dziwne rozstanie, sprzeczności. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » dziwne rozstanie, sprzeczności.

Strony Poprzednia 1 88 89 90 91 92 123 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5,786 do 5,850 z 7,946 ]

5,786

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Paslawku smile

Cieszę się jak dziecko, bo kupiłam nowy telefon big_smile Nie mam żadnych większych zobowiązań to szaleje, a co!

Zobacz podobne tematy :

5,787

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Moja mama też od 2 tygodni ma nowy telefon radości co niemiara a głuchych telefonów też słychać czasem jak podśpiewuje lub klnie.
Poszliśmy do salonu no i poprosiłem pana o prosty telefon z dużymi przyciskami jak poprzedni który się popsuł moja mama zbuntowała się i zażądała szmartfona będzie się działo coś czuje .

5,788 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2019-03-13 01:32:42)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Paslawku będziesz musiał Mamę nauczyć obsługi i da radę big_smile

Ja jestem nowym nabytkiem zachwycona!

5,789

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Tak pokłady cierpliwości uruchamiam już Moja mama lubi mieć jednak ostatnie słowo polemizuje z technologią ale da radę ma poczucie humoru to ważne chociaż jak się .........  smile

Nowości są fajne dobrze jest się cieszyć .

5,790

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Wymig, czuje sie jak przejechana przez czolg od soboty bylam w szpitalu z dzieckiem a teraz pierwsza noc w domu i jutro z powrotem do szpitala sad

Eks mimo ze znowu nie wybral nas, wydaje sie "zly" na mnie
Ale mam to gdzieś

Staram sie cieszyć z tego co mam smile

5,791

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
paslawek napisał/a:

Moja mama też od 2 tygodni ma nowy telefon radości co niemiara a głuchych telefonów też słychać czasem jak podśpiewuje lub klnie.
Poszliśmy do salonu no i poprosiłem pana o prosty telefon z dużymi przyciskami jak poprzedni który się popsuł moja mama zbuntowała się i zażądała szmartfona będzie się działo coś czuje .

Fajna mama wink
Ja wlasnie namawiam mame na smartfona a chciala jakis zabytek :-D
Nauczę ja obsługiwać Messenger i bede zdjecia wnuków przesyłac wink

5,792

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Jazzmine napisał/a:

Paslawku smile

Cieszę się jak dziecko, bo kupiłam nowy telefon big_smile Nie mam żadnych większych zobowiązań to szaleje, a co!

I dobrze robisz, zakupy sa dobre na wszystko wink kup jeszcze nowa torebkę i buty i juz w ogole bajka :-D

5,793

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Paslawku ojjj tak, cierpliwość jak najbardziej się przyda smile

Moi rodzice oboje używają smartfony, sami podjęli taka decyzje bez niczyjego namawiania. Ba, moja Mama na tablecie śmiga i ogarnia wszystko big_smile


Aniu ostatnio tak popłynęłam na ciuchy, torebki i perfumy, ze daje na wstrzymanie smile chociaż buty faktycznie by się przydały, brakuje mi jakichś białych tongue a co do eks.. ciężko, wiem, ale musisz postawić na waszym związku krzyzyk i iść powoli do przodu. Głowa do góry :* dasz radę na pewno

5,794 Ostatnio edytowany przez Teufel (2019-03-13 08:25:47)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Ale buszują po nocach, spać nie dają. Rozpasało się to towarzystwo, oj rozpasało. A poza tym, to bardzo Was lubię.... .

5,795 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2019-03-13 12:28:21)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Ja mam dziś kumulacje eks. Dzwoniłam do kolegi w jednej sprawie to mówi mi, ze widział X w jednej z restauracji i X udał, ze go nie zna. Tak mu wstyd było po pewnej akcji hahaha :-P podpytałam czy z kolegami, bo zazwyczaj ciężko go wyciągnąć było a z kolegami czasem wyskoczył, ale był z jakaś panna. Cóż:-D

Muszę tez załatwić dziś pewna sprawę z wcześniejszym ex i spotkamy się pierwszy raz (nie licząc przypadkowych 2-3 spotkań na ulicy w pośpiechu) po prawie 2 latach od rozstania. Nie powiem, trochę mam nerwa, bo nie wiem czego mogę się po nim spodziewać. Byłam od niego uzależniona emocjonalnie i ten związek strasznie mnie zrujnował psychicznie.

Trzymajcie za mnie kciuki big_smile

5,796

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Trzymanie kciuków masz jak w banku nie musisz o to prosić sie samo rozumie

Pozdrowienia i oczywiści Trzymaj się i fason też. Powodzenia

5,797

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Jazzmine napisał/a:

Ja mam dziś kumulacje eks. Dzwoniłam do kolegi w jednej sprawie to mówi mi, ze widział X w jednej z restauracji i X udał, ze go nie zna. Tak mu wstyd było po pewnej akcji hahaha :-P podpytałam czy z kolegami, bo zazwyczaj ciężko go wyciągnąć było a z kolegami czasem wyskoczył, ale był z jakaś panna. Cóż:-D

Muszę tez załatwić dziś pewna sprawę z wcześniejszym ex i spotkamy się pierwszy raz (nie licząc przypadkowych 2-3 spotkań na ulicy w pośpiechu) po prawie 2 latach od rozstania. Nie powiem, trochę mam nerwa, bo nie wiem czego mogę się po nim spodziewać. Byłam od niego uzależniona emocjonalnie i ten związek strasznie mnie zrujnował psychicznie.

Trzymajcie za mnie kciuki big_smile

Ponieważ wiem jak to jest sad to trzymam mocno :-*
Powodzenia smile

5,798

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Dziękuje Wam <3

Niestety sprawa została przełożona i dopiero za kilka dni będzie można ja zamknąć. Jednak zobaczę go jutro/pojutrze, bo musimy załatwić coś jeszcze. Dzisiaj rozmawiał ze mną o dziwo spokojnie i bez żadnych prywatnych wycieczek. Jedyne co napisał to to, ze nie wie czy umie spojrzeć mi w oczy. Wow, minęły 2 lata a on dalej jakoś dziwnie na mnie reaguje. Chora to była miłość, toksyczna i rujnujaca, mnie w szczególności. Szkoda, ze facet nie chce pójść na terapie tylko po to, żeby zrobić sobie dobrze przede wszystkim, ale to już nie mój problem.

Jadę na shopping i kawę z kolega, a co! :-)

Stres przełożony na za kilka dni to dziś odetchnęłam z ulga big_smile

5,799

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Hejka. Wrociłem do mieszkania i jak zobaczyłem ta pustke to zobaczyłem jaką pustke zostawiła tez w mojej głowie/sercu. Mam totalna załamkę mimo tego ze juz było duzo lepiej. Nie wiem co teraz z soba zrobic ;/

5,800 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-03-13 17:53:01)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
John_wick napisał/a:

Hejka. Wrociłem do mieszkania i jak zobaczyłem ta pustke to zobaczyłem jaką pustke zostawiła tez w mojej głowie/sercu. Mam totalna załamkę mimo tego ze juz było duzo lepiej. Nie wiem co teraz z soba zrobic ;/

Co możesz zrobić ?

Możesz wyjść na miasto połazić ,możesz z kimś pogadać zadzwonić ,możesz pisać co czujesz.
To mieszkanie naprawdę takie puste czy to przenośnia ?Poprzestawiaj coś pozmieniaj jak masz tam graty .
Trzymaj i nie daj się pustka jej poczucie to cholerna sztuczka wiąże się z całą masą przyzwyczajeń nawyków itp.
Teraz masz coś jak zespół odstawienia lęk że zawsze tak będzie to nowe sytuacje dochodzą do ciebie nauczysz się godzić z nowym

5,801

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

W sumie masz racje jednak mieszkanie faktycznie jest bardzo puste brak mu ,,wnętrza''. Jakos staram sie ogarnąć mysli i pisać na forum albo z znajomymi ale wiadomo nie kazdy ma czas ani ochotę na spotkania z ziomkiem który jest przybity.

5,802

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
John_wick napisał/a:

W sumie masz racje jednak mieszkanie faktycznie jest bardzo puste brak mu ,,wnętrza''. Jakos staram sie ogarnąć mysli i pisać na forum albo z znajomymi ale wiadomo nie kazdy ma czas ani ochotę na spotkania z ziomkiem który jest przybity.

Pokombinuj z mieszkaniem jak możesz nie wiem czy wynajmujesz czy Twoje jaką masz umowę i finanse.

Prawie wszystkiego można się nauczyć w takich pracach domowych ja nie wynajmuje fachowców jak nie muszę nie raz coś się spieprzy
to fakt ,ale nauczenie się nowych czynności jest świetną sprawą na zmianę myślenia.

5,803

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Tzn zastanawiam sie czy nie najlepsza bedzie zmiana mieszkania. Nowe otoczenie, mozliwe nowi współlokatorzy to szansa na cos nowego.

5,804 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-03-13 18:24:55)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
John_wick napisał/a:

Tzn zastanawiam sie czy nie najlepsza bedzie zmiana mieszkania. Nowe otoczenie, mozliwe nowi współlokatorzy to szansa na cos nowego.

Może tak być ale w nowe miejsce zabierzesz swoją głowę z wszystkimi myślami to może być rodzaj ucieczki najlepiej jak by te zmiany w Tobie szły w parze ze zmianami które wprowadzasz Ty sam na zewnątrz.
Moja córka wyprowadziła się od chłopaka po zerwaniu do koleżanki która przeniosła się w nowe miejsce nie pomogło potem była u babci trochę pomogło na koniec wylądowała na starych śmieciach czyli u mamusi i tatusia czas zrobił swoje i to że coś zmieniała w sobie
teraz mieszka z bratanicą na "swoim" ale to już rok minął od katastrofy ma się dobrze.

5,805

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Właśnie chyba to nie będzie najlepszy pomysł na życie. Ucieczka nic nie da głowa musi sama sobie poradzić. Narazie siedzę i myślę ale sam nie wiem czy o niej czy o mieszkaniu. Jakos dziwnie sie czuję.

Pamiętacie o tym SMS od eks. Napisała go od siebie nic nie wiedziała że z kimś pisze. - 100% pewne info
O co jej może chodzić?

5,806 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-03-13 18:35:41)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
John_wick napisał/a:

Właśnie chyba to nie będzie najlepszy pomysł na życie. Ucieczka nic nie da głowa musi sama sobie poradzić. Narazie siedzę i myślę ale sam nie wiem czy o niej czy o mieszkaniu. Jakos dziwnie sie czuję.

Pamiętacie o tym SMS od eks. Napisała go od siebie nic nie wiedziała że z kimś pisze. - 100% pewne info
O co jej może chodzić?

John a co Cię to obchodzi konkretnie
Moim zdaniem wbiła sobie do łb... głowy przez okres trwania waszego związku ze ma nad Tobą jakąś władzę i kontroluje Ciebie manipulacjami milion sposobów na to ma ludzkość to chore przyzwyczaiła się do takiego zachowania nie łatwo zrezygnować nawet z urojonej władzy  pies ogrodnika słynny.Przyzwyczaiła się jeszcze pewnie do innych korzyści jej szczęście nie zależy od niej samej tylko od spełniania warunków przez kogoś innego i to tak chyba totalnie .

5,807 Ostatnio edytowany przez John_wick (2019-03-13 18:41:33)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Muszę zająć się sobą a nie rozmyslać co sie stało. W sumie juz było duzo lepiej zapominałem o tym ale puste mieszkanie i wszystko powróciło. Chyba tylko czas mi z tym pomoze i forum big_smile
Prawda wyglada tak ze nie oszukując wszystko osiągnęła przy moim wielkim zaangazowaniu. Znajomi mówią mi że poprostu mnie wykorzystała teraz poczuła ze juz nic wiecej nie może z mnie wycisnąc i zrobiła jak zrobiła.
Cała wine za rozstanie zwaliła na mnie a jak wszyscy do mnie dzwonili i powiedziałem co zrobiła to nagle do mnie z pretensjami i wyzwiskami.

5,808 Ostatnio edytowany przez Martwa (2019-03-13 19:17:07)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Hej, jestem tu od niedawna i zauważyłam, że w tym wątku wiele z Was piszę o podobnych sprawach, które mnie aktualnie też nurtują.
Mam lepsze i gorsze dni. Dziś jest mój gorszy dzień, kiedy zastanawiam się, za co mój były mnie aż tak nienawidzi, skoro to on jest toksycznym człowiekiem i mnie zranił emocjonalnie..?
Zapewne te analizy są zbędne. Ale to czasami bierze nade mną górę i przytłacza bardzo. Mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli...

5,809

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Cześć Kochani, mam nadzieje ze u Was dzisiaj lepiej.

Ja dalej się mecze... zawsze po kilku dniach mijało, teraz prawie tydzień a ja dalej w niepokoju, jestem tym bardzo zmęczona. Nie moge znaleźć sobie miejsca, metamorfoza podziała na chwile, chwilowa górka i powrót w dół. Głowa do wymiany
Miłego wieczoru wink

5,810

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
wyimaginowana napisał/a:

Cześć Kochani, mam nadzieje ze u Was dzisiaj lepiej.

Ja dalej się mecze... zawsze po kilku dniach mijało, teraz prawie tydzień a ja dalej w niepokoju, jestem tym bardzo zmęczona. Nie moge znaleźć sobie miejsca, metamorfoza podziała na chwile, chwilowa górka i powrót w dół. Głowa do wymiany
Miłego wieczoru wink

U mnie to samo wiec sie nie przejmuj.. dobra nawet i ta chwila smile
pamiętaj ze nie jestes z tym sama i ze to minie ;-)
Ps. To moze teraz paznokcie czy cos ;-D

5,811

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

John ucieczka nic nie da, bo nie uciekniesz od własnych myśli. Chwilowa zmiana otoczenia dla higieny psychicznej jak najbardziej ok, ale od siebie samego nie uciekniesz, wiec musisz zmiany zacząć w swojej głowie i nastawieniu.

5,812

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Annkaa napisał/a:

Ps. To moze teraz paznokcie czy cos ;-D

To może niejaka Promyczek się odezwie wreszcie.

Martwa witaj .

Martwa ,Gilotyna ,Katastrofa czy mnie jeszcze coś zaskoczy .

5,813

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
paslawek napisał/a:
Annkaa napisał/a:

Ps. To moze teraz paznokcie czy cos ;-D

To może niejaka Promyczek się odezwie wreszcie.

Martwa witaj .

Martwa ,Gilotyna ,Katastrofa czy mnie jeszcze coś zaskoczy .

katastrofalna Biedronka big_smile

5,814

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

W dołku emocjonalnym ten nick wydawał mi się jak najbardziej słuszny smile jak już się wyleczę, zmienię na Żywa big_smile

5,815 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-03-13 22:20:35)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Martwa napisał/a:

W dołku emocjonalnym ten nick wydawał mi się jak najbardziej słuszny smile jak już się wyleczę, zmienię na Żywa big_smile

Tylko błagam nie np Żywa Torpeda czy coś


So many feelings
Pent up in here
Left all alone, I'm with
The one I most fear
I'm sick and I'm tired
Of reasoning
just want to break out
shake off this skin

I can't escape myself

All my problems
loom larger than life
I can't swallow another slice
Seems like my shadow
mocks every stride.
I learn to live with,
what's trapped inside.

I can't escape myself

So many feelings
end up in here
left so alone I'm with
oh, an atmoshere
I'm sick and I'm tired
of reasoning
just want to break out
shake off this skin

I can't escape myself



The Sound - I Can't Escape Myself 1980

5,816

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Witaj Martwa smile
Pobilas mnie z nickkem ;D musiałam to napisać.

Rozgosc się ,czytaj nas i nie dawaj się smile


A ja przychodze z takimi wnioskami.
Owszem,bolalo rozstanie, myślałam że pekne i umre i później dlugo i czasem coś pyknie teraz. Ale z drugiej strony lepiej było czuć,przezyc te emocje, miłość, fajny seks, super wyjazdy, świetne dnie i noce. Ponadto dużo się nauczyłam o sobie, o tym jak działam ,o związku po związku. Dużo wniosków. I cóż warto było to przeżyć.. życie się na tym nie skończyło ,wierzę że będą jeszcze zajebiste sytuację życia być może już bez dramatów rozstania.
Zresztą czas po rozstaniu też był potrzebny aby się o sobie nauczyć czegoś. Byl romans i przyznaje spałam z kimś tam,ale to mi też pokazało ,że fuck seks może być super nie tylko z eksem. !
Takie mam refleksje od paru dni. Wiadomka ,że są ułamki chwil że tęsknię,ale już nie mysle tak mocno.
Pewnie będą lepsze gorsze dni,ale takie mam wnioski.
Milionerka jeszcze nie jestem. I długo nie będę.
big_smile
P.S która z Was odradzala mundurowych ?

5,817

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Wszystkie ? smile

5,818

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Gilotyna1988 napisał/a:

Witaj Martwa smile
Pobilas mnie z nickkem ;D musiałam to napisać.

Rozgosc się ,czytaj nas i nie dawaj się smile


A ja przychodze z takimi wnioskami.
Owszem,bolalo rozstanie, myślałam że pekne i umre i później dlugo i czasem coś pyknie teraz. Ale z drugiej strony lepiej było czuć,przezyc te emocje, miłość, fajny seks, super wyjazdy, świetne dnie i noce. Ponadto dużo się nauczyłam o sobie, o tym jak działam ,o związku po związku. Dużo wniosków. I cóż warto było to przeżyć.. życie się na tym nie skończyło ,wierzę że będą jeszcze zajebiste sytuację życia być może już bez dramatów rozstania.
Zresztą czas po rozstaniu też był potrzebny aby się o sobie nauczyć czegoś. Byl romans i przyznaje spałam z kimś tam,ale to mi też pokazało ,że fuck seks może być super nie tylko z eksem. !
Takie mam refleksje od paru dni. Wiadomka ,że są ułamki chwil że tęsknię,ale już nie mysle tak mocno.
Pewnie będą lepsze gorsze dni,ale takie mam wnioski.
Milionerka jeszcze nie jestem. I długo nie będę.
big_smile
P.S która z Was odradzala mundurowych ?

Pewnie ja i nadal odradzam . Chociaż wierzę w to że są normalni w tym zawodzie ale jednak ja już w to wchodzić nie chce . Poznałam też kilku tego co się nasłuchałam mnie przeraziło .

5,819

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Serio ? Aż tak ?
Kurde. Zobaczymy. Ulubione- zobaczymy.
...

5,820

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
GwiezdnyPył napisał/a:
Gilotyna1988 napisał/a:

Witaj Martwa smile
Pobilas mnie z nickkem ;D musiałam to napisać.

Rozgosc się ,czytaj nas i nie dawaj się smile


A ja przychodze z takimi wnioskami.
Owszem,bolalo rozstanie, myślałam że pekne i umre i później dlugo i czasem coś pyknie teraz. Ale z drugiej strony lepiej było czuć,przezyc te emocje, miłość, fajny seks, super wyjazdy, świetne dnie i noce. Ponadto dużo się nauczyłam o sobie, o tym jak działam ,o związku po związku. Dużo wniosków. I cóż warto było to przeżyć.. życie się na tym nie skończyło ,wierzę że będą jeszcze zajebiste sytuację życia być może już bez dramatów rozstania.
Zresztą czas po rozstaniu też był potrzebny aby się o sobie nauczyć czegoś. Byl romans i przyznaje spałam z kimś tam,ale to mi też pokazało ,że fuck seks może być super nie tylko z eksem. !
Takie mam refleksje od paru dni. Wiadomka ,że są ułamki chwil że tęsknię,ale już nie mysle tak mocno.
Pewnie będą lepsze gorsze dni,ale takie mam wnioski.
Milionerka jeszcze nie jestem. I długo nie będę.
big_smile
P.S która z Was odradzala mundurowych ?

Pewnie ja i nadal odradzam . Chociaż wierzę w to że są normalni w tym zawodzie ale jednak ja już w to wchodzić nie chce . Poznałam też kilku tego co się nasłuchałam mnie przeraziło .

To ja dorzucę jeszcze całą branżę budowlaną, od niskiego do wysokiego szczebla. Uciekać gdzie się da.

5,821

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Gilotyna1988 napisał/a:

Witaj Martwa smile
Pobilas mnie z nickkem ;D musiałam to napisać.

Rozgosc się ,czytaj nas i nie dawaj się smile


A ja przychodze z takimi wnioskami.
Owszem,bolalo rozstanie, myślałam że pekne i umre i później dlugo i czasem coś pyknie teraz. Ale z drugiej strony lepiej było czuć,przezyc te emocje, miłość, fajny seks, super wyjazdy, świetne dnie i noce. Ponadto dużo się nauczyłam o sobie, o tym jak działam ,o związku po związku. Dużo wniosków. I cóż warto było to przeżyć.. życie się na tym nie skończyło ,wierzę że będą jeszcze zajebiste sytuację życia być może już bez dramatów rozstania.
Zresztą czas po rozstaniu też był potrzebny aby się o sobie nauczyć czegoś. Byl romans i przyznaje spałam z kimś tam,ale to mi też pokazało ,że fuck seks może być super nie tylko z eksem. !
Takie mam refleksje od paru dni. Wiadomka ,że są ułamki chwil że tęsknię,ale już nie mysle tak mocno.
Pewnie będą lepsze gorsze dni,ale takie mam wnioski.
Milionerka jeszcze nie jestem. I długo nie będę.
big_smile
P.S która z Was odradzala mundurowych ?

Przeżyć i odczuć, do głębi, po całości - myślę, że tak trzeba. Leki nic tu nie załatwią, to wyjście na skróty. Tak uważam. Miałam wypisane, nie brałam, uznałam że nie zmienią tego, co myślę, co czuję, wyłączą mnie na chwilę ale to wróci. I wraca. Trzymałam się dobrze naprawdę długo, chwilowe załamania, ale teraz to pękło, jakbym się wróciła do przeszłości, ból straszny, ale może tak ma być, może to jest po coś, może upada ostatnia nadzieja, nie wiem, czuje się źle, trudno mi znaleźć jakiekolwiek wyjście z tej sytuacji  o wytłumaczeniu nie wspominając. Może to kwestia widywania go. Ale wierzę, że będzie lepiej. Musi.

5,822 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-03-13 23:56:31)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Jak zaczniecie się licytować dziewczyny to prawie nikt nie zostanie dla Katy bo wiadomo lekarze ,prawnicy ,korpo ludki ,mundurowi ,marynarze, piloci,biznesmeni,budowlańcy,rzemieślnicy,tirowcy,artyści,muzycy itp itd nie maja opinii zostają duchowni najlepiej protestanccy ,ale Ci mają spore branie bo mało ich  więc też nie .

5,823

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Ja nawet na głos nie mówię „jakich” odradzam...

Kata pewnie, ze tak. Rozstanie uczy, przede wszystkim, najwiecej człowiek dowiaduje się o samym sobie. Ja, z perspektywy czasu, staje się coraz bardziej wdzięczna za ta lekcje.

„Coś się ciągnie za mną i nie wiem ile to potrwa, zaczekaj przed drzwiami, zawołam cię jak posprzątam.” big_smile

5,824 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-03-13 23:44:57)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
wyimaginowana napisał/a:

Przeżyć i odczuć, do głębi, po całości - myślę, że tak trzeba. Leki nic tu nie załatwią, to wyjście na skróty. Tak uważam.

Tak właśnie tak ja to już wiem Ty też to przejdziesz .Tym bardziej że nie jesteś tak porąbana jak ja byłem kiedyś wierz mi masz czystszy start nie skrzywdziłaś.

Trzymaj się i już.

5,825

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Duchowni. Jak byłam mała kochałam się na zabój w księdzu.
Każde kazanie przezywalam indywidualnie ,nawet wydawało mi się ,że on widzi ze się w nim kocham. big_smile to jest myśl.

Jazz, tak. Uczy, o sobie to teraz naprawdę dużo wiem, choć poszło kiepsko i tesknie za fajnymi chwilami to naprawdę dostałam lekcje życia. Tak samo.

Wymig, na spokojnie. Trzeba to po prostu wypluć z siebie do reszty. A i tak zawsze coś zostaje i czymś się tam odbija.

5,826

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Kata tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono. To widocznie była próba i grunt to wyciągnąć z niej dobre wnioski.

5,827

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Dokładnie. Czuję że mnie to przeczolgalo ,ale po coś pewnie .

5,828

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Gilotyna1988 napisał/a:

Serio ? Aż tak ?
Kurde. Zobaczymy. Ulubione- zobaczymy.
...

Kata tak szybko ? A posag hmm

5,829

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Paslawku big_smile może nie AZ tak, ale cóż kto wie kto wie. Narazie robię rozeznanie. Wiem,ze mundurowi to ciężki temat sad . Zobaczymy wink

5,830 Ostatnio edytowany przez GwiezdnyPył (2019-03-14 09:00:01)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Kata ja odradzam z tego powodu bo ja mam porównanie jak człowiek się zmienia idąc do policji itp.  Jeśli spodobał ci się jakiś mundurowy nie masz już możliwości porównania jaki był przed pracą . Jeśli jest normalny to już się nie zmieni (chyba):-P.
Poprostu każda kobieta która wchodzi w związek z mundurowym musi sobie dużo przemyśleć czy jest na taki związek gotowa . Oni mają bardzo ciężki zawód muszą jakoś odreagowywać itp.  Poczytaj sobie kobiety żony mundurowych czy coś takiego . No i chyba czytałaś Toni post jak ona ma ciężko ....
Mi też nadal podobają się mundurowi ale wiem że jestem psychicznie za słaba na taki związek .
Paslawku no budowlańców to już w ogóle odradzam ci to dopiero są baniarze hahahaha .

5,831

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
GwiezdnyPył napisał/a:

Kata ja odradzam z tego powodu bo ja mam porównanie jak człowiek się zmienia idąc do policji itp.  Jeśli spodobał ci się jakiś mundurowy nie masz już możliwości porównania jaki był przed pracą . Jeśli jest normalny to już się nie zmieni (chyba):-P.
Poprostu każda kobieta która wchodzi w związek z mundurowym musi sobie dużo przemyśleć czy jest na taki związek gotowa . Oni mają bardzo ciężki zawód muszą jakoś odreagowywać itp.  Poczytaj sobie kobiety żony mundurowych czy coś takiego . No i chyba czytałaś Toni post jak ona ma ciężko ....
Mi też nadal podobają się mundurowi ale wiem że jestem psychicznie za słaba na taki związek .
Paslawku no budowlańców to już w ogóle odradzam ci to dopiero są baniarze hahahaha .

No przepraszam, a kto mi tu łatkę babiarza przypina, ja jestem grzeczny i prawie zawsze byłem.
A teraz Pyłku tak na poważnie, to w tym co piszesz o mundurowych masz wiele racji. Moja ciotka wyszła za mundurowego i to co on zrobił z nią i jej życiem starczyłoby na trzy opasłe tomy.  A wyszedł by z tego niezły horror. No coś w tych zawodach jest złego.

5,832

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Teufel napisał/a:
GwiezdnyPył napisał/a:

Kata ja odradzam z tego powodu bo ja mam porównanie jak człowiek się zmienia idąc do policji itp.  Jeśli spodobał ci się jakiś mundurowy nie masz już możliwości porównania jaki był przed pracą . Jeśli jest normalny to już się nie zmieni (chyba):-P.
Poprostu każda kobieta która wchodzi w związek z mundurowym musi sobie dużo przemyśleć czy jest na taki związek gotowa . Oni mają bardzo ciężki zawód muszą jakoś odreagowywać itp.  Poczytaj sobie kobiety żony mundurowych czy coś takiego . No i chyba czytałaś Toni post jak ona ma ciężko ....
Mi też nadal podobają się mundurowi ale wiem że jestem psychicznie za słaba na taki związek .
Paslawku no budowlańców to już w ogóle odradzam ci to dopiero są baniarze hahahaha .

No przepraszam, a kto mi tu łatkę babiarza przypina, ja jestem grzeczny i prawie zawsze byłem.
A teraz Pyłku tak na poważnie, to w tym co piszesz o mundurowych masz wiele racji. Moja ciotka wyszła za mundurowego i to co on zrobił z nią i jej życiem starczyłoby na trzy opasłe tomy.  A wyszedł by z tego niezły horror. No coś w tych zawodach jest złego.

Hahaha przepraszam nie chciałam urazić oczywiście w tym zawodzie też są wyjątki (wybrnęłam ?) :-P.
Mój ex zanim poszedł tam gdzie poszedł swoją karierę zaczynał jako budowlaniec Boże jak ciężko było go odłączyć  głupich tekstów .... Mogłam nie wchodzić w związek a nie próbować kogoś zmienić . Teraz już wiem że nikogo nie można zmieniać albo nam pasuje albo nie !
Ja mam dziwne akcje z budowlańcami strasznie zaczepiają i dlatego tak napisałam ;-)

5,833

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
GwiezdnyPył napisał/a:
Teufel napisał/a:
GwiezdnyPył napisał/a:

Kata ja odradzam z tego powodu bo ja mam porównanie jak człowiek się zmienia idąc do policji itp.  Jeśli spodobał ci się jakiś mundurowy nie masz już możliwości porównania jaki był przed pracą . Jeśli jest normalny to już się nie zmieni (chyba):-P.
Poprostu każda kobieta która wchodzi w związek z mundurowym musi sobie dużo przemyśleć czy jest na taki związek gotowa . Oni mają bardzo ciężki zawód muszą jakoś odreagowywać itp.  Poczytaj sobie kobiety żony mundurowych czy coś takiego . No i chyba czytałaś Toni post jak ona ma ciężko ....
Mi też nadal podobają się mundurowi ale wiem że jestem psychicznie za słaba na taki związek .
Paslawku no budowlańców to już w ogóle odradzam ci to dopiero są baniarze hahahaha .

No przepraszam, a kto mi tu łatkę babiarza przypina, ja jestem grzeczny i prawie zawsze byłem.
A teraz Pyłku tak na poważnie, to w tym co piszesz o mundurowych masz wiele racji. Moja ciotka wyszła za mundurowego i to co on zrobił z nią i jej życiem starczyłoby na trzy opasłe tomy.  A wyszedł by z tego niezły horror. No coś w tych zawodach jest złego.

Hahaha przepraszam nie chciałam urazić oczywiście w tym zawodzie też są wyjątki (wybrnęłam ?) :-P.
Mój ex zanim poszedł tam gdzie poszedł swoją karierę zaczynał jako budowlaniec Boże jak ciężko było go odłączyć  głupich tekstów .... Mogłam nie wchodzić w związek a nie próbować kogoś zmienić . Teraz już wiem że nikogo nie można zmieniać albo nam pasuje albo nie !
Ja mam dziwne akcje z budowlańcami strasznie zaczepiają i dlatego tak napisałam ;-)

Pyłku, wybrnęłaś. I z budowlańcami też masz sporo racji. Znam dobrze to środowisko i muszę stwierdzić, że wielu jest strasznie nieokrzesanych, no cóż życie. Miłego dnia Ci Pyłku życzę, w Wam wszystkim, dziewczyny i chłopaki też.

5,834

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Teufel napisał/a:
GwiezdnyPył napisał/a:
Teufel napisał/a:

No przepraszam, a kto mi tu łatkę babiarza przypina, ja jestem grzeczny i prawie zawsze byłem.
A teraz Pyłku tak na poważnie, to w tym co piszesz o mundurowych masz wiele racji. Moja ciotka wyszła za mundurowego i to co on zrobił z nią i jej życiem starczyłoby na trzy opasłe tomy.  A wyszedł by z tego niezły horror. No coś w tych zawodach jest złego.

Hahaha przepraszam nie chciałam urazić oczywiście w tym zawodzie też są wyjątki (wybrnęłam ?) :-P.
Mój ex zanim poszedł tam gdzie poszedł swoją karierę zaczynał jako budowlaniec Boże jak ciężko było go odłączyć  głupich tekstów .... Mogłam nie wchodzić w związek a nie próbować kogoś zmienić . Teraz już wiem że nikogo nie można zmieniać albo nam pasuje albo nie !
Ja mam dziwne akcje z budowlańcami strasznie zaczepiają i dlatego tak napisałam ;-)

Pyłku, wybrnęłaś. I z budowlańcami też masz sporo racji. Znam dobrze to środowisko i muszę stwierdzić, że wielu jest strasznie nieokrzesanych, no cóż życie. Miłego dnia Ci Pyłku życzę, w Wam wszystkim, dziewczyny i chłopaki też.

Tobie też życzę miłego dnia jak i wszystkim trzymajcie się

5,835

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Teufel jesteś fajnym diabłem  dobrze mieć takie znajomości (nawet wirtualne ) no i dzień bez podlizania to może być dzień stracony.

Co do rankingu potencjalnych kandydatów na facetów dla potencjalnych kandydatek to pracowałem w wojskowości i budowlance zdecydowanie polecam budowlańców bo maja mniej czasu na romanse ( jak kogoś przyciśnie to se zorganizuje czas i miejsce )strasznie generalizując oczywiście  a i artystą też próbowałem być to muzyków a zwłaszcza gitarzystów elektrycznych wokalistów nie preferuje do stałych związków z kobietą.
Reszta zawodów podobnie są tacy i tacy czas weryfikuje to jacy się okazujemy i jakie kobiety się okazują.
Najlepiej pilnować samego siebie a ktoś podobny nas znajdzie i my go znajdziemy.Takie proste i trudne jednocześnie ,ale co innego ma się do roboty w życiu ? Nie samym chlebem człowiek żyje czy jakoś tak i trumna nie ma kieszeni.Chociaż pieniądze są istotne tak jak higiena i dbanie o sumienie najlepiej własne.

Miłego popołudnie dla Ekipy.

5,836

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
paslawek napisał/a:

Teufel jesteś fajnym diabłem  dobrze mieć takie znajomości (nawet wirtualne ) no i dzień bez podlizania to może być dzień stracony.

Co do rankingu potencjalnych kandydatów na facetów dla potencjalnych kandydatek to pracowałem w wojskowości i budowlance zdecydowanie polecam budowlańców bo maja mniej czasu na romanse ( jak kogoś przyciśnie to se zorganizuje czas i miejsce )strasznie generalizując oczywiście  a i artystą też próbowałem być to muzyków a zwłaszcza gitarzystów elektrycznych wokalistów nie preferuje do stałych związków z kobietą.
Reszta zawodów podobnie są tacy i tacy czas weryfikuje to jacy się okazujemy i jakie kobiety się okazują.
Najlepiej pilnować samego siebie a ktoś podobny nas znajdzie i my go znajdziemy.Takie proste i trudne jednocześnie ,ale co innego ma się do roboty w życiu ? Nie samym chlebem człowiek żyje czy jakoś tak i trumna nie ma kieszeni.Chociaż pieniądze są istotne tak jak higiena i dbanie o sumienie najlepiej własne.

Miłego popołudnie dla Ekipy.

No pewnie, że nie samym chlebem człowiek żyje, dlatego od czasu do czasu kupuję bułki. ;-) Też ekipę pozdrawiam.
PS. Paslawek chodzisz od czasu do czasu na piwo, ewentualnie cytronetę, młodzież to pewnie nie wie co to jest?

5,837 Ostatnio edytowany przez Teufel (2019-03-14 19:14:18)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

.

5,838 Ostatnio edytowany przez paavloock (2019-03-14 19:37:10)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Miłego czwartkowego wieczorku .

5,839

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

A wiec jesli chodzi o paznokcie to ja moge was wszystkie upiekszyc :-) mozna ny bylo zrobic zlot w połączeniu z Beauty day'em. Umiem tez henne i depulavje bym zrobiła i pewnie cos tam jeszcze tez potrafie.

Co do mundurowych to może nie tyle odradzam co mój poprostu mimo odwagi zawodowej nie miak odwagi cywilnej i związek ze mną i moimi dziećmi go przerosl. Więcej krzywd nie uczynił.

Jazz co do relacji twohego ex i jego aktualnej ex-ex to u mnie podobnie. Małolata zablokowana na wszelkie sposoby ale ktos ostatnio pokazał mi jej zdjecie i muszę przyznac ze ... Chyba była w mojej szafie bo ubrana była jak ja . czesc z Was wie ze mam dosc specyficzny styl lubie podkreslac kształty i emanowac seksapilem i to dziecko kochane skopiowalo mnie od stóp po szyję. Dzięki Bogu włosów nie obcieła i nie pofarbowala bo swoje ma śliczne i przez głupotę mogła by je zniszczyć.
A najbardziej chce mi sie śmiać gdy ona robi czerwone usta. Ja teraz daje dużo zdjec z takimi (domyślam sie obserwuje mnie z fake konta) i ona też tak maluje usta. A moj ex nienawidził czerwonych ust.  Haha ja teraz mogę a ona sama sobie kręci bata. Nie słucha glosy serca tylko dazy do skopiowania mnie .  Ale to rowniez nie moja piaskownica.

Jeśli zaś chodzi o mnie to od powrotu z Warszawy mam stan tragiczny. Dosłownie. Wachanua nastroju mam juz takie ze sama ze sobą wytrzymac nie umiem. Ale zyje dalej. Czekam na dzień ostateczny, gdy wszystko że mnie splynie jak po kaczce.

Buziaki dla Was.

5,840

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Gilotyna1988 napisał/a:

Zresztą czas po rozstaniu też był potrzebny aby się o sobie nauczyć czegoś. Byl romans i przyznaje spałam z kimś tam,ale to mi też pokazało ,że fuck seks może być super nie tylko z eksem. !
Takie mam refleksje od paru dni.

Ja właśnie jestem na takim etapie, że myślę sobie "Boże, już z nikim nie będzie mi tak dobrze w łóżku jak z nim". I te żałosne myśli o nim, jakby on był jedynym facetem chodzącym po tym świecie. Jakie to parszywe, że można się uzależnić emocjonalnie od drugiej osoby hmm ale nie poddaje się, czytam literaturę , czytam Was i wierzę, że da się wyjść na prostą smile

5,841 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-03-14 20:19:38)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Teufel napisał/a:

No pewnie, że nie samym chlebem człowiek żyje, dlatego od czasu do czasu kupuję bułki. ;-) Też ekipę pozdrawiam.
PS. Paslawek chodzisz od czasu do czasu na piwo, ewentualnie cytronetę, młodzież to pewnie nie wie co to jest?

Piwa nie pije ,ale nie mam problemu jak ktoś pije.Chociaż w jednym nie jestem kompulsywny smile

Cytronety ,Polo Cockty ,Quick Coli, Oranżady Wyborowej "młodzież " nie ma prawa pamiętać "Ptysia " może jeszcze trochę te "Szczawiki " z 3 z przodu.

PS. Też wolę kajzerki od tych różnych "zdrowochlebowynalazków" po których czasem miewam wiatry.

5,842

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
paslawek napisał/a:
Teufel napisał/a:

No pewnie, że nie samym chlebem człowiek żyje, dlatego od czasu do czasu kupuję bułki. ;-) Też ekipę pozdrawiam.
PS. Paslawek chodzisz od czasu do czasu na piwo, ewentualnie cytronetę, młodzież to pewnie nie wie co to jest?

Piwa nie pije ,ale nie mam problemu jak ktoś pije.Chociaż w jednym nie jestem kompulsywny smile

Cytronety ,Polo Cockty ,Quick Coli, Oranżady Wyborowej "młodzież " nie ma prawa pamiętać "Ptysia " może jeszcze trochę te "Szczawiki " z 3 z przodu.

PS. Też wolę kajzerki od tych różnych "zdrowochlebowynalazków" po których czasem miewam wiatry.

Hahaha śmieszne polo cockte pamiętam i ptysia też :-P. Ja mam taki sklep gdzie sprzedają ptysie w identycznych butelkach szklanych co kiedyś nawet chyba jest coś takiego jak zwrot butelek :-P

5,843 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2019-03-14 21:29:07)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Promyczku daj sobie z nią spokoj;) mnie była-aktualna nie interesuje, za to ona jest żywo zainteresowana mną. No cóż big_smile

Po ponad 2tyg bez treningu (z przyczyn ode mnie niezależnych) wróciłam na matę.. i powiem Wam, ze ledwo dałam radę zrobić taki trening jak zwykle robiłam. Nogi mam jak z waty, śmieszne uczucie big_smile

5,844

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Promyczku, dołączam do klubu rozbitych Warszawa.
Przypomniałam sobie ze są fazy żałoby. To teraz u mnie 3, najgorsza, ale już tylko 1 do końca. A myślałam ze już płakać nie mam czym, a tu zonk.
Głowa do obcięcia. Gilotyna?

Kata, szalona, ja sobie nawet nie wyobrażam żeby ktoś podszedł do mnie na bliżej niż metr a ci dopiero przygody. Jestem staroświecka, nie pasuje do tych czasów.

5,845

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Wyimaginowana spoko, ja mam tak samo wink nic na sile. Jedni lubią przygody, inni są konserwy smile

5,846

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Jazzmine napisał/a:

Wyimaginowana spoko, ja mam tak samo wink nic na sile. Jedni lubią przygody, inni są konserwy smile

To i ja się przyłączam do konserw hahaha

Miałam dziś taką dziwną sytuacje że chyba naprawdę przestanę wierzyć w uczciwość na tym świecie .....

Jazz ja nogi miałam jak z waty jak w sobotę 10km przebiegłam raptownie stanęłam i mi się chodnik do twarzy przybliżał to dopiero dziwne uczucie :-D

5,847 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2019-03-14 21:44:23)

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Pyłku co się stało?

Ja miałam wrażenie, ze się przewroce w drodze do kuchni hahaha

5,848

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Ooo widze ze duzo sie dzieje ;-D
Cześć wszystkim wink

To ja tez konserwy tongue
Ale jestem skonana ..
Tygodniowy pobyt w szpitalu robi swoje ;/

Jazz jak sobie poradziłas z tym ze eks ma kogos ? Jest zloty środek?

Wymig niestety poklady lez sa ogromne czasami ;/ ale płacz płacz to poczujesz sie lepiej smile

5,849

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.
Jazzmine napisał/a:

Pyłku co się stało?

Ja miałam wrażenie, ze się przewroce w drodze do kuchni hahaha

Po rozstaniu żaden facet mi się nie podobał jest jeden przy którym głupieje jak go widzę z wyglądu mój ideał ale nie stety nie dla mnie życie ...
No i dziś spodobał mi się drugi jak na mnie to nieźle (poprostu mój typ ). Przyszedł do pracy pogadaliśmy pośmialismy się . Walił komplementy no ale już w duchu myślę sobie co mówiliście może naprawdę tak myśli więc ok .  Mówi że strasznie jest  zapracowany  ostatnio niema na nic czasu ale jak znajdzie czas zabiera mnie na kawę przyjedzie pod pracę i nie będę miała wyjścia . Pech chciał że wyszłam z pracy później bo klient mnie zagadał miał motor trochę dalej odstawiony a ja szłam w tym kierunku do domu więc kawałek przeszliśmy oczywiście znowu parę minut minęło przy jego motorze z gadka . No i idzie ten mój ideał patrzył na mnie cały czas a obok jego kobieta . Przechodząc o bok mnie patrzył mi prosto w oczy puścił oczko  i poszedł . I tak bym się z nim pewnie nie umówiła ale jakoś tak strasznie żal mi się zrobiło tej dziewczyny . Dziewczyna na moje ok parę lat młodsza od niego i wyglądała jak szara myszka tzn on widać że miał pewność siebie a ona jakaś spłoszona głowa w dół .

5,850

Odp: dziwne rozstanie, sprzeczności.

Ooo widze ze duzo sie dzieje ;-D
Cześć wszystkim wink

To ja tez konserwy tongue
Ale jestem skonana ..
Tygodniowy pobyt w szpitalu robi swoje ;/

Jazz jak sobie poradziłas z tym ze eks ma kogos ? Jest zloty środek?

Wymig niestety poklady lez sa ogromne czasami ;/ ale płacz płacz to poczujesz sie lepiej smile

Posty [ 5,786 do 5,850 z 7,946 ]

Strony Poprzednia 1 88 89 90 91 92 123 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » dziwne rozstanie, sprzeczności.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024