby młode - czyli „śmietanka społeczeństwa” - jeżeli ta „śmietankę społeczeństwa” nie potrafi znaleźć powodu dla którego głosuje na PO i ich kandydata ( stawiam znak równości ponieważ pan RT był przedstawiany jako kandydat bardzo związany z ta partia) innego niż niechec do konkurencji to nie ma się czym chwalić, a raczej jest to wynik dyskredytujący dla tej partii, ponieważ wskazuje ze każdy konktrandydat PAD uzyskałby wynik podobny do kandydata PO - decydująca jest niechęć do PAD a nie program.W podobnym tonie odezwał się dzisiaj Tusk - nawołując do walki z PIS, ale zapomniał przedstawić choćby jeden powód dla którego należałoby akurat JEGO w tym wspierać.
Co do powodów dla których wyborcy PAD na niego głosowali - coś ok. 50% „program” i ok 20%”niechęć do kontrkandydata”.
Bardzo dobre podsumowanie!
Od nowego roku mają być podobno podwyżki vat na nawozy i środki ochrony roślin z 8 na 23, jeśli to prawda,. to PiS to co zabrał PSL szybko straci. Co by nie mówić, robi się miejsce dla 3 partii. Rachunek ekonomiczny potrafi przemówić do rozumu, zastraszanie innością może nie pomóc.
Dlatego za 3 lata przewiduję sromotną porażkę PiS.
-----------------------------------
No dobrze. Były heheszki, a teraz pora przejść na poważne tony, których nasze media, jak i elity nie podejmą.
Dwie ważne zjawiska mają miejsce u naszych wschodnich sąsiadów, które są dla nas ekstremalnie ważne.
1) Na linii granicy Ukraina-Rosja ma miejsce eskalacja wojsk i groźba nowego konfliktu. Putin mimo wszystko rozwiązał sprawy wewnętrzne.
2) Następuje rozpad państwa Białorusi. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, które całkowicie zmieni geopolitykę Polski, bowiem schedę wygląda na to, że przejmie po 30 latach Moskwa (chyba, że sami zabezpieczamy naszych obywateli na zachodnich obszarach).
2,033 2020-07-15 00:16:51
No dobrze. Były heheszki, a teraz pora przejść na poważne tony, których nasze media, jak i elity nie podejmą.
Dwie ważne zjawiska mają miejsce u naszych wschodnich sąsiadów, które są dla nas ekstremalnie ważne.
1) Na linii granicy Ukraina-Rosja ma miejsce eskalacja wojsk i groźba nowego konfliktu. Putin mimo wszystko rozwiązał sprawy wewnętrzne.
2) Następuje rozpad państwa Białorusi. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, które całkowicie zmieni geopolitykę Polski, bowiem schedę wygląda na to, że przejmie po 30 latach Moskwa (chyba, że sami zabezpieczamy naszych obywateli na zachodnich obszarach).
Kogo to obchodzi...... w Polsce?
2,034 2020-07-15 00:19:52
A potem będzie płacz i zgrzytanie zębów, że więcej pieniążków pójdzie na zbrojenia, bo przecież to nie tak pilnego, jak znaczenie życia murzynów oraz lbgtqwerty
2,035 2020-07-15 00:33:12
A potem będzie płacz i zgrzytanie zębów, że więcej pieniążków pójdzie na zbrojenia, bo przecież to nie tak pilnego, jak znaczenie życia murzynów oraz lbgtqwerty
Oj tam, oj tam. Przecież z kampanii wyborczej jasno wynika, że Niemcy nas biją. Poza tym spróbuj sobie przypomnieć nazwiska ministrów spraw zagranicznych i finansów.
2,036 2020-07-15 07:55:25
Oczywiscie ze nas to powinno obchodzić.
Myśl że Ciaputowicz mialby być negocjatorem w Kijowie a Błaszczak odpowiada za obronność.....Przestaję się śmiać z Dudy, że pojechał do Trumpa..
2,037 2020-07-15 08:10:44 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-15 08:37:34)
Dzisiaj napotkałem wyniki badania powodów dla których wyborcy głosowali na jednego lub drugiego kandydata.
Wyborcy RT w 57% wskazywali jako powód „niechęć do konkurenta” i w 24% ( mogę się mylić o kilka procent) jako powód podali „program kandydata”.
Czyli większość jego wyborców nie głosowała „za czymś” ale „przeciwko czemuś”.
To jest obraz sytuacji w jakiej dzisiaj znalazła się PO.
Nie potrafią przedstawić konstruktywnego planu, programu który przekonałby ich do siebie, liczą na głosy zbuntowanych, zniesmaczonych postępowaniem konkurenta.
Należy pamiętać, że PO i pan RT szczycą się tym, że ich wyborcy to : osoby wykształcone, mieszkańcy dużych miast, osoby młode - czyli „śmietanka społeczeństwa” - jeżeli ta „śmietankę społeczeństwa” nie potrafi znaleźć powodu dla którego głosuje na PO i ich kandydata ( stawiam znak równości ponieważ pan RT był przedstawiany jako kandydat bardzo związany z ta partia) innego niż niechec do konkurencji to nie ma się czym chwalić, a raczej jest to wynik dyskredytujący dla tej partii, ponieważ wskazuje ze każdy konktrandydat PAD uzyskałby wynik podobny do kandydata PO - decydująca jest niechęć do PAD a nie program.W podobnym tonie odezwał się dzisiaj Tusk - nawołując do walki z PIS, ale zapomniał przedstawić choćby jeden powód dla którego należałoby akurat JEGO w tym wspierać.
Co do powodów dla których wyborcy PAD na niego głosowali - coś ok. 50% „program” i ok 20%”niechęć do kontrkandydata”.
Mówisz o rzeczach oczywistych.To nie wybory do Sejmu. Oczywiscie że głosowaliśmy przeciwko Andrzejowi Dudzie, sekretarce prezesa Kaczyńskiego. Bo że wybije się On nagle na niepodległosc i wskoczy w rolę którą wyznacza mu konstytucja nie wierzę.
Od programów są partie polityczne.
Ale w to, ze wiekszosc wyborcow Pisu nie odróznia roli prezydenta od roli partii politycznej wierzę.
Przypominam, ze Prl z funkcji prezydenta zrezygnowała nie bez powodu
I proponuje zajrzeć do Konstytucji na temat zadań i roli prezydenta.
2,038 2020-07-15 09:05:29
Ale w to, ze wiekszosc wyborcow Pisu nie odróznia roli prezydenta od roli partii politycznej wierzę.
Przypominam, ze Prl z funkcji prezydenta zrezygnowała nie bez powodu![]()
I proponuje zajrzeć do Konstytucji na temat zadań i roli prezydenta.
W PRL jak najbardziej był prezydent jako ciało kolegialne Rada Państwa. Z podstawowym zadaniem zapewnienia ciągłości władzy w czasie kiedy nie obradował parlament, w okresie między kadencjami parlamentarnymi. Z funkcją reprezentacji państwa polskiego za granicą (Przewodniczący Rady Państwa).
Obecna konstytucja, to kulawy akt, gdzie jego autorzy nie mogli się zdecydować jaki ma być system władzy w Polsce. Stąd taki rozjazd kompetencji, że ani nie jest to system kanclerski, ani prezydencki.
2,039 2020-07-15 09:08:19
Co do teorii spiskowych i nieprawidłowości, to nie twierdzę, żeby takich uchybień nie zgłaszać. Denerwuje mnie tylko to, że od razu przypuszcza się, iż dochodzić będzie do fałszerstw i oszustw na szeroką skalę. Nie było chyba wyborów pozbawionych takich incydentów.
Ciekawe, jakby się to potoczyło, gdyby frekwencja była jeszcze wyższa. Można się spodziewać, że część osób, która głosu nie oddała stwierdziła, że i tak nie mają na kogo głosować. Za to motywacje poszczególnych wyborców: to bym chciał zobaczyć:) Poza oczywiście tzw twardym elektoratem PiS, gdzie dla sporej większości osób, poza obietnicami świadczeń finansowych wystarcza bogobojność panującego prezydenta.
Natomiast pie**olec wydatkowania bajońskich sum na zbrojenia( może powiązany naszą "dozgonną przyjaźnią z USA") powoduje u mnie powstawanie nastrojów pacyfistycznych...
2,040 2020-07-15 10:06:29
No trzeba mieć fantazję by nazwać PRL owskiego przewodniczacego rady państea prezydentem!:)
System jest ok w swojej zasadzie. Chodzi o wzajemną kontrolę i hamowanie zapędów do rządów jedynie słusznej partii czy jedynego namaszczonego człowieka.
2,041 2020-07-15 10:25:47
No, z tego co pamiętam, oficjalnie urząd prezydencki, między Mościckim a Jaruzelskim był piastowany przez odpowiednie osoby, ale na uchodźstwie Przewodniczący Rady Państwa to już raczej inne stanowisko
2,042 2020-07-15 11:05:17 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-07-15 11:07:56)
Natomiast pie**olec wydatkowania bajońskich sum na zbrojenia( może powiązany naszą "dozgonną przyjaźnią z USA") powoduje u mnie powstawanie nastrojów pacyfistycznych...
Powiedz to władzom Izraela.
Każdy płaci za lepszy sprzęt od (jeszcze) największego technologicznie mocarstwa i wsparcie obronności. A mimo wszystko historia Polski, jak i samo usytuowanie geograficzne zmusza nas do konieczności utrzymywania silnej armii. Nie mamy luksusu Norwegii czy Szwecji.
Ten region Europy jest bardzo specyficzny przez swoje przestrzenie.
Z resztą warto zobaczyć na możliwość naturalnych granic. Daje do myślenia, jak naturalna Stefa wpływów dla Polski to ogromny, rozległy teren.
2,043 2020-07-15 12:33:51
Mimo wszystko najskuteczniejszą bronią jest dyplomacja i służby specjalne.
Odpowiedzcie sobie sami, jakimi dysponujemy i kto za to odpowiada..
Kurczę, nawet ja słyszę ruskie zaciąganie w tej rozmowie AD..:(
Nawet nie mówię, ze to wina zabieganego Dudy, ale po co tam 400 osób pracuje?
2,044 2020-07-15 12:42:27
Mimo wszystko najskuteczniejszą bronią jest dyplomacja i służby specjalne.
Odpowiedzcie sobie sami, jakimi dysponujemy i kto za to odpowiada..
Kurczę, nawet ja słyszę ruskie zaciąganie w tej rozmowie AD..:(
Nawet nie mówię, ze to wina zabieganego Dudy, ale po co tam 400 osób pracuje?
Oczywiście, tylko mamy tutaj problem rozbrojonej Europy.
Dlatego też zwrot na Niemcy w tej kwestii nie ma sensu, bo państwa Europy nie są w stanie nam zapewnić parasola ochronnego. Nie mówię, że Amerykanie nam 100% zapewnią, ale jednak w kwestii rozwoju zbrojeń wychodzą dużo lepiej.
Poza tym jesteśmy w europejskiej strefie zgniotu.
No i ciężko pracować dyplomatycznie z kimś, kto prowadzi rewizjonistyczną politykę zagraniczną.
Możemy się tylko cieszyć, że obecnie mamy i tak tylko jeden front nacisku. Choć tak, jak mówię - warto obserwować sytuację u naszych wschodnich sąsiadów, bo ich sytuacja ogromnie wpływa na naszą.
2,045 2020-07-15 12:47:54 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-07-15 12:51:07)
Oj tak Lucek, w razie czego uratuje nas kilka tysięcy amerykańskich żołnierzy :-P
Przypominam, że jesteśmy członkiem NATO.
A jak jesteśmy w europejskie strefie zgniotu, to chyba rozsądne jest trzymanie się razem z najbliższym sąsiadem. Tym bardziej, że ma on poczucie winy i wyrzuty sumienia z wiadomych powodów. Nigdy wcześniej Niemcy nam nie były tak przychylne jak teraz.
2,046 2020-07-15 12:56:13
Znajomy historyk mówił mi kiedyś, że Polska dziwnym trafem stosuje zupełnie odmienną strategię, niż ta, która powinna być realizowana przez dowolne państwo: "trzeba mieć przyjaciół blisko a wrogów daleko a my jakoś zawsze postępujemy odwrotnie".
2,047 2020-07-15 13:08:06
Nie masz racji. Nie ma zielonych ludzików pod Bieszczadami tylko dzięki Trójkątowi Weimarskiemu.
To nie ten z Orbanem, dla jasnosci., ktory wtedy pŕobował zagaić, ze jakies Ziemie od Ukrainy mu się należą.
2,048 2020-07-15 13:11:39 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-07-15 13:31:21)
Znajomy historyk mówił mi kiedyś, że Polska dziwnym trafem stosuje zupełnie odmienną strategię, niż ta, która powinna być realizowana przez dowolne państwo: "trzeba mieć przyjaciół blisko a wrogów daleko a my jakoś zawsze postępujemy odwrotnie".
Jaki masz interes walki z dalekim wrogiem?
Rywalizacja, wrogość pojawia się wtedy, kiedy jeden sąsiedni podmiot na arenie zaczyna robić się zbyt silny, co zaburza równowagę danego regionu /kontynentu.
Poza tym skoro Polska tak bardzo się źle prowadziła to jakim cudem dwa etapy mocarstwowe zaliczyła
W polityce zagranicznej nie ma przyjaźni czy wrogości, są tylko interesy. Niestety w prowadzeniu takowej opinia publiczna obecnie szkodzi, gdyż nie rozumie zawiłości tego.
Zmiana może nastąpić w ciągu 25 lat.
Polecam prześledzić okres dyplomacji w Europie od czasu rewolucji francuskiej do dnia dzisiejszego.
Nie masz racji. Nie ma zielonych ludzików pod Bieszczadami tylko dzięki Trójkątowi Weimarskiemu.
To nie ten z Orbanem, dla jasnosci., ktory wtedy pŕobował zagaić, ze jakies Ziemie od Ukrainy mu się należą.
A skąd owe zielone ludziki pod Bieszczadami. Jak już to na Suwałkach. A czy nie ma... Któż to wie
Nie próbował zgaic ziemi, tylko wymusić autonomie i prawa dla mieszkających na Rusi Zakarpackiej Węgrów.
Operacji Łom 2.0 nie będzie
Oj tak Lucek, w razie czego uratuje nas kilka tysięcy amerykańskich żołnierzy :-P
Przypominam, że jesteśmy członkiem NATO.A jak jesteśmy w europejskie strefie zgniotu, to chyba rozsądne jest trzymanie się razem z najbliższym sąsiadem. Tym bardziej, że ma on poczucie winy i wyrzuty sumienia z wiadomych powodów. Nigdy wcześniej Niemcy nam nie były tak przychylne jak teraz.
A czym nas ochronią? Nord Stream 2 w nas uderza, więc dziękuję za braterską pomoc z Niemiec. Z resztą po erze Merkel stosunki się zmienią.
Poczucie winy... Słowa, słowami, ale czynów żadnych. Jak Żydom trzeba było rekompensaty wypłacać to wypłacali pięknie. Z nami to oj...co tam polaczki. Przecież wiadomo, że śmierć goja nie jest mistyczna, jak śmierć Żyda (kto zna te słowa, ten zna te słowa, ale takie padły).
Poza tym nie widzę powodu, żeby bawić się z Niemcami i ułatwiać im realizację ich imperialnego projektu.
2,049 2020-07-15 13:32:11 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-07-15 13:33:12)
Akurat to nie były moje słowa, lecz zacytowane Można zatem zmienić wypowiedź: ważne, żeby mieć blisko tych, z którymi łączą nas interesy
Z dalekimi przyjaciółmi zawsze się zastanawiam, jak oni nam mogą pomóc, nawet gdyby chcieli( mieli w tym własny interes).
Zany skądinąd polski historyk, publicysta i pisarz Piotr Z. stwierdził kiedyś, że ostatnie 300 lat naszej historii to same pasmo nieszczęść i klęsk. Nie jestem wprawdzie historykiem, ale chyba taka opinia jest nieco przesadzona.
A jeśli Niemcy będą dalej prowadzić taką politykę wobec uchodźców, to nie wiem, czy trochę się nie przeliczą...
2,050 2020-07-15 13:34:02 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-15 13:36:26)
...
2,051 2020-07-15 13:35:57
No widzisz Lucyfer, w 2014 byly na Ukrainie, a nie na Białorusi.:) czy Państwach baltyckich.
Wyciąganie wnioskow z samej historii bez uważnej obserwacji teraźniejszych uwarunkowań jest błedne.
2,052 2020-07-15 14:06:52
Mimo wszystko najskuteczniejszą bronią jest dyplomacja i służby specjalne.
Odpowiedzcie sobie sami, jakimi dysponujemy i kto za to odpowiada..
Kurczę, nawet ja słyszę ruskie zaciąganie w tej rozmowie AD..:(
Nawet nie mówię, ze to wina zabieganego Dudy, ale po co tam 400 osób pracuje?
Nie, najskuteczniejszą bronią są głowice jądrowe, które z powodzeniem zastępują dyplomację.
2,053 2020-07-15 15:46:44
Mówisz o rzeczach oczywistych.To nie wybory do Sejmu. Oczywiscie że głosowaliśmy przeciwko Andrzejowi Dudzie, sekretarce prezesa Kaczyńskiego. Bo że wybije się On nagle na niepodległosc i wskoczy w rolę którą wyznacza mu konstytucja nie wierzę.
Od programów są partie polityczne.
Ale w to, ze wiekszosc wyborcow Pisu nie odróznia roli prezydenta od roli partii politycznej wierzę.
Przypominam, ze Prl z funkcji prezydenta zrezygnowała nie bez powodu![]()
I proponuje zajrzeć do Konstytucji na temat zadań i roli prezydenta.
Nie, nie jest tak , że prezydenta należy wybierać się dla jego pięknych oczu , lub z powodu brzydkich oczu jego konkurenta.
Ani z powodu złej sekretarki, czy szefa partii która go popiera.
Sama pisałaś , że „ prezydent ma duża siłę nacisku”.
Cokolwiek to znaczy, to jednak ma wpływ na politykę wewnętrzna i zagraniczna, a tym bardziej na obronność.
Gdyby było inaczej , to potwierdziłabyś moje stwierdzenie o tym, że obojętne jest kto byłby kontrkandydatem PAD, byleby nie byl nim ani popierany przez Kaczyńskiego i jego sekretarkę .
Choćby diabeł, byleby nie PAD ?
Kiepskie uzasadnienie wyboru.
RT w swoich przemówieniach wspierał się swoim ugrupowaniem, jego ugrupowanie wspierało jego. Dlatego był kandydatem kojarzony z konkretną partią, o czym pisałem.
Przedstawiał swój program - utrzymanie tego co dał PIS i dołożenie jeszcze więcej.
Czyli coś czego nie ma w kompetencji prezydenta, a jest tym trudniejsze do wykonania gdy nie ma za sobą większości parlamentarnej.
Teraz wspólnie RT i PO błądzą po omacku wskazując RT jako lidera opozycji ponieważ zgromadził „kapitał polityczny”.
Nie, kapitał polityczny ma Hołownia, Bosak, Biedron,
RT jedynie pożyczył sobie grupe sfrustrowanych rządami PIS, która szybko odpłynie do alternatywnego ugrupowania które przedstawi konstruktywny program, którego nie ma PO.
Zaden z kandydatów nie przedstawił zrębów strategii polityki zagranicznej.
PAD proponował jednokierunkowo - bezkrytyczne, poddańczej wsparcie US, licząc na obronę przed Rosja. Nie zważając na to, ze w obecnej sytuacji może się okazać , ze US ma interes wsparcia Rosji jako przeciwwagi dla Chin które starają się znieść pozycje światowego hegemona jakim jeszcze jest US.
Świat się zmienia - pandemia, wojna handlowa US - Chiny, słabnąca rola Rosji, rosnąca rola Turcji która szachuje wszystkie strony kontrola nad cieśniną Bosfor . A my wspieramy Rosję, organizując konferencje skierowana przeciwko Iranowi, który w odpowiedzi zaczyna kontrolować drogi transportu ropy z Bliskiego Wschodu czym wzmacnia pozycje Rosji... Chiny chcą dywersyfikacji obecnej drogi transportowej przez kanał Sueski i Gibraltar na krótsza poprzez Bosfor i Bramę Mołdawska . A nizina polska dzięki konfiguracji terenu umożliwia połączenie dróg północ-południe i wschód-zachód.
Żadne utworzone wbrew obowiązującym strategiom trójkąty nie maja szans przetrwania jeżeli nie będą za nimi stały interesy gospodarcze, militarne wszystkich jego uczestników. Obowiązujące ciagle w Niemczech strategia Mitteleuropy zakłada wywieranie wpływu politycznego poprzez wpływy gospodarcze na kraje na południowy wschód od Niemiec, Polska ma role ZwischenEuropy oddzielająca Niemcy od Rosji.
Żadne ślepe popieranie US, Niemiec czy Brukseli nie ma sensu.
Popatrzcie na politykę Turcji- po II WW była naciskana przez ZSRR, które miało „chrapkę” na kontrolowanie Bosforu samo stanowiąc ogromna „plamę na mapie” blokująca możliwość transportu wschód-zachód przez jej terytorium . Dlatego Turcją weszła do NATO .
Teraz, kiedy Rosja zajmuje znacznie mniejsze terytorium niż ZSRR, a Chiny rosną w sile i szukają krótszej drogi na zachód - to Turcją zaczyna grać role „języczka u wagi” odważnie lawirując między US, Rosją i Chinami. Jednoczenie mając w głębokim poważaniu opinie EU.
Niezależnie od tego , jak oceniamy politykę wewnętrzna Turcji, trzeba przyznać ze jej polityka zagraniczna odrodziła się. Powróciła do koncepcji geopolitycznej Imperium Osmańskiego. Nie jest to przypadek. Strategie geopolityczne sformowane kilkaset lat temu, będą ciagle odzywały w sytuacji zbliżonej konfiguracji granic i oczywiście konfiguracji terenu, której zmiana ciagle jest trudna do wyobrażenia.
2,054 2020-07-15 16:11:09
Jak ktos się czuje bezpiecznie z Dudą, Macierewiczem i Blaszczakiem, to nie mam wiecej pytań.. i Ciaputowiczem
2,055 2020-07-15 16:14:54
No widzisz Lucyfer, w 2014 byly na Ukrainie, a nie na Białorusi.:) czy Państwach baltyckich.
Wyciąganie wnioskow z samej historii bez uważnej obserwacji teraźniejszych uwarunkowań jest błedne.
Koncepcje geopolityczne się nie zmieniają, bowiem chodzi o strategiczne znaczenie danych regionów geograficznych, z racji ich potencjału.
Ze zmianą wieków zmieniają się zabawki, ich skuteczność oraz mnogość.
A wiesz Elu dlaczego były na Ukrainie. Bowiem Rosja swoją interwencją broniła swój główny port czarnomorski, którego kontrola była mocno niepewna przez zwycięstwo tzw. euromajdanu.
Dalsza interwencja na wschodniej granicy stanęła trochę w martwym punkcie przez światową reakcję, ale... To nie był okres, kiedy Chiny odeszły od doktryny Denga i pokazywały zęby tak jawnie, oj nie.
Po 2015 roku sprawy europejskie dla USA schodzą na plan dalszy i projekcja siły ma miejsce na pacyfiku i zdają sobie sprawę, że sprawa jest wyjątkowo ciężka, bo mogą rywalizację przegrać, dlatego stawiają teraz na system lokalnych sojuszy, które pozwolą odciążyć wysiłek wojenny.
W Azji obecnie w ich wizji siły te mają budować Australia, Japonia, Indie i Tajwan. Obecnie Australia mocno pogrywa na dwie karty, wiec i tu rezultat niepewny. Chiny i Indie już obecnie przygraniczne incydenty mają o sporne terytoria.
W Europie wschodniej odtworzyli Cordon Sanitaire, bowiem Polska i Rumunia mają pełnić rolę zabezpieczającą. Nikt nie ukrywa obecnie, że kraje bałtyckie są nie do obrony.
W przypadku Białorusi nie potrzeba zielonych ludzików, bo wojska tam się znajdują, ALE to już nie jest sprzeczka sojuszników.
Łukaszenka mimo wszystko woli zostać prezydentem podmiotu niż gubernatorem prowincji. Dlatego w ich przypadku USA weszło do gry i zaproponowało alternatywę dla rosyjskich dostaw surowców.
W zasadzie doktrynę sprzedaży zasobów energetycznych USA realizuje na cały obszar szeroko rozumianego międzymorza.
Balticum jest w NATO, ale znaczna populacja rosyjska na wschodnich regionach państw jest zjawiskiem niebezpiecznym, wraz z wycofywaniem się sił amerykańskich na rzecz wzmocnienia obecności w Azji.
Komunikacja łącząca wszystkie kraje jest dopiero budowana (m. in. Via Carpathia).
Pozostaje pytanie jak zachowa się Rosja. Z Ukrainą i Białorusią NATO nie ma pełnego sojuszu militarnego, niemniej ich istnienie jest kluczowe dla Rumuni, Polski, Litwy, Łotwy, Estonii.
W zasadzie upadłość Białorusi powinna skutkować interwencją Polski w celu uzyskania choć odrobinę większej głębi strategicznej (a argument może być iście znany Rosji, czyli ochrona polskiej mniejszości).
Tak jak napisałem wcześniej, a byłem przez kogoś chyba wyśmiany. Żywotnym interesem Polski będzie wchłonięcie Królewca.
Bez Królewca, z Białorusią i Ukrainą neutralną możemy mówić o normalizacji stosunków z Rosją.
Niezależnie od tego , jak oceniamy politykę wewnętrzna Turcji, trzeba przyznać ze jej polityka zagraniczna odrodziła się. Powróciła do koncepcji geopolitycznej Imperium Osmańskiego. Nie jest to przypadek. Strategie geopolityczne sformowane kilkaset lat temu, będą ciagle odzywały w sytuacji zbliżonej konfiguracji granic i oczywiście konfiguracji terenu, której zmiana ciagle jest trudna do wyobrażenia.
Dokładnie
Jak ktos się czuje bezpiecznie z Dudą, Macierewiczem i Blaszczakiem, to nie mam wiecej pytań.. i Ciaputowiczem
Z obecnej elity politycznej to z nikim nie czułbym się bezpiecznie.
2,056 2020-07-15 16:15:53
Chyba się odgrodzila nie odrodzila.
Proponuję ogladanie sluachanie światowych mediów od prawa do lewa i najlepiej w oryginale, i wyciaganie wlasnych wnioskow zamiast czytania średnio mądrych ksiązek historycznych na ktorych ktoś lansuje stare teorie.
2,057 2020-07-15 16:21:37 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-07-15 16:22:13)
Chyba się odgrodzila nie odrodzila.
Proponuję ogladanie sluachanie światowych mediów od prawa do lewa i najlepiej w oryginale, i wyciaganie wlasnych wnioskow zamiast czytania średnio mądrych ksiązek historycznych na ktorych ktoś lansuje stare teorie.
Bez komentarza.
Spoko, trzymaj się swoich źródeł.
Ja jednak zaufam bardziej nauce
2,058 2020-07-15 16:32:01 Ostatnio edytowany przez Bill.Garret (2020-07-15 16:44:35)
Lucyfer666 - pełna zgoda, zreszta to nie jest kwestia zgadzania się lub nie - to są fakty które w historii świata istnieją od wieków.
Albo ktoś chce je dostrzec albo woli zajmować się igrzyskami.
A obecnie w Polsce, politycy urządzają wyborcom jedynie igrzyska dając im pooglądać chleb za szybą.
Wyborcy są rozemocjonowani do czerwoności igrzyskami, wierzą w chleb za szybą, zostawiając samopas sprawy które wymagają odstawienia emocji i chłodnego osadu.
Chyba się odgrodzila nie odrodzila.
Proponuję ogladanie sluachanie światowych mediów od prawa do lewa i najlepiej w oryginale, i wyciaganie wlasnych wnioskow zamiast czytania średnio mądrych ksiązek historycznych na ktorych ktoś lansuje stare teorie.
Ela...:).
Jeżeli chcesz słuchać mainstremowych mediów to OK.
Rzeczywiście, plus jest taki, że pozwalają nie myśleć .
Możesz wybrać papkę z lewej strony lub, papkę z prawej strony i nawet nie trzeba przeżuwać .
2,059 2020-07-15 17:28:15 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-15 17:33:17)
Lucyfer666 - pełna zgoda, zreszta to nie jest kwestia zgadzania się lub nie - to są fakty które w historii świata istnieją od wieków.
Albo ktoś chce je dostrzec albo woli zajmować się igrzyskami.
A obecnie w Polsce, politycy urządzają wyborcom jedynie igrzyska dając im pooglądać chleb za szybą.
Wyborcy są rozemocjonowani do czerwoności igrzyskami, wierzą w chleb za szybą, zostawiając samopas sprawy które wymagają odstawienia emocji i chłodnego osadu.Ela210 napisał/a:Chyba się odgrodzila nie odrodzila.
Proponuję ogladanie sluachanie światowych mediów od prawa do lewa i najlepiej w oryginale, i wyciaganie wlasnych wnioskow zamiast czytania średnio mądrych ksiązek historycznych na ktorych ktoś lansuje stare teorie.Ela...:).
Jeżeli chcesz słuchać mainstremowych mediów to OK.
Rzeczywiście, plus jest taki, że pozwalają nie myśleć .
Możesz wybrać papkę z lewej strony lub, papkę z prawej strony i nawet nie trzeba przeżuwać.
Garret..:) nie masz pojecia czego slucham
Czytaj uważnie; od prawa do lewa i w róznych językach.
By rozeznac sie co sie dzieje w konflikcie ukrainskim sluchalam np 5 telewizji w 3 jezykach i 3 blogów, w tym jednego wciąż zamykanego jako nielegalny.
Podaję dla przykladu, bo Twój post pokazuje ograniczenie bo sobie zalozyles, ze słucham tylko TVN a to po to, by nie burzyć swojego poukladanego świata..pozdrawiam.
Lucek..:D głowne założenie nauki to stawiać pytania.:) ale wielu szuka tylko wyznawców i znajduje.
2,060 2020-07-15 18:47:36
Lucek..:D głowne założenie nauki to stawiać pytania.:) ale wielu szuka tylko wyznawców i znajduje.
Czy tym twierdzeniem wyłączasz nauki polityczne z nauk zadających pytanie "Dlaczego coś ma miejsce?"?
2,061 2020-07-15 18:53:33
Mówisz o rzeczach oczywistych.To nie wybory do Sejmu. Oczywiscie że głosowaliśmy przeciwko Andrzejowi Dudzie, sekretarce prezesa Kaczyńskiego. Bo że wybije się On nagle na niepodległosc i wskoczy w rolę którą wyznacza mu konstytucja nie wierzę.
Od programów są partie polityczne.
Ale w to, ze wiekszosc wyborcow Pisu nie odróznia roli prezydenta od roli partii politycznej wierzę.
Przypominam, ze Prl z funkcji prezydenta zrezygnowała nie bez powodu![]()
I proponuje zajrzeć do Konstytucji na temat zadań i roli prezydenta.
Konstytucja przyznaje prezydentowi prawo inicjatywy ustawodawczej, więc jak najbardziej przy sprzyjającej większości sejmowej może on realizować swój program.
2,062 2020-07-15 19:14:54
Może mieć jakiś program, ale to nie jest jego główne zadanie.
Lucyfer, dlaczego wyłączam? napisałam przecież, że zadaje pytania. Byłoby śmieszne, gdybym akurat ja twierdziła że nauki humanistyczne nie są nauką.
Po prostu uważam, że tworzenie strategii politycznych na wzór tych sprzed setek lat w dzisiejszym dynamicznym swiecie jest nieskuteczne.
2,063 2020-07-15 19:18:49
Ot i cała prawda...
2,064 2020-07-15 19:23:54 Ostatnio edytowany przez HardBreaker (2020-07-15 19:26:17)
Ot i cała prawda...
A skąd wiesz jakie wykształcenie mają wyborcy? Bo chyba nie z anonimowych badań gdzie każdy może nakłamać co chce, a ludzie nie przyznają się że głosują na PIS.
PS I jak postawiałaś te 5 stów na RT ?
2,065 2020-07-15 19:36:19
Spoko, współczynnik kłamstwa pewnie uwzględniony.
Za to warto popatrzeć na preferencje najmłodszych wyborców. Teraz wiem dlaczego Pis tak szybko zamykał gimnazja
2,066 2020-07-15 19:43:38 Ostatnio edytowany przez czekoladazfigami (2020-07-15 19:44:35)
czekoladazfigami napisał/a:
Ot i cała prawda...
A skąd wiesz jakie wykształcenie mają wyborcy? Bo chyba nie z anonimowych badań gdzie każdy może nakłamać co chce, a ludzie nie przyznają się że głosują na PIS.
PS I jak postawiałaś te 5 stów na RT?
Postawiłam. Trudno. Nie jest to dla mnie jakaś zabójcza kwota, która rujnuje mój domowy budżet. Ot dobra kolacja w dobrej knajpie. I to też bez szaleństw. Droższe buty czy perfumy zdarza mi się kupować.
2,067 2020-07-15 19:51:21
Bill.Garret napisał/a:Lucyfer666 - pełna zgoda, zreszta to nie jest kwestia zgadzania się lub nie - to są fakty które w historii świata istnieją od wieków.
Albo ktoś chce je dostrzec albo woli zajmować się igrzyskami.
A obecnie w Polsce, politycy urządzają wyborcom jedynie igrzyska dając im pooglądać chleb za szybą.
Wyborcy są rozemocjonowani do czerwoności igrzyskami, wierzą w chleb za szybą, zostawiając samopas sprawy które wymagają odstawienia emocji i chłodnego osadu.Ela210 napisał/a:Chyba się odgrodzila nie odrodzila.
Proponuję ogladanie sluachanie światowych mediów od prawa do lewa i najlepiej w oryginale, i wyciaganie wlasnych wnioskow zamiast czytania średnio mądrych ksiązek historycznych na ktorych ktoś lansuje stare teorie.Ela...:).
Jeżeli chcesz słuchać mainstremowych mediów to OK.
Rzeczywiście, plus jest taki, że pozwalają nie myśleć .
Możesz wybrać papkę z lewej strony lub, papkę z prawej strony i nawet nie trzeba przeżuwać.
Garret..:) nie masz pojecia czego slucham
![]()
Czytaj uważnie; od prawa do lewa i w róznych językach.
By rozeznac sie co sie dzieje w konflikcie ukrainskim sluchalam np 5 telewizji w 3 jezykach i 3 blogów, w tym jednego wciąż zamykanego jako nielegalny.
Podaję dla przykladu, bo Twój post pokazuje ograniczenie bo sobie zalozyles, ze słucham tylko TVNa to po to, by nie burzyć swojego poukladanego świata..pozdrawiam.
Lucek..:D głowne założenie nauki to stawiać pytania.:) ale wielu szuka tylko wyznawców i znajduje.
Chapeau bas.
Jednak co do nieaktualność nauk politycznych w dynamicznie zmieniającym się świecie nie zgadzam się.
Interesy państw które istnieją setki lat w podobnych ograniczeniach terytorialnych nie ulegają radykalnej zmianie. Co najwyżej modyfikacji, ale główne założenia są te same.
2,068 2020-07-15 20:02:43
Interesy ulegają zmianom. wężmy np klimatyczną suszę i niedobory żywności które mogą nas czekać.
Nijak się to będzie miało do historycznych podziałów. Może Rosja będzie musiała podzielić się Ziemią leżącą odłogiem.:)
bez globalnych rozwiązań zostawimy dzieciom same problemy. Politycy którzy nie patrzą do przodu odejdą do lamusa.
2,069 2020-07-15 20:13:32 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-07-15 20:15:05)
Akurat w tych kwestiach, o których Ela wspomina, zaczynają obecnie nabierać zupełnie nowego znaczenia we współczesnym świecie. to są akurat fakty, wykraczające poza nauki polityczne a związane z dynamicznie zmieniającym się środowisku przyrodniczym, choćby sprawy dotyczące klimatu, dostępu do wody pitnej czy gospodarki odpadami - to jest interes wspólny wszystkich a nie tego czy tamtego państwa, przynajmniej w zakresie długofalowym. Akurat w tych kwestiach większość polityków jest głucha i ślepa.
2,070 2020-07-15 20:20:39
No trzeba mieć fantazję by nazwać PRL owskiego przewodniczacego rady państea prezydentem!:)
Może i tak ale konstytucyjnie, prawnie, formalnie i jak tam zwał Rada Państwa za PRL odpowiadała urzędowi Prezydenta za tzw. III RP, a nawet więcej. W czasie kiedy nie obradował Sejm Rada Państwa, czyli formalnie głowa państwa miała prawo rządzić państwem dekretami, które później musiały być zatwierdzone przez Sejm.
2,071 2020-07-15 20:45:53
czekoladazfigami napisał/a:
Ot i cała prawda...
A skąd wiesz jakie wykształcenie mają wyborcy? Bo chyba nie z anonimowych badań gdzie każdy może nakłamać co chce, a ludzie nie przyznają się że głosują na PIS.
PS I jak postawiałaś te 5 stów na RT?
Sęk w tym, że to osoby, które deklarowały wybór Dudy (sondaże nie myliły się jakoś znacząco w stosunku do rzeczywistych wyników, więc się jakoś specjalnie nie kryli że swoimi sympatiami), deklarowali także swoje wykształcenie. Sugerujesz, że kłamali co do swojego wykształcenia?
Po co?
Jakiś spisek ;-)? Czy myślisz, że zależało im, żeby ankieterzy na końcu mieli niewłaściwy obraz wyborcy Dudy?
2,072 2020-07-15 22:22:38
Ot i cała prawda...
Z czego połowa to absolwenci Wyższych Szkół Gotowania Na Gazie...
2,073 2020-07-15 22:33:34 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-07-15 22:34:49)
Oki, heheszki, heheszkami, ale teraz mała ciekawostka
Trafiłem dziś na mapę, która w odniesieniu do gmin pokazuje zwycięzcę wyborów prezydenckich, ale przy uwzględnieniu ilości osób nie biorących udziału w wyborach. A więc w gminach gdzie liczba osób uprawnionych do głosowania, która przy urnach się nie stawiła jest większa od liczby osób, które poparły gminnego zwycięzcę, starcie wygrała przysłowiowa „kanapa”. Przy pierwszym rzucie okiem na mapę tak wypełnioną, dostrzegłem kontury granic II Rzeczpospolitej.
2,074 2020-07-15 23:24:38
AD w wygranej pomogł sezon urlopowy. Jego wyborcy ( tak tu wysmiewani) poszli zagłosować. Wyborcy Trzaskowskiego zachowali sie tak samo jak zachowuje sie od lat cała opozycja - mieli wywalone na wybory. Tłumnie pojechali do Chorwacji, nad Bałtyk , na Mazury lub w góry, gdzie do głosowania poszło moze 10%. Taki Makłowicz to sie powinien wstydzic ze w tygodniu wyborczym go nie było a nie lansowac pobutem w Chorwacji. Nie mogl tydzien wczesniej? Nie mógl tydzie pózniej? Gdzie zdrowy rozum? Covid i wybory a on do Chorwacji? Tyle zrobic nie mógł, on i setki tysiecy rodaków. Zupelnie jak Petru pare lat temu co to kolegów w Polsce zostawił aby protestowali a sam z kolezanką na Majorke. Przy takiej opozycji to szkofa tego zrywu tych ktòrym sie chciało.
2,075 2020-07-15 23:38:07
Od lat funkcjonuje coś takiego jak świadectwo charakterystyki energetycznej. Dokument, który musi posiadać każdy nowy lub przebudowywany budynek. Jak się sporządza takie świadectwo, to ogrzewanie elektryczne jest obciążone największymi karnymi współczynnikami pogarszającymi ostateczny wynik. Już lepiej było mieć piec węglowy. Fajne, nie?
Wynika to fizyki.
We świadectwie energetycznym określa się nakład energii nieodnawialnej potrzebnej do ogrzewania domu, sprowadzonej do energii chemicznej paliwa.
W tym celu określa się współczynnik nakładu zależny od sposobu ogrzewania domu i mnoży się go przez nakład energetyczny.
Współczynnik nakładu energetycznego w przypadku ogrzewania domu z własnego zrodla w którym spała się biomasę wynosi 0,2 - czyli zmniejsza nakład energetyczny bo zrodla jest odnawialne, w przypadku spalania węgla kamienniego wynosi 1,1 a w przypadku energii elektrycznej wynosi 3,0 co jest logiczne biorąc pod uwagę fizykę - sprawność kotła opalanego węglem jest rzędu 90%, sprawność wytwarzania energii elektrycznej ( w Polsce - Z WĘGLA) jest rzędu 35%.
Wszystko gra.
Traktowanie energii elektrycznej jako „zielonej” jak to ma miejsce w przypadku transportu jest zabiegiem PR’owym. Przynajmniej w Polsce.
Biorąc pod uwagę bilans śladu węglowego np samochodu elektrycznego... to już nawet poza granicami Polski trudno uznać ja za „zieloną”.
Ale, dopóki Elon Musk i paru innych ma w tym interes to
Szansa jest w wodorze.
Ale to kwestia jeszcze paru lat.
BTW.
Nord Stream 2 jest już przystosowany do przesyłania wodoru ... Rosjanie już nawet o tym pomyśleli.
Podobnie jak 70% sieci przesyłowych gazu ziemnego w Niemczech.
@Kleoma , nie pomyliłaś się z kosztem zainstalowania instalacji fotowoltaiczne ?
2 500 - 3 000 PLN ? To chyba wartość dofinansowania ale nie koszt całej instalacji.
2,076 2020-07-15 23:44:27
szakisz napisał/a:Lucyfer66 napisał/a:Osobiście uważam, że nawet lepiej, że PAD wygrał. Kapitał wypali się do końca, a paliwa już teraz brakuje...
Czy ja wiem... Póki co to PiS ma się bardzo dobrze. W 2015 roku ubiegający się wtedy o urząd obecny PAD uzyskał 51,55% poparcia, jednak przy zdecydowanie niższej frekwencji, co przełożyło się na 8 630 627 glosy . W tych wyborach uzyskał 10 440 648, co oznacza, że w ciągu 5 lat urzędowania zdołał powiększyć grupę swoich wyborców o ponad 1,8 mln głosów, co jest potężnym skokiem. I w odróżnieniu do RT, który był kandydatem anty, nie są to głosy mieszane. Jasne, znajdą się na pewno i tacy, którzy głosowali na zasadzie "byle nie Trzaskowski", ale śmiem twierdzić, że tych ludzi było zdecydowanie mniej niż w przypadku drugiej strony. W zdecydowanej większości był to twardy i zdecydowany proPiSowski elektorat, który jak trzeba to pójdzie zagłosować tak Naczelnik Państwa każe.
Można się kłócić, co odpowiada za liczby takie, a nie inne - czy propaganda TVPiS czy programy socjalne, czy jedno i drugie. Faktem jest, że Duda ma konkretnie ugruntowany mandat do sprawowania władzy. Lepszy od niego był tylko Wałęsa w 1990 roku i to nie jakoś dużo.
Dlatego śmieszą mnie wszelkie artykuły spod szyldu GW i innych, że Trzaskowski wygrał choć przegrał
Ludzi nastraszonych, że Trzaskowski zabierze im 500+, 13 emeryturę itd. wcale nie było tak mało
Znam takich. Więc to nie jest tak, że wszyscy zagłosowali na Dudę z miłości.
Prawdopodobnie masz rację. Na pewno masz rację. Tylko co z tego? Z perspektywy arytmetyki wyborczej twoje osobiste powody, dla których idziesz głosować na kandydata X są kompletnie bez znaczenia. Liczy się krzyżyk, postawiony przy konkretnym nazwisku. Taki był przecież cel całego przekupowania... znaczy polityki socjalnej PiSu Wybory są niejako jej wielkim sprawdzianem. Paradoksalnie, elektorat 500+ to wciąż jedni z bardziej świadomych wyborców. Ja się przejrzy sondy uliczne, gdzie ludzie są brani z łapanki to włos się jeży na głowie jaka argumentacja pada na temat wyboru konkretnego kandydata: a bo ten elokwentnie mówi, ten ładnie się ubiera, tamtemu ładnie z oczu patrzy. Po drugiej stronie mamy elektorat 500+, który wciąż idzie do urn z jakiegoś powodu, bardzo konkretnego powodu.
2,077 2020-07-16 00:09:36
AD w wygranej pomogł sezon urlopowy. Jego wyborcy ( tak tu wysmiewani) poszli zagłosować. Wyborcy Trzaskowskiego zachowali sie tak samo jak zachowuje sie od lat cała opozycja - mieli wywalone na wybory. Tłumnie pojechali do Chorwacji, nad Bałtyk , na Mazury lub w góry, gdzie do głosowania poszło moze 10%. Taki Makłowicz to sie powinien wstydzic ze w tygodniu wyborczym go nie było a nie lansowac pobutem w Chorwacji. Nie mogl tydzien wczesniej? Nie mógl tydzie pózniej? Gdzie zdrowy rozum? Covid i wybory a on do Chorwacji? Tyle zrobic nie mógł, on i setki tysiecy rodaków. Zupelnie jak Petru pare lat temu co to kolegów w Polsce zostawił aby protestowali a sam z kolezanką na Majorke. Przy takiej opozycji to szkofa tego zrywu tych ktòrym sie chciało.
To jakiś słaby ten lans w Chorwacji. Lansować w Chorwacji to się można było w 1999 roku. Teraz w dobie tanich linii lotniczych to są wakacje dla każdego. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby na kimś to wrażenie robiło. I chyba nie robi, bo jak idziesz w Splice czy Trieście, to Polak na Polaku.
2,078 2020-07-16 07:40:49 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-16 07:43:29)
Oki, heheszki, heheszkami, ale teraz mała ciekawostka
Trafiłem dziś na mapę, która w odniesieniu do gmin pokazuje zwycięzcę wyborów prezydenckich, ale przy uwzględnieniu ilości osób nie biorących udziału w wyborach. A więc w gminach gdzie liczba osób uprawnionych do głosowania, która przy urnach się nie stawiła jest większa od liczby osób, które poparły gminnego zwycięzcę, starcie wygrała przysłowiowa „kanapa”. Przy pierwszym rzucie okiem na mapę tak wypełnioną, dostrzegłem kontury granic II Rzeczpospolitej.
Kanapa w dużej mierze glosowała za granicą,
I widać gdzie pojechali: w Bieszczady, na Mazury
2,079 2020-07-16 12:46:02
Snake napisał/a:Od lat funkcjonuje coś takiego jak świadectwo charakterystyki energetycznej. Dokument, który musi posiadać każdy nowy lub przebudowywany budynek. Jak się sporządza takie świadectwo, to ogrzewanie elektryczne jest obciążone największymi karnymi współczynnikami pogarszającymi ostateczny wynik. Już lepiej było mieć piec węglowy. Fajne, nie?
Wynika to fizyki.
We świadectwie energetycznym określa się nakład energii nieodnawialnej potrzebnej do ogrzewania domu, sprowadzonej do energii chemicznej paliwa.
W tym celu określa się współczynnik nakładu zależny od sposobu ogrzewania domu i mnoży się go przez nakład energetyczny.
Współczynnik nakładu energetycznego w przypadku ogrzewania domu z własnego zrodla w którym spała się biomasę wynosi 0,2 - czyli zmniejsza nakład energetyczny bo zrodla jest odnawialne, w przypadku spalania węgla kamienniego wynosi 1,1 a w przypadku energii elektrycznej wynosi 3,0 co jest logiczne biorąc pod uwagę fizykę - sprawność kotła opalanego węglem jest rzędu 90%, sprawność wytwarzania energii elektrycznej ( w Polsce - Z WĘGLA) jest rzędu 35%.
Wszystko gra.Traktowanie energii elektrycznej jako „zielonej” jak to ma miejsce w przypadku transportu jest zabiegiem PR’owym. Przynajmniej w Polsce.
Biorąc pod uwagę bilans śladu węglowego np samochodu elektrycznego... to już nawet poza granicami Polski trudno uznać ja za „zieloną”.
Ale, dopóki Elon Musk i paru innych ma w tym interes to
Szansa jest w wodorze.
Ale to kwestia jeszcze paru lat.BTW.
Nord Stream 2 jest już przystosowany do przesyłania wodoru ... Rosjanie już nawet o tym pomyśleli.
Podobnie jak 70% sieci przesyłowych gazu ziemnego w Niemczech.@Kleoma , nie pomyliłaś się z kosztem zainstalowania instalacji fotowoltaiczne ?
2 500 - 3 000 PLN ? To chyba wartość dofinansowania ale nie koszt całej instalacji.
Nie wiem czy o tym samym myślimy.
Napisałam o panelach słonecznych mając na myśli instalację do podgrzewania wody do mycia.
Mam na dachu takie 2 jakby ekrany i one są podłączone do zbiornika w którym zbiera się podgrzana słońcem woda a następnie z tego zbiornika idzie rurami do kuchni i łazienki. Nic więcej to nie robi. Ciepła woda woda jest prawie cały rok, nawet w zimie.
I za tę instalację zapłaciliśmy niecałe 3000 bo było dofinansowanie.
2,080 2020-07-16 15:36:16
Bill.Garret napisał/a:Snake napisał/a:Od lat funkcjonuje coś takiego jak świadectwo charakterystyki energetycznej. Dokument, który musi posiadać każdy nowy lub przebudowywany budynek. Jak się sporządza takie świadectwo, to ogrzewanie elektryczne jest obciążone największymi karnymi współczynnikami pogarszającymi ostateczny wynik. Już lepiej było mieć piec węglowy. Fajne, nie?
Wynika to fizyki.
We świadectwie energetycznym określa się nakład energii nieodnawialnej potrzebnej do ogrzewania domu, sprowadzonej do energii chemicznej paliwa.
W tym celu określa się współczynnik nakładu zależny od sposobu ogrzewania domu i mnoży się go przez nakład energetyczny.
Współczynnik nakładu energetycznego w przypadku ogrzewania domu z własnego zrodla w którym spała się biomasę wynosi 0,2 - czyli zmniejsza nakład energetyczny bo zrodla jest odnawialne, w przypadku spalania węgla kamienniego wynosi 1,1 a w przypadku energii elektrycznej wynosi 3,0 co jest logiczne biorąc pod uwagę fizykę - sprawność kotła opalanego węglem jest rzędu 90%, sprawność wytwarzania energii elektrycznej ( w Polsce - Z WĘGLA) jest rzędu 35%.
Wszystko gra.Traktowanie energii elektrycznej jako „zielonej” jak to ma miejsce w przypadku transportu jest zabiegiem PR’owym. Przynajmniej w Polsce.
Biorąc pod uwagę bilans śladu węglowego np samochodu elektrycznego... to już nawet poza granicami Polski trudno uznać ja za „zieloną”.
Ale, dopóki Elon Musk i paru innych ma w tym interes to
Szansa jest w wodorze.
Ale to kwestia jeszcze paru lat.BTW.
Nord Stream 2 jest już przystosowany do przesyłania wodoru ... Rosjanie już nawet o tym pomyśleli.
Podobnie jak 70% sieci przesyłowych gazu ziemnego w Niemczech.@Kleoma , nie pomyliłaś się z kosztem zainstalowania instalacji fotowoltaiczne ?
2 500 - 3 000 PLN ? To chyba wartość dofinansowania ale nie koszt całej instalacji.Nie wiem czy o tym samym myślimy.
Napisałam o panelach słonecznych mając na myśli instalację do podgrzewania wody do mycia.
Mam na dachu takie 2 jakby ekrany i one są podłączone do zbiornika w którym zbiera się podgrzana słońcem woda a następnie z tego zbiornika idzie rurami do kuchni i łazienki. Nic więcej to nie robi. Ciepła woda woda jest prawie cały rok, nawet w zimie.
I za tę instalację zapłaciliśmy niecałe 3000 bo było dofinansowanie.
Ty masz kolektory słoneczne, prąd produkują panele fotowoltaiczne.