Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 139 z 139 ]

131

Odp: Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...
Iceni napisał/a:

Ale przecież właśnie to robisz - skupiasz się na jednym wyrazie, a nie na kontekście w jakim słowo "facet" jest używane.

Nie. Pisałem o połączeniu w jednym z zdaniu facet i kobieta. Chodzi o całą wypowiedź.

Iceni napisał/a:

("mężczyzna" wymaga użycia 11 klawiszy, "facet" tylko 5 - może do ciebie trafiać ten argument lub nie, ale praw ekonomii/ergonomii nie zmienisz)

Spoważniej.

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...
Excop napisał/a:
Nya napisał/a:

Excop, skoro 'facet' jest nacechowany pejoratywnie to dlaczego masz w sygnaturce 'facet po przejściach'?

Bo dostosowałem się do określenia mężczyzn w tytułach pod ich nickiem. I stosowanym przez rzeszę uczestniczek. Tak to zresztą zapowiedziałem, bo gościem w końcu jestem tylko. smile

Zbliżasz się do tego urwiska z którego Dżdżownik skoczył?? smile

133 Ostatnio edytowany przez Iceni (2018-04-29 22:23:07)

Odp: Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...
Miłycham napisał/a:
Iceni napisał/a:

Ale przecież właśnie to robisz - skupiasz się na jednym wyrazie, a nie na kontekście w jakim słowo "facet" jest używane.

Nie. Pisałem o połączeniu w jednym z zdaniu facet i kobieta. Chodzi o całą wypowiedź.

Iceni napisał/a:

("mężczyzna" wymaga użycia 11 klawiszy, "facet" tylko 5 - może do ciebie trafiać ten argument lub nie, ale praw ekonomii/ergonomii nie zmienisz)

Spoważniej.

To jest bardzo poważne.  Wszelkie języki działają na tej zasadzie, wszystkie jezyki dążą do upraszczania, a nie do komplikowania mowy i pisma.

134

Odp: Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...
Ela210 napisał/a:
Excop napisał/a:
Nya napisał/a:

Excop, skoro 'facet' jest nacechowany pejoratywnie to dlaczego masz w sygnaturce 'facet po przejściach'?

Bo dostosowałem się do określenia mężczyzn w tytułach pod ich nickiem. I stosowanym przez rzeszę uczestniczek. Tak to zresztą zapowiedziałem, bo gościem w końcu jestem tylko. smile

Zbliżasz się do tego urwiska z którego Dżdżownik skoczył?? smile

W czym rzecz, Elu?

135 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-04-30 01:04:31)

Odp: Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...
Iceni napisał/a:
Miłycham napisał/a:
Iceni napisał/a:

("mężczyzna" wymaga użycia 11 klawiszy, "facet" tylko 5 - może do ciebie trafiać ten argument lub nie, ale praw ekonomii/ergonomii nie zmienisz)

Spoważniej.

To jest bardzo poważne.  Wszelkie języki działają na tej zasadzie, wszystkie jezyki dążą do upraszczania, a nie do komplikowania mowy i pisma.

Dlatego ten wyraz tak Ciebie męczy, bo językach stosuje się uproszczenia, skróty ect? Czyli jednak baba lepiej niż kobieta?  Warto więc od razu zacząć od butów na rzepy.

136 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-04-30 11:46:07)

Odp: Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...
Miłycham napisał/a:
Iceni napisał/a:
Miłycham napisał/a:


Spoważniej.

To jest bardzo poważne.  Wszelkie języki działają na tej zasadzie, wszystkie jezyki dążą do upraszczania, a nie do komplikowania mowy i pisma.

Dlatego ten wyraz tak Ciebie męczy, bo językach stosuje się uproszczenia, skróty ect? Czyli jednak baba lepiej niż kobieta?  Warto więc od razu zacząć od butów na rzepy.

Nie, Miłycham, to chodzi o to że stopniowo w języku formy dłuższe są wypierane przez krótsze. To jest fakt, najzwyklejsze w świecie zjawisko językowe takie samo jak np zapożyczenia z języków obcych. Możliwe że za ileś lat słowo "kobieta" też będzie zastąpione krótszym chociażby ta wspomniana przez Ciebie "baba" ale jeśli stanie się normą w języku potocznym to straci nacechowanie pejoratywne. To dokładnie stało się ze słowem "facet" smile
Taki mały cytacik żeby Cię przekonać: "Słowo „kobieta” weszło w użycie dopiero w XIX wieku, wypierając określenie „niewiasta”. Wcześniej było mianem obelżywym, uwłaczającym; w okresie między 1550–1700 obecnym prawie wyłącznie w tzw. literaturze sowizdrzalskiej, fraszkach."
Etymologia: st.pol. kob → chlew  lub st.pol. koba → kobyła
I co też się mamy teraz obrażać na określenie kobieta? big_smile
-------------
"Faceta należy etymologicznie łączyć z łacińskim przymiotnikiem facetus, który znaczył tyle, co "zabawny, wesoły, dowcipny", też "elegancki, przyjazny" (u Cycerona znaleźć można taki epitet odnoszący się do greckiego komediopisarza Arystofanesa). I w naszym języku mówiło się kiedyś o facecie - "człowieku wesołym, dowcipnym". Dziś - opatrzony kwalifikatorem potoczności - definiowany jest facet w słownikach następująco: "żartobliwie lub ironicznie, lekceważąco o mężczyźnie, zwykle mało znanym; osobnik, gość". Są jednak i takie leksykony, które poprzestają na po-traktowaniu faceta jako potocznego określenia mężczyzny.
Skutkiem dużej frekwencji faceta jest również jego zauważalna neutralizacja stylistyczna."

137 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-04-30 12:33:15)

Odp: Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...
jjbp napisał/a:
Miłycham napisał/a:
Iceni napisał/a:

To jest bardzo poważne.  Wszelkie języki działają na tej zasadzie, wszystkie jezyki dążą do upraszczania, a nie do komplikowania mowy i pisma.

Dlatego ten wyraz tak Ciebie męczy, bo językach stosuje się uproszczenia, skróty ect? Czyli jednak baba lepiej niż kobieta?  Warto więc od razu zacząć od butów na rzepy.

Nie, Miłycham, to chodzi o to że stopniowo w języku formy dłuższe są wypierane przez krótsze.

To tak oczywiste, że szkoda o tym pisać. Jednak problem w tym, że facet nie jest wersją skróconą wyrazu mężczyzna. Czy muszę tłumaczyć? wink I ja tutaj piszę o brzydkim zestawieniu facet i kobieta w jednym zdaniu. Nikt chyba jako tako negatywnie tego wyrazu nie postrzega. Może wyraz ten nie przechodzi, niektórym przez usta. No przyznać się, jak to wygląda na co dzień w stosunku do obu płci lol

138

Odp: Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...

A czy słowo facet to nie przypadkiem zwykły latynizm?

139 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-05-02 08:16:57)

Odp: Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...

Och, jak ja lubię takie słowne dociekania, analizy, grzebanie w polszczyźnie. Marzyłam kiedyś o studiowaniu polonistyki i nadal mnie to bardzo pociąga.
Że też nie przyszło mi do głowy, że facet to mężczyzna dowcipny, któremu nieobce są wesołe... facecje smile
Nie mam nic przeciwko używaniu tego słowa, ale "mężczyzna" rzeczywiście ma inny wydźwięk emocjonalny,  taki bardziej serio.
Mężczyzna jest... męski.  A w dawnym określeniu "mąż", rdzeniu tego pierwszego, pobrzmiewa moc i dostojeństwo smile
Piękny być nasz język wink Pielęgnujmy go,  wydobywajmy jego smaki i smaczki.

Posty [ 131 do 139 z 139 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Faceci twierdza ze kobieta po 35 roku zycia jest do niczego...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024