Gdzie znaleźć dziewczynę? - Netkobiety.pl

Różne są charaktery i mają swoich amatorów. Ale niech to przede wszystkim będzie JAKIŚ konkretny charakter, osobowość - a nie totalne zawężenie swoich horyzontów do kwestii bycia lub niebycia z kimś. Z Twoich postów, nie obraź się, wyziera "człowiek bez właściwości" (istnieje książka pod takim tytułem).

Postaraj się wypisać sobie na karteczce wszystkie miejsca, które lubisz odwiedzać (z kimś lub samemu), co do których będziesz miał pewność, że ludzie tam będący nigdzie się nie spieszą i są skłonni do rozmów, dyskusji. Nie muszą być to koniecznie jakieś spotkania autorskie pisarzy czy wernisaże malarskie, ale coś, co byłoby po drodze z tym, co lubisz i o czym mógłbyś sensownie się wypowiedzieć (duży nacisk na to ostatnie). Nie zdziwiłbym się, gdybyś poszedł chociażby na jakieś targi branżowe firm elektrycznych i tam na chwilę zagadał jakąś panią ze stoiska, która nie jest akurat niczym zajęta. Ważne jest tylko to, żeby te wszystkie miejsca były tobie w pewnym sensie bliskie, bo zmuszanie się do jakichś zainteresowań z nieswojej bajki jest bezcelowe i to szybko wychodzi, gdy ktoś coś przed kimś udaje. :- )

To ze stoiskiem to był tylko jeden z przykładów - myślałem, że jest to czytelne. Inne musisz sobie niestety znaleźć sam podług własnych zainteresowań, ale ufam, że dla chcącego nic trudnego :- ) Pozdrawiam!

Skoro biadolisz nad sobą, zamiast jak facet zabrać się do roboty i zdobywać kolejne terytoria to się nie dziw. Po co kobiecie facet, który o byle pierdoły będzie się jej wypłakiwał.
Wstawaj i walcz albo nie narzekaj na swój los, bo sam go wybrałeś.

Jesteś niewiarygodnie roszczeniowy i chcesz, by kobieta wszystko zrobiła za ciebie. Jesteś jedynakiem, którego mama całe życie wyręczała? Witamy w dorosłym świecie, tu każdy pilnuje swojego interesu, jak nie zadbasz o swoje cele mając ku temu wszelkie możliwości, to nikt nie będzie działał charytatywnie na twoją rzecz.

Hmm a wczoraj szedłem po fajki do sklepu obok i spotkałem kolesia który chciał mi wpi*rdolić bo podrywałem Sylwię... powiedział, że jak usłyszał mój radiowy głos to od razu wiedział, że to ja

Komplement od faceta - bezcenne

Dziewczyny są wszędzie. Dookoła. Idąc do sklepu widuję 30 fajowych... i nie mam oporu by powiedzieć do nich 'cześć' i dalej na spontana jechać

Chaos to ja. I jestem w tym najlepszy

A miałeś Ty kiedyś jakąś dziewczynę? Z ciekawości pytam.

eeeetam. Ja właśnie wlazłem w nowy interes gdzie można poznać świetne dziewczyny Dużo spotkań, dużo nowych ludzi A i zarobić się da Zainteresowany?

Jaki niby to interes? Tylko ze ja poznałem przez internet. I byłem przez 3 lata jakoś to wyszło i wydsje mi się że drugi raz przez internet nie poznam. Nie wiem. Ogarnąłem się. I zastanawiam się czy poprostu łazic po mieście i zgadywać do nieznajomych dziewczyn. Czy co. Nie chcę być casanową xD

Czyżby słynny wykład w stylu "jak łatwo zarobić 10 000" dla stu osób przy wejściówce za sto ?

To dlaczego przechodzisz na priv… zrób reklamę tutaj - dawaj. Skoro już poruszyłeś temat to nie ma ucieczki.

A gra jest wieczna

No i co mi z niej będzie - Po co mi ona?
Haczyki zawsze lepiej zostawiać w miejscu gdzie ryby łapią

Masz 22 lata i związek 3 lata z jedną dziewczyna. Pomyśl sobie że inni do tego czasu wcale nie mieli dziewczyny. Ludzie mają gorzej. Mogą nie mieć pieniędzy a i tak będą się kochać. Nie koniecznie miłością w znaczeniu partnerskim a przyjacielskim.
Ja na swoim koncie nie mam żadnego zwiazku doslownie. Nigdy nie spotkałam osoby która chciała by ze mną być. Co gorsza wiele chłopaków których mi się podobało i im to powiedziałam za jakiś czas mieli dziewczyny. Raz spodobał mi się chłopak przyjaciółki. Wtedy nie było już parą. Bałam się jej o tym powiedzieć. Ale jak już powiedziałam to próbowała mnie z nim swatać. Koniec końców wyszło że on chciał do niej wrócić.
Teraz też mam na oku takiego jednego jednego. Niestety nasz kontakt jest ograniczony. On pracuje całymi dniami a ja studiuje. Czas mamy tylko wieczorami przed snem o ile któreś z nas ma chęci pogadać. Ale nie oczekiwałabym od tej znajomości zbyt wiele. Skończyłam się na stopie przyjaźni. Kolejny raz. Ale nie załamuje się z tego powodu. Teraz może mi się nie udało ale może za kilka lat pojawi się ktoś tak niby przypadkiem.
A przede wszystkim zasada numer jeden to nie szukać na siłę... Bo inni coś mają a ty nie.

Jaki Ty hojny jesteś A to nie wystarczy wyjść z domu, żeby było to samo ?

A jesteś łowcą ?

No chyba na kulturoznawstwie
U mnie nie było kiedy imprezować, bo system projektowy + projekt na zaliczenie

Nie, ale działalność w kole/stowarzyszeniach + dorywcza praca zapewniała mi średnio 20-godzinny tryb dnia - na weekend wracałem do siebie odpocząć
Za to halucynacje z powodu przemęczenia zawsze miło wspominam

A tak naprawdę to wszelkie imprezowanie dopiero od niedawna sobie jakoś zacząłem odbijać, choć mało jest lokali obecnie z moimi klimatami.

Piszesz do jegomościa, który jedzie na wigilię organizacji, której stałem się częścią na studiach i mimo wszystko dalej aktywnie działam - będzie z ponad 200 osób
Natomiast powiem tak - dużo zależy od kierunku, a mam porównanie w postaci brata starszego, którego odwiedzałem na studiach i że tak powiem - niejedne trunki się piło i niejeden tyłek damski w klubie pod wpływem poklepało. Na moim kierunku można było zapomnieć  - No i kierunek miał więcej facetów, a nieliczne studentki już były zajęte, więc słabo.

Autor, jak pomyśli to oleje moje posty

Nie - po prostu chciałem podsumować, że tzw. znajomości studenckie potrafią się stale powiększać o nowe grono, nawet kiedy opuściło się uczelniane mury, dlatego chociażby polecam aktywności w kołach/stowarzyszeniach - przy okazji zapewniają niesamowite możliwości rozwoju.
Natomiast owszem - przynajmniej na zakres grupy to nie ma bata, żeby ludzi nie poznać.

No i wybacz, ale autorowi bajek nie zamierzam wciskać - dziewczynę w sensie stworzenia czegoś z nią się zdobywa. Wymiana notatek, przyjacielska znajomość tak, ale wszyscy dobrze wiemy, jak jest w przyrodzie. Owszem każdy jest inny, ale naprawdę też kiedyś byłem karmiony czymś takim i tylko negatywne rozczarowanie jest na koniec, czego wolę autorowi oszczędzić.

Wszystko zależy od człowieka - jego mentalności i typu.

No przecież wyżej napisałem, że zawsze się kogoś poznaje aspołeczność kończy się tam, gdy trzeba zdobyć ściągi i się uczyć przed egzaminem
Co nie zmienia faktu, że jest wiele czynników, które od tego zależą - jakie studia itd., jak i również to jakim się jest człowiekiem i jakie środowisko człowieka cieszy.

I ba - ile masz tematów ludzi samotnych, którzy mimo wszystko studia pokończyli, ale w ostatecznym rozrachunku "coś nie pykło"

Co do studiów to jestem takiego samego zdania co osoby wyżej... Tam jest tyle ludzi że za głowę się można złapać. Ja trafiłam na kierunek na którym są same dziewczyny choć teoretycznie na liście jest kilku chłopaków. Nie ma problemu żeby pogadać z ludźmi z innego kierunku. Nawet z takimi co nie mówią po twojemu. Musisz się nagłówkowa z językiem obcym by się dogadać. Ale wychodzi to na dodatkowy plus.
Ja można powiedzieć że nie wychodzę z domu by pobalowac ale to nie powód by nie mieć znajomych którzy są lub nie są tobą zainteresowani.
.
I tak ja nie szukam miłości. Liczę na to że kiedyś może się pojawi. Widocznie tak miało być.
.
I wiem że teraz ci nie pomagam a wręcz odwrotnie.
To jest moje podejście.

Przecież gram. Z całym światem. A że się nudzę to i siedzę tu Niech ta sobota przyjdzie szybciej bo mam cały dzień z Martą spędzić a wieczór z Kaśką na imprezie A jeszcze jest Natalka, która wieczorem będzie w mi znanym miejscu... ino ma chłopaka, jeszcze przez chwilę

Łowcą mówisz jesteś? Coś mi się nie wydaje No ale co zrobisz jak nic nie zrobisz

Wysyłam email.

Przede wszystkim zdobądź fajną pracę. Jeżeli pracujesz jako jakiś magazynier, kasjer, kelner itp to przyszłej dziewczynie tym nie zaimponujesz. Zdobądź chociaż jakiś staż, praktyki, rozwijaj się w danym kierunku, tak aby pokazać, że masz ambicje i plan na godne zarobki w przyszłości. Tak jak inne dziewczyny powiedziały - gołodupca żadna nie chce, więc musisz się postarać i zarabiać, jak już będziesz miał w okolicach średniej krajowej to jest bardzo OK.

Kolejna kwestia - dbanie o siebie. Nie wiem czy wiesz, ale oprócz anty-perpirantu i pianki do golenia istnieje masa innych kosmetyków dla facetów. Wybieraj się do lepszych fryzjerów i zainwestuj w ciekawą fryzurę. Dobieraj do siebie ciuchy w odpowiedni sposób, unikaj bazarkowych i podróbek, stawiaj na sprawdzone marki, w umie w każdej galerii jest masa fajny sklepów, na pewno znajdziesz coś fajnego. Unikaj sklepów Cropp i H&M.

Buty najlepiej klasyczne, może jakaś marynarka. W lecie koszulki polo i koszule z długim rękawem, unikaj raczej bluz z kapturem i koszul z krótkim rekawem. Najważniejsze, aby ciuchy nie były ani za małe, ani za duże. 90% facetów w Polsce nosi ciuchy rozmiar za małe lub za duże. Zbyt luźne, lub zbyt obcisłe. Znaleźć porządnie ubranego faceta na ulicy to cud.

Kolejna kwestia - zdrowie. Postaraj się mieć chociaż minimalnie umięśnioną sylwetkę. Suchoklatesi i panowie z piwnym brzuchem są strasznie odpychający. Jeżeli masz jakiś trądzik koniecznie się go pozbądź. Ja zwracam dużą uwagę na zęby u facetów - wszystkie muszą być całe oprócz 8 wiadomo, powinny być białe oraz proste. Facet z próchnicą, żółtymi lub krzywymi zębami budzi u mnie odruch wymiotny. Nie oszczędzaj na zębach tak abyś mógł się sporo uśmiechać.

No i to by bylo najważniejsze. Z charakteru ważne abyś był po prostu pewny siebie, wygadany, towarzyski - tak abyś potrafił na luzie rozmawiać z innymi ludźmi i nie wstyd było wyjść gdzieś na imprezę. Nieśmiali są często nudni i nie chcą wychodzić, więc jeśli taki jesteś to dla wielu dziewczyn może to być problem. Dziewczyny jednak wolą faceta towarzysko-imprezowego. Umiejętność tańca dla wielu dziewczyn to jest mega +, przez taniec możesz szybko oczarować kobietę sobą, pod warunkiem, że umiesz naprawdę dobrze tańczyć.

Dominika, jesteś pełna dobrych chęci, ale przeczytaj, jak autory wcześniej kilkakrotnie marudził, że czemuż to trzeba się tak nastarać i namęczyć, by znaleźć dziewczynę. Jemu się z domu nie chce wyjść, a co dopiero pracę zmieniać, na siłowni ćwiczyć i dbać o siebie. Dziewczyna ma się sama znaleźć, najlepiej pewnie o urodzie modelki i całkowicie pozbawiona wymagań.

Co znaczy 'poturbowany egzemplarz' w kontekście 'zrobisz się na super mena'? I czym różnią się, również w tym kontekście, dziewczyny do znalezienia w Polsce od tych z nie-Polski?

Śmieszne to jest gdy ktoś specjalnie jedzie na wschód szukać łatwych dziewczyn bo w kraju mu nie wychodzi. Ale jeśli do nas przyjechało te 3 mln Ukraińców i wśród nich jest wiele pięknych i miłych dziewczyn to raczej normalne, że mimochodem powstają związki mieszane.

Ale to nie jest żadna moda, tylko po prostu jesteśmy podatni na wdzięki słowiańskie. Ostatnio widziałem taką piękność, wysoka, szczuplutka, długie czarne włosy i przepiękne oczy

Im więcej poznajesz, tym bardziej upewniasz się, że nie warto...

Święte słowa Dlatego wybrałam Niemca Nigdy wcześniej nie czułam się tak kochana, szanowana, doceniana. Może dla Polaków nie bylam niczego warta, nie wiem i nie chce wiedzieć

Nareszcie jestem szczęsliwa u boku mężczyzny, który jest dla mnie oparciem, przyjacielem, wszystkim czego pragnęlam i czego nigdy nie mialam.

Pozdrawiam serdecznie Panów - Polaków:) I nie czujcie sie gorsi. Po prostu ......tak wyszło