Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 167 z 167 ]

131

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
asiamp3 napisał/a:
Cyngli napisał/a:
jjbp napisał/a:

Podobnie jak moderacja ciekawa jestem czemu ten wątek ma służyć. Intencje autorki są dla mnie w tej kwestii niejasne.
Ale autorka wolała zignorować to pytanie w moich postach więc może sama nie jest pewna.

Przecież to jasne.
Autorka liczyła, że zostanie pozytywnie ocenione, co zrobiła. A my tu śmiemy oceniać jej pobudki i sugerować, że wcale takie dobre nie były.

Stąd obraza majestatu, bo oczekiwała ochów i achów nad swoją osobą.

I podkreślam, że moja subiektywna opinia, z którą nie każdy się musi zgadzać.

Tak bo lepiej jakbym nic jej nie mówiła, a on by ja dalej zdradzał. Ok. Skoro ty byś tak wolała. Nie ważne są już moje pobudki i motywy, ważne że ujawniłam zdradę. Za to każda kobieta byłby mi wdzięczna, to oprócz ciebie rzecz jasna.

Nie każda. Niektóre wolą załatwiać własne sprawy poza obcymi osobami.

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
Ela210 napisał/a:
asiamp3 napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Przecież to jasne.
Autorka liczyła, że zostanie pozytywnie ocenione, co zrobiła. A my tu śmiemy oceniać jej pobudki i sugerować, że wcale takie dobre nie były.

Stąd obraza majestatu, bo oczekiwała ochów i achów nad swoją osobą.

I podkreślam, że moja subiektywna opinia, z którą nie każdy się musi zgadzać.

Tak bo lepiej jakbym nic jej nie mówiła, a on by ja dalej zdradzał. Ok. Skoro ty byś tak wolała. Nie ważne są już moje pobudki i motywy, ważne że ujawniłam zdradę. Za to każda kobieta byłby mi wdzięczna, to oprócz ciebie rzecz jasna.

Nie każda. Niektóre wolą załatwiać własne sprawy poza obcymi osobami.

Ale jak obce osoby wiedzą i nic nie mówią, to dopiero jest upokorzenie...

133 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-12-06 15:43:13)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
asiamp3 napisał/a:
Ela210 napisał/a:
asiamp3 napisał/a:

Tak bo lepiej jakbym nic jej nie mówiła, a on by ja dalej zdradzał. Ok. Skoro ty byś tak wolała. Nie ważne są już moje pobudki i motywy, ważne że ujawniłam zdradę. Za to każda kobieta byłby mi wdzięczna, to oprócz ciebie rzecz jasna.

Nie każda. Niektóre wolą załatwiać własne sprawy poza obcymi osobami.

Ale jak obce osoby wiedzą i nic nie mówią, to dopiero jest upokorzenie...

Nie, żadne upokorzenie. Co ich to obchodzi, jak sobie dana para układa życie. Nie ich sprawa. Oni mają swoje 4 ściany i niech tak robią, by im było dobrze razem, na sobie się skupią, a nie na tym co inni wiedzą czy im się wydaje. Jak są razem,to mają swoje powody. żadnym kochankom nic do tego.

134 Ostatnio edytowany przez asiamp3 (2018-12-06 15:45:04)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
Ela210 napisał/a:
asiamp3 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Nie każda. Niektóre wolą załatwiać własne sprawy poza obcymi osobami.

Ale jak obce osoby wiedzą i nic nie mówią, to dopiero jest upokorzenie...

Nie, żadne upokorzenie. Co ich to obchodzi, jak sobie dana para układa życie. Nie ich sprawa. Oni mają swoje 4 ściany i niech tak robią, by im było dobrze razem, na sobie się skupią, a nie na tym co inni wiedzą czy im się wydaje.

Czyżby? Dowiadujesz się o zdradzie męża, żalisz
się np. koleżance albo siostrze, może nawet sąsiadowi skoro mowa o obcych i nagle wszyscy ci mówią, że wiedzieli ale nie chcieli się wtrącać. Przychodzisz do sklepu i pani za kasą mówi ci że ci współczuję bo widziałam go z inną kiedyś ale nie chciała się wtrącać. Nie czulabys się upokorzona?

135

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
IsaBella77 napisał/a:
Klio napisał/a:

IsaBella77 napisał/a:

Autorko, czego konkretnie tyczy się ten wątek ?
Jeśli temat, dla którego go założyłaś wyczerpał się, a Ty chcesz zachować go tylko po to, żeby wbijać szpile forumowiczom, którzy mają odmienne od Twoich poglądy, to uprzedzam, że żywot tego wątku będzie krótki.
Mod. IsaBella77

Szpilki wbijane są po obu stronach i widzę, że moderacja opowiedziała się również za jedną z nich i wbija swoje...
Nawet jeśli to trolowy wątek, to uważam, że wartościowy, bo jak widać niesie naukę dla kobiet. Powyżej przedstawiony kaganek oświaty niestety niosą również niektóre kobiety....

Moderacja nie opowiada się za żadną ze stron, o ile na takie zachodzi tu podział.
Moderacja pozostaje Szwajcarią, która nie chce dopuścić do kolejnej burzy w szklance wody, w trakcie i po której trzeba będzie godzinami edytować wątki, pracować nad raportami i po stokroć wyjaśniać kwestie wyjaśniane wielokrotnie.
EOT.

Umknął mi Twój post więc odpisuję z opóźnieniem.
Ta Szwajcaria uznała, że zaraportowany wór na spermę ma swoje miejsce na forum dla kobiet. Kiedyś Szwajcaria wydawała mi się jednak nieco bardziej neutralna i nieco bardziej przyjazna kobietom, nawet tym z którymi ma jakiś problem...

136 Ostatnio edytowany przez asiamp3 (2018-12-06 15:52:50)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Na innym forum konkurencyjnym, czytałam podobną historię o dziewczynie która nie wiedząc że nowo poznanych chłopak z którym spala ma partnerkę, poinformowała ją o jego zdradzie. I co? Wszystkie kobiety uznały że dobrze zrobiła. Bez względu na pobudki i intencje. I co? Jaki wniosek?

Może to kwestia wieku? Wy chyba już swoją młodość macie za sobą, macie mężów, może jesteście zbyt poważne na takie akcje? Nie wiem? Ja jestem mloda i nie uważam bym zrobiła kiedykolwiek coś złego wręcz przeciwnie. Ich związek był bardzo świeży lewdo roczny, a chłopak już odwalał takie akcje. Co innego gdyby byli małżeństwem system z jakimś stażem z dziećmi. Wtedy trudniej byłoby przekazywać takie info zdradzonej, bo zbyt wiele osób mogłoby na tym ucierpieć.

137

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
asiamp3 napisał/a:
Ela210 napisał/a:
asiamp3 napisał/a:

Ale jak obce osoby wiedzą i nic nie mówią, to dopiero jest upokorzenie...

Nie, żadne upokorzenie. Co ich to obchodzi, jak sobie dana para układa życie. Nie ich sprawa. Oni mają swoje 4 ściany i niech tak robią, by im było dobrze razem, na sobie się skupią, a nie na tym co inni wiedzą czy im się wydaje.

Czyżby? Dowiadujesz się o zdradzie męża, żalisz
się np. koleżance albo siostrze, może nawet sąsiadowi skoro mowa o obcych i nagle wszyscy ci mówią, że wiedzieli ale nie chcieli się wtrącać. Przychodzisz do sklepu i pani za kasą mówi ci że ci współczuję bo widziałam go z inną kiedyś ale nie chciała się wtrącać. Nie czulabys się upokorzona?

Po pierwsze, to mało prawdopodobne, że jakby wszyscy wiedzieli, to zona by się nie dowiedziała. Zawsze znalazłby się ktoś oburzony kto by powiedział.
Ludzie z różnych powodów zdradzają, ale rzadko kto upokarza kogoś pokazując to ekspedientkom.

138

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
Ela210 napisał/a:
asiamp3 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Nie, żadne upokorzenie. Co ich to obchodzi, jak sobie dana para układa życie. Nie ich sprawa. Oni mają swoje 4 ściany i niech tak robią, by im było dobrze razem, na sobie się skupią, a nie na tym co inni wiedzą czy im się wydaje.

Czyżby? Dowiadujesz się o zdradzie męża, żalisz
się np. koleżance albo siostrze, może nawet sąsiadowi skoro mowa o obcych i nagle wszyscy ci mówią, że wiedzieli ale nie chcieli się wtrącać. Przychodzisz do sklepu i pani za kasą mówi ci że ci współczuję bo widziałam go z inną kiedyś ale nie chciała się wtrącać. Nie czulabys się upokorzona?

Po pierwsze, to mało prawdopodobne, że jakby wszyscy wiedzieli, to zona by się nie dowiedziała. Zawsze znalazłby się ktoś oburzony kto by powiedział.
Ludzie z różnych powodów zdradzają, ale rzadko kto upokarza kogoś pokazując to ekspedientkom.

To tylko takie przykłady a propos obcych ludzi.

139 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-12-06 15:55:40)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Asiamp3 kwestia wieku to chyba nie jest, z tego co wiem użytkowniczki które się tu udzielały są w różnym wieku.
I na sprawa ze bardzo naiwne z Twojej strony liczenie na to że każdy się z Tobą zgodzi
...
W jednej rzeczy muszę się zgodzić z Kilo, cokolwiek autorka nie zrobiła nazywanie jej "workiem na sperme" (nie wylapalam tego a więc o ile coś takiego padło wgl) jest poniżej poziomu jakiegokolwiek -. -

140

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
jjbp napisał/a:

Asiamp3 kwestia wieku to chyba nie jest, z tego co wiem użytkowniczki które się tu udzielały są w różnym wieku.
I na sprawa ze bardzo naiwne z Twojej strony liczenie na to że każdy się z Tobą zgodzi
...
W jednej rzeczy muszę się zgodzić z Kilo, cokolwiek autorka nie zrobiła nazywanie jej "workiem na sperme" (nie wylapalam tego a więc o ile coś takiego padło wgl) jest poniżej poziomu jakiegokolwiek -. -

Nazwała mnie tak kobieta z klasą z tego forum.

141 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-12-06 16:01:54)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Jeśli tak było to faktycznie słabo, niski poziom tak kogoś nazwać.

142

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Gdzie jest ten post ?
Wybacz Autorko, jeśli takie określenia padły, a nie zostały edytowane - to wyłącznie dlatego, że ich nie zauważyłam.

143 Ostatnio edytowany przez asiamp3 (2018-12-06 16:08:20)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

To ktorys post użytkowniczki dzimejl przepraszam za pomyłkę

144

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
dzimejl napisał/a:

Ale gdzie jest ta zemsta na nim? On sobie znajdzie nową i dziewczynę i kochankę. Raczej to po nim spłynęło, po prosu wziął cię za idiotkę.
Ty dałaś się wymydlić żeby innej dziewczynie coś udowodnić? To taka prostytucja tylko zapłatą jest upokorzenie innej kobiety nie kasa.
Dość obleśne jest dla mnie twoje postępowanie a zwłaszcza to, że uganiasz się za kolesiem który ma cię za obraźliwe treści, śledzisz go a na koniec piszesz do jego laski, blee. Dziewczyna z klasą podziękowałaby po tej pierwszej fazie gdzie mu juz nie zależało, to co ty robisz to takie obraźliwe treści.

Przytaczam ten post dla ułatwienia, zresztą raportowałam go wczoraj. I była to Dzimejl.

145 Ostatnio edytowany przez Pokręcona Owieczka (2018-12-06 16:09:46)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
asiamp3 napisał/a:

To ktorys post użytkowniczki QuQu

Nie, to nie QuQu.

146

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
Pokręcona Owieczka napisał/a:
asiamp3 napisał/a:

To ktorys post użytkowniczki QuQu

Nie, to nie QuQu.

Tak wiem, pomyliłam sie

147

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Dziękuję dziewczyny !
Klio, z Twojego ostatniego cytatu również usunęłam te fragmenty wypowiedzi użytkowniczki dzimejl.
Bardzo Cię przepraszam Autorko za przeoczenie tych określeń, jak również za off top w wątku.

Mam jednak prośbę do wszystkich o kulturalną dyskusję, która nie będzie łamała zasad forum.
Wiem, że potrafimy wyrazić odmienne poglądy w sposób wyważony i nie raniący nikogo.

148 Ostatnio edytowany przez asiamp3 (2018-12-06 16:27:52)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Ja już podziękuję za dyskusje. Wyczerpałam temat. I tak wspominałam wcześniej idę dalej, nie będę tego rozkładać na czynniki pierwsze, bo to bez sensu. Zemsta czy nie zemsta to już nieważne. Zrobiłam to co uważałam za słuszne, bez względu na intencje, pobudki, motywy. To już jest nie istotne. Jedyną konkluzją dla mnie samej jest fakt, że chłopak jest nic nie warty. I nie ważne, że powinnam to wiedzieć wcześniej itp. ważne że wiem to teraz i że przekonała się o tym również jego była dziewczyna. Reszta się nie liczy.

149

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Do tej pory nie wiem po co ten wątek powstał skoro autorka nie chce dyskutować.
¯\_(ツ)_/¯

150

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
Ela210 napisał/a:
asiamp3 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Nie każda. Niektóre wolą załatwiać własne sprawy poza obcymi osobami.

Ale jak obce osoby wiedzą i nic nie mówią, to dopiero jest upokorzenie...

Nie, żadne upokorzenie. Co ich to obchodzi, jak sobie dana para układa życie. Nie ich sprawa. Oni mają swoje 4 ściany i niech tak robią, by im było dobrze razem, na sobie się skupią, a nie na tym co inni wiedzą czy im się wydaje. Jak są razem,to mają swoje powody. żadnym kochankom nic do tego.


Takie właśnie mamy "moralne" społeczeństwo - lincz na osobie ujawniającej kure...to . … i wmawianie jej  "co z nią nie tak " .. jakie miała pobudki …

Jesteśmy bardzo tolerancyjni.... tolerujemy bicie i gwałcenie dzieci , znęcanie się , traktowanie kobiet jak przedmiot  ….cała rzesza sąsiadów i otoczenia ludzi którzy widzą i wiedzą ,  ma takie  podobne przekonania …. ze to nie ich sprawa ! bo nie chcą się angażować...
czyli dają zgodę ??? tolerują .... 


A wszystkim domorosłym psychologom  doszukującym się  "braku klasy ", problemów u autorki różnej natury ... ….  proponuję przyjrzeć się SOBIE . i swojej motywacji .... szczególnie tym którzy nie chcieliby  wiedzieć  ....  ze żyją z kłamcą , w kłamstwie  ...

Rzeczywiście .. prawda może być upokarzająca  .

151 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-12-06 16:49:30)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Z porównaniem do bicia i gwalcenia dzieci to poleciałas....

152

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Uspokój się. Na bite dzieci zwracam uwagę i mam na to świadków. smile
Wszystkim kolegom męża, mężowi i całej rodzinie zapowiedz przy okazji świąt by Cię poinfomowali o swoich podejrzeniach, to na pewno się dowiesz.

153

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
Ela210 napisał/a:

Uspokój się. Na bite dzieci zwracam uwagę i mam na to świadków. smile
Wszystkim kolegom męża, mężowi i całej rodzinie zapowiedz przy okazji świąt by Cię poinfomowali o swoich podejrzeniach, to na pewno się dowiesz.

sie nie da społeczeństwo nie takie smile

154 Ostatnio edytowany przez Klio (2018-12-06 18:09:06)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
chceuciekacstad napisał/a:
Ela210 napisał/a:
asiamp3 napisał/a:

Ale jak obce osoby wiedzą i nic nie mówią, to dopiero jest upokorzenie...

Nie, żadne upokorzenie. Co ich to obchodzi, jak sobie dana para układa życie. Nie ich sprawa. Oni mają swoje 4 ściany i niech tak robią, by im było dobrze razem, na sobie się skupią, a nie na tym co inni wiedzą czy im się wydaje. Jak są razem,to mają swoje powody. żadnym kochankom nic do tego.


Takie właśnie mamy "moralne" społeczeństwo - lincz na osobie ujawniającej kure...to . … i wmawianie jej  "co z nią nie tak " .. jakie miała pobudki …

Jesteśmy bardzo tolerancyjni.... tolerujemy bicie i gwałcenie dzieci , znęcanie się , traktowanie kobiet jak przedmiot  ….cała rzesza sąsiadów i otoczenia ludzi którzy widzą i wiedzą ,  ma takie  podobne przekonania …. ze to nie ich sprawa ! bo nie chcą się angażować...
czyli dają zgodę ??? tolerują .... 


A wszystkim domorosłym psychologom  doszukującym się  "braku klasy ", problemów u autorki różnej natury ... ….  proponuję przyjrzeć się SOBIE . i swojej motywacji .... szczególnie tym którzy nie chcieliby  wiedzieć  ....  ze żyją z kłamcą , w kłamstwie  ...

Rzeczywiście .. prawda może być upokarzająca  .

Ja uzupełnię wypowiedź o:
... szczególnie tym, którzy sami znajdują się w podobnej sytuacji jak zdradzający w tym wątku.
„Sam zdradzam żonę z premedytacją, z wieloma kobietami i robię to od lat, trzęsę gaciami na myśl o tym, że mógłbym znaleźć się w podobnej sytuacji, gdy któraś puści parę... Jednocześnie uznałem, że jest to idealny wątek aby wypowiedzieć swoje zdanie, rzucić parę bluzgów na autorkę i nie wspomnieć o tym, że sam zdradzam w podobny sposób. Moje motywacje w wypowiadaniu się tutaj są czyste jak łza, mam prawo oceniać moralność autorki, jej wybór i silić się na stworzenie aury neutralności.”.
Obrzydzenie wywołuje u mnie tupet tego człowieka.

155

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
paslawek napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Uspokój się. Na bite dzieci zwracam uwagę i mam na to świadków. smile
Wszystkim kolegom męża, mężowi i całej rodzinie zapowiedz przy okazji świąt by Cię poinfomowali o swoich podejrzeniach, to na pewno się dowiesz.

sie nie da społeczeństwo nie takie smile

Przeciwnie smile Pewnie jeszcze przy Wigilii chętni się znajdą. big_smile

156

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
Ela210 napisał/a:
paslawek napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Uspokój się. Na bite dzieci zwracam uwagę i mam na to świadków. smile
Wszystkim kolegom męża, mężowi i całej rodzinie zapowiedz przy okazji świąt by Cię poinfomowali o swoich podejrzeniach, to na pewno się dowiesz.

sie nie da społeczeństwo nie takie smile

Przeciwnie smile Pewnie jeszcze przy Wigilii chętni się znajdą. big_smile

no tak w Wigilie to nawet ludzie mówią ludzkim głosem , albo jakoś tak smile

157

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
chceuciekacstad napisał/a:
Ela210 napisał/a:
asiamp3 napisał/a:

Ale jak obce osoby wiedzą i nic nie mówią, to dopiero jest upokorzenie...

Nie, żadne upokorzenie. Co ich to obchodzi, jak sobie dana para układa życie. Nie ich sprawa. Oni mają swoje 4 ściany i niech tak robią, by im było dobrze razem, na sobie się skupią, a nie na tym co inni wiedzą czy im się wydaje. Jak są razem,to mają swoje powody. żadnym kochankom nic do tego.


Takie właśnie mamy "moralne" społeczeństwo - lincz na osobie ujawniającej kure...to . … i wmawianie jej  "co z nią nie tak " .. jakie miała pobudki …

Jesteśmy bardzo tolerancyjni.... tolerujemy bicie i gwałcenie dzieci , znęcanie się , traktowanie kobiet jak przedmiot  ….cała rzesza sąsiadów i otoczenia ludzi którzy widzą i wiedzą ,  ma takie  podobne przekonania …. ze to nie ich sprawa ! bo nie chcą się angażować...
czyli dają zgodę ??? tolerują .... 


A wszystkim domorosłym psychologom  doszukującym się  "braku klasy ", problemów u autorki różnej natury ... ….  proponuję przyjrzeć się SOBIE . i swojej motywacji .... szczególnie tym którzy nie chcieliby  wiedzieć  ....  ze żyją z kłamcą , w kłamstwie  ...

Rzeczywiście .. prawda może być upokarzająca  .

Autorka wykazała się odwagą i rzeczywiście niekonwencjonalnym wykonaniem. A że obnaża hipokryzję niektórych na forum, no to cóż...

158

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
Gary napisał/a:
QuQu napisał/a:

Ja jako kobieta tez nie zrozumiem dlaczego faceci szukają seksu na "boku" jak mają go "na wprost" , ale nie będę sobie tym "głowy psuć", bo tego chyba nie sposób zrozumieć smile

Przez analogię do jedzenia... Czy wyobrażasz sobie, że nie odczuwamy głodu? Że jedzenie opiera się na przyjemności tylko? Jak myślisz co by się działo? Bo wg mnie ludzie by umarli z powodu niejedzenia. Uczucie głodu jest bardzo silne, wbudowane w naszą naturę, jak brakuje jedzenia, to możemy być nawet agresywni, dzicy, zezwierzęceni. Oskarżyłabyś kogoś o to, że jeśli nie je to jest zły? Powiedziałabyś mu, że nie panuje nad zwierzęcymi popędami? Na pewno nie... Zatem?

Z seksem jest podobnie tylko tego nie widać. Ludzie myślą, że natura męzczyznę skonstruowała tak, aby on chciał seksu co kilka dni. To prawda, ale tylko w połowie. Bo natura tak skonstruowała ludzi, że mężczyźni chcą seksu z różnymi partnerkami. Dlatego szukają "na boku" jak jest "na wprost".

Ja też nie rozumiem jak to działa ale działa. Podobnie nie rozumiem dlaczego ktoś jest zły (duchowo w końcu, uczucia), skoro tylko nie ma jedzonka. Nie rozumiem, ale mechanizmy istnieją i działają perfekcyjnie.

Gary to dlaczego są mężczyźni, którzy z zadowoleniem żyją wiele lat w monogamii i nie wyobrażają sobie uderzyć w bok?

159 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-12-06 21:27:31)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
olaola1 napisał/a:

Gary to dlaczego są mężczyźni, którzy z zadowoleniem żyją wiele lat w monogamii i nie wyobrażają sobie uderzyć w bok?

Dobrze, przepraszam, zbytnie uogólnienie.
Może są szczęśliwi w monogamii.

160

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Gary próbujesz zasugerować że szczęśliwych mężczyzn monogamistow nie ma?

161

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
jjbp napisał/a:

Gary próbujesz zasugerować że szczęśliwych mężczyzn monogamistow nie ma?

Są . pomiędzy 20-30 wielu
pomiędzy 30-40 dużo mniej
pomiędzy 40-50 w ilościach śladowych np rzadkie gatunki węży wink
pomiędzy 50-60  liczba rośnie
po 60  cóż smile))

162

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
paslawek napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Uspokój się. Na bite dzieci zwracam uwagę i mam na to świadków. smile
Wszystkim kolegom męża, mężowi i całej rodzinie zapowiedz przy okazji świąt by Cię poinfomowali o swoich podejrzeniach, to na pewno się dowiesz.

sie nie da społeczeństwo nie takie smile

mamy takie społeczeństwo , które widzi tragedię dzieci z Izdebek - łącznie z służbami odpowiedzialnymi za pomoc socjalną - teraz nagle sąsiedzi i rodzina "przypomniała " sobie że "tatuś " dotykał dziecko w nieodpowiedni sposób ????
mamy społeczeństwo które wiedziało o wykorzystywaniu dzieci przez księdza Janowskiego - i wielu innych księży - na "plebani się mówiło ze lubi szczególnie dzieci "

Myślicie,  że nikt nie wiedział/ nie podejrzewał że cos złego dzieje się z 11 latka gwałcona wiele lat przez kilku mężczyzn ????

To tylko newsy z ostatnich dni... na Marsie się działy ????? że nikt nic nie wiedział ??

nie obchodzi nas oszukiwana kobieta. " bo to ich sprawa "... ale jak sąsiad kupi auto to chętnie do US donosik napiszemy czy rzeczywiście miał kasę z "pracy rąk" ???


tongue

163 Ostatnio edytowany przez DoswiadczonyDaro (2018-12-07 11:46:08)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
chceuciekacstad napisał/a:
paslawek napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Uspokój się. Na bite dzieci zwracam uwagę i mam na to świadków. smile
Wszystkim kolegom męża, mężowi i całej rodzinie zapowiedz przy okazji świąt by Cię poinfomowali o swoich podejrzeniach, to na pewno się dowiesz.

sie nie da społeczeństwo nie takie smile

mamy takie społeczeństwo , które widzi tragedię dzieci z Izdebek - łącznie z służbami odpowiedzialnymi za pomoc socjalną - teraz nagle sąsiedzi i rodzina "przypomniała " sobie że "tatuś " dotykał dziecko w nieodpowiedni sposób ????
mamy społeczeństwo które wiedziało o wykorzystywaniu dzieci przez księdza Janowskiego - i wielu innych księży - na "plebani się mówiło ze lubi szczególnie dzieci "

Myślicie,  że nikt nie wiedział/ nie podejrzewał że cos złego dzieje się z 11 latka gwałcona wiele lat przez kilku mężczyzn ????

To tylko newsy z ostatnich dni... na Marsie się działy ????? że nikt nic nie wiedział ??

nie obchodzi nas oszukiwana kobieta. " bo to ich sprawa "... ale jak sąsiad kupi auto to chętnie do US donosik napiszemy czy rzeczywiście miał kasę z "pracy rąk" ???

tongue

Dzieją się. Ale wiele jest też faktów medialnych, niepotwierdzonych, oskarżeń wysnuwanych na podstawie relacji jednej osoby, sprytnie zbudowanych teorii opartych na podejrzanych i zastanawiających (niekoniecznie złych) relacjach. Dlatego łatwo jest skrzywdzić kogoś swoimi oskarżeniami a że potem sprawa się wyjaśnia i okazuje się, że było całkiem inaczej, w świadomości ludzi już to nie zaistnieje.

Np. kwestia Jankowskiego co jest bardzo ciekawych przykladem takiego faktu medialnego (w tej chwili). Gdzie facet nie zyje, zostal oskarzony w Wyborczej na postawie relacji jednej kobiety co jest nie spojne jezeli byl homoseksualista, jak podobno twierdzil Goclowski, ktory rowniez juz nie zyje. Jedyne fakty sa takie ze Jankowski przyjmowal na plebanii dzieci (chlopcow), nocowal je, pomagał? ale nigdy zadne oficjane oskarzenie nie padlo. Sam jestem ciekawy jak bylo naprawde ale na razie nic pewnego nie wiemy.

Inny przykład. Mój kolega z pracy był pomawiany o romans z asystetką tylko dlatego, że się z nią zaprzyjaźnił i pomagał jej prywatnie co się okazało nieprawdą, ale ludzie tak to obserwowali i plotkowali. Dlatego mam duży dystans do tego typu "faktów" bo na przykładzie kolegi widziałem jak ludzie dorabiają sobie teorie do obserwacji czyichś zachowań.

164

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
DoswiadczonyDaro napisał/a:
chceuciekacstad napisał/a:
paslawek napisał/a:

sie nie da społeczeństwo nie takie smile

mamy takie społeczeństwo , które widzi tragedię dzieci z Izdebek - łącznie z służbami odpowiedzialnymi za pomoc socjalną - teraz nagle sąsiedzi i rodzina "przypomniała " sobie że "tatuś " dotykał dziecko w nieodpowiedni sposób ????
mamy społeczeństwo które wiedziało o wykorzystywaniu dzieci przez księdza Janowskiego - i wielu innych księży - na "plebani się mówiło ze lubi szczególnie dzieci "

Myślicie,  że nikt nie wiedział/ nie podejrzewał że cos złego dzieje się z 11 latka gwałcona wiele lat przez kilku mężczyzn ????

To tylko newsy z ostatnich dni... na Marsie się działy ????? że nikt nic nie wiedział ??

nie obchodzi nas oszukiwana kobieta. " bo to ich sprawa "... ale jak sąsiad kupi auto to chętnie do US donosik napiszemy czy rzeczywiście miał kasę z "pracy rąk" ???

tongue

Dzieją się. Ale wiele jest też faktów medialnych, niepotwierdzonych, oskarżeń wysnuwanych na podstawie relacji jednej osoby, sprytnie zbudowanych teorii opartych na podejrzanych i zastanawiających (niekoniecznie złych) relacjach. Dlatego łatwo jest skrzywdzić kogoś swoimi oskarżeniami a że potem sprawa się wyjaśnia i okazuje się, że było całkiem inaczej, w świadomości ludzi już to nie zaistnieje.

Np. kwestia Jankowskiego co jest bardzo ciekawych przykladem takiego faktu medialnego (w tej chwili). Gdzie facet nie zyje, zostal oskarzony w Wyborczej na postawie relacji jednej kobiety co jest nie spojne jezeli byl homoseksualista, jak podobno twierdzil Goclowski, ktory rowniez juz nie zyje. Jedyne fakty sa takie ze Jankowski przyjmowal na plebanii dzieci (chlopcow), nocowal je, pomagał? ale nigdy zadne oficjane oskarzenie nie padlo. Sam jestem ciekawy jak bylo naprawde ale na razie nic pewnego nie wiemy.

Inny przykład. Mój kolega z pracy był pomawiany o romans z asystetką tylko dlatego, że się z nią zaprzyjaźnił i pomagał jej prywatnie co się okazało nieprawdą, ale ludzie tak to obserwowali i plotkowali. Dlatego mam duży dystans do tego typu "faktów" bo na przykładzie kolegi widziałem jak ludzie dorabiają sobie teorie do obserwacji czyichś zachowań.


  ciężko odróżnić prawdę od fałszu , poczynając od informacji w mediach na ludziach kończąc . .. w takich czasach żyjemy

165

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Czy ja wiem, czy to aż takie zwycięstwo... Zostałaś wy*uchana dosłownie i w przenośni. Kobieca duma zabolała, to jasne, choć możesz wmawiać sobie że nie. Postanowiłaś wyjawić prawdę o zdradzie, ale nie po to, by pomóc lasce, ale po to, aby być świadkiem tego, że nie jesteś jedyną zrobioną w taki sposób i czuć się może mniej wy*uchaną sama przed sobą. Na dodatek, twoje oczekiwania zderzyły się z betonową ścianą zwaną rzeczywistością, bo okazało się, że drugi jajnik do pewnego stopnia przejrzał Twoje intencje i to, że mogą one nie być tak bardzo szlachetne na jakie wyglądają smile I tak, intencje mają znaczenie. Można zrobić najbardziej szlachetną rzecz z najbardziej ku*ewskich pobudek. Ot, całe piękno gatunku ludzkiego smile Jedyną rzeczą, którą dałoby się wyciągnąć z tej historii jako przestrogę to: "nie pakuj się z butami w cudze bagno, bo oberwiesz z 2 stron".

166 Ostatnio edytowany przez DoswiadczonyDaro (2018-12-10 16:15:39)

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
szakisz napisał/a:

Czy ja wiem, czy to aż takie zwycięstwo... Zostałaś wy*uchana dosłownie i w przenośni. Kobieca duma zabolała, to jasne, choć możesz wmawiać sobie że nie. Postanowiłaś wyjawić prawdę o zdradzie, ale nie po to, by pomóc lasce, ale po to, aby być świadkiem tego, że nie jesteś jedyną zrobioną w taki sposób i czuć się może mniej wy*uchaną sama przed sobą. Na dodatek, twoje oczekiwania zderzyły się z betonową ścianą zwaną rzeczywistością, bo okazało się, że drugi jajnik do pewnego stopnia przejrzał Twoje intencje i to, że mogą one nie być tak bardzo szlachetne na jakie wyglądają smile I tak, intencje mają znaczenie. Można zrobić najbardziej szlachetną rzecz z najbardziej ku*ewskich pobudek. Ot, całe piękno gatunku ludzkiego smile Jedyną rzeczą, którą dałoby się wyciągnąć z tej historii jako przestrogę to: "nie pakuj się z butami w cudze bagno, bo oberwiesz z 2 stron".

Kiedyś pisała tu kobieta, która miała romans z "kuzynem", typowym bawidamkiem, który wykorzystywał kobiety. Nie miała jednak odwagi powiedzieć o tym kolejnej kobiecie, mamionej przez owego "kuzyna", przez co by uchroniła ją przed wykorzystaniem.

Trzeba zdawać sobie sprawę, że  za tym "cudzym bagnem" kryje się też konsekwencja nie uchronienia dotychczasowej ofiary lub kolejnej przed sprawcą, co też należałoby wziąść pod uwagę a nie tylko kierować się "dobrem własnym". Zachowanie swojego "spokoju" czy też "zemsta" czym się moralnie różnią od siebie, skoro zemstę zastępujemy kłamstwem? Przecież za tym kłamstwem nie kryją się żadne "szlachetne intencje".

167

Odp: Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę
DoswiadczonyDaro napisał/a:

Trzeba zdawać sobie sprawę, że  za tym "cudzym bagnem" kryje się też konsekwencja nie uchronienia dotychczasowej ofiary lub kolejnej przed sprawcą, co też należałoby wziąść pod uwagę a nie tylko kierować się "dobrem własnym". Zachowanie swojego "spokoju" czy też "zemsta" czym się moralnie różnią od siebie, skoro zemstę zastępujemy kłamstwem? Przecież za tym kłamstwem nie kryją się żadne "szlachetne intencje".

Ale ja nikomu nie bronię kąpać się w czyimś bajorku jeśli ktoś lubi smile Ale fakt jest taki że nasza szlachetność może nam się odbić czkawką. Pełno jest tutaj opisanych podobnych sytuacji. Poza tym nie mam nic do tego, że autorka wyjawiła prawdę. Chciałem raczej zwrócić uwagę na czystość jej intencji, bo to jest dość ciekawe w te sprawie.

Posty [ 131 do 167 z 167 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Moja mała zemsta - jak ujawniłam zdradę

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024