Zdrada żony jak sobie poradzić teraz - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 117 z 117 ]

66

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Odpowiedz, tak szczerze. Spotkałeś w swoim życiu chociaż jedną dorosłą parę, która najpierw zdecydowała się razem zamieszkać a seks przyszedł później?

Kolejny raz powiem ze nie o to w tym chodzi czy tu byl seks ale o to jak mocna stala sie dla niej ta relacja i czy na pewno byla mocna.

Gdybym dowiedzial sie o choc pol rocznym zwiazku to nie bylo by o czym gadac. Oni sie spotkali 5-7 razy... co moze urodzic sie po takim czasie?

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez Yonathan (2019-02-12 23:26:57)

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Pamietam jak w pracy ona zalamana tym wszystkim napisala mu ze ma mi jiz wszystko powiedziec bez sciemy. Pisalem z nim wszystko mi napisal. On myslal ze ona zostawi mnie dla niego, on sie w niej zakochal, po co mieli by mi sciemniac skoro chcieli byc ze sobą? Przeciez jakby mi typ napisal ze juz ja pukal to chyba by mu to wyszlo na plus bo bym juz to odpuscil i dal jej sie dalej puszczac...
Stad wiem ze jak mi pisal ze tyle razy sie widzieli to to mogla byc prawda. Poza tym jak odzyskalem usuniete maile to chyba to co bylo tam pisane tez moglo byc prawdą? Sam nie wiedzialem ze da sie odzyskac usuniete maile ale jednak niektore skrzynki to oferuja...

68

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Yonathan napisał/a:
Ela210 napisał/a:
Yonathan napisał/a:

Ulle moze pomozesz mi tez w tym jak mam teraz życ. Nie kaze jej sie wyprowadzic tak z dnia na dzien. Ona za mną chodzi, chce rozmawiac, specjalnie wymysla tematy do rozmów, nie wiem co mam z tym robic przeciez sie nie zamkne w pokoju, do tego jeszcze w pracy jestesmy razem... nie idzie tego ogarnac.

Powiedz jej że musisz to przemyśleć, wyrządziła Ci krzywdę i chcesz by dała Co spokój.
Powiedz, że jak jej ciężko, to rozumiesz, ale nie jesteś jej miejscem do wyrzygiwania się. Tupnij chłopie nogą! Niech idzie do terapeuty z tym.

Jak jej powiem ze musze przemyslec to juz bede na pozycji przegranej. Terapełta ok, dla niej lepiej jakby sama od siebie juz sie gdzies zapisala, a nie ze tylko mowi ze do niego pojdzie. Ja jedenej rzeczy nie moge rozgryzc, wszystkie te fakty ktore mialy miejsce ostatnio wskazuja ze odnowila kontakt, ze napisala do niego a caly czas idzie w zaparte ze to byla tylko krotka glupia mysl zeby napisac, ze ogladala jego profil tylko po to zeby sie dobic jaki syf zrobila... i kurde wyglada w tym przekonywująco, a zwykle wiem kiedy sciemnia i czytam z niej jak chce, i zwykle wtedy zawsze wszystko mowi a tym razem idzie i przysiega ze nie bylo tak. Wiec albo to prawda albo wie ze jak powie prawde to jest skonczona.

Ale sam napisałeś że wszystkie fakty wskazują na to że w ostatnim czasie skontaktowała się z nim itd

Pójdę już spać. Porozmawiamy jutro. Dobranoc.

69 Ostatnio edytowany przez Yonathan (2019-02-12 23:33:37)

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Ale sam napisałeś że wszystkie fakty wskazują na to że w ostatnim czasie skontaktowała się z nim itd

Pójdę już spać. Porozmawiamy jutro. Dobranoc.

Tak, ale zawsze ale to zawsze jak wysuwalem jej te fakty te argumenty to sie przyznawala, a teraz idzie w zaparte ze to nie prawda i ze kontaktu nie bylo. I mowi to tak jak zwykle mowila jak okazywalo sie ze mowi prawde.

Moze te fakty to zbieg okolicznosci albo bylo tak ze chciala to zrobic i sie w pore zastopowala, a ze ja mam dobrą inwigilacje to ta próbe wychwycilem.

70 Ostatnio edytowany przez Wzl (2019-02-12 23:38:25)

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

5 razy się spotkali trzymając się za ręce. On liczył, że po tych kilku spotkaniach ona rozwali rodzinę i zacznie z nim żyć. Chciał wynająć mieszkanie gdzie mogliby razem zamieszkać i w końcu uprawiać seks.
Wszystko po dwóch tygodniach spotykania się  na kawę.
Strasznie intensywna znajomość.
Ktoś chyba coś dosypywał do tej kawy.
Niesamowita historia.

Albo trolujesz albo to jednak nie żona jest tą głupiutką.

Tak czy tak dobranoc.

71

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Yonathan, ten koleś niekoniecznie chce Ci powiedzieć całą prawdę. Kto wie, czy oni nie kombinują w jakiś sposób tak, aby jeszcze materialnie na Tobie skorzystać.

72

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Yonathan napisał/a:

Ale sam napisałeś że wszystkie fakty wskazują na to że w ostatnim czasie skontaktowała się z nim itd

Pójdę już spać. Porozmawiamy jutro. Dobranoc.

Tak, ale zawsze ale to zawsze jak wysuwalem jej te fakty te argumenty to sie przyznawala, a teraz idzie w zaparte ze to nie prawda i ze kontaktu nie bylo. I mowi to tak jak zwykle mowila jak okazywalo sie ze mowi prawde.

Moze te fakty to zbieg okolicznosci albo bylo tak ze chciala to zrobic i sie w pore zastopowala, a ze ja mam dobrą inwigilacje to ta próbe wychwycilem.

Stara zasada : nie wierz w nic co mówi i tylko w połowę tego co widzisz.

Za każdym razem kiedy odkrywałeś się przed ią z tym co wiesz o jej zdradzie, to schodziła w głębszą konspirację i lepsze aktorstwo ( poszła na terapę "ratować" małżenstwo i pozakładała nowe, lepiej ukryte kanały kontaktu z kochankeim w których wyśmiewała z nim szopkę z terapią).
Teraz, nagle przestała grać i się konspirować ? smile

poza tym, poczucie żalu, winy lub litość to nie jest baza do budowania związku.

73

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Autorze albo jesteś zaślepiony albo robisz sobie z nas jaja.

74

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Niedomyslny jak to facet, zaslepiony bo kocha. Strach pomyśleć, co kobiety z nami robią czasem.

75

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Seks może był, może nie. Mogło tak być, że nie. Ale i tak masz przesrane.
Jak z nią zastaniesz będzie Cię to gryzło a jak nie to też będzie trudno. I raczej nie licz, że dziecko z Tobą.

Razem pracujecie, razem mieszkacie, kredyty, Tobie zależy na dziecku - trudno będzie to podzielić i poustawiać.
Może zrób eksperyment społeczny: przyjmij na klatę całą tą historię, nie rób sobie specjalnie nadziei, postaw granicę - powiedz jej, że jak jeszcze raz od dzisiaj coś krzywego wyjdzie to koniec bajki. Zabezpieczaj się w razie "w".  Udawaj, że przeszedłeś nad tym wszystkim do prządku dziennego, żeby się nie kryła jakoś dramatycznie. Sprawdzaj z głową i niech jej czyny przemówią a nie jej zapewnienia.
No i zobaczysz co będzie. Może bardzo szybko a może wcale - kto wie.
U mnie minął rok.

76

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
dexx napisał/a:

Seks może był, może nie. Mogło tak być, że nie. Ale i tak masz przesrane.
Jak z nią zastaniesz będzie Cię to gryzło a jak nie to też będzie trudno. I raczej nie licz, że dziecko z Tobą.

Razem pracujecie, razem mieszkacie, kredyty, Tobie zależy na dziecku - trudno będzie to podzielić i poustawiać.
Może zrób eksperyment społeczny: przyjmij na klatę całą tą historię, nie rób sobie specjalnie nadziei, postaw granicę - powiedz jej, że jak jeszcze raz od dzisiaj coś krzywego wyjdzie to koniec bajki. Zabezpieczaj się w razie "w".  Udawaj, że przeszedłeś nad tym wszystkim do prządku dziennego, żeby się nie kryła jakoś dramatycznie. Sprawdzaj z głową i niech jej czyny przemówią a nie jej zapewnienia.
No i zobaczysz co będzie. Może bardzo szybko a może wcale - kto wie.
U mnie minął rok.

Powtorzylbys ten rok?

77

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Yonathan napisał/a:
dexx napisał/a:

Seks może był, może nie. Mogło tak być, że nie. Ale i tak masz przesrane.
Jak z nią zastaniesz będzie Cię to gryzło a jak nie to też będzie trudno. I raczej nie licz, że dziecko z Tobą.

Razem pracujecie, razem mieszkacie, kredyty, Tobie zależy na dziecku - trudno będzie to podzielić i poustawiać.
Może zrób eksperyment społeczny: przyjmij na klatę całą tą historię, nie rób sobie specjalnie nadziei, postaw granicę - powiedz jej, że jak jeszcze raz od dzisiaj coś krzywego wyjdzie to koniec bajki. Zabezpieczaj się w razie "w".  Udawaj, że przeszedłeś nad tym wszystkim do prządku dziennego, żeby się nie kryła jakoś dramatycznie. Sprawdzaj z głową i niech jej czyny przemówią a nie jej zapewnienia.
No i zobaczysz co będzie. Może bardzo szybko a może wcale - kto wie.
U mnie minął rok.

Powtorzylbys ten rok?

W jakim sensie?
- cofnąć czas i powtórzyć - tak,
- kolejny rok po pierwszym - tak, z czasem nabierasz zaufania jak nic nie śmierdzi,
- gdyby coś wyszło to bym nie powtarzał - bo nie.

Wychodzę z założenia, że każdemu może przytrafić się przypał ale cały problem w tym co ten ktoś z tym zrobi z naciskiem na zrobi a nie mówi.
Piszą tu ludzie, którym się zrealizował czarny scenariusz - chciałem dla równowagi dodać swoją wersję.

78

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
dexx napisał/a:
Yonathan napisał/a:
dexx napisał/a:

Seks może był, może nie. Mogło tak być, że nie. Ale i tak masz przesrane.
Jak z nią zastaniesz będzie Cię to gryzło a jak nie to też będzie trudno. I raczej nie licz, że dziecko z Tobą.

Razem pracujecie, razem mieszkacie, kredyty, Tobie zależy na dziecku - trudno będzie to podzielić i poustawiać.
Może zrób eksperyment społeczny: przyjmij na klatę całą tą historię, nie rób sobie specjalnie nadziei, postaw granicę - powiedz jej, że jak jeszcze raz od dzisiaj coś krzywego wyjdzie to koniec bajki. Zabezpieczaj się w razie "w".  Udawaj, że przeszedłeś nad tym wszystkim do prządku dziennego, żeby się nie kryła jakoś dramatycznie. Sprawdzaj z głową i niech jej czyny przemówią a nie jej zapewnienia.
No i zobaczysz co będzie. Może bardzo szybko a może wcale - kto wie.
U mnie minął rok.

Powtorzylbys ten rok?

W jakim sensie?
- cofnąć czas i powtórzyć - tak,
- kolejny rok po pierwszym - tak, z czasem nabierasz zaufania jak nic nie śmierdzi,
- gdyby coś wyszło to bym nie powtarzał - bo nie.

Wychodzę z założenia, że każdemu może przytrafić się przypał ale cały problem w tym co ten ktoś z tym zrobi z naciskiem na zrobi a nie mówi.
Piszą tu ludzie, którym się zrealizował czarny scenariusz - chciałem dla równowagi dodać swoją wersję.

Czyli udalo Ci sie po tym wszystkim czy minal rok jak napisales i wpadla kolejny raz?

79

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Yonathan napisał/a:
dexx napisał/a:
Yonathan napisał/a:

Powtorzylbys ten rok?

W jakim sensie?
- cofnąć czas i powtórzyć - tak,
- kolejny rok po pierwszym - tak, z czasem nabierasz zaufania jak nic nie śmierdzi,
- gdyby coś wyszło to bym nie powtarzał - bo nie.

Wychodzę z założenia, że każdemu może przytrafić się przypał ale cały problem w tym co ten ktoś z tym zrobi z naciskiem na zrobi a nie mówi.
Piszą tu ludzie, którym się zrealizował czarny scenariusz - chciałem dla równowagi dodać swoją wersję.

Czyli udalo Ci sie po tym wszystkim czy minal rok jak napisales i wpadla kolejny raz?

Minął rok i jest ok.

80

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Jestes moze drugą osobą ktora pisze zeby sie jeszcze sprobowac nad tym jakos zastanowic, cala reszta radykalnie rozwod i kopa w d...

81

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

nikt jakoś nie pomyślał, że ona się w tym boczniaku po prostu zakochała, zadurzyła, uzależniła - tylko ze tego nie rozumie albo nie chce zrozumieć.
A tobie co mówi? Mówi , że cie kocha??

82

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Yonathan napisał/a:

Jestes moze drugą osobą ktora pisze zeby sie jeszcze sprobowac nad tym jakos zastanowic, cala reszta radykalnie rozwod i kopa w d...

Nie masz czarno na białym, że była zdrada fizyczna - czyli tak naprawdę zdrada. A jest to jakaś cezura jednak. Na pewno do zastanowienia.

83

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Yonathan
Nie chodzi o to żebyś ją kopnął w dopę. Bo decyzja czy odchodzisz czy zostajesz MUSI być Twoją decyzją, musisz być tego pewien na 101%
Moje wpisy mają Tobie uświadomić że ona jeszcze nie przerobiła swojego problemu a Ty już zaczynasz ją sobie tłumaczyć. I że Twój obraz żony jest taki idealistyczny na zasadzie jaka ona nieporadna, nieogarnięta i ogólnie to wina tamtego.
Dlatego punktowałem Twoje wpisy na jej temat.
Nie można być aż tak nieporadnym żeby wejść w romans ba dążyć do niego nie wiedząc o tym.
Przecież ona nie jest dzieckiem. Nawet dziecko wie kiedy broi.
A Ty w kółko ona nieogarnięta a tamten to świnia bo chciał ją puknąć ba ona chciała a on się zgodził.

84

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Ja też napiszę - daj sobie i jej czas, sporo czasu.
Po pierwsze, ty się uspokoisz i zaczniesz patrzeć na sprawę trzeźwym okiem. Po drugie, kiedy opadnie kurz i zaczniecie normalniej żyć, łatwiej będzie ci obserwować jej zachowanie. A po trzecie, nawet jeśli się nie uda, będziesz mieć pewność, że dałeś "wam"czas, że starałeś się ratować małżeństwo.
Powodzenia i siły, bo to nie będą łatwe dni i tygodnie.

85

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
new order napisał/a:

nikt jakoś nie pomyślał, że ona się w tym boczniaku po prostu zakochała, zadurzyła, uzależniła - tylko ze tego nie rozumie albo nie chce zrozumieć.
A tobie co mówi? Mówi , że cie kocha??

Tak mowi ze mnie kocha, ze tylko ze mna chce byc caly czas mowi ze nie bylo zadnego seksu ze nie dotkali sie. Caly czas stoi przy tym ze kontaktu nie odnowila teraz po tych dwoch miesiacach a miala lekkie zawahanie ale szybko pozbyla sie tej mysli. Ona chyba dopiero teraz dowiaduje sie po jak kruchej powierzchni chodzila, na ale nie dziwie sie bo dopiero teraz postawilem sprawe jasno.

86

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Zachowaj spokój, mleko się rozlało.
Nie podejmuj szybkich wiążących decyzji - daj sobie czas, ochłoń.
Obserwuj, oczywiście nie informuj że to robisz.
Nie informuj jej o swoich odkryciach.
Wszystko co Ciebie boli musi być wyjaśnione.
Weź sobie kartkę spisz wszystko co wiesz oraz pytania jakie chcesz jej zadać - w trakcie rozmowy cześć możesz zapomnieć.
To co mówi nie przyjmuj za pewnik. Znam takich co gdy złapali ich za rękę mówili - to nie moja ręka.
Czy pytałeś się dlaczego weszła w ten romans? co ją do tego skłoniło?

87 Ostatnio edytowany przez Yonathan (2019-02-13 16:42:34)

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

W sumie juz wszystko wiem co chcialem wiedziec, na pytanie „dlaczego” i tak nigdy nie dostane odpowiedzi, a na inne pytania ona sama nie zna odpowiedzi. Czemu to zrobila? Oficjalnie bo silownia ja zmienila zyskala jakąs pewnosc siebie, az za bardzo, jak mowi, wcale nie chciala od razu go podrywac od tak poznac kto to jest, a potem ja strzelili i poplynela w to. Rodzina przestala sie dla niej liczyc i poznala inne zycie, takie bardziej gowniarskie, zachowala sie jak nastolatka. Zajaralo ją to ze ktos zwrocil uwage ze fajnie cwiczy i ze jest jedna z lepszych na silownie, a ze jej jest zawsze pelno, zagaduje i sam bylem swiadkiem, robi to bez specjalnego powodu, taka jest, z wszystkimi na czesc itd. Tlumaczylem jej nie raz ze jej wydaje sie tak, ze poprostu chce cos zagadac, a facetom juz inaczej.. ze laska jest chętna..chyba dochodza do niej rozne rzeczy o ile to co pokazuje to szczere. A tego nie wiem.

88

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Jeśli już wiesz to obserwuj bo masz powody do niepokoju. Jak sam zdaje się pisałeś zabrakło im 2 tygodnie i...było by po ptokach(chociaż czy nic nie było to ja ręki nie dam) no i popłynęła w głowie jak daleko? tego się nie dowiesz.

89 Ostatnio edytowany przez prudencja (2019-02-13 17:52:38)

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Yonathan napisał/a:

Ale sam napisałeś że wszystkie fakty wskazują na to że w ostatnim czasie skontaktowała się z nim itd

Pójdę już spać. Porozmawiamy jutro. Dobranoc.

Tak, ale zawsze ale to zawsze jak wysuwalem jej te fakty te argumenty to sie przyznawala, a teraz idzie w zaparte ze to nie prawda i ze kontaktu nie bylo. I mowi to tak jak zwykle mowila jak okazywalo sie ze mowi prawde.

Moze te fakty to zbieg okolicznosci albo bylo tak ze chciala to zrobic i sie w pore zastopowala, a ze ja mam dobrą inwigilacje to ta próbe wychwycilem.



Z mojej perspektywy to (seks) chyba nie miałoby żadnego znaczenia.
Zdrada emocjonalna to jest coś, co nie pojawia się błyskawicznie i równie szybko samo nie znika. A ciągnie za sobą wszystko inne.
Moim zdaniem tu jest pozamiatane, z seksem czy bez, patrząc na dotychczasowy przebieg tej historii (tj. jak ona bardzo się stara utrzymać relację z tym trzecim).

90

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
prudencja napisał/a:
Yonathan napisał/a:

Ale sam napisałeś że wszystkie fakty wskazują na to że w ostatnim czasie skontaktowała się z nim itd

Pójdę już spać. Porozmawiamy jutro. Dobranoc.

Tak, ale zawsze ale to zawsze jak wysuwalem jej te fakty te argumenty to sie przyznawala, a teraz idzie w zaparte ze to nie prawda i ze kontaktu nie bylo. I mowi to tak jak zwykle mowila jak okazywalo sie ze mowi prawde.

Moze te fakty to zbieg okolicznosci albo bylo tak ze chciala to zrobic i sie w pore zastopowala, a ze ja mam dobrą inwigilacje to ta próbe wychwycilem.

Z mojej perspektywy to (seks) chyba nie miałoby żadnego znaczenia.
Zdrada emocjonalna to jest coś, co nie pojawia się błyskawicznie i równie szybko samo nie znika. A ciągnie za sobą wszystko inne.
Moim zdaniem tu jest pozamiatane, z seksem czy bez, patrząc na dotychczasowy przebieg tej historii (tj. jak ona bardzo się stara utrzymać relację z tym trzecim).

Stara sie, nie stara... nie maja kontaktu od dwoch miesiecy, on w ogole na to nie nalega. Raczej taki typ, da mi to wezne a jak nie da to nie. To raczej ona miala jakies zawahanie ktore jak mowi szybko wykluczyla.

91

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Yonathan napisał/a:
prudencja napisał/a:
Yonathan napisał/a:

Tak, ale zawsze ale to zawsze jak wysuwalem jej te fakty te argumenty to sie przyznawala, a teraz idzie w zaparte ze to nie prawda i ze kontaktu nie bylo. I mowi to tak jak zwykle mowila jak okazywalo sie ze mowi prawde.

Moze te fakty to zbieg okolicznosci albo bylo tak ze chciala to zrobic i sie w pore zastopowala, a ze ja mam dobrą inwigilacje to ta próbe wychwycilem.

Z mojej perspektywy to (seks) chyba nie miałoby żadnego znaczenia.
Zdrada emocjonalna to jest coś, co nie pojawia się błyskawicznie i równie szybko samo nie znika. A ciągnie za sobą wszystko inne.
Moim zdaniem tu jest pozamiatane, z seksem czy bez, patrząc na dotychczasowy przebieg tej historii (tj. jak ona bardzo się stara utrzymać relację z tym trzecim).

Stara sie, nie stara... nie maja kontaktu od dwoch miesiecy, on w ogole na to nie nalega. Raczej taki typ, da mi to wezne a jak nie da to nie. To raczej ona miala jakies zawahanie ktore jak mowi szybko wykluczyla.

wciąż ją tłumaczysz.

92 Ostatnio edytowany przez prudencja (2019-02-13 18:13:17)

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
dexx napisał/a:
Yonathan napisał/a:

Jestes moze drugą osobą ktora pisze zeby sie jeszcze sprobowac nad tym jakos zastanowic, cala reszta radykalnie rozwod i kopa w d...

Nie masz czarno na białym, że była zdrada fizyczna - czyli tak naprawdę zdrada. A jest to jakaś cezura jednak. Na pewno do zastanowienia.

bez seksu to nie zdrada? nie rozumiem tego różnicowania, ale zakładam, że to o jakiś atawizm chodzi.

93

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
prudencja napisał/a:
dexx napisał/a:
Yonathan napisał/a:

Jestes moze drugą osobą ktora pisze zeby sie jeszcze sprobowac nad tym jakos zastanowic, cala reszta radykalnie rozwod i kopa w d...

Nie masz czarno na białym, że była zdrada fizyczna - czyli tak naprawdę zdrada. A jest to jakaś cezura jednak. Na pewno do zastanowienia.

bez seksu to nie zdrada? nie rozumiem tego różnicowania, ale zakładam, że to o jakiś atawizm chodzi.

To jak usiłowanie morderstwa i morderstwo. Jest różnica.
I byłoby pozamiatane jakby się zmyśla do kochanka a i tak w życiu bywa.

94

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Nie tłumacze jej. Przeciez ona wie ze jak woli tam to moze sobie isc szybciudko, ja jej nie trzymam, z jakiegos powodu lamentuje i placze nin stop, nie latwiwj bylo by odejsc nawet pomimo problemow niezeli siedziec i plakac a i tak wzdychac tam?

95

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Yonathan napisał/a:

To raczej ona miala jakies zawahanie ktore jak mowi szybko wykluczyla.

O tym właśnie mówię musisz postrzegać rzeczy jakimi są a nie dopisywać.
Bracie ona niczego nie wykluczyła przecież to Ty wkroczyłeś i to ukróciłeś. Nie ona.

z jakiegos powodu lamentuje i placze nin stop

Bo miało być ładnie a jest do dopy. Dlatego.

96

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Wtedy jak sie dowiedzialem na poczatku ze z kims sie spotyka, to faktycznie potrafila mowic ze nie wie czy mnie kocha moze ta milosc do mnie sobie wmawia od dluzszego czasu... w ogole nie reagowala na moj smutek na moje przygnebienie. Teraz nie ma tego teraz chodzi za mna krok w krok, ciagle jest doa mnie dobra, a przeciez gdyby dalej byla w amoku to by mogla mowic tak jak bylo wtedy. Ja to probuje pojać jakos, ani jej nie bronie, ba bardziej jestem za tym zeby to odpuscic ale chce widziec tez jak dlugo to potrwa. Ja na stalem zmienilem nie ktore zle rzeczy ktore mogly jej sie wczesniej nie podobac, chce zobaczyc czy ona tez potrafi cos zmienic na zawsze a nie tylko na tydzien.

97

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Lorna1171 napisał/a:

Ja też napiszę - daj sobie i jej czas, sporo czasu.
Po pierwsze, ty się uspokoisz i zaczniesz patrzeć na sprawę trzeźwym okiem. Po drugie, kiedy opadnie kurz i zaczniecie normalniej żyć, łatwiej będzie ci obserwować jej zachowanie. A po trzecie, nawet jeśli się nie uda, będziesz mieć pewność, że dałeś "wam"czas, że starałeś się ratować małżeństwo.
Powodzenia i siły, bo to nie będą łatwe dni i tygodnie.

Jasne, dam jej czas... tylko jak to ma niby wyglądać to dawanie czasu, pracujemy razem, wszędzie za mna chodzi, specjalnie wymyśla tematy do rozmów, chce ze mną normalnie sypiać.. Jak w takich warunkach mam jej "dawać czas"?

98

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

A powiedziałeś jej że ten płacz Ciebie drażni i żeby przestała?

99

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Chodzi za tobą krok w krok, bo ma poczucie, ze spier.. temat. Niestety, jeśli są w niej uczucia do kolesia, podejrzewam ze to chwilowa rozterka w temacie „co dalej z toba”.

100

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
maku2 napisał/a:

A powiedziałeś jej że ten płacz Ciebie drażni i żeby przestała?

Tak powiedzialem zeby juz dala sobie siana bo to jest zenujące.

101

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
otherside napisał/a:

Chodzi za tobą krok w krok, bo ma poczucie, ze spier.. temat. Niestety, jeśli są w niej uczucia do kolesia, podejrzewam ze to chwilowa rozterka w temacie „co dalej z toba”.


Tak i zamierzam troche przeczekac w tym stanie i zobaczyc co bedzie.
Na jutro cos chyba knuje zeby mnie czyms zaskoczyc, jak cos zrobi i sie z tego osmieje to pewnie sama mnie do tego sądu za rączke poprowadzi. Daje jej tydzien, potem juz bedzie pytac kiedy pozew napisze.

102

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

A powiedziałeś jej że teraz Ty potrzebujesz czasu, tak z pół roku?

103

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
maku2 napisał/a:

A powiedziałeś jej że teraz Ty potrzebujesz czasu, tak z pół roku?

Nie bo tym pokarze ze chce. I juz bedzie czuc sie bezpiecznie.

104

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
dexx napisał/a:
prudencja napisał/a:
dexx napisał/a:

Nie masz czarno na białym, że była zdrada fizyczna - czyli tak naprawdę zdrada. A jest to jakaś cezura jednak. Na pewno do zastanowienia.

bez seksu to nie zdrada? nie rozumiem tego różnicowania, ale zakładam, że to o jakiś atawizm chodzi.

To jak usiłowanie morderstwa i morderstwo. Jest różnica.
I byłoby pozamiatane jakby się zmyśla do kochanka a i tak w życiu bywa.

no jeżeli priorytetem jest seks, to rzeczywiście.

105

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Mój drogi, nie rozumiesz zachowań żony.. a one są klasyczne. Poznała faceta na siłowni, poczuła atrakcyjna itd. Wkręciła się, napaliła.. i w tym momencie to przerwałeś bo to odkryłeś... w momencie kiedy w niej do niego ta chemia buzowała.. i prawdopodobnie nie miała upustu...
Co wtedy robi żona? Za wszelką cenę chce ratować małżeństwo.. ale gdyby tylko mogła bokiem spełnić swoje marzenia co do pana z siłowni... ale nie może bo mąż wciąż czuwa...Co teraz Nie ma sposobu by mieć kontakt z tamtym bo mąż się dowie.. ogólnie przerypane....więc płacz

106

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Roxann napisał/a:

Mój drogi, nie rozumiesz zachowań żony.. a one są klasyczne. Poznała faceta na siłowni, poczuła atrakcyjna itd. Wkręciła się, napaliła.. i w tym momencie to przerwałeś bo to odkryłeś... w momencie kiedy w niej do niego ta chemia buzowała.. i prawdopodobnie nie miała upustu...
Co wtedy robi żona? Za wszelką cenę chce ratować małżeństwo.. ale gdyby tylko mogła bokiem spełnić swoje marzenia co do pana z siłowni... ale nie może bo mąż wciąż czuwa...Co teraz Nie ma sposobu by mieć kontakt z tamtym bo mąż się dowie.. ogólnie przerypane....więc płacz

Niestety albo stety w cale mi sie na ten placz nie zbiera. Widze jak teraz za mna goni i bawie sie dobrze. Jak bedzie dlugo gonic to bedzie duzo zabawy a jak pogoni tylko tydzien to nie bede zalowal napisanego pozwu.

107

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Yonathan napisał/a:
Roxann napisał/a:

Mój drogi, nie rozumiesz zachowań żony.. a one są klasyczne. Poznała faceta na siłowni, poczuła atrakcyjna itd. Wkręciła się, napaliła.. i w tym momencie to przerwałeś bo to odkryłeś... w momencie kiedy w niej do niego ta chemia buzowała.. i prawdopodobnie nie miała upustu...
Co wtedy robi żona? Za wszelką cenę chce ratować małżeństwo.. ale gdyby tylko mogła bokiem spełnić swoje marzenia co do pana z siłowni... ale nie może bo mąż wciąż czuwa...Co teraz Nie ma sposobu by mieć kontakt z tamtym bo mąż się dowie.. ogólnie przerypane....więc płacz

Niestety albo stety w cale mi sie na ten placz nie zbiera. Widze jak teraz za mna goni i bawie sie dobrze. Jak bedzie dlugo gonic to bedzie duzo zabawy a jak pogoni tylko tydzien to nie bede zalowal napisanego pozwu.

Mówiąc "wiec płacz" miałam na myśli jej, nie Twój...
Ogólnie nie jestem za zbyt pochopnym kończeniem związku ale Twoja żona jest w amoku i działa na oślep... nie próbuj tłumaczyć czemu chciała z innego konta do niego pisać to oczywiste jak i to czemu ten zamiar minął- Ty się o tym dowiedziałeś.. a gdybyś nie dowiedział?

108

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
Roxann napisał/a:
Yonathan napisał/a:
Roxann napisał/a:

Mój drogi, nie rozumiesz zachowań żony.. a one są klasyczne. Poznała faceta na siłowni, poczuła atrakcyjna itd. Wkręciła się, napaliła.. i w tym momencie to przerwałeś bo to odkryłeś... w momencie kiedy w niej do niego ta chemia buzowała.. i prawdopodobnie nie miała upustu...
Co wtedy robi żona? Za wszelką cenę chce ratować małżeństwo.. ale gdyby tylko mogła bokiem spełnić swoje marzenia co do pana z siłowni... ale nie może bo mąż wciąż czuwa...Co teraz Nie ma sposobu by mieć kontakt z tamtym bo mąż się dowie.. ogólnie przerypane....więc płacz

Niestety albo stety w cale mi sie na ten placz nie zbiera. Widze jak teraz za mna goni i bawie sie dobrze. Jak bedzie dlugo gonic to bedzie duzo zabawy a jak pogoni tylko tydzien to nie bede zalowal napisanego pozwu.

Mówiąc "wiec płacz" miałam na myśli jej, nie Twój...
Ogólnie nie jestem za zbyt pochopnym kończeniem związku ale Twoja żona jest w amoku i działa na oślep... nie próbuj tłumaczyć czemu chciała z innego konta do niego pisać to oczywiste jak i to czemu ten zamiar minął- Ty się o tym dowiedziałeś.. a gdybyś nie dowiedział?

Zawsze jak już ja na czymś przyłapywałem, mówiła cała prawde. Tym razem mowi ze przemkneło jej to ale tego nie zrobiła i od razu tą myśl wyrzuciła. Sądze jednak ze gdybym to zostawił to by się skontaktowała po którejś juz takiej głupiej myśli, po prostu by się złamała i to zrobiła.

109

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Yonathan
Przecież wiesz co ona by zrobiła gdybyś nie zareagował. Tak że teraz sam musisz zdecydować co dalej.

110

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
maku2 napisał/a:

Yonathan
Przecież wiesz co ona by zrobiła gdybyś nie zareagował. Tak że teraz sam musisz zdecydować co dalej.

tak. złodziej nie żałuje, że ukradł, tylko że go złapali.

111

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
prudencja napisał/a:
maku2 napisał/a:

Yonathan
Przecież wiesz co ona by zrobiła gdybyś nie zareagował. Tak że teraz sam musisz zdecydować co dalej.

tak. złodziej nie żałuje, że ukradł, tylko że go złapali.

Nie wszystko w życiu jest czarne lub białe. Czasem człowiek popełnia błędy i brnie w nie z uporem maniaka. Po czasie, patrząc wstecz, myśli "jak mogłem/łam być takim idiotą?".

Yonathan, albo chcesz z żoną znów budować i daj jej szansę, ale bez gierek, albo nie chcesz i nie baw się tylko zachowaj jak mężczyzna i postaw sprawę jasno. Nie namawiam do wycofania się z ostrożności, natomiast twoje stwierdzenia o zimnym obserwowaniu starań żony są słabe. Nie chcesz jej wybaczyć, to powiedz jej, że jest już po zawodach. Przez szacunek do siebie nie do niej. Bawiąc się tak jak się bawisz udowadniasz niedojrzałość.

Na początku tego wątku widziałem mężczyznę którego uczucia zostały zranione, ale który kocha żonę. Wraz z jego rozwojem wyszedł z ciebie obrażony gówniarz, któremu ktoś próbował odebrać zabawkę.

Jeśli żonę kochasz i umiesz jej wybaczyć zdradę, to pracujcie razem nad związkiem. Jak jej wybryki wyszły poza granice tego co chcesz/możesz wybaczyć, to zakończ to asertywnie- stanowczo i spokojnie. Zgromadź dowody zdrady, aby nie mogła wysępić alimentów, pozew napisz z adwokatem, aby nie było w nim czegoś czego być nie powinno i pomyśl co z dzieckiem. To wydaje mi się kluczowe w całym tym zamieszaniu. Powolaliscie do życia człowieka, to jesteście za niego odpowiedzialni.

112

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Masz chyba niskie poczucie własnej wartości, że chcesz być z kobietą, która nie ma do Ciebie szacunku. Manipuluje Tobą a Ty dajesz się rozgrywać.
Zbieraj dowody na jej zdradę i skontaktuj się z prawnikiem.
Jak możesz nawet myśleć o tym, żeby z nią być po tym co Ci zrobiła?

113 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2019-02-15 13:48:21)

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Yonathan,

Moim zdaniem jeśli macie kontynuować małżeństwo to potrzebna jest ta terapia. Tylko, że aby prowadzić terapię to klient musi być otwarty i chcieć tego. Jeśli ona robi sobie z tego jaja, to nie wydaje mi się by dojrzała do terapii. Możesz sam chodzić do terapeuty, aby dostać wsparcie oraz dowiedzieć się więcej o sobie. To może być pomocne w odnalezieniu się w tej trudnej sytuacji.
Z twojej relacji wygląda jakbyś był skłonny się za bardzo poświęcić, wchodzić w rolę opiekuna i ratownika.
Wydaje się, że twoja żona używa manipulacji i nie przejmuje odpowiedzialności za swoje działania, a Ty usprawiedliwiasz działania, które Ci szkodzą.
Wydaje się, że twoja żona mało zwraca uwagę na to jak Ty się czujesz (oraz na dziecko; płacz przy nim - wygląda na próbę manipulacji. Powinna wiedzieć, że to źle wpłynie na dziecko).

Nie robiłabym tak jak ktoś tu napisał "trzymać krótko" "niech się boi". Ani taka relacja nie byłaby wg mnie fajna ani nie wydajesz się kimś komu taka rola by odpowiadała. Dla mnie taki ukłąd to jakiś koszmar.

Można ratować małżeństwo, ale twoja żona musi tego chcieć i się angażować. Trzeba byłoby ustalić jak się czujecie w tym małżeństwie i czego wam brakuje. Wg Ciebie może świetnie się wszystko układało a z jej strony to mogło wyglądać zupełnie inaczej. Może np nie potrafi rozmawiać o tym czego jej brakuje albo co się nie podoba.

Jeśli ktoś już coś takiego napisał to przepraszam, nie przeczytałam całego wątku.

114

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Czasami dobrze się rozstać na jakiś czas. Trochę uspokoić, popatrzyć na to co się wydarzyło z dystansu i zastanowić czego się tak na prawdę chce.

115

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
aniuu1 napisał/a:

Yonathan,

Moim zdaniem jeśli macie kontynuować małżeństwo to potrzebna jest ta terapia. Tylko, że aby prowadzić terapię to klient musi być otwarty i chcieć tego. Jeśli ona robi sobie z tego jaja, to nie wydaje mi się by dojrzała do terapii. Możesz sam chodzić do terapeuty, aby dostać wsparcie oraz dowiedzieć się więcej o sobie. To może być pomocne w odnalezieniu się w tej trudnej sytuacji.
Z twojej relacji wygląda jakbyś był skłonny się za bardzo poświęcić, wchodzić w rolę opiekuna i ratownika.
Wydaje się, że twoja żona używa manipulacji i nie przejmuje odpowiedzialności za swoje działania, a Ty usprawiedliwiasz działania, które Ci szkodzą.
Wydaje się, że twoja żona mało zwraca uwagę na to jak Ty się czujesz (oraz na dziecko; płacz przy nim - wygląda na próbę manipulacji. Powinna wiedzieć, że to źle wpłynie na dziecko).

Nie robiłabym tak jak ktoś tu napisał "trzymać krótko" "niech się boi". Ani taka relacja nie byłaby wg mnie fajna ani nie wydajesz się kimś komu taka rola by odpowiadała. Dla mnie taki ukłąd to jakiś koszmar.

Można ratować małżeństwo, ale twoja żona musi tego chcieć i się angażować. Trzeba byłoby ustalić jak się czujecie w tym małżeństwie i czego wam brakuje. Wg Ciebie może świetnie się wszystko układało a z jej strony to mogło wyglądać zupełnie inaczej. Może np nie potrafi rozmawiać o tym czego jej brakuje albo co się nie podoba.

Jeśli ktoś już coś takiego napisał to przepraszam, nie przeczytałam całego wątku.

Nie jescze nikt czegos takiego nie pisal. Masz racje nie jestem kims kto lubi taki uklad ze ktos czegos sie boi. Masz racje, za duzo bylem w stanie sie poswiecic. Masz racje, ona nie umie rozmawiac, a przynajmniej wczesniej tak bylo, teraz mowi mi o wszystkim. Terapia calkiem dobre rozwiazanie ale chcialbym zeby wpierw ona poszla na indywidualną, z tego co wiem juz cos sie orientowala o wizycie, to rozjasni jej umysl a wtedy bedzie mozna pomyslec o wspolnej.

116

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

zaglądasz tu jeszcze autorze? Jaka potoczyły się sprawy?

117

Odp: Zdrada żony jak sobie poradzić teraz
MJX napisał/a:

zaglądasz tu jeszcze autorze? Jaka potoczyły się sprawy?


podłączam się pod pytanie

Posty [ 66 do 117 z 117 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada żony jak sobie poradzić teraz

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024