Zastanawia mnie czy mężczyzna może się zmienić będąc z inną nową kobieta? Jeśli w poprzednim związku przejawiała sie nie tylko agresja słowna, ale przemoc fizyczna. A facet twierdzi, ze to wina poprzedniej partnerki. (Od niego wiem jedynie o sprzeczkach, które były powodem rozstania, od znajomej dowiedziałam się czegoś więcej )
Poznałam faceta, 34lata, majetny, posiadający własną firmę. Jest bardzo mily, uśmiechnięty, sympatyczny, przystojny. Powiedział mi, że jego poprzedni związek rozpadł się z powodu co tygodniowych kłótni.
Ja od znajomej dowiedziałam się, że potrafił wyrzucać swoją była za drzwi z mieszkania, wiem że się szarpali, ale ona twierdzi że to z powodu jego czepialstwa. Wiem, że zawsze wina leży po dwóch stronach.
Czy możliwe jest że przy innej kobiecie się zmieni?
Mam obawy czy wchodzić w ta relację z racji tego, że mój były był tak samo nerwowy, nie potrafił się pogodzić, nie szukał kompromisu, a cała winą obarczal mnie. Mówił mi, że gdybym ja : zachowywalabym się normalnie to i on traktowalby mnie normalnie. Kłótnie przyciągał do maksimum, nie miał do mnie szacunku, również potrafił mnie szarpać.
Zastanawiam się czy możliwa jest przemiana, czy taki facet może się zmienić. Bądź co bądź to już dorosły człowiek. Czy jeśli trafi na 'ta właściwą' to może się zmienić? Wiem, że miał kilka związków za sobą, wiem że był zaręczyny, ale do ślubu nie doszło. Czy ryzykować w tej sytuacji,