Czy lubicie "z połykiem"? :) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Czy lubicie "z połykiem"? :)

Strony Poprzednia 1 2 3 4 8 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 506 ]

66

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

jak piescic chlopaka zeby mu bylo przyjemnie?

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Najlepiej się go oto zapytać. Mój chłopak miał najpierw pewne opory (ja zresztą też) po wcześniejszym związku. Przełamanie się by czarpać z tego przyjemność wymaga często dużo czasu i cierpliwości od obu stron smile

Co do pytania powyżej - to zależy jak to robisz. Jeżeli tylko ustami to może być to zbyt mała stymulacja, choć zapewne niesamowicie przyjemna wink Możesz zawsze dołożyć rękę, albo w trakcie pieszczenia go ustami, albo na chwilę oderwać usta i chwilę 'popracować' ręką tongue Mimo wszystko myślę, że najlepiej jest się go po prostu zapytać smile

68

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Ja nigdy nie połykałam i raczej nie mam zamiaru. Mojemu chłopakowi na tym nie zależy, więc nie ma sensu, żebym się zmuszała, a i trochę mnie to brzydzi.

69

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Ja uwielbiam robić to mojemu facetowi z połykiem. Ale bardzo często zdarza się tak, że dzielę się  z nim jego spermą.
Fakt dziewczyna musi sama tego chcieć, facet nie powinien jej namawiać do tego !!
Ja sama  się przekonałam do tego i  niespodziankę facetowi gdy niby całowałam go po brzuszku !!:)

70

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Wiatm Was
Ja jak moja porzedniczka lubię robić do końca czasami połykam , zdarza się że po finale w moich ustach się całujemy . Zdarzało się równierz że gdy moj S skończył we mnie to wtedy brał się za całowanie mojej  muszeki . Oczywiście nikogo do tego nie można zmuszać i namawiać to musi byc indywidualna decyzja

71

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Osobiście bardzo lubię robić "to" z moim mężem. Jeśli dokończymy to w moich ustach, staram się wszystko połknąć. Czasami mąż wytryska na moje okolice intymne lub twarz - co również bardzo lubię. Raz zdarzyło mu się również dokończyć sprawę na moją głowę (tego dnia obcięłam się po raz pierwszy na krótko).

72

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Joanna1918 Na twarz jak facet wytryska to można w oko dostać wink A to nic fajnego smile ale ogólnie wytryski na ciało  są ok wink

73

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Mnie się jeszcze to nie przytrafiło smile Ale w razie czego zamykam oczy wink

74

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Zdarza(ło) się często, ale nieraz połykam nieraz nie, ale czasem po prostu nie mogę bo sam smak wywołuje we mnie odruch wymiotny, nie pokazuje tego chłopakowi po sobie, bo mogłoby mu się zrobić przykro, ale czasem jak jestem mega podniecona to mi nawet smak nie przeszkadza i połykam heh chyba też muszę mieć na to "dzień" :] a najbardziej w tym wszystkim podoba mi się jak widzę jak to się podoba facetowi...:) ale najczęściej jest jednak wypluwanie:P

75 Ostatnio edytowany przez kitka23 (2010-09-28 09:44:03)

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

ja nigdy nie połknęłam, jakos to chyba nie dla mnie

raz pozwoliłam mu "wybuchnąć" w moich ustach ale pozniej to ladnie na chusteczke wyplułam.... big_smile
akurat mój facet i pali dużo papierosów i odzywia sie nie na najlepiej, takze smak jego spermy po prostu jest taki słony ze nie potrafiłabym tego przełknąć ...
pozostawiam to harcorowym dziewczynom smiletongue

76

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
P&P napisał/a:

Również nie wyobrażam sobie dżungli w majtkach, nie tylko ze względów estetycznych, ale też zwykłej wygody.
Od faceta nie oczekuje kompletnej gładkości, ale na jądrach- koniecznie.

a ja jestem wydepilowana, ale czasami dzien po czy 2 mam takie małe kłujące włoski, ale mojemu to wogóle nie przeszkadza
nie widzisz mi sie jakos depilowanie tych miejsc dzien w dzień, bo bym je podraznila,

a od faceta nie wymagam by bylby wydepilowany, choc raz tam smialam sie i mowilam ze mu w nocy o pólnocy przytne ;d a on sie strasznie tego boi, bo twierdzi ze bedzie go drapac i go podrazni,
bo niestety tak ma jak goli sobie brode hehe big_smile pomimo iz uzywa dobrym kremów i najlepszej masyznki do golenia takie z tymi wkladmai, chyba kolo 100 dawał

77

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

hehe a ja wam co napisze.... to juz bylo dawno(7 lat temu) ale pamietam jak dzis. To bylo pare dni po moim pierwszym stosunku z moim owczesnym partnerem, bardzo chcialam zrobic mu tzw. "loda" ale przed koncem wyciagnac go z ust...niestety partner byl tak podniecony ze skoczyl szybko, a ja poczulam tylko ze mam juz "pelne usta" i nie chcąc "wypluwac" poprostu polknelam!!!ale dopiero pozniej doszlo do mnie "co połknęłam" hehe i od tamtej pory na samą myśl czuje ze bym zwymiotowala!! chodz moj obecny partner, bardzo chce skonczyc w moich ustach to ja nie pozwalam....jakos wydaje mi sie to nie estetyczne...

78

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

U mnie różnie raz połykam raz nie.Chyba najlepiej jest popić jeśli to komuś przeszkadza.

79

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Jeszcze się na to nie zdecydowałam i nie wiem czy kiedyś "przejdzie mi to przez gardło";p

80

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Musisz tego naprawdę chcieć. Nie  robić  nic na siłę.

Twojemu facetowi sprawi to nieziemską przyjemność jak to zrobisz i będzie wniebowzięty wink

81

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Zazwyczj połykam i nie mam z tym problemu. Mój facet to uwielbia.

82

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

ja też połykam tylko jakoś tak się nauczyłam że często popijam to soczkiem wink choć nie żeby sperma mi nie smakowała czy coś po prostu tak robię, nie wiem jak wy ale mi się kilka razy zdarzyło że po połknięciu bez popijania zmienił mi się na chwilę głos na taki lekko ochrypnięty wink

83

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Mi się jeszcze nigdy głos nie zmienił wink

Ja na ogół nie popijam ale zawsze jakieś picie musi stać koło łóżka na wszelki wypadek smile

84

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

W nawiazaniu do tematu.
Jestesmy z zona malzenstwem od roku.
Moja zona ma strasznie pedantyczne podejscie do seksu, najlepiej przy zgaszonym swietle juz o milosci francuskiej nie wspomne.
Wspominalem jej ze chetnie "zrobilbym jej dobrze" jezykiem, ale ona nawet o tym nie chce slyszec. Nie chce nawet zebym pobudzal ja palcami
Jedynie co moge zrobic to pobudzac palcami jej lechtaczke.

Powiedzcie czy to normalne ze kobieta nie daje sie dotykac swojemu mezowi?

W jaki sposob moge jaj zachecic do "francuskich" igraszek?

85

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
zonaty469 napisał/a:

W nawiazaniu do tematu.
Jestesmy z zona malzenstwem od roku.
Moja zona ma strasznie pedantyczne podejscie do seksu, najlepiej przy zgaszonym swietle juz o milosci francuskiej nie wspomne.
Wspominalem jej ze chetnie "zrobilbym jej dobrze" jezykiem, ale ona nawet o tym nie chce slyszec. Nie chce nawet zebym pobudzal ja palcami
Jedynie co moge zrobic to pobudzac palcami jej lechtaczke.

Powiedzcie czy to normalne ze kobieta nie daje sie dotykac swojemu mezowi?

W jaki sposob moge jaj zachecic do "francuskich" igraszek?

Żonaty, Wasz problem ujawnił się po ślubie czy przed ślubem żona też odmawiała seksu francuskiego? Co mówi, kiedy pytasz "Dlaczego nie"? I nie mniej ważne pytanie - jak żona została wychowana? Pruderyjnie, konserwatywnie?

86

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

a ja mam pytanie smile nie mam w tym doswiadczenia a moj partner mnie o tego namawia. oczywiscie szanuje moje zdanie ale czasami mysle ze tez bym chciala mu sie odwdzieczyc big_smile i  powiedzcie mi to czy to ma dobry smak  ? czy mozna sie zakrztusic? czy zbiera na wymioty? i czy w momencie wytrysku predkosc jest duza wystrzalu big_smile czekam na odpowiedzi

87

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Frtyka, wszystkie kwestie o które pytasz były już nie raz poruszane na forum. Wystarczy poszukać. Wyszukiwarka na naszym forum istnieje, działa i nie gryzie (:O)

88

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

duzo tych stron do czytania smile a ja bym wolala zeby ktos konkretnie mi napisal

89

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

dobra przeczytalam juz wiekszosc wypowiedzi...wiec jakby zjadl cos slodkiego to jego sperma bylaby slodka tak ????a jak myslicie zeby zastosowac tu metode 69 :* wtedy moze latwiej byloby mi nie stresowac sie ze wystrzal cos mi zaszkodzi smile a jeszcze jedno szybkosc tego wystrzalu jest duza ???

90

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
frytka292 napisał/a:

duzo tych stron do czytania smile a ja bym wolala zeby ktos konkretnie mi napisal

frytka, ale takie pytania pojawiały się już choćby w tym wątku. Więc nie rób bałaganu na forum i poczytaj najpierw sama smile

91

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Mogę odpowiedzieć na Twoje pytania, ale lektura forum pozwoli Ci i tak wiedzę poszerzyć:
1. nie ma dobrego smaku. Sporo zależy od odżywiania faceta, od tego czy pali itp. Poza tym smak to kwestia gustu. Na pewno przysmakiem to to nie jest, ale nie jest też odpychająco obrzydliwe.
2. podobno można się zakrztusić (herbatą też możesz), jednak osobiście nie wyobrażam sobie jak to zrobić, żeby się zakrztusić. W momencie wytrysku nie wpychaj sobie penisa do gardła i bez obaw
3. jeśli ktoś jest do tego nastawiony anty to i na wymioty może mu się zebrać. Jednak Ty anty nie jesteś, więc nie sądzę, żeby Ci taki odruch powstał w trakcie.
4. prędkość nie jest duża. Nie spodziewaj się efektów jak z karchera w myjni smile

Edit:
nie sugeruj się za bardzo tym "zjedzeniem czegoś słodkiego". To nie będzie smak ciastka, tylko może być taki mdląco-słodkawy posmak - dużo gorszy od "zwykłego" smaku spermy

I odradzam pozycję 69 podczas pierwszej próby. Przy Twoich wątpliwościach lepiej będzie jak po prostu sama zabierzesz się do roboty a facet będzie spokojnie leżał. Da Ci to szansę większej kontroli i analizy sytuacji.

92

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Hej! A ja  robię mojemu mężowi loda zwłaszcza kiedy mam okres i penetracja jest nie zabardzo miła więc wtedy działam do końca i wiecie co pomimo iż mąż pali to jego sperma jest smaczna.Ja tam nigdy nie miałam problemu z połknięciem i jak narazie nie zakrztusiłam się.To pewnie wszystko od nastawienia psychicznego do tego rodzaju "zabawy"

93 Ostatnio edytowany przez sunset (2010-10-26 21:11:19)

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

do tej pory byłam raczej przeciw ALE po przeczytaniu tego wątki przemyślałam to ;D i teraz mogę powiedzieć że lubię wink smile

94

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Ja bardzo lubie, zresztą nie wyobrażam sobie inaczej big_smile

95

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

ja jestem raczej przeciwna polykaniu to jest zupelnie nie dla mnie. co zrobic sperma smakowala lepiej? jakies pomysly?

96

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

chyba najlepiej jak facet nie pije alkoholu i nie pali bo ponoć to pogarsza smak, a owoce polepszają

97

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Mnie też maż spuszcza się do buzi ale z połykaniem to jest różnie.

98 Ostatnio edytowany przez Koteczkaaa (2010-11-01 14:00:00)

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

A ja jeszcze nie próbowałam, wiem, że sprawiłabym swojemu facetowi wieeelka radość big_smile bo byłby to jest pierwszy raz, tzn mój tez tongue
zadowalam go ustami, ale bez połyku, chciałabym, ale jednak mam wątpliwości ....
Kiedyś posmakowałam jego sperme, tak ukradkiem, i smak nie był najgorszy, wyobrazałam sobie, ze jest nie do wytrzymania tongue

A jak to jest z facetami ? Czy nasze 'soczki' lepiej smakują, ze oni tak chetnie robią Nam dobrze, i wogole nie przeszkadza im jej smak ?

99

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
koteczka napisał/a:

A jak to jest z facetami ? Czy nasze 'soczki' lepiej smakują, ze oni tak chetnie robią Nam dobrze, i wogole nie przeszkadza im jej smak ?.

Mniaaaaaaaaaaaammmmmmmmmm;)

100

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Jakbym czytala swojego big_smile

101

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
Koteczkaaa napisał/a:

Jakbym czytala swojego big_smile

big_smile

102

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Chyba spróbuje z połykiem ... troche sie boje, ale chce zrobic przyjemnośc big_smile

103

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Kurcze chciała bym spróbować, bo chciałam bym zrobić jak największą przyjemność swojemu facetowi, ale boje się, że zwymiotuje...:/ mam bardzo słaby żołądek, naciąga mnie np. na widok tłustego mięsa, jak ktoś głośno wydmuchuje przy mnie nos, a kiedyś zwymiotowałam kiedy poczułam zapach gotowanego mleka, bo skojarzyło mi się to z kożuchami...;/ boje się, że wtedy też zwymiotuje i czar pryśnie...:p

104

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Dziewczyny nie przesadzajcie, przecież "tego" jest zaledwie 3-5 łyżeczek od herbaty, na a jaką przyjemność ma facet smile Mój mąż nigdy mi tego nie zaproponował, ale jakoś tak mnie samo naszło i był w niebowzięty

105 Ostatnio edytowany przez MagdaEM. (2010-11-04 15:47:23)

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Jeśli macie obawy, że zwymiotujecie albo, że się zakrztusicie albo, że sperma ma straszny smak, to chyba najlepiej tego jeszcze nie robić. Tak mi się wydaje. Nie wiem, czy facet byłby zadowolony gdyby dziewczyna pieściła go i jednocześnie wyglądała na zniesmaczoną wink

Ja osobiście nie miałam tego typu obaw. Zastanawiałam się natomiast, czy nie zrobię mu krzywdy, np. zębami. Za pierwszym razem nie wiedziałam czego się spodziewać, więc pewnie wyglądałam na przestraszoną, ale okazało się, że jest to przyjemne nie tylko dla niego, ale i dla mnie w dodatku nie jest to takie trudne na jakie wygląda. Jeśli chodzi o połykanie, to nie wyobrażam sobie wypluwania spermy, np. w chusteczkę. Od pierwszego "loda" zawsze połykam i nie z konieczności, tylko z przyjemności.

Więc odpowiadając na pytanie zawarte w temacie: Tak, lubię smile

106

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

nie znam faceta, ktory by tego nie chcial. moim zdaniem jesli facet mowi, ze mu na tym nie zalezy to mowi tak z uwagi na swoja partnerke i nie chce jej urazic/obrazic/zniechecic. jesli chcialybyscie sie przekonac co tak naprawde on o tym mysli - poprowadzcie rozmowe taka 'przy okazji', nie w sytuacji intymnej. powiedzcie, ze w sumie to 'moze byc fajne' - zobaczycie blysk w jego oku:)

oczywiscie zwiazek moze byc super bez tego. jednak w jakims malutkim (albo i wiekszym) stopniu facet nie bedzie do konca spelniony i zaspokojony. predzej czy pozniej zacznie temat drazyc. tym bardziej, ze faceci miedzy soba o takich sprawach rozmawiaja i chyba jednak wiekszosc kobiet lyka - chwala wam za to. my oczywiscie z naszej strony staramy sie z calym sil dac wam wszystko czego pragniecie od nas:D - i tu jest sedno mojego postu: jestem takim idealista, ze wydaje mi sie, ze jesli facet robi wszystko tak jak nalezy (wszystko - to jest naprawde wszystko, nie tylko wszystko co dotyczy seksu) - to jego partnerka nie bedzie miala kompletnie zadnego problemu z finalem w ustach, co wiecej - bedzie ja to rownie mocno podniecalo jak jego.

107

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Hmm. Mój chłopak tego nie chce. W ogóle, rzadko się zdarza, żebyśmy skończyli na samym seksie oralnym, dla nas to z reguły element gry wstępnej. I nie wiem, nigdy jakoś nie drążył tematu 'połykania', mimo, że nigdy nie wspominałam, że mnie to brzydzi, czy coś.

Nie wydaje mi się, żeby finał w ustach był konkretnie dla mnie podniecający, a naprawdę ubóstwiam mojego partnera. O ile sam seks oralny uwielbiam, i to w relacji kobieta-mężczyźnie nawet bardziej, niż na odwrót, to nie potrafię się przemóc, i jest to dla mnie... no, niesmaczne, i przywołuje złe skojrzenia. Ale skoro mój chłopak nie pragnie... to nawet się nie staram. wink

108

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

a ja podobno coraz lepiej to robię, no ale jeśli chcę swojemu kochanemu przyjemnośc sprawić to nie widzę innego rozwiązania.. kiedyś opowiedział mi, że jego jedną z fantazji jest sytuacja, w której on kieruje autem a ja pieszczę i bawię się tam ustami. po długim czasie od tamtej rozmowy przełamałam się i w drodze z kina zaproponowałam mu to- ucieszył się, a że było ciemno to i ja byłam spokojna:) czasem zapach nie jest najlepszy ale to nie jest przeszkoda, żeby mój misio czuł sie zadowolony.
jest tylko problem, bo on ma nie najlepszą przygodę z była i tym, jak on jej robił tym sposobem dobrze i po usłyszeniu tej historii ja nie mogę się przełamać, żeby i on mi to zrobił..

109

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Mój facet lubi jak mu robię loda właśnie tylko z połykiem. No i pali i troszkę też sobie wypije a po większośći wypicia alkoholu zwłaszcza piwa to sperma powinna być goszkawa a mój facet ma słodką i mi odpowiada.

110 Ostatnio edytowany przez fammefatale (2010-11-06 02:29:27)

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
november napisał/a:
Sarenka napisał/a:

Nigdy w życiu obrzydliwe!!!!

Cóż pozostaje współczuć Twoim partnerom, skoro z góry potrafisz powiedzieć ot tak, z e "to obrzydliwe", nie zależnie od tego jak by było. Jak rozumiem, sama nie pozwalasz się też dotykać językiem.

P&P napisał/a:

Dla mnie może to nie jest obrzydliwe, jak mówi Sarenka, ale jeszcze się do tego nie przekonałam. Nigdy nie chodziło mi o smak, czy zapach spermy, po prostu miałam w sobie barierę, że coś może mi nie wyjśc (nigdy wcześniej tego nie robiłam). Mój partner nigdy na to nie naciskał. w każdym razie nigdy nie pozwoliłabym mu skończyc na mojej twarzy. Myśle, że to jest moja indywidualna granica, która dla innych może byc absurdem.

owszem, jest granica. Pytanie co i w jakim momencie ją wyznacza... bo przecież nie jest tak,  ze postanawiamy sobie coś raz na całe życie.

November, moim zdaniem każdemu podoba się co innego,to akurat jest dla niej obrzydliwe(dla mnie też) i trzeba zrozumieć.Dla ciebie jest to okej i to też rozumiem,nie wiem więc dlaczego piszesz o współczuciu jej parterom..

co do kończenia na twarzy ,kompletnie sobie nie wyobrażam czegoś takiego,fu.

111

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Witam
Czytając wypowiedzi i mam też swoje zdanie . Napewno nie można nikogo zmuszać do czegoś czego nie chce . Zrobienie loda z połykiem czy z końcówką na twarz jest indywidualną sprawą każdej osoby i jeśli jest temu przeciwna nie che tego robić z różnych powodów to uważąm że to trzeba uszanować . Nie rozumiem tylko niektórych pań które pozwalają na to żeby mężczyzna całował - pieścił ich muszelki / czytaj miejsca intymne / a same nie chcą tego zrobić swojemu menowi z różnych powodów / wyjątkiem jest brak higieny osobistej / . Osobiście ja lubię miłość oralną , lubię jak jestem pieszczona w ten sposób i lubię to robić swojemu S . Nie zawsze robimy to kończąć w moich ustach i nie zawsze połykam . To wszystko zależy od danej chwili . Kończenie na mojej twarzy czy między piersiami uważam / to jest moje zdanie / za coś rownie przyjemnego jak kończenie w środku czy w moich ustach . Co uważam jeszcze za ważne mój S nie ma wstrętu do swojej spermy i kończąc mi w ustach potrafi za chilę się ze mną całować , twierdzi że jest to dlaniego przyjemne i naturalne , a jeśli na to oboje się zgadzamy bez przymusu i sprawia nam to przyjemność to dlaczego mamy sobie tego odmawiać . I uważamy że to co my robimy w łóżku to jest wyłącznie nasza sprawa , a co robią inni to ich sprawa i nikogo nie należy za to krytykować trzeba to uszanować . Odpowiedająć na na zawarte w temacie pytanie odpowiadam jeszcze raz LUBIĘ TO

112

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony faktycznie nie należy nikogo zmuszać do tego, co mu nie odpowiada, ale z drugiej strony nie wiem, jak można seks oralny czy finał na twarzy nazwać obrzydliwym. Sperma to dość naturalny element seksu i "część składowa" mężczyzny, więc budzi się mój wewnętrzny protest, kiedy któraś pisze, że część składowa jej kochanego mężczyzny jest obrzydliwa i fuj. Znacznie bardziej przekonuje mnie argumentacja P&P, że "jeszcze się do tego nie przekonała". No i ok, nie przekonała się, nie robi tego, nie zakłada z góry, że nigdy nie zrobi, nie mówi, że to fuj, fuj, fuj.

113 Ostatnio edytowany przez fammefatale (2010-11-06 15:11:07)

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
vinnga napisał/a:

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony faktycznie nie należy nikogo zmuszać do tego, co mu nie odpowiada, ale z drugiej strony nie wiem, jak można seks oralny czy finał na twarzy nazwać obrzydliwym. Sperma to dość naturalny element seksu i "część składowa" mężczyzny, więc budzi się mój wewnętrzny protest, kiedy któraś pisze, że część składowa jej kochanego mężczyzny jest obrzydliwa i fuj. Znacznie bardziej przekonuje mnie argumentacja P&P, że "jeszcze się do tego nie przekonała". No i ok, nie przekonała się, nie robi tego, nie zakłada z góry, że nigdy nie zrobi, nie mówi, że to fuj, fuj, fuj.

Vinnga,ale ja też nie mówię,że nie zrobię,nigdy nie mów nigdy.Na ten czas uważam to za obrzydliwe i mam do tego prawo.A czy on chce mi coś robić to też jego sprawa,przecież nie powiem mu: TY mi to rób, a ja Tobie nie.Jeśli znająć moje podejście do seksu oralnego nadal chce mnie  w ten sposób zadowalać to ok-jego wybór.
Przecież nie będę się zmuszała do robienia mu loda, dlatego,że on mi coś robi i dla niego to ważne.Okej , ale moje odczucia też są ważne.

114

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Jesli ma sie stałego parnera, ma się pewne doświadczenia łóżkowe, to nie jest to obrzydliwe - przeciez  mąż, chłopak, narzeczony chyba nie może obrzydzać (przynajmneij dla mnie to dość dziwne) Sądze jednak ze tez w duzym stopniu zalezy to od temperamentu kobiety, chęci spróbowania czegos innego, odmiany. Osobiście nie mam nic przeciwko, ale rozumie osoby, które nie chca tego robic. Jesli dla partnera nie jest to zbyt wazne to ok.

Powiem tylko tyle, gdybym była facetem a moj akobieta powiedziła by mi że sex oralny ja obrzydza, nigdy nie dotknał bym jej między nogami ( sa kobiety, których dolna intymna cześc ciała równiez nie nalezy do zbyt apetycznych)

Tak jak November trochę współczuje facetom, którzy lubia ten spoób zabawy, a ich kobiety nie ...:)

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Lubimy smile Jak można się brzydzić ciała kogoś kochanego?

116

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
beti83 napisał/a:

sa kobiety, których dolna intymna cześc ciała równiez nie nalezy do zbyt apetycznych) .

Jeszcze nigdy nie spotkałem się z mało apetycznym miejscem intymnym u kobiet.Oczywiście o higienie nie wspominam.

117

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Nie wiem czy lubię, bo raczej nie praktykuję tego choć raz spróbowałam, ale jakoś nie za dobrze mi poszło a efekt był inny do zamierzonego hmm i wole nie mówić jaka była moja reakcja. Cieszę, sie że mąz na tyle jest wyrozumiały, że mnie do niczego nie zmusza smile

Choć nigdy nic nie wiadomo tongue

118

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
Pamięć Absolutna43 napisał/a:

Lubimy smile Jak można się brzydzić ciała kogoś kochanego?

Ojeeeeej,to nawet nie o to chodzi,brzydzić to ja się mogę spermy ściekającej z mojej twarzy,wybaczcie ale tak.
Ja nie wiem dziewczyny skąd u Was takie głupie myślenie,że skoro wiele kobiet coś lubi to już wszystkie muszą ,bo inaczej jest to uważane za dziwne.Zaraz doszukujecie się nie wiadomo czego,a to ,że nie akceptuje się w pełni ciała swojego partnera,a to , że się nie potrafią odwdzięczyć itd..W łóżku nie trzeba się godzić na wszystko,dlatego,że druga strona to uwielbia.Dla mnie moje samopoczucie jest równie ważne,seks to przecież nie poświęcenie,więc dlaczego mam robić coś wbrew sobie?Od razu o współczuciu piszecie ,bo któraś nie lubi seksu oralnego hehehe,a czy istnieje tylko seks oralny?Naprawdę nie rozumiem takiego podejścia: " Bo mój facet to uwielbia".Bo ja uwielbiam widok faceta pieszczącego się z drugim ,to oczekuje od niego,że następnym razem przyjdzie do mnie z kolegą tak?:D. Oczywiście to tylko przykład,ale myślę,że oddający poniekąd Wasze myślenie.
Może się powtórzę,ale każdy lubi co innego,jeden to , drugi tamto i nie widzę w tym dziwnego jak to piszecie.Trochę zrozumienia ;D

119

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Ja też nie rozumiem podejścia niektórych osób, chociaż sama lubię seks oralny i nigdy nie miałam problemu żeby pieścić w ten sposób mojego partnera. Uważam, że jeśli kobieta nie chce tego robić (nieważne z jakiego powodu), to ma do tego prawo i wcale nie musi to oznaczać, że nie akceptuje swojego faceta.

Mimo tego, że seks oralny jest obecny w naszym związku praktycznie od początku, to nigdy nie zgodziłam się na finał na mojej twarzy. Mój facet pytał się mnie kiedyś o to i wiem, że by chciał, ale mi się to nie podoba. Nie uważam tego za brak szacunku do kobiety, po prostu wygląda to jakoś niefajnie. Może kiedyś, ale na razie nie mam na to ochoty.

Seks oralny jest jedną z form seksu, ale przecież nie każdy musi to robić. Jak ktoś pisze, że nie lubi seksu analnego, to OK, nikt nie mówi o braku akceptacji partnera itd., ale jeśli ktoś nie lubi seksu oralnego to zaraz pojawiają się komentarze, że jest coś nie tak.

120

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Hmm, ja podobnie jak fammefatale nie rozumiem kobiet, które się oburzają, że "jak można brzydzić się czegoś, co pochodzi z ciała ukochanej osoby". Pytanie więc: czy jeśli partner chciałby oddać na was mocz lub kał, to też byście temu pomysłowi przyklasnęły, bo to przecież "część ukochanej osoby"? big_smile

Oczywiście dla mnie sperma i wydaliny to dwie różne sprawy, ale jak ktoś mówi "jak można się brzydzić kochanej osoby" to tylko to mi się nasuwa... założę się, że niewiele z Was, kobiet tak mówiących, byłaby w stanie np. wylądować z palcem w tyłku swojego faceta wink

121

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
Anemonne napisał/a:

Pytanie więc: czy jeśli partner chciałby oddać na was mocz lub kał, to też byście temu pomysłowi przyklasnęły, bo to przecież "część ukochanej osoby"? big_smile

Oczywiście dla mnie sperma i wydaliny to dwie różne sprawy, ale jak ktoś mówi "jak można się brzydzić kochanej osoby" to tylko to mi się nasuwa... założę się, że niewiele z Was, kobiet tak mówiących, byłaby w stanie np. wylądować z palcem w tyłku swojego faceta wink

Słuszna uwaga,wg teorii : "jak można się brzydzić Kochanej osoby", nie powinno budzić to zniesmaczenia.
Co do tego kończenia na twarzy szczerze mówiąc nie wiem dlaczego mi to nie pasuje,czy to brak szacunku dla kobiety?nie wiem,może trochę tak myślę,tak czy inaczej nie wiem dlaczego facetów podnieca widok ukochanej kobiety z twarzą mokrą od spermy,kojarzy mi się to jedynie z kiepskim,wyuzdanym pornosem,sorry.

122

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
fammefatale napisał/a:

nie wiem dlaczego facetów podnieca widok ukochanej kobiety z twarzą mokrą od spermy,kojarzy mi się to jedynie z kiepskim,wyuzdanym pornosem,sorry.

Czytałam kiedyś wypowiedź seksuologa, który mówił, że to może być instynktowne samcze "zaznaczenie" swojej "własności".

123

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Faceci w różny sposób chcą zaznaczać swój 'teren' ale nie na wszystko im trzeba pozwalać. W ogóle dla mnie tekst,że jak się kocha to się to robi jest dla mnie totalna abstrakcją i tyle.

124 Ostatnio edytowany przez gabisiula (2010-11-09 11:49:09)

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

a ja chcę Was o coś zapytac dziewczyny, czy nie miałyście może kiedyś tak że gdy było już po wszystkim (seks oralny z połykiem) to za jakieś 5 minut było Wam niedobrze?? Kiedy zaczeliśmy eksperymentowac z moim chłopakiem i wszedł ten temat to odrazu powiedziałam mu że skończy w moich ustach a i on był bardzo zadowolony. No to spróbowaliśmy, nie obrzydzało mnie to bo to mój facet, kocham go i pragnęłam sprawic mu przyjemnosc, ale właśnie zauważyłam że potem czułam się tak jakoś dziwnie, czułam że jest mi trochę niedobrze, z początku nie myślałam że to przez to ale za każdym razem tak było więc juz miałam pewnosc. Mój facet nie pali ani nie pije. Czy coś jest ze mną nie tak?? Czy z jego spermą?? ogólnie w smaku była dosc dobra, to dopiero potem w moim żałądku coś się dzieje. a dodam że jestem odporna na wszelkie brzydkie zapachy, smaki itp.

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Przedmiotem rozmowy zdaje się być "połyk" a nie męskie nasienie w roli maseczki na twarz czy też na ile, kto może sobie w łóżku pozwalać. To kochankowie ustalają swój kodeks.
Co do lądowania z palcem w pupie swojego mężczyzny...to nie ta rubryka, nie ten temat, ale...możemy wymienić doświadczenia. Pozdrawiam smile

126

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
Pamięć Absolutna43 napisał/a:

Co do lądowania z palcem w pupie swojego mężczyzny...to nie ta rubryka, nie ten temat, ale...możemy wymienić doświadczenia. Pozdrawiam smile

W takim razie chyba nie zrozumiałaś co Anemonne miała na myśli.

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Cieszy mnie fakt iż młodzi ludzie w Polsce tacy przenikliwi żyją...Widzisz fammefatale, wiek dojrzały ma to do siebie, że nie wdaje się w bezsensowne dyskusje i być może preferuje inny rodzaj prześmiewczej przenośni. Serdecznie pozdrawiam.

128

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
Pamięć Absolutna43 napisał/a:

Cieszy mnie fakt iż młodzi ludzie w Polsce tacy przenikliwi żyją...Widzisz fammefatale, wiek dojrzały ma to do siebie, że nie wdaje się w bezsensowne dyskusje i być może preferuje inny rodzaj prześmiewczej przenośni. Serdecznie pozdrawiam.

Może dla Ciebie to bezsensowna dyskusja,dla mnie wymiana poglądów,osoby dojrzałe wiedzą czym jest tolerancja,tyle.

129

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)

Pamietam ze jakos na poczatku zwiazku obecnie prawie 3 letniego wspomnialem o polykaniu, moja milosc nie sprzeciwila sie.. Pamietam ze jej pierwszy raz byl dla niej 'sredni' za to dzis nie maz tym problemu, Potrafi nawet stwierdzic kiedy 'bylo' ostatnim razem po ilosci;]

130

Odp: Czy lubicie "z połykiem"? :)
Yvette napisał/a:
thetower napisał/a:

Próbowałem ale nie podchodzi mi to, smak mi nie pasuje, przecież może mi coś się nie podobać.
Ja mam lgiczny powód a ona? bo ja jej tego nie robie i to jest dla mnie śmieszne

Tobie się ma prawo nie podobać jej smak, a jej ma się prawo nie podobać Twoje podejście. I to jest równie logiczny powód jak Twój - a śmieszne jest dla mnie to, że jako dorosły facet jeszcze nie rozumiesz pewnych praw rządzących seksem.

Jeżeli kobieta się przy jakimś mężczyźnie otwiera, jeśli nabiera ochoty na doświadczenia, na przełamywanie oporów czy przesuwanie granic to tylko przy takim, przy którym czuje się atrakcyjnie. Na swoje życiowe szczęście nie spotkałam się z facetem, który by mi powiedział, że "smak mu nie pasuje, to jest logiczny powód, ale mam mu się odwdzięczać za nic" - pewnie poczułabym się tak nieakceptowana, że podziękowałabym takiemu egoiście za współpracę.
I najbardziej bawi mnie Twoja hipokryzja - Ty możesz czegoś nie chcieć, ona chcieć musi - a o tym, czyje argumenty są logiczne decydujesz Ty. Nieźle. Ale jestem przekonana, że na skali poczucia akceptacji i bycia pożądaną (pożądaną w całości, a zwłaszcza między nogami!) Twoja partnerka nie umieściłaby się wysoko. Tak więc sam sobie jesteś winien, drogi kolego wink

Dokladnie! takim panom dziekujemy!

Posty [ 66 do 130 z 506 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 8 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Czy lubicie "z połykiem"? :)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024