Wczoraj doszło do tragedii, jaka rozegrała się w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Rybniku. W miejscu, gdzie teoretycznie powinno być bezpiecznie, doszło do śmiertelnego wypadku - około godziny 13.30 zdająca egzamin 68-letnia kobieta najechała na 35-letniego egzaminatora. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Dziś na podstawie zeznań świadków i po przejrzeniu nagrań z kamer w samochodzie i na placu, ustalono, że kobieta po wykonaniu manewru pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu, dlatego nie zatrzymała się, pojechała dalej, uderzyła w egzaminatora, przejechała jeszcze pas zieleni i zatrzymała się na mercedesie, który parkował przed ośrodkiem. Mężczyzna nie zdążył uciec, poniósł śmierć, zaś kobiety z uwagi na stan w jakim się znajduje, do tej pory nie przesłuchano. Wiadomo tylko, że badanie alkomatem wykazało, że była trzeźwa, a dodatkowo pobrano krew do badania.
Oczywiście jak zawsze w takich sytuacjach szuka się winnego - pojawiły się już głosy obciążające lekarza, który wydał stosowne zaświadczenie, pozwalające tej starszej pani na staranie się o uprawnienia do kierowania samochodem, instruktora, który dopuścił ją do egzaminu, także innych ludzi, którzy być może wystarczająco nie zadbali o zachowanie zasad bezpieczeństwa na placu manewrowym.
To zdarzenie, tak tragiczne w skutkach, skłoniło mnie do pewnych przemyśleń. Osobiście przeraża mnie to co widzę na drogach - są przepełnione, zakorkowane, spieszący się kierowcy jeżdżą nerwowo, innym brakuje wprawy, wyczucia, gubią się w gąszczu skrzyżowań, zjazdów, wysepek, rond. Sama prawo jazdy posiadam od ponad 25 lat i naprawdę nie zazdroszczę tym, którzy teraz muszą dopiero uczyć się samodzielnie radzić sobie na drodze. Może to kogoś obrazi, ale starsze osoby nawet posiadając wieloletnie uprawnienia nierzadko już nie dają sobie z tym rady, bo refleks nie taki, umysł nie tak sprawny, wzrok nie sokoli.
W tym miejscu zastanawiam się, choć bardzo nie chciałabym być posądzana o uprzedzenia, czy i tym razem komuś przypadkiem po prostu nie zabrakło wyobraźni?
Macie jakieś swoje spostrzeżenia?