Cześć dziewczyny. Mam taki problem, mimo długiego stażu chłopak tak po prostu zerwał ze mną z dnia na dzień. Strasznie się załamałam no i koleżanka namówiła mnie żebym pojechała do wróżki, może mi się polepszy. Ona była u tej wróżki i w sumie wszystko jej się sprawdziło więc pomyślałam czemu nie.. Z ręki wywróżyła mi bardzo długą linię życia, jedno dziecko no i 3 związek to małżeństwo, no ale wiadomo z ręki każdy może. Potem ze zwykłych kart jak do gry powiedziała dużo faktów z mojego życia, dodam że nie rozmawiałam z nią nigdy więc nie mogła ich wiedzieć. Potem wróżba polegała na tym, że w myślach musiałam zadać pytanie ale sformułowane tak, żeby odpowiedź była jedynie na tak-nie. No więc zadałam kilka pytań, i oczywiście padło pytanie czy wrócę do siebie z byłym chłopakiem. Wyszło że tak. Tydzień później pojechałam znowu, z inną koleżanką bo chciała sobie powróżyć no więc pomyślałam że jak już przejechałam tyle km to może skorzystam. Zadałam to samo pytanie, i już było nie.. żeby się utwierdzić zapytałam czy wrócimy do siebie w listopadzie- odpowiedź tak. Nie wiem co mam o tym myśleć..
Nie wiem co mam o tym myśleć..
To że nie jesteś dojrzałą osobą, wierząc w tego typu głupoty. Z Mikołaja kiedyś trzeba wyrosnąć. A jeśli wróżka jest przekonana o swoich zdolnościach to niech wywróży sobie liczby w totolotka.
3 2018-10-29 22:07:39 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-10-29 22:08:45)
Cześć dziewczyny. Mam taki problem, mimo długiego stażu chłopak tak po prostu zerwał ze mną z dnia na dzień. Strasznie się załamałam no i koleżanka namówiła mnie żebym pojechała do wróżki, może mi się polepszy. Ona była u tej wróżki i w sumie wszystko jej się sprawdziło więc pomyślałam czemu nie.. Z ręki wywróżyła mi bardzo długą linię życia, jedno dziecko no i 3 związek to małżeństwo, no ale wiadomo z ręki każdy może. Potem ze zwykłych kart jak do gry powiedziała dużo faktów z mojego życia, dodam że nie rozmawiałam z nią nigdy więc nie mogła ich wiedzieć. Potem wróżba polegała na tym, że w myślach musiałam zadać pytanie ale sformułowane tak, żeby odpowiedź była jedynie na tak-nie. No więc zadałam kilka pytań, i oczywiście padło pytanie czy wrócę do siebie z byłym chłopakiem. Wyszło że tak. Tydzień później pojechałam znowu, z inną koleżanką bo chciała sobie powróżyć no więc pomyślałam że jak już przejechałam tyle km to może skorzystam. Zadałam to samo pytanie, i już było nie.. żeby się utwierdzić zapytałam czy wrócimy do siebie w listopadzie- odpowiedź tak. Nie wiem co mam o tym myśleć..
Idź do innej wróżki. A jak to nie pomoże, to do następnej. W końcu może kiedyś będzie większość odpowiedzi takich, jakie Ci pasują. A że będziesz już wtedy biedna, bo całą kasę wydasz na wróżki, to co tam - miłość się liczy
Nie znam się ale jak dla mnie odpowiedzi "czy wrócimy do siebie?" nie i "czy wrócimy do siebie w listopadzie??" tak dość mocno się wykluczają
po tym uznałabym że to zwyczajny scam
Witaj.
Nie rozumiem sensu stawiania trzy razy tego samego pytania. Jeśli wierzysz we wróżby, pierwszą odpowiedź powinna być ostateczną na tym etapie życia, jeśli nie wierzysz, bez sensu tracić kasę.
Ja od jakiegoś czasu rozkładam tarota i powiem ci tak: karty nie pokazują przyszłości. Pokazują jej najbardziej prawdopodobny przebieg. Jesli ty zmienisz swoje postępowanie, może się zmienić przepowiednia. Chociaż w tak krótkim czasie, to raczej mi wygląda na drwinę.
Jeśli sprawy dotyczące przeszłości i teraźniejszości były trafnie opisane, to przyszłość też jest trafnie podana. I jeśli chcesz wierzyc w karty, trzymaj się pierwszego odczytania. Kolejne to drwina.
Jeśli odpowiedzi tak i nie wyszłyby w pierwszym rozkładzie, powiedziałabym, że wrócicie na bardzo krótko i to nie jest związek z którym powinnaś wiązać przyszłość.
Po pierwsze, to polecałabym przestać wierzyć we wróżki. Świat jest trochę bardziej skomplikowany, żeby jakaś starsza osoba była w stanie przepowiedzieć, co się z Tobą stanie choćby jutro. Daj sobie z tym zdecydowanie spokój.
A c do tego, że powiedziała ci dużo rzeczy z twojej przeszłości - ludzkie życie w dużej mierze jest schematem, więc powiedzenie kilku ogólnikowych rzeczy, które się zgadzają, nie jest tak naprawdę problemem.
Już lepiej byłoby zająć się sobą, poznać siebie - do tego polecam psychologa. Ale nie dlatego, że wierzysz we wróżby, ale tego, że wydaje mi się, że nie masz pojęcia, czego chcesz od życia.
7 2018-11-04 12:31:18 Ostatnio edytowany przez EwaaKaa (2018-11-04 12:32:45)
Witaj.
Nie rozumiem sensu stawiania trzy razy tego samego pytania. Jeśli wierzysz we wróżby, pierwszą odpowiedź powinna być ostateczną na tym etapie życia, jeśli nie wierzysz, bez sensu tracić kasę.
Ja od jakiegoś czasu rozkładam tarota i powiem ci tak: karty nie pokazują przyszłości. Pokazują jej najbardziej prawdopodobny przebieg. Jesli ty zmienisz swoje postępowanie, może się zmienić przepowiednia. Chociaż w tak krótkim czasie, to raczej mi wygląda na drwinę.
Jeśli sprawy dotyczące przeszłości i teraźniejszości były trafnie opisane, to przyszłość też jest trafnie podana. I jeśli chcesz wierzyc w karty, trzymaj się pierwszego odczytania. Kolejne to drwina.
Jeśli odpowiedzi tak i nie wyszłyby w pierwszym rozkładzie, powiedziałabym, że wrócicie na bardzo krótko i to nie jest związek z którym powinnaś wiązać przyszłość.
Odpowiedź tak i nie wyszła na jednej wizycie.. Zapytałam czy wrócimy odpowiedziała że nie, więc zdałam pytanie czy wrócimy w listopadzie i tu wyszło tak..
Od wróżek lepiej trzymać się Z dala.
Od wróżek lepiej trzymać się Z dala.
... a zbliżać się tylko w celu trollowania tych chciwych ogłupiaczy, obnażając ich oszustwo eksperymentami, czyli po prostu pytać o rady dotyczące wymyślonych ludzi i sytuacji. Ciekawe, czy połapią się przy dobrym aktorstwie? Jak się nie połapią, to cóż z nich za wróżki?
Swoją drogą niezły pomysł na kanał na YT, tylko gnerujący spore koszty, więc bez czegoś w rodzaju Patronite się nie obejdzie.
No tak. Trzeba by uzasadnić to dogłębniej, a nie tylko napisać o trzymaniu się z daleka.
Z Pisma Świętego wynika, że korzystanie z tego typu przepowiedni jest złe w oczach Boga:
"Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni" (Powt. Pr. 18:10-12).