canarios napisał/a:Przeczytałem i ręce mi opadają! ...
Jakoś mnie to specjalnie nie zdziwiło :-P Ale przynajmniej dowiedziałeś się czegoś nowego.
canarios masz swoje ugruntowane przekonania i jeśli Tobie jest z tym ok, to się ich trzymaj. I tylko trzymaj się z daleka od kobiet takich jak ja :-DTomekk11 napisał/a:Takie domyślanie się wg mnie jest oznaką niezainteresowania.
Wcale nie musi to być oznaką braku zainteresowania. Ona może po prostu mieć deficyty komunikacyjne, albo blokady, albo być niedojrzałą osobą stosującą gry i manipulacje.
Ty się musisz zastanowić, czy interesuje Cię związek z osobą, która zachowuje się w ten sposób.
Nie ośmieszaj się. Zapomniałaś dodać że te twoje turkusowe organizacje mogą mieć tylko rację bytu w przypadku organizacji takich jak fundacje czy organizacje charytatywne, które nie są nastawione na zysk i żebrzą o pieniądze. Tylko w takich organizacjach pracownik mógłby sam ustalać swoją pensje, robić to co potrafi i nie liczyć się z zyskiem/stratą organizacji (takie założenia pasują do przedszkola żeby dzieci miały się czym zająć i nie pałętały się przedszkolankom popijającym kawkę przy pogaduchach). Żadna normalna firma nie odważy się na zatrudnianie osób, które będą dostawać ustaloną przez siebie wypłatę, przesypiać czas pracy na sofie i nie ponosić żadnej odpowiedzialności. Jeśli tak dobrze znasz się na funkcjonowaniu firm jak na związkach to już rozumiem dlaczego twoje porady mogą być oderwane od rzeczywistości.