Real a pamiętniki - dwie twarze faceta - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 261 do 288 z 288 ]

261

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Pokonanis napisał/a:

Oj tak, jeszcze wiele. A co do książki to już napisałem...

Mam nadzieję, że kochanek żony dostał egzemplarz z dedykacją: jak suka nie da, to pies nie weźmie.
Chłop przecie niewinny...

Zobacz podobne tematy :

262

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

Jedyne co dostał to wózek inwalidzki. Ale to już inna historia i nie to forum big_smile

263

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Cyngli napisał/a:

Ba, mógłbym stwierdzić, że każda zdrada na świecie to tylko i wyłącznie wina kobiety. Uświadomiła mi to szwagierka, podając jakże dosadne powiedzenie "jak suka nie da, to pies nie weźmie".


MASAKRA....

Masakra to mało powiedziane. A ja jestem ciekawa jak to jest wśrod gejów wg twojej szwagierki? Czy tam w ogóle nie dochodzi do zdrad?

264

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

A jednak co niektórych zabolało. Mnie też.

265

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Pokonanis napisał/a:

Oj tak, jeszcze wiele. A co do książki to już napisałem...

Pirx "jak suka nie da, pies nie weźmie". Już bardziej łopatologicznie się nie da.

Skądżeś ty się urwał tongue

Czy dobrze rozumiem: żonaty facet idzie do kochanki-singielki, kochanka mu daje, więc to jej wina, że ON zdradził, a nie jego? yikes wtf?!

266

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Pokonanis napisał/a:

Jedyne co dostał to wózek inwalidzki. Ale to już inna historia i nie to forum big_smile

W sensie był inwalida i mu zafundowałeś wózek? Bo jeśli sugerujesz, że Ty go na jakieś wózki wsadzałeś, to powstaje pytanie za co? Nic przecież nie zrobił. Nie jest niczemu winien.

267

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Pirx napisał/a:
Pokonanis napisał/a:

Oj tak, jeszcze wiele. A co do książki to już napisałem...

Dostanę bana ale trudno...

"Moja Walka"?

posikalam sie ze smiechu smile
proszę nie banowac Pirxa

268

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Klio napisał/a:
Pokonanis napisał/a:

Jedyne co dostał to wózek inwalidzki. Ale to już inna historia i nie to forum big_smile

W sensie był inwalida i mu zafundowałeś wózek? Bo jeśli sugerujesz, że Ty go na jakieś wózki wsadzałeś, to powstaje pytanie za co? Nic przecież nie zrobił. Nie jest niczemu winien.

No właśnie,w myśl Twojej logiki - wózek inwalidzki dostał niewinny .

269

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

Napisałem gdybym był złośliwy i dosadny. A Wy się czepiacie. Nie dość, że jakby mu nie dała to tej WASZEJ fizycznej zdrady by nie było. Powtórze jeszcze raz, to nie ja rozdzieliłem zdrady.

270

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Pirx napisał/a:
Klio napisał/a:
Pokonanis napisał/a:

Jedyne co dostał to wózek inwalidzki. Ale to już inna historia i nie to forum big_smile

W sensie był inwalida i mu zafundowałeś wózek? Bo jeśli sugerujesz, że Ty go na jakieś wózki wsadzałeś, to powstaje pytanie za co? Nic przecież nie zrobił. Nie jest niczemu winien.

No właśnie,w myśl Twojej logiki - wózek inwalidzki dostał niewinny .

Czyli w nagrodę dostał. Może za podsunięcie tematu książki.

271

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
santapietruszka napisał/a:
Pirx napisał/a:
Klio napisał/a:

W sensie był inwalida i mu zafundowałeś wózek? Bo jeśli sugerujesz, że Ty go na jakieś wózki wsadzałeś, to powstaje pytanie za co? Nic przecież nie zrobił. Nie jest niczemu winien.

No właśnie,w myśl Twojej logiki - wózek inwalidzki dostał niewinny .

Czyli w nagrodę dostał. Może za podsunięcie tematu książki.

A nie w nagrodę żę pardon posunął żonę-niewierną i tak dał temat do książki?

272 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-10-03 21:59:14)

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Pirx napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Pirx napisał/a:

No właśnie,w myśl Twojej logiki - wózek inwalidzki dostał niewinny .

Czyli w nagrodę dostał. Może za podsunięcie tematu książki.

A nie w nagrodę żę pardon posunął żonę-niewierną i tak dał temat do książki?

No, mniej więcej to miałam na myśli, tylko nie chciałam tak dosadnie tongue

273

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

Za temat do książki to trzeba go było na piwo zaprosić, a nie wózki kupować, ale widzę Pokonanis, że Ty chłopie masz gest... big_smile

274 Ostatnio edytowany przez Pirx (2017-10-03 22:02:06)

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
santapietruszka napisał/a:
Pirx napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Czyli w nagrodę dostał. Może za podsunięcie tematu książki.

A nie w nagrodę żę pardon posunął żonę-niewierną i tak dał temat do książki?

No, mniej więcej to miałam na myśli, tylko nie chciałam tak dosadnie tongue

Mnie wolno, w końcu troglodyta jestem. tongue
Ale tak w kwestii technicznej - nie mogli się za porozumieniem stron podzielić?
Np. przy okazji tego piwa?

275

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

co ja czytam..........................

276

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Pirx napisał/a:

Ale tak w kwestii technicznej - nie mogli się za porozumieniem stron podzielić?
Np. przy okazji tego piwa?

Może im nie chciała dawać jednocześnie big_smile Trzeba szwagierki spytać big_smile

277 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-10-03 22:04:59)

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

Ja na przyklad rozdzielam zdrady. Ich, że się tak wyrażę, kategorie.

Dla mnie zupelnie inna kategoria zdrady jest spontaniczny numerek w hotelowym pokoju z nowo poznana osobą, w czasie zwiazkowego kryzysu, a zupelnie czym innym romans rozpoczety z premedytacja, trwajacy miesiacami kiedy swiadomie oszukuje sie partnera.

Afekt popycha ludzi do roznych czynow, ludzie nie mysla wtedy logicznie i nie przewiduja wszystkich skutkow. Planowanie i oszukiwanie to juz czyste wyrachowanie.

278

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Pokonanis napisał/a:

Napisałem gdybym był złośliwy i dosadny. A Wy się czepiacie. Nie dość, że jakby mu nie dała to tej WASZEJ fizycznej zdrady by nie było. Powtórze jeszcze raz, to nie ja rozdzieliłem zdrady.

Ale my tu nie mówimy o rozdzielaniu zdrad na fizyczne i emocjonalne. My próbujemy wyjaśnić, jak to możliwe, że zawsze winna kobieta. Przeczytaj moje wcześniejsze posty, tam masz szczegółowe pytania.

279

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Iceni napisał/a:

Ja na przyklad rozdzielam zdrady. Ich, że się tak wyrażę, kategorie.

Dla mnie zupelnie inna kategoria zdrady jest spontaniczny numerek w hotelowym pokoju z nowo poznana osobą, w czasie zwiazkowego kryzysu, a zupelnie czym innym romans rozpoczety z premedytacja, trwajacy miesiacami kiedy swiadomie oszukuje sie partnera.

Afekt popycha ludzi do roznych czynow, ludzie nie mysla wtedy logicznie i nie przewiduja wszystkich skutkow. Planowanie i oszukiwanie to juz czyste wyrachowanie.

True smile
A w kwestii zasadniczej czyli winy to mam wrażenie próbujemy go przekonać i mówimy to co jest w poniższej piosence, ale on rozumie to tak jak śpiewają wykonawcy

https://www.youtube.com/watch?v=YuFrpQPmp8I

280 Ostatnio edytowany przez Klio (2017-10-03 22:07:38)

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
CatLady napisał/a:
Pokonanis napisał/a:

Napisałem gdybym był złośliwy i dosadny. A Wy się czepiacie. Nie dość, że jakby mu nie dała to tej WASZEJ fizycznej zdrady by nie było. Powtórze jeszcze raz, to nie ja rozdzieliłem zdrady.

Ale my tu nie mówimy o rozdzielaniu zdrad na fizyczne i emocjonalne. My próbujemy wyjaśnić, jak to możliwe, że zawsze winna kobieta. Przeczytaj moje wcześniejsze posty, tam masz szczegółowe pytania.

Przecież wie. Umie czytać, więc czytał. Brak odniesienia się do tego do czego odnosi się większość, a skupienie się na mniej kompromitującej kwestii jest zwykłym unikiem. Trzeba wiedzieć kiedy zgrywać głupa...

281

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
_v_ napisał/a:
netkobietka83 napisał/a:
Pokonanis napisał/a:

Witam. Jestem facetem, mam żonę, syna. Zaglądam na to forum od paru dni, ponieważ trafiłem na problem z którym nie bardzo potrafię sobie poradzić. Przejrzałem już kilkanaście różnych wątków i trafiłem na ten. Zaciekawil mnie na tyle, że przeczytałem go w całości... i jestem w ciężkim szoku po tym, co tu przeczytałem a dokładniej niektóre wypowiedzi. Na tyle, że z moim problemem raczej tu nie uderzę, ale na tyle, aby się tu zarejestrować i zamieścić odpowiedź.

Do rzeczy. Napiętnowaliście kobietę tylko dlatego, że przeczytała jakieś pamiętniki. Teksty o naruszeniu prywatności rozwaliły mnie totalnie!!! Już nawet nie będę wspominał o tym, że nie to jest sedno problemu! Ludzie, ta kobieta z tym facetem jest od dwóch lat W ZWIĄZKU! Pamiętacie jeszcze to słowo, ZWIĄZEK, co ono w ogóle znaczy??? Prywatność? Poważnie? Związek to przede wszystkim ZAUFANIE a nie PRYWATNOŚĆ. Prywatność oznacza tajemnice a w dobrym związku nie można mieć tajemnic! Jezu, mam prawo wziąć telefon żony i zrobić z nim, co chcę, tak samo jak ona ma prawo wziąć mój telefon i zrobić, co z nim chce (to tak odnośnie tego, że ktoś komuś przez przypadek przejrzał telefon, bo był odblokowany... ja się pytam jaka blokada, przed czym, żeby mąż / żona, partner / partnerka mogła mieć jakieś tajemnice?). W związku dwojga kochających się osób nie ma czegoś takiego jak prywatność (no chyba, że zaliczyć do tego babskie spotkanie przy drinku, czy wyjście faceta z kumplami do pubu). Jakiś czas temu, u mnie, wydarzyło się coś, co nie powinno. I od tego czasu (będzie już ze dwa lata) czytam co się da, gdzie się da, i próbuje się dowiedzieć, dlaczego na przestrzeni jakiś 15 lat, tak drastycznie wzrosła liczba rozstań, rozwodów, zdrad itp. I chyba w tym wątku znalazłem po cześci odpowiedź, skoro czytam takue rzeczy o prywatności w związku. Szok. Ludzie, otrząśnijcie się, póki będzie za późno.

A Ty autorku tego wątku jak tylko znalazłaś te pamiętniki i przeczytałaś, powinnaś je wziąć i rzucić temu gościowi prosto w twarz i zapytać się co to jest! Spokojnie, nie jesteś niczemu winna, wcale nie zrobiłaś nic złego czytając je, nie to jest sednem sprawy. Nie daj się zmanipulować innym kobietom, bo to one chyba najwięcej piszą o prywatności, gdzie tu chodzi o zdradę a nie jakaś posraną prywatność. Niestety,  kobiety mają to do siebie, że manipulują i odwracają kota ogonem. Sednem tej sprawy jest zdrada, ale tu akurat Ci nie pomogę. Po prostu chciałem Ci napisać, że nie jesteś niczemu winna i nie zrobiłaś nic złego czytając te pamiętniki.

Słuszna uwaga. Podpisuję się pod tym.

a ja większego steku bzur nie czytałam już dawno tutaj

Chodzi o to, że jest i PRYWATNOŚĆ i ZAUFANIE. ZAUFANIE, że mimo jawnego dostępu do prywatności partnera (nie ma haseł lub się je zna), nie korzysta się z tego dostępu w celu kontrolowania. I ZAUFANIE tej drugiej strony, że nawet jeśli się poda hasło lub konto jest zalogowane bez konieczności podawania hasła, to się ufa, że partner z tej wiedzy nie skorzysta. Również podawanie hasła czy też nie blokowanie kont czy plików, łatwy do Nich dostęp, świadczy o tym że partner nie ma nic do ukrycia. Oczywiście każdy ma prawo zabezpieczyć pewne rzeczy przed dostępem obcych osób. Ale również nie widzę tu powodów, żeby hasło było jakąś wielką tajemnicą przed partnerem.

Przykładowo:
Partner ma zabezpieczony telefon przed dostępem dla niepożądanych osób blokadą na linie papilarne. Ale żeby partnerka nie myślała, że coś przed Nią ukrywa, to prócz tego może odblokować telefon również kodem pin, który sam Jej podaje z własnej woli. I mimo, że ma Ona pełny dostęp do Jego telefonu, to nigdy z tej wiedzy nie korzysta. A dlaczego? A no dlatego, że gdyby chciał coś ukryć, to by tego kodu nie podawał. A fakt, że go podał utwierdza Ją w przekonaniu, że jest On godny zaufania. Jak widać, partner ma tutaj pełne poczucie PRYWATNOŚCI. ZAUFANIE również jest z Jej jak i z Jego strony że Ona tam nie zagląda. Mogłaby się martwić, gdyby wszędzie na wszystko pozakładał blokady, twierdząc, że to Jego PRYWATNOŚĆ.

282

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

netkobietka83 dokładnie. Wolny dostęp do wszystkiego, ale nikt z tego nie korzysta, bo ufa. Problem pojawia się, gdy pomiluś tam lat małżeństwa ni stąd ni zowąd pojawiają się pliki (w komputerze) zabezpieczone hasłem.

283

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta
Pokonanis napisał/a:

A widzicie, boli co? Tak samo jak zdrada. I to ja jako zdradzony mam jeszcze się starać? Bo co, bo chciała zobaczyć jak to jest z innym? No proszę Was, kobiety.

Cyngli a tak nie jest? No chyba, że na siłe, tyle że wtedy to gwałt...

Wybacz, ale dawno temu obiecałam sobie, że nie będę traciła czasu na dyskusję z beznadziejnymi przypadkami - więc pa.

284 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2017-10-05 12:29:33)

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

ale sie porobilo.....

285

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

Kurde, no.
Nie mam czasu na czytanie, bo jestem w pracy.
Ale przeczytalam jednym tchem.
Nie bede odnosic sie do tej historii, bo juz po ptokach.
Powiem tylko, ze madre ludziska jestescie.
Pozdrawiam i dzieki za lekture.

286

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

No, nawet ja nabrałem pokory do nich big_smile

287

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

sorriso841219, a czy on kiedykolwiek powiedział Ci wprost, że Cię kocha?

288

Odp: Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

Yyyyyyy, no to się naczytałam... Najpierw było o tym, że kobieta zła, bo przeczytała pamiętniki, potem było coś o wózkach i ciul wie o czym, ale pominęłam kilka stron, więc ok wink
Do rzeczy- że się nie czyta pamiętników to jedno, ALE!!!!!!!! jeśli wyszło jak wyszło to BARDZO DOBRZE, ŻE JE ZNALAZŁA! Czasem los nam pomaga coś odkryć... właśnie w taki sposób... Niby przypadkiem. Tak samo można by powiedzieć, że np jak ktoś mógł grzebać komuś w szafce czy w dokumentach, przecież jest prywatność i zaufanie, ale czy gdyby znalazła tam np pozytywne wyniki na HIV to dalej byście pieprzyli o zaufaniu i jak ona wgl mogła gdzieś grzebać???
Prywatność prywatnością, ale każdy ma prawo do prawdy w kwestii wierności, uczuć itd. Niewierny partner może zarazić jakimś syfem. Z uczuciami też nie ma żartów- po co się angażować w kogoś, kto do nas nic nie czuje??? Życie mamy jedno. Wiadomo, że lepiej wiedzieć jak jest! Niż potem cierpieć. Z tym nie ma żartów. Miała się wpakować z dzieckiem w mieszkanie z facetem, który nic do niej nie czuje? Który prędzej czy później by sobie poszedł lub ją zdradzał na prawo i lewo? Ucierpiałaby nie tylko ona, ale i dziecko.
Jedyne co mi nie pasuje w wiarygodności tej historii to to, że jak już niejedna osoba zauważyła- autorka potrafiła po tych odkryciach nadal się zachowywać jakby nigdy nic... We mnie by się pewnie zagotowało i bym mu tym zeszytem walnęła. No ale może był tak wiarygodny w swoim udawaniu bycia ok, że kobieta jest w szoku po tym co przeczytała i nawet to do niej w pełni nie dotarło.
Wiem jedno- jeśli historia jest prawdziwa- zostaw go autorko, przecież nie chcesz być z kimś, kto Cię nie kocha????? Bez sensu totalnie! No ale chyba nie muszę o tym pisać.
p.s. Trudno się żyje nie mogąc nikomu w nic wierzyć, skoro ludzie potrafią tak dobrze udawać...

Posty [ 261 do 288 z 288 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Real a pamiętniki - dwie twarze faceta

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024