Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 171 ]

Temat: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Witam.
W grudniu ubiegłego roku poznałam cudownego mężczyznę. Okazało się, że jest żonaty, ma dziecko i drugie w drodze, ale był bardzo nieszczęśliwy ze swoją żoną, która nienawidzi jego rodziny i ciągle o to były z nią kłótnie. Na początku podchodziłam do tego sceptycznie, ale powiedział, że jak tylko urodzi się drugie dziecko, to weźmie rozwód i będziemy razem. Tamten czas był wspaniały: dużo wyjezdżaliśmy, na narty, do spa, na imprezy. Widziałam, jak go męczy związek z żoną, bo ona była wściekła, że jej nie pomaga a dodatkowo grzebała w jego rzeczach i odkryła, że wyjechaliśmy razem na weekend. Pisała do mnie nawet na portalu, ale co jej właściwie miałam odpisać? Podobno jest niezrównoważona i tak tą wiadomość potraktowałam. Jak się urodziło drugie dziecko to ona pojechała do rodziców i mogliśmy być tylko razem. Jednak po jakimś czasie ona uparła się wrócić do mieszkania mojego faceta i od tamtej pory zaczęły się schody: ona ciągle zatrzymuje go w domu, sama wychodzi na imprezy, podobno spotyka się z jakimś facetem a on musi zostawać z dziećmi i nie ma dla mnie czasu, jakieś chwile po pracy spędzamy razem, ale to nie jest to samo. Druga sprawa, że mój facet nagle przestał mówić o rozwodzie. Twierdzi, ze ta żona go zniszczy, bo zna jakieś fakty obciążające jego rodzinę i jego. Po trzecie, on ma swoje mieszkanie a ona mu zapowiedziała, że skoro zrobił jej dzieci to ona się z niego nie wyprowadzi , czyli będziemy musieli wynajmować coś kątem bo przecież będzie musiał płacić alimenty i nie będzie nas stać na nic konkretnego. Mam do niego żal, że tak daje się wykorzystywać. Mieszkanie, ciągłe siedzenie z dziećmi, dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego a sama zniszczyła małżeństwo. Chciałabym żeby było jak kiedyś, żeby miał dla mnie czas i żebyśmy na poważnie coś stworzyli a tymczasem ta kobieta wszystko niszczy i o coś ciągle się dopomina. Nie wiem już co robić, bardzo mi na nim zależy, ale fakt że nie bierze rozwodu i że ona będzie wyciągała łapy o więcej mnie do tego wszystkiego zniechęca...:(

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Ach, kobiety... Sama się w to wplatalas, więc teraz nie płacz, że on nie chce sie rozwiesc, bo 90% romansów tak się kończy, że facet i tak wraca do żony.
Co do dzieci to jego zakichany obowiązek sie nimi zajmować, jest ich ojcem, więc czemu tylko żona ma mieć wszystko na swojej głowie? Wiadome, że mówił Ci o niej same negatywne rzeczy- to też standard, ale w rzeczywistości myśli inaczej. Mówił to wszystko, żeby zamydlic ci oczy, a Ty się na to nabrałas. Czy naprawdę do końca życia chcesz żyć ze świadomością, że odebrałas dzieciom ojca ? Czy mało jest wolnych, fajnych facetów za którymi mogłabyś sie uganiac. Przemyśl to, byłaś tylko zabawka i odskocznia od domowych problemów, ale on i tak wróci do żony, nie zostawi dzieci, nie odda całego majątku tobie. Nie licz na to...

3

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Ale on nie mówił mi tego, żeby zamydlic mi oczy on jej naprawdę szczerze nienawidzi. Często w nerwach życzy jej jak najgorzej, bo ona jest strasznie wyszczekana i do tego cwana, nie chce odpuścić mu niczego. Nie odbieram też dzieciom ojca bo on sam nie chce z nią być, więc na pewno gdyby nie to, że ona ma haki na rodzinę i do tego jest niezrownowazona, już dawno wzialby rozwód. Ona potrafiła wydzwaniac do jego pracy i pytać gdzie on jest, choć wtedy skłamał ze ma delegację a razem wyjechaliśmy i przez to o mało nie wyleciał z pracy. Ta kobieta nie ma skrupułów a on jest zastraszany a na tym wszystkim najbardziej cierpię ja sad

4

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Zgadzam się z poprzednia wypowiedzią w kwesti dotyczących opieki nad dziećmí, są wspólne wiec on tez obowiązek się nimi zajmować ba nawet powinien chcieć to robić.
Myśle również, ze żona ma racje w kwestii mieszkania, skoro zdecydował sie na dzieci ma obowiązek zapewnić dosttosowane do swoich możliwości warunki do życia, a mieszkanie to właściwie warunek egzystowania.
Myśle, ze jeżeli zdecydujecie się być razem powinnaś pamientac, ze prawdopodobnie jego dzieci zawsze będą obecne w jego życiu, przynajmniej powinny być.
I właściwie powinnaś się z tego cieszyć jeżeli należyta równowaga zostanie zachowana.
Bo przecież ostatni drań zostawia dzieci i zapomina o obowiązkach bo jest w nowym związku.
A wiadomo bycie draniem rozciąga się na szereg zachowań.
Ja chyba zaaranżowała bym szczera rozmowę - pytanie ile szczerości dostaniesz, oszukiwał żonę, może i próbować i Ciebie oszukać.

5

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Brak słów na Twój egoizm i wręcz ograniczenie umysłowe.
"... bo przecież będzie musiał płacić alimenty i nie będzie nas stać na nic konkretnego. Mam do niego żal, że tak daje się wykorzystywać. Mieszkanie, ciągłe siedzenie z dziećmi, dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego a sama zniszczyła małżeństwo."
On daje się wykorzystywać? Przecież to jego dzieci, on ma taki sam obowiązek, jak jego żona zajmować się nimi i łożyć na nie.
Jak Ty sobie to wyobrażałaś, że on wystrzeli swoją rodzinę na księżyc?
Nie znasz prawdy, które z nich niszczy rodzinę, znasz tylko jego wersje, wygodną dla siebie.
Może kiedyś sama znajdziesz się w podobnej do jego żony sytuacji, gdy zostaniesz z małymi dziećmi, a Twój mąż/partner będzie zabawiał się z jakąś bezproblemową "damą" i traktował Cię jak piąte koło u wozu.
Być może wtedy zrozumiałabyś jak to jest i co czuje taka zdradzana, porzucona z dziećmi żona.

6

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

On nie lubi się zajmować swoimi dziećmi, bo twierdzi, że starsze jest już przez matkę nabuntowane a do młodszego nie czuje więzi, bo nie był już wtedy emocjonalnie z żoną jak była w ciąży. I że chciałby mieć ze mną dzieci, które byłyby nasze a nie tak jak tam, jej. Ale co z tego, ze ma takie plany, jak będzie jej musiał oddać mieszkanie, bo ona jak lwica będzie o niewalczyla i każdą wolną minutę wykorzystuje, żeby on siedział z dziećmi a ona sobie chodzi na kawkę. Nie mamy nawet kiedy szczerze porozmawiać, bo on po pracy jest zmęczony a jak ma wolne to ona go zagania do opieki. A ja spędzam sama weekendy i dostaje jakieś okruchy

7

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Ale on nie mówił mi tego, żeby zamydlic mi oczy on jej naprawdę szczerze nienawidzi. Często w nerwach życzy jej jak najgorzej, bo ona jest strasznie wyszczekana i do tego cwana, nie chce odpuścić mu niczego. Nie odbieram też dzieciom ojca bo on sam nie chce z nią być, więc na pewno gdyby nie to, że ona ma haki na rodzinę i do tego jest niezrownowazona, już dawno wzialby rozwód. Ona potrafiła wydzwaniac do jego pracy i pytać gdzie on jest, choć wtedy skłamał ze ma delegację a razem wyjechaliśmy i przez to o mało nie wyleciał z pracy. Ta kobieta nie ma skrupułów a on jest zastraszany a na tym wszystkim najbardziej cierpię ja sad

Tak, oczywiście, nienawidzi jej i z tej nienawiści zrobił jej dwoje dzieci big_smile
Jakm trzeba być skończonym dupkiem, żeby zdradzać żonę w ciąży?
Te wszystkie jego opowieści o jej rzekomych hakach na niego i jego rodzinę, możesz między bajki włożyć.
Klasyczne teksty zdradzającego faceta, ale mimo wszystko życzę Ci, żeby udało Ci się wyrwać go rodzinie, naprawdę zasługujesz na takiego faceta smile
...i nie Ty na tym najbardziej cierpisz, tylko jego dzieci, zwłaszcza to starsze i jego "straszna" żona.
Ty cierpisz na własne życzenie.

8

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
josz napisał/a:

Brak słów na Twój egoizm i wręcz ograniczenie umysłowe.
"... bo przecież będzie musiał płacić alimenty i nie będzie nas stać na nic konkretnego. Mam do niego żal, że tak daje się wykorzystywać. Mieszkanie, ciągłe siedzenie z dziećmi, dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego a sama zniszczyła małżeństwo."
On daje się wykorzystywać? Przecież to jego dzieci, on ma taki sam obowiązek, jak jego żona zajmować się nimi i łożyć na nie.
Jak Ty sobie to wyobrażałaś, że on wystrzeli swoją rodzinę na księżyc?
Nie znasz prawdy, które z nich niszczy rodzinę, znasz tylko jego wersje, wygodną dla siebie.
Może kiedyś sama znajdziesz się w podobnej do jego żony sytuacji, gdy zostaniesz z małymi dziećmi, a Twój mąż/partner będzie zabawiał się z jakąś bezproblemową "damą" i traktował Cię jak piąte koło u wozu.
Być może wtedy zrozumiałabyś jak to jest i co czuje taka zdradzana, porzucona z dziećmi żona.

Ale ja wiem, ze to jej wina, widziałam. O ona pisze na niego i jego rodzinę, ciągle wyzywa i nie na szacunku, bo została przez nich rzekomo kilka razy obrazona. Wiem, ze jego dzieci nie znikną, ale uważam, ze ta kobieta powinna mieć honor i sama im zapewnić mieszkanie, skoro jej się życie w małżeństwie nie podobało. Ona sama się umawia z jakimś facetem teraz, więc skoro ma na to głowę to i do tego, żeby uszanować decyzje jeszcze męża,ze nie chce z nią być,też powinna mieć.

9

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
josz napisał/a:
bananacake napisał/a:

Ale on nie mówił mi tego, żeby zamydlic mi oczy on jej naprawdę szczerze nienawidzi. Często w nerwach życzy jej jak najgorzej, bo ona jest strasznie wyszczekana i do tego cwana, nie chce odpuścić mu niczego. Nie odbieram też dzieciom ojca bo on sam nie chce z nią być, więc na pewno gdyby nie to, że ona ma haki na rodzinę i do tego jest niezrownowazona, już dawno wzialby rozwód. Ona potrafiła wydzwaniac do jego pracy i pytać gdzie on jest, choć wtedy skłamał ze ma delegację a razem wyjechaliśmy i przez to o mało nie wyleciał z pracy. Ta kobieta nie ma skrupułów a on jest zastraszany a na tym wszystkim najbardziej cierpię ja sad

Tak, oczywiście, nienawidzi jej i z tej nienawiści zrobił jej dwoje dzieci big_smile
Jakm trzeba być skończonym dupkiem, żeby zdradzać żonę w ciąży?
Te wszystkie jego opowieści o jej rzekomych hakach na niego i jego rodzinę, możesz między bajki włożyć.
Klasyczne teksty zdradzającego faceta, ale mimo wszystko życzę Ci, żeby udało Ci się wyrwać go rodzinie, naprawdę zasługujesz na takiego faceta smile
...i nie Ty na tym najbardziej cierpisz, tylko jego dzieci, zwłaszcza to starsze i jego "straszna" żona.
Ty cierpisz na własne życzenie.

To drugie dziecko to wpadka, ona chciała usunąć, ale on pochodzi z bardzo religijnej rodziny i jej zabronił, mimo że już wiedział, ze z nią nie będzie. Ale ocalił życie, bo gdyby nie on, to już dawno by się dziecka pozbyła. A co do haków to wiem, ze ona je ma, bo weszyla w dokumentach, robiła zdjęcia i szantażowała go, stąd się wzięło to, że on nie wspomina o rozwodzie.

10

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Ale on nie mówił mi tego, żeby zamydlic mi oczy on jej naprawdę szczerze nienawidzi. Często w nerwach życzy jej jak najgorzej, bo ona jest strasznie wyszczekana i do tego cwana, nie chce odpuścić mu niczego. Nie odbieram też dzieciom ojca bo on sam nie chce z nią być, więc na pewno gdyby nie to, że ona ma haki na rodzinę i do tego jest niezrownowazona, już dawno wzialby rozwód. Ona potrafiła wydzwaniac do jego pracy i pytać gdzie on jest, choć wtedy skłamał ze ma delegację a razem wyjechaliśmy i przez to o mało nie wyleciał z pracy. Ta kobieta nie ma skrupułów a on jest zastraszany a na tym wszystkim najbardziej cierpię ja sad

A mi się wydaje, ze skrupułów to nie ma Twój mężczyzna a jej mąż.
Ona ma głowę na karku i i mózg w tej głowie. Zaczęła podejrzewać, ze mąż ja oszukuje to zadzwoniła, żeby to sprawdzić, dlaczego miałaby się o niego martwić - reguły gry zostały już ustalone.
Może i rzeczywiście nie chce mu dać rozwodu, a może on tak to tylko Tobie tłumaczy.
Zreszta odejść chyba może nawet bez rozwodu.
Chyba wszyscy na swój sposób cierpicie.
Żona - przecież została oszukana i porzucona.
Ty nie dostajesz tego co chcesz i nie wiesz do końca na czym stoisz.
Tylko nie zabardzo mogę sobie wyobrazić dlaczego cierpi on - może jest wrażliwy i boli go, ze unieszczęśliwia nie jedna a dwie kobiety.

11

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

On nie lubi się zajmować swoimi dziećmi, bo twierdzi, że starsze jest już przez matkę nabuntowane a do młodszego nie czuje więzi, bo nie był już wtedy emocjonalnie z żoną jak była w ciąży.

Faktycznie, fantastyczny facet i ojciec roku, pogratulować.

bananacake napisał/a:

I że chciałby mieć ze mną dzieci, które byłyby nasze a nie tak jak tam, jej.

Serdecznie życzę Ci dzieci z takim tatusiem, tylko, że tamte dzieci, jak byś nie kombinowała, też są jego.
Jeśli nie wierzysz, zrób badania DNA smile

bananacake napisał/a:

Ale co z tego, ze ma takie plany, jak będzie jej musiał oddać mieszkanie, bo ona jak lwica będzie o niewalczyla i każdą wolną minutę wykorzystuje, żeby on siedział z dziećmi a ona sobie chodzi na kawkę. Nie mamy nawet kiedy szczerze porozmawiać, bo on po pracy jest zmęczony a jak ma wolne to ona go zagania do opieki. A ja spędzam sama weekendy i dostaje jakieś okruchy

A dlaczego żona nie może sobie chodzić na kawkę? Gdy Wy jeździliście na romantyczne wypady, to ona siedziała sama z ICH, bynajmniej nie tylko swoimi, dziećmi.
Dostajesz okruchy, jak większość kochanek, Twój wybór.
Szczerze mówiąc, wierzyć mi sie nie chce, że istnieją takie kobiety, jak Ty, tak zupełnie pozbawine wyobraźni i empatii do dzieci i drugiej kobiety i matki.
Chyba jesteś trollem.

12

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

To drugie dziecko to wpadka, ona chciała usunąć, ale on pochodzi z bardzo religijnej rodziny i jej zabronił, mimo że już wiedział, ze z nią nie będzie. Ale ocalił życie, bo gdyby nie on, to już dawno by się dziecka pozbyła. A co do haków to wiem, ze ona je ma, bo weszyla w dokumentach, robiła zdjęcia i szantażowała go, stąd się wzięło to, że on nie wspomina o rozwodzie.

Wpadka, wpadką, ale chyba siłą go na siebie nie wciągnęła?
Z drugiej strony, taka religijna rodzina smile a robi lewe interesy? Religijny, a zdradza, nie kocha dzieci, choć "życie uratował" - bohater.
Honor, to powinien mieć on, skoro już tak nienawidzi i znalazł szczęście u Twojego boku, to powinien zabezpieczyć swoją rodzinę lokalowo i materianie, rozwieść się równie honorowo, a następnie uczestniczyć aktywnie w wychowywaniu SWOICH dzieci.

13 Ostatnio edytowany przez ALA1981 (2017-11-15 01:52:11)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:
josz napisał/a:

Brak słów na Twój egoizm i wręcz ograniczenie umysłowe.
"... bo przecież będzie musiał płacić alimenty i nie będzie nas stać na nic konkretnego. Mam do niego żal, że tak daje się wykorzystywać. Mieszkanie, ciągłe siedzenie z dziećmi, dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego a sama zniszczyła małżeństwo."
On daje się wykorzystywać? Przecież to jego dzieci, on ma taki sam obowiązek, jak jego żona zajmować się nimi i łożyć na nie.
Jak Ty sobie to wyobrażałaś, że on wystrzeli swoją rodzinę na księżyc?
Nie znasz prawdy, które z nich niszczy rodzinę, znasz tylko jego wersje, wygodną dla siebie.
Może kiedyś sama znajdziesz się w podobnej do jego żony sytuacji, gdy zostaniesz z małymi dziećmi, a Twój mąż/partner będzie zabawiał się z jakąś bezproblemową "damą" i traktował Cię jak piąte koło u wozu.
Być może wtedy zrozumiałabyś jak to jest i co czuje taka zdradzana, porzucona z dziećmi żona.

Ale ja wiem, ze to jej wina, widziałam. O ona pisze na niego i jego rodzinę, ciągle wyzywa i nie na szacunku, bo została przez nich rzekomo kilka razy obrazona. Wiem, ze jego dzieci nie znikną, ale uważam, ze ta kobieta powinna mieć honor i sama im zapewnić mieszkanie, skoro jej się życie w małżeństwie nie podobało. Ona sama się umawia z jakimś facetem teraz, więc skoro ma na to głowę to i do tego, żeby uszanować decyzje jeszcze męża,ze nie chce z nią być,też powinna mieć.

No sorry ale chyba z tym honorem żony to przesadziłaś.
To są wspólne dzieci, sama sobie ich przecież nie zrobiła.
Niezależnie kto rozwalił małżeństwo obowiązki wobec dzieci maja wspólne. W takich sytuacjach decyduje prawo i chyba  racja jest po stronie żony. Przecież jak planowali wspólne życie, to zakładali, ze dzieci w tym mieszkaniu będą mieszkać.
nie wiem jak tam między wami jest i ilę zdradę jestem w stanie zrozumieć, to przerywnik ciśnie mi się na klawiaturę, mówienie ze nie czuje się z dzieckiem związany bo wtedy już nie kochał żony, przechodzi moje wyobrażenia o byciu normalnym.

14

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Jak sobie tak ta dyskusje czytam, mam wrażenie, ze wymagania żony co do opieki nad dziećmi i zapewnieniem im mieszkania, są dla Ciebie największym problemem.
Co wydaje mi się odrobine dziwne, rozumie ze może cię to denerwować. Z biologicznego punktu widzenia Twoja reakcja jest jaknajbardziej uzasadniona, to naturalne, ze chcesz aby waszystkie środki jakimi dysponuje Twój parner były przeznaczane na potrzeby Twoje i Twoich ewentualnych dzieci.
Z drugiej jednak strony ta sama biologia powinna nim kierować i powodować chęc zajęcia się własnymi dziećmi.

15

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Jego żona ma pretensje do męża o to, ze ma romans. To czyni ja niezrównoważona psychicznie.

Ty twierdzisz, ze w tej całej sytuacji najbardziej cierpisz ty. Nie zdradzana zona, nie dzieci, lecz ty.

Jesteś zwykła idiotka i szonem.

16

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Troll??!

17

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Widzę, że każdy tylko ocenia mnie, ale prawda jest taka że mój facet był NIESZCZĘŚLIWY i tak by nie był ze swoją żoną, więc sobie darujcie. Mam znajomych po rozwodach i ojcowie biorą dzieci raz na dwa tygodnie i to jest w porządku. A on się z nią tam dusi, bo ona ma do niego wieczne pretensje. Zresztą, on mi obiecał ze i tak znajdzie sposób, żeby ja wyrzucić z tego mieszkania, ale dla mnie ten moment zawieszenia jest najgorszy i proszę was o wsparcie a nie prawienie moralow.

18 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-11-15 08:14:16)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

i tak by nie był ze swoją żoną

No to niech z nią nie będzie, ustali sądownie wysokość alimentów i częstotliwość kontaktów z dziećmi i heja, w czym problem? Pretensje miej do faceta, a nie do jego żony, która nie ma obowiązku dbać o Twoje szczęście, tylko o swoje dzieci i swoje interesy.
Zupełnie inną sprawą jest, że facet i tak się nie rozwiedzie, bo robisz mu za materacyk w chwilach posuchy (ciąża, połóg). Ale to już Twój wybór.

19 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-11-15 08:26:02)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Żona ma prawo mu zrobić z dupy jesień średniowiecza, ponieważ ją zdradził, oszukiwał.
Gdyby chciał od niej odejść, zrobiłby to.
Wnioski wyciągnij sama.

P.S To pewnie i tak troll, nikt nie jest tak głupi i egoistyczny.

20

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Nie przeszkadza ci to, że ten lowelas zdradza cię że swoją żoną? Odczep się od tej rodziny i znajdź sobie wolnego faceta.

21

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Pamiętaj, że skoro on się tak zachowuje w stosunku do własnej żony, to Ciebie też to czeka.
Ty będziesz siedzieć z Waszymi dziećmi a on będzie się nimi zajmował raz na dwa tygodnie.
Potem Ciebie wyrzuci ze swojego mieszkania i sprowadzi tam nową.
W takich krytycznych sytuacjach ludzie pokazują swoją prawdziwą twarz, nie dziw się więc kiedy to Ty będziesz taką "niezròwnoważoną żoną".
Ona sobie teraz znalazła faceta, a Jej mąż zdradza ją od dawna...
W tej sytuacji, w jego mieszkaniu powinny mieszkać Jego dzieci i ich matka
Wam wystarszy byle kąt, w końcu żyjecie MIŁOŚCIĄ.

22

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Cyngli napisał/a:

P.S To pewnie i tak troll, nikt nie jest tak głupi i egoistyczny.

Przyznam, że w trakcie czytania tematu, stanęła mi przed oczami "Konopielka", czarno-biały, zgodnie z zamysłem reżysera, film o zapadłej wiosze. Gdzieś tam, na wschodzie Polski.
Gdzie ludzie nie potrafili lub nie chcieli przyjąć do wiadomości, że już niedaleko stamtąd, jest inny świat.
Zgadzam się. Troll, jakich mało.
Nawet blondynki z dowcipów takie głupie nie są.

23

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

To forum nie ma sensu, skoro każdy tylko ocenia i wyzywa zamiast pomóc. Różnie w życiu bywa, nie planowałam tego związku, ale się stało. Zachowanie mojego faceta wynika z postępowania jego żony w trakcie trwania małżeństwa. Ona nie chciała utrzymywać kontaktów z jego rodziną, ciągle ich wyzywala a ja ich już poznałam i wiem,że to cudowni ludzie i ona im zrobiła dużo krzywdy, sama jest sobie winna.

24 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2017-11-15 10:13:50)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Czytajac ten post myslalam, ze to troll. Nie wierze, ze kobieta moze tak pisac i myslec, jakt ty.

Wlazlas z buciorami w czyjes malzenstwo, a teraz jeczysz? Jakiej porady oczekujesz? pochwaly, ze dobrze robisz, potwierdzenia, ze  ta zona jest wariatka i ma roszczenia?

Nosz kuzwa.....

Relacje jej z jego rodzina nie sa twoja sprawa. Nie tobie ja ganic, oceniac.
Zasrany obowiazek ojca jest dzieciom zapewnic byt i opieke. ALE NIE RAZ NA DWA TYGODNIE!!!!!!!
Nie wierze, ze to pisze kobieta.
Troll jak nic. Ja pierdziele.....
No ale ty sie martwisz, ze panicz nie bedzie juz cie zabieral na SPA i na narty.
Bidulka.


Nie jestem jakas swieta, pruderyjna czy zacofana.

Ale brzydze sie takimi babami jak ty.Jesli to nie fake, to jestes dla mnie z najgorszego sortu bab.

Chcesz porady? no to juz: odczep sie od tej rodziny i szukaj niezaobraczkowanych.

25

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Widzę, ze każdy się uzala tylko nad pseudo poszkodowana żoną, ale nikt nie weźmie pod uwagę uczuć męża, skoro szukał odskoczni od sytuacji w domu, to znaczy że nie było mu tam dobrze. a to, ze akurat na siebie trafiliśmy, to lut szczęścia. Jak jego żona się byczyla po porodzie u rodziców, ja byłam na małych wakacjach z rodziną mojego faceta i tyle co się nasluchalam historii co ta wariatka wyprawiala, to nikt by nie był zdziwiony. ze nawet święty by nie wytrzymal. Ja muszę dbać o swoje interesy a ona dba o swoje, dlatego nie pozwolę żeby to się odbywało moim kosztem.

26

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Troll

27

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Mąż zostawił kobietę w ciąży, jest jeszcze jedno dziecko i po porodzie pojechał z kochanką i rodzinką na wakacje? Rozumiem, że dzieci twojego faceta nie zaliczają się do jego rodziny? Na miejscu żony twojego faceta wzięłabym karabin...taki festiwal poniżania kobiety...

28

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Problem polega na tym, że znasz tylko jego wersję. Moją koleżankę też facet zostawił jak była w ciąży. Też opowiadał o niej niestworzone historie. Tylko jego wersja brzmiała: ona nie chciała mi gotować. A jej wersja brzmiała: on tuż po ślubie powiedział, że chce gotować, bo lubi, więc ja nie musiałam.
Widzisz różnicę? Facet chce, żebyś mu współczuła, bo wtedy nie zastanawiasz się nad tym, jaka jest prawda. A prawda jest taka, że gdyby chciał się rozwieść to zrobiłby to już dawno, dawno temu. A już na pewno nie uprawiałby z żoną seksu tongue

29 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2017-11-15 10:54:04)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

No tak jej nienanwidzil, ze uprawial z nia seks.  Z tej calej nienawisci. Moze go zgwalcila niedobra jedza?

Zobacz, jaka ta zona jest nienormalna: urodzila dzieciaka i pojechala zabierajac ze soba 2 dzieci) na wywczasy do mamusi, zamiast tkwic przy mezu.
Ts...ts...ts...


Jesli to jest troll, to dziecko, bierz tornister i marsz do szkoly.

Jesli sa takie kobiety jak autorka, to ja juz nie wiem.
Kazdy dowcip o blondynkach wobec jej problemow wysiada.
Jestes bezkonkurencyjnie bezczelna i durnowata. Zla, naiwna i jakby nie z tego swiata.


Musi ze troll.Takich idiotek nie ma.

30

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

To forum nie ma sensu, skoro każdy tylko ocenia i wyzywa zamiast pomóc. Różnie w życiu bywa, nie planowałam tego związku, ale się stało. Zachowanie mojego faceta wynika z postępowania jego żony w trakcie trwania małżeństwa. Ona nie chciała utrzymywać kontaktów z jego rodziną, ciągle ich wyzywala a ja ich już poznałam i wiem,że to cudowni ludzie i ona im zrobiła dużo krzywdy, sama jest sobie winna.

ZROZUM, że on ma wobec tej kobiety i ich wspólnych dzieci ZOBOWIĄZANIA.
NIE TYLKO FINANSOWE.

Nieważne, czy żona jest jędzą, heterą, czy bezbronną owieczką. To jest jego żona, musiał ją kochać, skoro ją poślubił i zapłodnił 2 razy.

Nawet, jeśli on zostawi żonę, to nie zostawi dzieci, bo to są RÓWNIEŻ JEGO DZIECI. Będzie musiał płacić alimenty, brać czynny udział w ich życiu.
Pogódź się z tym, bo innej opcji NIE MA.


Ale podtrzymuję swoje - on nie odejdzie od niej, bo nie chce. Gdyby chciał z Tobą być, to by odszedł.

31 Ostatnio edytowany przez Averyl (2017-11-15 11:21:24)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Nawiązując do tematu "Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną" cóż mogę ci doradzić - odpocznij od niego.
On, albo wróci z podkulonym ogonem do żonki i opowie jej jaką su** spotkał, która go zbałamuciła, sprowadziła na złą drogą i chciała rozbić święty małżeński związek, albo znajdzie sobie nową du**, której opowie jaką szmatą jest jego żona... jest jakiś trzeci wariant? niech pomyślę... zostawi żonę i uklęknie przed tobą, wręczy ci pierścionek i kwiaty prosząc byś została jego żoną! Tak, czemu wcześniej nie wpadłam na taki scenariusz, przecież biedny misio na pewno też jest umęczony tą swoją żona, dzieciakiami, przecież jemu też należy się szczęście i namiętny seks! zamiast siedzenia z dzieciarnią, czy zarabiania na rodzinę.

32 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2017-11-15 11:21:25)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Cyngli...Averyl.... to musi byc troll. Nie ma takich kobiet.

A jak sa, to ja sie stad wymelduje, bo nie dam rady.

33

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Gosia1962 napisał/a:

Cyngli...Averyl.... to musi byc troll. Nie ma takich kobiet.

A jak sa, to ja sie stad wymelduje, bo nie dam rady.

bywają, chociaż autorka to chyba nawet kolejne wcielenie jakiegoś zbanowanego trolla - teraz przez kolejnych 20 str będzie powtarzać czemu "nikt nie weźmie pod uwagę uczuć męża"

34 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2017-11-15 11:51:31)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Chociaz...sa takie kobiety. Mnie  sie cos  przypomnialo-ja mam taka znajoma. Zawsze czepiala sie zonatych facetow. Ciagala sie z nimi rok, dwa. Faceci narzekali na zony.

Jeden gadal, ze sie jej (zony) brzydzi, bo ona ma  blizne na nodze. Obiecywal mojej znajomej, ze od tej znieksztalconej zony odejdzie. Do dzis z nia siedzi.
Drugi gadal, ze ma zone hetere. Na nic mu nie pozwala. Wydziera sie na niego. On bidulek. Obiecal, ze juz, juz, juz... odchodzi. Do dzis z nia siedzi.


Moja znajoma poznaje tych facetow na FB. Poniewaz jest atrakcyjna, a pododawala na FB jeszcze bardziej odlotowe zdjecia, znudzeni malzonkowie lgna do niej, jak mucha do gowna.
I co najgorsze:
ona mi sie nazwierzala, i do mnie na te zony plotkowala, narzekala. Podawala mi od niego zaslyszane "fakty malzenskie", ktore sa niezbitym dowodem na umeczenie tych panow w zwiazku.

Tylko ze mna ma pecha. Ja jej dosyc dosadnie  powiedzialam moje zdanie na ten temat, ktore juz znacie. Juz mi nic nie opowiada, ale wiem, ze znow ciaga sie z jakims nowym, uciemiezonym malzonkiem poznanym na FB. On ma na pewno jakas felerna malzonke i wkrotce ja opusci dla pieknej panny Wiesi. Wiesia cierpliwie czeka, wrzuca na FB zakochane fotki i wysluchuje opowiesci o strasznej, zlej, wymagajacej, tudziez znieksztalconej fizycznie zonie.

Facet znow sobie fajnie pociupcia przez jakis rok z bardzo atrakcyjna Wiesia.I wroci do obrzydliwej, felernej malzonki.

Czyli sa takie kobiety.

35

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Z drugiej strony co taki "bidulek" ma powiedzieć swojej kochance? Mam super żonę, bzykam na boku inne du**, a do żony zawsze mogę wrócić i czeka na mnie talerz zupy, a nocą gorącej **py?
...jeszcze trochę a zgodnie z sugestią autorki zacznę użalać się nad biednym losem mężów, co to muszą znosić katusze podwójnego życia.

36

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

jprdl, jaki bohater z niego. Nie pozwolil zonie usunac ciazy, choc od poczatku  nie chcial tego dziecka, nic nie czuł do niego i planowal porzucenie rodziny, ale zmusil ja do urodzenia, zeby mu zycie ocalic, bo taki religijny i dobre serduszko ma big_smile
Autorka musi być trolem, nie ma innej opcji smile

37

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Dla mnie zaobraczkowany to jak zyrafa.
Zero atrakcyjnosci. Zawsze tak mialam. Poza tym brzydzilo by mnie, ze seks wczoraj z zona, a dzis ze mna. Przepraszam za dosadnosc, ale pytam: jak tu facetowi robic loda? fuj..........

No ale oni przewaznie opowiadaja, ze z zonami nie spia. Ze to koniec. Nic ich nie laczy.

A tu bach! ciaza. Ale i takie cos umieja kochance jakos wytlumaczyc, a te durne lykaja opowiesci jak pelikany.

Nie jestem pruderyjna, staromodna, religijna. nic z tych rzeczy.

Ale babsztyle, ktore wlaza z buciorami w zycie malzenskie oraz ci uciemezeni malzonkowie mnie obrzydzaja.

38

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Gosia1962 napisał/a:

ze z zonami nie spia. Ze to koniec. Nic ich nie laczy.

A tu bach! ciaza. .

niepokalane poczęcie... w końcu taki religijny, to i takie cuda się mogły zdarzyć big_smile lol big_smile

39

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Tak to forum jest od tego aby pomagać ludziom. Sęk w tym, ze nie zawsze  to czego chcesz jest tym co potrzebujesz lub co powinnaś dostać. W tej sytusytuacji dostałaś pomoc, skończ rozbijac związki. Tutaj takich porad nie otrzymasz.

40

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
ja86 napisał/a:

Tak to forum jest od tego aby pomagać ludziom. Sęk w tym, ze nie zawsze  to czego chcesz jest tym co potrzebujesz lub co powinnaś dostać. W tej sytusytuacji dostałaś pomoc, skończ rozbijac związki. Tutaj takich porad nie otrzymasz.

autorka rozbić to może na przykład szklankę a nie czyjs zwiazek. Skończmy z tymi wierzeniami nie przystajacymi do faktów. Za związek odpowiedzialne są osoby ktore ten związek tworzą. Osoby trzecie nie są przyczyna lecz skutkiem tego, ze związek się rozpada.

41

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
ja86 napisał/a:

Tak to forum jest od tego aby pomagać ludziom.

... przy czym należy pamiętać, że "ludziami" są również te dziwne postaci, które niby są źródłem problemu, a nie wypowiadają się na forum - jak zdradzana żona, czy zaniedbywane dzieci, czy nawet ten umęczony gimnastyką w dwóch łóżkach żonkoś.

42

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Witam.
W grudniu ubiegłego roku poznałam cudownego mężczyznę. Okazało się, że jest żonaty, ma dziecko i drugie w drodze, ale był bardzo nieszczęśliwy ze swoją żoną, która nienawidzi jego rodziny i ciągle o to były z nią kłótnie. Na początku podchodziłam do tego sceptycznie, ale powiedział, że jak tylko urodzi się drugie dziecko, to weźmie rozwód i będziemy razem. Tamten czas był wspaniały: dużo wyjezdżaliśmy, na narty, do spa, na imprezy. Widziałam, jak go męczy związek z żoną, bo ona była wściekła, że jej nie pomaga a dodatkowo grzebała w jego rzeczach i odkryła, że wyjechaliśmy razem na weekend. Pisała do mnie nawet na portalu, ale co jej właściwie miałam odpisać? Podobno jest niezrównoważona i tak tą wiadomość potraktowałam. Jak się urodziło drugie dziecko to ona pojechała do rodziców i mogliśmy być tylko razem. Jednak po jakimś czasie ona uparła się wrócić do mieszkania mojego faceta i od tamtej pory zaczęły się schody: ona ciągle zatrzymuje go w domu, sama wychodzi na imprezy, podobno spotyka się z jakimś facetem a on musi zostawać z dziećmi i nie ma dla mnie czasu, jakieś chwile po pracy spędzamy razem, ale to nie jest to samo. Druga sprawa, że mój facet nagle przestał mówić o rozwodzie. Twierdzi, ze ta żona go zniszczy, bo zna jakieś fakty obciążające jego rodzinę i jego. Po trzecie, on ma swoje mieszkanie a ona mu zapowiedziała, że skoro zrobił jej dzieci to ona się z niego nie wyprowadzi , czyli będziemy musieli wynajmować coś kątem bo przecież będzie musiał płacić alimenty i nie będzie nas stać na nic konkretnego. Mam do niego żal, że tak daje się wykorzystywać. Mieszkanie, ciągłe siedzenie z dziećmi, dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego a sama zniszczyła małżeństwo. Chciałabym żeby było jak kiedyś, żeby miał dla mnie czas i żebyśmy na poważnie coś stworzyli a tymczasem ta kobieta wszystko niszczy i o coś ciągle się dopomina. Nie wiem już co robić, bardzo mi na nim zależy, ale fakt że nie bierze rozwodu i że ona będzie wyciągała łapy o więcej mnie do tego wszystkiego zniechęca...:(

Jak dla mnie to sytuacja jest stara jak świat.

Druga ciąża poluzowała ich relacje, on zaczął zdradzać. Ona się dowiedziała, wkurzyła i wyprowadziła. Dali sobie jeszcze jedną szansę dlatego twój kochaś nie ma dla Ciebie czasu. Ale mówi, jaka ta żonka niedobra, bo jednak miło coś mieć na boku, jak małżonka zmęczona.

Ps. To mieszkanie pewnie nie jest jego jak Ci naobiecywał, a ich. wink

43 Ostatnio edytowany przez nataliabukwas (2017-11-15 13:05:02)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Okropne. Nie wiesz jakie naprawdę łączą ich relacje i co się stało że jest jak jest. W każdym razie nawet jesli ona zaczeła się z kims spotykac to Twoj kochaś mógł twedy dojsc do wniosku ze sprobuja odbudowac malzenstwo. Byc moze i ona tego chciała. Nie mieszaj się w to, usuń się tak bedzie lepiej dla ciebie. Bo i tak nie otrzymasz od niego tego co bys chciała. I nie pakuj sie w zwiazki z zonatymi dopóki swistka z sądu Ci nie pokaże, że jest w separacji lub się rozwiódł bo gruszki na wierzbie można obiecać a i tak zdanie moze zmienić. I nie wieszajcie psów na jego żonie, to jest też kobieta, matka i ona ma więcej do powiedzenia niż Ty.

A ze jemu przestało się kalkulować bo zobaczyl ze wiecej straci niz zyska...Nauczka dla ciebie.

44

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Też myślałam z początku, że to prowokacja, ale po dłuższym namyśle stwierdzam, że takie kobiety istnieją. Kto czytał mój poprzedni temat, ten wie.

45

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Normalnie bym nie wierzyła, że tak głupia kobieta jak autorka istnieje.

Ale..

Niestety wśród znajomych przewija się taka para, gdzie facet ma 3 dzieci (z dwoma rożnymi kobietami). Jest starszy od swojej partnerki ponad 10 lat. Nie ma nic, ani prawa jazdy, ani mieszkania, pracę ciągle zmienia, bo go "nie doceniają", alimenty niby płaci, ale wystąpił ostatnio o ich obniżenie, bo mu "na życie" nie starcza. Opowiada o tych byłych kobietach - że to "złe kobiety były". A ta młoda, ładna dziewczyna akceptuje to że on ma 3 dzieci i ich raczej nie kocha, mało spędza z nimi czasu, nie ma na nic pieniędzy i ona go wozi swoim autem, płaci za ich wspólne wyjazdy, sprząta mu i gotuje w wynajętym mieszkaniu. Toleruje jego alkoholizm (ostatnio po pijaku wyrzucił ją  z mieszkania, a miała tam torebkę z kluczykami do auta i wracała pieszo 10 km do siebie), to jeszcze chciałaby mieć z nim dziecko...
Więc ona zajmuje u mnie 1 miejsce w rankingu najgłupszych kobiet. A autorkę tematu wpisałabym na 2 miejsce.

A mi tylko żal tych dzieci.

46

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

To chyba jest jakiś efekt zakompleksienia, niskiej samooceny, egoizmu.
Dziewczyna straciła głowę dla gościa, bo ten jej sypie komplementami, porównuję ją do "złej" żony, więc przez kontrast wychodzi, że ona jest tą "dobrą". Mając taką sieczkę w głowie, zaczyna wierzyć, że jest kimś ważnym w życiu drugiego człowieka, że musi chronić cudzego męża, przed jego własną żoną, dbać o finanse, by nie wydawał na własne dzieci,... itd

Skoro jest taką super laską, to czemu inni wolni faceci nie poznali się na jej cudowności?

47

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Nie spodziewałam się takiego wiadra pomyj. Sorry, ale to nie jest moja wina, że faceta małżeństwo się rozpadło. Żona go źle traktowała, wszystko było nie tak i to ciągle wyzywanie jego rodziny chyba każdy by sobie dał spokój. I każdy zasługuje na to aby sobie ułożyć życie z kimś normalnym. On z nią po pierwsze nie sypia od tamtego roku, bo ona nie chciała go nawet dotknął od kiedy się dowiedziała, ze jest ze mną. Poza tym ciągle maglowała mojego faceta, że się w łóżku nie stara, że jest słaby i teraz ma podobno jakiegoś starszego od siebie gościa. Mój facet sprawdzał billingi i ja widziałam co tam się dzieje. Tak ze nikt mi nie wmowi, że jest inaczej. Poza tym gdyby nie fakt, że ona jest mocno stuknieta i poznajdywala haki to już dawno byłoby po rozwodzie. Tak naprawdę to ona stoi na drodze do naszego bycia razem i uniemożliwia to robiąc złośliwości. Nie może się pogodzić, że mój facet jej już nie chce. Ale porsladzimy sobie i też chciałabym wziąć ślub kościelny z nim o mieć normalne życie, na szczęście jego rodzina stoi za mną murem i jej szczerze nienawidzi, więc nie wszyscy są sza jak wy

48 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2017-11-15 13:33:10)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Na trzecim miejscu ja wciskam moja znajoma Wiesie, ktora ciaga sie z zonatymi od lat i opowiada wszystkim znajomym, ze kolejny jej kochasiek ma... no tak okropna malzonke, ze on niedlugo odejdzie od niej. I beda zyli dlugo a szczesliwie.
Czepia sie TYLKO zonatych.

Wiec naprawde sa takie kobiety.


Do Autorki: ja ci tylko powiem kobieto: czekaj tatka latka. Gdyby on mial wobec ciebie POWAZNE zamiary, to sprawe by juz DAWNO wyczyscil. A on....robi jej drugie dziecko! Jaka ty jestes naiwna.

I przestan tutaj oceniac ta kobiete. To nie twoja dzialka. Tobie to nie przystoi!!!! My nie znamy jej wersji!
Bardzo, ale to bardzo swiadczy to zle o tobie.
Ona ma prawo do alimentow, do JEGO CZASU wzgledem dzieci (nie raz na dwa tygodnie!), do wszelkiej pomocy.

TO SA KU....WA MAC JEGO DZIECI!!!!!
nie kapujesz tego????

49 Ostatnio edytowany przez nataliabukwas (2017-11-15 14:08:57)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Heh, bierz slub, robcie dzieci i klepcie biedę. Moze jej rodzina na początku tez ja akceptowała? Moze tez było fajnie? Nie wiesz wszystkiego co dzialo sie u nich w domu. Mowie ci zostaw sprawę dopoki nie opadną emocje. Oboje zasnawicie się co jest ważne. Jesli twoj kochas bedzie chcial sie rozwiezc to to zrobi mimo wszystko a jesli nie to nie. I co wtedy? Znajdz wolnego faceta bo z tym nie bedziesz miała ani spokoju ani rodziny bo gdzies tam bdzie lawirował miedzy jedna a druga rodzinka. Zastanow sie zebys potem nie wyrzucała sobie ze wiedzialas jaki on jest a brnelas w to dalej.

50

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Nie spodziewałam się takiego wiadra pomyj.

Liczyłaś na pochwały?

bananacake napisał/a:

Sorry, ale to nie jest moja wina, że faceta małżeństwo się rozpadło. Żona go źle traktowała, wszystko było nie tak i to ciągle wyzywanie jego rodziny chyba każdy by sobie dał spokój. I każdy zasługuje na to aby sobie ułożyć życie z kimś normalnym.

Przysięgał żonie wierność? może powinien się postarać, popracować nad relacją, to nie jest tak że motyle w brzuchu... i tak do końca życia. Nad związkiem trzeba pracować.
A co z dziećmi? Dzieci też mają prawo do "normalnego" życia?


Jesteś naiwna i czujesz się dotknięta, tym, że zamiast utrzymywać cię w złudzeniu, to próbujemy cię sprowadzić na ziemię i wytłumaczyć, że służysz mu tylko do zaspokojenia potrzeb seksualnych.

51

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Nie spodziewałam się takiego wiadra pomyj. Sorry, ale to nie jest moja wina, że faceta małżeństwo się rozpadło. Żona go źle traktowała, wszystko było nie tak i to ciągle wyzywanie jego rodziny chyba każdy by sobie dał spokój. I każdy zasługuje na to aby sobie ułożyć życie z kimś normalnym. On z nią po pierwsze nie sypia od tamtego roku, bo ona nie chciała go nawet dotknął od kiedy się dowiedziała, ze jest ze mną. Poza tym ciągle maglowała mojego faceta, że się w łóżku nie stara, że jest słaby i teraz ma podobno jakiegoś starszego od siebie gościa. Mój facet sprawdzał billingi i ja widziałam co tam się dzieje. Tak ze nikt mi nie wmowi, że jest inaczej. Poza tym gdyby nie fakt, że ona jest mocno stuknieta i poznajdywala haki to już dawno byłoby po rozwodzie. Tak naprawdę to ona stoi na drodze do naszego bycia razem i uniemożliwia to robiąc złośliwości. Nie może się pogodzić, że mój facet jej już nie chce. Ale porsladzimy sobie i też chciałabym wziąć ślub kościelny z nim o mieć normalne życie, na szczęście jego rodzina stoi za mną murem i jej szczerze nienawidzi, więc nie wszyscy są sza jak wy

dziewczyno, serio nie ma dla Ciebie znaczenia, jakie ten facet ma podejscie do swoich dzieci?  Zwlaszcza, ze chcesz z nim miec wlasne. Jesteś jakaś garbata i zezowata, ze szczytem Twoich mozliwosci jest zadawanie sie z takim nieodpowiedzialnym i pozbawionym empatii facetem? Jesteś taka niby zmęczona zwiazkiem z tym cudownym misiem a  usprawiedliwiasz go na kazdym kroku i bronisz go  jak lwica mlodych.  Ciekawe czy zmieniłaby Ci się perspektywa, gdybys miala wziąć misia razem z jego dziecmi smile

52 Ostatnio edytowany przez jakról (2017-11-15 13:42:40)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Nie spodziewałam się takiego wiadra pomyj. Sorry, ale to nie jest moja wina, że faceta małżeństwo się rozpadło. Żona go źle traktowała, wszystko było nie tak i to ciągle wyzywanie jego rodziny chyba każdy by sobie dał spokój. I każdy zasługuje na to aby sobie ułożyć życie z kimś normalnym. On z nią po pierwsze nie sypia od tamtego roku, bo ona nie chciała go nawet dotknął od kiedy się dowiedziała, ze jest ze mną. Poza tym ciągle maglowała mojego faceta, że się w łóżku nie stara, że jest słaby i teraz ma podobno jakiegoś starszego od siebie gościa. Mój facet sprawdzał billingi i ja widziałam co tam się dzieje. Tak ze nikt mi nie wmowi, że jest inaczej. Poza tym gdyby nie fakt, że ona jest mocno stuknieta i poznajdywala haki to już dawno byłoby po rozwodzie. Tak naprawdę to ona stoi na drodze do naszego bycia razem i uniemożliwia to robiąc złośliwości. Nie może się pogodzić, że mój facet jej już nie chce. Ale porsladzimy sobie i też chciałabym wziąć ślub kościelny z nim o mieć normalne życie, na szczęście jego rodzina stoi za mną murem i jej szczerze nienawidzi, więc nie wszyscy są sza jak wy


Wiesz co, nie życze Ci źle. Już wystarczajaco będziesz przez to cierpieć.

Ale wydaje mi się, że łykasz wszystko jak pelikan. Możliwe, że po tym twoim wymarzonym slubie kościelnym dowiesz się dlaczego jego żona tak wjeżdzała na tę rodzinę i dlaczego tak wiecznie się czepiała.
A facet panikuje. Czemu? Bo miało pójść łatwo i przyjemnie. On kochanka, ona dzieci. A tu żonka tak łatwo się nie da.

Przejedziesz się na tej realcji.

Czy jesteś złą osobą? Cześć pewnie uzna, że tak. Ja jednak widzę z posta na post, że ty tak naprawde w 100% wierzysz w to co on mówi i to Cię gubi.

53

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Averyl napisał/a:

A co z dziećmi? Dzieci też mają prawo do "normalnego" życia?

no jak to co? dzieci to problem matki, on przecież za dziećmi nie przepada a drugiego w ogóle nie chciał ale z chrzescijanskiego obowiazku postanowil, ze ma byc.

54

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Nie spodziewałam się takiego wiadra pomyj. Sorry, ale to nie jest moja wina, że faceta małżeństwo się rozpadło. Żona go źle traktowała, wszystko było nie tak i to ciągle wyzywanie jego rodziny chyba każdy by sobie dał spokój. I każdy zasługuje na to aby sobie ułożyć życie z kimś normalnym. On z nią po pierwsze nie sypia od tamtego roku, bo ona nie chciała go nawet dotknął od kiedy się dowiedziała, ze jest ze mną. Poza tym ciągle maglowała mojego faceta, że się w łóżku nie stara, że jest słaby i teraz ma podobno jakiegoś starszego od siebie gościa. Mój facet sprawdzał billingi i ja widziałam co tam się dzieje. Tak ze nikt mi nie wmowi, że jest inaczej. Poza tym gdyby nie fakt, że ona jest mocno stuknieta i poznajdywala haki to już dawno byłoby po rozwodzie. Tak naprawdę to ona stoi na drodze do naszego bycia razem i uniemożliwia to robiąc złośliwości. Nie może się pogodzić, że mój facet jej już nie chce. Ale porsladzimy sobie i też chciałabym wziąć ślub kościelny z nim o mieć normalne życie, na szczęście jego rodzina stoi za mną murem i jej szczerze nienawidzi, więc nie wszyscy są sza jak wy

Hahaha, ślub kościelny? A jak ty się przed ślubem wyspowiadasz z tego, że chcesz wywalić niewinne dzieci z ich domu, bo niby ci się bardziej należy? Przed ślubem się trzeba wyspowiadać też z cudzołóstwa, wiesz? Nie wstyd ci? To co ty odwalasz to jest czyste skulsonsyństwo. I jeśli nie jesteś trollem to dla świata byłoby najlepiej, żebyś się nie rozmnażała. Chociaż ciężko uwierzyć, żeby ktoś był aż tak do cna przeżarty zgnilizną moralną jak ty.

55

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Makigigi napisał/a:
bananacake napisał/a:

Nie spodziewałam się takiego wiadra pomyj. Sorry, ale to nie jest moja wina, że faceta małżeństwo się rozpadło. Żona go źle traktowała, wszystko było nie tak i to ciągle wyzywanie jego rodziny chyba każdy by sobie dał spokój. I każdy zasługuje na to aby sobie ułożyć życie z kimś normalnym. On z nią po pierwsze nie sypia od tamtego roku, bo ona nie chciała go nawet dotknął od kiedy się dowiedziała, ze jest ze mną. Poza tym ciągle maglowała mojego faceta, że się w łóżku nie stara, że jest słaby i teraz ma podobno jakiegoś starszego od siebie gościa. Mój facet sprawdzał billingi i ja widziałam co tam się dzieje. Tak ze nikt mi nie wmowi, że jest inaczej. Poza tym gdyby nie fakt, że ona jest mocno stuknieta i poznajdywala haki to już dawno byłoby po rozwodzie. Tak naprawdę to ona stoi na drodze do naszego bycia razem i uniemożliwia to robiąc złośliwości. Nie może się pogodzić, że mój facet jej już nie chce. Ale porsladzimy sobie i też chciałabym wziąć ślub kościelny z nim o mieć normalne życie, na szczęście jego rodzina stoi za mną murem i jej szczerze nienawidzi, więc nie wszyscy są sza jak wy

Hahaha, ślub kościelny? A jak ty się przed ślubem wyspowiadasz z tego, że chcesz wywalić niewinne dzieci z ich domu, bo niby ci się bardziej należy? Przed ślubem się trzeba wyspowiadać też z cudzołóstwa, wiesz? Nie wstyd ci? To co ty odwalasz to jest czyste skulsonsyństwo. I jeśli nie jesteś trollem to dla świata byłoby najlepiej, żebyś się nie rozmnażała. Chociaż ciężko uwierzyć, żeby ktoś był aż tak do cna przeżarty zgnilizną moralną jak ty.

Kościelny, koscielny. Przecież Pan jest z takiej religijnej rodziny, zapomniałaś? Dzieciątko uratował, nie to co 'zła' żonka co usnąć chciała.A może to dlatego, ze już wiedziała, że cały obowiązek opieki będzie spoczywał na niej? Na szczęscie się nie dała i Panu i Autorce skacze gul. wink

56

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

Nie spodziewałam się takiego wiadra pomyj.

Ojej, biedactwo.

bananacake napisał/a:

Sorry, ale to nie jest moja wina, że faceta małżeństwo się rozpadło.

Oczywiście, że nie... W najmniejszym nawet stopniu...

bananacake napisał/a:

ona nie chciała go nawet dotknął od kiedy się dowiedziała, ze jest ze mną.

Kpisz...? Też bym nie spała z facetem, który by mnie zdradzał z inną. Jeszcze bym jakiegoś trypla złapała.

57

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Mnie najbardziej intryguje fakt tej "złej" żony i jej niechęci do rodziny mężulka. Skoro zostawił kobietę w połogu, zabrał swoją zdzirkę na wakacje z rodzinką, to chyba tu tkwi odpowiedź. Może ona nie trawi tej rodziny, bo on już wcześniej odwalał takie numery a skoro rodzinka bez skrupułów jeździ na wakacje z jakąś lasią, to bronią jak lew tego ruchacza i się kobieta na nich wypięła?

58

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

A jak Ty chcesz wziąć ślub kościelny skoro ten Twój pan już jest żonaty? Skoro jest religijny to pewnie ślub był w kościele. Na stwierdzenie nieważności małżeńśtwa czeka się sporo i trzeba wykazać przeszkodę. Zdrada nią nie jest.

59 Ostatnio edytowany przez Averyl (2017-11-15 14:30:59)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Zastanowiłam się nad moimi znajomymi, którzy się rozwiedli.
Zdecydowana większość facetów nie zostawiła żony dla kochanki.
Jedni moi znajomi rozstali się, bo gdy wyszło wszystko na jawa, a żona kochanka nie chciała fagasa z powrotem; mój znajomy może by wybaczył żonie, ale skoro u kochanka pojawiła się perspektywa rozwodu, to rozwód, żadnej próby naprawy, ratowania rodziny. Mimo iż rozbili 2 rodziny, to już nie są ze sobą.
Największy sukces odniosła kochanka ojca mojej znajomej, ale tamta to trzymała gościa krótko, alimenty wysyłał przelewem, z córką bardzo sporadycznie przez telefon miał kontakt, a gdy się urodził braciszek, to zupełnie zerwał kontakt z pierwszym dzieckiem. Znajoma dowiedziała się o braciszku pocztą pantoflową od jakiejś dalszej rodziny.
... a ty nawiana liczysz, że go zaciągniesz przed ołtarz!

60

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

I ciekawe, gdzie ten kochliwy tatulek zabierze nową zdobycz, jak już urodzisz wasze upragnione dziecko

61 Ostatnio edytowany przez Coombs (2017-11-15 14:36:26)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Oj, jaki on biedny, bo żonę ma, a ona zła kobieta jest... To tekst na łatwe idiotki, które mami się, by zostały kochankami... bo facetowi chce się bzykać i szuka bzykadła. Najgorsze, że wiesz, w co się pakujesz... rozwalasz rodzinę. I masz nadzieję, że z nim będziesz.
A nie bierzesz pod uwagę, że facet Tobą manipuluje..? Że chce darmowej d**y???

62

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
Coombs napisał/a:

Oj, jaki on biedny, bo żonę ma, a ona zła kobieta jest... To tekst na łatwe idiotki, które mami się, by zostały kochankami... bo facetowi chce się bzykać i szuka bzykadła. Najgorsze, że wiesz, w co się pakujesz...

Wątpię, czy ona wie. Ona żyje w swoim zakłamanym świecie tak długo, że nie umie już zobaczyć żadnej prawdy. Tylko jej racja jest najjejsza.

Rozumiem, że jakaś naiwna i dobroduszną istota bez doświadczenia życiowego pozwoli sobie nawijać makaron na uszy, że żona zimna, nie daje misiowi biednemu, że krzyczy i on w ogóle to śpi na podłodze. Ale tutaj to nie ten przypadek akurat - tu jest zimna, wyrachowana kulson, która jest na tyle głupia, że jej się wydaje, że jej się coś należy w związku z tym, że dała zadu żonatemu.

63 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-11-15 14:39:21)

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Ale Wy jesteście, w ogóle nie bierzecie pod uwagę uczuć biednego kochasia... cool

Kochasia tak religijnego, że może wziąć ślub kościelny, którego nie wziął z żoną i który nie przepada za dziećmi, ale z kochanką zrobi sobie następne... I będą żyli długo i szczęśliwie big_smile

64

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Nie ma to jak zbudowac "zwiazek" na krzywdzie innych. Karma wraca...

65

Odp: Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną
bananacake napisał/a:

dodatkowo ona mnie ciągle wyzywa przez smsy do niego

I jeszcze znalazłam tę perełkę.
A co, liczyłaś, że będzie Cię pozdrawiać i zapyta o zdrówko? wink

Posty [ 1 do 65 z 171 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Jestem zmęczona życiem z żonatym mężczyzną

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024