Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 171 ]

66

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
jakról napisał/a:
bananacake napisał/a:

dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego

I jeszcze znalazłam tę perełkę.
A co, liczyłaś, że będzie Cię pozdrawiać i zapyta o zdrówko? wink

Faktycznie, niekulturalna jakaś ta żona big_smile big_smile big_smile

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
santapietruszka napisał/a:
jakról napisał/a:
bananacake napisał/a:

dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego

I jeszcze znalazłam tę perełkę.
A co, liczyłaś, że będzie Cię pozdrawiać i zapyta o zdrówko? wink

Faktycznie, niekulturalna jakaś ta żona big_smile big_smile big_smile

a facet pokazuje dziewczynie te sms, by udowodnić, że żona jest zła... i wszystko się zgadza, teraz już nie ma co się dziwić, że dziewczyna broni kochanka jak lwica.

68

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

To jedna z tych historii z cyklu- "wdepnęłam w gówno i buty mi śmierdzą".... A wolnych facetów nie ma?

69

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
adiaphora napisał/a:

Ciekawe czy zmieniłaby Ci się perspektywa, gdybys miala wziąć misia razem z jego dziecmi smile

Przecież to nie jego dzieci, zdaniem autorki, tylko JEJ, żony.
Perspektywa zmieniłaby się autorce dopiero wtedy, gdyby znalazła się w analogicznej sytuacji, sama z maleńkimi dziećmi, wyrzucana z mieszkania, podczas, gdy jej mąż znalazłby sobie nową wielką miłość, kochankę, która tylko czeka, żeby zadekować się w ich małżeńskim mieszkaniu i pozbyć się skutecznie balastu w postaci złej żony i niechcianych dzieci.

70

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
santapietruszka napisał/a:
jakról napisał/a:
bananacake napisał/a:

dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego

I jeszcze znalazłam tę perełkę.
A co, liczyłaś, że będzie Cię pozdrawiać i zapyta o zdrówko? wink

Faktycznie, niekulturalna jakaś ta żona big_smile big_smile big_smile

No przecież pisze dziewczyna, że żona to jakaś wariatka

71 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-11-15 15:12:37)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
imieslow napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
jakról napisał/a:

I jeszcze znalazłam tę perełkę.
A co, liczyłaś, że będzie Cię pozdrawiać i zapyta o zdrówko? wink

Faktycznie, niekulturalna jakaś ta żona big_smile big_smile big_smile

No przecież pisze dziewczyna, że żona to jakaś wariatka

No i właśnie, Autorko, jeśli ta żona taka niezrównoważona i w ogóle be, to dzieci nie powinny z nią przebywać, przyzna to każdy sąd. A więc pierwsze, co Twój miś powinien zrobić to postarać się o przyznanie mu opieki nad nimi - przecież musi zapewnić im bezpieczeństwo. Wtedy nawet nie będziesz już musiała się męczyć i rodzić swoich, po prostu od razu będziecie szczęśliwą rodziną big_smile
I jeszcze to żona Wam będzie płacić alimenty big_smile

72

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

I tak hitem są haki jakie ma żona na rodzinę i swojego męża.
I Tobie, Autorko, też bym radziłabym  się dowiedzieć co to jest. Bo na przykład miesiac po slubiku przyjdzie policja i po misiaczku.


Ale ja jednak obstawiam stare, ale jare -
mieszkanko (uwaga!) nie jest JEGO, a ICH
dzieci (niespodzianka!) też nie są JEJ, a ICH
autko (nie może byc!) też nie są JEGO, a ICH

I jednak jak facet ma z tego wszytskiego zrezygnować to moze ta żonka nie taka zła. Jednak to drugie dziecko samo sie nie stowrzyło. [OCZYWISCIE WSZYSCY WIEMY, ŻE ZŁA ŻONA GO WROBiŁA]

Nie wspominając o tym, ze ta wariatka dzwoni do pracy, czy oby na pewno jest w pracy [SZCZEGÓLIK, ŻE BYŁ Z TOBĄ NA BZYKTRIPIE], a praca zdziwiona, że PAN MISIACZEK nie jest na L4.

Zapomniałam o super religijnej rodzince aka prolife& prosexholiday with lover.

Nie skacz w tę przepaść, tylko zawróć.

73

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Dajcie spokój autorce, widzicie przecież, że dziewczyna jest zmęczona...Nie to, co żona jej faceta...

74

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Jak się nad tym dziewczyno dobrze zastanowisz to dojdziesz do takich samych wniosków jak reszta tu piszących. Nikt nie chce Tobie źle, ale jesteś i będziesz tą drugą i albo się z tym pogodzisz albo zostaw ich i stworz realny związek.

75

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Ja tu pisze, dyskutuje, zloszcze sie, ale licze sie z tym, ze to troll.
Ale i tak mysle, ze to nie jest nadaremne pisanie.

To jest wprawdzie Forum dla tych, ktorzy szukaja porady.

Ale pewnych rad nie udziela sie pewnym osobom.

Nie otrzymasz tu porady, jak zgladzic tesciowa, jak sprytnie wykiwac i pozbyc  sie zony kochanka.

Tutaj jest dla takiego postepowania potepienie, i wiadro z pomyjami.
Nie znamy wersji zony.Chetnie bym jej posluchala.

76

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Gosia1962 napisał/a:

Nie otrzymasz tu porady, jak zgladzic tesciowa, jak sprytnie wykiwac i pozbyc  sie zony kochanka.

Ale zaraz, niech go namówi na rozwód . Skoro żona wariatka, to dostanie orzeczenie jej winy. I dzieci też dostanie Puotruś Pan. Żonę sprzeda piratom, bo ma haki zamiast rąk, czyli pasuje. Pozostanie tylko przyrządzić zatrute jabłka dla dzieciaczków i będzie bajka big_smile

77 Ostatnio edytowany przez Averyl (2017-11-15 17:13:27)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Makigigi napisał/a:
Gosia1962 napisał/a:

Nie otrzymasz tu porady, jak zgladzic tesciowa, jak sprytnie wykiwac i pozbyc  sie zony kochanka.

Ale zaraz, niech go namówi na rozwód . Skoro żona wariatka, to dostanie orzeczenie jej winy. I dzieci też dostanie Puotruś Pan. Żonę sprzeda piratom, bo ma haki zamiast rąk, czyli pasuje. Pozostanie tylko przyrządzić zatrute jabłka dla dzieciaczków i będzie bajka big_smile


nie nakłaniaj do złego, co ci złego zrobiły biedne dzieci? skoro nie rozumie, dlaczego nie współczujemy jej i jej kochasiowi, to nie liczyłabym na to, że ogarnie żart w twoich słowach.

Do autorki - gdzieś przeczytałam taki tekst, że facet jak chce zostać z żoną to szuka kochanki... dziewczyno im szybciej dotrze do ciebie, że jesteś tylko dla przyjemności dla tego pana (niezależnie od tego, jakie bajeczki ci opowiada), tym lepiej.

78

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Witam.
W grudniu ubiegłego roku poznałam cudownego mężczyznę. Okazało się, że jest żonaty, ma dziecko i drugie w drodze, ale był bardzo nieszczęśliwy ze swoją żoną, która nienawidzi jego rodziny i ciągle o to były z nią kłótnie. Na początku podchodziłam do tego sceptycznie, ale powiedział, że jak tylko urodzi się drugie dziecko, to weźmie rozwód i będziemy razem.

Sraty pierdaty, czyli standard.

Tamten czas był wspaniały: dużo wyjezdżaliśmy, na narty, do spa, na imprezy. Widziałam, jak go męczy związek z żoną, bo ona była wściekła, że jej nie pomaga a dodatkowo grzebała w jego rzeczach i odkryła, że wyjechaliśmy razem na weekend. Pisała do mnie nawet na portalu, ale co jej właściwie miałam odpisać? Podobno jest niezrównoważona i tak tą wiadomość potraktowałam.

No rzeczywiście, jaka normalna kobieta sprawdza kochankę męża. To musi być jakaś niezrównoważona wariatka. Normalna kobieta przyjęłaby fakt posiadania przez męża i ojca dwójki dzieci kochanki za normalny, o co miałaby się wściekać?

Jak się urodziło drugie dziecko to ona pojechała do rodziców i mogliśmy być tylko razem. Jednak po jakimś czasie ona uparła się wrócić do mieszkania mojego faceta i od tamtej pory zaczęły się schody: ona ciągle zatrzymuje go w domu, sama wychodzi na imprezy, podobno spotyka się z jakimś facetem a on musi zostawać z dziećmi i nie ma dla mnie czasu, jakieś chwile po pracy spędzamy razem, ale to nie jest to samo.

Tak, na smyczy go trzyma, biedaka.
Nie wróciła do mieszkania Twojego faceta, tylko do swojego mieszkania, do ich wspólnego.
To nie jest Twój facet, tylko jej mąż, który jej w urzędzie i kościele przysięgał.

]Druga sprawa, że mój facet nagle przestał mówić o rozwodzie. Twierdzi, ze ta żona go zniszczy, bo zna jakieś fakty obciążające jego rodzinę i jego. Po trzecie, on ma swoje mieszkanie a ona mu zapowiedziała, że skoro zrobił jej dzieci to ona się z niego nie wyprowadzi ,

Jw. czyli to nie jest Twój facet i nigdy nim nie był. NIGDY.

czyli będziemy musieli wynajmować coś kątem bo przecież będzie musiał płacić alimenty i nie będzie nas stać na nic konkretnego. Mam do niego żal, że tak daje się wykorzystywać. Mieszkanie, ciągłe siedzenie z dziećmi, dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego a sama zniszczyła małżeństwo. Chciałabym żeby było jak kiedyś, żeby miał dla mnie czas i żebyśmy na poważnie coś stworzyli a tymczasem ta kobieta wszystko niszczy i o coś ciągle się dopomina. Nie wiem już co robić, bardzo mi na nim zależy, ale fakt że nie bierze rozwodu i że ona będzie wyciągała łapy o więcej mnie do tego wszystkiego zniechęca...:(

Biednego już go tak nie kochasz? Jak Cię nie może na narty zabrać, to już nie jest taki fajny?

To są jego dzieci i jego obowiązek.

Jakich smsów oczekujesz od niej? Życzeń wszystkiego najlepszego i powodzenia? Jesteś zwykłą ***, która wzięła się za cudzego meża, do tego jesteś głupia jak 10 dkg gwoździ bez łebków, nabrałaś się na standardową gadkę, którą każdy żonaty facet wciska naiwnym kretynkom jak ma ochotę na skok w bok.

On swój skok w bok już miał,oderwał się od trudów codzienności, zaczął mu się robić dym, wiec facet powoli się wycofuje z waszego szczęśliwego pełnego perspektyw związku.

79 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-11-15 18:42:11)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Skoro, poza mną, Cyngli i tym panem o diablim nicku nikt nie uważa, że to troll, to się dopasuję do większości. smile
I wypunktuję:
Kochaś jest bardzo religijny, więc:

1. Zabronił usunięcia ciąży, co planowala - według niego, jego wredna i niezrównoważona żona. Czyli, przykazanie V Dekalogu. Godne podziwu, gdyby nie okoliczności zajścia w ciążę.

2. By się dowartościować, czy jak inaczej to nazwać, znalazł sobie naiwne dziewczę do posuwania.
Tu już taki religijny nie był, bowiem złamał przykazanie VI tegoż Dekalogu.

3. By dupcię wyrwać na dobre, nagadał jej to, czym karmią się naiwne dziewczęta - żona stare pudło czepiające się wszystkiego i w dupie mająca jego przemiłą rodzinę. A on, bidulek. Przez to, między innymi.
Kolejny - tym razem, potencjalnie, bo nie zweryfikowany, przypadek złamania kolejnego, bo VIII przykazania Dekalogu.

4. Autorka, na podstawie tego, co nagadał jej nieszczęśliwy ponoć żonkoś, powtarza jego słowa.
Czyli, według standardów religijnych kochasia, zrobiła to samo, co on (przykazanie VIII - dla przypomnienia).

Autorka tak bardzo religijna nie jest, więc przykazania IX i X, przytaczał nie będę, bo i po co?

Gość się wyspowiada przed którymś z proboszczów lub któregoś z ich zastępców.
"Mocne postanowienie poprawy", niezbędne do uzyskania rozgrzeszenia powinno zadziałać za pierwszym razem. Nie zadziałało, ani pierwszym, ani kolejnymi razami. O ile spowiadał się, oczywiście.

Jednym słowem, taki z niego żarliwy katolik, jak primabalerina ze mnie. Chociaż mnie bliżej do tego drugiego, niż jemu do pierwszego, choć beztalenciem tanecznym, całkowitym jestem - mimo wszystko. smile

80

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Ja częściowo myślę, że to troll, a częściowo wierzę, że prawda.

Prawda - bo są takie kobiety, są tacy faceci, te opowiastki o złej żonie to jst standard w takiej sytuacji i niektóre panienki się na to łapią.

Troll - bo nie wierzę, że można się aż tak upierać przy swojej wersji jak autorka. Nabrać sie raz to jedno, za głupotę się płaci, ale tkwić przy tej wersji, gdy wszyscy inni próbują otworzyć jej oczy? To albo musiałaby być spektakularnie głupia kobieta, albo... no właśnie: troll.

81

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Nie wiem po co wy piszecie takie bzdury, skoro nie znacie sytuacji, serio. On ze mną będzie i nie jest to chwilowa zachcianka tylko fakt. On nie sypia od roku z żoną, jak już się z nią widzi to się kłócą (bo ona oczywiście ma wieczne pretensje), poznałam jego rodzinę która mnie lubi i z którą mam kontakt, gdybym miała być zabawką to chyba by mnie trzymał w ukryciu??!! Znam jego znajomych, ludzi z pracy. Jego małżeństwo to jest tylko formalność, którą on na razie odwleka, bo się boi co ta wariatka wymyśli. A że jest cwana i ma odchyly to na pewno coś wymyśli, podobno ostatnio mówiła mojemu facetowi, ze prześle do mojej pracy anonim w którym opisze jaka jestem. A to, ze ona winna jest rozpadowi małżeństwa to jakoś nikt nie myśli. Zakochałam się ze wzajemnością i będę z moim facetem tak jak on będzie ze mną. A ona go nie szanowala, więc teraz musi za to zapłacić. Tak jak każdy kto nie docenia męża czy żony.

82 Ostatnio edytowany przez Makigigi (2017-11-15 19:04:44)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Heh, niezła komedia big_smile Ona go nie szanowała! Nie szanowała, ściera, to teraz ma! Niech sobie zabiera swoje dzieci i spada! On nie będzie się opiekował jej dziećmi, przecież dał nasienie, ona powinna go za to w stópki całować i do końca życia dziękować i obsypywać prezentami. No przecież to takie oczywiste.
big_smile big_smile big_smile

Ale gust facet ma wybitny.

PunBB bbcode test

83

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Ale bezczelne babsko z ciebie. Nie dość , że odbilas męża kobiecie, która jest w ciąży to jeszcze pretensje że on się musi dzieckiem zajmować. Nizej niż ty już upaść nie można. Pogratulować tylko faceta oszusta.

84 Ostatnio edytowany przez natasza283 (2017-11-15 23:55:53)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Zapewne jesteś jego materacem, skoro tak dobrze się orientujesz, że nie bzyka się także z żoną. O kogo ty tak zabiegasz nieszczęsna kobieto. Rozumiem, że warto zakręcić się koło porządnego faceta, ale ty napalilas się na jeden z najgorszych gatunków faceta, bo masz i zdradzacza, i dennego ojca zarazem. Z takim gostkiem chcesz układać sobie życie? Weź i pójdź po rozum do głowy, bo spaprzesz sobie życie i opinie.
Bez względu na to czy jego żona jest cacy, czy be, to nic nie zmienia faktu, że lowelas kogoś zdradza, ciebie też zdradza i krzywdzi własne dzieci. Tobie zawraca gitarę i zatruwa życie a przecież nie ma ci nic do zaoferowania poza swoim wackiem. Dlaczego tak się szmacisz dla tego lowelasa? Czy gdyby sytuacja była odwrotna on marnowalby czas na ciebie? Po co mu kobieta, która zdradza męża i ma w tyle własne dzieci. Koleś wykorzystuje cię, wykorzysta w jakiejś tam przyszłości i znajdzie kolejna naiwną, która się nie zna się na ludziach i życiu.
Odczep się od tej rodziny i zacznij konstruktywne żyć.

85

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
adiaphora napisał/a:
ja86 napisał/a:

Tak to forum jest od tego aby pomagać ludziom. Sęk w tym, ze nie zawsze  to czego chcesz jest tym co potrzebujesz lub co powinnaś dostać. W tej sytusytuacji dostałaś pomoc, skończ rozbijac związki. Tutaj takich porad nie otrzymasz.

autorka rozbić to może na przykład szklankę a nie czyjs zwiazek. Skończmy z tymi wierzeniami nie przystajacymi do faktów. Za związek odpowiedzialne są osoby ktore ten związek tworzą. Osoby trzecie nie są przyczyna lecz skutkiem tego, ze związek się rozpada.


Amen

86

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Żona ma mocne haki na rodzinę faceta i w ogóle nie zastanawiasz się,  czym szalona kobieta może ich aż tak szantażować,  zastraszyć?  Cieszy cię aprobata takich ludzi? Jesteś pewna,  że znajomość z rodzinką kochasia działa na twoją korzyść? że doprowadzi cię do ołtarza i gromadki własnych dzieciaków?

87

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
olaora napisał/a:

Normalnie bym nie wierzyła, że tak głupia kobieta jak autorka istnieje.

Ale..

Niestety wśród znajomych przewija się taka para, gdzie facet ma 3 dzieci (z dwoma rożnymi kobietami). Jest starszy od swojej partnerki ponad 10 lat. Nie ma nic, ani prawa jazdy, ani mieszkania, pracę ciągle zmienia, bo go "nie doceniają", alimenty niby płaci, ale wystąpił ostatnio o ich obniżenie, bo mu "na życie" nie starcza. Opowiada o tych byłych kobietach - że to "złe kobiety były". A ta młoda, ładna dziewczyna akceptuje to że on ma 3 dzieci i ich raczej nie kocha, mało spędza z nimi czasu, nie ma na nic pieniędzy i ona go wozi swoim autem, płaci za ich wspólne wyjazdy, sprząta mu i gotuje w wynajętym mieszkaniu. Toleruje jego alkoholizm (ostatnio po pijaku wyrzucił ją  z mieszkania, a miała tam torebkę z kluczykami do auta i wracała pieszo 10 km do siebie), to jeszcze chciałaby mieć z nim dziecko...
Więc ona zajmuje u mnie 1 miejsce w rankingu najgłupszych kobiet. A autorkę tematu wpisałabym na 2 miejsce.

A mi tylko żal tych dzieci.

Wow - szkoda strasznie tej kobiety, nawet nie chce sobie wyobrażać, co spowodowało, ze toleruje takie zachowania i takie teaktowanie

88

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Excop napisał/a:

Skoro, poza mną, Cyngli i tym panem o diablim nicku nikt nie uważa, że to troll, to się dopasuję do większości. smile
I wypunktuję:
Kochaś jest bardzo religijny, więc:

1. Zabronił usunięcia ciąży, co planowala - według niego, jego wredna i niezrównoważona żona. Czyli, przykazanie V Dekalogu. Godne podziwu, gdyby nie okoliczności zajścia w ciążę.

2. By się dowartościować, czy jak inaczej to nazwać, znalazł sobie naiwne dziewczę do posuwania.
Tu już taki religijny nie był, bowiem złamał przykazanie VI tegoż Dekalogu.

3. By dupcię wyrwać na dobre, nagadał jej to, czym karmią się naiwne dziewczęta - żona stare pudło czepiające się wszystkiego i w dupie mająca jego przemiłą rodzinę. A on, bidulek. Przez to, między innymi.
Kolejny - tym razem, potencjalnie, bo nie zweryfikowany, przypadek złamania kolejnego, bo VIII przykazania Dekalogu.

4. Autorka, na podstawie tego, co nagadał jej nieszczęśliwy ponoć żonkoś, powtarza jego słowa.
Czyli, według standardów religijnych kochasia, zrobiła to samo, co on (przykazanie VIII - dla przypomnienia).

Autorka tak bardzo religijna nie jest, więc przykazania IX i X, przytaczał nie będę, bo i po co?

Gość się wyspowiada przed którymś z proboszczów lub któregoś z ich zastępców.
"Mocne postanowienie poprawy", niezbędne do uzyskania rozgrzeszenia powinno zadziałać za pierwszym razem. Nie zadziałało, ani pierwszym, ani kolejnymi razami. O ile spowiadał się, oczywiście.

Jednym słowem, taki z niego żarliwy katolik, jak primabalerina ze mnie. Chociaż mnie bliżej do tego drugiego, niż jemu do pierwszego, choć beztalenciem tanecznym, całkowitym jestem - mimo wszystko. smile

Dodałabym jeszcze złamanie, być może,  przykazania VII, skoro cwana żona ma kwity na męża i jego rodzinę.

89 Ostatnio edytowany przez Makigigi (2017-11-16 07:13:07)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Averyl napisał/a:

Żona ma mocne haki na rodzinę faceta i w ogóle nie zastanawiasz się,  czym szalona kobieta może ich aż tak szantażować,  zastraszyć?  Cieszy cię aprobata takich ludzi? Jesteś pewna,  że znajomość z rodzinką kochasia działa na twoją korzyść? że doprowadzi cię do ołtarza i gromadki własnych dzieciaków?

Averyl, nie zdziwię się, jeśli te straszliwe haki, to dokładnie i jedynie to, że jaśnie mąż jest niewierny. Dobrze facet wie, że się z alimentów nie wywinie, to wymyśla smile

90

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Ktos tu pisze, ze ona nie rozbila rodziny, bo do tanga trzeba dwojga. Jasne. To prawda.
Oboje sa siebie warci.

Mam tylko WIELKA nadzieje, ze zona bedzie tak cwana, iz dowali mu ciezkie alimenty i pozbedzie go wszystkich innych dobr materialnych.
Niech spierdala z gola dupa i organizuje weselisko w bieli.

A nasza Autorka za pare lat zalozy tu nowy temat typu" jestem w ciazy, on ma inna, co robic, CO KUZWA ROBIC???"

91

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Makigigi napisał/a:
Averyl napisał/a:

Żona ma mocne haki na rodzinę faceta i w ogóle nie zastanawiasz się,  czym szalona kobieta może ich aż tak szantażować,  zastraszyć?  Cieszy cię aprobata takich ludzi? Jesteś pewna,  że znajomość z rodzinką kochasia działa na twoją korzyść? że doprowadzi cię do ołtarza i gromadki własnych dzieciaków?

Averyl, nie zdziwię się, jeśli te straszliwe haki, to dokładnie i jedynie to, że jaśnie mąż jest niewierny. Dobrze facet wie, że się z alimentów nie wywinie, to wymyśla smile

W tak religijnej rodzinie, to bardzo prawdopodobne big_smile Facet ma wygodne życie w domu z żoną i dzieciakami, a na boku du** dla rozrywki, która łyka każdą głupią gadkę, nawet nie musi się wysilać, na coś prawdziwego, czy prawdopodobnego.

Zastanawiałam się jaką tajemną wiedzę można mieć o teściach, że trzyma się całą rodzinę w szachu. Bzykanie na boku mimo małżeńskiego aktu własności, to mało, w końcu oni są dorosłymi ludźmi, tworzą osobne rodziny - poza tym przyjmują ponoć kochankę syna z wielką sympatią, czyli mimo całej religijności to chyba nie to. Mafia? Robią przekręty na fiskusie? Kiszą w beczkach ludzkie mięso? Wiedząc o jakiejś przestępczej działalności i kryjąc rodzinę męża, wówczas i żona chyba byłaby trochę współwinna, więc to chyba też nie.

Macie jakieś haki na swoich teściów? Może wspólnymi siłami uda nam się odgadnąć, czemu kochaś nie może odejść do swojej kochanki, przecież dziewczyna się zamęczy na śmierć od tego czekania!

92

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Aaa ja wiem! Żona wariatka ma w szopie metalowe haki do wieszania i patroszenia tusz. Pan monsz się boi, że tam zawiśnie. To miał na myśli  mówiąc o hakach na niego i rodzine.
Wszystko jaaaasneee big_smile

93

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Fajnie że was to bawi. Ciekawe co byście czuli będąc na moim miejscu? Albo na miejscu rodziny mojego faceta? Ta kobieta jest niezrównoważona a jej haki są śmieszne, tyle ze rodzina faceta obawia się smrodu i hałasu który ona narobi a pewnie to zrobi bo nie jest jakaś biedną, poszkodowana istotą. Chodzi między innymi o lewe zwolnienia rzekomo wystawiane przez mamę faceta, o jakieś łapówki i inne fantazje tej pani. Ona w trakcie małżeństwa grzebala w jego rzeczach o robiła zdjęcia, żeby mieć dowody na niego, więc to chyba samo o niej świadczy najlepiej

94

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Hahaha jerzusiu malusieńki big_smile Ale komedia. Jeżeli cała historia jest prawdą to albo facet jest mistrzem manipulacji, albo autorka jest wyjątkowo płytką i głupiutka dziewczynką. Brawa dla tego Pana! Znalazł sobie materacyk który łyka wszystko.

95

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Aha, czyli babsztyl który dla wygody żyje pod jednym dachem z moim facetem i nie chce mu dac rozwodu, bo mówi że pewnie da jej małe alimenty a tak to może na nim pasożytować jest w porządku? Ciekawe wasze myślenie.

96

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Fajnie że was to bawi. Ciekawe co byście czuli będąc na moim miejscu? Albo na miejscu rodziny mojego faceta? Ta kobieta jest niezrównoważona a jej haki są śmieszne, tyle ze rodzina faceta obawia się smrodu i hałasu który ona narobi a pewnie to zrobi bo nie jest jakaś biedną, poszkodowana istotą. Chodzi między innymi o lewe zwolnienia rzekomo wystawiane przez mamę faceta, o jakieś łapówki i inne fantazje tej pani. Ona w trakcie małżeństwa grzebala w jego rzeczach o robiła zdjęcia, żeby mieć dowody na niego, więc to chyba samo o niej świadczy najlepiej

żartujesz, fakt że teściowa wystawiała lewe zwolnienia miałby być powodem, by gość udawał przykładnego męża?

Słuchaj, ale o co chodzi z tą religijnością? bo sama czujesz, że coraz większy smród rozchodzi się o tego twojego pobożnego kochasia.

97

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

babsztyl (...) nie chce mu dac rozwodu

Rozwody daje sąd, a nie jakiś babsztyl. Jakby twój miś chciał tego rozwodu, to by po prostu złożył pozew, a nie pytał się żony o zgodę.
Tylko że on doskonale wie, że sąd orzeknie rozwód z jego winy i to mu się nie opłaca big_smile

98

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Averyl napisał/a:
bananacake napisał/a:

Fajnie że was to bawi. Ciekawe co byście czuli będąc na moim miejscu? Albo na miejscu rodziny mojego faceta? Ta kobieta jest niezrównoważona a jej haki są śmieszne, tyle ze rodzina faceta obawia się smrodu i hałasu który ona narobi a pewnie to zrobi bo nie jest jakaś biedną, poszkodowana istotą. Chodzi między innymi o lewe zwolnienia rzekomo wystawiane przez mamę faceta, o jakieś łapówki i inne fantazje tej pani. Ona w trakcie małżeństwa grzebala w jego rzeczach o robiła zdjęcia, żeby mieć dowody na niego, więc to chyba samo o niej świadczy najlepiej

żartujesz, fakt że teściowa wystawiała lewe zwolnienia miałby być powodem, by gość udawał przykładnego męża?

Słuchaj, ale o co chodzi z tą religijnością? bo sama czujesz, że coraz większy smród rozchodzi się o tego twojego pobożnego kochasia.

Skoro ona straszy że nasle kontrolę nfz to oni się boją że to się rozniesie i zła opinia popłynie chyba każdy chce dbać o dorobek życia. Jego rodzina jest bardzo religijną podobnie jak ja i moja rodzina a fakt że wziął ślub ze zła osobą nie powinien nikogo skreslac

99

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Aha, czyli babsztyl który dla wygody żyje pod jednym dachem z moim facetem i nie chce mu dac rozwodu, bo mówi że pewnie da jej małe alimenty a tak to może na nim pasożytować jest w porządku? Ciekawe wasze myślenie.

Rozwód daje sąd. Żona nie ma nic do gadania.
Przestać łykać jego kłamstwa, bo wychodzisz na idiotkę.

100

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
santapietruszka napisał/a:
bananacake napisał/a:

babsztyl (...) nie chce mu dac rozwodu

Rozwody daje sąd, a nie jakiś babsztyl. Jakby twój miś chciał tego rozwodu, to by po prostu złożył pozew, a nie pytał się żony o zgodę.
Tylko że on doskonale wie, że sąd orzeknie rozwód z jego winy i to mu się nie opłaca big_smile

A skąd on mógł wiedzieć że ona jest wyrachowana wariatka? Przecież to ukrywała. Mój facet boi się raczej tego że ona narobi hałasu a jej jest wygodnie z nim żyć mimo że nic ich nie laczy bo ma opiekuna do dzieci i kogoś kto płaci rachunki a ona przecież woli siedzieć na urlopie zamiast się ruszyć do normalnej pracy

101 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-11-16 11:38:26)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

jej jest wygodnie z nim żyć mimo że nic ich nie laczy bo ma opiekuna do dzieci i kogoś kto płaci rachunki a ona przecież woli siedzieć na urlopie zamiast się ruszyć do normalnej pracy

Ale ona ma jak najzupełniej do tego prawo. Jest zdradzoną żoną i matką jego dzieci, więc niech korzysta. A jak Twojemu misiowi to przeszkadza, to niech coś z tym zrobi i tyle.

102

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Aha, czyli babsztyl który dla wygody żyje pod jednym dachem z moim facetem i nie chce mu dac rozwodu, bo mówi że pewnie da jej małe alimenty a tak to może na nim pasożytować jest w porządku? Ciekawe wasze myślenie.

Akurat jestem osobą mocno zorientowaną w prawie alimentacyjnym i powiem ci, że ten facet ściemnia na całego.
W tym momencie (romans, dzieci) mogła by spokojnie od niego odejść i dostała by niemal wszystko łącznie z alimentami na siebie. Czego jej szczerze życzę bo robicie ją w balona. Gdyby nie konsekwencje prawne to z chęcią bym jej pomogła wtłuc tobie i mężowi.Jak czytam takie historie to zaczynam szczerse żałować że już nie można kamienować ludzi.
Miałam kiedyś koleżankę taką jak ty. Historia niemal identyczna. Skończyło się jak zaszła w ciążę ze swoim adonisem. Została samiuteńka z niepełnosprawnym dzieckiem. Czego i tobie życzę.

103

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Skoro ona straszy że nasle kontrolę nfz to oni się boją że to się rozniesie i zła opinia popłynie chyba każdy chce dbać o dorobek życia. Jego rodzina jest bardzo religijną podobnie jak ja i moja rodzina a fakt że wziął ślub ze zła osobą nie powinien nikogo skreslac

buu-ha-ha, nie zabijaj ludzi śmiechem, nie pisz jednym ciurkiem jacy to są religijni i robią lewe interesy (zakładam, że za lewe zwolnienia teściowej coś wpadło do kieszeni, czy może robiła to z miłosierdzia dla bliźniego?)
I co myślisz, że jak teściowa na lewo wystawia zwolnienia lekarskie, to wina żony? żona jest niemoralna? wierzysz w te bajeczki swojego kochasia, że z tego powodu nie może? to po co nazwałaś temat JESTEM ZMĘCZONA, coś cię uwiera w jego prawdzie?

104

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Domnieto napisał/a:

Miałam kiedyś koleżankę taką jak ty. Historia niemal identyczna. Skończyło się jak zaszła w ciążę ze swoim adonisem. Została samiuteńka z niepełnosprawnym dzieckiem. Czego i tobie życzę.

Rozumiem złość i obrzydzenie, ale żeby życzyć niepelnosprawnego dziecka? Bez przesady. Takie coś mógł napisać tylko ktoś, kto z takowym dzieckiem nie miał nigdy nic wspólnego...

105

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
bananacake napisał/a:

babsztyl (...) nie chce mu dac rozwodu

Rozwody daje sąd, a nie jakiś babsztyl. Jakby twój miś chciał tego rozwodu, to by po prostu złożył pozew, a nie pytał się żony o zgodę.
Tylko że on doskonale wie, że sąd orzeknie rozwód z jego winy i to mu się nie opłaca big_smile

A skąd on mógł wiedzieć że ona jest wyrachowana wariatka? Przecież to ukrywała. Mój facet boi się raczej tego że ona narobi hałasu a jej jest wygodnie z nim żyć mimo że nic ich nie laczy bo ma opiekuna do dzieci i kogoś kto płaci rachunki a ona przecież woli siedzieć na urlopie zamiast się ruszyć do normalnej pracy

Siedzi na urlopie macierzyńskim/rodzicielskim a jej mężuś się gzi z jakimś szonem? Faktycznie, suka big_smile

106

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Cyngli napisał/a:
Domnieto napisał/a:

Miałam kiedyś koleżankę taką jak ty. Historia niemal identyczna. Skończyło się jak zaszła w ciążę ze swoim adonisem. Została samiuteńka z niepełnosprawnym dzieckiem. Czego i tobie życzę.

Rozumiem złość i obrzydzenie, ale żeby życzyć niepelnosprawnego dziecka? Bez przesady. Takie coś mógł napisać tylko ktoś, kto z takowym dzieckiem nie miał nigdy nic wspólnego...

wystarczy niepełnosprawna umysłowo autorka tematu - w takie banialuki, jakie wciska jej koleś, by ją bzyknąć, to nawet dziecko by nie uwierzyło.

107

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Cyngli napisał/a:
Domnieto napisał/a:

Miałam kiedyś koleżankę taką jak ty. Historia niemal identyczna. Skończyło się jak zaszła w ciążę ze swoim adonisem. Została samiuteńka z niepełnosprawnym dzieckiem. Czego i tobie życzę.

Rozumiem złość i obrzydzenie, ale żeby życzyć niepelnosprawnego dziecka? Bez przesady. Takie coś mógł napisać tylko ktoś, kto z takowym dzieckiem nie miał nigdy nic wspólnego...

Akurat chodzi mi o skalę pokarania przez los niż stricte o niepełnosprawne dziecko.

108

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Wy macie swoje przypuszczenia a ja wiem jakie są fakty. Mój ukochany pokazuje mi smsy od tej wariatki i ona mu pisze ze sie go brzydzi i nim gardzi ale że jest jej tak wygodnie to sobie go wykorzystuje i to kosztem naszego związku. Gdyby chciała naprawić małżeństwo to by inaczej pisała. Ona mu grozi że się nie wysokie żeby sobie nie myślał ze ja zostawi sama z dziećmi o będzie je brał raz na dwa tygodnie bo ona chce opieki naprzemiennej i jej nie obchodzi ze on chce sobie życie ze mną układać,ctaka jest ta biedna żona

109

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Domnieto napisał/a:
Cyngli napisał/a:
Domnieto napisał/a:

Miałam kiedyś koleżankę taką jak ty. Historia niemal identyczna. Skończyło się jak zaszła w ciążę ze swoim adonisem. Została samiuteńka z niepełnosprawnym dzieckiem. Czego i tobie życzę.

Rozumiem złość i obrzydzenie, ale żeby życzyć niepelnosprawnego dziecka? Bez przesady. Takie coś mógł napisać tylko ktoś, kto z takowym dzieckiem nie miał nigdy nic wspólnego...

Akurat chodzi mi o skalę pokarania przez los niż stricte o niepełnosprawne dziecko.

Kiepskie porównanie, bo w tym przypadku skala cierpienia dziecka jest nieskończona.

Mój słaby punkt, sorry. Już nie marudzę.

110 Ostatnio edytowany przez Averyl (2017-11-16 12:11:58)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Wy macie swoje przypuszczenia a ja wiem jakie są fakty. Mój ukochany pokazuje mi smsy od tej wariatki i ona mu pisze ze sie go brzydzi i nim gardzi ale że jest jej tak wygodnie to sobie go wykorzystuje i to kosztem naszego związku.

a ty lubisz taki macany, używany towar? też bym się brzydziła dotykać takiego faceta wiedząc, co robi!
Docierają do ciebie fakty, tylko interpretacja jest zwalająca z nóg.


bananacake napisał/a:

Gdyby chciała naprawić małżeństwo to by inaczej pisała. Ona mu grozi że się nie wysokie żeby sobie nie myślał ze ja zostawi sama z dziećmi o będzie je brał raz na dwa tygodnie bo ona chce opieki naprzemiennej i jej nie obchodzi ze on chce sobie życie ze mną układać,ctaka jest ta biedna żona

a dlaczego ona miałabym chcieć naprawiać związek, skoro on nie chce? skoro on biega na seks do ciebie, zamiast po bożemu - walną skruchę i przyjąć pokutę za swoje grzech big_smile

111

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Wy macie swoje przypuszczenia a ja wiem jakie są fakty. Mój ukochany pokazuje mi smsy od tej wariatki i ona mu pisze ze sie go brzydzi i nim gardzi ale że jest jej tak wygodnie to sobie go wykorzystuje i to kosztem naszego związku. Gdyby chciała naprawić małżeństwo to by inaczej pisała. Ona mu grozi że się nie wysokie żeby sobie nie myślał ze ja zostawi sama z dziećmi o będzie je brał raz na dwa tygodnie bo ona chce opieki naprzemiennej i jej nie obchodzi ze on chce sobie życie ze mną układać,ctaka jest ta biedna żona

Zaraz padnę ze śmiechu big_smile czyli o to się rozchodzi - wy byście chcieli wziąć sobie dzieciaki raz na miesiąc a nie użerać się z nimi częściej? No tak, biedactwa. Trzymam kciuki za żonę twojego misia pysia, kobieta mimo tego, że jej kutafon niszczy życie, ma głowę na karku i się nie da zapędzić w kozi róg.

112

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
imieslow napisał/a:
bananacake napisał/a:

Wy macie swoje przypuszczenia a ja wiem jakie są fakty. Mój ukochany pokazuje mi smsy od tej wariatki i ona mu pisze ze sie go brzydzi i nim gardzi ale że jest jej tak wygodnie to sobie go wykorzystuje i to kosztem naszego związku. Gdyby chciała naprawić małżeństwo to by inaczej pisała. Ona mu grozi że się nie wysokie żeby sobie nie myślał ze ja zostawi sama z dziećmi o będzie je brał raz na dwa tygodnie bo ona chce opieki naprzemiennej i jej nie obchodzi ze on chce sobie życie ze mną układać,ctaka jest ta biedna żona

Zaraz padnę ze śmiechu big_smile czyli o to się rozchodzi - wy byście chcieli wziąć sobie dzieciaki raz na miesiąc a nie użerać się z nimi częściej? No tak, biedactwa. Trzymam kciuki za żonę twojego misia pysia, kobieta mimo tego, że jej kutafon niszczy życie, ma głowę na karku i się nie da zapędzić w kozi róg.

To obowiazek matki zajmować się dziećmi, mój ukochany i ja chcemy mieć swoje życie a jak ona chce mieszkanie a my będziemy musieli wynajmować a jeszcze będziemy mieli swoje, to będzie nas za dużo. z resztą nieważne, mój ukochany jest prawnikiem i sobie poradzi wbrew zawiści innych

113 Ostatnio edytowany przez Domnieto (2017-11-16 12:19:32)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Na miejscu tej żony zostawiła bym tego chłopa w samych skarpetkach. Alimenty na dzieci, na siebie, mieszkanie i wszystkie wartościowe ruchomości plus odszkodowanie od kochanki.  Nie wypłacilbyście się do końca życia. Chciała bym zobaczyć jak wtedy kwitłaby wasza miłość big_smile
Dobra po poprzednim poście już wiadomo, że cały temat to ściema, ale i tak jest wesoło. Czekam na jakiś niesamowity zwrot akcji. Np. przylecieli kosmici i zabrali dzieci. Albo że facet nie tylko jest prawnikiem ale i księdzem.

114 Ostatnio edytowany przez Averyl (2017-11-16 12:23:33)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

To obowiazek matki zajmować się dziećmi

jasne bo dzieci przychodzą na świat przez pączkowanie, facet jest zbędny mamy przecież partogenezę

bananacake napisał/a:

mój ukochany jest prawnikiem i sobie poradzi wbrew zawiści innych

a nie radzi sobie z tymi lewymi zwolnieniami mamusi?

poza tym jako prawnik tak boi się, że nie będzie w stanie utrzymać żony, własnych dzieci i kochanki?

115

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Wierzcie sobie lub nie, mogę wam nawet dac namiar do tej wariatki wtedy zobaczycie że to prawda i jaka ona jest psychiczna. Mój ukochany i ja jesteśmy z dobrych domów a to jakaś prostaczka wdarła się na salony, może i jest bardzo atrakcyjna i tylkiem sobie urobiła naiwnego faceta, ale poniesie za to karę

116 Ostatnio edytowany przez nataliabukwas (2017-11-16 12:52:25)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Fajnie, że go kochasz i bronisz. Ale sama zobacz co się dzieje. Myślałaś, że rozwód to taka prosta sprawa? Jedyne co możesz zrobić to odsunąć się od tego bo tak naprawdę to są sprawy między nim a jego żoną i Twój wspaniały facet powinien ogarnąć to wszystko rozsądnie a nie kierować się tym czego ty chesz i pod wpływem jakis tam emocji. Dopiero jak podzielą się majątkiem, uzyska rozwód to możesz coś powiedziec, cos planować. Na tym etapie niewiele zrobisz a jeszcze wiecej namieszasz.

Jesli bedzie chcial byc z toba to rozwiodą się, ale to baardzo dlugo potrwa, to od ciebie zalezy czy bedziesz czekała. Moim zdaniem bedziesz załowała, bo nie dosc ze nerwy zszargane, jego dzieci w to wplątane, przyjszłosc niepewna...Na ile jestes go pewna?

117 Ostatnio edytowany przez Averyl (2017-11-16 12:37:58)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Z tego co piszesz, to wynika, że ona jest ofiarą męża-fagasa i jego nieuczciwej rodzinki! Całe szczęście, że kobieta ma dobrze poukładane w głowie.
Trzymam za nią kciuki!
A tobie bardzo współczuję, bo też jesteś ofiarą jego manipulacji i jeszcze cynicznie cię wykorzystuje.

118

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Wierzcie sobie lub nie, mogę wam nawet dac namiar do tej wariatki wtedy zobaczycie że to prawda i jaka ona jest psychiczna. Mój ukochany i ja jesteśmy z dobrych domów a to jakaś prostaczka wdarła się na salony, może i jest bardzo atrakcyjna i tylkiem sobie urobiła naiwnego faceta, ale poniesie za to karę

Po co założyłaś temat "jestem zmęczona życiem" skoro teraz przekonujesz wszystkich (i siebie) że miłość kwitnie i nikt tu nie ma racj?
Chyba jednak nie we wszystko wierzysz...

119

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:
imieslow napisał/a:
bananacake napisał/a:

Wy macie swoje przypuszczenia a ja wiem jakie są fakty. Mój ukochany pokazuje mi smsy od tej wariatki i ona mu pisze ze sie go brzydzi i nim gardzi ale że jest jej tak wygodnie to sobie go wykorzystuje i to kosztem naszego związku. Gdyby chciała naprawić małżeństwo to by inaczej pisała. Ona mu grozi że się nie wysokie żeby sobie nie myślał ze ja zostawi sama z dziećmi o będzie je brał raz na dwa tygodnie bo ona chce opieki naprzemiennej i jej nie obchodzi ze on chce sobie życie ze mną układać,ctaka jest ta biedna żona

Zaraz padnę ze śmiechu big_smile czyli o to się rozchodzi - wy byście chcieli wziąć sobie dzieciaki raz na miesiąc a nie użerać się z nimi częściej? No tak, biedactwa. Trzymam kciuki za żonę twojego misia pysia, kobieta mimo tego, że jej kutafon niszczy życie, ma głowę na karku i się nie da zapędzić w kozi róg.

To obowiazek matki zajmować się dziećmi, mój ukochany i ja chcemy mieć swoje życie a jak ona chce mieszkanie a my będziemy musieli wynajmować a jeszcze będziemy mieli swoje, to będzie nas za dużo. z resztą nieważne, mój ukochany jest prawnikiem i sobie poradzi wbrew zawiści innych

A obowiązki ojca jakie są?

120

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Ja ci coś dziecino opowiem: jeden z synów mojej babci nawiązał romans z młodą laseczką. Nic tam, że miał żonę i dwie dorastające córki. Moja babcia, mimo że szczerze nie znosiła się z synową, jak szalona walczyła z kochanicą i w końcu udało jej się przemówić synkowi do rozsądku. Nie pojechała z nową kochanką synka na wakacje, pomijając brak moralności tej religijnej rodziny, gdzie zostawia się kobietę w połogu i jedzie bawić z nową zabawką synka. Piszę o tym dlatego, że za parę lat scenariusz pewnie się powtórzy. Tyle, że tą kobietą pozostawioną samą sobie będziesz ty. A ta wspaniała rodzinka będzie się bawiła z kolejną miłoscią swojego synka.

121

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Averyl napisał/a:
bananacake napisał/a:

To obowiazek matki zajmować się dziećmi

jasne bo dzieci przychodzą na świat przez pączkowanie, facet jest zbędny mamy przecież partogenezę

bananacake napisał/a:

mój ukochany jest prawnikiem i sobie poradzi wbrew zawiści innych

a nie radzi sobie z tymi lewymi zwolnieniami mamusi?

poza tym jako prawnik tak boi się, że nie będzie w stanie utrzymać żony, własnych dzieci i kochanki?


Hahaha, biedne dziewczątko by chciało, żeby dzieci jej pięknęgo mena nie istniały. Bo będą jej zabierać czas i pieniążki jej prawniczusia. Ti ti ti
Żal tych dzieci, że mają takiego ojca, co na dodatek znalazł sobie nałożnicę najgorszego sortu.
Nooo, ale skoro prawniuś jest taki mądrusi i ciągle się nie rozwiódł, to widocznie doskonale wie, że kolega sędziuś stanie po stronie żony.Kto wie, może żona ma i takie dowody, które pogrążą prawniczusia w skarbówie albo coś pikantnego z Kodeksu karnego ?
Komedia big_smile

122

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
imieslow napisał/a:

Ja ci coś dziecino opowiem: jeden z synów mojej babci nawiązał romans z młodą laseczką. Nic tam, że miał żonę i dwie dorastające córki. Moja babcia, mimo że szczerze nie znosiła się z synową, jak szalona walczyła z kochanicą i w końcu udało jej się przemówić synkowi do rozsądku. Nie pojechała z nową kochanką synka na wakacje, pomijając brak moralności tej religijnej rodziny, gdzie zostawia się kobietę w połogu i jedzie bawić z nową zabawką synka. Piszę o tym dlatego, że za parę lat scenariusz pewnie się powtórzy. Tyle, że tą kobietą pozostawioną samą sobie będziesz ty. A ta wspaniała rodzinka będzie się bawiła z kolejną miłoscią swojego synka.

Skoro ona grozi im nfzami i innymi kontrola i to chyba jasne że nie chcą jej znać. Sprawy z mężem to sprawy z mężem i nie wyciąga się brudow rodzinnych żeby sobie więcej ugrać

123

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Makigigi napisał/a:
Averyl napisał/a:
bananacake napisał/a:

To obowiazek matki zajmować się dziećmi

jasne bo dzieci przychodzą na świat przez pączkowanie, facet jest zbędny mamy przecież partogenezę

bananacake napisał/a:

mój ukochany jest prawnikiem i sobie poradzi wbrew zawiści innych

a nie radzi sobie z tymi lewymi zwolnieniami mamusi?

poza tym jako prawnik tak boi się, że nie będzie w stanie utrzymać żony, własnych dzieci i kochanki?


Hahaha, biedne dziewczątko by chciało, żeby dzieci jej pięknęgo mena nie istniały. Bo będą jej zabierać czas i pieniążki jej prawniczusia. Ti ti ti
Żal tych dzieci, że mają takiego ojca, co na dodatek znalazł sobie nałożnicę najgorszego sortu.
Nooo, ale skoro prawniuś jest taki mądrusi i ciągle się nie rozwiódł, to widocznie doskonale wie, że kolega sędziuś stanie po stronie żony.Kto wie, może żona ma i takie dowody, które pogrążą prawniczusia w skarbówie albo coś pikantnego z Kodeksu karnego ?
Komedia big_smile

Akurat mój ukochany nie ma nic do ukrycia, ale ona chce wciągnąć w ta grę jego rodzinę, na przykład jego brata który według niej ma zalatwiony dyplom i że się rzekomo dostał na aplikację za pomocą łapówki. A jak się zacznie grzebać w takich sprawach to opinia zepsuta już na wstępie tu nie ma nic zabawnego

124

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:
Makigigi napisał/a:
Averyl napisał/a:

jasne bo dzieci przychodzą na świat przez pączkowanie, facet jest zbędny mamy przecież partogenezę


a nie radzi sobie z tymi lewymi zwolnieniami mamusi?

poza tym jako prawnik tak boi się, że nie będzie w stanie utrzymać żony, własnych dzieci i kochanki?


Hahaha, biedne dziewczątko by chciało, żeby dzieci jej pięknęgo mena nie istniały. Bo będą jej zabierać czas i pieniążki jej prawniczusia. Ti ti ti
Żal tych dzieci, że mają takiego ojca, co na dodatek znalazł sobie nałożnicę najgorszego sortu.
Nooo, ale skoro prawniuś jest taki mądrusi i ciągle się nie rozwiódł, to widocznie doskonale wie, że kolega sędziuś stanie po stronie żony.Kto wie, może żona ma i takie dowody, które pogrążą prawniczusia w skarbówie albo coś pikantnego z Kodeksu karnego ?
Komedia big_smile

Akurat mój ukochany nie ma nic do ukrycia, ale ona chce wciągnąć w ta grę jego rodzinę, na przykład jego brata który według niej ma zalatwiony dyplom i że się rzekomo dostał na aplikację za pomocą łapówki. A jak się zacznie grzebać w takich sprawach to opinia zepsuta już na wstępie tu nie ma nic zabawnego

To jest bardzo zabawne big_smile. Co ma do rzeczy dyplom brata w sprawie rozwodowej? Nic. Łykasz jak młody pelikan big_smile
Dyplom uprawniający do wykonywania zawodu łatwo zweryfikować z resztą, więc skoro trzęsienie majtami, to chyba faktycznie ma kupiony u ruskich big_smile

125

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Akurat mój ukochany nie ma nic do ukrycia, ale ona chce wciągnąć w ta grę jego rodzinę, na przykład jego brata który według niej ma zalatwiony dyplom i że się rzekomo dostał na aplikację za pomocą łapówki. A jak się zacznie grzebać w takich sprawach to opinia zepsuta już na wstępie tu nie ma nic zabawnego

Gdyby mnie ktoś posądził, że mam dyplom za łapówkę, to poczułabym się urażona i raczej domagałabym się sprostowania, na pewno nie bałabym się, że ktoś odkryje prawdę.
To co piszesz, ten paniczy lęk przed kontrolami, opinią i inne pierdoły świadczy o tym, że cała rodzinka to patologia i że żona jest ofiarą, którą pomawiają o jakieś choroby psychiczne.

Przestań się pogrążać, o ile trochę współczułam ci, że jesteś głupiutka i padłaś ofiarą tego fagasa, to rośnie we mnie coraz większy niesmak - jego rodzina to patologia, wszystko jedno czy są to prawnicy, lekarze, katolicy - są bardzo nieuczciwi wobec żony.

126

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Makigigi napisał/a:
bananacake napisał/a:
Makigigi napisał/a:

Hahaha, biedne dziewczątko by chciało, żeby dzieci jej pięknęgo mena nie istniały. Bo będą jej zabierać czas i pieniążki jej prawniczusia. Ti ti ti
Żal tych dzieci, że mają takiego ojca, co na dodatek znalazł sobie nałożnicę najgorszego sortu.
Nooo, ale skoro prawniuś jest taki mądrusi i ciągle się nie rozwiódł, to widocznie doskonale wie, że kolega sędziuś stanie po stronie żony.Kto wie, może żona ma i takie dowody, które pogrążą prawniczusia w skarbówie albo coś pikantnego z Kodeksu karnego ?
Komedia big_smile

Akurat mój ukochany nie ma nic do ukrycia, ale ona chce wciągnąć w ta grę jego rodzinę, na przykład jego brata który według niej ma zalatwiony dyplom i że się rzekomo dostał na aplikację za pomocą łapówki. A jak się zacznie grzebać w takich sprawach to opinia zepsuta już na wstępie tu nie ma nic zabawnego

To jest bardzo zabawne big_smile. Co ma do rzeczy dyplom brata w sprawie rozwodowej? Nic. Łykasz jak młody pelikan big_smile
Dyplom uprawniający do wykonywania zawodu łatwo zweryfikować z resztą, więc skoro trzęsienie majtami, to chyba faktycznie ma kupiony u ruskich big_smile

Zaczynam się domyślać, czemu rodzina ukochanego autorki jej tak nie znosi - bo autorka zna rodzinne smrodki wielkich katolików. I dlaczego tak przepadają za nową zdobyczą synka - bo we wszystko wierzy i da się ja omotać wedle uznania. Tamta widocznie taka nie była i to boli całą zgraję najbardziej.

127 Ostatnio edytowany przez Makigigi (2017-11-16 14:24:35)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
imieslow napisał/a:
Makigigi napisał/a:
bananacake napisał/a:

Akurat mój ukochany nie ma nic do ukrycia, ale ona chce wciągnąć w ta grę jego rodzinę, na przykład jego brata który według niej ma zalatwiony dyplom i że się rzekomo dostał na aplikację za pomocą łapówki. A jak się zacznie grzebać w takich sprawach to opinia zepsuta już na wstępie tu nie ma nic zabawnego

To jest bardzo zabawne big_smile. Co ma do rzeczy dyplom brata w sprawie rozwodowej? Nic. Łykasz jak młody pelikan big_smile
Dyplom uprawniający do wykonywania zawodu łatwo zweryfikować z resztą, więc skoro trzęsienie majtami, to chyba faktycznie ma kupiony u ruskich big_smile

Zaczynam się domyślać, czemu rodzina ukochanego autorki jej tak nie znosi - bo autorka zna rodzinne smrodki wielkich katolików. I dlaczego tak przepadają za nową zdobyczą synka - bo we wszystko wierzy i da się ja omotać wedle uznania. Tamta widocznie taka nie była i to boli całą zgraję najbardziej.

Znaczy żona zna smrodki smile.
Ja to myślę, że rodzina wierzy ślepo w to, co synek mówi. Podzieliłabym przez 4 tą nienawiść do żony i obstawanie za kochanką. I podzieliłabym przez 8 ilość prawdy w tej bajeczce o biedniutkiej kochance i złej żonie.
Proponuje też zrobić zrzutkę dla bananacake, żeby jej nie było przykro, że dzieciaczki dostaną chatę a nie ona. W końcu za dobry kabaret należy się wynagrodzenie smile

128

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Gdzie rozdają takie głupie?

129

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Jak dla mnie, Autorka posta ma... naście lat. I dała się wkręcić jak spaghetti na widelec, albo wkręca całe forum w swą bajeczkę, która nijak sie kupy nie trzyma...

130

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Makigigi napisał/a:
imieslow napisał/a:
Makigigi napisał/a:

To jest bardzo zabawne big_smile. Co ma do rzeczy dyplom brata w sprawie rozwodowej? Nic. Łykasz jak młody pelikan big_smile
Dyplom uprawniający do wykonywania zawodu łatwo zweryfikować z resztą, więc skoro trzęsienie majtami, to chyba faktycznie ma kupiony u ruskich big_smile

Zaczynam się domyślać, czemu rodzina ukochanego autorki jej tak nie znosi - bo autorka zna rodzinne smrodki wielkich katolików. I dlaczego tak przepadają za nową zdobyczą synka - bo we wszystko wierzy i da się ja omotać wedle uznania. Tamta widocznie taka nie była i to boli całą zgraję najbardziej.

Znaczy żona zna smrodki smile.
Ja to myślę, że rodzina wierzy ślepo w to, co synek mówi. Podzieliłabym przez 4 tą nienawiść do żony i obstawanie za kochanką. I podzieliłabym przez 8 ilość prawdy w tej bajeczce o biedniutkiej kochance i złej żonie.
Proponuje też zrobić zrzutkę dla bananacake, żeby jej nie było przykro, że dzieciaczki dostaną chatę a nie ona. W końcu za dobry kabaret należy się wynagrodzenie smile

Tak, żona, już mi się postaci mylą wink Mnie w sumie się wydaje, że jeśli to prawda i ci ludzie zgotowali taki los kobiecie z dwójką dzieci, to życzyłabym autorce i jej ukochanemu tego, aby byli razem. Bo świetnie do siebie pasują zepsuciem, brakiem moralności, bezczelnością i zakłamaniem. A żonie tego pana, aby ich oskubała, ujawniła rodzinne sekrety patologicznej familii i znalazła kogoś, kto będzie ją szanował.

Posty [ 66 do 130 z 171 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024