wiadomości na portalach randkowych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 261 do 325 z 4,192 ]

261

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

No to, a w drugą stronę "ja będę piła kawę, a Ty mi zaimponuj".

Niestety w praktyce tak to właśnie wygląda, co najmniej w 8 przypadkach na 10 pierwszych spotkań.
Wtedy na faceta spada cały ciężar dźwigania tej randki, stąd te wszystkie "głupie" pytania zacytowane wyżej,
no ale technicznie rzecz biorąc, podstawowe informacje o obiekcie zdążyliśmy już wyciągnąć pisząc ze sobą na czacie,
więc trochę bez sensu znów do tego wracać i ponownie zadawać te same pytania czy udzielać tych samych odpowiedzi,
a takie przykładowo "jak długo jesteś sama" otwiera nam drogę do całkiem sympatycznego dialogu, gdzie fakt ile ona tam jest sama,
to tak naprawdę pomijalny detal i jedynie przyczynek do spędzenia razem fajnego wieczoru. To samo dotyczy reszty debilnych tekstów,
które tylko pozornie sprawiają wrażenie debilnych, a w rzeczywistości służą skracaniu dystansu i otwieraniu się na siebie,
poprzez wtrącanie do banalnie dennej gadki o tym "jak długo jesteś sama" wątków z dupy i nagle zza kontuaru barman daje nam znaki,
że musimy powoli kończyć, bo zrobiło się późno i za chwilę zamykają lokal. No chyba, że dialog przebiega mniej więcej w takim stylu:

- jak długo jesteś sama?
- pół roku
- acha...
- a ty?
- no ja też gdzieś tyle
- mhm...

- mieszkasz sama?
- z dzieckiem
- rozumiem...
- a ty?
- no ja sam
- no tak...

- gdzie pracujesz?
- prowadzę zakład fotograficzny
- fajnie...
- a ty?
- jeżdżę taksówką
- super...

- a kogo szukasz?

i tak dalej i tak dalej, no to nie, nie tędy droga, jak nie ma w tym życia i energii ani humoru, tylko suche odpowiedzi na pytania,
to taka randka zamienia się w koszmar i po 20 minutach każdy chcę ją skończyć możliwie jak najszybciej, bo wyraźnie nie trybi.
Jednak wkładając w to wszystko odrobinę weny twórczej i minimum wysiłku, można mówić dokładnie to samo, tylko innymi słowami,
tu rzucając jakiś żart, tam dodając anegdotę, po jakimś czasie można się pokusić o jakiś złośliwy komentarz czy ciętą ripostę...
Nawet tak drętwe spotkanie jak to na przedstawionym przykładzie, można uratować i skierować randkę na całkiem inne tory,
no ale jest warunek, jeden, za to bardzo ważny, a mianowicie taki, że obie strony muszą się w podobnym stopniu angażować,
a nie jak to pięknie ujął kolega Burzowy - ja piję kawę, a ty się wykaż, no dajesz malutki - co przy znajomościach z portali
jest spotykane nagminnie i w większości przypadków nie da się odwrócić przebiegu spotkania, gdy druga strona nie współpracuje.

Zobacz podobne tematy :

262

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Szczerze, to wierzycie jeszcze, ze kogoś spotkacie na stałe (wiecie o co chodzi)? (z wyjątkiem Burzowego, bo on młody u niego to kwestia czasu).
Ja zerknęłam na swój pierwszy temat. W 2013 byłam sama i w 2019 się to nie zmieniło. Aż trochę dziwne i straszne.

263

Odp: wiadomości na portalach randkowych

anderstud, to chyba widać już w dyskusji pisemnej, że na randce może to wyglądać podobnie? czy niekoniecznie?
Burzowy, rozumiem że nie masz propozycji na parę damsko-męską? bo tylko takimi ewentualnie mogę być zainteresowany:D też mógłbym napisać burzowy+ (jakiś net-facet) ale nie mam pomysłu;)
rossanka, 6 lat sama? nie wiem jak będę czuć się za 15-20 lat, aktualnie zakładam że związek byłby bezterminowy, nie chcę relacji na 2-5 lat, tylko że trudno byłoby takie coś ocenić z góry. Musiałbym dobrze poznać się z kimś, zanim nazwałbym moją dziewczyną i spędzał czas jak para.

264

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

rossanka, 6 lat sama? nie wiem jak będę czuć się za 15-20 lat, .

Tak, szykuje się więc nowy rekord forum.

265 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-02-13 13:55:36)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

odwiedziłem Twój temat z 2013:) a tutaj wyglądało ciekawie;) https://www.netkobiety.pl/viewtopic.php … 18&p=2
jak dla mnie, zalety też są:) Ale nie wiem, jak to będzie za 15-20 lat.

266

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

anderstud, to chyba widać już w dyskusji pisemnej, że na randce może to wyglądać podobnie? czy niekoniecznie?

Ha, no właśnie niekoniecznie. Przede wszystkim to o czym już wielokrotnie wspominałem, możesz noce całe zarywać na fajnym pisaniu,
a dopiero spotkanie weryfikuje jak będziecie na siebie reagować w relacji na żywo. Powodów tego, że 100% pewna randka zacznie się sypać
jest tyle co gwiazd na niebie i nigdy nie wiesz jaki obraz sytuacji zastaniesz po przybyciu na miejsce. Bardzo często takie wyluzowanie
i otwartość w kontakcie pisemnym, ma jedynie na celu doprowadzenie do spotkania, które samo w sobie jest tylko jakąś tam jedną z form
spędzania wolnego czasu (na nudnym zadupiu przykładowo) czy dowartościowania, a nie szukania kandydata na partnera do związku.
Masz przyjść ładnie ubrany, pachnący i się starać, żeby zapełnić pani miły wieczór. Na tym polega twoja rola i na tym się ona kończy.
Jak będzie fajnie, to może się spotkacie raz jeszcze kiedyś tam, a jak nie będzie fajnie, to wypadasz z listy i wchodzi następny za ciebie.

267

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:
nudny.trudny napisał/a:

anderstud, to chyba widać już w dyskusji pisemnej, że na randce może to wyglądać podobnie? czy niekoniecznie?

Ha, no właśnie niekoniecznie. Przede wszystkim to o czym już wielokrotnie wspominałem, możesz noce całe zarywać na fajnym pisaniu,
a dopiero spotkanie weryfikuje jak będziecie na siebie reagować w relacji na żywo. Powodów tego, że 100% pewna randka zacznie się sypać
jest tyle co gwiazd na niebie i nigdy nie wiesz jaki obraz sytuacji zastaniesz po przybyciu na miejsce. Bardzo często takie wyluzowanie
i otwartość w kontakcie pisemnym, ma jedynie na celu doprowadzenie do spotkania, które samo w sobie jest tylko jakąś tam jedną z form
spędzania wolnego czasu (na nudnym zadupiu przykładowo) czy dowartościowania, a nie szukania kandydata na partnera do związku.
Masz przyjść ładnie ubrany, pachnący i się starać, żeby zapełnić pani miły wieczór. Na tym polega twoja rola i na tym się ona kończy.
Jak będzie fajnie, to może się spotkacie raz jeszcze kiedyś tam, a jak nie będzie fajnie, to wypadasz z listy i wchodzi następny za ciebie.


A pamiętasz Polę Raksę z poprzedniego tygodnia? ;-)
Mogło Wam się dobrze pisać a potem nawet nie spojrzeliście na siebie twarzą w twarz, bo okazało się, że odbiega wizualnie o tego, na co się przygotowałeś?
Oczekiwania mają obie strony.
Nie wiem, co gorsze: rozczarować się czy być rozczarowaniem?

268 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-02-13 14:30:58)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:

Oczekiwania mają obie strony

tak, to tez istotne, dlatego staram sie unikac krytykowania oczekiwan innych (po prostu omijam te, ktorych nie mam mozliwosci/checi spelniac) i raczej zastanawiam sie nad soba, wieczorem moze opisze jak ja wybieralem;) no wiem anderstud, takie nastawienie zdarza sie (czytalem kiedys temat o nieudanych randkach i niektore posty mialy taki wydzwiek) pozostaje miec nadzieje ze nastepnym razem bedzie lepiej:)

269

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:
anderstud napisał/a:
nudny.trudny napisał/a:

anderstud, to chyba widać już w dyskusji pisemnej, że na randce może to wyglądać podobnie? czy niekoniecznie?

Ha, no właśnie niekoniecznie. Przede wszystkim to o czym już wielokrotnie wspominałem, możesz noce całe zarywać na fajnym pisaniu,
a dopiero spotkanie weryfikuje jak będziecie na siebie reagować w relacji na żywo. Powodów tego, że 100% pewna randka zacznie się sypać
jest tyle co gwiazd na niebie i nigdy nie wiesz jaki obraz sytuacji zastaniesz po przybyciu na miejsce. Bardzo często takie wyluzowanie
i otwartość w kontakcie pisemnym, ma jedynie na celu doprowadzenie do spotkania, które samo w sobie jest tylko jakąś tam jedną z form
spędzania wolnego czasu (na nudnym zadupiu przykładowo) czy dowartościowania, a nie szukania kandydata na partnera do związku.
Masz przyjść ładnie ubrany, pachnący i się starać, żeby zapełnić pani miły wieczór. Na tym polega twoja rola i na tym się ona kończy.
Jak będzie fajnie, to może się spotkacie raz jeszcze kiedyś tam, a jak nie będzie fajnie, to wypadasz z listy i wchodzi następny za ciebie.


A pamiętasz Polę Raksę z poprzedniego tygodnia? ;-)
Mogło Wam się dobrze pisać a potem nawet nie spojrzeliście na siebie twarzą w twarz, bo okazało się, że odbiega wizualnie o tego, na co się przygotowałeś?
Oczekiwania mają obie strony.
Nie wiem, co gorsze: rozczarować się czy być rozczarowaniem?

Ja głosuję na: być rozczarowaniem smile

270

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:

A pamiętasz Polę Raksę z poprzedniego tygodnia? ;-)

Oczywiście. Mam jej zdjęcie do dziś w telefonie. Będzie mi już zawsze przypominać, żeby za każdym razem prosić o aktualne lol

Odezwała się do mnie "znajoma" z którą kiedyś krótko pisałem, potem ja kogoś znalazłem, ona kogoś znalazła, minęły ponad 2 lata
no i znów się spotykamy w tym samym miejscu, na tym samym portalu w sensie. Gadka płynie miarowo, bo pierwsze koty za płoty
mamy już dawno za sobą i z godziny na godzinę robi się coraz sympatyczniej, ale... jest jedno ale... no właśnie te cholerne zdjęcia...
Na swoim profilu ma te same zdjęcia co wtedy, a więc mają już co najmniej 3 lata, co w przypadku Poli Raksy wiemy jak się skończyło wink
Korzystając z okazji, że gadaliśmy wcześniej o tatuażach, wypaliłem znienacka z tekstem, żeby mi na fejsbuka przesłała zdjęcia swoich.
No a ona... że nie. Zmarszczyłem się od razu i mówię jak to nie, co znaczy nie? Zanim ona odpisała, ja już byłem podminowany
i tylko kątem oka przeczytałem wiadomość, że nie może mi nic wysłać, ponieważ nie posiada konta na fejsbuku. Jasne, akurat lol
Wiecie co się okazało? Że naprawdę nie ma tego konta, a zdjęcia wysłała mi na telefon, o który sama mnie poprosiła.
I nie jakieś tam zdjęcia z gór w zimowej kurtce, czapce i okularach na pół głowy, tylko dzisiejsze, dopiero co przed chwilą robione
w łazience z umytą twarzą bez makijażu, mokrymi kudłami i w koszuli już do spania. Oprócz tego, że przybyła jej blizna na czole
i włosy urosły, to praktycznie nie zmieniła się wcale, no i te tatuaże doszły, co mi akurat pasuje, więc nie ma tutaj raczej zagrożenia,
że randka może się nie udać, bo dość dużo zdążyłem z niej wydusić, sam o sobie też nie mało jej nagadałem, akceptacja wizualna jest,
nie wiem w sumie co mogłoby pójść nie tak, ale... ale liczę się z tym, że coś takiego może się pojawić i ostatecznie wrócę tu do was z niczym.
Może tak być, nigdy nic nie wiadomo.

271

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rossanka napisał/a:

Szczerze, to wierzycie jeszcze, ze kogoś spotkacie na stałe (wiecie o co chodzi)? (z wyjątkiem Burzowego, bo on młody u niego to kwestia czasu).
Ja zerknęłam na swój pierwszy temat. W 2013 byłam sama i w 2019 się to nie zmieniło. Aż trochę dziwne i straszne.

Znam doskonale to uczucie niepokoju i zwątpienia, gdy z roku na rok ciągle samotność i nic się nie chce zmienić, mimo że człowiek się stara i próbuje szukać, mieć oczy szeroko otwarte...
U mnie wkrótce wybije 27 lat na karku i właściwie całe życie sama... Powinnam się cieszyć młodością i miłością, powinnam rozkwitać, bo przecież taki piękny wiek... A ja jakoś tego nie czuję i - CO NAJGORSZE - nie widzę za bardzo realnych perspektyw na odmianę. Nie wiem naprawdę czego mi brakuje, że żaden facet nie widzi mnie w roli potencjalnej partnerki, zawsze byłam "zapchajdziurą", max kilka randek i szukali kogoś innego, ewentualnie byli chętni na relacje bez zobowiązań, co mi nie odpowiadało. Nie wiem co jest ze mną nie tak, ale przecież coś musi być, ileż można się oszukiwać? Jakoś inne kobiety nie mają problemów i potrafią mieć nawet po kilku KONKRETNYCH adoratorów, którzy by chcieli związku, a u mnie wiecznie ten sam schemat. Bardzo chciałabym wiedzieć co takiego one mają w sobie i co takiego robią, że nie raz po bardzo długim związku szybko potrafią sobie znaleźć innego fajnego faceta, który o nie zabiega i który chce budować z nimi coś na poważnie. A inne kobiety większość życia spędzają jako single i niby szukają, próbują, ale ciągle odbijają się od ściany...

272 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-02-13 18:16:19)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
marta929292 napisał/a:

Znam doskonale to uczucie niepokoju i zwątpienia, gdy z roku na rok ciągle samotność i nic się nie chce zmienić...

Z okazji Walentynek mam dla Ciebie niespodziankę - nic się nie zmieni.
Ale dlaczego - pytasz pewnie sama siebie - a to dlatego, że we wszechświecie nic się samo nie dzieje. Nie robi się i nie zmienia.
Napisz coś więcej o tym co sama konkretnie robisz w kierunku poznania kogoś fajnego i stworzenia fajnego związku. Pisz śmiało.

A ja w tak zwanym międzyczasie zdradzę wam pewien mały sekret. Tajemnicę wiary lol
Ponieważ zaczynanie z każdym razem wszystkiego od początku jest czasochłonne i psychicznie wyczerpujące,
a efekty niespecjalnie imponujące, od jakiegoś czasu jadę na patencie i do każdej dziewczyny wysyłam
identyczną wiadomość "otwierającą" gdzie zmieniam tylko jej imię, jeśli jest taka konieczność, a jeśli nie ma,
bo większość to Asie, Agnieszki i Małgorzaty, to centralnie kopiuję cały tekst wysłany do jednej Asi, Agnieszki, Małgosi,
wklejam w okienko czatu z następną Asią, Agnieszką, Małgosią, klikam wyślij i nic więcej nie robię, tylko czekam. 
I wiecie co? Ja nie wiem czy one wszystkie są tam w zmowie, czy może wpadły na ten sam pomysł co ja,
ale większość z tych, które w ogóle coś odpiszą, zgodnym chórem odpowiada mniej więcej coś w tym stylu:

- sama nie wiem co ja tu robię, tak weszłam zobaczyć co tu się dzieje, ale nie szukam nic na siłę, tylko się rozglądam, a ty?

A ja? Ja mam w profilu napisane czego tu szukam i skoro nawet nie chciało ci się tam zajrzeć, to nie mamy o czym dalej rozmawiać. Out.

Kieruję te słowa szczególnie do koleżanki marta929292, bo może to jej szukanie wygląda podobnie - e tam, nudy, nic się nie dzieje, to idę...
Nie jest tak przypadkiem?

273

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

Z okazji Walentynek mam dla Ciebie niespodziankę - nic się nie zmieni.
Ale dlaczego - pytasz pewnie sama siebie - a to dlatego, że we wszechświecie nic się samo nie dzieje. Nie robi się i nie zmienia.
Napisz coś więcej o tym co sama konkretnie robisz w kierunku poznania kogoś fajnego i stworzenia fajnego związku. Pisz śmiało.

W którym miejscu napisałam, że liczę na to, że SAMO SIĘ ZMIENI i facet mi spadnie z nieba na wycieraczkę pod drzwi?

Wyraźnie zaznaczyłam, że aktywnie szukam, rozglądam się wokół, mam oczy otwarte (tj. nie mam żadnych kolegów we friendzonie, co tak często zarzucacie samotnym kobietom, że odrzucają super kandydata pod nosem i szukają dupka).

Mam konta na dwóch portalach randkowych, mimo że nigdy nie wierzyłam, że można tam spotkać kogoś na stałe. Przełamałam się mimo to i próbuję, ale bez skutku, bo potwierdzają się te wszystkie stereotypy, o których się słyszy.
Większość panów szuka tam łatwego i szybkiego seksu i nie chce się w ogóle angażować, a ci z pozoru "bardziej sensowni" przebierają latami jak w sklepie z cukierkami i żadna im nie pasuje (tzw stali bywalcy). Jest też spora grupa facetów wybitnie paskudnych i wręcz zaniedbanych, z nałogami (opisy typu "piję dużo", "jestem nałogowym palaczem"). Poza tym plaga panów, którzy nie potrafią sklecić zdania, którzy strzelają wybitnie kopiącymi w oczy bykami ortograficznymi (ktury, minoł)... Nie chce im się nawet przeczytać opisu kobiety (nie marząc o tym, by sami o sobie coś napisali), nie potrafią w ogóle prowadzić rozmowy i napisać czegoś dłuższego i kreatywnego... Na palcach jednej ręki zliczę facetów, z którymi była w miarę fajna rozmowa i dawali w niej coś od siebie, potrafili czasem przejąć inicjatywę i pożartować - głównie było tak, że pisali "cześć", "co tam" i gdybym nie próbowała tego dialogu rozkręcić i popchnąć w ciekawszym kierunku, to wszystko by siadło po trzech banalnych zdaniach.

I dla jasności - nie, nie szukam żadnego super przystojnego chada czy bogacza. Celuję w najzwyczajniejszych facetów, byle mieli charakter, coś do powiedzenia i jakieś wartości w życiu. I nie wiem dlaczego, ale na tych portalach mega ciężko trafić na kogoś sensownego, a gdy ktoś taki się trafi, to chyba ma już ogromny wybór kobiet... Przeglądając fora internetowe (chociażby to tutaj) widzę wielu mężczyzn, którzy potrafię się wypowiedzieć, mają swoje zdanie, wydają się być interesujący. A na tych portalach pustki sad

274

Odp: wiadomości na portalach randkowych

A ja w ogóle nie mam pojęcia o randkach. Jakoś tak mi się od razu trafiało. Jednak podejrzewam że jeżeli nie chcę być sama czeka mnie to w niedalekiej przyszłości. I tu pytanie to randkowiczów. Jeżeli już dojdzie do spotkania np. na kawie to jak wygląda sprawa rachunków. Nie chciałabym na dzień dobry pozbawiać faceta jaj wyskakując z portfela a z drugiej strony nie chcę liczyć na ,,sponsoring". Jak to wygląda?

275 Ostatnio edytowany przez misiando (2019-02-13 20:47:59)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Od końca


AmiaAmia
Dobrze wygląda, jeśli zechcesz zapłacić za siebie. Mężczyzna się będzie upierał, ty się będziesz upierać, i niezależnie kto zapłaci - wygrani będziecie oboje. Ty zyskasz w jego oczach (bo nie lecisz na kasę), on w twoich (bo bohater, rycerz, szarmant itp). Za mnie raz nawet zapłaciła pani na pierwszej randce. Zyskała wiele, choć pięć złotych za wodę to nie pieniądz.

EDIT
nudny.trudny
Na wzrost pomocne są buty marki masaltos. Widziałem jedynie reklamę, nigdy na żywo, więc nie biorę odpowiedzialności smile

276

Odp: wiadomości na portalach randkowych
marta929292 napisał/a:

Mam konta na dwóch portalach randkowych, mimo że nigdy nie wierzyłam, że można tam spotkać kogoś na stałe. Przełamałam się mimo to i próbuję, ale bez skutku, bo potwierdzają się te wszystkie stereotypy, o których się słyszy.

No bo stereotypy mają to do siebie właśnie, że się potwierdzają. Nie biorą się znikąd wink
Generalnie twój wpis potwierdza mniej więcej to, co czytam w wiadomościach zwrotnych od pań, ale jednocześnie...
te same panie, które tak narzekają na tych facetów, same z siebie nie garną się jakoś specjalnie do wybierania - o ten fajny, biere -
tylko też wybrzydzają, grymaszą, snują się po tych portalach, przewijają profil za profilem, ten nie taki, ten nie siaki, tamten sraki...
Także kłania się tu trochę przypowieść ludowa o Kalim. Kali ukraść krowa dobrze, Kalemu ukraść krowa niedobrze smile
Ogólna koncepcja i coraz większa popularność tego typu portali zasadza się właśnie na tym, że znaleźć kogoś, to nie takie hop siup.
Gdzieś w innym temacie wpadł mi w oko wpis dziewczyny, która była 8 lat z facetem poznanym gdzieś w galerii, o ile dobrze kojarzę,
do którego powiedziała tylko "cześć" on odpowiedział i tak się zaczęło. Ale ile jest takich przypadków, jeden na cztery miliardy?
Gdzie indziej widziałem mema z tekstem, że filmy porno są źródłem wyobrażeń mężczyzn o seksie, a komedie romantyczne
są źródłem wyobrażeń kobiet o związku. Coś w tym jest, jednak najważniejsze to cały czas pamiętać, że jedno i drugie, to tylko film lol
Ludzie nie poznają się przypadkiem w sklepie szukając prezentu pod choinkę, ani nie poznają się na ulicy wpadając na siebie przypadkiem.
Takie historie dobrze się sprzedają, ale w prawdziwym życiu się nie zdarzają. Tak jak seks z bliźniaczkami, osłem i karłem. Nie jednocześnie.

277

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

takiego zalewu nimfomanek i materialistek - księżniczek jeszcze nie widział.

Jeśli zbiory nimfomanek i materialistek są nietożsame – to dawaj te pierwsze smile


anderstud napisał/a:

1. Jakiekolwiek zainteresowanie ze strony płci przeciwnej (odpowiedź na moją zaczepkę i kontynuowanie rozmowy)
mniej więcej 60-70% odpisuje

Inna kategoria wiekowa, śmiem zgadywać. Panie z wiekiem skracają listę. Pod sam koniec wystarczy, że będzie oddychał i sam do domu trafi.


Maymayka napisał/a:

Ja mam nick taki sam jak tutaj, ale nie wiem czy jest opcja szukania po nicku tongue

Sympatia szukania po nicku – nie. Jest prościej nawet : )

Tinder ma to lepiej zabezpieczone : )


rossanka napisał/a:

Szczerze, to wierzycie jeszcze, ze kogoś spotkacie na stałe (wiecie o co chodzi)?


A to zależy, co rozumieć przez "na stałe" smile Od kiedy zaczyna się “na poważnie?” smile
W miłość do końca życia nie wierzę - już trzy miłości przeżyłem. No, może jak będę miał ósemkę z przodu, to może smile


anderstud napisał/a:

Wiesz, jak ktoś się urodził z moim ryjem, to musi mu się chcieć, darmo nie ma nic lol

Well, ja mam gadkę kiepściutką; jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że mój język w kontekście damsko-męskim nie w mówieniu sprawdza się najlepiej : )
Wyglądam za to lepiej, niż przyzwoicie : )

Co do historii z dziewczyną cokolwiek większą niż na zdjęciu - ja ustawiłem się z kobietą, która użyła zdjęcia kogoś zgoła innego. Co ciekawe, sama wyglądała lepiej (chodziło jej chorobliwie o dyskrecję, jakkolwiek mieszkała, jak stwierdziłem, istotnie sama).

278 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-02-14 00:05:32)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

nie wiem w sumie co mogłoby pójść nie tak, ale... ale liczę się z tym, że coś takiego może się pojawić i ostatecznie wrócę tu do was z niczym.
Może tak być, nigdy nic nie wiadomo.

Chyba pora sprawdzać w kalendarzu czy w marcu będzie jakiś dzień wolny?;) napisz jak było:D

misiando napisał/a:

Na wzrost pomocne są buty marki masaltos. Widziałem jedynie reklamę, nigdy na żywo, więc nie biorę odpowiedzialności smile

big_smile

AmiaAmia napisał/a:

A ja w ogóle nie mam pojęcia o randkach. Jakoś tak mi się od razu trafiało. Jednak podejrzewam że jeżeli nie chcę być sama czeka mnie to w niedalekiej przyszłości. I tu pytanie to randkowiczów. Jeżeli już dojdzie do spotkania np. na kawie to jak wygląda sprawa rachunków. Nie chciałabym na dzień dobry pozbawiać faceta jaj wyskakując z portfela a z drugiej strony nie chcę liczyć na ,,sponsoring". Jak to wygląda?

Witaj AmiaAmia, miło widzieć więcej użytkowników w temacie:) Myślę że to zależy od światopoglądu danej osoby i odpowiedź każdego użytkownika będzie inna:) jako organizator zakładam płacenie samodzielne, obojętnie czy chodzi o dziewczynę, rodziców, dziadków. Płacenie przez dziewczynę nie odebrałbym jako "pozbawianie jaj", czyli można powiedzieć, oba zachowania byłyby dobre. Mam na uwadze czy dziewczyna też ma swoją inicjatywę i czy jest zainteresowana, jeśli sama potrafi zorganizować inne wyjścia i mnie gdzieś zaprosić, wtedy cieszę się i w przyszłości mam następne własne pomysły. Przy bardzo zażyłej relacji zakładałbym brak podziałów finansowych

marta929292 napisał/a:

Przeglądając fora internetowe (chociażby to tutaj) widzę wielu mężczyzn, którzy potrafię się wypowiedzieć, mają swoje zdanie, wydają się być interesujący. A na tych portalach pustki sad

Witaj Marta, zauważyłem to samo. Moim zdaniem dużo zależy od tego, z kim masz kontakt. Myślę że każdy jest inny, i w różny sposób ocenia czy chce z daną osobą przebywać. Twoja wartość jest w Tobie, nie w tym czy ktoś to zauważy. Bądź sobą i żyj dla siebie przede wszystkim, takie moje zdanie.

marta929292 napisał/a:

Jakoś inne kobiety nie mają problemów i potrafią mieć nawet po kilku KONKRETNYCH adoratorów, którzy by chcieli związku, a u mnie wiecznie ten sam schemat. Bardzo chciałabym wiedzieć co takiego one mają w sobie i co takiego robią, że nie raz po bardzo długim związku szybko potrafią sobie znaleźć innego fajnego faceta, który o nie zabiega i który chce budować z nimi coś na poważnie. A inne kobiety większość życia spędzają jako single i niby szukają, próbują, ale ciągle odbijają się od ściany...

Niekoniecznie musi być tak, że podobasz się tylko tym osobom, które wprost to okazują poprzez zabieganie czy adorowanie. Może pomoże Ci wiedza, jak ja oceniam (może wyjść dużo hipokryzji;) ) Nie piszę do danej osoby, jeśli widzę że czyiś światopogląd, wyobrażenie związku, znacząco odbiega od mojego, albo jeśli widzę że "nie moja liga" albo nie sprostam jakimś wymaganiom.

(++) (+) oznacza że podoba mi się
(?) mam wątpliwości
(--) (-) nie pasuje do mnie

spośród kryteriów możliwych do ustawiania w wyszukiwarkach, widocznych na zdjęciach:
(++) budowa puszysta/lekko puszysta gdy dziewczyna jest ubrana na czarno albo w kolorowej sukience
(++) budowa normalna/szczupła z kolorowymi ubraniami
(++) długie rozpuszczone włosy
(-) wiek 15-18
(?) wiek 18-27
(+) wiek 28-30
(++) wiek 30-38 (ale w każdej grupie wiekowej zdarzają się różne osoby, więc nie ustawiam ograniczeń)
(?) mała odległość (mógłbym mieć za mało czasu w porównaniu do wyobrażeń dziewczyny)
(+) odległość 200-300 km w dużym mieście
(?) odległość 400-600 km w małym mieście (skomplikowane podróże, ale przy wyjątkowej osobie to nie miałoby znaczenia)
(++) dziewczyna nie chcąca dzieci
(+) nie wiedząca czy chce mieć dzieci
(++) nie akceptująca palenia i picia
(+) obojętna wobec ww.

Cytaty z profili (nieznacznie zmieniłem niektóre zdania w celu zanonimizowania, znaczenie bez zmian)

o mnie
Jak trzeba o sobie cos napisac to sie robi problem big_smile (+ poczucie humoru)
Na pewno nie szukam tutaj przygód (? nie wiem, co dana osoba ma na myśli, pisząc przygoda)
napisanie czegoś o sobie nie przychodzi mi łatwo. (+ szczerość)
Uwielbiam wycieczki po górach czy ogólnie wypady w plener, jednak brakuje mi towarzystwa. (? znam podobne opisy, wyglądają ciekawie, ale z moich obserwacji wynika że odnoszenie się do nich bardzo rzadko wiąże się z odpowiedzią)
Od niedawna zaczął też interesować mnie survival, więc chętnie wybrałabym się z kims w teren. (- ciekawe zainteresowanie, ale kompletnie nie pasuje do mnie, wolę dobre hotele w dużym mieście niż urlop pod namiotem)
Silna kobieta, radzi sobie w życiu nie narzeka na swój los (++)
Podróże to moja pasja [...] góry i morze. (+)
Fascynuje mnie piękno przyrody, architektura i historia (++ kiedyś interesowałem się historią, lubię dyskutować o budynkach mimo że nie znam się na tym)
ludzie i ich codzienne życie. (++ w połączeniu z historią itp. może być ciekawy temat)
Lubię tańczyć, słuchać muzyki, chodzić po górach, siedzieć na plaży i obserwować morze. (+ lubię morze)

wymarzony partner
Dojrzały, szczery, dobry człowiek (? dojrzałość to bardzo ogólne pojęcie, raczej nie spełniam, wycofuję się)
inteligentny (? czasem podawałem wartość IQ)
Chciałabym poznać fajnego, miłego i odpowiedzialnego chłopaka (? ogólniki których nie spełniam)
poważnie myślącego o życiu (? poważnie myślący o życiu, też ogólnik, przypuszczam że chodzi o standardowe życie rodzinne)
Uwielbiam stanowczość (- stanowczość jest dobra w miejscach pracy, nie w związku, przynajmniej dla mnie:) wycofuję się życząc jednak powodzenia)
silny charakter (? nie spełniam, wycofuję się)
i dobry humor.... (? moje poczucie humoru, jeśli istnieje, jest mało udane)
Jaki powinieneś być? To tylko nasze wyobrażenia, rzeczywistość często bywa inna. (+ zgadzam się)
Miło by było jakbyś był konkretnym, pewnym siebie facetem. (-- ogólniki których nie spełniam, nie podołałbym)
Trochę takie przeciwieństwo mnie. (? przy połączeniu takich przeciwieństw mogłyby wynikać różne nieporozumienia, ale może jestem w błędzie)
Dobrze, gdy twardo stąpasz po ziemi (? nie mam pojęcia co to znaczy, często pojawiająca się fraza, ale raczej nie spełniam)
ale zarazem jesteś spontaniczny. (+ lubię spontaniczność)
I chciałbyś założyć rodzinę. (-- pochwalam oczekiwania wyrażone wprost:) jednak kompletnie nie pasuje do mnie, więc wycofuję się ale życzyłbym powodzenia w szukaniu odpowiedniej osoby)

Jeśli w moich nawiasach widzicie mój błąd logiczny albo jakiś niesprawiedliwy komentarz, chętnie przeczytam wasze opinie. Ogólny wniosek dla Marty: nie martwić się opiniami jakichś chłopaków z internetu, bo wartość jest w was, a nie w tym co ktoś o was pomyśli i czy chce umówić się z wami:) na pewno masz rodzinę, przyjaciół itp. i tak naprawdę nie jesteś samotna? Nie ma konieczności że każdy musi być z kimś w związku:) a jeśli chcesz, na pewno znajdziesz:)

279

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:
marta929292 napisał/a:

Przeglądając fora internetowe (chociażby to tutaj) widzę wielu mężczyzn, którzy potrafię się wypowiedzieć, mają swoje zdanie, wydają się być interesujący. A na tych portalach pustki sad

Witaj Marta, zauważyłem to samo. Moim zdaniem dużo zależy od tego, z kim masz kontakt. Myślę że każdy jest inny, i w różny sposób ocenia czy chce z daną osobą przebywać. Twoja wartość jest w Tobie, nie w tym czy ktoś to zauważy. Bądź sobą i żyj dla siebie przede wszystkim, takie moje zdanie
[...]

A to akurat jest banalnie proste. Na tym forum ludzie wzajemnie nie wiedzą jak wyglądają. Stawiam orzechy przeciw żołędziom, że gdyby tu była forma zbliżona do portali randkowych, to nie zwracałby nikt szczególnie uwagi na inteligentne/żartobliwe/etc. wypowiedzi, gdyby obok widniało zdjęcie osoby dla czytelnika nieatrakcyjnej i tyle.

280

Odp: wiadomości na portalach randkowych
assassin napisał/a:
nudny.trudny napisał/a:
marta929292 napisał/a:

Przeglądając fora internetowe (chociażby to tutaj) widzę wielu mężczyzn, którzy potrafię się wypowiedzieć, mają swoje zdanie, wydają się być interesujący. A na tych portalach pustki sad

Witaj Marta, zauważyłem to samo. Moim zdaniem dużo zależy od tego, z kim masz kontakt. Myślę że każdy jest inny, i w różny sposób ocenia czy chce z daną osobą przebywać. Twoja wartość jest w Tobie, nie w tym czy ktoś to zauważy. Bądź sobą i żyj dla siebie przede wszystkim, takie moje zdanie
[...]

A to akurat jest banalnie proste. Na tym forum ludzie wzajemnie nie wiedzą jak wyglądają. Stawiam orzechy przeciw żołędziom, że gdyby tu była forma zbliżona do portali randkowych, to nie zwracałby nikt szczególnie uwagi na inteligentne/żartobliwe/etc. wypowiedzi, gdyby obok widniało zdjęcie osoby dla czytelnika nieatrakcyjnej i tyle.

Nie zgodzę się - ludzie mają tendencję do oceniania po wyglądzie, kiedy nie wiedzą nic o drugiej osobie. Gdy już dochodzi do interakcji, wymiany poglądów, to wygląd schodzi na drugi plan, zwłaszcza że forum nie służy do szukania partnera seksualnego. Nie przeceniajmy roli wyglądu. On naprawdę liczy się przy pierwszym kontakcie i decyzji, czy chcemy kogoś bliżej poznawać. Ale w życiu przeważnie stajemy przed koniecznością interakcji niezależnie od wyglądu drugiej osoby i siłą rzeczy poznajemy charakter drugiego człowieka, słyszymy, co ma do powiedzenia i to często przeważa nad pierwszym wrażeniem.

281

Odp: wiadomości na portalach randkowych

@nudny.trudny

Wiadomo, że każdy ma swoje wymagania i oczekiwania i skreślić drugą osobę można za różne rzeczy.
Ja też sporo facetów przekreśliłam (głównie na etapie pisania, bo te najważniejsze rzeczy z reguły szybko można wybadać). Najczęściej skreślałam za imprezowy styl życia, dość częste picie i nałogowe palenie - bo wiem, że bym się z kimś takim nie dogadała, a zmieniać kogoś na siłę nie zamierzam i zresztą nie wierzę w takie nagłe przemiany. Uważam, że wiele kobiet popełnia błąd w tym aspekcie i wchodzi w związek z facetem, który do nich nie pasuje, ale próbują różnymi zagrywkami go sobie podporządkować i przerobić na swoje. Jestem temu przeciwna i nie bawię się w takie rzeczy.
Też odpadają dla mnie miłośnicy mocniejszych wrażeń, wszelcy surwiwalowcy, "zapaleni górale"- chociaż mi imponują, to wiem, że nie dotrzymałabym im tempa, bo jestem raczej kanapowcem i wolę wieczór z książką lub spacer, drobne wycieczki krajoznawcze, zwiedzanie zamków, a latem wypad nad morze.
Głównym problemem jest jednak to, że już na starcie te rozmowy kompletnie się nie kleją... A przecież początki powinny być piękne - bo nowa osoba, nic o niej nie wiemy, tematów nie powinno brakować. A jednak jest sztywno i nijako.


Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale tak jak mówię - mam wrażenie, że taki w miarę ogarnięty i potrafiący się wypowiedzieć facet z wyglądu  6/10 (nie lubię tej skali, ale tak będzie mi najprościej wyrazić myśli) ma OGROMNE BRANIE. Bo choć męskich profili jest zwykle sporo więcej, to ten niby większy wybór dla kobiet jest ułudą, bo... nie ma w kim wybierać. Ta konkurencja dla NAPRAWDĘ ZWYKŁEGO FACETA (nie super ciacha) jest w rzeczywistości mała, bo siedzi sporo patologii i dziwnych facetów lub wybitnie brzydkich, których praktycznie nikt nie chce. A profili kobiecych jest może i mniej, za to są bardziej normalne i na poziomie, więc wbrew pozorom to my mamy większą konkurencję u tego normalnego rodzynka, na którego nie tak łatwo trafić. I druga sprawa - coraz więcej mężczyzn mam wrażenie nie chce się angażować i określić, a przynajmniej na portalach jest takich plaga sad Siedzenie tam jest chyba dla nich swego rodzaju uzależnieniem, ciągle widzą, że pojawiają się nowe kandydatki i nie chcą żadnej wybrać na stałe, bo może trafić się jeszcze lepsza, a jak nie lepsza, to po prostu nowsza...

Rozmawiałyśmy na ten temat z przyjaciółką (mieszka 200 km ode mnie, więc ma inny obszar poszukiwań) i doszła do tych samych wniosków co ja. I obie stwierdziłyśmy, że trochę nawet strach związać się z takim facetem z portalu, bo to wiadomo czy nie będzie tam wchodził nawet gdy już się niby określi? Lub czy nie założy konta gdzieś indziej, żebyśmy tego nie odkryły? Czy ten portal nie uzależnia od przeglądania kobiet i flirtu? Czy nie będzie go kusiło, żeby umawiać się z tymi paniami na seks? Bo jest tam też sporo wyzwolonych kobiet, które otwarcie szukają takich układów i nawet pierwsze piszą do facetów i proponują.

282

Odp: wiadomości na portalach randkowych
marta929292 napisał/a:

Rozmawiałyśmy na ten temat z przyjaciółką (mieszka 200 km ode mnie, więc ma inny obszar poszukiwań) i doszła do tych samych wniosków co ja. I obie stwierdziłyśmy, że trochę nawet strach związać się z takim facetem z portalu, bo to wiadomo czy nie będzie tam wchodził nawet gdy już się niby określi? Lub czy nie założy konta gdzieś indziej, żebyśmy tego nie odkryły? Czy ten portal nie uzależnia od przeglądania kobiet i flirtu? Czy nie będzie go kusiło, żeby umawiać się z tymi paniami na seks? Bo jest tam też sporo wyzwolonych kobiet, które otwarcie szukają takich układów i nawet pierwsze piszą do facetów i proponują.

Ja osobiście jeszcze się nie spotkałem z otwartą propozycją umówienia się z panią na seks, więc chyba was tam obie trochę poniosło lol
Co do uzależnienia od portali również nie zauważyłem, a wręcz Ci powiem mam zupełnie na odwrót. Portal traktuję tylko jako narzędzie do poznawania
i raczej uciążliwą konieczność przebywania w tego typu miejscach (bo innych, lepszych, po prostu i zwyczajnie nie znam) niż przyjemność czy zabawę.
Gdybym Ci pokazał ustawienia moich profili, to wszędzie mam wykupione możliwie jak najkrótsze pakiety usług, choć jak zapewne się orientujesz
finansowo taka opcja wychodzi najmniej korzystnie, bo im krótszy okres, tym wyższa cena w przeliczeniu na każdy kolejny tydzień czy miesiąc.
Oczywiście jak najbardziej w początkowej fazie przeglądania takich portali, można się zachłysnąć wrażeniem trafienia do raju czy nieba dla singli,
jednak po tygodniu to wrażenie mija, a po miesiącu zaczynają się pojawiać odruchy wymiotne już na samą myśl o kolejnym logowaniu do konta.

Nawet wysnułem własną teorię na ten temat, zresztą już jakiś czas temu do tego doszedłem, że ci co naprawdę szukają, to znajdują i znikają. 
Dlatego przebierając w masie tych co tam siedzą, można szybko się zniechęcić, bo faktycznie nic ciekawego, siedzą bo siedzą po ch*j wie co,
bo albo sami nie wiedzą czego chcą, albo nikt ich nie chce, albo mają rodziny, albo są psychiczni, albo jeszcze jacyś inni, nie wnikam. Są i już.
Ale oprócz stałych bywalców, co jakiś czas pojawiają się nowi, dopiero co stawiający pierwsze kroki na portalu czy wracający nań po latach
i takich warto atakować, najlepiej robić to szybko, zanim reszta tych osłów i debili obiekt przyuważy i zacznie zasypywać pocztę spamem
albo jeszcze gorzej, ktoś nam sprzątnie sprzed nosa, bo okaże się szybszy czy bardziej skuteczny w nawijaniu makaronu na uszy.
Prędzej czy później ktoś interesujący na tym portalu się pojawi, tylko trzeba pilnować i być cierpliwym, najlepiej sprawdzać codziennie
kto nowy się zarejestrował, a jeszcze lepiej kilka razy dziennie, zanim zdąży zlikwidować konto i nigdy więcej tam nie wróci, bo uzna,
że nie ma czego szukać w tej wylęgarni patologii społecznych. Bardzo dużo kont jest uśpionych, nikt się na nich nie loguje tygodniami,
choć wyglądają zachęcająco, to nie wykazują żadnej aktywności, aż nagle któregoś dnia ktoś się jednak tam zapali na zielono,
że jest aktywny albo był dzisiaj online, to też warto kontrolować na bieżąco, albo w opcjach wyszukiwania sobie poustawiać.

Ja po dwóch latach przerwy od randek, wchodząc na swój profil i widząc te same znajome twarze, też nigdy nie wiem kto kiedy wrócił,
ile miał przerwy albo czy w ogóle miał, no bo jak mnie nie było, to wiedzieć nie mogę, ale po tym miesiącu obserwacji ruchów na portalu,
można już mniej więcej określić kto tam jest po co, spokojnie ich wszystkich odhaczyć i cierpliwie czekać na napływ świeżej krwi,
takich Rossanek na przykład, co po jakimś tam okresie czasu dochodzą do wniosku, że w sumie co mi szkodzi założyć konto na portalu.
A wtedy przyczajówka, błyskawiczny atak i jest twoja. W sensie moja lol   

To jest tak jak z okazjami na Allegro czy OLX czy gdziekolwiek indziej. Każda okazja ma to do siebie, że nigdy nie trwa długo,
dlatego właśnie jest okazją. I to samo jest na tych randkach, że atrakcyjny towar schodzi w mgnieniu oka, nierzadko nawet nie wiesz,
że ktoś taki w ogóle tam się pojawił, bo razem z człowiekiem znika wszelki ślad po jego aktywności na portalu. A ktoś sobie wziął i ma  smile

283

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Byłam ostatnio na takiej pierwszej randce, denerwowałam się bo facet był mega przystojny, a jak się denerwuję to się śmieję big_smile taki odruch bezwarunkowy big_smile więc śmiałam się cały czas a on po wszystkim napisał mi że jestem "super wyluzowana i wesoła" hahaha big_smile

284 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-02-14 10:57:42)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ale oprócz tego coś jeszcze napisał?
Mi ostatnio jedna po randce napisała (przeklejam w oryginale całość z maila na portalu)

Hmm... miło było. Jesteś przyzwoitym inteligentym facetem, dziękuję
18:16

Co w wolnym tłumaczeniu mniej więcej oznacza: "Dzięki za kawę, ale nie dzwoń już i nie pisz" lol
Także ten...

285

Odp: wiadomości na portalach randkowych

anderstud tak, kontynuujemy znajomość, mimo tego, że sądziłam, że całkiem spaliłam tym śmiechem smile

286 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-02-14 12:15:55)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Niekoniecznie. Lepszy śmiech, nawet nerwowy, niż tęskniący za rozumem wzrok pytający - o czym on do mnie rozmawia  yikes

P.S.
Pani która ostatnio dała wyraz swej irytacji, żem chłopcem się okazał i tak szybko oddalił, zamiast przed nią skakać prężyć się i wyginać
właśnie zmieniła sobie motto na profilu: POŚWIĘCENIE TO NAJWSPANIALSZA INWESTYCJA
ale chyba nie będę się pchał, bo strasznie nie lubię tłoku, poczekam aż kurz opadnie, a tłumy chętnych nieco się przerzedzą...

287

Odp: wiadomości na portalach randkowych
marta929292 napisał/a:

mam wrażenie, że taki w miarę ogarnięty i potrafiący się wypowiedzieć facet z wyglądu  6/10 (nie lubię tej skali, ale tak będzie mi najprościej wyrazić myśli) ma OGROMNE BRANIE.

Możesz rozwinąć?
Bo, tym razem to ja mam wrażenie, że Twoje 6/10 + "w miarę..." to jest takie krygowanie się albo inne "zaburzenia skali".

288

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Mnie na tych portalach uderzał brak cierpliwości. Ma być jak w supermarkecie. Idę, biorę z półki. Tam jest dużo ludzi, którym się nawet nie chce kogoś poznawać. Poznać to nie to samo co za-poznać.

289

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

jest dużo ludzi, którym się nawet nie chce kogoś poznawać.

Może nie tyle im się nie chce, co ileś tam razy już się przekonali, że odwlekanie w czasie przynosi więcej szkody niż pożytku.
W sensie takim, że długotrwałe "poznawanie" kogoś w internecie, albo nie przechodziło w dalsze fazy rozwijania zdrowej relacji,
co za którymś razem oczywiście może już zacząć być irytujące, albo kiedy już dochodzili do etapu Nasze Pierwsze Spotkanie, nagle czar pryskał.
No jednak będę uparcie do tego wracał, że nie da się nikogo poznać pisząc z nim na czacie, choćby to i miało trwać trzy lata,
to cały czas są tylko czarne znaczki na ekranie komputera i nasze własne wyobrażenia o człowieku, który siedzi na drugim końcu kabla. 
Moim zdaniem skracanie tego czasu "poznawania" przez samo pisanie, jest jak najbardziej wskazane. Tydzień góra dwa i spotkanie. 

Generalnie można te wszystkie osoby, logujące się w portalach, podzielić na pięć podstawowych grup:

Grupa pierwsza.
Moim zdaniem najliczniejsza, to różnej maści atencjuszki szukające tam głównie potwierdzenia swej wyjątkowości,
a więc portalowe celebrytki, którym się wydaje, że są tam jedyne takie cudowne i wspaniałe i baw mnie i pisz do mnie...
Śmiało można założyć już na wejściu, że nigdy się z tą dziewczyną nie spotkasz, więc praktycznie marnujesz tylko swój czas.

Grupa druga.
Nie mniej liczna, to wszelkiej maści zmanierowane księżniczki, królewny, portalowe gwiazdy i rozgwiazdy drugiej czy trzeciej świeżości,
których to gwiazd tylko wyjątkowy mężczyzna mógłby dosięgnąć, jeśli oczywiście najpierw byłby w stanie udowodnić, że na to zasługuje...
Śmiało można założyć, że oczekiwaniom z Księżyca nigdy nie sprostasz, jeśli nie jesteś Jackiem Nicholsonem albo innym jakimś Melem Gibsonem,
tylko że no jest jeden taki mały jakby problem natury czysto technicznej. Jacki Nicholsony i Mele Gibsony nie mają kont na portalach. LOL

Grupa trzecia.
Moja ulubiona, lecz niestety w tej grupie już dramatycznie spada liczebność, a oprócz tego dochodzą najróżniejsze komplikacje, takie jak:
przede wszystkim uroda, no powiedzmy sobie szczerze, w grupie wiekowej 40 plus, to już zaczyna być dość częstym i poważnym problemem,
przynajmniej dla mnie jest i nie mam zamiaru tego ukrywać, bo niby dlaczego miałbym. Sam nie jestem może piękny, no ale bez przesady, tak?
Do tego dochodzą przeróżne "obciążenia" zdrowotne, finansowe, mieszkaniowe, rodzinne, związkowe, oraz cała masa innych rzeczy,
których nie spotykamy w grupach 1 i 2, a przynajmniej nie w takiej skali, pomimo tego że obie są znacznie liczniejsze od grupy 3

Jak więc widzicie, istnieją pewne utrudnienia w znalezieniu kogoś odpowiedniego, ale na pewno nie jest to niemożliwe, co to to nie.

Grupy 4 oraz 5 nie są w ogóle brane pod uwagę w tym zestawieniu, a dlaczego, to już tłumaczę:

Grupa czwarta.
Panie w związkach, często małżeńskich, szukające mocnych wrażeń na boku, ale bardziej w swojej wyobraźni tylko mam wrażenie.
Nie wiem jak to wygląda w przypadku panów, bo nie mam na portalach styczności, ale laski to chyba wolą sobie pogadać niż spróbować.
Nie wiem, nie sprawdzałem i niech tak zostanie.

Grupa piąta.
Zaburzeni psychicznie mitomani lub znudzeni życiem bajkopisarze gawędziarze, najczęściej bez zdjęcia w profilu i bardzo "tajemniczy"
przeżywający w alternatywnej rzeczywistości jaką jest internetowy portal, przygodę życia do której będą chcieli cię wciągnąć.
No cóż, tacy też muszą żyć i niech tam sobie żyją, byle nie zawracali mi głowy swoimi pierdołami z mchu i paproci.

290

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

Ale oprócz tego coś jeszcze napisał?
Mi ostatnio jedna po randce napisała (przeklejam w oryginale całość z maila na portalu)

Hmm... miło było. Jesteś przyzwoitym inteligentym facetem, dziękuję
18:16

Co w wolnym tłumaczeniu mniej więcej oznacza: "Dzięki za kawę, ale nie dzwoń już i nie pisz" lol
Także ten...

tak?:) nie wiedziałbym że to się tak tłumaczy:) ale pewnie masz doświadczenie i wiesz o czym piszesz

niepodobna napisał/a:

Mnie na tych portalach uderzał brak cierpliwości. Ma być jak w supermarkecie. Idę, biorę z półki. Tam jest dużo ludzi, którym się nawet nie chce kogoś poznawać. Poznać to nie to samo co za-poznać.

też zauważyłem, że dość trudno jest znaleźć kogoś myślącego podobnie do mnie i chyba do Ciebie (czyli najpierw dłuższe poznanie się), chociaż argumenty które napisał anderstud też są zrozumiałe

Dzięki za kolejne długie posty, wieczorem napiszę więcej (m.in. w odpowiedzi na post marta9292)

291 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-02-14 16:57:22)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:
anderstud napisał/a:

Hmm... miło było. Jesteś przyzwoitym inteligentym facetem, dziękuję
18:16

Co w wolnym tłumaczeniu mniej więcej oznacza: "Dzięki za kawę, ale nie dzwoń już i nie pisz" lol
Także ten...

tak?:) nie wiedziałbym że to się tak tłumaczy:)

To już wiesz smile
Generalnie otrzymywanie jednolinijkowych odpowiedzi w podobnym stylu jak ta powyżej, tłumaczy się zawsze podobnie
i oznacza w wielkim skrócie gasnące już po drugiej stronie zainteresowanie podtrzymywaniem znajomości. Było miło, ale...
Nie ma co przedłużać ani próbować ratować sytuację, bo tam już decyzje zapadły i zostałeś właśnie skreślony z listy,
a na twoje miejsce wskakuje następny z kolejki oczekujących albo ktoś z kim pisała czy nawet już się z nim spotkała wcześniej.
W moim przypadku podejrzewam to drugie, ale nie mam do niej żalu czy pretensji, absolutnie. Tak wygląda portalowe życie smile
Postępuję dokładnie tak samo i tak samo nie mam żadnych skrupułów, no sorry, lajf is brutal...

292

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Jedno spostrzeżenie,  jak długo i zawzięcie szukasz, to nie znajdziesz, bedzie natomiast mnóstwo znajomości z Internetu,  wiele takich gdzie nawet do spotkania nie dojdzie,  potem rozczarowania, że nie taka osobę sobie ktoś wyobrazil, albo nie podpasuje się drugiej stronie, powód nieistotny.  Szukanie miłości tak nie działa.   Im szybciej gonisz to ona tym bardziej ucieka. Możliwe,  że nigdy jej nie znajdziesz, choćby nie wiem ile szukał,  tak też bywa.

Zmieniając temat :

Wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek!

293

Odp: wiadomości na portalach randkowych

No ale zmieniła...

294

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

No ale zmieniła...

A co niedobrze? smile

Właśnie próbuję się dopasować do którejś z Twoich grup, wypada mi na trzecia,  z tą  gasnącą  urodą po 40.
Nie wiem, czy się cieszyć,  czy obrazić.

295

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Jak nic nie boli i można jeszcze czytać, to chyba zostaje się cieszyć  lol

296 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-14 19:05:48)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ciekawi mnie, czy pomiędzy rossanką i anderstud jest więcej niż 45 km. Już nie mogę znieść napięcia :-D

297

Odp: wiadomości na portalach randkowych

I trzeba będzie przewieźć taran na tej trasie, bo tak łatwo wyważyć tych drzwi nie będzie.

298

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

I trzeba będzie przewieźć taran na tej trasie, bo tak łatwo wyważyć tych drzwi nie będzie.

Albo...nacisnąć klamkę ;-)

299

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Tu się odbywa wywieranie presji, hahaha smile

300

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

I trzeba będzie przewieźć taran na tej trasie, bo tak łatwo wyważyć tych drzwi nie będzie.

jakich drzwi?:D

MagdaLena1111 napisał/a:

Albo...nacisnąć klamkę ;-)

chyba że drzwi bez klamki:) jak w Kielcach na Orląt Lwowskich

Makigigi napisał/a:

Tu się odbywa wywieranie presji, hahaha smile

ciekawa dodatkowa funkcja tego tematu:)

rossanka napisał/a:

Właśnie próbuję się dopasować do którejś z Twoich grup, wypada mi na trzecia,  z tą  gasnącą  urodą po 40.
Nie wiem, czy się cieszyć,  czy obrazić.

też próbowałem, wychodzi że pasuję po trochu do kilku grup:)

301

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:
Burzowy napisał/a:

I trzeba będzie przewieźć taran na tej trasie, bo tak łatwo wyważyć tych drzwi nie będzie.

Albo...nacisnąć klamkę ;-)

No co Ty, rossanka dawno klamki wymontowała. Zrzuta na paliwo?

nudny.trudny napisał/a:

jakich drzwi?:D

Jak to jakich, rossankowych!

302

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Makigigi napisał/a:

Tu się odbywa wywieranie presji, hahaha smile

Makigigi, możesz spokojnie siedzieć i wytrzymywać to napięcie w powietrzu?
Podziwiam. Mnie nosi ;-)


Burzowy napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Burzowy napisał/a:

I trzeba będzie przewieźć taran na tej trasie, bo tak łatwo wyważyć tych drzwi nie będzie.

Albo...nacisnąć klamkę ;-)

No co Ty, rossanka dawno klamki wymontowała. Zrzuta na paliwo?

Mogę nawet robić za drivera. Byle coś drgnęło:-D

303 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-02-14 20:04:52)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Proponuję parę rossanka + anderstud lub anderstud + nudny.trudny, widzę tu przyszłość.

czyli zostałbym bez niczego a nowej propozycji nie masz (ale proszę tylko damsko-męskie jakby co):D

MagdaLena1111 napisał/a:

Makigigi, możesz spokojnie siedzieć i wytrzymywać to napięcie w powietrzu?
Podziwiam. Mnie nosi ;-)
Mogę nawet robić za drivera. Byle coś drgnęło:-D

w końcu była zmiana tematu na walentynki;) a masz kat. D?

304 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-14 20:10:07)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

a masz kat. D?

Nie, tylko B.
Chciałbyś, żebym prowadziła autobus pełen forumowiczów kibicujących nowej parze?
:-D

305

Odp: wiadomości na portalach randkowych

To pewnie o ten taran chodziło, Magdaleno zbyt odpłynęłaś już myślami, a tymczasem głównych bohaterów nie widać. Zostaw emocje na kulminacyjny moment:P.

306

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ja tylko chciałam życzyć wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek. A samotnym strzał Amora, ale jak nie chcecie...

307 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-14 20:48:09)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rossanka napisał/a:

Ja tylko chciałam życzyć wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek. A samotnym strzał Amora, ale jak nie chcecie...

Pewnie, że chcemy?
Byle ta strzała zbyt mocno nie ugodziła, bo potem boli ;-)



Burzowy napisał/a:

Zostaw emocje na kulminacyjny moment:P.

Dobrze. Czekam, ale długo tak mogę nie wytrzymać :-D

308

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rossanka napisał/a:

Ja tylko chciałam życzyć wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek. A samotnym strzał Amora, ale jak nie chcecie...

A masz, to za karę, bo rzucasz nierozważnie jakieś zaklęcia, oberwałaś rykoszetem.

309

Odp: wiadomości na portalach randkowych

O raju jakie pogrupowanie.. odnoszę raczej mało miłe wrażenie że łapię się do drugiej grupy.. po miesiącu na portalu stwierdzam że wcześniej myślałam że mam normalne, realne, dorosłe wymagania a teraz wydaje mi się że one faktycznie są z księżyca...
Chciałabym faceta który nie jest gruby, łysy, rudy, brodaty, nie starszy ode mnie, pracujący i nie mieszkający z mamusia i żeby jakoś potrafił się wysłowić.. bez kitu za dużo wymagam big_smile

310

Odp: wiadomości na portalach randkowych

I na pewno żadnego takiego tam nie było smile?

311

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ja wiem, że to nie temat postu ale też chodzi o randkowanie z internetu. Ilu z was umówiło się, bądź umówiłoby się na randkę w ciemno? W sensie, że fajnie się pisze, gada ale się nie widzimy. Właściwie oglądane zdjęcia nie są rzeczywistością, bo za odrazowym polubieniem może przemawiać wszystko: tembr głosu, gestykulacja, sposób poruszania, zapach  itd.., A czasem można skreślić kogoś ze zdjęcia bo wygląd nie taki.

312 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-14 21:56:47)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
AmiaAmia napisał/a:

Ja wiem, że to nie temat postu ale też chodzi o randkowanie z internetu. Ilu z was umówiło się, bądź umówiłoby się na randkę w ciemno? W sensie, że fajnie się pisze, gada ale się nie widzimy. Właściwie oglądane zdjęcia nie są rzeczywistością, bo za odrazowym polubieniem może przemawiać wszystko: tembr głosu, gestykulacja, sposób poruszania, zapach  itd.., A czasem można skreślić kogoś ze zdjęcia bo wygląd nie taki.

Mnie czasami rodzeni rodzice na zdjęciach nie rozpoznają - autentycznie :-D
Podpinam się pod pytanie, bo sama myślę o tym. Ogólnie obawiam się rozczarowania, czy to w jedną czy w drugą stronę.

Poza tym nigdy nie wiadomo do końca, kto jest po drugiej stronie. Nie wiadomo nawet jak niby kogoś znasz choćby powierzchownie, ale z reala.
Już na forum wspominałam o tym, jak się nacięłam. Przez kilka tygodni 2 razy w tygodniu brałam udział w akcji charity, gdzie miałam do pomocy faceta z obsługi technicznej, więc tam sobie rozmawialiśmy, żartowaliśmy, ze 2 razy poszliśmy w przerwie na szybki lunch. W ostatnim tygodniu on chciał mi odstąpić 2 bilety na koncert, bo ktoś go wystawił, ale zaproponowałam, żebyśmy poszli razem. Po koncercie natknęliśmy się na moich znajomych i tak wyszło, że zaprosili nas na następny dzień na wieczorne wyjście do pubu, więc kolejny wieczór razem spędziliśmy a następnego dnia podczas spaceru natknęłam się na niego z prawdopodobnie żoną i dzieckiem. Nieźle się zdziwiłam. Zastanawiam się, bo jak w realu zdarzają się takie historie, to co musi się dziać w sieci.

313

Odp: wiadomości na portalach randkowych
AmiaAmia napisał/a:

Ja wiem, że to nie temat postu ale też chodzi o randkowanie z internetu. Ilu z was umówiło się, bądź umówiłoby się na randkę w ciemno? W sensie, że fajnie się pisze, gada ale się nie widzimy. Właściwie oglądane zdjęcia nie są rzeczywistością, bo za odrazowym polubieniem może przemawiać wszystko: tembr głosu, gestykulacja, sposób poruszania, zapach  itd.., A czasem można skreślić kogoś ze zdjęcia bo wygląd nie taki.

Dwa razy się umówiłam w ciemno. Z jednym z nich kontynuowałam spotkania przez jakiś czas smile

314 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-02-14 23:09:18)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:

Nie, tylko B.
Chciałbyś, żebym prowadziła autobus pełen forumowiczów kibicujących nowej parze?
:-D

to by było ciekawe:D wynajęty autobus, banner z napisem "autobus walentynkowy" i logo forum, w środku jakieś piosenki (dzisiaj w radiu słyszałem jakąś całkiem fajną mniej więcej "miłość w zakopanym") tylko chyba pary nie ma:) więc jesteś bliżej do D ode mnie:) planuję w ciągu najbliższych paru lat, najpierw trzeba zdać B

marta929292 napisał/a:

bo jestem raczej kanapowcem i wolę wieczór z książką lub spacer, drobne wycieczki krajoznawcze, zwiedzanie zamków, a latem wypad nad morze.

kanapowcem? też wolę takie lżejsze wycieczki, niż chodzenie po górach

marta929292 napisał/a:

Jakoś inne kobiety nie mają problemów i potrafią mieć nawet po kilku KONKRETNYCH adoratorów, którzy by chcieli związku, a u mnie wiecznie ten sam schemat. Bardzo chciałabym wiedzieć co takiego one mają w sobie i co takiego robią, że nie raz po bardzo długim związku szybko potrafią sobie znaleźć innego fajnego faceta, który o nie zabiega i który chce budować z nimi coś na poważnie.

marta929292 napisał/a:

I druga sprawa - coraz więcej mężczyzn mam wrażenie nie chce się angażować i określić

Niektórzy potrafią mocno zaangażować się jeszcze przed początkiem związku i czasem widzi się jak dziewczyny opisują, że ktoś tak mocno zabiegał aż w końcu zgodziły się umówić. Nie jest to schemat działania który mi by odpowiadał, wolę raczej relacje gdzie jest równowaga i wzajemnie zainteresowanie, niż jednostronne starania. Inni mogą jednak myśleć inaczej, może nie zdarzyło Ci się mieć takiego adoratora z jakiegoś powodu (chociażby przypadek), ale to nie znaczy że nie ma nikogo ciekawego wśród przeciętnych chłopaków jakich spotykasz codziennie np. w pracy, na studiach, w podróżach. Nie chciałbym tu pisać zbyt dalece idących ocen, bo znam Cię tylko z postów na forum, i nie wiem jak wyglądały Twoje dotychczasowe rozmowy

marta929292 napisał/a:

trochę nawet strach związać się z takim facetem z portalu, bo to wiadomo czy nie będzie tam wchodził nawet gdy już się niby określi? [...] Czy ten portal nie uzależnia od przeglądania kobiet i flirtu?

u mnie wywieranie presji na "określenie się" działałoby na odwrót, ale prawdopodobnie byłby pewien moment gdy oboje z dziewczyną wiedzielibyśmy że jesteśmy razem, wtedy oczywiste że chce się spędzać wolny czas ze swoją dziewczyną zamiast pisać do nieznanych

marta929292 napisał/a:

Czy nie będzie go kusiło, żeby umawiać się z tymi paniami na seks?

mnie nie, szanuję się, ale każdy jest inny i dla niektórych może to być po prostu dobra zabawa, dobrze gdybyś wcześniej wiedziała czy dana osoba jest wiarygodna pod tym względem żeby uniknąć rozczarowań

MagdaLena1111 napisał/a:

Byle ta strzała zbyt mocno nie ugodziła, bo potem boli ;-)

sama strzała bez kuszy to raczej jak rzutka:)

AmiaAmia napisał/a:

Ilu z was umówiło się, bądź umówiłoby się na randkę w ciemno? W sensie, że fajnie się pisze, gada ale się nie widzimy. Właściwie oglądane zdjęcia nie są rzeczywistością, bo za odrazowym polubieniem może przemawiać wszystko: tembr głosu, gestykulacja, sposób poruszania, zapach  itd.., A czasem można skreślić kogoś ze zdjęcia bo wygląd nie taki.

dotychczas nie umówiłem się, na portalach zwracałem uwagę na zdjęcia ale także na profile bez zdjęć, pisałem też do osoby z tego forum oczywiście nie znając wyglądu (a później zapomniałem hasła do e-mail, mądrze) ogólnie potrzebowałbym prawdopodobnie ok. 2 miesiące zanim umówiłbym się z osobą z internetu, niezależnie czy znając wygląd czy nie.

Maymayka napisał/a:

Chciałabym faceta który nie jest gruby, łysy, rudy, brodaty, nie starszy ode mnie, pracujący i nie mieszkający z mamusia i żeby jakoś potrafił się wysłowić.. bez kitu za dużo wymagam

moim zdaniem raczej normalnie, nie pomyślałbym że możesz mieć trudności ze znalezieniem takiej osoby

Burzowy napisał/a:

To pewnie o ten taran chodziło, Magdaleno zbyt odpłynęłaś już myślami, a tymczasem głównych bohaterów nie widać. Zostaw emocje na kulminacyjny moment:P.

prawo jazdy na taran? chyba w średniowieczu:)

315

Odp: wiadomości na portalach randkowych
AmiaAmia napisał/a:

Ilu z was umówiło się, bądź umówiłoby się na randkę w ciemno?

I tutaj dotkniemy pewnego paradoksu.
Na początek, co zapewne nikogo nie zdziwi, nie ma nawet takiej opcji. Parokrotnie w przeszłości miałem wątpliwą przyjemność i wystarczy.
No ale żeby był paradoks, to musi być jakieś ale. No i jest i to nie jedno nawet. Jednak po kolei...

Po pierwsze zdarzyło mi się kilka razy łapać na tym, że osoba znana mi tylko z twarzy i powiedzmy niespecjalnie interesująca,
potrafiła zyskać nawet plus siedem milionów do atrakcyjności i to w ciągu zaledwie ułamka sekundy, gdy ujrzałem całą sylwetkę w ruchu.
Tak, przyznaję, że tak miewam, nierzadko sam się sobie dziwiąc na głos (mamrocząc pod nosem) nie oceniaj książki po obiedzie.

Po drugie zdarza mi się regularnie obserwować przedziwne zjawisko, że znacznie szybciej łapię kontakt i dużo lepiej reagują na mnie kobiety,
poznawane od razu w realu (bez pisemnego wstępu) i to obojętnie czy jestem w roboczych ciuchach, czy w normalnych dziennych,
czy jestem sam, czy z idę gdzieś z synem, czy pada deszcz, czy świeci słońce, choć mordę mam niewyjściową i wygląd ogólny sugerujący,
że lepiej się trzymać ode mnie z daleka, to jednak kiedy już otworzę ten pysk, to laskom momentalnie wskakuje uśmiech i robi się miło.

Po trzecie na spotkaniach z portalu, na którym staram się jak każdy, zamieszczać możliwie najlepsze fotki z tych, które gdzieś tam mam,
podczas prezentacji na żywo czasami da się wyczuć, że no dziewczyna jest zaskoczona, żeby nie powiedzieć zniesmaczona tym co widzi.
Z kilku, no dobra, powiedzmy z 10 takich sytuacji, tylko 1 (słownie jedną) dało się jakoś uratować i ostatecznie przerodziło się to w związek,
a wszystkie pozostałe, to w 2 przypadkach dziewczyny same chciały się ze mną spotkać drugi raz, jedna z nich nawet trzeci i czwarty,
ale ostatecznie nie było ciągu dalszego, no a reszta to było dopicie czy tam dojedzenie tego co zamówiliśmy, każdy w taksówkę i do chaty. 

Także z jednej strony opór przed randkami w ciemno, powodowany obawami, że się tylko niepotrzebnie nakręcę i wyjdzie jak zwykle, 
a z drugiej strony wewnętrzne rozdarcie, spowodowane wieloletnią obserwacją całkowicie różnych reakcji na moją osobę.
Ale i tak nie, zdecydowanie nie big_smile

316

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Dla mnie randka w ciemno to kompletny bezsens.
Muszę choć trochę znać kogoś, z kim mam się spotkać, a im lepiej poznamy się wcześniej, tym korzystniej.
Podejście do znajomości zawieranych w internecie mam takie, że jeśli nie bardzo jest o czym pisać, to tym bardziej nie będzie o czym gadać; jeśli sposób myślenia jest zbyt różny i nie rozumiemy się, czy za bardzo rozmijamy w, nazwijmy to ogólnie, oczekiwaniach wobec życia, to "randka" jest stratą czasu, bo żadne wizualne "wow" tego nie przykryje, nawet, gdyby takie nastąpiło. Prawdopodobieństwo, że to będzie ktoś właściwy, jest bliskie zera.
A jeśli spotkam się z kimś, z kim dobrze mi się rozmawia, ale się sobie nie spodobamy fizycznie? No trudno, bywa. W końcu ci, którzy nie robią na nas wrażenia, także w realnym świecie stanowią większość.
Ale zdarza się też tak, że wcześniejsza znajomość i jakaś już 'stwierdzona' bliskość psychiczna, emocjonalna, podobna wrażliwość, mocno zmienia także zewnętrzne wrażenie i np. ktoś, na kogo nie zwrócilibyśmy uwagi nie znając go, nagle jest atrakcyjny, albo z biegiem czasu coraz bardziej, nawet, gdy na samym początku niezbyt się podobał... Wiem, że to się częściej zdarza kobietom. Z facetami jest raczej tak, że jeśli kobieta nie wpasuje się idealnie w ich wyobrażenia o atrakcyjności, to do widzenia - niezależnie od tego, co jest poza tym.

317

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

Ale zdarza się też tak, że wcześniejsza znajomość i jakaś już 'stwierdzona' bliskość psychiczna, emocjonalna, podobna wrażliwość, mocno zmienia także zewnętrzne wrażenie i np. ktoś, na kogo nie zwrócilibyśmy uwagi nie znając go, nagle jest atrakcyjny, albo z biegiem czasu coraz bardziej, nawet, gdy na samym początku niezbyt się podobał... Wiem, że to się częściej zdarza kobietom. Z facetami jest raczej tak, że jeśli kobieta nie wpasuje się idealnie w ich wyobrażenia o atrakcyjności, to do widzenia - niezależnie od tego, co jest poza tym.

Bo dla kobiet fizyczność nie ma aż tak bardzo dużego znaczenie, jak dla mężczyzn.

niepodobna, zdarzyło Ci się poznać przez internet faceta, z którym zanim się spotkaliście zbudowałaś bliskość emocjonalną, o której piszesz? Albo kogoś o podobnej do Ciebie wrażliwości? Jeśli tak, to jak to się dalej potoczyło?

318

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

I na pewno żadnego takiego tam nie było smile?

Aż jeden big_smile może to ta igła w stogu siana wink a wiadomości dostawałam masę i raczej panowie nie czytają opisów bo mam wyraźnie napisane że facet koniecznie musi mieć włosy i nie mieć brody a wręcz co drugi był łysy albo brodaty big_smile

319

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Ale zdarza się też tak, że wcześniejsza znajomość i jakaś już 'stwierdzona' bliskość psychiczna, emocjonalna, podobna wrażliwość, mocno zmienia także zewnętrzne wrażenie i np. ktoś, na kogo nie zwrócilibyśmy uwagi nie znając go, nagle jest atrakcyjny, albo z biegiem czasu coraz bardziej, nawet, gdy na samym początku niezbyt się podobał... Wiem, że to się częściej zdarza kobietom. Z facetami jest raczej tak, że jeśli kobieta nie wpasuje się idealnie w ich wyobrażenia o atrakcyjności, to do widzenia - niezależnie od tego, co jest poza tym.

Bo dla kobiet fizyczność nie ma aż tak bardzo dużego znaczenie, jak dla mężczyzn.

niepodobna, zdarzyło Ci się poznać przez internet faceta, z którym zanim się spotkaliście zbudowałaś bliskość emocjonalną, o której piszesz? Albo kogoś o podobnej do Ciebie wrażliwości? Jeśli tak, to jak to się dalej potoczyło?

Pisząc "bliskość emocjonalna" miałam na myśli podobieństwo w tej sferze, a nie związek uczuciowy, bo wiadomo, że taki przez internet nie powstanie. Może to było trochę niefortunne sformułowanie, bo kojarzy się z zakochiwaniem się w sieci.

Tak. Spotkałam parę takich osób. Nie tylko w kontekście "szukania sobie kogoś". Po prostu spotykałam w różnych sieciowych 'miejscach' ludzi, z którymi rozumiałam się lepiej niż z kimkolwiek w realnym świecie.
Były nawet dwa związki, z których jeden baaardzo długi.

To, że dla mężczyzn fizyczność ma większe znaczenie, to oczywiście fakt, tylko między przywiązywaniem dużej wagi do atrakcyjności, a tworzeniem sobie wyobrażonego ideału zdefiniowanego w najmniejszym szczególe, od którego nie może być żadnych odstępstw, jest duża różnica jednak.

320

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Przez Was będę musiał kiedyś te portale obadać i podzielić się wrażeniami.

321

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Przez Was będę musiał kiedyś te portale obadać i podzielić się wrażeniami.

Wspominając o fajnych osobach z sieci i o swoich związkach, nie piszę o portalach ; )

Tam niedługo zabawiłam i raczej w poczuciu bezsensu.

322

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Mały offtop, również w necie poznałam swoją najlepszą przyjaciółkę. Nigdy nie byłam osobą bez znajomych, ale to jest dziewczyna, z którą rozumiem się w lot. Przyjaźnimy się już 20 lat. Bynajmniej nie tylko wirtualnie. Bywamy u siebie (bo to inne miasto), jeździmy na różne wypady, jak byłyśmy młodsze, to jeździłyśmy na koncerty, również z nią wyjechałam swego czasu do pracy za granicą...
Osoba z gatunku niezastąpionych, albo bardzo trudno zastępowalnych : )

323 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-02-15 02:18:35)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

PS Założyłem na 15 minut konto na pewnym portalu, 20 chętnych. Uroda nietypowa, ale zdecydowanie nie Brad Pitt. Natomiast nie 2/10 i nie 169cm. [...] Przez Was będę musiał kiedyś te portale obadać i podzielić się wrażeniami.

może spróbuj znowu i napisz jak było:) ja z osobowości może byłbym 3/10, z wyglądu 4/10, rozumiem że Ty lepiej:)

Maymayka napisał/a:

Chciałabym faceta który nie jest gruby, łysy, rudy, brodaty, nie starszy ode mnie, pracujący i nie mieszkający z mamusia i żeby jakoś potrafił się wysłowić.. bez kitu za dużo wymagam big_smile
[...] Aż jeden big_smile może to ta igła w stogu siana wink a wiadomości dostawałam masę i raczej panowie nie czytają opisów bo mam wyraźnie napisane że facet koniecznie musi mieć włosy i nie mieć brody a wręcz co drugi był łysy albo brodaty big_smile

a próbowałaś oprócz odczytania wiadomości skorzystać z wyszukiwarki i samodzielnie znaleźć osoby, które odpowiadałyby Ci? może tam wyniki byłyby lepsze:) i jeszcze jedna śmieszna rzecz o mnie: zdarzało mi się trafiać w opisach dziewczyn na listy wymagań bardzo podobne do Twojej, z których spełniałem wszystkie, a mimo to nie pisałem sądząc że to nie będzie mieć znaczenia:) ale nie sądzę żeby był ktoś myślący podobnie

niepodobna napisał/a:

Wspominając o fajnych osobach z sieci i o swoich związkach, nie piszę o portalach ; )

to samo zauważyłem:)

anderstud napisał/a:

choć mordę mam niewyjściową i wygląd ogólny sugerujący,
że lepiej się trzymać ode mnie z daleka, to jednak kiedy już otworzę ten pysk, to laskom momentalnie wskakuje uśmiech i robi się miło.

big_smile

324

Odp: wiadomości na portalach randkowych

nudny.trudny
oczywiście że korzystałam z wyszukiwarki. Mieszkam w mieście które ma ponad 200tyś mieszkańców, sądziłam że to będzie prostsze.. a facet z którym w końcu zaczęłam się spotykać i tak nie jest stąd wink 70km więc nie ma tragedii. Może tu u nas to już taka umieralnia wink

325 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-02-15 14:47:50)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Jak myślicie, coś z tego będzie?

wczoraj o 21:43 napisałeś
Witaj młoda mamo. Pozwól, że się przedstawię, mam na imię Piotr i jestem tutaj kierownikiem szatni.
Powiesz mi przecudnej urody Renato, cóż to Cię do nas sprowadza, do tej wylęgarni ludzkich szumowin,
zboczeńców i oszustów matrymonialnych wszelkiej maści, gdzie już nawet internet przerywa?

wczoraj o 21:44 napisałeś
Młoda DAMO miało być... spaliłem popisowy numer, wybacz

6 godzin temu Renata39 napisała
he he

Posty [ 261 do 325 z 4,192 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024