Lou71.71 napisał/a:Cyngli napisał/a:Lou71.71 napisał/a:Byłam, nic nie pomagają te terapie i grupy wsparcia
Tobie nie pomogły, a mnie owszem.
Dużo od nastawienia zależy.
Elcia23, wierzyć w czyjąś cudowną przemianę, to można rok, dwa. Ale nie 20 lat.
Co do braku pieniędzy, to dla mnie żaden argument. W klasie maturalnej będąc już mieszkałam na wynajętym i miałam pracę. Nie pracę marzeń, ale na jedzenie miałam. I proszę mi nie pisać, że nie ma pracy. Do sprzątania i na zmywak zawsze szukają. Chyba, że ktoś ma większe ambicje i z tego powodu woli tkwić w toksycznym związku...
Za pracę na zmywaku nie utrzymasz wynajętego mieszkania i jeszcze czas na naukę-kiedy?
Pracowałam weekendowo w McDonaldsie, wszystkie środy od 13 do 21 w kebabie. Do tego zbierałam psie kupy w tygodniu. System szkolnictwa we Francji trochę się różni od tego polskiego, godzina lekcyjna jest dłuższa, jest więcej godzin lekcyjnych dziennie, ale za to częściej wakacje, które też przepracowywalam. A mieszkanie wynajęte w 3 osoby, potem we 2. A po maturze już było łatwiej, bo dostałam stypendium. Uczyłam się po nocach.
Nie miałam innego wyjścia, było trudno, ale dałam radę. Nie miałam nikogo z rodziny, kto by mógł mi pomóc finansowo.
Lou71.71 napisał/a:Jak ktoś chce, to nie musi chodzić na terapie i grupy wsparcia. Sam może wyjść z bagna
No i właśnie o tym piszę. Jak ktoś tkwi w małżeństwie z pijakiem 20 lat i nie robi nic - to sorry, ale ma to na własne życzenie.
elcia23 napisał/a:Cyngli nie wierzę ,ze 5 letnie dziecko pamieta przemoc!
Rozmawiam ze znajomymi często i wszyscy mówią, ze ich wspomnienia zaczynają się od zerówki.Moje też.
Moja siostra zmarła jak jej synek miał 5 lat i też mówi ,ze jej nie pamięta.Zna ja tylko z naszych opowiesci.
A Ty piszesz o traumie na całe życie!Jak to możliwe?
Niestety, ale traumatyczne przeżycia łatwiej zostają w pamięci. Wolałabym pewnych rzeczy nie pamiętać, ale pamiętam i tyle. Nic nie poradzę.
P.S. Moja siostra dokładnie pamięta swój wypadek - gdy miała 3,5 roku spadła z kanapy i mocno rozbiła sobie głowę. Musiała mieć założone szwy. Pamięta dokładnie, mówi, że bardzo ją bolało.
Mój syn (będzie miał 5 lat w maju) nie pamięta np. co jadł dzień wcześniej na obiad, ale nie może mi podarować, że za karę w Sylwestra nie pozwoliłam mu obejrzeć fajerwerków. Ot, dzieci. Różnie reagują i różnie zapamiętują.