Wybory prezydenckie 10 maja 2020 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Strony Poprzednia 1 13 14 15 16 17 42 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 911 do 975 z 2,703 ]

911

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Misinx napisał/a:

Ale swoją drogą to teraz się boję iść na pierogi do mojego ulubionego baru na osiedlu. A cholera wie co tam za interesy za tym stoją ?

Że też ci akurat pierogi przyszły na myśl... wink

Wersja nieoficjalna z Kurskim jest taka, że Duda wiedział i się zgodził, bo Kurski ma być remedium na kulejącą kampanię prezydenta. To akurat fakt, że jest to zdolny i niebezpieczny gość.
Tymczasem kolejną sobotę policja zabawiała się w pałowanie protestujących w stolicy. Jeden z kandydatów zatrzymany i wywieziony do któregoś z komisariatów. Po co PiS tłucze ludzi skoro nie robił tego 5 lat i mało tego, starannie się tego wystrzegał? Teoria spiskowa - te protesty są organizowane przez niszowego kandydata, a reszta opozycji raczej się w nie, nie angażuje zbytnio. Pałowanie niszowego kandydata może napędzić mu trochę głosów, może kosztem innych kandydatów opozycji? Teoria zdroworozsądkowa - oni już nad tym za bardzo nie panują. Rozpętali histerię wirusową, która była wygodnym narzędziem zduszenia aktywności politycznej na ulicach. Skoro puściliby swobodnie tych, to jutro 10 innych demonstracji szło by ulicami. Dlaczego reszta opozycji nie bardzo pcha się na demonstracje? Racjonalnie patrząc metodą wszystko albo nic jeśli już wyprowadzać na ulice ludzi, to dziesiątki tysięcy. Wyprowadzanie kilkuset osobowych grupek nie licuje z poważnymi partiami, więc lepiej nie wyprowadzać w ogóle. Oczywiście wykorzystywać takie widoki jak pałująca innych policja czy jedno z najlepszych zdjęć tego roku - widok kordonu zakutej po czubek głowy policji wokół wejścia do Trójki.
Coś się też ewidentnie rozłazi. Ponoć niemałe grupy policjantów z prowincji, którzy mieli być wysłani z pomocą stolicy poszły na L4.

Zobacz podobne tematy :

912

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:

Oczywiście wykorzystywać takie widoki jak pałująca innych policja.

Mniej więcej to samo co się od lat wyprawia we Francji. Ale tam jest przejawem europejskiej demokracji, walki z populizmem i nowoczesnej lewicowości. wink
Jakby np.; Warszewska straż miejska pałowała narodowców... ups... to się teraz nazywa Konfederacja... to by było OK.

uż wyprowadzać na ulice ludzi, to dziesiątki tysięcy.

A skąd oni ich wezmą? Przecież to są takie obwoźne protesty, z tymi samymi ludźmi.

913

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Ale swoją drogą to teraz się boję iść na pierogi do mojego ulubionego baru na osiedlu. A cholera wie co tam za interesy za tym stoją ?

Że też ci akurat pierogi przyszły na myśl... wink

Wersja nieoficjalna z Kurskim jest taka, że Duda wiedział i się zgodził, bo Kurski ma być remedium na kulejącą kampanię prezydenta. To akurat fakt, że jest to zdolny i niebezpieczny gość.
Tymczasem kolejną sobotę policja zabawiała się w pałowanie protestujących w stolicy. Jeden z kandydatów zatrzymany i wywieziony do któregoś z komisariatów. Po co PiS tłucze ludzi skoro nie robił tego 5 lat i mało tego, starannie się tego wystrzegał? Teoria spiskowa - te protesty są organizowane przez niszowego kandydata, a reszta opozycji raczej się w nie, nie angażuje zbytnio. Pałowanie niszowego kandydata może napędzić mu trochę głosów, może kosztem innych kandydatów opozycji? Teoria zdroworozsądkowa - oni już nad tym za bardzo nie panują. Rozpętali histerię wirusową, która była wygodnym narzędziem zduszenia aktywności politycznej na ulicach. Skoro puściliby swobodnie tych, to jutro 10 innych demonstracji szło by ulicami. Dlaczego reszta opozycji nie bardzo pcha się na demonstracje? Racjonalnie patrząc metodą wszystko albo nic jeśli już wyprowadzać na ulice ludzi, to dziesiątki tysięcy. Wyprowadzanie kilkuset osobowych grupek nie licuje z poważnymi partiami, więc lepiej nie wyprowadzać w ogóle. Oczywiście wykorzystywać takie widoki jak pałująca innych policja czy jedno z najlepszych zdjęć tego roku - widok kordonu zakutej po czubek głowy policji wokół wejścia do Trójki.
Coś się też ewidentnie rozłazi. Ponoć niemałe grupy policjantów z prowincji, którzy mieli być wysłani z pomocą stolicy poszły na L4.

No przyszły, bo w tym barze mają pyszne pierogi z serem, a nie jadłem ich od czasów przed pandemią smile No, ale teraz to strach. Dobrze, że generalnie człowiek jest już stary, zdziczały i się po knajpach nie włóczy, bo kto wie gdzie by trafił przypadkiem.

O tej teorii z Kurskim też słyszałem i jest bardzo prawdopodobna. Wygląda na to, że w PiS zaczynają panikować. Stracili inicjatywę i ciągle dostają "ciosy" z różnych stron. Jak u Komorowskiego zaczęło być nerwowo to robili jeszcze więcej głupot, więc kto wie co będzie dalej. Tym bardziej, że wbrew pozorom ponoć wcale nie wszyscy w PiS chcą reelekcji Dudy. Są tacy co mają dalekosiężne plany których elementem jest porażka Dudy. Ponoć jedną z takich osób jest sam Morawiecki. Cholera wie jak naprawdę jest. Ponoć w jednym z ostatnich wewnętrznych sondaży jakie zlecił PiS Trzaskowski wygrywa w drugiej turze 55 do 45.

914

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Nikt w PiS nie chce przegranej Dudy bo przy braku wiekszości w Senacie nie mogliby rzadzić. A to oznacza wczesniejsze wybory a to jest zbeddnym ryzykiem.

915

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
foggy napisał/a:

Nikt w PiS nie chce przegranej Dudy bo przy braku wiekszości w Senacie nie mogliby rzadzić. A to oznacza wczesniejsze wybory a to jest zbeddnym ryzykiem.

Patrzysz krótkowzrocznie. W PiS od pewnego już czasu toczy się walka o schedę po Kaczyńskim. Ci, którzy chcą tą schedę po nim przejąć dobrze sobie zdają z tego sprawę, że utrata władzy przez Kaczyńskiego jego emeryturę przyśpieszy. Kaczyński nie jest wieczny. Poza tym wielu zdaje sobie też sprawę z tego, że w trudnych warunkach gospodarczych każda władza się będzie wykrwawiać. To jest całkowicie naturalne. A Polska to nie Węgry i tutaj PiS nigdy nie zdobędzie takiej pozycji jak Orban. Oni się już o tym przekonali przy ostatnich wyborach. Szklany sufit już osiągnęli. Teraz jest tylko droga w dół.

916

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
foggy napisał/a:

Nikt w PiS nie chce przegranej Dudy bo przy braku wiekszości w Senacie nie mogliby rzadzić. A to oznacza wczesniejsze wybory a to jest zbeddnym ryzykiem.

Bez przesady. Radykalizm, to broń obosieczna. Prezydent NIEDuda nie mógłby w czambuł uniemożliwiać rządy większości sejmowej. Tym bardziej, że nie miałby narzędzi soft w postaci odesłania do TK - wiadomo wink Musiałby wprost stosować twarde weto, a wiecie, że rocznie musiałby wetować setki razy. To jest broń obosieczna, bo co prawda totalną opozycję cieszyłoby każde weto, nawet najbardziej absurdalne ale po niedługim czasie wielu normalnych obywateli byłoby tym coraz bardziej zniesmaczonych, zapewne solidarnie obwiniając o to rządzącą większość jak i prezydenta z popierającym go ugrupowaniem. Lech Kaczyński wcale nie wetował wszystkiego jak leci PO-PSL. Wręcz przeciwnie, wetował tylko niektóre ustawy, bo inaczej się po prostu nie da. Prezydent NIEDuda uniemożliwiałby za to uchwalanie ustaw metodą 24h i większość z indywidualnych pomysłów PiS na NOWĄ Polskę.

Obrazy i dźwięki ze stolicy rozchodzą się po Polsce jak ciepłe bułeczki. Jestem naprawdę ciekaw kto postawił słuszniejszą diagnozę. Czy przez ten miesiąc takie obrazy odmienią wybory odpowiedniej grupy Polaków, czy nie?

917

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
foggy napisał/a:

Nikt w PiS nie chce przegranej Dudy bo przy braku wiekszości w Senacie nie mogliby rzadzić. A to oznacza wczesniejsze wybory a to jest zbeddnym ryzykiem.

Bez przesady. Radykalizm, to broń obosieczna. Prezydent NIEDuda nie mógłby w czambuł uniemożliwiać rządy większości sejmowej. Tym bardziej, że nie miałby narzędzi soft w postaci odesłania do TK - wiadomo wink Musiałby wprost stosować twarde weto, a wiecie, że rocznie musiałby wetować setki razy. To jest broń obosieczna, bo co prawda totalną opozycję cieszyłoby każde weto, nawet najbardziej absurdalne ale po niedługim czasie wielu normalnych obywateli byłoby tym coraz bardziej zniesmaczonych, zapewne solidarnie obwiniając o to rządzącą większość jak i prezydenta z popierającym go ugrupowaniem. Lech Kaczyński wcale nie wetował wszystkiego jak leci PO-PSL. Wręcz przeciwnie, wetował tylko niektóre ustawy, bo inaczej się po prostu nie da. Prezydent NIEDuda uniemożliwiałby za to uchwalanie ustaw metodą 24h i większość z indywidualnych pomysłów PiS na NOWĄ Polskę.

Obrazy i dźwięki ze stolicy rozchodzą się po Polsce jak ciepłe bułeczki. Jestem naprawdę ciekaw kto postawił słuszniejszą diagnozę. Czy przez ten miesiąc takie obrazy odmienią wybory odpowiedniej grupy Polaków, czy nie?

Zgadza się. Poza tym Kaczyński ma już jedną traumę po tym jak sobie zafundował przedterminowe wybory i na tym stracił. Na pewno nie podawałby rządu do dymisji z powodu przegranej w wyborach prezydenckich. Będzie musiał się nad tym zastanowić przy kolejnej rewolcie Gowina, która jest tylko kwestią czasu. Gowin już wie, że przy następnych wyborach PiS postawi jemu i jego przybocznym zaporowe warunki dostępności na swoich listach wyborczych.

918

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Tymczasem obecnie urzędujący prezydent RP, który obiecuje Polakom, że jeśli ponownie mu zaufają, to będzie podążał obranym kierunkiem (w moim odczuciu tutaj śmieje nam się w twarz), po raz kolejny złamał Konstytucję i prawo UE. Powołana dziś przez Andrzeja Dudę na pierwszą prezes SN pani Manowska została nominowana przez osoby, które w rozumieniu prawa europejskiego wcale nie są sędziami SN, mało tego, powołani zostali wbrew polskiej Konstytucji. Manowska w ogóle nie powinna orzekać, skoro wybrana została przez neoKRS, a mimo to prezydent uznał, że z ministerialnej koleżanki Ziobry zrobi pierwszą prezes i to bez uchwały Sądu Najwyższego.
Tak to się właśnie w Polsce obecnie dzieje i tylko w nowym prezydencie nadzieja na jakąś normalność.

919

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Cóż w demokracji większość powinna mieć zawsze prawo odwołania prezesa...

920

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Olinka napisał/a:

Powołana dziś przez Andrzeja Dudę na pierwszą prezes SN pani Manowska została nominowana przez osoby, które w rozumieniu prawa europejskiego wcale nie są sędziami SN, mało tego, powołani zostali wbrew polskiej Konstytucji. Manowska w ogóle nie powinna orzekać, skoro wybrana została przez neoKRS, a mimo to prezydent uznał, że z ministerialnej koleżanki Ziobry zrobi pierwszą prezes i to bez uchwały Sądu Najwyższego.

Tylko, że była I prezes mogła ten proces przeprowadzić sama. Mogła pójść vabank i zwołać zgromadzenie ogólne SSN bez udziału nowych sędziów, wybrać kandydatów, ogłosić uchwałę o tym. Poddała się mówiąc, że nie da się w czasie epidemii zwołać zgromadzenia ogólnego SSN. Jak widać już parę dni po upływie jej kadencji się dało więc po piłkarsku - gra się tak jak przeciwnik pozwala...

921

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Pewnie miała jakiś powód by tego nie zrobić.. lepiej się nie domyślać jaki.

922

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Olinka napisał/a:

Powołana dziś przez Andrzeja Dudę na pierwszą prezes SN pani Manowska została nominowana przez osoby, które w rozumieniu prawa europejskiego wcale nie są sędziami SN, mało tego, powołani zostali wbrew polskiej Konstytucji. Manowska w ogóle nie powinna orzekać, skoro wybrana została przez neoKRS, a mimo to prezydent uznał, że z ministerialnej koleżanki Ziobry zrobi pierwszą prezes i to bez uchwały Sądu Najwyższego.

Tylko, że była I prezes mogła ten proces przeprowadzić sama. Mogła pójść vabank i zwołać zgromadzenie ogólne SSN bez udziału nowych sędziów, wybrać kandydatów, ogłosić uchwałę o tym. Poddała się mówiąc, że nie da się w czasie epidemii zwołać zgromadzenia ogólnego SSN. Jak widać już parę dni po upływie jej kadencji się dało więc po piłkarsku - gra się tak jak przeciwnik pozwala...

Podejrzewam, że PiS i Duda byli przygotowani na taki scenariusz, i ten numer by nie przeszedł. Czas pokaże kto miał rację. Prawie wszystkie zmiany w sądownictwie zrobione przez PiS są zrobione "na rympał", z wadami prawnymi i myślę, że następna władza może je w sumie bez problemu rozmontować, a PiS nie znajdzie wtedy na świecie (poza Orbanem) nikogo kto by ich bronił. Pytanie tylko kim będzie następna władza i czy nie pójdzie w tym syfie jeszcze dalej. Twój ulubiony Krzysiu i jego koledzy z pewnością zafundowaliby nam coś jeszcze lepszego. Może nawet dorobilibyśmy się jakiegoś polskiego Rolanda Freislera.

923

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Warto zauważyć, że Małgorzata Manowska miała poparcie tylko jednej czwartej sędziów SN, a choć Włodzimierz Wróbel miał ich dwa razy tyle, to Andrzej Duda i tak wolał wybrać osobę, która jest bliżej obozu władzy. Pamiętajmy przy tym, że to Sąd Najwyższy stwierdza ważność wyborów w Polsce.
I już jako 'ciekawostkę' dodam, że to pod nosem M. Manowskiej doszło do największego w historii wycieku danych ponad 50 tysięcy sędziów i prokuratorów w kierowanej przez nią Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, co samo w sobie powinno budzić wątpliwości czy jest wystarczająco kompetentna, by objąć stanowisko I Prezes SN.

924 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-05-25 18:59:41)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Olinka napisał/a:

Warto zauważyć, że Małgorzata Manowska miała poparcie tylko jednej czwartej sędziów SN, a choć Włodzimierz Wróbel miał ich dwa razy tyle, to Andrzej Duda i tak wolał wybrać osobę, która jest bliżej obozu władzy. Pamiętajmy przy tym, że to Sąd Najwyższy stwierdza ważność wyborów w Polsce.
I już jako 'ciekawostkę' dodam, że to pod nosem M. Manowskiej doszło do największego w historii wycieku danych ponad 50 tysięcy sędziów i prokuratorów w kierowanej przez nią Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, co samo w sobie powinno budzić wątpliwości czy jest wystarczająco kompetentna, by objąć stanowisko I Prezes SN.

Olinko, spodziewałaś się innego przebiegu zdarzeń?
Bo ja prawdę powiedziawszy nie miałam wątpliwości, że takie właśnie będzie rozstrzygnięcie. Kompetencje nie są tym, co liczy się dla obecnej ekipy. Może nawet dla nich lepiej, jak ich kolejny figurant nie ma ich zbyt wielu, bo wtedy nie ma szans, że zmieni się z lojalisty w samorządną osobą, która swoją pozycję buduje w oparciu o autorytet, będący pochodną jej wiedzy, umiejętności i postawy, czyli tego wszystkiego, co się kryje pod nazwą kompetencje.
Smutne to, ale chyba trzeba po prostu zaakceptować wybór i mieć nadzieję, że jednak nie będzie to miernota pokroju obecnej Prezes TK.

925 Ostatnio edytowany przez HardBreaker (2020-05-25 19:14:19)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Olinka napisał/a:

I już jako 'ciekawostkę' dodam, że to pod nosem M. Manowskiej doszło do największego w historii wycieku danych ponad 50 tysięcy sędziów i prokuratorów w kierowanej przez nią Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, co samo w sobie powinno budzić wątpliwości czy jest wystarczająco kompetentna, by objąć stanowisko I Prezes SN.

No teraz to pojechałaś... I to grubiej niż Latkowski. Nie jestem w temacie politycznym na bieżąco, ale o wycieku słyszałem.
Wyciek był spowodowany błędem lub celowym działaniem informatyka. I wystarczyło zaledwie kilka minut aby dane zostały skopiowane. To nie ma nic wspólnego z zarządzaniem placówką.

926

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
MagdaLena1111 napisał/a:

Olinko, spodziewałaś się innego przebiegu zdarzeń?

Niestety nie spodziewałam się niczego innego, ale niezmiennie mnie to bulwersuje, że najważniejsze funkcje w państwie pełnią dosyć przypadkowi ludzie, a miarą ich kompetencji jest sterowalność i oddanie obecnie obowiązującemu głównemu nurtowi politycznej myśli. Tak, wiem, brzmi jak za PRL, ale niewiele nam do tego brakuje, zresztą niektórzy już od jakiegoś czasu obecną RP nazywają PRL-em bis.   

HardBreaker napisał/a:

No teraz to pojechałaś... I to grubiej niż Latkowski. Nie jestem w temacie politycznym na bieżąco, ale o wycieku słyszałem.
Wyciek był spowodowany błędem lub celowym działaniem informatyka. I wystarczyło zaledwie kilka minut aby dane zostały skopiowane. To nie ma nic wspólnego z zarządzaniem placówką.

Ależ oczywiście, że ma, bo ktoś tego informatyka zatrudnił. Tak odpowiedzialną, bo w tak ważnym miejscu pracę, powinna wykonać rzetelnie sprawdzona i zaufana osoba. No chyba, że komuś na tym wycieku zależało. Ktoś tej osobie jednak zlecił wykonanie zadania i ktoś za to odpowiada, zawsze też co najmniej pośrednio odpowiada się za działania swoich pracowników.   
Kiedy u mojego męża w pracy zdarzy się wypadek, nie ma znaczenia czy ktoś ponosi za to bezpośrednią winę, bo na przykład czegoś zaniechał albo coś zaniedbał, czy był to nieszczęśliwy wypadek, w którym zawiódł człowiek - mąż jako jego przełożony w najlepszym wypadku traci część lub całą premię i nie jest w tym osamotniony, bo zwykle jest tych osób znacznie więcej, nawet jeśli, tu powtarzam, do zaistnienia samego wypadku w żaden sposób się nie przyczyniły.

927

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Olinka napisał/a:

Warto zauważyć, że Małgorzata Manowska miała poparcie tylko jednej czwartej sędziów SN, a choć Włodzimierz Wróbel miał ich dwa razy tyle, to Andrzej Duda i tak wolał wybrać osobę, która jest bliżej obozu władzy. Pamiętajmy przy tym, że to Sąd Najwyższy stwierdza ważność wyborów w Polsce.

A ja po pierwsze w ogóle nie wchodziłbym w personalia.
Po drugie pretensje, że nie wybrał kandydata z największym poparciem wśród sędziów SN są jednak z czapy wzięte. Nie da się ukryć faktu, że poprzednim prezydentom również zdarzało się pomijać ten "głos sędziów" i nominacje wręczali kandydatom, którzy nie mieli największego poparcia. Tak I Prezesem SN z rąk Bronisława Komorowskiego została pani Gersdorf, tak nominował też Aleksander Kwaśniewski. Nie popadajmy w hipokryzję. Co do kompetencji, to pani Małgorzata Gersdorf została sędzią SN w 2008 r. odbierając nominację z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wcześniej przez większość swej kariery zawodowej nie wykonując zawodu sędziego. Przez lata pani Gersdorf była kojarzona z poparciem ze strony środowiska PiS. Naprawdę nie ma co o tym zapominać wink A że potem się trochę pozmieniało? To tylko świadczy, że można wejść do SN w wyniku poparcia jakiegoś ugrupowania politycznego, a potem się od niego uwolnić.
Po trzecie, skupiałbym się na kwestiach proceduralnych tj. metodą olewania przez PiS i jego prezydenta procedur kolegialnych. To jest taka kolejna tekturka do państwa z tektury, że partyjny komisarz bierze kartkę z wynikami głosowania i puszcza faksem do kancelarii prezydenta. Żenujące jak na to położenie geograficzne.

Misinx napisał/a:

Podejrzewam, że PiS i Duda byli przygotowani na taki scenariusz, i ten numer by nie przeszedł. Czas pokaże kto miał rację. Prawie wszystkie zmiany w sądownictwie zrobione przez PiS są zrobione "na rympał", z wadami prawnymi i myślę, że następna władza może je w sumie bez problemu rozmontować, a PiS nie znajdzie wtedy na świecie (poza Orbanem) nikogo kto by ich bronił.

Ten numer by przeszedł tzn. pani Manowska zostałaby I prezes tak jak i teraz poza jednym wyjątkiem. Zostałaby przeprowadzona porządna procedura, a nie o to chodzi. Pani Gersdorf nie miała jaj żeby wykluczyć sędziów z neoKRS więc powstałaby mniej więcej taka sama lista kandydatów i zakończyłoby się to uchwałą ZO SSN. Tylko nikomu to nie było na rękę. Starej SN i opozycji, bo byłaby to forma usankcjonowania praw sędziów z neoKRS. PiS-owi nie na rękę, ponieważ wynoszenie na urzędy z wadą prawną SŁUŻY PiS. Każdy taki nominat jest na łasce i niełasce PiS. Ten powołany bez wad prawnych jest praktycznie nieodwoływalny. Ten powołany z wadą prawną jest nieodwoływalny tylko teoretycznie, tj. dopóki PiS nie stwierdzi, że przy jego wyborze nie doszło do nieprawidłowości. Wygodne, nie?

928 Ostatnio edytowany przez HardBreaker (2020-05-25 20:24:38)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Olinka napisał/a:
HardBreaker napisał/a:

No teraz to pojechałaś... I to grubiej niż Latkowski. Nie jestem w temacie politycznym na bieżąco, ale o wycieku słyszałem.
Wyciek był spowodowany błędem lub celowym działaniem informatyka. I wystarczyło zaledwie kilka minut aby dane zostały skopiowane. To nie ma nic wspólnego z zarządzaniem placówką.

Ależ oczywiście, że ma, bo ktoś tego informatyka zatrudnił. Tak odpowiedzialną, bo w tak ważnym miejscu pracę, powinna wykonać rzetelnie sprawdzona i zaufana osoba. No chyba, że komuś na tym wycieku zależało. Ktoś tej osobie jednak zlecił wykonanie zadania i ktoś za to odpowiada, zawsze też co najmniej pośrednio odpowiada się za działania swoich pracowników.

Tego jak zadziała konkretna osoba nie da się przewidzieć. Nawet jeśli uważasz ją za zaufaną i rzetelnie sprawdzoną. To jest tak zwany czynnik ludzki. W zeszłym roku żołnierz w Tajlandi zwariował i zaczął strzelać do ludzi. Czy jakiś generał powinien za to odpowiadać? Przecież to jest absurd. Oni mogą odpowiadać co najwyżej za to czy go powstrzymają. Ale w przypadku wycieku to jest kwestia 2 minut, więc tutaj naprawdę się nic nie da zrobić. Jeśli już faktycznie chcemy szukać winowajcy (oprócz wspomnianego informatyka) to powinna być to osoba która wpadła na pomysł aby tą szkołe utworzyć i gromadzić te dane w jednym miejscu. A było to w 2009 roku. Wspomniana Pani, zaczęła zarządzać placówką w 2016 roku.

929

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:

A że potem się trochę pozmieniało? To tylko świadczy, że można wejść do SN w wyniku poparcia jakiegoś ugrupowania politycznego, a potem się od niego uwolnić.

Bardzo bym sobie tego życzyła, mam jednak jakieś niejasne przeświadczenie, że tu się nic nie pozmienia. Hmmm... No chyba, że potem wiatr inaczej zawieje i trzeba się będzie elastycznie dostosować do zmieniającego się klimatu, to tak, w to jak najbardziej uwierzę cool.

Snake napisał/a:

Po trzecie, skupiałbym się na kwestiach proceduralnych tj. metodą olewania przez PiS i jego prezydenta procedur kolegialnych. To jest taka kolejna tekturka do państwa z tektury, że partyjny komisarz bierze kartkę z wynikami głosowania i puszcza faksem do kancelarii prezydenta. Żenujące jak na to położenie geograficzne.

Takiego łamania procedur, zasad dyplomacji i innych obowiązujących w świecie ludzi na poziomie, jakie oglądamy od 5 lat, chyba najstarsi Górale nie pamiętają wink. To jest pokaz ignorancji, braku elementarnej ogłady i pychy połączone w jeden obraz - obraz partii rządzącej. Notabene, wystarczy posłuchać retoryki i języka, jakim się posługują, żeby nie mieć wielkich złudzeń kto nami rządzi.

Przy okazji wspomnienia o retoryce, podam pozornie niewinny, ale jakże wymowny przykład z dnia dzisiejszego. Kampania wyborcza trwa. Nie od dziś wiadomo, że PiS poważnie naraził się samorządom, więc PAD poszedł w taką oto manipulację - zaczepiony przez starszego pana, podczas dzisiejszego spotkania wyborczego, na jego stwierdzenie: - Daliście mi 900 zł „trzynastki”, a zabraliście 1200 zł za śmieci, odpowiedź PAD-a brzmiała: - „Trzynastkę” pan dostał ode mnie i od rządu, a cena za śmieci to jest od samorządu.”
Na miejscu tego starszego człowieka czułabym się obrażona, że traktuje mnie jak idiotę.

HardBreaker napisał/a:

W zeszłym roku żołnierz w Tajlandi zwariował i zaczął strzelać do ludzi. Czy jakiś generał powinien za to odpowiadać? Przecież to jest absurd. Oni mogą odpowiadać co najwyżej za to czy go powstrzymają.

Nie uwierzę, że to stało się z dnia na dzień, na pewno wcześniej pojawiały się jakieś sygnały, ale zostały zbagatelizowane. W takiej sytuacji ci, którzy dopuścili się zaniedbania, w moim odczuciu jak najbardziej powinni za to odpowiadać.

930

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:

Po drugie pretensje, że nie wybrał kandydata z największym poparciem wśród sędziów SN są jednak z czapy wzięte. Nie da się ukryć faktu, że poprzednim prezydentom również zdarzało się pomijać ten "głos sędziów" i nominacje wręczali kandydatom, którzy nie mieli największego poparcia. Tak I Prezesem SN z rąk Bronisława Komorowskiego została pani Gersdorf, tak nominował też Aleksander Kwaśniewski.

Powielasz nieprawdę, Snake. Lepiej jakbyś sprawdzał podawane informacje, bo w tej chwili przytakujesz kolejnej manipulacji ekipy rządzącej, a w rzeczywistości:
„ W kolejnych latach 2004, 2010 i 2014 prezydenci wybierali na pierwszych prezesów SN tego z kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne, który miał największe poparcie.
- W 2004 roku kandydatami na prezesa zostali: Lech Gardocki (44 głosy), Kazimierz Jaśkowski (33 głosy). Pierwszym prezesem SN został Lech Gardocki.
- Kandydaci w 2010 roku to: Stanisław Dąbrowski (47 głosów,) Lech Paprzycki (34 głosów). Pierwszym prezesem został Stanisław Dąbrowski.
- W 2014 roku zgodę na kandydowanie na pierwszego prezesa SN wyraziło dwoje sędziów: Małgorzata Gersdorf (49 głosów) i Lech Paprzycki (30 głosów). Stanowisko pierwszego prezesa otrzymała Małgorzata Gersdorf.”

Jak widać PAD jest pierwszym prezydentem, który nie zastosował się do wskazania ZO sędziów SN, a teraz próbują to fałszować, podając wyniki wstępnej selekcji, bo cytując klasyka „ciemny lud kupi wszystko”.

931

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Olinka napisał/a:
Snake napisał/a:

A że potem się trochę pozmieniało? To tylko świadczy, że można wejść do SN w wyniku poparcia jakiegoś ugrupowania politycznego, a potem się od niego uwolnić.

Bardzo bym sobie tego życzyła, mam jednak jakieś niejasne przeświadczenie, że tu się nic nie pozmienia. Hmmm... No chyba, że potem wiatr inaczej zawieje i trzeba się będzie elastycznie dostosować do zmieniającego się klimatu, to tak, w to jak najbardziej uwierzę cool.

Snake napisał/a:

Po trzecie, skupiałbym się na kwestiach proceduralnych tj. metodą olewania przez PiS i jego prezydenta procedur kolegialnych. To jest taka kolejna tekturka do państwa z tektury, że partyjny komisarz bierze kartkę z wynikami głosowania i puszcza faksem do kancelarii prezydenta. Żenujące jak na to położenie geograficzne.

Takiego łamania procedur, zasad dyplomacji i innych obowiązujących w świecie ludzi na poziomie, jakie oglądamy od 5 lat, chyba najstarsi Górale nie pamiętają wink. To jest pokaz ignorancji, braku elementarnej ogłady i pychy połączone w jeden obraz - obraz partii rządzącej. Notabene, wystarczy posłuchać retoryki i języka, jakim się posługują, żeby nie mieć wielkich złudzeń kto nami rządzi.

Przy okazji wspomnienia o retoryce, podam pozornie niewinny, ale jakże wymowny przykład z dnia dzisiejszego. Kampania wyborcza trwa. Nie od dziś wiadomo, że PiS poważnie naraził się samorządom, więc PAD poszedł w taką oto manipulację - zaczepiony przez starszego pana, podczas dzisiejszego spotkania wyborczego, na jego stwierdzenie: - Daliście mi 900 zł „trzynastki”, a zabraliście 1200 zł za śmieci, odpowiedź PAD-a brzmiała: - „Trzynastkę” pan dostał ode mnie i od rządu, a cena za śmieci to jest od samorządu.”
Na miejscu tego starszego człowieka czułabym się obrażona, że traktuje mnie jak idiotę.

HardBreaker napisał/a:

W zeszłym roku żołnierz w Tajlandi zwariował i zaczął strzelać do ludzi. Czy jakiś generał powinien za to odpowiadać? Przecież to jest absurd. Oni mogą odpowiadać co najwyżej za to czy go powstrzymają.

Nie uwierzę, że to stało się z dnia na dzień, na pewno wcześniej pojawiały się jakieś sygnały, ale zostały zbagatelizowane. W takiej sytuacji ci, którzy dopuścili się zaniedbania, w moim odczuciu jak najbardziej powinni za to odpowiadać.

Śmieci to teraz lukratywny biznes i tyle. Brak konkurencji na rynku odbioru, za mało spalarni i opłaty za składowanie...i dostajemy po kieszeni. Na moim terenie samorząd sam utworzył przedsiębiorstwo do odbioru śmieci jak zapoznali się z ofertami 2 prywatnych firm, ceny nie wzrosły a do spółki przystępują kolejne samorządy. Czyli można sobie jakoś radzić.

Tak czy siak, określenia 'nadzwyczajna kasta' długo nic nie przebije i przeciętny Polak ma obecnie na sądy po prostu wywalone.

932

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
assassin napisał/a:

Tak czy siak, określenia 'nadzwyczajna kasta' długo nic nie przebije i przeciętny Polak ma obecnie na sądy po prostu wywalone.

No niestety :-(

Gdyby opozycja była tak samo bezwzględna i manipulowała tak samo opinią publiczną i „ciemnym ludem”, jak to robią rządzący, to tak samo mogliby potraktować instytucję polskiego kościoła. Tak jak na podstawie kilku przykładów złodziei w środowisku sędziowskim wszystkim przypięto metkę złodziei, tak samo można byłoby przypiąć wszystkim księżom łatkę pedofilii. Prosty sposób, ale haniebny, więc wątpię, żeby ktoś poza PIS zastosował taką metodę, jednak trzeba tu dużo arogancji i uważania własnych wyborców za idiotów, którzy łykną wszystko. I czy tak naprawdę nie pomylili się? ;-) Przecież łyknęli wszystko.

933 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-05-26 08:54:28)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
MagdaLena1111 napisał/a:

Powielasz nieprawdę, Snake

Całkiem możliwe, nie szukałem specjalnie.

MagdaLena1111 napisał/a:

Jak widać PAD jest pierwszym prezydentem, który nie zastosował się do wskazania ZO sędziów SN, a teraz próbują to fałszować, podając wyniki wstępnej selekcji, bo cytując klasyka „ciemny lud kupi wszystko”.

Jednakże to nie oznacza, że w tej akurat kwestii złamał jakieś prawo. Pan sędzia Wróbel zapytany wczoraj wprost o to czy prezydent może nominować na I prezesa osobę, która dostała 1-2 głosy podczas głosowania ZO SSN odpowiedział, że tak. Jeśli taka osoba znalazłaby się w uchwale ZO SSN, to już wyłączną prerogatywą prezydenta jest wybór kandydata i nie jest w tym niczym ograniczony.
Dlatego od dwóch dni czytam całkiem sporo żalów i pretensji wobec byłej I Prezes SN. Że ostatecznie nie udźwignęła ciężaru tego urzędu, że wybrała spokój na emeryturze. Ja się z tym zgadzam, bo to nie pierwszy raz było, no ale było minęło.

Pośmiałem się z kolegą, bo nam się taka odzywka przypomniała w kontekście aktualnym i w komentarzu do dzisiejszych słów posła KO na temat oświadczenia majątkowego ministra. Gdzie tenże minister ma tysiąc złotych na koncie. I co, jak córka prosi - tato kup mi deskorolkę za 300 zł, to pan minister musi brać chwilówkę? Nie, mówi - idź do matki lol

MagdaLena1111 napisał/a:

Tak jak na podstawie kilku przykładów złodziei w środowisku sędziowskim wszystkim przypięto metkę złodziei, tak samo można byłoby przypiąć wszystkim księżom łatkę pedofilii. Prosty sposób, ale haniebny, więc wątpię, żeby ktoś poza PIS zastosował taką metodę, jednak trzeba tu dużo arogancji i uważania własnych wyborców za idiotów, którzy łykną wszystko.

Ale przecież taką łatkę księżom przypięto oprócz tego jeszcze parę innych. Dowodów na to aż nadto nawet na tym forum. Nie oszukujmy się, że opozycja nie stosuje manipulacji czy, że stosuje ją tylko PiS, bo to nieprawda.

934

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
MagdaLena1111 napisał/a:
assassin napisał/a:

Tak czy siak, określenia 'nadzwyczajna kasta' długo nic nie przebije i przeciętny Polak ma obecnie na sądy po prostu wywalone.

No niestety :-(

Gdyby opozycja była tak samo bezwzględna i manipulowała tak samo opinią publiczną i „ciemnym ludem”, jak to robią rządzący, to tak samo mogliby potraktować instytucję polskiego kościoła. Tak jak na podstawie kilku przykładów złodziei w środowisku sędziowskim wszystkim przypięto metkę złodziei, tak samo można byłoby przypiąć wszystkim księżom łatkę pedofilii. Prosty sposób, ale haniebny, więc wątpię, żeby ktoś poza PIS zastosował taką metodę, jednak trzeba tu dużo arogancji i uważania własnych wyborców za idiotów, którzy łykną wszystko. I czy tak naprawdę nie pomylili się? ;-) Przecież łyknęli wszystko.

Sęk w tym, że oni faktycznie tak się czują, jak kasta w Indiach, to razi, a nie paru złodziei, których można się było z zawodu pozbyć...

A manipulują wszyscy, od prawa do lewa.

935

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Powielasz nieprawdę, Snake

Całkiem możliwe, nie szukałem specjalnie.

Nie da się ukryć.

Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Jak widać PAD jest pierwszym prezydentem, który nie zastosował się do wskazania ZO sędziów SN, a teraz próbują to fałszować, podając wyniki wstępnej selekcji, bo cytując klasyka „ciemny lud kupi wszystko”.

Jednakże to nie oznacza, że w tej akurat kwestii złamał jakieś prawo. Pan sędzia Wróbel zapytany wczoraj wprost o to czy prezydent może nominować na I prezesa osobę, która dostała 1-2 głosy podczas głosowania ZO SSN odpowiedział, że tak. Jeśli taka osoba znalazłaby się w uchwale ZO SSN, to już wyłączną prerogatywą prezydenta jest wybór kandydata i nie jest w tym niczym ograniczony.
Dlatego od dwóch dni czytam całkiem sporo żalów i pretensji wobec byłej I Prezes SN. Że ostatecznie nie udźwignęła ciężaru tego urzędu, że wybrała spokój na emeryturze. Ja się z tym zgadzam, bo to nie pierwszy raz było, no ale było minęło.

Wiesz, co mnie najbardziej bawi, że złamano procedury, bo Prezydentowi NIE przedstawiono propozycji ZO SSN w formie uchwały, jak to miało miejsce w dotychczasowej historii, ale procedura została przerwana. Ale przecież jakby poddali uchwalę pod zatwierdzenie ZO, to i tak najprawdopodobniej zostałoby to klepnięte. A teraz mamy wybraną Prezes SN z naruszenie procedur i w każdej chwili można ten wybór zakwestionować. Jak to o niej świadczy, że sama pozwoliła trzymać się w szachu przez ekipę rządzącą. Trochę chyba jej zabrakło wyobraźni, co się może stać za 3 lata.


Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Tak jak na podstawie kilku przykładów złodziei w środowisku sędziowskim wszystkim przypięto metkę złodziei, tak samo można byłoby przypiąć wszystkim księżom łatkę pedofilii. Prosty sposób, ale haniebny, więc wątpię, żeby ktoś poza PIS zastosował taką metodę, jednak trzeba tu dużo arogancji i uważania własnych wyborców za idiotów, którzy łykną wszystko.

Ale przecież taką łatkę księżom przypięto oprócz tego jeszcze parę innych. Dowodów na to aż nadto nawet na tym forum. Nie oszukujmy się, że opozycja nie stosuje manipulacji czy, że stosuje ją tylko PiS, bo to nieprawda.

Eeee...tam. Tak to może sobie myślą wyborcy PIS, czyli ci, co „kupią wszystko”, raczej człowiek używający rozumu ma pełną świadomość, że to tylko czarne owce w tym stadzie. Może tylko dziwić fakt, że sami się nie oczyszczają, ale chronią tych złoczyńców w swoich szeregach na taką skalę.

936 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-05-26 09:31:13)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
assassin napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
assassin napisał/a:

Tak czy siak, określenia 'nadzwyczajna kasta' długo nic nie przebije i przeciętny Polak ma obecnie na sądy po prostu wywalone.

No niestety :-(

Gdyby opozycja była tak samo bezwzględna i manipulowała tak samo opinią publiczną i „ciemnym ludem”, jak to robią rządzący, to tak samo mogliby potraktować instytucję polskiego kościoła. Tak jak na podstawie kilku przykładów złodziei w środowisku sędziowskim wszystkim przypięto metkę złodziei, tak samo można byłoby przypiąć wszystkim księżom łatkę pedofilii. Prosty sposób, ale haniebny, więc wątpię, żeby ktoś poza PIS zastosował taką metodę, jednak trzeba tu dużo arogancji i uważania własnych wyborców za idiotów, którzy łykną wszystko. I czy tak naprawdę nie pomylili się? ;-) Przecież łyknęli wszystko.

Sęk w tym, że oni faktycznie tak się czują, jak kasta w Indiach, to razi, a nie paru złodziei, których można się było z zawodu pozbyć...

A manipulują wszyscy, od prawa do lewa.

Kasta to są  politycy i w tym przeszkadzają im sędziowie.
Co do wyboru Manowskiej  to grunt i przekręty były robione wcześniej, by uzyskać  wrażenie legalności wyboru.
Jak wyjdzie z worka Szydło, Duda,Ziobro to okaże się w Trybunale Stanu jak niezależna jest Pani Manowska, i czy sędziowie to konie  że stajni.czy nie.
JAK PiS zarządza  stajniami wiemy po Janowie Podlaskim.

Podobno Sasin na kwarantannie, bo dotknął zakażonego górnika ? wink byłam pewna że tak będzie:)

937

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:
assassin napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

No niestety :-(

Gdyby opozycja była tak samo bezwzględna i manipulowała tak samo opinią publiczną i „ciemnym ludem”, jak to robią rządzący, to tak samo mogliby potraktować instytucję polskiego kościoła. Tak jak na podstawie kilku przykładów złodziei w środowisku sędziowskim wszystkim przypięto metkę złodziei, tak samo można byłoby przypiąć wszystkim księżom łatkę pedofilii. Prosty sposób, ale haniebny, więc wątpię, żeby ktoś poza PIS zastosował taką metodę, jednak trzeba tu dużo arogancji i uważania własnych wyborców za idiotów, którzy łykną wszystko. I czy tak naprawdę nie pomylili się? ;-) Przecież łyknęli wszystko.

Sęk w tym, że oni faktycznie tak się czują, jak kasta w Indiach, to razi, a nie paru złodziei, których można się było z zawodu pozbyć...

A manipulują wszyscy, od prawa do lewa.

Kasta to są  politycy i w tym przeszkadzają im sędziowie.
Co do wyboru Manowskiej  to grunt i przekręty były robione wcześniej, by uzyskać  wrażenie legalności wyboru.
Jak wyjdzie z worka Szydło, Duda,Ziobro to okaże się w Trybunale Stanu jak niezależna jest Pani Manowska, i czy sędziowie to konie  że stajni.czy nie.
JAK PiS zarządza  stajniami wiemy po Janowie Podlaskim.

Podobno Sasin na kwarantannie, bo dotknął zakażonego górnika ? wink byłam pewna że tak będzie:)

"Jesteśmy przedstawicielami nadzwyczajnej kasty"... Sorry Elu, te słowa padły i nie były wyrwane z kontekstu.
A na polityków to szkoda nawet śliny żeby splunąć.

938

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
MagdaLena1111 napisał/a:

Wiesz, co mnie najbardziej bawi, że złamano procedury, bo Prezydentowi NIE przedstawiono propozycji ZO SSN w formie uchwały, jak to miało miejsce w dotychczasowej historii, ale procedura została przerwana. Ale przecież jakby poddali uchwalę pod zatwierdzenie ZO, to i tak najprawdopodobniej zostałoby to klepnięte. A teraz mamy wybraną Prezes SN z naruszenie procedur i w każdej chwili można ten wybór zakwestionować. Jak to o niej świadczy, że sama pozwoliła trzymać się w szachu przez ekipę rządzącą. Trochę chyba jej zabrakło wyobraźni, co się może stać za 3 lata.

No ale o tym pisałem powyżej, że jest to w sumie jedyne co można zarzucić poza argumentami, że głosowali też sędziowie nominowani z neoKRS. Nie jest to moim zdaniem przypadek, bo taki ten I prezes ma być, z wadą prawną. Jak wszystko wink Po to żeby w razie gdyby zaczął się stawiać móc wyciągnąć tą wadę i usunąć nieusuwalnego. To jest sedno metody PiS i kwintesencja państwa z tektury. Czy to jej przeszkadza? A Andrzejowi przeszkadza tryb wyboru prezydenta jaki próbował na siłę przeforsować PiS i pewnie nadal próbuje? Chyba nie skoro nadal kandyduje. W normalnym trybie Andrzej Duda wygrywając wybory w II kadencji jest praktycznie niezależny od PiS. Nic mu nie mogą zabrać, nic mu nie mogą dać. Po II kadencji i tak nie zostanie delfinem po Jarosławie, nie te wpływy aparacie. Tak czy siak zostałby szczęśliwym prezydentem - emerytem z możliwością odcinania kuponów po prezydenturze. Gdyby w II kadencji nie był długopisem tylko lepiej dla niego. Dlatego gówniany tryb wyborów prezydenckich jest na rękę PiS, bo tylko władza PiS stanowiłaby przez 5 lat gwarancję, że nikt nie podważy skutecznie legalności wyboru prezydenta. 

MagdaLena1111 napisał/a:

Eeee...tam. Tak to może sobie myślą wyborcy PIS, czyli ci, co „kupią wszystko”, raczej człowiek używający rozumu ma pełną świadomość, że to tylko czarne owce w tym stadzie.

Niestety ale ci co kupią wszystko nie ograniczają się do jednego ugrupowania. Tych używających rozumu he, he, to wybacz ale nie jest zbyt dużo.

MagdaLena1111 napisał/a:

Może tylko dziwić fakt, że sami się nie oczyszczają, ale chronią tych złoczyńców w swoich szeregach na taką skalę.

Znów wybacz ale to samo można napisać w odniesieniu do "kasty" sędziowskiej, dziennikarskiej itp. Tak jak ludzi bulwersuje, że biskup przerzuca księdza z parafii do parafii, tak bulwersuje, że sędzia ma 10 lat postępowanie dyscyplinarne o pobicie małżonki i nic w nim się nie dzieje. On sobie spokojnie kasę co miesiąc inkasuje i co w tym złego?

939 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-05-26 12:10:26)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Biskup ma prawo przerzucać księży gdzie chce, są jak żołnierze.
Natomiast ukrywanie  przestępstw to inny kaliber.
Wiele środowisk  uważa  się za kastowe: i mogą się uważać  za równych  królom:)
Rzecz  w tym by nikt nie był poza prawem.
Ale tworzenie  upolitycznionego tworu do kontroli sędziów  to kpina.
Takie kadry kontrolują  się dobrze wtedy, gdy tworzą  własne  mechanizmy, wybierając  najlepszych spośród  siebie.
Za PiS i mamy odwrotną  procedurę,  nie tylko w sądach, ale wszędzie. Od stajni po rząd. Zasadą  BMW.

940

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Wiesz, co mnie najbardziej bawi, że złamano procedury, bo Prezydentowi NIE przedstawiono propozycji ZO SSN w formie uchwały, jak to miało miejsce w dotychczasowej historii, ale procedura została przerwana. Ale przecież jakby poddali uchwalę pod zatwierdzenie ZO, to i tak najprawdopodobniej zostałoby to klepnięte. A teraz mamy wybraną Prezes SN z naruszenie procedur i w każdej chwili można ten wybór zakwestionować. Jak to o niej świadczy, że sama pozwoliła trzymać się w szachu przez ekipę rządzącą. Trochę chyba jej zabrakło wyobraźni, co się może stać za 3 lata.

No ale o tym pisałem powyżej, że jest to w sumie jedyne co można zarzucić poza argumentami, że głosowali też sędziowie nominowani z neoKRS. Nie jest to moim zdaniem przypadek, bo taki ten I prezes ma być, z wadą prawną. Jak wszystko wink Po to żeby w razie gdyby zaczął się stawiać móc wyciągnąć tą wadę i usunąć nieusuwalnego. To jest sedno metody PiS i kwintesencja państwa z tektury. Czy to jej przeszkadza? A Andrzejowi przeszkadza tryb wyboru prezydenta jaki próbował na siłę przeforsować PiS i pewnie nadal próbuje? Chyba nie skoro nadal kandyduje. W normalnym trybie Andrzej Duda wygrywając wybory w II kadencji jest praktycznie niezależny od PiS. Nic mu nie mogą zabrać, nic mu nie mogą dać. Po II kadencji i tak nie zostanie delfinem po Jarosławie, nie te wpływy aparacie. Tak czy siak zostałby szczęśliwym prezydentem - emerytem z możliwością odcinania kuponów po prezydenturze. Gdyby w II kadencji nie był długopisem tylko lepiej dla niego. Dlatego gówniany tryb wyborów prezydenckich jest na rękę PiS, bo tylko władza PiS stanowiłaby przez 5 lat gwarancję, że nikt nie podważy skutecznie legalności wyboru prezydenta.

Ale to, że I prezes jest nadana z wadą prawną powoduje, że jest też łatwym celem dla opozycji po zmianie władzy. No nie jestem pewien czy o to dokładnie PiS chodziło. Chyba, że tam naprawdę są idioci, którzy wierzą, że będą rządzić wiecznie.

941

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Rzecz  w tym by nikt nie był poza prawem.
Ale tworzenie  upolitycznionego tworu do kontroli sędziów  to kpina.
Takie kadry kontrolują  się dobrze wtedy, gdy tworzą  własne  mechanizmy, wybierając  najlepszych spośród  siebie

Jako członek jednej z kast zupełnie się z tym nie zgadzam. Już to kiedyś pisałem. Pierwszym celem wewnętrznego aparatu kontroli w kaście jest rozgrywanie wewnętrznych porachunków i układzików. Drugim celem jest ochrona członków kasty przed światem zewnętrznym wink Od wyroków aparatu kontrolnego mojej kasty można się odwołać do sądu powszechnego. Jak to jest w kaście sędziowskiej?

Misinx napisał/a:

Ale to, że I prezes jest nadana z wadą prawną powoduje, że jest też łatwym celem dla opozycji po zmianie władzy. No nie jestem pewien czy o to dokładnie PiS chodziło. Chyba, że tam naprawdę są idioci, którzy wierzą, że będą rządzić wiecznie.

Nie wiem czy wierzą ale zrobią wszystko żeby to się urzeczywistniło. Mają już w rękach kontrolę nad wszystkimi najważniejszymi organami państwa. W SN nadal będą porządni i neutralni sędziowie ale tak jak w TK kluczem jest I prezes, który decyduje o biegu spraw, obsadzie składów. Do ewentualnej utraty władzy mają jeszcze ponad 3 lat. W tym czasie pewnie zmienią się proporcje sędziów w SN. Już mają ok. 40 na 90 "swoich" tj. tych z neoKRS. Niech osiągną za 3 lata 50%+ i swojego I Prezesa. Co z tego, że stracą większość w parlamencie i władzę? I prezes będzie na stanowisku jeszcze 3 lata, a chronić go będzie przez 2 lata ich prezydent. Realnie ten układ będzie nie do ruszenia.
Dlatego żeby ten układ rozwalić za 3-4 lata trzeba dziś zabrać im urząd prezydenta. Dopiero wtedy jeśli dzisiejsza opozycja przejmie władzę za 3 lata będzie mogła rozliczyć PiS i jego agentów w strukturach państwa, a i tak nie będzie to łatwe. Bo przecież PiS nadal będzie miał siłę żeby składać wnioski do swojego TK, skarżyć do swojego SN itp. Prezydent to warunek minimum.

942 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-05-26 20:44:48)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Przypominam, że piszemy o Sądzie Najwyższym
Inaczej to wygląda wśród paru prawników w jakiejś gminie, czy lekarzy z danego miasta, zwłaszcza małego. Ale gdy sprawa idzie wyżej, ochrona zwykle przestaje działać. przerobiłam na jednej kaście- da się.
Tak samo jakiś ksiądz może być chroniony przez biskupów, a w Watykanie już niekoniecznie.
Lekarz z Koziej Wólki wygra procesy w Koziej Wólce. wyżej jego prawnikowi może zrzednąć mina.
Właśnie  mam wrażenie  że w tych małych miasteczkach te koterie  mają  się świetnie i próbuje się to wprowadzić  jako ogólnopolską normę  od Sejmu poczynając.

943 Ostatnio edytowany przez authority (2020-05-28 14:05:06)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Ta pani prezes  Manowskaodpowiedzialna jest za wyciek danych ze szkoły sędziów miała tam złą opinie wśród studentów wielu ją oficjalnie  pogardzało obym się mylił... Ale coś czuję iż wyciek nie był przypadkowy. PIS jak każda organizacja mafijna przyjmuje tylko ludzi oddanych a gwarancją oddania są haki poważne haki. Wystarczy przypomnieć co się dzialo gdy Ziobro utworzył swoją partię zaraz ruszyła machina hejtu na portalach takich jak "niezależna" "wyciekły" dokumenty o jego współpracy z SB. I pokornie wrócił do PIS. Ona zachowuje się bezczelnie widać to po jej uśmieszku będzie drugą Kępą Mazurek. To jest władza sądownicza(trójpodział władzy) a niektórzy politycy traktują ich jak każde inne zawody a nawet gorzej ponieważ przestrzegają prawa wybiórczo np walkę o  konstytucje w swojej sprawie traktują jako angażowanie się w politykę. Podważanie niektórych wyroków karanie za swoją prace tj sprawdzanie legalności KRS. Pani jest bliską przyjaciółką Ziobry była wiceministrem otrzymała mniej głosów właściwie tylko głosy kastry politycznej zwącej się sędziami. Po ostatnich działaniach pani Merkel(recenzowanie wyroku trybunału w Strasburgu) wszystkich PISiorów łącznie z Merkelową bym wykopał jeśli oczywiście nie wygrają neofaszyści z Afd. W tym ostatnim przypadku mogło by dojść do ataku an mniejszości Polskie oraz muzułmańskie. Afd podważa także status Gdańska i nie tylko. To już nie sąd najwyższy a kolejne zaplecze partii teraz zacznie się szukanie haków + opłacany hejt na 50 sędziów i próba ich usunięcia na wszelkie możliwe sposoby. Dodam jeszcze iż na Twitterze hejterki profil Kasta Watch wskazywał na nią jako osobę winną.

944

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Przypominam, że piszemy o Sądzie Najwyższym.

Ale Sąd Najwyższy nie jest od dyscyplinowania sędziów, a tą sprawę poruszyłaś w poprzednim poście i do tej się odniosłem. Przy całym braku sympatii do PiS nie dam sobie wmówić, że dotychczasowy aparat samokontroli środowiska sędziowskiego był sprawny. Można oczywiście twierdzić, że nagłośniono najbardziej żenujące przypadki ale problem w tym, że one miały miejsce i nawet kiedy zostały nagłośnione środowisko sędziowskie nie widziało w tym problemu. Sami sobie strzelali w kolano dając PiS-owi materiał do grania na społecznych nastrojach. Większość ludzi w ogóle nie jarzy co to KRS, Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny lub o co ten cały hałas ale, że sędzia który ukradł został oczyszczony przez kolegów po fachu rozumie bardzo dobrze. I ja to też rozumiem, bo nie rozumiem jak sędziowie mogą nie wykluczyć dożywotnio z zawodu gościa, który coś ukradł albo bił żonę. Nieistotne czy to było 50 zł i tylko parę razy przyłożył żonie. Po prostu człowiek stając przed sądem oczekuje, że osądzi go osoba krystalicznie czysta i nieskazitelna. Tym się różni sądownictwo od bandyterki, która w obrębie swojej "kasty" potrafi wymierzać sprawiedliwość.

Ela210 napisał/a:

Inaczej to wygląda wśród paru prawników w jakiejś gminie, czy lekarzy z danego miasta, zwłaszcza małego. Ale gdy sprawa idzie wyżej, ochrona zwykle przestaje działać. przerobiłam na jednej kaście- da się.

Odpowiedzialność kastowa odbywa się na poziomie co najmniej wojewódzkim. To działa na prostej zasadzie. Jak jesteś zwykłym żuczkiem z kasty, to cię ścigną. Jak jesteś "personą', to ci naskoczą.

945 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-05-28 20:30:39)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

A teoretyczne: żoną bita przez męża sędziego może  trafić  do SN? Jako ostatniej instancji?
Jeśli nie, co jest ostatnią?
Ktoś kto szuka sprawiedliwości i czuje się poszkodowany wyrokiem  gdzie trafia?
Politycy są  kadrą, zorganizowaną  osmiornicą
Ja poseł kogoś  pobije, dajmy na to, żonę  czy sąsiada,  i ma układy na górze  partii np u P.Ziobry a sądzić  będzie Manowska to można czuć  się bezpiecznie?
Podaje SN jako przykład, bo nie wiem czy sądzi w takich sprawach. Chodzi o mechanizm.

946

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

A teoretyczne: żoną bita przez męża sędziego może  trafić  do SN? Jako ostatniej instancji?
Jeśli nie, co jest ostatnią?
Ktoś kto szuka sprawiedliwości i czuje się poszkodowany wyrokiem  gdzie trafia?
Politycy są  kadrą, zorganizowaną  osmiornicą
Ja poseł kogoś  pobije, dajmy na to, żonę  czy sąsiada,  i ma układy na górze  partii np u P.Ziobry a sądzić  będzie Manowska to można czuć  się bezpiecznie?
Podaje SN jako przykład, bo nie wiem czy sądzi w takich sprawach. Chodzi o mechanizm.

Sąd Najwyższy nie należy do sądownictwa powszechnego. Powyższe może do niego trafić w postaci kasacji, skargi nadzwyczajnej. Z tym, że sędziowie stają przed sądami dyscyplinarnymi, a najwyższym po reformie PiS stała się Izba Dyscyplinarna SN.

947 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-05-28 22:13:50)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Może tylko dziwić fakt, że sami się nie oczyszczają, ale chronią tych złoczyńców w swoich szeregach na taką skalę.

Znów wybacz ale to samo można napisać w odniesieniu do "kasty" sędziowskiej, dziennikarskiej itp. Tak jak ludzi bulwersuje, że biskup przerzuca księdza z parafii do parafii, tak bulwersuje, że sędzia ma 10 lat postępowanie dyscyplinarne o pobicie małżonki i nic w nim się nie dzieje. On sobie spokojnie kasę co miesiąc inkasuje i co w tym złego?

Zgadzam się, „chronienie złych uczynków dokonanych przez swoich” to częste zjawisko i trzeba to wypleniać. Bez różnicy, czy mówimy o sędziach, księżach, czy kółku łowieckim.
Tylko jakoś nie widzę, żeby rząd wydawał miliony na bilbordy o mafii w kościele, która chroni pedofilów tak, jak to zrobił z sędziami.
A przypominam, że mówimy o tak ohydnych przewinieniach wśród księży jak pedofilia i procederze wśród zwierzchników, wśród włodarzy kościoła, który powodował, że krzywdzone były kolejne dzieci i następne.



Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Eeee...tam. Tak to może sobie myślą wyborcy PIS, czyli ci, co „kupią wszystko”, raczej człowiek używający rozumu ma pełną świadomość, że to tylko czarne owce w tym stadzie.

Niestety ale ci co kupią wszystko nie ograniczają się do jednego ugrupowania. Tych używających rozumu he, he, to wybacz ale nie jest zbyt dużo.

To prawda. Ale chodzi o coś innego. Mam nieodparte wrażenie, podparte wieloma dowodami w postaci wypowiedzi polityków PIS, że oni traktują swoich wyborców jak idiotów, którzy łykną wszystko. Gadają totalne bzdury, dosłownie z czapy. Człowieka myślącego krytycznie, potrafiącego zweryfikować podawane informacje że stanem faktycznym nie przekonają, a naprawdę często wystarczy chwilę się zastanowić, postawić znak zapytania przy tym, co się słyszy lub sięgnąć do źródła, żeby zobaczyć jakie to bzdury. Zatem jeśli gadają tak do swojego elektoratu, to za kogo ich mają jak nie za idiotów, którzy nie sprawdzą, nie zweryfikują.
To trochę jak z tymi nieprawdziwymi danymi odnośnie głosowania na prezesa SN, które wcześniej przedstawiałeś. Wystarczyło sprawdzić :-P

948

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
MagdaLena1111 napisał/a:

Mam nieodparte wrażenie, podparte wieloma dowodami w postaci wypowiedzi polityków PIS, że oni traktują swoich wyborców jak idiotów, którzy łykną wszystko

I słusznie czynią, bo tak właśnie łykają. Nie chodzi nawet o bycie idiotą ale wyznawcą. Bycie nim oznacza umiejętność wyłączania myślenia kiedy trzeba. Jeśli fakty nie zgadzają się z wiarą, to tym gorzej dla faktów. Stare to i niezmienne. Nie wiem czy czytasz wyznawców w różnych mediach społecznościowych ale jak nie, to poczytaj. Niezapomniana lektura.

949 Ostatnio edytowany przez Misinx (2020-06-01 13:56:17)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Snake weź mi wytłumacz co Twój ulubieniec ma na myśli mówiąc o podnoszeniu kultury (!!!) użycia broni ?? big_smile Że jak kogoś trafię to mam powiedzieć "przepraszam" ? A jak dostanę od kogoś kulkę to mam powiedzieć "dziękuję" ? Krzysiu mnie normalnie szokuje swoimi postulatami.

950

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Misinx napisał/a:

Snake weź mi wytłumacz co Twój ulubieniec ma na myśli mówiąc o podnoszeniu kultury (!!!) użycia broni ?? big_smile Że jak kogoś trafię to mam powiedzieć "przepraszam" ? A jak dostanę od kogoś kulkę to mam powiedzieć "dziękuję" ? Krzysiu mnie normalnie szokuje swoimi postulatami.

Zapewne chodzi mu o takie same podnoszenie kultury użycia broni jaki ja stosuję rodzinnie. To znaczy, że mój 10-letni syn strzelał już z broni na amunicję z bocznym zapłonem 0,22 cala tj. 5,6 mm. Starszy, czyli 16-latek strzelał na full wypas tj. pistolety 9 mm, karabinki 5,56 mm Beryl i PAC15 (klon amerykańskiego AR-15/M-16), strzelby gładkolufowej. Rozumieją zasady zachowania na strzelnicy, rozumieją zasady posługiwania się bronią. To znaczy podstawowe, że: broń to nie zabawka ale śmiercionośne narzędzie i nie toleruje zaniedbania, nieuwagi, wygłupów. Starszy na pewno ogarnia podstawowe pozycje strzeleckie, zasady celowania, zasady obsługi broni. Gdzie jest wylot lufy, gdzie wylot lufy powinien się znajdować zawsze kiedy nie jest wymierzony w tarczę, gdzie jest spust, bezpiecznik, przełącznik wyrzutnika magazynka, zwalniający zamek. Że niektóre pistolety mają kurek, a niektóre nie i co to w praktyce oznacza. Jak przeładowuje się Beryla i podobne do rodziny AK-47, a jak rodzinę M-4/16, AR-15 i podobne do nich. Wiedzą, że nigdy nie mogą wziąć broni ze stołu, od kogoś z ręki i po prostu schować do kieszeni. Nie mogą też ot tak odłożyć broni. Wiedzą, że zawsze i wszędzie biorąc broń i oddając broń mają sprawdzić czy broń jest w tym momencie bezpieczna i dopóki tego nie sprawdzą, to nie jest bezpieczna. Wiedzą lub nabędą wiedzę jak to sprawdzić.
To wszystko wiedząc i umiejąc w praktyce, w sytuacji kiedy trafi im się użycie broni jak banalny wypad ze znajomymi na strzelnicę będą wiedzieć jak się zachowywać. O mniej radosnych możliwościach nie wspominam. To jest pewna podstawowa wiedza, którą większość młodych mężczyzn jeszcze ćwierć wieku temu nabywała podczas zasadniczej służby wojskowej ale tej już nie ma. Stąd gdyby jutro wypadło zarządzić powszechną mobilizację Polaków do wojska, takie dajmy na to postawienie armii a la wrzesień 1939 roku czyli milion Polaków pod bronią, to były jeden wielki dramat. Wyszłaby cała bolesna prawda, że najbardziej wartościowym elementem tej milionowej armii byliby rezerwiści w wieku 45-60 lat tj. ci, którzy jeszcze byli w wojsku i nie trzeba ich uczyć od zupełnego zera. Szczególnie, że ci rezerwiści dostaliby do ręki pachnące olejem AK-47 wyciągnięte z magazynów strategicznych. Plus pokolenie 30-45 lat ludzi, którzy przeszli do rezerwy po służbie kontraktowej w armii, no i wojsko zawodowe. Reszta, jeśli w cywilu nie miała hobbystycznego kontaktu z bronią nie nadaje się do niczego. Podejrzewam, że i do obierania ziemniaków by się nie nadawała.
I to jest właśnie ta kultura. Nie musisz mieć broni ale wiesz jak się nią posługiwać i oczywiście należy się modlić żeby ci się ta wiedza nigdy nie przydała poza rozrywką na strzelnicy.
Tak na marginesie polecam oglądanie na bieżąco filmików z USA. Które sklepy są omijane przez bandziorów? Ano te z których wychodzi uzbrojony w broń palną właściciel lub pracownicy. Miła, starsza pani właścicielka dostaje deską po głowie albo cegłówką.

951 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-06-01 19:37:51)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Mam nieodparte wrażenie, podparte wieloma dowodami w postaci wypowiedzi polityków PIS, że oni traktują swoich wyborców jak idiotów, którzy łykną wszystko

I słusznie czynią, bo tak właśnie łykają. Nie chodzi nawet o bycie idiotą ale wyznawcą. Bycie nim oznacza umiejętność wyłączania myślenia kiedy trzeba. Jeśli fakty nie zgadzają się z wiarą, to tym gorzej dla faktów. Stare to i niezmienne. Nie wiem czy czytasz wyznawców w różnych mediach społecznościowych ale jak nie, to poczytaj. Niezapomniana lektura.

Skoro ktoś bezmyślnie i bez ani krzty krytyki przyjmuje każdy wylew szamba i traktuje, jak deszcz złota, to dlaczego nie robić tego dalej, czyż nie? smile

----

Nie rozumiem strachu przed bronią palną?
Bez urazy, ale świadoma rezygnacja z obrony życia swojego oraz najbliższych, jak i dobytku, kojarzy mi się bardzo z niewolniczą mentalnością.

952

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Snake weź mi wytłumacz co Twój ulubieniec ma na myśli mówiąc o podnoszeniu kultury (!!!) użycia broni ?? big_smile Że jak kogoś trafię to mam powiedzieć "przepraszam" ? A jak dostanę od kogoś kulkę to mam powiedzieć "dziękuję" ? Krzysiu mnie normalnie szokuje swoimi postulatami.

Zapewne chodzi mu o takie same podnoszenie kultury użycia broni jaki ja stosuję rodzinnie. To znaczy, że mój 10-letni syn strzelał już z broni na amunicję z bocznym zapłonem 0,22 cala tj. 5,6 mm. Starszy, czyli 16-latek strzelał na full wypas tj. pistolety 9 mm, karabinki 5,56 mm Beryl i PAC15 (klon amerykańskiego AR-15/M-16), strzelby gładkolufowej. Rozumieją zasady zachowania na strzelnicy, rozumieją zasady posługiwania się bronią. To znaczy podstawowe, że: broń to nie zabawka ale śmiercionośne narzędzie i nie toleruje zaniedbania, nieuwagi, wygłupów. Starszy na pewno ogarnia podstawowe pozycje strzeleckie, zasady celowania, zasady obsługi broni. Gdzie jest wylot lufy, gdzie wylot lufy powinien się znajdować zawsze kiedy nie jest wymierzony w tarczę, gdzie jest spust, bezpiecznik, przełącznik wyrzutnika magazynka, zwalniający zamek. Że niektóre pistolety mają kurek, a niektóre nie i co to w praktyce oznacza. Jak przeładowuje się Beryla i podobne do rodziny AK-47, a jak rodzinę M-4/16, AR-15 i podobne do nich. Wiedzą, że nigdy nie mogą wziąć broni ze stołu, od kogoś z ręki i po prostu schować do kieszeni. Nie mogą też ot tak odłożyć broni. Wiedzą, że zawsze i wszędzie biorąc broń i oddając broń mają sprawdzić czy broń jest w tym momencie bezpieczna i dopóki tego nie sprawdzą, to nie jest bezpieczna. Wiedzą lub nabędą wiedzę jak to sprawdzić.
To wszystko wiedząc i umiejąc w praktyce, w sytuacji kiedy trafi im się użycie broni jak banalny wypad ze znajomymi na strzelnicę będą wiedzieć jak się zachowywać. O mniej radosnych możliwościach nie wspominam. To jest pewna podstawowa wiedza, którą większość młodych mężczyzn jeszcze ćwierć wieku temu nabywała podczas zasadniczej służby wojskowej ale tej już nie ma. Stąd gdyby jutro wypadło zarządzić powszechną mobilizację Polaków do wojska, takie dajmy na to postawienie armii a la wrzesień 1939 roku czyli milion Polaków pod bronią, to były jeden wielki dramat. Wyszłaby cała bolesna prawda, że najbardziej wartościowym elementem tej milionowej armii byliby rezerwiści w wieku 45-60 lat tj. ci, którzy jeszcze byli w wojsku i nie trzeba ich uczyć od zupełnego zera. Szczególnie, że ci rezerwiści dostaliby do ręki pachnące olejem AK-47 wyciągnięte z magazynów strategicznych. Plus pokolenie 30-45 lat ludzi, którzy przeszli do rezerwy po służbie kontraktowej w armii, no i wojsko zawodowe. Reszta, jeśli w cywilu nie miała hobbystycznego kontaktu z bronią nie nadaje się do niczego. Podejrzewam, że i do obierania ziemniaków by się nie nadawała.
I to jest właśnie ta kultura. Nie musisz mieć broni ale wiesz jak się nią posługiwać i oczywiście należy się modlić żeby ci się ta wiedza nigdy nie przydała poza rozrywką na strzelnicy.
Tak na marginesie polecam oglądanie na bieżąco filmików z USA. Które sklepy są omijane przez bandziorów? Ano te z których wychodzi uzbrojony w broń palną właściciel lub pracownicy. Miła, starsza pani właścicielka dostaje deską po głowie albo cegłówką.

Hmmm... Jaki pożytek miałbyś nawet z tego miliona Polaków z kałachami ? Ok. Można przywrócić do szkoły zajęcia z P.O. Najlepiej kosztem religii big_smile Ale w przypadku ataku Rosji to i tak to gówno da. To nie ilość wojska ma teraz tak naprawdę znaczenie, tylko jego wyszkolenie. Sama nauka obsługi broni to stanowczo za mało. Że niby ktoś się wystraszy ? Wątpię. Byłem w wojsku, umiem strzelać i co z tego ? Taki jestem przez to niebezpieczny ? big_smile

953

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Misinx napisał/a:

Hmmm... Jaki pożytek miałbyś nawet z tego miliona Polaków z kałachami ? Ok. Można przywrócić do szkoły zajęcia z P.O. Najlepiej kosztem religii big_smile Ale w przypadku ataku Rosji to i tak to gówno da. To nie ilość wojska ma teraz tak naprawdę znaczenie, tylko jego wyszkolenie.

A to jest oczywista nieprawda. Życie i historia pokazuje, że byle bantustan zaludniony przez niepiśmiennych wieśniaków w chodakach jest praktycznie niemożliwy do ujarzmienia jeśli każdy z tych wieśniaków umie posługiwać się bronią i prawie każdy z nich jakąś broń ma. Często z okolic dawno przebrzmiałych wojen światowych. Pokazuje to przykład Afganistanu, Iraku, Somalii, wcześniej Wietnamu.
Napisałem na ten temat sporo więcej ale mi się coś wcięło i... nie chce mi się tego odtwarzać.

Misinx napisał/a:

Sama nauka obsługi broni to stanowczo za mało. Że niby ktoś się wystraszy ? Wątpię. Byłem w wojsku, umiem strzelać i co z tego ? Taki jestem przez to niebezpieczny ? big_smile

Zawsze wychodzę z założenia, że lepiej umieć niż nie umieć.

Lucyfer666 napisał/a:

Nie rozumiem strachu przed bronią palną?

Ten strach wynika właśnie z braku jej znajomości.

954

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Miałem tu kolumnę tekstu, ale oczywiście … błąd musiał wyjść przy wysyłaniu. SZLAG.

Misinx - zobacz na Szwajcarię. Przecież tam też można powiedzieć, że mimo bardzo dobrego do obrony terenu to ludzie zmobilizowani nic nie zrobią.
Tu chodzi o coś innego. Stosunek potencjału wojennego napastnika do obrońcy do przeprowadzenia oraz utrzymania inwazji. Taki stosunek bodaj wynosi 4:1.
To proste, że my nie mamy możliwości oraz potencjału mobilizacyjnych takich, jak obecna Rosja, ale koszt operacji na naszym terytorium może być stanowczo za wysoki, żeby bawić się w tego typu zabawy. Pozostają inne kwestie, ale tutaj Rosja będzie miała problem (np. podbój ekonomiczny). I to z czego co rozumiem miał na myśli Snake.

955

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Napisałabym coś o powszechnym dostępie do broni, ale nie będę się na noc znęcać nad Snakiem.
Tym bardziej że strzelam celnie smile

956

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Napisałabym coś o powszechnym dostępie do broni, ale nie będę się na noc znęcać nad Snakiem.
Tym bardziej że strzelam celnie smile

Aj Waj Siostro wink

957

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Nieznajomość wynika z lęku a lęk z nieznajomości - i tak się to nakręca smile - Snake założył ciekawy wątek o obronie koniecznej, warto się tam rozejrzeć smile

958

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

A kiedyś było tak fajnie. Ja w ramach zajęć PO w liceum, chodziłam na strzelnicę, która była- i tutaj niespodzianka- w podpiwniczeniach szkoły. Dzisiaj by to nie przeszło.Procedury, ustawy , regulaminy, itp. Nikt sobie krzywdy nie zrobił, ale niestety byłam ostatnim rocznikiem który "korzystał z promocji". Zajawka została i nadal zdarza mi się korzystać ze strzelnicy.
Także jakby co mogę chwytac smile

959

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Ja tez/ kobieta 50+/ jestem obyta z bronią. Można na mnie liczyć jakby co.
Na PO w liceum oddałam kilkadziesiąt strzałów z kbks na przyszkolnej strzelnicy w terenie, rzucałam granatem.
Wygrywałam plastikowe kwiatki na strzelnicach odpustowych.
Mam wiatrówkę po ś.p. teściu, strzelałam z niej do szyszek świerkowych na terenie własnej posesji.

960

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Poprawnie byłoby dodać, że żadna szyszka nie ucierpiała.

961 Ostatnio edytowany przez tyafu (2020-06-02 08:21:55)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

A ja uwazam, ze nalezy Polakow trzymac od broni jak najdalej. Wystarczy ze zabijamy sie samochodami ….

Tzn uwazam stan obecny za prawidlowy - hobbystycznie sobie strzela Snake I hobbystycznie bawi sie WOT, ktostam pamieta I umie cos po PO w liceum (przywrocic te zajecia !!!)  I tyle wystarczy. Reszta niech pije browary ze szwagrem a nie tyka broni.

962 Ostatnio edytowany przez Misinx (2020-06-02 08:36:58)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Hmmm... Jaki pożytek miałbyś nawet z tego miliona Polaków z kałachami ? Ok. Można przywrócić do szkoły zajęcia z P.O. Najlepiej kosztem religii big_smile Ale w przypadku ataku Rosji to i tak to gówno da. To nie ilość wojska ma teraz tak naprawdę znaczenie, tylko jego wyszkolenie.

A to jest oczywista nieprawda. Życie i historia pokazuje, że byle bantustan zaludniony przez niepiśmiennych wieśniaków w chodakach jest praktycznie niemożliwy do ujarzmienia jeśli każdy z tych wieśniaków umie posługiwać się bronią i prawie każdy z nich jakąś broń ma. Często z okolic dawno przebrzmiałych wojen światowych. Pokazuje to przykład Afganistanu, Iraku, Somalii, wcześniej Wietnamu.
Napisałem na ten temat sporo więcej ale mi się coś wcięło i... nie chce mi się tego odtwarzać.

Misinx napisał/a:

Sama nauka obsługi broni to stanowczo za mało. Że niby ktoś się wystraszy ? Wątpię. Byłem w wojsku, umiem strzelać i co z tego ? Taki jestem przez to niebezpieczny ? big_smile

Zawsze wychodzę z założenia, że lepiej umieć niż nie umieć.

No ja bym się na przykład Afganistanu i Somalii nie powoływał. To jak tam jest, jest również wynikiem tego, że właśnie każdy "wieśniak" ma broń i umie się nią posługiwać. Chyba, że chciałbyś aby u nas tak było big_smile Ja zawsze mówię, że na cholerę Polakom broń jak mają samochody.

Meliska w liceum też chodziłem na Kółko strzeleckie, gdzie strzelaliśmy w wiatrówek i kbksów smile

963 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-06-02 08:39:33)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Nie ma takich argumentów ani w dziedzinie bezpieczeństwa obronnego kraju, ani ochrony osobistej by sens  miało powszechne posiadanie broni.
Fajny sport cwiczacy  koncentrację.
Potrzebne  służbom  do tego przeznaczonym.
Do czego potrzebne cywilom?..no właśnie Lucek: tu jest okrucieństwo argumentacji, więc sobie odpuszczę  big_smile

964 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-06-02 09:21:22)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
tyafu napisał/a:

A ja uwazam, ze nalezy Polakow trzymac od broni jak najdalej. Wystarczy ze zabijamy sie samochodami ….

Tzn uwazam stan obecny za prawidlowy - hobbystycznie sobie strzela Snake I hobbystycznie bawi sie WOT, ktostam pamieta I umie cos po PO w liceum (przywrocic te zajecia !!!)  I tyle wystarczy. Reszta niech pije browary ze szwagrem a nie tyka broni.

I słusznie, ręce precz od prawa hobbystycznego posiadania broni wink W tej chwili na szczęście większość procesu zdobycia różnorakiej broni do celów hobbystycznych, tudzież sportowych została wyłączona spod kompetencji państwa. Dzięki temu i wzajemnemu wsparciu, zaufaniu i zrozumieniu wśród hobbystów - sportowców proces zdobycia prawa do posiadania broni jest bez problemów do ogarnięcia. Mogę zresztą rzucić garść statystyk. W ubiegłym roku zostało wydanych ponad 15 tysięcy pozwoleń na broń. Z tego:
- 144 w celach ochrony osobistej,
- 3901 w celach łowieckich,
- 4822 w celach sportowych,
- 6181 w celach kolekcjonerskich.
Tacy hobbyści jak ja to właśnie 11003 pozwoleń w celach sportowo - kolekcjonerskich. Tak to mniej więcej obecnie wygląda. Ilość wydawanych pozwoleń na broń bardzo wzrosła, bo 75 % z nich to pozwolenia sportowo - kolekcjonerskie. Oczywiście to tylko nazwa, bo na pozwolenie sportowo - kolekcjonerskie kupuje się taką samą broń jak do celów ochrony osobistej i praktycznie w ten sam sposób można użytkować tj. nosić broń ze sobą. Rzecz jasna zgodnie z odpowiednią ustawą. O pozwolenie na broń do celów ochrony osobistej po prostu już mało kto występuje, bo całość postępowania toczy się przed policją, która zazwyczaj utrudnia i tak trudniejszą procedurę. Po co się tak męczyć jak można wstąpić do najbliższego stowarzyszenia hobbystów - sportowców, przejść całą procedurę w przyjaznej atmosferze i po kilku miesiącach cieszyć się posiadaniem broni, którą rzecz jasna zgodnie z prawem można używać do ochrony osobistej? No i przeciętnie hobbyści - sportowcy trzymają w domu po kilka sztuk broni. Zazwyczaj minimum trzy, po jednej na kategorie sportowe: broń krótka, długa - karabinki, długa - gładkolufowa.

Misinx napisał/a:

No ja bym się na przykład Afganistanu i Somalii nie powoływał. To jak tam jest, jest również wynikiem tego, że właśnie każdy "wieśniak" ma broń i umie się nią posługiwać. Chyba, że chciałbyś aby u nas tak było big_smile Ja zawsze mówię, że na cholerę Polakom broń jak mają samochody.

Zależy od priorytetów. W końcu marny ten los Afgańczyków, bo mając chodaki i kałachy od pół wieku nie chcą zrozumieć, że Rosjanie, Amerykanie, a wcześniej Brytyjczycy chcą tylko ich dobra. Jakby te kałachy odłożyli, to normalnie mieliby kraj mlekiem i miodem płynący zarządzany co prawda z Moskwy, Waszyngtonu czy Londynu ale nie czepiajmy się szczegółów... Głupi ludzie normalnie. W ogóle ludzie są głupi i nie rozumieją ile się dla nich robi.

965

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:

Zależy od priorytetów. W końcu marny ten los Afgańczyków, bo mając chodaki i kałachy od pół wieku nie chcą zrozumieć, że Rosjanie, Amerykanie, a wcześniej Brytyjczycy chcą tylko ich dobra. Jakby te kałachy odłożyli, to normalnie mieliby kraj mlekiem i miodem płynący zarządzany co prawda z Moskwy, Waszyngtonu czy Londynu ale nie czepiajmy się szczegółów... Głupi ludzie normalnie. W ogóle ludzie są głupi i nie rozumieją ile się dla nich robi.

Oczywiście Ci biedni Afgańczycy sami wiedzą co dla nich jest najlepsze i dlatego mają teraz tak jak mają. Gdyby u nas każdy miał kałacha to byłoby dokładnie tak samo. Też porobiłyby się lokalne "plemiona", zaczęłaby się walka o wpływy, władzę itd. Historia stara jak świat. Kulturalnie jeden kibol by strzelał do drugiego, lewak do prawicowca i odwrotnie itd. itd. Z jednym się całkowicie zgadzam. Ludzie w swoim ogóle są generalnie głupi smile

966 Ostatnio edytowany przez Snake (2020-06-02 13:34:30)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Misinx napisał/a:

Oczywiście Ci biedni Afgańczycy sami wiedzą co dla nich jest najlepsze i dlatego mają teraz tak jak mają.

Ich wybór, ich problem. Za to doskonale potrafią się jednoczyć kiedy ktoś obcy chce im układać życie.
Tylko to i tak jest akademicko - filozoficzny problem patrzenia na świat z punktu widzenia pierwszego świata tzn. zakładania, że oni TAM mają gorzej. Jeśli czyjeś życie polega na tym, że życie spędza wypasając zwierzątka na halach w sandałach i z kałachem odziedziczonych po ojcu, to jest mu źle, jest nieszczęśliwy i o niczym innym nie marzy jak o wolności białego człowieka z Warszawy, Londynu czy Waszyngtonu.

Misinx napisał/a:

Gdyby u nas każdy miał kałacha to byłoby dokładnie tak samo. Też porobiłyby się lokalne "plemiona", zaczęłaby się walka o wpływy, władzę itd. Historia stara jak świat. Kulturalnie jeden kibol by strzelał do drugiego, lewak do prawicowca i odwrotnie itd. itd. Z jednym się całkowicie zgadzam. Ludzie w swoim ogóle są generalnie głupi smile

To jest punkt widzenia zakładający, że Polacy są z założenia głupsi niż inne narody, a w związku z tym należy mieć ich pod szczególną kontrolą. Takie globalne dzieci specjalnej troski. Nie dziękuję ale ja się w to nie bawię tzn. jeśli ktoś polubił życie w ośrodku dla dzieci specjalnej troski, to boi się wyjrzeć za próg ale może niech nie terroryzuje wszystkich - ZOSTAŃMY TU!

Ps. Nie wiem czy można wrzucać linki do twittera, to nie wrzucę ale mam taki krótki filmik po co ludziom broń. Nie drastyczny, krótki ale pokazuje wszystko o co chodzi.

967

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:

To jest punkt widzenia zakładający, że Polacy są z założenia głupsi niż inne narody, a w związku z tym należy mieć ich pod szczególną kontrolą. Takie globalne dzieci specjalnej troski. Nie dziękuję ale ja się w to nie bawię tzn. jeśli ktoś polubił życie w ośrodku dla dzieci specjalnej troski, to boi się wyjrzeć za próg ale może niech nie terroryzuje wszystkich - ZOSTAŃMY TU!

Tu nie chodzi o to, czy jesteśmy głupsi od innych narodów. Jesteśmy narwańcami z kompleksami, ale równocześnie przekonani, że to my mamy zawsze rację. Zwłaszcza w ostatnich latach władza utwierdza nas w przekonaniu, że świat to nam zazdrości praktycznie wszystkiego big_smile Ja jestem zwolennikiem mniejszego "nabzdyczenia".

968

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Misinx napisał/a:

Tu nie chodzi o to, czy jesteśmy głupsi od innych narodów. Jesteśmy narwańcami z kompleksami, ale równocześnie przekonani, że to my mamy zawsze rację.

Zupełnie się z tym nie zgadzam za wyjątkiem przekonania o racji wink Polacy to jeden z najbardziej spokojnych narodów świata. Zaczynając od tego, że nie wchodząc w teorie spiskowe ponad 30 lat temu nie powywieszaliśmy komunistów na latarniach. Ba, nikt przez te lata nie wziął sprawiedliwości w swoje prywatne ręce. Nawet narzekania na naszych chłopców narodowców tudzież kiboli, że czasem coś zdemolują brzmią śmiesznie jak się spojrzy na inne kraje. Wystarczy spojrzeć na to jak to wygląda we Francji i nie mówię o imigrantach tylko jak sprawy załatwiają zwykli Francuzi, i jak tam policja musi reagować. Teraz możemy sobie pooglądać na żywo scenki z USA. Sorki ale to jest po prostu w naszych polskich warunkach praktycznie niewyobrażalne. Komu w Polsce wpadłoby do głowy z powodu niezadowolenia na PiS pójść zdemolować i rozkraść kilka warszawskich ulic? Oglądałem kiedyś długą relację z naparzanki policji z miejscowymi chuliganami i elementem radykalnie prawackim z okazji marszu LGBT. W ciasnej zabudowie miejskiej, gdzie co drugi lokal to jubiler, pełno fajnych bryk na ulicy. Nikt nawet nie kopnął samochodu. Żadna szyba u jubilera nie wyleciała. Połowa tych chłopaków to jak pisałem okoliczna bandyterka, taka sama, która ćwierć wieku mnie prawie w tym samym miejscu napadła. W kulturalny sposób zresztą. U nas nie tak znów dawno bez dwóch zdań policjanci zabili pana Stachowiaka na komisariacie. Spalono choć jeden radiowóz? Miałem gdzieś filmik jak w moim mieście dwóch policjantów zawija poszukiwanego kolesia obezwładniając go w podobny sposób jak ten amerykański policjant. Weszli po niego we dwóch na osiedle i zatrzymania dokonywali otoczeni przez kilkanaście osób, samych takich osiedlowych, napakowanych Sebixów, którzy to zresztą kręcili telefonami. Żaden z policjantów nie użył broni, nawet jej nie wyciągnął ani żadnego innego środka przymusu poza własnymi ciałami i kajdankami. Dwóch policjantów zatrzymało, obezwładniło i utrzymało kontrolę nad zatrzymanym i wrogim tłumkiem Sebixów przez kilkanaście minut zanim dotarło do nich wsparcie. Full profesjonalizm, a goście młodzi byli no i nasze sebixy owieczki tongue Inna sprawa, że jak kiedyś towarzystwu młodych (tych od ataku na marsz LGBT) chuliganków patrol policji zakłócił zbyt głośną zabawę na śródmiejskim podwórku, to patrol dostał po buzi. Afera była bo połowa patrolu była kobieca. Jednakże chłopaki uprzejmie poczekali aż patrol bez honoru wezwie liczniejsze wsparcie i podjęli walkę z posiłkami. Taka mała ustawka z paroma rozbitymi twarzami i siniakami. Zaręczam ci, że każdy z tych kolesi nosi solidny nóż albo pałkę teleskopową, a zdobyć nielegalnie broń palną to dla nich tyle co splunąć.

969

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Ja też uważam, że jesteśmy narodem cywilizowanym i wysoce humanistycznym z tradycjami.
I nbie jesteśmy żadnymi rasistami, nie dajmy się zakrzyczeć. Moze i u nas nma wioskach i w małych miejscowościach ludzie gapią się na obcych czy powiedzą Murzyn,bo kraj jest etnicznie jednolity ale nie bedzie to wrogie. Wstydzą niech się Ci , co mieli kolonie i wyzysk.
Natomiast to co boli to nietolerancja seksualna, jakby można się zarazić homoseksualizmem.
Natomiast faktem jest antypolonizm w USA, Kanadzie i Izraelu.
Ale z wszelkimi uprzedzeniami walczy się dialogiem i dając się poznać. Nie ma innej drogi.
Pracuję w branży gdzie spotykam wielu cudzoziemców. Przyjeżdżają nieraz 1 raz ze strachem w oczach, a wracają z uśmiechem.

970

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Ela210 napisał/a:

Ja też uważam, że jesteśmy narodem cywilizowanym i wysoce humanistycznym z tradycjami.
I nbie jesteśmy żadnymi rasistami, nie dajmy się zakrzyczeć. Moze i u nas nma wioskach i w małych miejscowościach ludzie gapią się na obcych czy powiedzą Murzyn,bo kraj jest etnicznie jednolity ale nie bedzie to wrogie. Wstydzą niech się Ci , co mieli kolonie i wyzysk.
Natomiast to co boli to nietolerancja seksualna, jakby można się zarazić homoseksualizmem.
Natomiast faktem jest antypolonizm w USA, Kanadzie i Izraelu.
Ale z wszelkimi uprzedzeniami walczy się dialogiem i dając się poznać. Nie ma innej drogi.
Pracuję w branży gdzie spotykam wielu cudzoziemców. Przyjeżdżają nieraz 1 raz ze strachem w oczach, a wracają z uśmiechem.

Ela u nas też był wyzysk, który nazywał się feudalizmem, pańszczyzną itd. Nie jesteśmy wcale święci. Zanim była rzeź Polaków na Wołyniu, to Polacy dali się Ukraińcom mocno we znaki. Zamykano im cerkwie, traktowano jak obywateli drugiej kategorii. Jakbyśmy byli tak cywilizowanym i wysoce humanistycznym narodem, to nie bylibyśmy takimi homofobami. I naprawdę sporo Polaków jest również rasistami. Ilu Polaków nie miałoby nic przeciwko temu, żeby mieć np. zięcia murzyna, albo araba ? Myślę, że mniejszość.

971

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Wreszcie i ja dostanę +
5000+ dla każdego posiadacza domku z ogrodem na założenie oczka wodnego i kwietnej łąki zamiast wystrzyżonego trawnika.
Zapowiedział PAD.
Dzięki temu poprawią się stosunki wodne w Polsce.

972

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Szczegolnie, że takie oczko zasila się wodą z wodociągu... Bez tego przez większość czasu jest dolkiem w ziemi.

973 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2020-06-03 01:58:28)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
Snake napisał/a:

Szczegolnie, że takie oczko zasila się wodą z wodociągu... Bez tego przez większość czasu jest dolkiem w ziemi.

Oj tam, oj tam.
Polak potrafi.
Położy się na spód folię czy ceratę albo jeszcze lepiej plastikowy basenik czy starą balię i woda będzie dłużej.

974 Ostatnio edytowany przez XKasandraX (2020-06-03 04:56:47)

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Władza sadownicza to władza już ktoś tu napisał muszą być kastą jak politycy a PIS zabraniając im walczenia o konstytucję oraz w swojej sprawie jednocześnie sprowadzając ich do roli wyrobników nawet niżej niż jakiś inny zawód jak np murarzy. .Już na WOS-ie w podstawówce uczyłam się o trójpodziale władzy. Władzy a nie tylko pracy. Rozmawiałam z żydami co ich razi. Oni mieszkali w Polsce uczyli się z Polakami czuli się Polakami a tu faszystowskie bojówki atakowały ich to wytrzymali bo wiedzieli że źli ludzie są wszędzie. Jednak największy cios dostali od znajomych pani w sklepie z która na zakupach miło się rozmawiało, kolegów szkole a nawet podobno przyjaciele wydawano ich za kiełbasę czy inne dobra. Niemcy bez pomocy Polaków nie dotarli by do 80% żydów 20% stanowili chasydzi w myckach. Najbiedniejsi żydzi oni poszli z własnej woli na rzeź nie bronili się nie wolno im było tego robić, uznali że tak chciał Bóg on ich wzywa.

975

Odp: Wybory prezydenckie 10 maja 2020
XKasandraX napisał/a:

Rozmawiałam z żydami co ich razi. Oni mieszkali w Polsce uczyli się z Polakami czuli się Polakami a tu faszystowskie bojówki atakowały ich to wytrzymali bo wiedzieli że źli ludzie są wszędzie.

Zazdraszczam tych rozmów z 90-100 latkami.

XKasandraX napisał/a:

Jednak największy cios dostali od znajomych pani w sklepie z która na zakupach miło się rozmawiało, kolegów szkole a nawet podobno przyjaciele wydawano ich za kiełbasę czy inne dobra.

Szczególnie zazdraszczam rozmów z ludźmi, którzy w momencie wybuchu wojny mieli 7-9 lat, a już bogate doświadczenia zakupowo-szkolne.

XKasandraX napisał/a:

Niemcy bez pomocy Polaków nie dotarli by do 80% żydów 20% stanowili chasydzi w myckach.

O tak, obecność Polaków w sensie narodowym była nieodzowna, zasadniczo dla celów porównawczych. Nie ze względu na mycki, pejsy czy obrzezany penis, a ze względu na umiejętność komunikowania się w języku polskim. Tak się bowiem składa, że wśród społeczności żydowskiej w Polsce, w przededniu drugiej wojny światowej jedynie 15 % z nich posługiwało się językiem polskim. Ot tak się pięknie zasymilowali przez 500 lat życia na ziemiach polskich więc wyłapanie żydów spośród gojów było banalnie proste.

Posty [ 911 do 975 z 2,703 ]

Strony Poprzednia 1 13 14 15 16 17 42 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Wybory prezydenckie 10 maja 2020

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024