Prawda jest taka że każdy coś musi nadrabiać. Jeden poczucie humoru, inny wzrost, jeszcze inny trądzik na całej twarzy, a jeszcze inny słabe zarobki, w zależności co dla kobiety z która się spotykają będzie priorytetowe. Kobiety też będą u mężczyzn jednym punktować a innym nie. Natomiast niektórzy zachowują się jakby ten wzrost starczał do wszystkiego, masz wzrost to już cała reszta jest super. A to jest ułuda, to tak jak te żarciki że facetowi starczy że laska będzie miała ładne cycki i już będzie zadowolony. Może starczy na one night stand ale raczej nie do życia z nią.
I ja wiem że zaraz będzie że "nieprawda bo dla każdej wysoki wzrost to must-have" a guzik, po własnym życiu widzę że to się jak każda cecha liczy dla jednych mniej dla innych bardziej
Ok, dla jednego faceta piersi będą najważniejsze, dla drugiego tyłek. I powiedzmy, że kobiety też mają różne priorytety. Jednak facet nawet nawjwiększy miłośnik dużych piersi nie odrzuci kobiety tylko dlatego, że jej biust nie jest duży.
U kobiet inaczej. Nie masz 180 lub masz poniżej 170 to wypad i tak jest u 90% kobiet.
Widzisz różnicę? Dla 1 faceta będzie ważny biust, dla 2 pośladki, dla 3 stopy, dla 4 sylwetka, dla 5 długie nogi - jest rożnorodność
a dla 90%kobiet wzrost jest ważny
Poza tym faceci częściej przymykają oko na niedoskonalości urody niż kobiety, a na pewno więcej kobiet odrzuci niskiego z powodu wzrostu niż facet kobietę gdy ta nie ma sporych piersi, a on jest ich miłośnikiem
Poza tym przeciętni faceci raczej nie wybrzydzają, a przeciętne kobiety już tak. Być może wysocy przystojni odrzucą kobietę z płaskimi pośladkami, ale przeciętny już nie. Jednak przeciętna może odrzucić z powodu wzrostu