Excop, celowo wypowiadasz się jak mistrz Yoda, czy to przypadek ?
Doświadczenie, Makigigi.
Sam byłem takim pierdołą niegdyś.
Chodziłem wokół dziewczyny jak pies wokół jeża, zamiast odezwać się i porozmawiać z nią
Przemogłem się. Dostałem kosza. Zajęta była, niestety..
Po kilku latach ponowiłem, bo wolną była.
Odkładałem to, aż - raz kozie śmierć, znów zagadałem.
Od słowa do słowa, od randki do randki itd...
Moją żoną.została.