Cyngli napisał/a:MagdaLena1111 napisał/a:Nie, nie czytałam.
Zrób to w wolnej chwili. Problem Autorki jest głębszy, niż to opisała w tym wątku i nie jest nim ten niepełnosprawny mężczyzna, bynajmniej.
Jak już powyżej pisałam, podejrzewam, że autorka sama ma jakiś problem, że przymykała oko na niektóre kwestie, bo to nie były wcale zwykle wady i nieszkodliwe różnice w podejściu do hm...życia. Albo tylko tak mi się wydaje.
Poniedziałkowa, może Ci zrobimy wiwisekcję w odrębnym wątku, jakbyś chciała ;-) ?
Lucyfer666 napisał/a:Drodzy użytkownicy. Autorka napisała, że już po fakcie, bo osoba, o której mowa już zabrała swoje rzeczy.
Nie ma co nad tym debatować, czy dalej krytykować dane osoby, bo sprawa została zamknięta.Ale inni czytają.
Wiesz, ile ja się dowiedziałam, nauczyłam na tym forum?Mordimer, już Cię prosiłam, żebyś omijał moje posty na forum szerokim łukiem. Ewidentnie, Ci wpadłam w oko :-D
To prawda. Wpadłaś mi w oko.