SonyXperia napisał/a:DoswiadczonyDaro napisał/a:Chrześcijaństwo natomiast cały czas jest domeną kilkudziesięciu krajów oraz/i społeczeństw,[...]
Jasne, że jest
Na przykład w Ameryce Środkowej i Południowej zadbali o to hiszpańscy konkwistadorzy, a u ich boku zakonnicy i księża krzewiąc wiarę chrześcijańską wśród tubylców. Ewangelizacja to się nazywało. Za pomocą oręża, pręgierza i kolonialnego wyzysku.
Dlatego też Ci działający w swoim imieniu i króla grabierżcy nie są żadnym przykładem chrześcian. Zauważ kto jest bowiem przykładem w chrzescijanstwie, jakie postępowanie i jacy ludzie. To nie byli oni. Zły przyklad.
Natomiast co do Ameryki Srodkowej to indianie wcale nie nawracali sie na nową wiarę. Wszystko się zmieniło jednak po "zaistnieniu" tzw. szaty przedstawiającej Madonne z Gwadelupe, która uznaje się za przedmiot nie ludzka reka wytworzony, poniewaz jest zrobiona z nietrwalego materialu biologicznego ktorego trwalosci jest kilkanascie lat a istnieje juz kilkastet lat w dobrym stanie, poza tym w oczach Madonny jest odbicie fotograficzne z momentu powstania szaty, czego nie da się niczym racjonalnie wytlumaczyć.
Twoja wypowiedz nie zawiera tez zadnej tresci tylko sama negacje w negacji. Jesli wiec juz piszesz tutaj to jakie twoje doswiadczenie spowodowalo ze walczysz z chrzescijanstwem? I co oferujesz w zamian?
To jest właśnie książkowy przykład "filozofii Kalego" Źli chrześcijanie nie są przykładem, ale np. źli muzułmanie już tak
Genialne !! To trzeba sobie przyswoić