Dwoje dzieci- każde z innym - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dwoje dzieci- każde z innym

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 186 z 186 ]

131

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
SonyXperia napisał/a:

Owszem, można. Można mieć całe życie kur...kiego pecha. Nikt nie jest własnym prorokiem. Życie to nie test psychologiczny.

Nie ma czegoś takiego jak nieustający pech. Chyba, ze obarczeni jesteśmy jakąś klątwą czy coś wink . W przeciwnym razie mamy wpływ na własne życie, tylko trzeba mieć tego świadomość i mieć odwagę się zmienić lub coś w życiu zmienić.
Życie to jedna wielka psychologia, na każdym kroku robimy coś związanego z psychologią. Nawet nie zdając sobie z tego sprawy wink .

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Biały napisał/a:
terazszczesliwa napisał/a:

Ja to bym najchetniej dala takiemu tatusiowi to  500 czy 800zl, 5 cio latka pod pache i kazala przezyc miesiac w koncu niezle zyje sie z alimentow  big_smile oplacic przedszkole, dojazdy, kupic ubrania, zrobic oplaty kupic jedzenie i jeszcze zabrac dzieciaka do kolegi na urodziny a co big_smile a moze jeszcze czynsz i jakies leki

Tyle, że wyżej pisano nie o alimentach na jedno dziecko a na kilka plus wszelkiego rodzaju możliwe pomoce socjalne które łącznie mogą, w niektórych przypadkach, wynosić wartość już jakiejś pensji powyżej 2 tyś. złotych. Czuje z twoich postów jakąś pogardę do mężczyzn i tego, że nie nadają się do roli opiekunów dla dzieci. Owszem jest takich dużo, ale dużo jest też samotnych ojców którzy sobie radzą tak samo jak samotne matki. Chyba, że dziecko trzeba piersią karmić, wtedy rzeczywiście matka jest niezastąpiona.

jeszcze nie slyszalam zeby dziecko trzeba bylo piersia karmic, moze sa takie przypadki medyczne nie wiem. Pogarda dla mezczyzn? dla cytowanego w mojej poprzedniej odpowiedzi tak dla innych absolutnie nie tez znam takich ktorzy swietnie sobie poradzili w opiece nad dziecmi jako samotni ojcowie, brawo dla nich.

133 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-08 22:16:19)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
tajemnicza75 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Owszem, można. Można mieć całe życie kur...kiego pecha. Nikt nie jest własnym prorokiem. Życie to nie test psychologiczny.

Nie ma czegoś takiego jak nieustający pech. Chyba, ze obarczeni jesteśmy jakąś klątwą czy coś wink . W przeciwnym razie mamy wpływ na własne życie, tylko trzeba mieć tego świadomość i mieć odwagę się zmienić lub coś w życiu zmienić.
Życie to jedna wielka psychologia, na każdym kroku robimy coś związanego z psychologią. Nawet nie zdając sobie z tego sprawy wink .

Doprawdy nie mam bladego pojęcia, co ma psychologia do zdarzeń zyciowych, których doświadczamy niezależnie od własnej woli. A wśród tych zdarzeń, których doświadczamy są także zdarzenia, których doświadczamy ze strony osób trzecich. Niestety, ale nie na wszystko mamy wpływ, a już w przeważającej większości na postepowanie nawet bliskich nam osób wobec nas samych.
To tak jakby w tym wypadku wymagać od kobiety że miała być jasnowidzem i przewidzieć, że obydwa jej małzeństwa będą nieudane. To jest tak nieżyciowe, że wręcz głupie (bez urazy). Gdyby byla to by pewnie nie była dwukrotną mężatką. W kazdym razie jak to mawiał mój starszej daty sąsiad - gdyby człowiek był prorokiem, to by nie był bidokiem wink

134

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
_v_ napisał/a:

a co to znaczy stale?
u tej pani byli raptem dwaj panowie na,całe zycie
czy to jest stale?

Pisałam o moim przykładzie, pani, która ma 6 dzieci, z siódmym jest w ciąży i miała 5 ojców dzieci. Skoro ma dopiero 30 lat, domniemam, ze jeszcze z kilku ojców się moze znaleźć. To jest dla mnie stale... całe jej dorosłe życie to szukanie, zmienianie partnerów, rodzenie dzieci.

loulouw napisał/a:

U tej koleżanki też były 2 długie związki z czego 2 dzieci więc gdzie tu skrajna nieodpowiedzialność i brak rozsądku?

U tej kobiety tak, ale zwróć uwagę, że ja w tym akurat momencie pisałam o innej pani z moich okolic... jak wyżej.
Moze kobiecie, o której piszesz wyjdzie z trzecim i zostanie z nim  na stałe.

SonyXperia napisał/a:

Doprawdy nie mam bladego pojęcia, co ma psychologia do zdarzeń zyciowych, których doświadczamy niezależnie od własnej woli. A wśród tych zdarzeń, których doświadczamy są także zdarzenia, których doświadczamy ze strony osób trzecich. Niestety, ale nie na wszystko mamy wpływ, a już w przeważającej większości na postepowanie nawet bliskich nam osób wobec nas samych.
To tak jakby w tym wypadku wymagać od kobiety że miała być jasnowidzem i przewidzieć, że obydwa jej małzeństwa będą nieudane. To jest tak nieżyciowe, że wrącz głupie (bez urazy). Gdyby byla to by pewnie nie była dwukrotną mężatką. W kazdym razie jak to mawiał mój starszej daty sąsiad - gdyby człowiek był prorokiem, to by nie był bidokiem wink

Widać, ze sie psychologią nie interesujesz. Nie musisz, każdy ma inne hobby smile . Wyobraź sobie, ze każdego dnia podejmujemy decyzje, które maja związek z psychologią. Jednak to nie jest ten temat, a do tego to temat rzeka, wiec nie będę o tym teraz pisać. Nie miałam na myśli jasnowidzenia tongue.

135 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-08 22:23:36)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
tajemnicza75 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Doprawdy nie mam bladego pojęcia, co ma psychologia do zdarzeń zyciowych, których doświadczamy niezależnie od własnej woli. A wśród tych zdarzeń, których doświadczamy są także zdarzenia, których doświadczamy ze strony osób trzecich. Niestety, ale nie na wszystko mamy wpływ, a już w przeważającej większości na postepowanie nawet bliskich nam osób wobec nas samych.
To tak jakby w tym wypadku wymagać od kobiety że miała być jasnowidzem i przewidzieć, że obydwa jej małzeństwa będą nieudane. To jest tak nieżyciowe, że wrącz głupie (bez urazy). Gdyby byla to by pewnie nie była dwukrotną mężatką. W kazdym razie jak to mawiał mój starszej daty sąsiad - gdyby człowiek był prorokiem, to by nie był bidokiem wink

Widać, ze sie psychologią nie interesujesz. Nie musisz, każdy ma inne hobby smile . Wyobraź sobie, ze każdego dnia podejmujemy decyzje, które maja związek z psychologią. Jednak to nie jest ten temat, a do tego to temat rzeka, wiec nie będę o tym teraz pisać. Nie miałam na myśli jasnowidzenia tongue.

My podejmujemy decyzje. Podejmują je także inni - także wobec nas i bez naszego w tym udziału. Nie trzeba się interesować wydumaną  psychologią, żeby znać tę nieśmiertelną życiową prawdę. wink

Zmierzam do tego, że ta kobieta równie dobrze mogła mieć wpływ na to że nie udały sie jej dwa małżeństwa, jak i mogła go w ogóle nie miec.

136

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
tajemnicza75 napisał/a:
_v_ napisał/a:

a co to znaczy stale?
u tej pani byli raptem dwaj panowie na,całe zycie
czy to jest stale?

Pisałam o moim przykładzie, pani, która ma 6 dzieci, z siódmym jest w ciąży i miała 5 ojców dzieci. Skoro ma dopiero 30 lat, domniemam, ze jeszcze z kilku ojców się moze znaleźć. To jest dla mnie stale... całe jej dorosłe życie to szukanie, zmienianie partnerów, rodzenie dzieci.

Ale ten przyklad to juz jest patologia. Ja osobiscie nie znam ŻADNEJ kobiety, ktora miałaby dzieci z wiecej niz 2 mezczyznami. Przynajmniej nic mi o takim fakcie nie wiadomo, wiec uważam, że to skrajność, a skrajności nie są dobrymi przykładami (bo nawiązując do innego wątku w tym temacie znam taką co ma dwoje z dwoch ojców i faktycznie jest finansowo ustawiona - czy ona jest przykladem na cos wiecej niż na to, że wyjątki się zdarzają,)

137 Ostatnio edytowany przez Snake (2018-05-08 22:40:46)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Iceni napisał/a:

Ale ten przyklad to juz jest patologia. Ja osobiscie nie znam ŻADNEJ kobiety, ktora miałaby dzieci z wiecej niz 2 mezczyznami. Przynajmniej nic mi o takim fakcie nie wiadomo, wiec uważam, że to skrajność, a skrajności nie są dobrymi przykładami (bo nawiązując do innego wątku w tym temacie znam taką co ma dwoje z dwoch ojców i faktycznie jest finansowo ustawiona - czy ona jest przykladem na cos wiecej niż na to, że wyjątki się zdarzają,)

Ja znam, z moim dzieckiem chodzi do szkoły chłopaczek co ma z piątkę rodzeństwa i chyba każde z innym ojcem. Ostatnie narodzone w zeszłym roku więc rodzina rozwojowa... Dawno temu miałem taką sąsiadkę modliszkę. Przygarniała facetów pokrzywdzonych przez życie wink, dawała im dach nad głową i jedyne co mieli robić, to ją zaspokajać. Z tego rodziły się kolejne półsieroty, bo każdy z panów długo tego nie wytrzymywał. Uciekał albo umierał, pewnie zajeżdżony na śmierć... Mnie zaś co rok, dwa dochodził kolejny dzieciak do rzucania w niego kamieniami tongue Zresztą pogubiłem się ile ich tam jest, choć ich babka przychodziła się na mnie skarżyć do ojca. Ona pewnie wiedziała.

138

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
Iceni napisał/a:

Ale ten przyklad to juz jest patologia. Ja osobiscie nie znam ŻADNEJ kobiety, ktora miałaby dzieci z wiecej niz 2 mezczyznami. Przynajmniej nic mi o takim fakcie nie wiadomo, wiec uważam, że to skrajność, a skrajności nie są dobrymi przykładami (bo nawiązując do innego wątku w tym temacie znam taką co ma dwoje z dwoch ojców i faktycznie jest finansowo ustawiona - czy ona jest przykladem na cos wiecej niż na to, że wyjątki się zdarzają,)

Ja znam, z moim dzieckiem chodzi do szkoły chłopaczek co ma z piątkę rodzeństwa i chyba każde z innym ojcem. Ostatnie narodzone w zeszłym roku więc rodzina rozwojowa... Dawno temu miałem taką sąsiadkę modliszkę. Przygarniała facetów pokrzywdzonych przez życie wink, dawała im dach nad głową i jedyne co mieli robić, to ją zaspokajać. Z tego rodziły się kolejne półsieroty, bo każdy z panów długo tego nie wytrzymywał. Uciekał albo umierał, pewnie zajeżdżony na śmierć... Mnie zaś co rok, dwa dochodził kolejny dzieciak do rzucania w niego kamieniami tongue Zresztą pogubiłem się ile ich tam jest, choć ich babka przychodziła się na mnie skarżyć do ojca. Ona pewnie wiedziała.

Tylko w tym temacie nie chodziło o przywoływanie takich skrajności- bo wiadomo, że takie są wszędzie ale o to, czy normalna, wykształcona i pracująca kobieta naprawdę musi być postrzegana jako taka,że coś z nią nie tak bo ma 2 dzieci z różnymi partnerami.

139 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-08 22:50:23)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
Iceni napisał/a:

Ale ten przyklad to juz jest patologia. Ja osobiscie nie znam ŻADNEJ kobiety, ktora miałaby dzieci z wiecej niz 2 mezczyznami. Przynajmniej nic mi o takim fakcie nie wiadomo, wiec uważam, że to skrajność, a skrajności nie są dobrymi przykładami (bo nawiązując do innego wątku w tym temacie znam taką co ma dwoje z dwoch ojców i faktycznie jest finansowo ustawiona - czy ona jest przykladem na cos wiecej niż na to, że wyjątki się zdarzają,)

Ja znam, z moim dzieckiem chodzi do szkoły chłopaczek co ma z piątkę rodzeństwa i chyba każde z innym ojcem. Ostatnie narodzone w zeszłym roku więc rodzina rozwojowa... Dawno temu miałem taką sąsiadkę modliszkę. Przygarniała facetów pokrzywdzonych przez życie wink, dawała im dach nad głową i jedyne co mieli robić, to ją zaspokajać. Z tego rodziły się kolejne półsieroty, bo każdy z panów długo tego nie wytrzymywał. Uciekał albo umierał, pewnie zajeżdżony na śmierć... Mnie zaś co rok, dwa dochodził kolejny dzieciak do rzucania w niego kamieniami tongue Zresztą pogubiłem się ile ich tam jest, choć ich babka przychodziła się na mnie skarżyć do ojca. Ona pewnie wiedziała.

Pani zaspokojona. Ludzie dobrze poinformowani (jak zwykle zresztą big_smile ). Dzieci przyszły na świat. Może akurat jakieś dobre dusze.

I co w związku z tym?

140 Ostatnio edytowany przez Iceni (2018-05-09 00:13:37)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
loulouw napisał/a:
Snake napisał/a:
Iceni napisał/a:

Ale ten przyklad to juz jest patologia. Ja osobiscie nie znam ŻADNEJ kobiety, ktora miałaby dzieci z wiecej niz 2 mezczyznami. Przynajmniej nic mi o takim fakcie nie wiadomo, wiec uważam, że to skrajność, a skrajności nie są dobrymi przykładami (bo nawiązując do innego wątku w tym temacie znam taką co ma dwoje z dwoch ojców i faktycznie jest finansowo ustawiona - czy ona jest przykladem na cos wiecej niż na to, że wyjątki się zdarzają,)

Ja znam, z moim dzieckiem chodzi do szkoły chłopaczek co ma z piątkę rodzeństwa i chyba każde z innym ojcem. Ostatnie narodzone w zeszłym roku więc rodzina rozwojowa... Dawno temu miałem taką sąsiadkę modliszkę. Przygarniała facetów pokrzywdzonych przez życie wink, dawała im dach nad głową i jedyne co mieli robić, to ją zaspokajać. Z tego rodziły się kolejne półsieroty, bo każdy z panów długo tego nie wytrzymywał. Uciekał albo umierał, pewnie zajeżdżony na śmierć... Mnie zaś co rok, dwa dochodził kolejny dzieciak do rzucania w niego kamieniami tongue Zresztą pogubiłem się ile ich tam jest, choć ich babka przychodziła się na mnie skarżyć do ojca. Ona pewnie wiedziała.

Tylko w tym temacie nie chodziło o przywoływanie takich skrajności- bo wiadomo, że takie są wszędzie ale o to, czy normalna, wykształcona i pracująca kobieta naprawdę musi być postrzegana jako taka,że coś z nią nie tak bo ma 2 dzieci z różnymi partnerami.

No i teraz widzisz dokladnie jak przebiega ludzkie rozumowanie - pani się puszcza, bo np taki Snake znał patologiczną rodzinę jako dzieciak!

Teraz przynajmniej wiem dlaczego w Polsce uwaza sie, że  każdy biznesmen to złodziej ;D ta sama logika!

141

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Iceni napisał/a:

No i teraz widzisz dokladnie jak przebiega ludzkie rozumowanie - pani się puszcza, bo np taki Snake znał patologiczną rodzinę jako dzieciak!

Teraz przynajmniej wiem dlaczego w Polsce uwaza sie, że  każdy biznesmen to złodziej ;D ta sama logika!

To ciekawe, że w twojej wypowiedzi pojawia się sformułowanie "pani się puszcza". Widać, gdzieś podświadomość robi swoje i może takie masz zdanie o takich kobietach? Bo ja nigdzie nie piszę, że kobieta co ma dzieci z różnymi facetami się puszcza. Pisałem, że jeszcze dwójkę da się od biedy zrozumieć, bo życie chadza krętymi ścieżkami. Choć jeśli kobieta młoda, a już dwójka dzieci, każde z innym, a tym bardziej więcej, to mnie by się paliła wielka, ostrzegawcza lampka. Nie, że pani się puszcza tylko co jest z nią nie tak, że nie potrafiła stworzyć trwałego związku z ojcem choćby jednego ze swoich dzieci. Oczywiście można zrzucić odpowiedzialność na "faceci to samo zło" ale czemu w takim razie ta pani ma widoczną inklinację w kierunku takich facetów? Jeśli panią ciągnie do takich złych, nieodpowiedzialnych facetów i to na tyle, że wchodzi z nimi w związki ukoronowane dzieckiem za każdym razem, to po co normalnemu, odpowiedzialnemu facetowi babka o takich upodobaniach? Żeby mu po roku, dwóch przyprawiła rogi "bo ty byłeś za grzeczny"? Z ukoronowaniem w postaci kolejnych dzieci, z grzecznym i z kolejnym niegrzecznym kochankiem?

142

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
Iceni napisał/a:

No i teraz widzisz dokladnie jak przebiega ludzkie rozumowanie - pani się puszcza, bo np taki Snake znał patologiczną rodzinę jako dzieciak!

Teraz przynajmniej wiem dlaczego w Polsce uwaza sie, że  każdy biznesmen to złodziej ;D ta sama logika!

To ciekawe, że w twojej wypowiedzi pojawia się sformułowanie "pani się puszcza". Widać, gdzieś podświadomość robi swoje i może takie masz zdanie o takich kobietach? Bo ja nigdzie nie piszę, że kobieta co ma dzieci z różnymi facetami się puszcza. Pisałem, że jeszcze dwójkę da się od biedy zrozumieć, bo życie chadza krętymi ścieżkami. Choć jeśli kobieta młoda, a już dwójka dzieci, każde z innym, a tym bardziej więcej, to mnie by się paliła wielka, ostrzegawcza lampka. Nie, że pani się puszcza tylko co jest z nią nie tak, że nie potrafiła stworzyć trwałego związku z ojcem choćby jednego ze swoich dzieci. Oczywiście można zrzucić odpowiedzialność na "faceci to samo zło" ale czemu w takim razie ta pani ma widoczną inklinację w kierunku takich facetów? Jeśli panią ciągnie do takich złych, nieodpowiedzialnych facetów i to na tyle, że wchodzi z nimi w związki ukoronowane dzieckiem za każdym razem, to po co normalnemu, odpowiedzialnemu facetowi babka o takich upodobaniach? Żeby mu po roku, dwóch przyprawiła rogi "bo ty byłeś za grzeczny"? Z ukoronowaniem w postaci kolejnych dzieci, z grzecznym i z kolejnym niegrzecznym kochankiem?

Nie wiem czemu uważasz, że kogoś musi ciągnąć w kierunku złych facetów. Lubisz stereotypy smile
Wg. mnie nie trzeba być złym człowiekiem jeżeli po pewnym czasie przestanie się kogoś kochać i decyduje się na rozstanie, nawet jak są dzieci. Życie jest tylko jedno i nie ma się co poświęcać bo dzieci i tak kiedyś opuszczą domowe gniazdo, ważne żeby się je kochało i szanowało.

143

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
loulouw napisał/a:

Nie wiem czemu uważasz, że kogoś musi ciągnąć w kierunku złych facetów. Lubisz stereotypy smile
Wg. mnie nie trzeba być złym człowiekiem jeżeli po pewnym czasie przestanie się kogoś kochać i decyduje się na rozstanie, nawet jak są dzieci. Życie jest tylko jedno i nie ma się co poświęcać bo dzieci i tak kiedyś opuszczą domowe gniazdo, ważne żeby się je kochało i szanowało.

A po co komu taka kobieta co po czasie przestała kochać już dwóch ojców swoich dzieci? Przecież to prognostyk, że samemu po jakimś czasie będzie się tylko kolejnym byłym. Tak czy siak średnia to przesłanka do tworzenia związku. No chyba, że chodzi o jakiś typ kontraktu krótkoterminowego? Fajna, zgrabna, otwarta na seks laska z garbem dwójki dzieci z poprzednimi facetami. Jak tego seksu będzie dużo i to fajnego, to nawet raz na jakiś czas może facet te dzieci do zoo czy do kina zabrać...

144

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
loulouw napisał/a:

Nie wiem czemu uważasz, że kogoś musi ciągnąć w kierunku złych facetów. Lubisz stereotypy smile
Wg. mnie nie trzeba być złym człowiekiem jeżeli po pewnym czasie przestanie się kogoś kochać i decyduje się na rozstanie, nawet jak są dzieci. Życie jest tylko jedno i nie ma się co poświęcać bo dzieci i tak kiedyś opuszczą domowe gniazdo, ważne żeby się je kochało i szanowało.

A po co komu taka kobieta co po czasie przestała kochać już dwóch ojców swoich dzieci? Przecież to prognostyk, że samemu po jakimś czasie będzie się tylko kolejnym byłym. Tak czy siak średnia to przesłanka do tworzenia związku. No chyba, że chodzi o jakiś typ kontraktu krótkoterminowego? Fajna, zgrabna, otwarta na seks laska z garbem dwójki dzieci z poprzednimi facetami. Jak tego seksu będzie dużo i to fajnego, to nawet raz na jakiś czas może facet te dzieci do zoo czy do kina zabrać...

Czytaj ze zrozumieniem.
Nie napisałam nigdzie, że ona przestała kochać i odeszła tylko to były moje ogólne przemyślenia odnośnie relacji miedzy ludźmi. W jej przypadku jak juz wspomniałam to faceci ja zdradzali wiec po co znów sobie cos dopowiadasz? Znam tez taki przykład, ze facet po ślubie okazał się gejem. To też wina tamtej, że „złego” faceta wybrała? Może on nie był zły a zwyczajnie pogubiony? Łatwo Ci przychodzi oceniać ludzi chociaż o ironio jesteś przekonany jak to bardzo obiektywny jestes wink pozdrawiam

145

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

Komentarze snake, to w ogóle są straszne, cieszę się, że nie mam ludzi o takich poglądach w swoim otoczeniu i te ciągłe śmieszne teksty, że tyle kobiet leci na jego teścia dla kasy, a jest emerytem

146

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

Na co komu taka kobieta?

No cóż, na tak sforumułowane pytanie potrafi odpowiedzieć tylko i wyłącznie ten, który mimo tego, czego nie potrafią pojąć postronni, jednak tę kobietę chce. Ale właściwie po co zadawać takie pytania, skoro Ci postronni i tak wiedzą lepiej wink

A na co komu taki mężyczyzna dwukrotny rozwodnik? tongue

147

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
loulouw napisał/a:

Czytaj ze zrozumieniem.

No właśnie, czytaj.

loulouw napisał/a:

Nie napisałam nigdzie, że ona przestała kochać i odeszła tylko to były moje ogólne przemyślenia odnośnie relacji miedzy ludźmi.

Tak też ogólnie odpisałem. Która część mojej wypowiedzi sprawiła ci taką trudność interpretacyjną?

loulouw napisał/a:

W jej przypadku jak juz wspomniałam to faceci ja zdradzali wiec po co znów sobie cos dopowiadasz? Znam tez taki przykład, ze facet po ślubie okazał się gejem. To też wina tamtej, że „złego” faceta wybrała? Może on nie był zły a zwyczajnie pogubiony?

Stąd pisałem, że różne przypadki chodzą po ludziach ale ponoć do trzech razy sztuka...

loulouw napisał/a:

Łatwo Ci przychodzi oceniać ludzi chociaż o ironio jesteś przekonany jak to bardzo obiektywny jestes wink pozdrawiam

Nikogo tu nie oceniam. Piszę o szansach, prawdopodobieństwie, że jak ktoś nie potrafił utrzymać już dwóch związków, źle dwa razy wybrał, to może się okaże, że i przy trzecim razie się pomyli. W końcu w dyskusji o panu pomawianym o przemoc, to panie gremialnie uznały, że nie ma co ryzykować tylko faceta trzeba skreślić od razu. Gdzie tu obiektywność?

monika1906 napisał/a:

Komentarze snake, to w ogóle są straszne, cieszę się, że nie mam ludzi o takich poglądach w swoim otoczeniu

Nie przejmuj się, da się przeżyć życie nie mając nikogo mądrego wokół siebie.

SonyXperia napisał/a:

Na co komu taka kobieta?

No cóż, na tak sforumułowane pytanie potrafi odpowiedzieć tylko i wyłącznie ten, który mimo tego, czego nie potrafią pojąć postronni, jednak tę kobietę chce. Ale właściwie po co zadawać takie pytania, skoro Ci postronni i tak wiedzą lepiej wink

No różne są zboczenia i preferencje i jak to mówią "każda potwora znajdzie amatora". Dlatego nie mówię, że to coś dziwnego.

SonyXperia napisał/a:

A na co komu taki mężyczyzna dwukrotny rozwodnik? tongue

Jak wyżej.
No

148

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:

No różne są zboczenia i preferencje i jak to mówią "każda potwora znajdzie amatora". Dlatego nie mówię, że to coś dziwnego.

A co ma piernik do wiatraka? Akurat to powiedzenie odnosi się do urody wybranków a nie tego, jak ułozyło im się życie.

149

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
monika1906 napisał/a:

Komentarze snake, to w ogóle są straszne, cieszę się, że nie mam ludzi o takich poglądach w swoim otoczeniu i te ciągłe śmieszne teksty, że tyle kobiet leci na jego teścia dla kasy, a jest emerytem

Ja też tak myślę smile
Ale zdaje się, że to i tak nie było jego ostatnie słowo i nadal będzie wygłaszał tu swoje pseudo mądrości sad

150

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
SonyXperia napisał/a:

A co ma piernik do wiatraka? Akurat to powiedzenie odnosi się do urody wybranków a nie tego, jak ułozyło im się życie.

Czasem, a może najczęściej ważniejsza jest ta uroda od środka tongue Jak pisałem, co kto lubi. Ktoś już 2 razy nie potrafił właściwie ocenić życiowych partnerów, ktoś już 2 razy został uznany za mało godnego partnerskiego szacunku i wierności. Wiem, wiem faceci są źli, beznadziejni i generalnie do dupy ale w końcu znalazł się ten jeden, książę z bajki co potrafił docenić. No cóż, ten drugi też był pewnie przez jakiś czas księciem, bo mu nie przeszkadzało jedno dziecko, z jednym byłym partnerem. Niestety coś mi mówi, że za jakiś czas może być kwestia jeszcze lepszego księcia, któremu nie przeszkadza trójka dzieci z trzema ojcami wink

151 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-10 19:29:18)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A co ma piernik do wiatraka? Akurat to powiedzenie odnosi się do urody wybranków a nie tego, jak ułozyło im się życie.

Czasem, a może najczęściej ważniejsza jest ta uroda od środka tongue Jak pisałem, co kto lubi. Ktoś już 2 razy nie potrafił właściwie ocenić życiowych partnerów, ktoś już 2 razy został uznany za mało godnego partnerskiego szacunku i wierności. [...])

Aha. Bo to taki bardzo prosty rachunek jest - skoro ktoś ma za soba dwa nieudane małżeństwa to automatycznie równa się temu, że z nim coś jest nie tak. Jakież to genialne w swojej prostocie, równie genialne, co ograniczone społecznie i emocjonalnie. Tu masz chyba największe braki.

To taki przykład z życia. Znajoma kobieta, znajomość oficjalna - dwóch mężów, dwukrotna rozwódka. Pierwszy mąż okazal sie alkoholikiem, drugi mąż  zdradzał ją z kim popadło. Dwoje dzieci po każym z każdego małżeństwa. I wyszła, nomen omen, za bezdzietnego kawalera w stosownym wieku. Ma z nim kolejną dwójkę dzieci. Mało tego z każdym z poprzednich mężów rozeszła się ze swojej inicjatywy.

Co to znaczy ocenić w tym przypadku?
Co to znaczy nie zostać uznanym godnego partnerskeigo szacunku i wierności w tym przypadku?

Prezentujesz bardzo niską, wręcz zerową wrażliwość społeczną i emocjonalną.

152 Ostatnio edytowany przez Snake (2018-05-10 20:12:27)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
SonyXperia napisał/a:

Aha. Bo to taki bardzo prosty rachunek jest - skoro ktoś ma za soba dwa nieudane małżeństwa to automatycznie równa się temu, że z nim coś jest nie tak. Jakież to genialne w swojej prostocie, równie genialne, co ograniczone społecznie i emocjonalnie. Tu masz chyba największe braki.

Nie konfabuluj. Napisałem o prawdopodobieństwie, te wszystkie białe i czarne kulki w pudełku i takie tam.


SonyXperia napisał/a:

To taki przykład z życia. Znajoma kobieta, znajomość oficjalna - dwóch mężów, dwukrotna rozwódka. Pierwszy mąż okazal sie alkoholikiem, drugi mąż  zdradzał ją z kim popadło. Dwoje dzieci po każym z każdego małżeństwa. I wyszła, nomen omen, za bezdzietnego kawalera w stosownym wieku. Ma z nim kolejną dwójkę dzieci. Mało tego z każdym z poprzednich mężów rozeszła się ze swojej inicjatywy.

Coś z gatunku wyjątków potwierdzających regułę? wink Wiesz, jakbym stosował obowiązującą na tym forum regułę przenikliwej oceny na podstawie dwóch, trzech zdań i "bo koleżanka mówiła", to bym zrobił taką błyskotliwą analizę:
- pierwszy mąż nie mógł z nią tak wytrzymać, że się rozpił,
- drugi mąż nie mógł z nią tak wytrzymać, że ruchał wszystko inne co na drzewo nie uciekło byle do domu nie wracać,
- znalazła w końcu księcia, bezdzietnego kawalera, którego do tej pory żadna nie zechciała i w desperacji facet wziął się w końcu za 2-krotną rozwódkę z dziećmi.
Łaaał, jakie to łatwe! Zaczynam to wręcz lubić. Co prawda jeszcze nie dorównuję do poziomu:

- koleżanka koleżanki słyszała, że on się z żoną szarpał - ratujcie netkobietki, czy on jest przemocowcem? TAK! Nie ryzykuj!
- netkobietki mam ostateczny dowód, że on jest przemocowcem - w trakcie naszej rozmowy się chyba denerwował i przyznał, że za młodu lubiał się bić na dyskotekach!

SonyXperia napisał/a:

Prezentujesz bardzo niską, wręcz zerową wrażliwość społeczną i emocjonalną.

Eeetam, wręcz przeciwnie. Myślę, że jakbym się zapisał do starej, dobrej Inkwizycji miałbym jej więcej plus szacunku do prawdy, zdania strony przeciwnej itp. niż to co standardowo się tu serwuje.
A tak na marginesie, jeśli nawet to ja mam do tego prawo, bo jestem złośliwym, zimnym, cynicznym, psychopatycznym sk...... i na pewno przemocowcem, bo czasem komuś przyłożyłem. Niestety nie na dyskotece, bo nie gustowałem:P

153 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-10 20:36:55)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Aha. Bo to taki bardzo prosty rachunek jest - skoro ktoś ma za soba dwa nieudane małżeństwa to automatycznie równa się temu, że z nim coś jest nie tak. Jakież to genialne w swojej prostocie, równie genialne, co ograniczone społecznie i emocjonalnie. Tu masz chyba największe braki.

Nie konfabuluj. Napisałem o prawdopodobieństwie, te wszystkie białe i czarne kulki w pudełku i takie tam.


SonyXperia napisał/a:

To taki przykład z życia. Znajoma kobieta, znajomość oficjalna - dwóch mężów, dwukrotna rozwódka. Pierwszy mąż okazal sie alkoholikiem, drugi mąż  zdradzał ją z kim popadło. Dwoje dzieci po każym z każdego małżeństwa. I wyszła, nomen omen, za bezdzietnego kawalera w stosownym wieku. Ma z nim kolejną dwójkę dzieci. Mało tego z każdym z poprzednich mężów rozeszła się ze swojej inicjatywy.

Coś z gatunku wyjątków potwierdzających regułę? wink Wiesz, jakbym stosował obowiązującą na tym forum regułę przenikliwej oceny na podstawie dwóch, trzech zdań i "bo koleżanka mówiła", to bym zrobił taką błyskotliwą analizę:
- pierwszy mąż nie mógł z nią tak wytrzymać, że się rozpił,
- drugi mąż nie mógł z nią tak wytrzymać, że ruchał wszystko inne co na drzewo nie uciekło byle do domu nie wracać,
- znalazła w końcu księcia, bezdzietnego kawalera, którego do tej pory żadna nie zechciała i w desperacji facet wziął się w końcu za 2-krotną rozwódkę z dziećmi.
Łaaał, jakie to łatwe! Zaczynam to wręcz lubić. Co prawda jeszcze nie dorównuję do poziomu:

A gdzie ja napisałam, że błyskotliwa analiza jest na podstawie plotek koleżeńskich? A może znam fakty? Czemu chcesz równać do poziomu plotkarstwa a nie do poziomu znajomości różnych odcieni życia?

- pierwszy mąż dostał pozew o rozwód,o alimenty na dziecko i kopa w dupę
- drugi mąż dostał pozew o rozwód, o alimenty na dziecko i kopa w dupę
- a kto powiedział że kawalera żadna nie chciała? jakaś koleżanka? moze ta sama co obgadywała bohaterkę tego tematu? big_smile a może to kawaler nie chciał żadnej do tej pory dopóki nie spotkał podwójnej rozwódki które nia miala ochoty na życie ani z jednym ani z drugim frajerem

Więc tak to jest pasjonować się przebiegiem cudzego życia, zamiast myśleć o swoim. Z dedykacją dla koleżanek z firmowej stołówki. Zgorzkniałe panny odstraszają big_smile tongue
Przedsiębiorcze rozwódki cieszą sie powodzeniem big_smile
Musi być od nich zdecydowanie ładniejsza big_smile

154 Ostatnio edytowany przez loulouw (2018-05-10 20:50:45)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
SonyXperia napisał/a:
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Aha. Bo to taki bardzo prosty rachunek jest - skoro ktoś ma za soba dwa nieudane małżeństwa to automatycznie równa się temu, że z nim coś jest nie tak. Jakież to genialne w swojej prostocie, równie genialne, co ograniczone społecznie i emocjonalnie. Tu masz chyba największe braki.

Nie konfabuluj. Napisałem o prawdopodobieństwie, te wszystkie białe i czarne kulki w pudełku i takie tam.


SonyXperia napisał/a:

To taki przykład z życia. Znajoma kobieta, znajomość oficjalna - dwóch mężów, dwukrotna rozwódka. Pierwszy mąż okazal sie alkoholikiem, drugi mąż  zdradzał ją z kim popadło. Dwoje dzieci po każym z każdego małżeństwa. I wyszła, nomen omen, za bezdzietnego kawalera w stosownym wieku. Ma z nim kolejną dwójkę dzieci. Mało tego z każdym z poprzednich mężów rozeszła się ze swojej inicjatywy.

Coś z gatunku wyjątków potwierdzających regułę? wink Wiesz, jakbym stosował obowiązującą na tym forum regułę przenikliwej oceny na podstawie dwóch, trzech zdań i "bo koleżanka mówiła", to bym zrobił taką błyskotliwą analizę:
- pierwszy mąż nie mógł z nią tak wytrzymać, że się rozpił,
- drugi mąż nie mógł z nią tak wytrzymać, że ruchał wszystko inne co na drzewo nie uciekło byle do domu nie wracać,
- znalazła w końcu księcia, bezdzietnego kawalera, którego do tej pory żadna nie zechciała i w desperacji facet wziął się w końcu za 2-krotną rozwódkę z dziećmi.
Łaaał, jakie to łatwe! Zaczynam to wręcz lubić. Co prawda jeszcze nie dorównuję do poziomu:

A gdzie ja napisałam, że błyskotliwa analiza jest na podstawie plotek koleżeńskich? A może znam fakty? Czemu chcesz równać do poziomu plotkarstwa a nie do poziomu znajomości różnych odcieni życia?

- pierwszy mąż dostał pozew o rozwód,o alimenty na dziecko i kopa w dupę
- drugi mąż dostał pozew o rozwód, o alimenty na dziecko i kopa w dupę
- a kto powiedział że kawalera żadna nie chciała? jakaś koleżanka? moze ta sama co obgadywała bohaterkę tego tematu? big_smile a może to kawaler nie chciał żadnej do tej pory dopóki nie spotkał podwójnej rozwódki które nia miala ochoty na życie ani z jednym ani z drugim frajerem

Więc tak to jest pasjonować się przebiegiem cudzego życia, zamiast myśleć o swoim. Z dedykacją dla koleżanek z firmowej stołówki. Zgorzkniałe panny odstraszają big_smile tongue
Przedsiębiorcze rozwódki cieszą sie powodzeniem big_smile
Musi być od nich zdecydowanie ładniejsza big_smile

Wiedziałam, że Snake już nie ma o czym z żoną rozmawiać i nikt go nie chce słuchać dlatego tu wchodzi i pisze te bzdury big_smile
A Snake to taki męski odpowiednik tych moich skołtuniałych koleżanek z pracy smile

155

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
loulouw napisał/a:

Wiedziałam, że Snake już nie ma o czym z żoną rozmawiać i nikt go nie chce słuchać dlatego tu wchodzi i pisze te bzdury big_smile

Raczej nie ma w domu prawa głosu, a gdzieś przecież musi realizować swoje konstytucyjne uprawnienia big_smile

156 Ostatnio edytowany przez Snake (2018-05-10 21:04:36)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
SonyXperia napisał/a:

A gdzie ja napisałam, że błyskotliwa analiza jest na podstawie plotek koleżeńskich? A może znam fakty? Czemu chcesz równać do poziomu plotkarstwa a nie do poziomu znajomości różnych odcieni życia?

Przecież napisałem, że to moja błyskotliwa analiza, a ja cię nie znam, ani twojej koleżanki. To znaczy, że zgodnie z zasadami tu panującymi mam wszelkie prawa do tworzenia błyskotliwych i kategorycznych analiz.

SonyXperia napisał/a:

- pierwszy mąż dostał pozew o rozwód,o alimenty na dziecko i kopa w dupę
- drugi mąż dostał pozew o rozwód, o alimenty na dziecko i kopa w dupę
- a kto powiedział że kawalera żadna nie chciała? jakaś koleżanka? moze ta sama co obgadywała bohaterkę tego tematu? big_smile a może to kawaler nie chciał żadnej do tej pory dopóki nie spotkał podwójnej rozwódki które nia miala ochoty na życie ani z jednym ani z drugim frajerem

Jasne tongue Znam jednak popularną i całkiem życiową teorię, że faceci rozpijają się i zdradzają jak już nie mogą wytrzymać z żoną w domu. To czyja to wina? No i ten kawaler... Jasne, każdy taki kawaler szuka biedny całe życie tej jedynej, godnej uwagi. Te tabuny chętnych panien otrzepuje z siebie, bo gdzieś, kiedyś ta jedyna, prawdziwa czeka... Aż w końcu ją spotyka i jest tak jedyna i tak prawdziwa, że nawet te drobne ułomności w postaci poprzednich związków i wianuszka dzieci mu nie przeszkadzają. W końcu ją ma - drugą połóweczkę.

SonyXperia napisał/a:
loulouw napisał/a:

Wiedziałam, że Snake już nie ma o czym z żoną rozmawiać i nikt go nie chce słuchać dlatego tu wchodzi i pisze te bzdury big_smile

Raczej nie ma w domu prawa głosu, a gdzieś przecież musi realizować swoje konstytucyjne uprawnienia big_smile

Ha, ha. Polubiłbym to ale nie ma jak. Niestety moja żona jest dość staroświecka i wyznaje dziwną zasadę, że panem i władcą jest mąż z różnymi tego konsekwencjami. A mnie się często nawet cholera nie chce....
Ha, ha nr 2. Sprzedałem to małżonce i się pośmiała - bo ty jesteś taki podły, że z tobą chce się pieprzyć, kłócić i żyć tongue

157

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

To chyba raczej dobrze o tej kobiecie świadczy, że obu panów pogoniła. Czyli gust do mężczyzn może i ma nie najlepszy, ale przynajmniej potrafi naprawiać własne błędy.

158 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-10 21:28:17)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A gdzie ja napisałam, że błyskotliwa analiza jest na podstawie plotek koleżeńskich? A może znam fakty? Czemu chcesz równać do poziomu plotkarstwa a nie do poziomu znajomości różnych odcieni życia?

Przecież napisałem, że to moja błyskotliwa analiza, a ja cię nie znam, ani twojej koleżanki. To znaczy, że zgodnie z zasadami tu panującymi mam wszelkie prawa do tworzenia błyskotliwych i kategorycznych analiz.

SonyXperia napisał/a:

- pierwszy mąż dostał pozew o rozwód,o alimenty na dziecko i kopa w dupę
- drugi mąż dostał pozew o rozwód, o alimenty na dziecko i kopa w dupę
- a kto powiedział że kawalera żadna nie chciała? jakaś koleżanka? moze ta sama co obgadywała bohaterkę tego tematu? big_smile a może to kawaler nie chciał żadnej do tej pory dopóki nie spotkał podwójnej rozwódki które nia miala ochoty na życie ani z jednym ani z drugim frajerem

Jasne tongue Znam jednak popularną i całkiem życiową teorię, że faceci rozpijają się i zdradzają jak już nie mogą wytrzymać z żoną w domu. To czyja to wina? No i ten kawaler... Jasne, każdy taki kawaler szuka biedny całe życie tej jedynej, godnej uwagi. Te tabuny chętnych panien otrzepuje z siebie, bo gdzieś, kiedyś ta jedyna, prawdziwa czeka... Aż w końcu ją spotyka i jest tak jedyna i tak prawdziwa, że nawet te drobne ułomności w postaci poprzednich związków i wianuszka dzieci mu nie przeszkadzają. W końcu ją ma - drugą połóweczkę.

SonyXperia napisał/a:
loulouw napisał/a:

Wiedziałam, że Snake już nie ma o czym z żoną rozmawiać i nikt go nie chce słuchać dlatego tu wchodzi i pisze te bzdury big_smile

Raczej nie ma w domu prawa głosu, a gdzieś przecież musi realizować swoje konstytucyjne uprawnienia big_smile

Ha, ha. Polubiłbym to ale nie ma jak. Niestety moja żona jest dość staroświecka i wyznaje dziwną zasadę, że panem i władcą jest mąż z różnymi tego konsekwencjami. A mnie się często nawet cholera nie chce....
Ha, ha nr 2. Sprzedałem to małżonce i się pośmiała - bo ty jesteś taki podły, że z tobą chce się pieprzyć, kłócić i żyć tongue

Dokładnie tak. I to nie koleżanka była. Nie doczytałeś tongue
PS. Musisz relacjonować małżonce, co piszesz na forum? big_smile Łał big_smile Ale ma babka system kontroli big_smile


Entropia napisał/a:

To chyba raczej dobrze o tej kobiecie świadczy, że obu panów pogoniła. Czyli gust do mężczyzn może i ma nie najlepszy, ale przynajmniej potrafi naprawiać własne błędy.

Gust, nie gust. Jeden nadużywał alkoholu, drugiemu uderzyła woda sodowa do głowy kiedy zaczął dużo zarabiać i woził po hotelach różne panienki.  Ale jak widać można kogoś utopić w łyżce wody za to, że jest dwukrotnie rozwiedziony. A to że sie o nim nic nie wie - piep***c to...

159

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

Snake :
Jasne tongue Znam jednak popularną i całkiem życiową teorię, że faceci rozpijają się i zdradzają jak już nie mogą wytrzymać z żoną w domu. To czyja to wina?

Za pisanie takich herezji taki człowiek jak Ty powinien zniknąć z tego forum i zająć się doradzaniem teściowi w sprawach damsko-męskich. Bo to bardzo krzywdzące dla kobiet, które zmagają się z problem alkoholowym mężów. Przepraszam, że nazwałam Cię mężczyzną w poprzednim wpisie. Pomyliłam się.
Dobra rada: nie udzielaj się już tutaj i znajdź inne hobby.

160

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
SonyXperia napisał/a:

PS. Musisz relacjonować małżonce, co piszesz na forum? big_smile Łał big_smile Ale ma babka system kontroli big_smile

Ha, ha, tylko wybrane kwiatki. Forum czyta sobie sama od czasu do czasu, osobliwie moje posty, bo mówi, że mam talent do pisania. Tylko mówi czasem, że mógłbym odpuścić, bo tu same skrzywdzone serduszka i koncentracja tzw. postępowości więc i tak mało kto zrozumie.

SonyXperia napisał/a:

Ale jak widać można kogoś utopić w łyżce wody za to, że jest dwukrotnie rozwiedziony. A to że sie o nim nic nie wie - piep***c to...

Na tej samej zasadzie topi się w łyżeczce wody faceta, bo szarpnął kobietę. Łaaał, szarpnął i w tym momencie już nieistotne jaki ten facet jest, dlaczego szarpnął, kogo szarpnął, kiedy... Łaał, szarpnął kobietę!
No i jak to niektórzy twierdzą, jak w domu jest baba w porządku, to chłop na dziwki i wódę chodzić nie będzie. Ja tam nie chodzę tongue

161 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-10 22:12:19)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

PS. Musisz relacjonować małżonce, co piszesz na forum? big_smile Łał big_smile Ale ma babka system kontroli big_smile

Ha, ha, tylko wybrane kwiatki. Forum czyta sobie sama od czasu do czasu, osobliwie moje posty, bo mówi, że mam talent do pisania. Tylko mówi czasem, że mógłbym odpuścić, bo tu same skrzywdzone serduszka i koncentracja tzw. postępowości więc i tak mało kto zrozumie.

SonyXperia napisał/a:

Ale jak widać można kogoś utopić w łyżce wody za to, że jest dwukrotnie rozwiedziony. A to że sie o nim nic nie wie - piep***c to...

Na tej samej zasadzie topi się w łyżeczce wody faceta, bo szarpnął kobietę. Łaaał, szarpnął i w tym momencie już nieistotne jaki ten facet jest, dlaczego szarpnął, kogo szarpnął, kiedy... Łaał, szarpnął kobietę!
No i jak to niektórzy twierdzą, jak w domu jest baba w porządku, to chłop na dziwki i wódę chodzić nie będzie. Ja tam nie chodzę tongue

I czemu mnie to nie dziwi dlaczego nie big_smile W końcu głupio skończyć jak dwaj mężowie wspomnianej przeze mnie Pani big_smile
Pantoflarz tongue

Żonie forum pokazuje - czytacie to ludzie ??? big_smile Hahaha big_smile Żona chwali jego wpisy  - no to jest hit !!! big_smile
Oj, Snake, Snake...
Czy Ty się oby nie pogrążasz? big_smile

162

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
SonyXperia napisał/a:

I czemu mnie to nie dziwi dlaczego nie big_smile W końcu głupio skończyć jak dwaj mężowie wspomnianej przeze mnie Pani big_smile
Pantoflarz tongue

Żonie forum pokazuje - czytacie to ludzie ??? big_smile Hahaha big_smile Żona chwali jego wpisy  - no to jest hit !!! big_smile
Oj, Snake, Snake...
Czy Ty się oby nie pogrążasz? big_smile

Oj tam, oj tam. Ja nawet jak mi jakieś laski piszą pytania retoryczne, że taki przystojniak na pewno kogoś ma, to pokazuję wink Od razu z odpowiedzią - no jasne, że ma! Staram się nie mieć zbędnych tajemnic, bo trudno je spamiętać, zarządzanie nimi i kłamstewkami okropecznie męczy. Szczere pół prawdy jest zawsze lepsze. Wódę lubię ale w celach rozrywkowych, a nie zapijania domowych smutków. No ale stary już jestem więc alkoholizuje się głównie w domowych pieleszach z najlepszą. Taki urok mieszkania na wsi, że miejska impreza wymaga już organizacji transportu w jedną i drugą stronę i już mi się coraz mniej chce. A ja już od młodości miałem taką przypadłość, że nie ważne gdzie i z kim się piło ale wylądować musiałem we własnym łóżku. Ale czasem najlepsza zawiezie mnie na jakąś imprezę i odbierze przed świtem, do chałupy dotarga, rozbierze i szklankę wody poda. No jak tu taką podle traktować?

163

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

I czemu mnie to nie dziwi dlaczego nie big_smile W końcu głupio skończyć jak dwaj mężowie wspomnianej przeze mnie Pani big_smile
Pantoflarz tongue

Żonie forum pokazuje - czytacie to ludzie ??? big_smile Hahaha big_smile Żona chwali jego wpisy  - no to jest hit !!! big_smile
Oj, Snake, Snake...
Czy Ty się oby nie pogrążasz? big_smile

Oj tam, oj tam. Ja nawet jak mi jakieś laski piszą pytania retoryczne, że taki przystojniak na pewno kogoś ma, to pokazuję wink Od razu z odpowiedzią - no jasne, że ma! Staram się nie mieć zbędnych tajemnic, bo trudno je spamiętać, zarządzanie nimi i kłamstewkami okropecznie męczy. Szczere pół prawdy jest zawsze lepsze. Wódę lubię ale w celach rozrywkowych, a nie zapijania domowych smutków. No ale stary już jestem więc alkoholizuje się głównie w domowych pieleszach z najlepszą. Taki urok mieszkania na wsi, że miejska impreza wymaga już organizacji transportu w jedną i drugą stronę i już mi się coraz mniej chce. A ja już od młodości miałem taką przypadłość, że nie ważne gdzie i z kim się piło ale wylądować musiałem we własnym łóżku. Ale czasem najlepsza zawiezie mnie na jakąś imprezę i odbierze przed świtem, do chałupy dotarga, rozbierze i szklankę wody poda. No jak tu taką podle traktować?

No. Już bardziej podle niż jako szofera, to się nie da tongue

164

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

Kurcze gdyby moj facet z kobiecego forum zrobil sobie rozrywke bardzo bym sie zastanowila czy z nim wszystko ok.

165

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
terazszczesliwa napisał/a:

Kurcze gdyby moj facet z kobiecego forum zrobil sobie rozrywke bardzo bym sie zastanowila czy z nim wszystko ok.

Wiadomo, że jakieś kompleksy próbuje tym zaspokajać. Ja się dziwię, że jeszcze nie jest zablokowany. Nie wiem jak normalny facet może w taki sposób wyrażać się o drugim człowieku, zwłaszcza te słowa, że jak facet pije to dlatego bo ma zła żonę...dramat

166

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
loulouw napisał/a:

Piszę ten temat bo jedząc dzisiaj obiad w firmowej stołówce usłyszałam niepochlebną rozmowę dwóch koleżanek na temat innej, pracującej z nami koleżanki. Owa kobieta (po 30) jest po 2 rozwodach, z każdego z tych związków ma po jednym dziecku. Ładna, miła, pomocna, zarabia pewnie nienajgorzej. Pierwszy związek rozpadł się bo on ją zdradzał (ok 5 letni), drugi związek podobnie ( chyba 7 letni) Obecnie  jest ona w kolejnym związku z nowym partnerem, który pracuje z nami w biurze ( kawaler, bez dzieci)
Koleżanki bardzo źle ją oceniły, przede wszystkim jak można dopuścić do tego, że można mieć 2 dzieci z różnych ojców? jak ktoś może chcieć spotykać się z taką kobietą na dodatek oficjalnie? jak można być tak nieodpowiedzialną i jeszcze próbować?
Trochę mnie ta rozmowa obruszyła bo sama mam potomstwo ale z jednym byłym mężem i jestem w nowym związku gdzie partner nie ma dzieci. Ale potrafię sobie wyobrazić sytuacje, że dwa razy się nie udaje.
Czy gdyby ta kobieta usunęła te dzieci to byłaby bardziej odpowiedzialna, bardziej wartościowa niż jest teraz? Czy to, że ma 2 dzieci z innymi ojcami musi oznaczać, że jest bardziej puszczalska niż ta co chodzi co tydzień do klubów i sypia z kim popadnie ale nie zaciąża? Czy to, że była ona na tyle bezkompromisowa, że nie godziła się na to, żeby facet ją zdradzał i oszukiwał i odeszła czyni ją gorszą od tych które tkwią w takich związkach i udają, ze tego nie widzą? Czy taka kobieta zawsze będzie postrzegana jako wadliwy towar?
Czy Wy też uważacie, że tylko szaleniec może chcieć związać się ( nie mam na myśli tylko seksu) z taką kobietą ?

 


Zazdrośnice i tyle reszty nie ma co komentować .Najlepiej żeby nie wychodziła z   domu.

167

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
loulouw napisał/a:
terazszczesliwa napisał/a:

Kurcze gdyby moj facet z kobiecego forum zrobil sobie rozrywke bardzo bym sie zastanowila czy z nim wszystko ok.

Wiadomo, że jakieś kompleksy próbuje tym zaspokajać. Ja się dziwię, że jeszcze nie jest zablokowany. Nie wiem jak normalny facet może w taki sposób wyrażać się o drugim człowieku, zwłaszcza te słowa, że jak facet pije to dlatego bo ma zła żonę...dramat

Ojej, widzę koleżanka z tych co zamykają oczka i wołają - nikt mnie nie widzi! Oczywiście, że babki rozkminiają problem picia faceta głównie w zakresie skutków jakie to niesie dla nich ale jakieś minimum obiektywnego podejścia wypadałoby mieć. Z tej racji, że jako facet miałem i mam kontakt z pijącymi facetami, to co nie co w temacie liznąłem od tej strony. I owszem piją również żeby uciec od żon. Na początku fizycznie, bo piją poza domem ale też i psychicznie, bo jak się napiją, to już na wszystko mają wy..... Oczywiście, to nie tylko o kobiety chodzi, o życie ogólnie, pracę też. Nie pochwalam tego. Wychowując się i żyjąc wśród alkoholików wiem, że to oznaka słabości charakteru i tyle. Ucieczka. Mnie osobiście alkohol nigdy żadnego problemu nie rozwiązał, a uciekać nie lubię więc nie piję żeby uciekać.

168

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
loulouw napisał/a:
terazszczesliwa napisał/a:

Kurcze gdyby moj facet z kobiecego forum zrobil sobie rozrywke bardzo bym sie zastanowila czy z nim wszystko ok.

Wiadomo, że jakieś kompleksy próbuje tym zaspokajać. Ja się dziwię, że jeszcze nie jest zablokowany. Nie wiem jak normalny facet może w taki sposób wyrażać się o drugim człowieku, zwłaszcza te słowa, że jak facet pije to dlatego bo ma zła żonę...dramat

Ojej, widzę koleżanka z tych co zamykają oczka i wołają - nikt mnie nie widzi! Oczywiście, że babki rozkminiają problem picia faceta głównie w zakresie skutków jakie to niesie dla nich ale jakieś minimum obiektywnego podejścia wypadałoby mieć. Z tej racji, że jako facet miałem i mam kontakt z pijącymi facetami, to co nie co w temacie liznąłem od tej strony. I owszem piją również żeby uciec od żon. Na początku fizycznie, bo piją poza domem ale też i psychicznie, bo jak się napiją, to już na wszystko mają wy..... Oczywiście, to nie tylko o kobiety chodzi, o życie ogólnie, pracę też. Nie pochwalam tego. Wychowując się i żyjąc wśród alkoholików wiem, że to oznaka słabości charakteru i tyle. Ucieczka. Mnie osobiście alkohol nigdy żadnego problemu nie rozwiązał, a uciekać nie lubię więc nie piję żeby uciekać.

Mam nadzieje, że żona odetnie Ci kiedyś dostęp do internetu smile

169

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
loulouw napisał/a:

Mam nadzieje, że żona odetnie Ci kiedyś dostęp do internetu smile

Od odcinania w domu jestem ja. Taki bonus bycia głową i żywicielem rodziny.

170

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
loulouw napisał/a:

Mam nadzieje, że żona odetnie Ci kiedyś dostęp do internetu smile

Od odcinania w domu jestem ja. Taki bonus bycia głową i żywicielem rodziny.

To może czas to zrobić i gdzie indziej leczyć kryzys wieku średniego?
Nie odpisuj ( wiem, że Cię kusi) bo zaśmiecasz tylko ten temat.

171

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

Jak ja czekam na wątek "troje dzieci, każde z inną", w sensie że to facet je wychowuje, bo tak chce. I osąd jaki to jest z tego powodu puszczalski.

172

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

Wtedy byśmy pisali o bohaterze godnym orderów.

173

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

To już chyba teraz sam sobie Snake odpowiedział dlaczego nieoficjalnie wylądował w gronie trolli big_smile

174

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
SonyXperia napisał/a:

To już chyba teraz sam sobie Snake odpowiedział dlaczego nieoficjalnie wylądował w gronie trolli big_smile

Wolę gnomy. Są małe, łyse i podstępne. Nie mogę więcej napisać, bo mi żona przeszkadza. Liże mnie cholera jedna po plecach i nie mogę się skupić.

175

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

To już chyba teraz sam sobie Snake odpowiedział dlaczego nieoficjalnie wylądował w gronie trolli big_smile

Wolę gnomy. Są małe, łyse i podstępne. Nie mogę więcej napisać, bo mi żona przeszkadza. Liże mnie cholera jedna po plecach i nie mogę się skupić.

Daj już spokój z tą żoną. Było dobre dwa, trzy razy, ale w kółko to już robi się nudne tongue

176

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
SonyXperia napisał/a:
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

To już chyba teraz sam sobie Snake odpowiedział dlaczego nieoficjalnie wylądował w gronie trolli big_smile

Wolę gnomy. Są małe, łyse i podstępne. Nie mogę więcej napisać, bo mi żona przeszkadza. Liże mnie cholera jedna po plecach i nie mogę się skupić.

Daj już spokój z tą żoną. Było dobre dwa, trzy razy, ale w kółko to już robi się nudne tongue

Ha, ha nie napiszę co na to mi powiedziała ale ona nie jest nudna. Ale że co? Jakiś ból dupy, że facet na damskim forum pisze miło o swojej żonie? Jakaś osobista trauma? Zazdrość? Kiedy ja nie mam zahamowań przyznać, że moja kobieta jest najlepsza na świecie.

177 Ostatnio edytowany przez loulouw (2018-05-11 22:47:52)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
Snake napisał/a:

Wolę gnomy. Są małe, łyse i podstępne. Nie mogę więcej napisać, bo mi żona przeszkadza. Liże mnie cholera jedna po plecach i nie mogę się skupić.

Daj już spokój z tą żoną. Było dobre dwa, trzy razy, ale w kółko to już robi się nudne tongue

Ha, ha nie napiszę co na to mi powiedziała ale ona nie jest nudna. Ale że co? Jakiś ból dupy, że facet na damskim forum pisze miło o swojej żonie? Jakaś osobista trauma? Zazdrość? Kiedy ja nie mam zahamowań przyznać, że moja kobieta jest najlepsza na świecie.

Ale nas to zupełnie nie interesuje. To nie nasza żona tylko Twoja. Nie przyszło Ci do głowy ze nikt Cię tutaj nie chce czytać? Nadal?naprawde tak sie z nią nudzisz, ze musisz sie tutaj udzielać ?

178 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-11 22:55:03)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
Snake napisał/a:

Wolę gnomy. Są małe, łyse i podstępne. Nie mogę więcej napisać, bo mi żona przeszkadza. Liże mnie cholera jedna po plecach i nie mogę się skupić.

Daj już spokój z tą żoną. Było dobre dwa, trzy razy, ale w kółko to już robi się nudne tongue

Ha, ha nie napiszę co na to mi powiedziała ale ona nie jest nudna. Ale że co? Jakiś ból dupy, że facet na damskim forum pisze miło o swojej żonie? Jakaś osobista trauma? Zazdrość? Kiedy ja nie mam zahamowań przyznać, że moja kobieta jest najlepsza na świecie.

Chciałbyś big_smile Ale ja nie podrasuję Twojego ego, źle trafiłeś, co już powinieneś wiedzieć, ale widać opornie idzie Ci nauka tongue  Po prostu znudzenie, kiedy po raz setny jedno i to samo czytam w podobny deseń, tym razem z drobną liżącą odmianą ...
No bo wiesz Snake, posiadania żony to ja nikomu nie zazdroszczę, tu akurat trafiłeś jak kulą w płot big_smile A miziania po plecach mi nie brakuje, a więc? big_smile Czym jeszcze chciałbyś się nam pochwalić? big_smile

179

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

Ej, bo to nudne już tak czytać jacy tu sami nieszczęśliwi. Myślę sobie - odrobinę optymizmu i szczęścia się przyda. No ale faktycznie, złe wiadomości lepiej się sprzedają. Można kogoś utulać, ulitowac się, ponarzekać...

180

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
loulouw napisał/a:

Ale nas to zupełnie nie interesuje. To nie nasza żona tylko Twoja. Nie przyszło Ci do głowy ze nikt Cię tutaj nie chce czytać? Nadal?naprawde tak sie z nią nudzisz, ze musisz sie tutaj udzielać ?

Brawo smile
Ja już od dawna nie mogłam go czytać tongue

181 Ostatnio edytowany przez Mirirale (2018-05-11 23:11:45)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Czarna Kotka napisał/a:

Jak ja czekam na wątek "troje dzieci, każde z inną", w sensie że to facet je wychowuje, bo tak chce. I osąd jaki to jest z tego powodu puszczalski.

Gdybym zobaczyła taki temat bardziej oceniałybym matki tych dzieci. Sama póki co jestem bezdzietna, ale już wiem, że dziecka bym nigdy nie oddała. Walczyłabym jak lwica.

182 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-11 23:15:28)

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:

Ej, bo to nudne już tak czytać jacy tu sami nieszczęśliwi. Myślę sobie - odrobinę optymizmu i szczęścia się przyda. No ale faktycznie, złe wiadomości lepiej się sprzedają. Można kogoś utulać, ulitowac się, ponarzekać...

No to fora Ci się pomerdały. Zaloguj się na przechwalki-samochwalki.pl tongue Albo może zacznij prowadzić blog o swoim szczęściu małżeńskim? tongue

183

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Lou71.71 napisał/a:
loulouw napisał/a:

Ale nas to zupełnie nie interesuje. To nie nasza żona tylko Twoja. Nie przyszło Ci do głowy ze nikt Cię tutaj nie chce czytać? Nadal?naprawde tak sie z nią nudzisz, ze musisz sie tutaj udzielać ?

Brawo smile
Ja już od dawna nie mogłam go czytać tongue

Ale ci kazali, biedactwo... Kolejna nieszczęśliwa i to przeze mnie. Jak ja to przeżyję? A prawda, przecież mam to w ... nosie tongue

184

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Snake napisał/a:
Lou71.71 napisał/a:
loulouw napisał/a:

Ale nas to zupełnie nie interesuje. To nie nasza żona tylko Twoja. Nie przyszło Ci do głowy ze nikt Cię tutaj nie chce czytać? Nadal?naprawde tak sie z nią nudzisz, ze musisz sie tutaj udzielać ?

Brawo smile
Ja już od dawna nie mogłam go czytać tongue

Ale ci kazali, biedactwo... Kolejna nieszczęśliwa i to przeze mnie. Jak ja to przeżyję? A prawda, przecież mam to w ... nosie tongue

Mam cię nie tylko w nosie, nie cierpię takich kolesi jak ty.
a ty co? podbudowujesz się na tym forum? Masz cudną żonę, to zmykaj do niej, bo może ktoś ci ją zgarnie, kiedy ty będziesz się nią chwalić tongue

185

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym

Olejcie go jak Marisushi to sie znudzi i pojdzie gdzie idziej taki typ musi miec zywicieli

186

Odp: Dwoje dzieci- każde z innym
Mirirale napisał/a:
Czarna Kotka napisał/a:

Jak ja czekam na wątek "troje dzieci, każde z inną", w sensie że to facet je wychowuje, bo tak chce. I osąd jaki to jest z tego powodu puszczalski.

Gdybym zobaczyła taki temat bardziej oceniałybym matki tych dzieci. Sama póki co jestem bezdzietna, ale już wiem, że dziecka bym nigdy nie oddała. Walczyłabym jak lwica.

W sumie tak, rzadko kiedy kobieta decyduje się zostawić dziecko.I nawet patrząc na to co się działo ostatnio w sejmie- te wszystkie matki z niepełnosprawnymi dziecmi i statystyki, które mówią, że większość mężczyzn ucieka gdy rodzi się chore dziecko potwierdza jak silne są kobiety.
A że czasem kobieta kobiecie wilkiem to już inna sprawa.

Posty [ 131 do 186 z 186 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dwoje dzieci- każde z innym

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024